Ja i Muzułmanin.

[Eva ID]

Napisane przez madmuazelle

Tak się składa,droga autorko że mieszkam w w pewnym kraju,gdzie widuje na codzień arabów,muzułmaninów itp Możesz mi zazdrościć.

No ja też a może powinnam dodać... a ja to dopiero

[Wyrak]

Napisane przez Eva ID

No ja też a może powinnam dodać... a ja to dopiero

No Ty to nie tylko byle zwyklych Arabow, tylko szejkow przeciez

Jak juz Aninek pisala - schemat rozwoju tematu prosty jak budowa cepa i szalenie nudny wrecz.

Jesli ktos pisze, ze byl w takich krajach jak Zimbabwe czy Sudan turystycznie - brzmi dla mnie jak fantazja.

Jesli ktos pisze, ze zaliczyl niewiadomo ile krajow, w tym takie, gdzie nie mozna po prostu skoczyc na dzien dwa zwiedzania, tylko trzeba sie troche przygotowac do ich zwiedzania - brzmi dla jak fantazja.

A reakcje autorki "bardzo dojrzale".

[maya23]

Dlaczego nikt nie wzial pod uwage tego,ze siedzac przez cale zycie na walizkach,bedac zafascynowanà obcymi krajami ,dziewczyna nie miala czasu na kontakty z plcia przeciwna ????
....dopiero na takich prawdziwych wakacjach spotkala swoja milosc
hahahaha....
....a tak na serio:dlaczego wszyscy(PRAWIE) jestescie na NIE dla zwiazkòw mieszanych????
Nie ma reguly,ze takie musza sie rozpasc!
...ja jestem tego przykladem!Prawie 20 lat razem!!!!

[Wyrak]

Napisane przez maya23

....a tak na serio:dlaczego wszyscy(PRAWIE) jestescie na NIE dla zwiazkòw mieszanych????
Nie ma reguly,ze takie musza sie rozpasc!
...ja jestem tego przykladem!Prawie 20 lat razem!!!!

Dlatego, ze roznice kulturowe sa w takich akurat przypadkach ogromne i znacznie utrudniaja szczesliwy dlugotrwaly zwiazek. Nie znaczy to ze wykluczaja, ale bardzo utrudniaja wg mnie.

Przy czym tu nawet nie chodzi o to, tylko o takie podjescie - jechanie do obcego kraju dla nieznanego faceta, dlatego ze porobil maslane oczka? Naiwnoscia i lekkomyslnoscia traci.

[maya23]

Napisane przez Wyrak

Przy czym tu nawet nie chodzi o to, tylko o takie podjescie - jechanie do obcego kraju dla nieznanego faceta, dlatego ze porobil maslane oczka? Naiwnoscia i lekkomyslnoscia traci.

Tak,w tej kwesti zgadzam sie w 100% !!!
Dla mnie nawet ryzykiem byloby jechac z Zakopanego do Gdanska hahaha....(moze przesadzilam)-dla jakiejs przypadkowej znajomosci!
...a co dopiero do obcego kraju...

[201804200947]

Napisane przez salamanca

Chcielibyście jeszcze coś dodać? Gdzie byłam? Co zwiedziłam? Bo przecież WY pozjadaliście wszystkie rozumy i wiecie wszystko lepiej. To, że zazdrościcie mi moich wypraw, nie znaczy, że możecie teraz na mnie najeżdżać. Zadałam kilka prostych pytań, a skończyło się na tym, że zostałam nazwana mitomanką Jestem na tym forum prawie nowa, w sumie to już mnie nie ma, bo zauważyłam, że wizaż jest tylko dla zgorzkniałych BAB, które nie mają co robić, siedzą w domu i tylko jadą po wszystkich, którzy mają jakiś problem. Przejechałam się ostro.. Myślałam, że otrzymam normalne proste odpowiedzi: "Nie jedź", albo "Ja bym nie pojechała na Twoim miejscu", a zostałam wyśmiana i nazwana mitomanką ha.. Zapamiętam


CYA

No i o to chodzi.Zapamiętaj bo dostałaś dobre rady.
Zarówno odnośnie wyjazdu jak i ponoszenia konsekwencji tego,co się pisze.

