!!!Błagam o pomoc!!!

[Wyrak]

Napisane przez mish

Facet ma potrzeby, oprócz podstawowych są jeszcze takie mniej przez nas kobiety akceptowane: picie piwa w duuużych ilościach z kumplami, oglądanie filmów porno i znajdzie się kilka innych charakterystycznych dla danego osobnika

Nie kazdy facet lubi piwo, nie kazdy oglada porno. Nie widze nic zlego w ogladaniu porno, ale takie uzasadnienie w niczym nie pomaga.

Napisane przez awia

a ja kocham uogólnienie, że kazdej dziewczynie to przeszkadza, tylko stara się być nowoczesna i tłumaczy sobie, ze wszyscy to robią

Jakoś nie moge zrozumieć dopisywania filmom xxx dodatkowych znaczen, ze zdrada, ze juz jej nie kocha, ze mu sie nie podoba, ze go nie zadowala etc etc etc.

Jak pisalam wczesniej, to nie wina filmów porno tylko wina faceta ze nie umie się zająć wlasną kobietą. A niektóre najchetniej wszystkiego by pozakazywaly, zeby miec faceta na wylączność.
to jest zdrowe?

Zgadzam sie z Toba. Ponownie... lap chusteczki

Napisane przez HollyG

o właśnie. To kobiety mają problem ze soba jesli czuja się gorsze względem kobiet z tego filmu (mówie kobiet, bo nigdy nie wiadomo, co popchneło jej do takiej działalności, wiec ograniczam przeklenstwa). Uważam, ze facet powinien pomagać podnosić samoocenę kobiety, ale to ze przestanie te panie ogladac tej samooceny nie podniesie tylko zatuszuje chwilowe uczucie bycia gorszą i brzydką. To, ze dziewczyna ma problem ze soba nie oznaczą, ze facet ma rzucic wszystko co mu sie podoba, bo ona ma takie widzimisię. W moim odczuciu on nie robi nc złego. Chyba, ze zaczyna nagminnie klamac nie tylko na ten temat jak facet autorki. no i chyba, ze pani z filmu i reka zastepuja jego kobiete.

Uwazam ze to wazna kwestia - kompleksy, niskie poczucie wlasnej wartosci to nie efekt ogladania porno, tylko cos co jest przedtem i samo przestanie ogladania fikolkow tego nie rozwiaze. Jesli przestanie ogladac porno, to sie znajdzie inny problem - a to, ze ma kolezanki w pracy/szkole, ze sie spojrzal na inna, ze widzial billboard z reklama bielizny. Zawsze bedzie jakis problem, dopoki nie bedzie zmiany nastawienia takiej kobiety do siebie samej.

Napisane przez blackbird

nie wiem o co chodzi kobietom które ogladają porno,kiedy mam ochote na seks to kocham się z moim mężem i mogę sobie tylko wyobrażać co mogłoby byc powodem żebym w takiej sytuacji zaczęła oglądać tego typu filmy.Natomiast powody które przychodzą mi do głowy sprawiają ze podobnie jak autorka zareagowałbym mniej lub bardziej histerycznie,jednak jako że mam tu na forum możliwośc dowiedzieć się jak to wygląda z punktu widzenia faceta,to podpytuje i tyle.
Aha jesli dobrze zrozumiałam,to facet emfazy nie "patrzył na sex",jak to napisała lexie ,tylko konkretnie na panienki które sie prezentowały i pręzyły przed kamerkami,co też stawia całą sytuację w trochę chyba innym,gorszym świetle...

Nie wiem jakie powody przychodza Tobie do glowy. Juz mniejsza o to, ze nie dziele Twojego podejscia, ale zeby reagowac histeria i awanturami?

Napisane przez ALEXSIS19

DZIEWCZYNO! Bardzo dobrze że tak zareagowałaś.

Bzdura numer 1 - reakcja byla po prostu zla - histeria i awantury problemu nie rozwiazuja.

Napisane przez ALEXSIS19

To bzdura ża każdy facet ogląda porno. Pomyśl.....pornosy są dla szczeniaków co mają po 16 lat, czy jak facet ma dziewczyne kocha ją, ona mu się na maxa podoba , mają udany sex to po co on ma oglądać takie filmy? no po co?

Bzdura numer 2 - porno ogladaja tylko nieopierzone nastolatki

Jesli ktos kocha swoja dziewczyne, maja super zycie seksualne i ogladaja, bo maja ochote, to co?

.

Napisane przez ALEXSIS19

"SKORO TAK CI SIE ONE PODOBAJĄ I TAK LUBISZ NA NIE PATRZEC TO SOBIE ZNAJDZ DZIEWCZYNE OPODOBNA DO NICH PRZY KTOREJ NIE BEDZIESZ SIE MUSIAŁ WSPOMAGAĆ FILMAMI! pozdrowionka i powodzenia*

Bzdura numer 3 - ze on sie wspomagal filmami.

Nawiasem mowiac - po co sie drzesz ?

Napisane przez Anielka_

Jakby to było raz na ruski rok to by historii otwieranych stron nie kasował.

Ja czyszcze historie codziennie... no i?

