Moda, która Cię "rozwala" część 2

[Sz.]

Napisane przez malinowydzemx3

Hm, tu sie mozna nie zgodzic wyzej napisalam wlasnie o kolezance i jej zlym sposobie ubierania sie i teraz moge jeszcze wpsomniec o fakcie, iz chodzi czasami na sesje, glownie na fbla, sejse ze znajomymi ktorzy maja dobry sprzet. Ubranie sie od stop do glow jak zdzira, czyli mini spodniczka, duzy dekold, obcasy a dodakowo nalozenie na siebie tony bizuterii... Ale ja np. lubie zdjecia, interesuje sie fotomodelingiem i lubie tez czasami isc na jakies zdjecia i popozowac z tym ze nie biegam wystrojona.

Aj, nie do końca o to mi chodzi . Mam raczej na myśli nałożenie na siebie rzeczy, których normalnie się nie nosi, cyknięcie fotek i "a oto mój codzienny set" Brr! I przeważnie nie ma w tym żadnego pierwiastka artystycznego!

[inc0rrect]

http://stylio.pl/zdjecia/292/292243_l/krejzi/alladynki+japan+help!!!!. jpg te też są brzydkie?? co sądzicie? wsumie to je kupiłam, najbardziej zachęcona ceną, razem z przesyłką 40zl ale nie wiem czy do mojej figury będa dobre, rzeczywiscie to wymagający typ spodni, a co do pewności siebie to się zgadzam, oczywiście tyczy się to wszytskiego, jeszcze ta gracja i wdzięk przy poruszaniu się

[Vivienne]

Wiecie, ale upały są, gorąc jak cholera i naprawdę niektóre z grubymi ramionami, nogami, tyłkami mają gdzieś maskowanie niedoskonałości i ubierają to, żeby było jak najbardziej lekko, przewiewnie, a to zwykle oznacza DUŻO ODSŁANIAJĄCE.

[Sz.]

A ja ostatnio zauważyłam, że jak zasłonię się jakąś jasną i przewiewną tkaniną, to jest mi chłodniej niż jak jestem odkryta i bardziej wystawiona na słońce ;D

[WhiteCherry]

Napisane przez Sz.

A ja ostatnio zauważyłam, że jak zasłonię się jakąś jasną i przewiewną tkaniną, to jest mi chłodniej niż jak jestem odkryta i bardziej wystawiona na słońce ;D

tak też robią ludzie w krajach, gdzie upał niemiłosierny

[Sz.]

Wiedziałam, że sobie tego nie wmawiam! A wszyscy się śmieją, że cała pozawijana chodzę ;D

[malinowydzemx3]

Napisane przez dooo

a dlaczego? tak z ciekawości pytam ....

Hm, wydaje mi sie ze po to stworzono rozne modele spodni, bluzek, sukienek i innych czesci garderoby by kazda mogla wybrac cos dla siebie Malo apetycznie wyglada dziewczyna noszaca romiar 44 na przyklad w tunice ktora uwidocznia jeszcze bardziej jej faldki, lub ubrana w za krotka bluzeczke a tluszcz wylewa sie jej bokami. Analogicznie, dziewczyna majaca maly biust i ubierajaca stroj kapielowy z bandazowana gora, gdzie jej piersi wygladaja... wogole nie wygladaja bo nikna. Dlatego tez uwazam ze kobieta powinna dobierac ubior tak by ukrywac niedociaglosci swej urody a pokazywac atuty

[paula-zla]

Nie ogarniam trendu skarpetki + sandały do krótkiej spódniczki lub szortów. Nie ogarniam.

[elizka1987]

Napisane przez Sz.

Wiedziałam, że sobie tego nie wmawiam! A wszyscy się śmieją, że cała pozawijana chodzę ;D

To jest prawda. Miałam kiedyś praktyki z geodezji (w wakacje). Było strasznie gorąco, ale ja musiałam chodzić pozakrywana, bo dostałam jakiegoś uczulenia i smarowałam się maścią. Rozmawiałam później o tym z kolegą i on powiedział, że jak pracują w polu ( jego rodzice mają gospodarstwo) to zawsze w zakrywających ubraniach, bo jest wtedy dużo chłodniej.

[theoneandonly]

Napisane przez malinowydzemx3

Przypomnialo mi sie jak w tym roku szkolnym jedna dziewczyna z 1 liceum, taka och ach i wygladajaca zawsze jakby ledwo z wybiegu zeszla przyszla z malutka kopertowka i miala wieeelka pomaranczowa reklamowke z jakiegos sklepu, teraz juz nie pamietam. I oczywsicie miala w niej ksiazki ubaw po pachy

U mnie w szkole moje koleżanki też preferowały taki styl
Książki nosiły w maluteńkich torebkach Sephory i Tommy'ego Hilfigera

Napisane przez kora777

dobrze, ze zwróciłas na to uwagę, bo myslalam że tylko mnie to drażni.

