mąż pracuje na zmiany- mam dość - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-26, 12:34   #181
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Hm...kwestia wiary to akurat jest dość prosta - mała jest ochrzczona, pojdzie do komunii a pózniej sama zdecyduje czy wierzy. w tej materii nie ma miejsca na wmawianie komukolwoek czegokolwiek.

A co do świętowania klęsk- rocznica wybuchu powstania, rocznica wybuchu wojny- przykłady mozna mnozyc. A wymienione święta ( mam na mysli BN, Wielkanoc) to nie są ani Polskie triumfy ani święta Polskie.

A cytat dotyczący mojego męza sprostuję - napisałam ze mój mąż realizuje się w pracy i praca jest jego pasją.
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 12:43   #182
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość
Hm...kwestia wiary to akurat jest dość prosta - mała jest ochrzczona, pojdzie do komunii a pózniej sama zdecyduje czy wierzy. w tej materii nie ma miejsca na wmawianie komukolwoek czegokolwiek.

.

problemw tym ze ty jej juz wmówiłaś wiarę.I jest juz przyjeta do grona katolików aby sie z tego wyplatac bedzie musiała zlozyc akt apostazji więc o jakim wyborze ty mówisz?A i jeszcze wychowana w wierze nie bedzie jej łatwo spojrzec na pewne sprawy obiektywnie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 03:45   #183
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Przeczytałam Wasze wypowiedzi i ogarneło mnie przerażenie. Bo okazuje się ze ideałem jest kobieta która poświęca wszystko dla dziecka. Ewentualnie taka mamuśka jest sprytna, zrywa się z pracy na głupawe przedstawienia do przedszkola a do fryzjera chodzi z dzieckiem zatruwając życie innym itd. Matka bez własnego zycia,potrzeb i ambicji. Straszne. Krytyka z jaką spotkała się OYE jest dla mnie niezrozumiała, za to rozwiązania jakie wprowadziła w swoim zyciu są inspiracją dla mnie.
Co do innych uwag- angielski w domu? naprawdę? bez lektora i motywacji grupy/ nie ma takiej opcji. podobnie jak zakupy przez net- to kupowanie kota w worku. Zresztą - zakupy to nie tylko artykuły spożywcze- na kupienie ciuchow czy butow potrzeba wiecej czasu niż na zapełnienie lodówki na kolejny tydzień.
Ktoś kiedyś powiedział ze nie ma ludzi idealnych we wszystkich dziedzinach życia i należy wybrać to, co jest najbardziej satysfakcjonujace .

Moje postawienie sprawy na ,,ostro" dało jednak rezultat- w weekend mąż był w domu ( zamienił dyzury z kolegami) z dzieckiem a ja miałam czas dla siebie. W (bardzo konkretnej) rozmowie powiedział ze widzi ze jestem nieszczęśliwa i ze docenia to co dla niego robię. Ustalilismy ze dodatkowe dyzury będzie ze mną uzgadniał, ze bedzie miał jeden cały weekend w każdym miesiącu wolny i że wdrożymy dziadków do szerszej opieki nad małą ( zostawanie na noc, na weekendy)- czego zresztą moi rodzice zawsze chcieli.
padłam

rozumiem, że dziadkowie to opcja wybrana ze względu na finanse chyba, bo przeciez działają już w Polsce tzw. przedszkola tygodniowe... zawozisz dziecko w poniedziałek, a w piatek odbierasz, za dodatkową opłata mozna zostawic dziecko też na łikendy...
ewentualnie niania, która zamieszka z wami...