Napisane przez panierrka

Nie łatwiej nie wchodzić i nie oglądać? Facet nie musi, on chce.

Kobieta nie musi robic o to awantury i przeszkadzac jej to tez nie musi. Nie latwiej?

Wot argumentacja

[witchwq]

Po co walczyc z czyms, z czym sie nie wygra? Mozna:
a) zmienic na takiego, co sie super kryje i udaje, ze nie oglada, lub takiego co na serio nie oglada
b) zaakceptowac, lub wypracowac kompromis w stylu "ogladaj sobie, ale nie chce o tym wiedziec, rob tak, zebym cie nie przylapala"
Jak czlowiek oglada bo lubi, to nie przestanie, bo ktos mu kaze. Moze sie co najwyzej zaczac z tym kryc i klamac, ze nie oglada. I zaufanie szlag trafil. Po co?
Przeciez i tak najpiekniejsza, najcudowniejsza jest ta, z ktora jest, ktora obdarza czuloscia, ktora kocha i z ktora chce sie zestarzec... A na inne moze sobie co najwyzej popatrzec.... I tyle...


A odpowiadajac na zmieniony pierwszy post. Gdy bylam nastolatka, zabolalo mnie, ze facet przyznal sie do ogladania pisemek "xxx". Ale przelknelam to, bo chcialam byc postepowa. Byc moze mialam nosa, bo okazalo sie to byc powodem problemow w naszej "sypialni" z powodu jego zbyt czestego zaspokajania sie nad tymiz pisemkami.
Z biegiem czasu i z nowymi partnerami coraz latwiej mi bylo zaakceptowac ich "fascynacje" pisemkami czy filmikami. Uczylam sie, ze ogladaja, bo lubia, ale wlasnie najwazniejsze jest to, z kim sa.... Sama zaczelam ogladac. Zaczynajac od erotykow, konczac na hardcorach... Poczulam, ze i mnie sie podoba. A wiec nie wolno mi byc hipokrytka... skoro ja lubie, to dlaczego mam zabraniac innym?

[panierrka]

Napisane przez Wyrak

(...)

Bzdura numer 1 - reakcja byla po prostu zla - histeria i awantury problemu nie rozwiazuja.

(...)

Kobieta nie musi robic o to awantury i przeszkadzac jej to tez nie musi. Nie latwiej?

Wot argumentacja

Co do bzdury nr 1, to racja, że awantury nic nie rozwiążą, ale (zakładając, że ktoś nie ma wybuchowego charakteru) gwałtowna reakcja świadczy o tym, jak intensywne emocje budzi oglądanie pornosów. Jasne, kobieta nie musi robić awantury, ale co do "przeszkadzania", to raczej się nie da ot tak tego zmienić, zaś nieoglądanie pornosów dla osoby nieuzależnionej od nich nie powinno stanowić problemu, to jest świadomy wybór, w przeciwieństwie do uczuć.

Napisane przez witchwq

Po co walczyc z czyms, z czym sie nie wygra? Mozna:
a) zmienic na takiego, co sie super kryje i udaje, ze nie oglada, lub takiego co na serio nie oglada
b) zaakceptowac, lub wypracowac kompromis w stylu "ogladaj sobie, ale nie chce o tym wiedziec, rob tak, zebym cie nie przylapala"
Jak czlowiek oglada bo lubi, to nie przestanie, bo ktos mu kaze. Moze sie co najwyzej zaczac z tym kryc i klamac, ze nie oglada. I zaufanie szlag trafil. Po co?
Przeciez i tak najpiekniejsza, najcudowniejsza jest ta, z ktora jest, ktora obdarza czuloscia, ktora kocha i z ktora chce sie zestarzec... A na inne moze sobie co najwyzej popatrzec.... I tyle...
(...)
Sama zaczelam ogladac. Zaczynajac od erotykow, konczac na hardcorach... Poczulam, ze i mnie sie podoba. A wiec nie wolno mi byc hipokrytka... skoro ja lubie, to dlaczego mam zabraniac innym?

Nikt nie namawia tu nikogo do hipokryzji (przynajmniej ja). Jeżeli lubisz i Ci to nie przeszkadza, to nie ma przecież żadnego problemu, nikt z wizażu nie będzie kontrolował Twojego związku Tutaj raczej dyskutujemy o tym ,co zrobić, jak problem się pojawi.

Co do pogrubionego, to się nie zgodzę
Jeżeli wiesz, że ranisz czymś partnera, to nie potrafisz z czegoś zrezygnować, bo lubisz?

[blackbird]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem jakie powody przychodza Tobie do glowy. Juz mniejsza o to, ze nie dziele Twojego podejscia, ale zeby reagowac histeria i awanturami?

no cóż jedyne powody aby tak postepować to dla mnie-nieatrakcyjność partnera,niechęc do uprawiania seksu konkretnie z nim(i tu może być już całe spektrum powodów-najkrócej poważny kryzys w związku,który pewnie i tak doprowadzi do rozpadu),chęć uprawiania seksy z takimi osobami jak na filmiku(chęc ,nie koniecznie zamiar ),zobojetnienie wobec partnera.Pisząc"mniej lub bardziej histerycznie"-miałam na myśli że przejęłabym sie piekielni,zabolałaoby mnie,pewnie bym o tym pogadała,ale nasze pozycie stanęlo by pod wielkim znakiem zapytania pewnie byśmy się w końcu roztali,straciłambym zaufanie-może awantur by nie było ale reakcja dosć ostateczna- dajmy już spokój czy właściwa.Chiałabym tylko sie dowiedziec z usta faceta,bo dziewczyny tu tworzą rózne teorie ale to tylko ich domysły-jakie moga być inne niż podałam powody?