ładne, szczupłe dziewczyny, na dworze upał a one... pomykają w wełnianych zakolanówkach, na to sandały(!) na koturnach, koszula w łączkę z kołnierzem i dwa numery za duża marynarka. ah i oczywiście nerdy plus kok.
no po prostu jeszcze koszyka z drutami i włóczką brakuje

we mnie wzbudza szacunek jak laska chodzi tak od lat, niech się postarza - wolno jej , taki styl sobie kiedyś wymyśliła. jak kopiuja to czemu akurat tak okropny styl?? wiem, ich sprawa - ale wyglądanie jak blogerka TAVI* (i bycie stara maleńką) nie jest oryginalne.




* zdjęcie poniżej

Ta dziewczyna ze zdjęcia to nie przypadkiem jakieś 'nowe guru' mody, która teraz podobno biega po pokazach i na dodatek ma chyba 13 czy 14 lat?
Bo coś mi się obiło o uszy

[fashionaddicted]

Napisane przez theoneandonly

U mnie w szkole moje koleżanki też preferowały taki styl
Książki nosiły w maluteńkich torebkach Sephory i Tommy'ego Hilfigera



Ta dziewczyna ze zdjęcia to nie przypadkiem jakieś 'nowe guru' mody, która teraz podobno biega po pokazach i na dodatek ma chyba 13 czy 14 lat?
Bo coś mi się obiło o uszy

Tak to właśnie ona

[L_V]

Napisane przez fashionaddicted

Tak to właśnie ona

Tavi, która jest maskotką porjektantów, o któej ostatnio ostro wypowiadał się Scott Schumann.
Przyznam się, ze nie rozumiem fenomentu tej dziewczynki. Czytam jej bloga i za nic mnie nie wkręca. Gdzie jej do Scotta Schumana czy Garance Dore.

[natalka2]

moze to nie 'moda', ale rozwala mnie noszenie bluzki/tuniki/sukienki odcinanej pod biustem, gdy ten szew odcinajacy znajduje sie w polowie biustu

[paula-zla]

Napisane przez L_V

Tavi, która jest maskotką porjektantów, o któej ostatnio ostro wypowiadał się Scott Schumann.
Przyznam się, ze nie rozumiem fenomentu tej dziewczynki. Czytam jej bloga i za nic mnie nie wkręca. Gdzie jej do Scotta Schumana czy Garance Dore.

Dołączam się. Ciotka Klotka w ciele 13-latki... Bardzo odkrywcze.

Napisane przez natalka2

moze to nie 'moda', ale rozwala mnie noszenie bluzki/tuniki/sukienki odcinanej pod biustem, gdy ten szew odcinajacy znajduje sie w polowie biustu

Fakt, nie wygląda to ładnie. Też na to zwracam uwagę.

[222aniolek]

Tavi..... hmmm wpisałam w google i zamarłam... jak ktoś taki może być modelką??

A tak wracając do tematu to mnie rozwalają białe kozaczki. Od razu kojarzą mi się z galeriankami.

[Olcia]

Napisane przez Vivienne

Wiecie, ale upały są, gorąc jak cholera i naprawdę niektóre z grubymi ramionami, nogami, tyłkami mają gdzieś maskowanie niedoskonałości i ubierają to, żeby było jak najbardziej lekko, przewiewnie, a to zwykle oznacza DUŻO ODSŁANIAJĄCE.

Nie jestem pewna w jakim tonie to napisalas?
To zle czy dobrze, ze tak sie ubieraja?

[malinowydzemx3]

Napisane przez 222aniolek

Tavi..... hmmm wpisałam w google i zamarłam... jak ktoś taki może być modelką??

A tak wracając do tematu to mnie rozwalają białe kozaczki. Od razu kojarzą mi się z galeriankami.

Oj, mnie tez razi to. Ale jezeli nie maja szpica, nie sa na obcasie i sa matowe, nieprzekombinowane, w odpowiednim zestawieniu da rade

Ja pisalam ze rozwala mnie moda na noszenie leginsow w taki upal, a dzisiaj sama przy okolo 30 stopniowej temperaturze zalozylam. Ale z koniecznosci w sumie i przymusu. Nie bylo az tak zle Moze dlatego ze glownie rowerem jechalam.