To,co pisałaś nie trzyma się kupy-brzydko mówiąc.
Mało kto uwierzy,że w ciągu niespełna 3 lat odwiedziłaś 77 krajów.
Wychodzi to ponad 25 krajów rocznie.Rocznie-czyli w wakacje.A wakacje są dość krótkie-zaledwie 2 miesiące.Wychodzi na to,że (zaokrąglając do 26) 13 krajów miesięcznie.3 kraje tygodniowo.A więc 2-3 dni w każdym kraju.
Jak można zwiedzić kraj w 2 dni?Co możesz opowiedzieć o tych krajach?Co widziałaś?
Jeżeli rzeczywiście tak było,jeżeli rzeczywiście się mylimy to po prostu nam wytlumacz w jaki sposób to wszystko się odbywało.
Przeprosimy i przynajmniej się czegoś nauczymy....

[paula78]

Napisane przez warszawianka

Przeprosimy i przynajmniej się czegoś nauczymy....

szybkiego zwiedzania

[Hvid]

Wystarczy pojechac na jakas krotka wycieczke objazdowa, z bardzo bogatym programem. Wtedy takie kwiatki sa mozliwe - 3 dni w jednym kraju, 3 dni w drugim, 3 dni w jeszcze innym. Niech sie pilot martwi o realizacje programu, bo to co jest uwzglednione w programie wycieczki musi byc ``zaliczone``

A pozniej szok, bo autokar z polskimi turystami na pokladzie znowu mial gdzies wypadek. Zmeczenie, gonitwa zeby zdazyc, rozkojarzenie zbieraja niestety krwawe zniwo.

[salamanca]

Napisane przez warszawianka

No i o to chodzi.Zapamiętaj bo dostałaś dobre rady.
Zarówno odnośnie wyjazdu jak i ponoszenia konsekwencji tego,co się pisze.

To,co pisałaś nie trzyma się kupy-brzydko mówiąc.
Mało kto uwierzy,że w ciągu niespełna 3 lat odwiedziłaś 77 krajów.
Wychodzi to ponad 25 krajów rocznie.Rocznie-czyli w wakacje.A wakacje są dość krótkie-zaledwie 2 miesiące.Wychodzi na to,że (zaokrąglając do 26) 13 krajów miesięcznie.3 kraje tygodniowo.A więc 2-3 dni w każdym kraju.
Jak można zwiedzić kraj w 2 dni?Co możesz opowiedzieć o tych krajach?Co widziałaś?
Jeżeli rzeczywiście tak było,jeżeli rzeczywiście się mylimy to po prostu nam wytlumacz w jaki sposób to wszystko się odbywało.
Przeprosimy i przynajmniej się czegoś nauczymy....

Jeśli będę mieć więcej czasu wypiszę po kolei, datami, wszystkie wycieczki, wyjazdy czy wyprawy, na których byłam.

Teraz dam tylko takie sprostowanie, że od trzech lat jestem globtroterką i jeżdżę na długie wyprawy, na których zwiedza się dużo, w "krótkim" czasie, wyprawy trwają od miesiąca do kilku miesięcy, w których zwiedza się kilka krajów po kolei. Poczytajcie w internecie o tego typu wyprawach, a dopiero potem oskarżajcie kogoś o kłamstwo Europę zaczęłam zwiedzać od 2000 roku, w niektórych miejscach byłam po kilka razy. I nie mam tylko wakacji, ale również ferie, święta-jedne, drugie, podczas, których też podróżowaliśmy. Mój tata zajmuję się branżą turystyczną - ma sieć biur podróży - mam nadzieję, że nadal pozostanę anonimowa, a Wy zmienicie do mnie podejście, bo ja na prawdę nie kłamię. W ciągu roku wyjeżdżamy za granicę kilka razy, a czasami nawet kilkanaście... Więc nie osądzajcie ludzi pochopnie. Chociażby to, że mieszkałam pół roku w USA i zwiedzałam Amerykę Północną i Południową świadczy o tym, że jednak można zwiedzić tyle krajów w krótkim życiu.. Mieliście o mnie za mało informacji i wyciągnęliście pochopne wnioski.

[201804200947]

Napisane przez salamanca

Jeśli będę mieć więcej czasu wypiszę po kolei, datami, wszystkie wycieczki, wyjazdy czy wyprawy, na których byłam.