Cytat:
Mało ktora 5 letnia dziewczynka powiedziałaby tatusiowi wracającemu z pracy ze mamusia się połozyła bo boli ją głowa.



no to co powiesz na to, że wiekszość dzieci takie rzeczy potrafi spokojnie powiedzieć w wieku lat 3

Klarissa napisała:
Cytat:
No właśnie to jest dla takich ludzi, dla których ważna jest kariera i uroda oraz samorealizacja, a dziecko mają tylko po to by swoje genialne geny przekazać dalej... bo przecież nie mogą się zmarnować. A te małe biedaczyska nie nauczone miłości i zainteresowania wyrosną na takich samych bezwzględnych i bezuczuciowych ludzi... co już w przedszkolu wiedzą kto jest fajnie ubrany (pewnie tez już wiedzą za ile, i z jakiego sklepu) oraz umieją odróżnić kto jak pachnie i zaszufladkować umiejętnie bo przecież "jak cię widzą tak cię piszą" to wiedza niezbędna od urodzenia niemal...
i tu jest własnie potwierdzenie spod ręki samej autorki wątku

Cytat:
blondchimera napisała: A co do oceny po latach - kiedy się urodziłam moja mama była na II roku studiów. Zajmowała się mną babcia, rodziców miałam w weekendy.Moje dzieciństwo było fajne- niczego mi nie brakowało, miałam duzo swobody,zwiedziłam trochę świata. Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami,podziwiam ich postawy życiowe, zaangazowanie,pasje, skalę wartości. Czy gdyby moja matka rzuciała studia i zajmowała się mną byłoby ( jeszcze ) lepiej? Mysłe że nie bo każda rezygnacja - zwłaszcza z rzeczy priorytetowych budzi gniew i frustrację.
no cóz, powielanie schematów rodzinnych sie kłania...

nie przyszło ci do głowy, ze niczego Ci niby nie brakowało, bo po prostu nie wiedziałas ( tak jak np. koreańczycy uważaja, ze niczego im nie brakuje, bo nie wiedza jaki jest świat za żelazna kurtyną)
jak to jest w normalnych rodzinach, gdzie przyjście na świat dziecka jest czyms cudownym, a matka nie "poświęca" sie dla dziecka, tylko CHCE spędzac z nim czas, bo to jest cos super i w dodatku tego czasu jest tak mało, dzieci tak szybko rosną... i w końcu odzyskuje sie ten czas dla siebie, ale nie kosztem dziecka, po prostu z roku na rok ono odchodzi coraz bardziej do swoich zajęć, a rodzice maja coraz więcej czasu dla siebie

a teraz w dodatku powielasz ten schemat i jeszcze usprawiedliwiasz siebie, no bo to w sumie jest łatwe, toba zajmowali się dziakowie, rodzice robili kariery, to teraz niech sie zajma twoim dzieckiem, jak juz w koncu maja czas dla dziecka, a ty będziesz robic karierę i spełniac sie jeszcze dodatkowo poza pracą, a na emeryturze pozajmujesz sie wnukami, bo twoje dziecko ci przypomni, że sie nim nie zajmowałaś i tak dalej...

sa takie rodziny, ok w porządku, jesli im jest tak dobrze...
tylko prosze nie wmawiaj nam i otoczeniu, że to jest normalny układ, bo nie jest.
Dziecko powinni wychowywac rodzice, a dziadkowie to moga rodzicom pomagać, a nie ich zastąpić... ( no chyba, że w wyjątkowych sytuacjach, choroba, śmierć rodziców, totalny dół finansowy i konieczność pracy np. za granicą...)




w sumie przykro sie to czyta...

Owszem mozna pogodzic karierę ( w sensie osiągania coraz wyższych stanowisk i celów) z wychowywaniem dzieci, ale z reguły odbywa się to ich kosztem, albo po prostu rodzice cały wolny czas poza praca spędzają REALNIE wspólnie z dzieckiem i w ten sposób rekompensują im długie godziny w pracy.