[Carya]

Napisane przez blackbird

no cóż jedyne powody aby tak postepować to dla mnie-nieatrakcyjność partnera,niechęc do uprawiania seksu konkretnie z nim(i tu może być już całe spektrum powodów-najkrócej poważny kryzys w związku,który pewnie i tak doprowadzi do rozpadu),chęć uprawiania seksy z takimi osobami jak na filmiku(chęc ,nie koniecznie zamiar ),zobojetnienie wobec partnera.

Ja porno oglądam.
Matko święta, związek mi się wali
Skoro oglądam porno bo mam nieatrakcyjnego partnera i mam niechęć do sexu z nim, to jakim cudem zaszłam w drugą ciążę
Może jednak przez to porno

EDIT: zaznaczam że dziecko JEST mojego partnera, żeby nie było że z partnerem nie chcę ale z innymi owszem

[HollyG]

Napisane przez Carya

Ja porno oglądam.
Matko święta, związek mi się wali
Skoro oglądam porno bo mam nieatrakcyjnego partnera i mam niechęć do sexu z nim, to jakim cudem zaszłam w drugą ciążę
Może jednak przez to porno

EDIT: zaznaczam że dziecko JEST mojego partnera, żeby nie było że z partnerem nie chcę ale z innymi owszem

ale na pewno w czasie seksu, tuż przed zapłodnieniem myslalas o tym namaszczonym oliwką aktorze Dziewczyny moje kochane, sprawa wygląda tak, ze ludzie maja różną wrażliwość i jedni są w stanie potraktowąc coś takiego jkao niegroźną preferencje a inni nie widzą innej opcji jak tylko zdrada. No i dobrze - przynajmniej ludzie się różnią ja bedac w zwiazku i ogladajac taki film w życiu nie pomyślałam o czym co wy przedstawiacie w swoich wizjach, ale do tego Was nie przekonam ,bo najlepiej załozyć najgorszy sceniariusz

[Anielka_]

Napisane przez Wyrak

Ja czyszcze historie codziennie... no i?

no i masz cos do ukrycia i zdania nie zmienie!!!

[Aggie125]

Życzę powodzenia, autorko wątku, w znalezieniu sobie nowego partnera - takiego, którego porno będzie brzydzić. To chyba jedyne wyjście, bo ja osobiście nie widzę nic zlego w oglądaniu czasem porno. A zabranianie skończy się na tym, że facet będzie kłamał i wymykał się do kolegow, aby obejrzeć sobie porno. I wtedy będzie awantura, że kłamał. Jasne, że bęzie kłamał, aby mieć święty spokój.

[blackbird]

Napisane przez Carya

Ja porno oglądam.
Matko święta, związek mi się wali
Skoro oglądam porno bo mam nieatrakcyjnego partnera i mam niechęć do sexu z nim, to jakim cudem zaszłam w drugą ciążę
Może jednak przez to porno

EDIT: zaznaczam że dziecko JEST mojego partnera, żeby nie było że z partnerem nie chcę ale z innymi owszem

Źle zrozumiałaś mnie-ja tylko piszę że nie oglądam,więc nie rozumiem co dzieje się w głowie osób oglądających,napisałam powody dla których JA mogłabym zacząć oglądać i jestem ciekawa jakie mogą być inne .Jestem osobą raczej otwartą i ciekawą więc dopytauję się innych o opinię i wyrażam swoje wątpliwości ,lubie brać udział w dyskusjąch dlatego udzielam sie na forum,nie widzę więc powodu dla którego któś miałby brać do siebie moje słowa ,więc proszę tego nie rób.Nie ukrywam też ,że najbardziej jestem ciekawa odpowiedzi męskiej części forum gdyż to głównie(głownie,nie tylko) kobiety są eksponowane na tego typu filmach,i mimo że oglądają je różne osoby to targetem są jednak mężczyźni.
Jak juz pisałam sytuacj w której para traktuje porno (co przypuszczam ma miejsce w twoim przypadku)jako wspolny fetysz,jest dla mnie odrobinę bardziej zrozumiała,jednak kompletnie nie pojmuję sytuacji kiedy jedna strona czuje się pokrzywdzona a druga i tak postępuje tak jak jej sie podoba,o czy mowa była w poście autorki

[Anielka_]

Napisane przez Aggie125

Życzę powodzenia, autorko wątku, w znalezieniu sobie nowego partnera - takiego, którego porno będzie brzydzić. To chyba jedyne wyjście, bo ja osobiście nie widzę nic zlego w oglądaniu czasem porno. A zabranianie skończy się na tym, że facet będzie kłamał i wymykał się do kolegow, aby obejrzeć sobie porno. I wtedy będzie awantura, że kłamał. Jasne, że bęzie kłamał, aby mieć święty spokój.