Teraz dam tylko takie sprostowanie, że od trzech lat jestem globtroterką i jeżdżę na długie wyprawy, na których zwiedza się dużo, w "krótkim" czasie, wyprawy trwają od miesiąca do kilku miesięcy, w których zwiedza się kilka krajów po kolei. Poczytajcie w internecie o tego typu wyprawach, a dopiero potem oskarżajcie kogoś o kłamstwo Europę zaczęłam zwiedzać od 2000 roku, w niektórych miejscach byłam po kilka razy. I nie mam tylko wakacji, ale również ferie, święta-jedne, drugie, podczas, których też podróżowaliśmy. Mój tata zajmuję się branżą turystyczną - ma sieć biur podróży - mam nadzieję, że nadal pozostanę anonimowa, a Wy zmienicie do mnie podejście, bo ja na prawdę nie kłamię. W ciągu roku wyjeżdżamy za granicę kilka razy, a czasami nawet kilkanaście... Więc nie osądzajcie ludzi pochopnie. Chociażby to, że mieszkałam pół roku w USA i zwiedzałam Amerykę Północną i Południową świadczy o tym, że jednak można zwiedzić tyle krajów w krótkim życiu.. Mieliście o mnie za mało informacji i wyciągnęliście pochopne wnioski.

Tak,to rzeczywiście nieco zmienia postać rzeczy ale nadal jest wiele kwestii,które potrzebowałyby wyjasnienia.Między innymi jak łączysz to z nauką?
Wakacje-OK,ale inne święta nie są długie.Wręcz kilku dniowe(2-3 dniowe w porywach do 1 tygodnia).Jak w takim razie łączysz naukę z wyprawami które trwają kilka miesięcy?
Serio,mnie to naprawdę zastanawia...
Salamanca,przeczytaj to wszystko sama--brzmi dość nieprawdopodobnie,nie uważasz?

[Eva ID]

Napisane przez salamanca

Jeśli będę mieć więcej czasu wypiszę po kolei, datami, wszystkie wycieczki, wyjazdy czy wyprawy, na których byłam.

Teraz dam tylko takie sprostowanie, że od trzech lat jestem globtroterką i jeżdżę na długie wyprawy, na których zwiedza się dużo, w "krótkim" czasie, wyprawy trwają od miesiąca do kilku miesięcy, w których zwiedza się kilka krajów po kolei. Poczytajcie w internecie o tego typu wyprawach, a dopiero potem oskarżajcie kogoś o kłamstwo Europę zaczęłam zwiedzać od 2000 roku, w niektórych miejscach byłam po kilka razy. I nie mam tylko wakacji, ale również ferie, święta-jedne, drugie, podczas, których też podróżowaliśmy. Mój tata zajmuję się branżą turystyczną - ma sieć biur podróży - mam nadzieję, że nadal pozostanę anonimowa, a Wy zmienicie do mnie podejście, bo ja na prawdę nie kłamię. W ciągu roku wyjeżdżamy za granicę kilka razy, a czasami nawet kilkanaście... Więc nie osądzajcie ludzi pochopnie. Chociażby to, że mieszkałam pół roku w USA i zwiedzałam Amerykę Północną i Południową świadczy o tym, że jednak można zwiedzić tyle krajów w krótkim życiu.. Mieliście o mnie za mało informacji i wyciągnęliście pochopne wnioski.

A ja Ci Martusiu po prostu nie wierzę... teraz poprzeglądaj oferty w biurach podróży, może się przy okazji tej geografii lepiej nauczysz i nie mówie tego złośliwie, ale naprawdę ta wiedza Ci się sprzyda na maturze.

Tiaaa... w pewnym sensie jesteś anonimowa...

[salamanca]

Napisane przez warszawianka

Tak,to rzeczywiście nieco zmienia postać rzeczy ale nadal jest wiele kwestii,które potrzebowałyby wyjasnienia.Między innymi jak łączysz to z nauką?
Wakacje-OK,ale inne święta nie są długie.Wręcz kilku dniowe(2-3 dniowe w porywach do 1 tygodnia).Jak w takim razie łączysz naukę z wyprawami które trwają kilka miesięcy?
Serio,mnie to naprawdę zastanawia...
Salamanca,przeczytaj to wszystko sama--brzmi dość nieprawdopodobnie,nie uważasz?