natomiast tutaj to jest raczej życie obok dziecka... rodzice sobie, dziecko sobie...
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2010-03-09 o 03:51
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 08:13   #184
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Przez dość długi okres czasu żyłam, tak jak autorka wątku obok dziecka. Było to spowodowane oziębłością uczuciową w związku, jednak czułam, że powinno być inaczej. Nigdy nie zawiodłam dziecka i zawsze chodziłam na wszystkie jego wystepy oraz przedstawienia, nawet te najbłachsze. Moje dziecko też przebywało tylko miedzy nami i także w wieku 2,5 lat mówiło bardzo ładnie, bez żadnego zdrobnienia ani seplenienia oraz używało słów z zakresu słownictwa osób dorosłych, a nie dzieci. Poszedł do przedszkola i się"uwstecznił" - zaczął mówić tak jak inne dzieci. Trudno mówiłam, tak ma być, nie może być sam całe zycie. W wieku 3 lat sam sobie robił śniadania, mówił że mogę iśc spać, a on cicho się pobawi i przypilnuje zeby mi nikt nie przeszkadzał. Nie odtrącałam dziecka, zawsze mu wszystko tłumaczyłam, ale brakowało dziecku bardzo częstego słowa:"Kocham cię", "jesteś mi potrzebny", przytulenia i naściskania nawet bez powodu. Po prostu brakowało czułości. Myslałam że tak ma być, ale cos mnie bolało w środku. Nie to że nie mówiłam dziecku, że je kocham - mówiłam, ale w gestach i zachowaniu było coś takiego... np."mama teraz sprzata, pobaw sie sam i mów mi co robisz". Rozwiodłam się z mężem i poznałam wspaniałego człowieka, który pokazał mi jak powinny wyglądać stosunki wzajemne w rodzinie. Jest cudowny, kochany, ciepły, wrażliwy i kocha nas(mnie i dziecko) bardzo mocno. Teraz widzę jak w każdym ruchu, w kazdym geście widać jak mocno nas kocha, nie potrzeba słów. Dziecko też to widzi i widzę jak na niego reaguje. Tego nie było przez dobrych parę lat wcześniej, a teraz na jego widok cała buźka mu promienieje, teraz lubi sie przytulać(wcześniej mówił, że tylko małe dzieci się przytulają i ostro protestował). Dopiero teraz widzę jak mocno krzywdziłam swoje dziecko. Moje dziecko oprócz tego że jest zdolne jest też bardzo skryte i czasami mam wyrzuty sumienia, ze to przeze mnie. Pracujemy nad tym we trójke i mam nadzieję, że nam sie uda.
Autorko wątku obejrzyj się zanim będzie za późno, ale wydaje mi sie że ty już i tak jesteś "upośledzona" emocjonalnie poprzez swoich rodziców, więc zastanów sie i nie rób tego swojej córce - choć wiem, że zaraz na mnie wylejesz wszytskie żale, to przeczytaj jeszcze raz uważnie moja historię.
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 08:18   #185
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