Mądre słowa, ale zaznaczam urywek:
"...bo ja osobiście nie widzę nic zlego w oglądaniu czasem porno...".

Czasami ok, ale gorzej jak czesto bo to juz normalne nie jest.

[ALEXSIS19]

Bzdura numer 1 - reakcja byla po prostu zla - histeria i awantury problemu nie rozwiazuja.



Bzdura numer 2 - porno ogladaja tylko nieopierzone nastolatki

Jesli ktos kocha swoja dziewczyne, maja super zycie seksualne i ogladaja, bo maja ochote, to co?

.

Bzdura numer 3 - ze on sie wspomagal filmami.

Nawiasem mowiac - po co sie drzesz ?


NIE DRE SIE TYLKO PISZE DUZYMI LITERAMI BO TAK LUBIE, DLA MNIE TO CO TY PISZESZ TO BZDURY MOJE ZDANIE JEST TAKIE .NIE NAPISAŁAM TEGO ŻEBYS SIE TU ZE MNĄ KŁÓCIŁA ŻE NIE MAM RACJI TYLKO WYRAZIŁAM SWOJE ZDANIE BO AUTORKA PROSI O POMOC, A FILMY NIESTETY SĄ DLA NIEGO WSPOMAGACZAMI BO JEGO DZIEWCZYNE PISZE ŻE JESZCZE NIGDY NIE BYŁ TAKI PODNIECONY,,,CZYLI KRĘCI GO TO.

[awia]

Napisane przez ALEXSIS19

NIE DRE SIE TYLKO PISZE DUZYMI LITERAMI BO TAK LUBIE, DLA MNIE TO CO TY PISZESZ TO BZDURY MOJE ZDANIE JEST TAKIE .NIE NAPISAŁAM TEGO ŻEBYS SIE TU ZE MNĄ KŁÓCIŁA ŻE NIE MAM RACJI TYLKO WYRAZIŁAM SWOJE ZDANIE BO AUTORKA PROSI O POMOC, A FILMY NIESTETY SĄ DLA NIEGO WSPOMAGACZAMI BO JEGO DZIEWCZYNE PISZE ŻE JESZCZE NIGDY NIE BYŁ TAKI PODNIECONY,,,CZYLI KRĘCI GO TO.

Po pierwsze - wyrak jest mężczyzną (powinien to sobie gdzies w podpisie umiescic)
Po drugie - duze litery w internecie oznaczają krzyk, łamiesz netykiete tym samym, następnym razem uwage zwróci ci moderator.

[mmmadzia88]

Napisane przez cotynato

A ja się zastanawiam nad tymi wypowiedziami w których autorki piszą że weszły w trakcie ,,zabaw,, swojego partnera i że je to tak rozśmieszyło. I tak się zastanawiam, to ty jesteś w domu obok za ścianą i zamiast uprawiać sex to on sobie wali przy kompie , czy może ty wpadasz i to jest dla niego taki wstęp przed waszym działaniem. Bo nie wyobrażam sobie czegoś takiego , szczególnie że ze swoim partnerem nie robimy tego raz na tydzień ... a nawet gdyby to czy serio nie może wytrzymac bez lampienia się na inne baby i ich atrybuty i zaspakajania się chwile po tym jak podniecili się ich widokiem? Serio was to nie rusza ? No to zapowiada się ciekawie , niedługo normą staną się zdrady - boprzecież kochaniutkiemu w końcu znudzą się pornole - w których nie ukrywajmy , ale jest to samo tylko zmieniają się kobiety i wielkość ich biustów oraz faceci itp..

I niektórzy mówią że to nic wielkiego. Skoro tak to niech to zostawią.
Nie ma nic złego jeżeli dziewczyna nie ma nic przeciw, ale jeżeli ma to nie wiem po co jakakolwiek dyskusja.

akurat wtedy zrobiłam mu "nalot" czyli niezapowiedzianą wizytę, bo byłam na niego okropnie wkurzona, nie zdążyłam nawet zadzwonic dzwonkiem do drzwi, hmmm nie zapukałam nawet do jego pokoju.. hmm no mój błąd, ale no - buzowaly we mnie emocje...
tak więc, droga cotynato to nei jest tak, ze jestem w domu obok za ścianą a on sobie "wali przy kompie".
A swoją drogą to jaka powinna być własciwa reakcja, niż śmiech.. no co.. moze miałam zacząć krzyczeć:
' o nie! co ty robisz! w tej chwili wypuść TO z ręki?'

a argument, ze następstwem oglądania pornoli są zdrady trochę mnie nie przekonuje. to wg mnie zbyt duże uproszczenie..
założę filtra misiaczkowi na pornole to na pewno mnie nie zdradzi?
no powiedz, co ma zrobić autorka wątku? nie jest w stanie zaakceptować tego zachowania u faceta - no ma prawo, choć wg mnie zrobi głupotę - ale niech go rzuci.. a nie zmienia na siłę, bo i tak jej się nie uda...

swoją drogą, zainspirowana tym wątkiem, przeprowadzilam dzis maly eksperyment - sprawdzilam historie na kompie tżta i widzialam tam sprzed dwoch tygodni jakąś własnie stronkę z pornolami.. więc mówię do niego z niewinnym głosikiem: 'misiu, chcialabym, zebys nie oglądał juz tych obrzydliwych pornosów'.. po malej konsternacji 'nie oglądam!' powiedział, 'no dobrze nie będę'. byłam w szoku haha!

