mąż pracuje na zmiany- mam dość - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-17, 09:12   #1
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77

mąż pracuje na zmiany- mam dość


po 6 latach mam dość. dość wiecznego życia pod jego grafik.dość wiecznego rezygnowania ze swoich spraw,przekładania spotkan,opuszczania zajęć bo mój mąz ma własnie dodatkowy dyżur który zapomniał wpisać do kalendarza lub który wziął dzisiaj bez uzgodnienia ze mną . oczywiście sprawa byłaby prosta gdyby nie dziecko. wiele razy musiałam opuszczać np.angielski bo mój mąż poprostu mnie olał i musiałam zostać z dzieckiem.
wczoraj powiedziałam mu ostatecznie ze to chora sytuacja i nie zamierzam jej dalej tolerować. usłyszałam ze to nie jest pora na rozmowy ( była 21, córka spała) i koniec.
prawdę mówiąc nie bardzo widzę wyjście z tej sytuacji. czuję ze nie mogę teraz odpuścić.
pomózcie, podpowiedzcie.
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 15:07   #2
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość
po 6 latach mam dość. dość wiecznego życia pod jego grafik.dość wiecznego rezygnowania ze swoich spraw,przekładania spotkan,opuszczania zajęć bo mój mąz ma własnie dodatkowy dyżur który zapomniał wpisać do kalendarza lub który wziął dzisiaj bez uzgodnienia ze mną . oczywiście sprawa byłaby prosta gdyby nie dziecko. wiele razy musiałam opuszczać np.angielski bo mój mąż poprostu mnie olał i musiałam zostać z dzieckiem.
wczoraj powiedziałam mu ostatecznie ze to chora sytuacja i nie zamierzam jej dalej tolerować. usłyszałam ze to nie jest pora na rozmowy ( była 21, córka spała) i koniec.
prawdę mówiąc nie bardzo widzę wyjście z tej sytuacji. czuję ze nie mogę teraz odpuścić.
pomózcie, podpowiedzcie.
może zamiast oznajmiać mu 'ostatecznie', po prostu z nim porozmawiaj. Spokojnie i rzeczowo. To działa lepiej niż wyrzucanie z siebie frustracji pod adresem faceta. Ustalcie grafik z jakimś (tygodniowym?) wyprzedzeniem i się go trzymajcie. To chyba nie powinien być wielki problem?
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 15:17   #3
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

No niestety to nie takie proste. On oprócz grafiku w pracy na dodatkowe dyzury itd. Do tego ma przekonanie ze i ja i cały świat musi się do niego dostosować. Zachowuje się tak jakby nie rozumiał ze zajęcia są cykliczne i że ja też mam prawo do wypoczynku/rozwoju/rozrywek. Rozmów na ten temat było kilkanaście -zawsze z takim samym skutkiem - on tak pracuje i koniec. Oczywiście fakt ze ja pracuję ( a mam stresującą i odpowiedzialną pracę) pomija milczeniem. Albo stwierdza ze mogę zawieżć mała dą dziadków. Ok, mogę ( robiłam to kiedy kończyłam podyplomówkę) ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę ani na stałe. Więc muszę coś z tym zrobić.
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 15:58   #4
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość
No niestety to nie takie proste. On oprócz grafiku w pracy na dodatkowe dyzury itd. Do tego ma przekonanie ze i ja i cały świat musi się do niego dostosować. Zachowuje się tak jakby nie rozumiał ze zajęcia są cykliczne i że ja też mam prawo do wypoczynku/rozwoju/rozrywek. Rozmów na ten temat było kilkanaście -zawsze z takim samym skutkiem - on tak pracuje i koniec. Oczywiście fakt ze ja pracuję ( a mam stresującą i odpowiedzialną pracę) pomija milczeniem. Albo stwierdza ze mogę zawieżć mała dą dziadków. Ok, mogę ( robiłam to kiedy kończyłam podyplomówkę) ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę ani na stałe. Więc muszę coś z tym zrobić.
Hmmm....musisz,faktycznie
ale co chcesz zrobić,skoro przez 6 lat nie umiesz sie z mężem dogadać.
Chyba wiedziałaś,że mąż wykonuje taki zawód i tak już będzie.
Hipotetycznie zakładam,że mąż jest lekarzem,pracującym w szpitalu więc to chyba normalne w jego zawodzie,że ma dyżury o różnych porach.
Nie wiem jakiej oczekujesz porady Blondchimero ale aż tyle potrzebujesz odpoczynku,rozrywek,że mąż musi zacząć przystosowywać sie do Ciebie?
Myślałam po pierwszym poście,ze chcesz spędzać więcej czasu z mężem a teraz wnioskuję,że on ma sie zajmować córeczką kiedy Ty będziesz miała wychodne
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 16:38   #5
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