[Olkaaaa_s]

Nie wiem, czy to można nazwać "modą", ale drażni mnie to, jak ktoś w takich upał ma ubrane trampki. takie najzwyklejsze szmaciaki i to jeszcze na gołą stopęod razu kojarzy mi się to z grzybicą

[malinowydzemx3]

Napisane przez Olkaaaa_s

Nie wiem, czy to można nazwać "modą", ale drażni mnie to, jak ktoś w takich upał ma ubrane trampki. takie najzwyklejsze szmaciaki i to jeszcze na gołą stopęod razu kojarzy mi się to z grzybicą

Ja dzisiaj tak ubralam swoje tanisowki granatowe, takie jak z atmo, bo jechalam rowerem do miasta Nie bylo zle, ale sznurowki mnie uwieraly

[Paulinozaur]

Napisane przez malinowydzemx3

Malo apetycznie wyglada dziewczyna noszaca romiar 44 na przyklad w tunice ktora uwidocznia jeszcze bardziej jej faldki, lub ubrana w za krotka bluzeczke a tluszcz wylewa sie jej bokami.

Masz dziwne wyobrazenie o rozmiarach... 44 nosi moja mama i jest super laska

[pipimele]

Napisane przez Paulinozaur

Masz dziwne wyobrazenie o rozmiarach... 44 nosi moja mama i jest super laska

Zależy od proporcji.. Czasami już "38" wygląda na puszystą

[malinowydzemx3]

Napisane przez Paulinozaur

Masz dziwne wyobrazenie o rozmiarach... 44 nosi moja mama i jest super laska

Prawda, ze zalezy od proporcji ciala To bylo uogolnienie, poniewaz spotykam sie z zestawami, gdzie okragla dziewczyna zaklada bawelniana tunike, bardzo przylegajaca jej do ciala. I nie wyglada to zbyt dobrze

[Paulinozaur]

Co mnie najbardziej ostatnio rozwaliło... Byłam na Openerze i spotkalam jakieś 10 tysiecy takich samych indywidualistów obcisłe rurki (wersja męska) lub szorty (u dziewczyn), koszula w kratę/kilka bluzek nałożonych jedna na drugą, do tego obowiazkowo kapelusz i kolorowe okulary w grubych plastikowych oprawkach, dużo koralików i kolczyk w brwi albo w wardze. Wg mnie tak się kończy dosłowne kopiowanie szafiarek - chcesz być oryginalny, a wygladasz tak samo jak wszyscy inni, ktorzy tez ogladaja te blogi w internecie...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A ja wczoraj widziała prawdziwą indywidualistkę, która rozwaliła mnie zupełnie.
Była to kobieta w wieku około 60 lat, opalona na ciemnobrązowo i ubrana całkowicie na żółto. To byłoby jeszcze nic, ale każdy (dosłownie) element jej stroju był wykonany na szydełku. Nawet czapeczka

[paula-zla]

Napisane przez 222aniolek

Tavi..... hmmm wpisałam w google i zamarłam... jak ktoś taki może być modelką??

A tak wracając do tematu to mnie rozwalają białe kozaczki. Od razu kojarzą mi się z galeriankami.

Modelką?

Napisane przez Paulinozaur

Co mnie najbardziej ostatnio rozwaliło... Byłam na Openerze i spotkalam jakieś 10 tysiecy takich samych indywidualistów obcisłe rurki (wersja męska) lub szorty (u dziewczyn), koszula w kratę/kilka bluzek nałożonych jedna na drugą, do tego obowiazkowo kapelusz i kolorowe okulary w grubych plastikowych oprawkach, dużo koralików i kolczyk w brwi albo w wardze. Wg mnie tak się kończy dosłowne kopiowanie szafiarek - chcesz być oryginalny, a wygladasz tak samo jak wszyscy inni, ktorzy tez ogladaja te blogi w internecie...

A w czym chodziłaś w takie upały? Bo ja też nie rozstawałam się z krótkimi spodniami i koszulą, ponieważ było wygodnie oraz przewiewnie Bez przesady, na Openie można zobaczyć ludzi różnie ubranych, owszem, jest dużo bananowej młodzieży, lans, zimowa czapka w 30 stopniowym upale itd

[Paulinozaur]

Napisane przez paula-zla

A w czym chodziłaś w takie upały? Bo ja też nie rozstawałam się z krótkimi spodniami i koszulą, ponieważ było wygodnie oraz przewiewnie Bez przesady, na Openie można zobaczyć ludzi różnie ubranych, owszem, jest dużo bananowej młodzieży, lans, zimowa czapka w 30 stopniowym upale itd

Chodzilo mi bardziej o dodatki, niz o ubrania

[paula-zla]