[Aggie125]

Napisane przez Anielka_

Mądre słowa, ale zaznaczam urywek:
"...bo ja osobiście nie widzę nic zlego w oglądaniu czasem porno...".

Czasami ok, ale gorzej jak czesto bo to juz normalne nie jest.

A nie, tu się z Tobą zgadzam. Chodzi mi raczej o histeryczną reakcję na wieśc, że facet obejrzal sobie porno. Co innego, jesli obejrzy sobie od czasu do czasu, co innego, jesli robi to przez 5 godzin dziennie...

[ALEXSIS19]

Napisane przez awia

Po pierwsze - wyrak jest mężczyzną (powinien to sobie gdzies w podpisie umiescic)
Po drugie - duze litery w internecie oznaczają krzyk, łamiesz netykiete tym samym, następnym razem uwage zwróci ci moderator.

ok pisze małymi! nie wiedziałam rzadko kiedy tu jestem bo jak ktos mnie denerwuje to nie wchodze przez pare miesiecy!

[Aggie125]

Napisane przez ALEXSIS19

ok pisze małymi! nie wiedziałam rzadko kiedy tu jestem bo jak ktos mnie denerwuje to nie wchodze przez pare miesiecy!

Jeśli ktoś Cie denerwuje, to nie czytaj wątku. I daruj sobie wykrzykniki, bo caly czas krzyczysz.

[Wyrak]

Napisane przez panierrka

Co do bzdury nr 1, to racja, że awantury nic nie rozwiążą, ale (zakładając, że ktoś nie ma wybuchowego charakteru) gwałtowna reakcja świadczy o tym, jak intensywne emocje budzi oglądanie pornosów. Jasne, kobieta nie musi robić awantury, ale co do "przeszkadzania", to raczej się nie da ot tak tego zmienić, zaś nieoglądanie pornosów dla osoby nieuzależnionej od nich nie powinno stanowić problemu, to jest świadomy wybór, w przeciwieństwie do uczuć.

Wiem ze "przeszkadzania" nie da sie ot tak zmienic, to byl tylko komentarz na argumentacje "przeciez to takie proste... niech on ustapi, bez zadnej dyskusji i juz".

Awantury nie tylko niczego nie rozwiaza, ale wrecz moga pogorszyc sytuacje.

Napisane przez panierrka

Nikt nie namawia tu nikogo do hipokryzji (przynajmniej ja). Jeżeli lubisz i Ci to nie przeszkadza, to nie ma przecież żadnego problemu, nikt z wizażu nie będzie kontrolował Twojego związku Tutaj raczej dyskutujemy o tym ,co zrobić, jak problem się pojawi.

Nie o to chodzi, tylko o to, ze niektorzy wypisuja tu niewiadomo jakie historie, uoglnienia i przerysowania.

Napisane przez blackbird

no cóż jedyne powody aby tak postepować to dla mnie-nieatrakcyjność partnera,niechęc do uprawiania seksu konkretnie z nim(i tu może być już całe spektrum powodów-najkrócej poważny kryzys w związku,który pewnie i tak doprowadzi do rozpadu),chęć uprawiania seksy z takimi osobami jak na filmiku(chęc ,nie koniecznie zamiar ),zobojetnienie wobec partnera.Pisząc"mniej lub bardziej histerycznie"-miałam na myśli że przejęłabym sie piekielni,zabolałaoby mnie,pewnie bym o tym pogadała,ale nasze pozycie stanęlo by pod wielkim znakiem zapytania pewnie byśmy się w końcu roztali,straciłambym zaufanie-może awantur by nie było ale reakcja dosć ostateczna- dajmy już spokój czy właściwa.Chiałabym tylko sie dowiedziec z usta faceta,bo dziewczyny tu tworzą rózne teorie ale to tylko ich domysły-jakie moga być inne niż podałam powody?

Napisane przez blackbird

Źle zrozumiałaś mnie-ja tylko piszę że nie oglądam,więc nie rozumiem co dzieje się w głowie osób oglądających,napisałam powody dla których JA mogłabym zacząć oglądać i jestem ciekawa jakie mogą być inne .Jestem osobą raczej otwartą i ciekawą więc dopytauję się innych o opinię i wyrażam swoje wątpliwości ,lubie brać udział w dyskusjąch dlatego udzielam sie na forum,nie widzę więc powodu dla którego któś miałby brać do siebie moje słowa ,więc proszę tego nie rób.Nie ukrywam też ,że najbardziej jestem ciekawa odpowiedzi męskiej części forum gdyż to głównie(głownie,nie tylko) kobiety są eksponowane na tego typu filmach,i mimo że oglądają je różne osoby to targetem są jednak mężczyźni.
Jak juz pisałam sytuacj w której para traktuje porno (co przypuszczam ma miejsce w twoim przypadku)jako wspolny fetysz,jest dla mnie odrobinę bardziej zrozumiała,jednak kompletnie nie pojmuję sytuacji kiedy jedna strona czuje się pokrzywdzona a druga i tak postępuje tak jak jej sie podoba,o czy mowa była w poście autorki

Hm, jak jestes otwarta, to dlaczego zakladasz z gory, co komu wowczas siedzi w glowie? Juz kilka osob o tym pisalo i jak dotad nikt o takiej motywacji nie wspomnial...

