Moja droga do szczęścia- zapraszam chętne do wspólnej walki.

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez niby nic

A tam łyżka lodów...pewnie ledwo poczułaś A co to za kolega, że chciał karmić?

a szczrze mówiąc to nieznajomy.Nie no dzisiaj na w-f zaczoł do mnie świrować,chociaż od 3 lat chodzimy do tej samje szkoły,a on dopiero teraz.Dobrze ,przynjamniej będzie z kim iść na 100-dniówkę

oj to prawda-mało mi.JEszcze bym zjadła tyhc lodów

[niby nic]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

a szczrze mówiąc to nieznajomy.Nie no dzisiaj na w-f zaczoł do mnie świrować,chociaż od 3 lat chodzimy do tej samje szkoły,a on dopiero teraz.Dobrze ,przynjamniej będzie z kim iść na 100-dniówkę

oj to prawda-mało mi.JEszcze bym zjadła tyhc lodów

Lepiej pózno niz wcale Widocznie teraz sie na odwage zdobył To dobrze masz, przynajmniej nie bedziesz musiała płacic za osobe towarzyszącą

[Nowa_Nadzieja]

hey

Napisane przez niby nic

Lepiej pózno niz wcale Widocznie teraz sie na odwage zdobył To dobrze masz, przynajmniej nie bedziesz musiała płacic za osobe towarzyszącą

no to jest plusNa kieckę można wydać:hah aha:


no i jak Wam dzień mijał??I jak dietowanie?

ja dzisiaj no powiedzmy ze ok

S:`2 ciemnego xz jednym jajkiem na twardo i trochę winogrona
IIS:jablko
Obiad-ta sama zapiekanka z cukini co wczoraj tylko ciut wieksza i troche ogorka...

teraz zastanwaim sie nad kolacja

ogoleni dzisiaj troche kalorii spoalilam bo w wiecznym biegu.W szkole uciekalam przed kolegami,jktorzy bardzo chcieli zewbym zwiedzila meskie wci kurde mnie zlapali i zamkenli. a pozniej miasto ,buty sobei kupilam,no i na nogach do domu wiec nie jest zle


buzka