Nie, nie uważam Na dłuższe wyprawy jeżdżę w wakacje. Przeważnie w ostatnie półtora tygodnia szkoły w czerwcu zostaję zwolniona, bo i tak się wtedy nic nie robi, bo jak wiadomo oceny są już wystawione. Więc, mam ponad dwa miesiące wolnego. Na Boże Narodzenie jest wolne około tydzień, czasem nawet ponad tydzień. Potem są ferie. Na Wielkanoc przeważnie latamy do Włoch, bo tam mamy bliską rodzinę. Jeżeli chodzi np. o te pół roku w Stanach, to byłam tam w szkole, była to pierwsza klasa liceum, chodziłam tam normalnie do szkoły, ze wszystkimi i miałam NORMALNIE zaliczony semestr potem jak wróciłam do Polski. A w zeszłym roku, czyli w drugiej klasie byłam pół roku we Włoszech, i tak samo chodziłam tam do szkoły...

Z tego względu, że mamy biura podróży jest dla nas łatwiej podróżować, mamy o wiele tańsze bilety lotnicze, czy wycieczki. Może dla Was jest to nie możliwe, ale ja wychowałam się na podróżach. Nawet kiedy miałam 5 lat mieszkałam dwa lata w Grecji.

[Fresa]

O! widzę, że zawartość postów autorki wątku wyparowała

Ciekawe po co je pousuwała skoro zostały cytowane wcześniej przez użytkowniczki a i moderator może przywrócić oryginalną treść wykasowanych wiadomości.



---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Salamanca, widzę, że jeszcze możesz pisać... to może powiesz dlaczego pousuwałaś wpisy???

?????

[salamanca]

Dlatego, że zadałam Wam kilka normalnych, prostych pytań, i owszem otrzymałam na nie odpowiedzi, ale potem rozpętała się dyskusja co do mojej osoby, i co do tego ile krajów zwiedziłam, albo PRZEZ ILE PRZEJECHAŁAM! Po prostu mam takie życie, że cały czas podróżuję!!

[Fresa]

Napisane przez salamanca

Dlatego, że zadałam Wam kilka normalnych, prostych pytań, i owszem otrzymałam na nie odpowiedzi, ale potem rozpętała się dyskusja co do mojej osoby, i co do tego ile krajów zwiedziłam, albo PRZEZ ILE PRZEJECHAŁAM! Po prostu mam takie życie, że cały czas podróżuję!!

Przecież treść twoich postów została w naszych cytatach... sama zacytowałam gro twoich wypowiedzi... więc edytowanie i tak psu na budę się zdało, a jeszcze bana możesz zarobić

[201804200947]

Napisane przez salamanca

Nie, nie uważam Na dłuższe wyprawy jeżdżę w wakacje. Przeważnie w ostatnie półtora tygodnia szkoły w czerwcu zostaję zwolniona, bo i tak się wtedy nic nie robi, bo jak wiadomo oceny są już wystawione. Więc, mam ponad dwa miesiące wolnego. Na Boże Narodzenie jest wolne około tydzień, czasem nawet ponad tydzień. Potem są ferie. Na Wielkanoc przeważnie latamy do Włoch, bo tam mamy bliską rodzinę. Jeżeli chodzi np. o te pół roku w Stanach, to byłam tam w szkole, była to pierwsza klasa liceum, chodziłam tam normalnie do szkoły, ze wszystkimi i miałam NORMALNIE zaliczony semestr potem jak wróciłam do Polski. A w zeszłym roku, czyli w drugiej klasie byłam pół roku we Włoszech, i tak samo chodziłam tam do szkoły...

Z tego względu, że mamy biura podróży jest dla nas łatwiej podróżować, mamy o wiele tańsze bilety lotnicze, czy wycieczki. Może dla Was jest to nie możliwe, ale ja wychowałam się na podróżach. Nawet kiedy miałam 5 lat mieszkałam dwa lata w Grecji.

Dziwne,że zaliczyli Ci w Polsce jakikolwiek semestr z USA czy Włoch,bo jest tam kompletnie inny system nauczania...
Tzn nie wiem jak we Włoszech(tutaj mogę przypuszczać) ale wiem,jak jest w Stanach i jednak szkoły Amerykańskie a Polskie to dość duża różnica...