Napisane przez Anielka_

no i masz cos do ukrycia i zdania nie zmienie!!!

Spoko, masz prawo do swojego zdania. Powiedzial szalenie tajemniczy Wyrak

Napisane przez ALEXSIS19

NIE DRE SIE TYLKO PISZE DUZYMI LITERAMI

Czyli sie drzesz, to internetowy odpowiednik krzyku.

Napisane przez ALEXSIS19

BO TAK LUBIE,

Okazujesz tym sposobem brak szacunku dla interlokutorow.

Napisane przez ALEXSIS19

DLA MNIE TO CO TY PISZESZ TO BZDURY

Jestem porazony glebia tego argumentu, zapewne nie pozbieram sie przynajmniej do konca tygodnia.

Napisane przez ALEXSIS19

MOJE ZDANIE JEST TAKIE .

Naprawde mnie Twoje zdanie nie obchodzi, uwazaj sobie co chcesz. Natomiast w momencie, gdy bedziesz wypowiadac swoje opinie jako fakty, to to odpowiednio skomentuje.

Napisane przez ALEXSIS19

NIE NAPISAŁAM TEGO ŻEBYS SIE TU ZE MNĄ KŁÓCIŁA ŻE NIE MAM RACJI TYLKO WYRAZIŁAM SWOJE ZDANIE

A skad pomysl, ze ktos cos bedzie komentowal na forum gdy Ty tego sobie zazyczysz?

Klocil nie klocila.

Napisane przez ALEXSIS19

BO AUTORKA PROSI O POMOC, A FILMY NIESTETY SĄ DLA NIEGO WSPOMAGACZAMI BO JEGO DZIEWCZYNE PISZE ŻE JESZCZE NIGDY NIE BYŁ TAKI PODNIECONY,,,CZYLI KRĘCI GO TO.

Zupelnie nielogiczne to co piszesz - skoro byl podniecony jak nigdy, to oznacza ze normalnie nie siega po xxx, bo inaczej by nie zauwazyla roznicy.

[blackbird]

Napisane przez Wyrak

Hm, jak jestes otwarta, to dlaczego zakladasz z gory, co komu wowczas siedzi w glowie? Juz kilka osob o tym pisalo i jak dotad nikt o takiej motywacji nie wspomnial...

Jak to mówią ,każdy sądzi według siebie,więc ja nie znając innych powodów muszę czerpać z zasobów jakie mam-czyli z własnych przeżyć,przemyśleń.Jestem jednak na tyle otwarta aby z chęcią pogadać sobie i podopytaywać w takich wątkach,mam ochotę poznać zdanie tej drugiej strony-nie oznacza to oczywiście że musze się od razu zgadzać z innymi,ale może się tak stać że ktos mnie przekona,jestem na tyle otwarta aby dac sobie tę szansę-zmiany często wzbogacają.Nie jestem ostoją tolerancji,i napewno zdarza się,że piszę cos pod wpływem emocji(może nie w tym wątku akurat),ale jesteśmy tylko ludzmi.Strasznie szkoda ,że nie masz ochoty wytłumaczyć mi co może kierowac facetem który majac partnerke,ogląda filmy porno,a zamiast tego brzydko mówiąc"czepiasz sie słówek"

[ALEXSIS19]

Zupelnie nielogiczne to co piszesz - skoro byl podniecony jak nigdy, to oznacza ze normalnie nie siega po xxx, bo inaczej by nie zauwazyla roznicy.[/QUOTE]










no to może nie sięga po te filmy często ale jak już sięga to jest bardziej nakręcony niż jak patrzy na swoją dziewczyne...





Ja Nie rozumiem dziewczyn które ogólnie tolerują coś takiego jak ma się swojego chłopaka to on powinien nakręcać się jej ciałem a nie innym!

Moja koleżanka kiedyś też mi mówiła że jej chłopak ogląda filmy porno bo widziała na kompie! A ona jednym słowem to nie złe źółko heheh i ze swoim poprzednim facetem nagrywała filmy jak się kochali. Jak zobaczyła że jej facio ma porno na kompie to pewnego dnia napisała mu sms-a że ma dla niego prezent i że ma przyjsc do niej wieczorem , i dała mu płyte z jej filmem, hehehe gościu był taki zazdrosny że masakra od tamtej pory traktuje ją jak ksiezniczke bo stwierdził ze jak zobaczył swoją kochaną dziewczyne jak bzyka sie z kims innym to docenił jak bardzo ją kocha i juz nie ogląda PORNOLI

[iv85]