Napisane przez Paulinozaur

Chodzilo mi bardziej o dodatki, niz o ubrania

Kapelusz też świetnie chronił przed słońcem w przeciwieństwie do zimowej czapki w wysokich temperaturach, która była dla mnie szczytem głupoty, ale widocznie właściciel czapki nie wiedział w jaki inny sposób uczynić się oryginalnym
Na plaży nosiłam chustkę po czym dowiedziałam się, że odkąd The Kooks zawiązali je na głowach w zeszłym roku, tak całe pole namiotowe nosi je w ten sposób i to też patent na lans. Nerdów coraz mniej, ray bany nadal są bardzo popularne, mnie w wayfarerach w ogóle nie do twarzy, zresztą szkoda byłoby mi tyle pieniędzy na okulary. A kolczyki u nikogo w ogóle mnie nie dziwią, bo wiele moich znajomych je nosi w różnych miejscach.

[kitsh]

Napisane przez Olkaaaa_s

Nie wiem, czy to można nazwać "modą", ale drażni mnie to, jak ktoś w takich upał ma ubrane trampki. takie najzwyklejsze szmaciaki i to jeszcze na gołą stopęod razu kojarzy mi się to z grzybicą

oo rany fakt, szmaciaki to teraz jest makabra.
choć muszę przyznać, że kompletnie teraz nie mogę poradzić sobie z butami... ostatnio ubrałam sandałki, dosłownie podeszwa i skórzane paseczki... wszystko mnie odparzyło! myślałam,ze umrę zanim dojdę do domu
i tak w taki upał wychodzę tylko z przymusu i na kilka minut, zakładam converse'y są z płótna więc nie ma tragedii. przede wszystkim nie odparzają mi już i tak spuchniętych stóp...
wieczorem oczywiście sandały

Napisane przez Paulinozaur

Co mnie najbardziej ostatnio rozwaliło... Byłam na Openerze i spotkalam jakieś 10 tysiecy takich samych indywidualistów obcisłe rurki (wersja męska) lub szorty (u dziewczyn), koszula w kratę/kilka bluzek nałożonych jedna na drugą, do tego obowiazkowo kapelusz i kolorowe okulary w grubych plastikowych oprawkach, dużo koralików i kolczyk w brwi albo w wardze. Wg mnie tak się kończy dosłowne kopiowanie szafiarek - chcesz być oryginalny, a wygladasz tak samo jak wszyscy inni, ktorzy tez ogladaja te blogi w internecie...

taaak, to są hipsterzy był o nich artykuł w polityce



+ co mnie rozwala,
u mnie wysyp czegoś co kompletnie mnie rozbraja i budzi niesmak.
Panie około 60 lat, w krótkich dzinsowych spodenkach z przetarciami + koszulki na ramiączkach, albo staniki od stroju kąpielowego
Wszystko w tonacjach 'tandeta'
Oczywiście ja rozumiem wszystko (albo staram się zrozumieć) w kwestii mody, ale to już jest niesmaczne. Po prostu.

[agniesikk]

Napisane przez paula-zla

Nie ogarniam trendu skarpetki + sandały do krótkiej spódniczki lub szortów. Nie ogarniam.

Ale trend do ogarnięcia
Ja tak mam zamiar chodzić na pielgrzymce, a co! Achhh, te trendy.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kitsh

oo rany fakt, szmaciaki to teraz jest makabra.
choć muszę przyznać, że kompletnie teraz nie mogę poradzić sobie z butami... ostatnio ubrałam sandałki, dosłownie podeszwa i skórzane paseczki... wszystko mnie odparzyło! myślałam,ze umrę zanim dojdę do domu
i tak w taki upał wychodzę tylko z przymusu i na kilka minut, zakładam converse'y są z płótna więc nie ma tragedii. przede wszystkim nie odparzają mi już i tak spuchniętych stóp...
wieczorem oczywiście sandały

W sensie jak zapłacisz za trampki 20zł to tragedia, a jak 200zł to już okej?

Napisane przez kitsh

+ co mnie rozwala,
u mnie wysyp czegoś co kompletnie mnie rozbraja i budzi niesmak.
Panie około 60 lat, w krótkich dzinsowych spodenkach z przetarciami + koszulki na ramiączkach, albo staniki od stroju kąpielowego
Wszystko w tonacjach 'tandeta'
Oczywiście ja rozumiem wszystko (albo staram się zrozumieć) w kwestii mody, ale to już jest niesmaczne. Po prostu.

Ale co jest niesmaczne, kobiety po 60. w upał mają ubierać burki, żeby czasem nikogo nie zgorszyć? Każdemu jest ciepło i nie wszyscy są za przeproszeniem posikani za najnowszymi trendami, żeby czasem nie wyglądać tandetnie, a już zwłaszcza w wieku 60+