W sumie można byłoby w to uwierzyć ale kłoci mi się to z czymś,co napisałaś w innym miejscu(wpisałam sobie w google Twój mail).Tam jednak te odwiedzone kraje wyglądają trochę inaczej(może dlatego,że jest to już portal turystyczny?):CHORWACJA, DANIA, HISZPANIA, NIEMCY, TUNEZJA, TURCJA, UKRAINA, WĘGRY, WłOCHY
Natomiast Ameryka jest wg tego co tam napisałas Twoim marzeniem.Krajem,który chciałabyś odwiedzić...

[Fresa]

Napisane przez salamanca

Chcielibyście jeszcze coś dodać? Gdzie byłam? Co zwiedziłam? Bo przecież WY pozjadaliście wszystkie rozumy i wiecie wszystko lepiej. To, że zazdrościcie mi moich wypraw, nie znaczy, że możecie teraz na mnie najeżdżać. Zadałam kilka prostych pytań, a skończyło się na tym, że zostałam nazwana mitomanką Jestem na tym forum prawie nowa, w sumie to już mnie nie ma, bo zauważyłam, że wizaż jest tylko dla zgorzkniałych BAB, które nie mają co robić, siedzą w domu i tylko jadą po wszystkich, którzy mają jakiś problem. Przejechałam się ostro.. Myślałam, że otrzymam normalne proste odpowiedzi: "Nie jedź", albo "Ja bym nie pojechała na Twoim miejscu", a zostałam wyśmiana i nazwana mitomanką ha.. Zapamiętam


CYA

Przecież takie wypowiedzi na początku otrzymałaś.
A skoro uznałaś, że wystarczy i już wiesz, co wiedzieć chciałaś, to trzeba było nic więcej na swój temat nie pisać.


No dobra to ja chyba jestem jedyna, która zazdrości zwiedzenia w półtora miesiąca całej Ameryki Południowej... a co mi tam, przyznam się
Jeszcze jakbyś jakieś fotki ze swoich podróży wstawiła to bym była niezmiernie wdzięczna

[Eva ID]

Napisane przez salamanca

Dlatego, że zadałam Wam kilka normalnych, prostych pytań, i owszem otrzymałam na nie odpowiedzi, ale potem rozpętała się dyskusja co do mojej osoby, i co do tego ile krajów zwiedziłam, albo PRZEZ ILE PRZEJECHAŁAM! Po prostu mam takie życie, że cały czas podróżuję!!

Każdy Twój post to kolejna kompromitacja... nudzi Ci się, nie chce Ci się uczyć, nie masz koleżanek.... ewidentnie powinnaś znów zasięgnąć pomocy u psychologa, może to problem, że aż tak daleko musiałabyś do niego dojeżdżać... nie wiem... Ty wiesz na pewno

Poza tym, skoro podróżujesz (bo tak napisałaś) z biurem swojego ojca, to zastanawiam, się, czy pan Sylwester Strzylak, Prezes Biura Podróży Alfa Star, z którym to pojechałaś na wspaniałe.... 2 tygodniowe tylko w tamtym roku... wczasy w Turcji, to Twój tata?




---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

http://www.globtroter.pl/spolecznosc...j&userek=17517

To jest ogłoszenie naszej Globtrotterki....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Evo, czy ja ci już pisałam, że cię uwielbiam?

[201804200947]

Usunęłam na prośbę

[maya23]

Na sam konec tej dyskusji(bo ja juz zmykam z tego watku )-chcialabym sie dowiedziec co Salamanka zdecydowala-czy w koncu odwiedzi swojego lubego w Turcji?
Od tego sie zaczelo....a skonczylo sie na podròzy przez caly swiat itp.

[salamanca]

Napisane przez Eva ID

Każdy Twój post to kolejna kompromitacja... nudzi Ci się, nie chce Ci się uczyć, nie masz koleżanek.... ewidentnie powinnaś znów zasięgnąć pomocy u psychologa, może to problem, że aż tak daleko musiałabyś do niego dojeżdżać... nie wiem... Ty wiesz na pewno

Poza tym, skoro podróżujesz (bo tak napisałaś) z biurem swojego ojca, to zastanawiam, się, czy pan Sylwester Strzylak, Prezes Biura Podróży Alfa Star, z którym to pojechałaś na wspaniałe.... 2 tygodniowe tylko w tamtym roku... wczasy w Turcji, to Twój tata?




---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

http://www.globtroter.pl/spolecznosc...j&userek=17517

To jest ogłoszenie naszej Globtrotterki....