Napisane przez ALEXSIS19

Moja koleżanka kiedyś też mi mówiła że jej chłopak ogląda filmy porno bo widziała na kompie! A ona jednym słowem to nie złe źółko heheh i ze swoim poprzednim facetem nagrywała filmy jak się kochali. Jak zobaczyła że jej facio ma porno na kompie to pewnego dnia napisała mu sms-a że ma dla niego prezent i że ma przyjsc do niej wieczorem , i dała mu płyte z jej filmem, hehehe gościu był taki zazdrosny że masakra od tamtej pory traktuje ją jak ksiezniczke bo stwierdził ze jak zobaczył swoją kochaną dziewczyne jak bzyka sie z kims innym to docenił jak bardzo ją kocha i juz nie ogląda PORNOLI

Myślę, że gdyby nagrała coś specjalnie dla niego, to traktowałby ją nie jak księżniczkę, a jak prawdziwą KRÓLOWĄ
Wątpię, żeby faceta było stać na takie manipulacje, jak nas kobiety.

Sądzę jednak, że Twoja historia, stanowi agrument "za" stwierdzeniem, że porno złem nie jest i nie prowadzi do zdrady. Ów mężczyzna swym zachowaniem dowodzi, że nie każdy chce mieć w łóżku wyuzdaną panią z filmu xxx, że za bardzo szanuje swoją kobietę, za bardzo ją kocha, aby widzieć ją w takiej roli. Oglądając filmy porno daje tylko upust swym fantazjom, których realizować w realu nie ma zamiaru

[ALEXSIS19]

Napisane przez iv85

Myślę, że gdyby nagrała coś specjalnie dla niego, to traktowałby ją nie jak księżniczkę, a jak prawdziwą KRÓLOWĄ
Wątpię, żeby faceta było stać na takie manipulacje, jak nas kobiety.

Sądzę jednak, że Twoja historia, stanowi agrument "za" stwierdzeniem, że porno złem nie jest i nie prowadzi do zdrady. Ów mężczyzna swym zachowaniem dowodzi, że nie każdy chce mieć w łóżku wyuzdaną panią z filmu xxx, że za bardzo szanuje swoją kobietę, za bardzo ją kocha, aby widzieć ją w takiej roli. Oglądając filmy porno daje tylko upust swym fantazjom, których realizować w realu nie ma zamiaru

tak własnie ta historia dowodzi to że on nie oglądał tych pornoli żeby patrzeć na dziewczyny tylko mysle tez ze to co mu się podobało w tym filmie to wasnie chciał wyprobowac ze swoją dziewczyną bo ją bardzo kochał, może też bał się że jest nudny w łóżku itd może szukał inspiracji bo w końcu jak by pociagały go te dziewczyny to nie z tym nie skończył

a i powiedział że ona w tym filmie wyglądała dwa razy bardziej sexy niż dziewczyny z prawdziwych filmów ale nie oszukujmy się w pornolach grają takie paszczury że masakra!

[GothicLolita22]

Bardzo by mi przeszkadzało gdyby mój facet oglądał takie rzeczy. I zrobiłabym karczemną awanturę, gdybym się dowiedziała, że to robi.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez iv85

porno złem nie jest

A z tym to się nigdy nie zgodzę. Moim zdaniem facet przy oglądaniu pornola nauczyć się może tylko braku szacunku do kobiety i nic więcej. Ja osobiście wolę, żeby mój facet odkrywał nowe rzeczy razem ze mną, a nie podpatrywał je w pornosie a potem dzielił się ze mną swoją "edukacją"

[Zafirah]

Absolutnie nie przeszkadza mi że mój TŻ ogląda czasem porno.
Rzadko bo rzadko ale czasem przyniesie coś od kumpla na dysku i tak przegląda na zasadzie przewijania do "ciekawszych" momentów. Zdarza się, że zawoła mnie też do kompa co najczęściej przeradza się potem w grę wstępną zakończona naszym seksem. Bo kobiety też potrafią się podniecać filmami porno i to nie jest nic wstydliwego ani niemoralnego.

Pisząc "czasem" mam na myśli raz, dwa razy w miesiącu, jakoś nie zdarzyło mi się zauważyć żeby oglądał to częściej a mieszkamy razem i historii z kompa TŻ nie czyści Widać nie jest mu to potrzebne i raczej ogląda z ciekawości.

Nigdy nie traktowałam tego oglądania jako czegoś upokarzającego dla mnie ani nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym to traktować jak zdradę Ludzie - to są tylko FILMY. Coś co nie jest rzeczywiste i nie ma do nas odniesienia. I to w warunkach kontrolowanych bo w domu. Sto razy bardziej wole jak ogląda porno niż jakby miał się oglądać za spódniczkami na ulicy.


Zapytałam TŻ jak to jest z tym oglądaniem i wyobrażaniem sobie, że się bzyka taka lolę z filmu - powiedział, że absolutnie nie chciałby nigdy tak naprawdę mieć takiej kobiety. Powiedział też, że faceci wcale nie porównują swoich partnerek z aktorkami erotycznymi, nie dopatrują się niedoskonałości sylwetki na tle cycatych anorektyczek więc w ogóle bez sensu jest jak kobieta nabywa kompleksów z powodu porno...