asiek77, bardzo mnie cieszy, że udało Ci sie "obudzić" w porę, że spotkałas człowieka, dzieki któremu Ty i dziecko jesteście szczęśliwsi
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 09:00   #186
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Chciałam tylko autorce wątku przedstawić moja historę, żeby zobaczyła ze jej córka wcale nie jest "wyjątkowa". Że robi ze swojej córki taki uczuciowy "sopel lodu". Z czasem dzieci nie będa chciały się z nią bawić, bo będzie próbowała "rzadzić" i wtedy ona powie autorce:"Mamo zabawy z innymi dziećmi sa glupie i nie będę się z nimi bawiła" i mamusia znów na forum napisze jaka to jej córka nad wiek rozwinieta, a prawda będzie taka, że córka będzie sie coraz bardziej zamykała w sobie. Autorka krzywdzi dziecko nawet o tym nie wiedząc. Powinna się zastanowić bo naprawde kariery i bycia prawdziwa mama nie da sie pogodzić.
Słyszałam coś takiego kiedyś, że jak rozmawiasz z kobietą to zawsze ci ona powie:
-że ma genialne dzieci i
-męża idiotę I patrze że w niektórych przypadkach się to sprawdza.
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 12:35   #187
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość
w sumie przykro sie to czyta...
wypowiedziałam się na samym początku wątku... potem jakoś tak sięlawinowo rozwinął ze tylko czytałam... i czytałam... i z każdym postem chciałam coś dopisać a potem sobie odginałam
na koniec chiałam to jakoś krótko podsumować i też nie wiedziałam jakich słów użyć, a tu proszę - chyba w sumie o to mi chodziło
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-16, 13:21   #188
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 13:58
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 13:38   #189
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Z tego co autorka wątku pisze to dla mnie dość jasno wynika, że dziecko przejmuje sposób bycia rodziców i jest on dość snobistyczny. Moim zdaniem nie pomoże on w dalszym rozwoju uczuciowym dziecka ani społecznym. Wiem ile czasu mozna poświęcić dziecku po pracy, ale tak naprawde się nim zainteresować, a nie zbyć "Usiądź odrób lekcje i mi nie przeszkadzaj". My, ja i mój syn siedzimy razem i dyskutujemy nawet przy zmywaniu naczyń albo robieniu obiadu. Rozumiem że dziecko nie zawsze chce ze mna spedzic ten czas i wtedy tez godzę się z tym że chce pobyć samo, albo pograć, albo spotkać się z innymi dziećmi. Rozumie że mam jakieś zainteresowania, pasje - rozmawiamy o tym. Tłumaczy mi jakie on ma pasje, zachwyca się gormitami i innymi chłopięcymi sprawami, ale są tez dyskuje na temat przyszłych dziewczyn, dzieci(syn ma prawie 8 lat). To jest prawdziwe spędzanie czasu z dzieckiem a nie bicie, palenie fajek i oglądanie seriali.
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 13:48   #190
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 13:58
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 13:56   #191
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Czy tylko ja zauważyłam że jej córkę interesuje tylko i wyłacznie wygląd zewnętrzny? Że jej córki niby genialne zwroty typu:"cicho bo mama spi bo jest zmęczona(czy jakoś tak)" to normalne zwroty dziecka, a nie jakiegos super genialnego? Jej dziecko jest najlepsze i nie lubi przedstawień, a matce szkoda czasu na pójście na jakiś występ dziecka. Ona często wyjeżdża oraz mała wakacje spędza z dziadkami a mama odpoczywa w tym czasie gdzie indziej. Powiedz, gdzie tu może ona poświęcić czas dla swojego dziecka przyjmując założenie że ojciec bardzo dużo pracuje i wiecznie nie ma go w domu. Niektórych rzeczy nie zauważa się samemu(zwłaszcza u własnych pociech) więc może czasami warto, żeby ktoś nam coś podpowiedział, dopóki nie jest za późno. Później narzekamy jakie te nasze dzieci są powierzchowne i zapatrzone w siebie, materialiści.
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-16, 13:57   #192
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez B-52 Pokaż wiadomość
Ale autorka też na pewno rozmawia z córką. Ma dla niej tyle samo czasu, ile przeciętny rodzic. Ojciec trochę przegina, ale taki ma zawód i lekarze też mają prawo mieć dzieci. Dzieciom się trafiają różni rodzice, mniej lub bardziej zdolni wychowawczo. Myślę że córka blonchimery trafiła nie najgorzej, ma przeciętny dom, dwoje pracujących rodziców i może materialnie jest nieco lepiej niż średnia krajowa. Jej mama żyje jak normalna pracująca mama, tyle że nie narzeka na swoje ciężkie życie, ale jest zadowolona i spełniona. I za to została zaatakowana i potraktowana jak wyrodna matka. Napadłyście na nią jak stado kruków na papugę, która się wyróżnia, bo kolorowa. Żal.pl
Jak to nie narzeka. Narzeka i to jak, bo taka nieszczęsliwa i własnie niespełniona i uwiązana przy dziecku.
Tjaaa, kolorowa. A że sie wyróżnia, to się zgodzę.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 14:59   #193
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 13:56
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 15:19   #194
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez B-52 Pokaż wiadomość
Może nie jest Matką Polką, ale krzywda się dziecku nie dzieje, nie przesadzajcie. Nie każde dziecko musi lubić przedstawienia, córka ma prawo mieć inne potrzeby niż reszta dzieci, miałam kiedyś praktyki w przedszkolu jako przyszły niedoszły pedagog i widziałam że często dzieci są zmuszane do wspólnego śpiewania czy scenek, niektóre się wyłączały i były totalnie znudzone.
Ja tu nie widzę patologii ani zagrożenia dla rozwoju córki. Dzieci mają różne charaktery, jedne są miłe, inne wredne, jeszcze inne niezdarne, albo snobistyczne. Czy snobizm tej dziewczynki to zagrożenie dla świata? Niech sobie zwraca uwagę na wygląd, skoro ją to cieszy. Jedna dziewczynka lubi kolekcjonować koniki pony a inna lubi czesać sobie włosy i się przebierać. Dopuszczajcie do siebie jakąś różnorodność, nie każdy musi być książkowym dobrym dzieckiem, niczym Ania z Zielonego Wzgórza albo Pollyanna. W mojej klasie były różne dziewczynki, miłe i złośliwe. Dla każdej jest miejsce w świecie, żadna nikogo nie wymordowała, a prawda jest taka że te miłe są nieraz bardziej nieszczęśliwe w życiu, niż niejedna zołza.
Nie mów hop