Ani nie byłam w Turcji z Alfa Star, ani to nie jest moje ogłoszenie.

Czy można skończyć tą chorą dyskusję na mój temat? Czy możecie się po prostu odczepić?

Dostałam odpowiedzi na pytania, które zadałam i już Wam dziękuję!

Długo jeszcze będziecie wszystko analizować i dochodzić kim jest mój ojciec i gdzie byłam a gdzie nie?!

[Eva ID]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11769665]Evo, czy ja ci już pisałam, że cię uwielbiam? [/quote]

Szajuś... niom...

Napisane przez warszawianka

Dokładnie o to mi chodziło ale bałam się wkleić linka...

Ja mam nadzieję nie popełniłam żadego wykroczenia.... jestem uczulona na kłamstwa, po prostu uczulona, po co kłamać?

Warszawianka, jeśli zrobiłam błąd wklejając tego linka, to proszę Cię abyś go wykasowała edytując mój cytat a ja go z mojej wypowiedzi usunę... dziękuję.

[201804200947]

Napisane przez salamanca

Ani nie byłam w Turcji z Alfa Star, ani to nie jest moje ogłoszenie.

Czy można skończyć tą chorą dyskusję na mój temat? Czy możecie się po prostu odczepić?

Dostałam odpowiedzi na pytania, które zadałam i już Wam dziękuję!

Długo jeszcze będziecie wszystko analizować i dochodzić kim jest mój ojciec i gdzie byłam a gdzie nie?!

Nie no,Salamanca proszę!
Ty pisałaś o Alfa Star w SWOIM wątku.
W ogłoszeniu jest TWÓJ MAIL.
To już się robi śmieszne...ja też stąd zmykam bo autorka niepotrzebnie się pogrąża....

[Eva ID]

Napisane przez salamanca

Ani nie byłam w Turcji z Alfa Star, ani to nie jest moje ogłoszenie.

Jasne...

[201804200947]

Napisane przez Eva ID

Warszawianka, jeśli zrobiłam błąd wklejając tego linka, to proszę Cię abyś go wykasowała edytując mój cytat a ja go z mojej wypowiedzi usunę... dziękuję.

Nie ma problemu

W zasadzie to ja nie wiem czy nie wolno wklejać takich rzeczy ale tak na zaś...

[Gwiazdeczka1978]

Dziewczyny powiem Wam, ze Niezłe z was szpiegowskie bestie(w pozytywnym znaczeniu). Poczytuje sobie nowe ciekawostki w tym wątku i chyba juz wszystko jasne.. Ale żenada.. Najpierw chory pomysł zeby frunąć do nieznajomego Turka, a teraz to... Pełna kompromitacja

[salamanca]

Napisane przez warszawianka

Nie no,Salamanca proszę!
Ty pisałaś o Alfa Star w SWOIM wątku.
W ogłoszeniu jest TWÓJ MAIL.
To już się robi śmieszne...ja też stąd zmykam bo autorka niepotrzebnie się pogrąża....

W którym miejscu mojego wątku jest mowa o Alfa Star?

[Annie1441]

Ciekawy wątek, nie zagłębiając się w całą dyskusję, chciałam tylko dodać, że moja znajoma z klasy była rok w USA i chodziła tam do szkoły i... O! Jest rok ode mnie starsza, bo 'uczyła się w zupełnie innym trybie i nie poradziłaby sobie żeby samej nadrobić cały rok z 9 przedmiotów, bo tam miała tylko 6'

[salamanca]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Dziewczyny powiem Wam, ze Niezłe z was szpiegowskie bestie(w pozytywnym znaczeniu). Poczytuje sobie nowe ciekawostki w tym wątku i chyba juz wszystko jasne.. Ale żenada.. Najpierw chory pomysł zeby frunąć do nieznajomego Turka, a teraz to... Pełna kompromitacja

Nie widzę tu żadnej kompromitacji, właśnie moja mama przeczytała ten wątek i faktycznie stwierdziła, że niezłe z was szpiegi, bo prawie prawie doszłyście do tego kim jest mój ojciec A jeśli chodzi o podróże, to tylko ja tak na prawdę wiem, gdzie byłam i co zwiedziłam.

A co do szkoły w USA, bo poprzeglądaj oferty biur podróży, które organizują wyjazdy do szkoły do Stanów.