[szatanica1989]

Napisane przez Zafirah

Ludzie - to są tylko FILMY. Coś co nie jest rzeczywiste i nie ma do nas odniesienia. I to w warunkach kontrolowanych bo w domu. Sto razy bardziej wole jak ogląda porno niż jakby miał się oglądać za spódniczkami na ulicy.

Naprawdę łudzisz się, że nie ogląda się za spódniczkami na ulicy??

Myślę, że jest wielu facetów, którzy oglądają porno, potem wyłączają monitor i koniec, i faktycznie nie ma to wpływu na ich związek, ale jest masa takich, którzy z czasem się uzależniają, a ich związki na tym cierpią... No ale chcę wierzyć, że Twój TŻ należy do 1. kategorii...

[blackbird]

Napisane przez ALEXSIS19

tak własnie ta historia dowodzi to że on nie oglądał tych pornoli żeby patrzeć na dziewczyny tylko mysle tez ze to co mu się podobało w tym filmie to wasnie chciał wyprobowac ze swoją dziewczyną bo ją bardzo kochał, może też bał się że jest nudny w łóżku itd może szukał inspiracji bo w końcu jak by pociagały go te dziewczyny to nie z tym nie skończył

a i powiedział że ona w tym filmie wyglądała dwa razy bardziej sexy niż dziewczyny z prawdziwych filmów ale nie oszukujmy się w pornolach grają takie paszczury że masakra!

ta historia niestety nie dowodzi niczego a w pornosach graja niestety nie tylko paszczury-ale gratuluję optymizmu

[ALEXSIS19]

Napisane przez blackbird

ta historia niestety nie dowodzi niczego a w pornosach graja niestety nie tylko paszczury-ale gratuluję optymizmu

czemu niestety? i czemu gratulujesz optymizmu?
myślisz ze ja mam jakies kompleksy z powodu aktorek z filmów porno i pocieszam się tym że to pasztety? pewnie że grają też ładne i brzydkie i chude i grube ale mam to gdzieś , jestem modelką wiec raczej nie mam problemów z tego powodu hehe

[Zafirah]

Napisane przez szatanica1989

Naprawdę łudzisz się, że nie ogląda się za spódniczkami na ulicy??

Myślę, że jest wielu facetów, którzy oglądają porno, potem wyłączają monitor i koniec, i faktycznie nie ma to wpływu na ich związek, ale jest masa takich, którzy z czasem się uzależniają, a ich związki na tym cierpią... No ale chcę wierzyć, że Twój TŻ należy do 1. kategorii...

nie łudzę się - ja to wiem skoro mój mężczyzna kocha mnie i JA jestem dla niego wartościowym człowiekiem to dlaczego miałabym obawiać się "konkurencji" ze strony obcej laski na ulicy albo tym bardziej.... filmów? naprawdę trzeba mieć niskie poczucie własnej wartości, żeby się tego obawiać.

[HollyG]

Napisane przez Zafirah

nie łudzę się - ja to wiem skoro mój mężczyzna kocha mnie i JA jestem dla niego wartościowym człowiekiem to dlaczego miałabym obawiać się "konkurencji" ze strony obcej laski na ulicy albo tym bardziej.... filmów? naprawdę trzeba mieć niskie poczucie własnej wartości, żeby się tego obawiać.

no i w przypadku autorki między innymi o to się rozchodziło. Jak juz wcześniej pisłam - podzielam zdanie Zafirah

[ALEXSIS19]

Napisane przez Zafirah

nie łudzę się - ja to wiem skoro mój mężczyzna kocha mnie i JA jestem dla niego wartościowym człowiekiem to dlaczego miałabym obawiać się "konkurencji" ze strony obcej laski na ulicy albo tym bardziej.... filmów? naprawdę trzeba mieć niskie poczucie własnej wartości, żeby się tego obawiać.

masz racje jak każdy facet miał by sie ogladac za spodniczkami to po co mu dziewczyna, po co stałe zwiazki, skoro jego dziewczyna jest dla niego najpiekniejsza ma gdzies inne! A te które się o to boją mają poprostu bardzo niską samoocenę

[Zafirah]

Napisane przez ALEXSIS19

masz racje jak każdy facet miał by sie ogladac za spodniczkami to po co mu dziewczyna, po co stałe zwiazki, skoro jego dziewczyna jest dla niego najpiekniejsza ma gdzies inne! A te które się o to boją mają poprostu bardzo niską samoocenę

Właśnie, wbrew pozorom mężczyznom też zależy w życiu na poważnych związkach i liczą się dla nich relacje uczuciowe a nie tylko zaliczanie kolejnych panienek. Ważna dla nich jest ta wybrana kobieta. Dla przykładu: dzisiaj jechałam autem po TŻ-ta który wracał z fuchy i nie miał jak dojechać do domu, zadzwonił więc wsiadłam w auto jak stałam - z tłustymi włosami w kucyku i w domowym dresie. Jak wsiadł do auto to powiedziałam w żartach, że przepraszam za mój niewyjściowy wygląd, na co TŻ mnie pocałował w czoło i powiedział, że dla niego zawsze pięknie wyglądam. No i jak ganić faceta, że raz na ruski rok sobie panienki na kompie poogląda... Nie mam powodu.