Prawda jest taka, że ja osobiście nie bardzo mam ochote żyć wśród zołzowatych poczwar, które w imie swojej różnorodności będa mi zatruwały życie. A jest wielce prawdopodobne, że takie czy inne zołzy spotkam, bo coraz ich więcej.
Dlaczego ludzie nie dążą do róznorodności "pozytywnej"? Dlaczego rożnorodnośc musi oznaczać coś czego nie chcielibysmy spotkać w pustym przedziale pociągu, pod blokiem, na imprezie?


Nawiasem mówiąc, to, że dziecko ma zabawki, nikt na nie nie krzyczy i w domu nie ma alkoholu a sa pieniądze, nie znaczy, że nie dzieje mu się krzywda. Skrzywdzić można nie tylko fizycznie. Jako dziecko "zawsze gorsze" wiesz o czym mówię. Robienie z dziecka zołzy, które ma w nosie innych ludzi i nimi gardzi jest przegięciem w drugą stronę i także nie ejst dobre dla dziecka.
Zgadzam się, że to normalne, ze matka zachwyca sie swoim dzieckiem, ja sie swoimi także zachwycam. Ale jednoczesnie nie można wbijac dziecka w samozachwyt i wmawiac mu, że jest lepsze niz inni ludzie i moze na nich patrzec z góry.
Nie chce się chwalić, ale na razie udaje mi się z jednej strony chwalić moje dzieci i tłumaczyc im, że mogą wszystko i wszytsko się im uda a z drugiej strony uczyc je szacunku do innych ludzi. I na tym to polega. Moim zdaniem.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-16 o 15:27
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 16:14   #195
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 13:55
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-16, 17:00   #196
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Nie ma rodziców idealnych, tak jak nie ma idealnych ludzi.
Ale trzeba sie chociaz starać w ogóle tym rodzicem być, nie podrzucać dziecka telewizorowi, komputerowi, babci.*
A winni jak najbardziej są rodzice. W koncu to rodzice powinni miec wpływ na to co dziecko robi. Jesli nie oni to kto? No, może babcia. Ale babcia najczęściej także sadza dziecię przed telewizorem.

Co do krzywdy, to nie zmieniam zdania. Po prostu uważam, ze dzeicko można skrzywdzić na różne sposoby. To co pisała asiek77 do mnie przemawia.

*Nie jestem zdecydowaną przeciwniczką kompa, telewizora czy babci. Wszystko jest dla ludzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-16 o 17:09
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.