J atez zakłądam że mąz to lekarz i niestety, lakarze tak pracują i tez mają duzego stresa w pracy.
Nie żebym broniła, ale jak patrze po kolegach lekarzach juz tak ponad 40to letnich, to ja nie wiem jak oni to w ogóle ciągną a na dodatek wiecznie się dokształcają.
Albo klepia tylko etat w przychodni i zarabiają śmieszne grosze.


oboje pracujecie- rozejrzyj się po okolicy za panią do pomocy. Posiedzi z dzieckiem u Was czy u siebie w domu jak oboje jestescie zajęci i zobaczysz jak Ci ulży. A i wykroicie czas na wyjscia razem bez dziecka.

czasami nie ma co wdawać się w wojnę, jak jest jakieś mniej problemowe rozwiązanie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 22:32   #6
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Niania. M sie nie zmieni ma praca taka jaka ma i taki byl i bedzie, szkoda nerwow. Poszukaj niani i problem z glowy.
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 07:05   #7
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

dzięki dziewczyny rzeczywiście mąz jest lekarzem na dwóch etatach. kiedy bralismy ślub tłumaczył mi ze kiedy zrobi specjalizację będzie lepiej,będzie miał więcej czasu. specjalizację zrobił dośc dawno temu a czasu nadal brak. odbija się to niekorzystnie na naszym małzeństwie bo czuję się pozbawiona możliwości rozwoju czy zrobienia czegokolwiek dla siebie. na szczęscie mogę liczyć na pomoc rodziców - ale oni też pracują, więc w grę wchodzą raczej tylko w weekendy.

pomyślę o niani. to pewnie rozwiąże doraźnie problemy ale raczej nie wpłynie na stosunek męza do mnie i moich potrzeb
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 08:01   #8
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Nie no, nie moge. Dwoje doroslych, wyksztalconych ludzi, a nie wpadli, ze tak banalne rozwiazanie jak wynajecie niani moze im pomoc w opiecie nad dzieckiem. Szok.
Coraz czesciej jak czytam rozne watki na tym forum, to przecieram oczy ze zdumienia. Porazajce jak niezaradni moga byc dorosli ludzie...

A co masz zrobic zeby maz zaczal inaczej patrzec na te sprawe, nikt Ci przeciez nie powie....nie ma jakiegos jednego schemtu w stylu zrob tak i siak - zawsze dziala. Chyba oczywiste jest, ze on musi doznac jakiegos olsnienia w tym wzgledzie, chciec zrozumiec Twoje argumenty i problemy. Ludzie zwykle porozumiewaja sie za pomoca rozmowy, wiec rozmowy do skutku Ci sugeruje. Aczkolwiek Ty meza tez musisz zrozumiec, w koncu wykonuje trudny i odpowiedzialny zawod w takim a nie innym systemie pracy. Wychodzac za maz za lekarza powinnas miec chyba swiadomosc jak wyglada praca ludzi w tym zawodzie....nie powie przeciez Kowalskiej, zeby sie wstrzymala z umieraniem, bo on sie z zona umowil, ze przyjdzie do domu o 16.00.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-02-18 o 08:07
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 11:25   #9
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Widziały gały co brały.
No sorry, ale jesli chciałaś miec dyspozycyjnego męża to trzeba było wyjsć za mąż za urzednika najnizszego szczebla, bez ambicji i możliwosci awansu. Taki to zawsze bedzie w domu o czasie a nawet moze sie i urwie z pracy, jak ty będziesz musiała iśc na angielski.

A że na pomysł z opiekunka nie wpadliście to dla mnie jest totalny szok, tylko dziadkowie mogą się zająć wnuczką, nie ma innej opcji?
Masz koleżanki z dziecmi? Tez mogą twojej córki przypilnować a ty kiedyś przypilnujesz dziecka koleżanki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 11:37   #10
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

koleżanki nie wchodzą raczej w grę-nie lubię tego typu zobowiązań. przypuszczam ze mój mąż nie byłby skłonny się na to zgodzić. co do opiekunek - wiadomo jak jest i ze można zrobić dziecku krzywdę. ale oczywiście zaczełam szukać niani i pomocy w rodzinie. pomoc zaproponowała mi żona teścia - ze przyjedzie zająć się małą - tyle ze to 150 km więc do wykorzystania tylko okazjonalnie. ale lepsze to niż nic
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 11:50   #11
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość
koleżanki nie wchodzą raczej w grę-nie lubię tego typu zobowiązań. przypuszczam ze mój mąż nie byłby skłonny się na to zgodzić. co do opiekunek - wiadomo jak jest i ze można zrobić dziecku krzywdę. ale oczywiście zaczełam szukać niani i pomocy w rodzinie. pomoc zaproponowała mi żona teścia - ze przyjedzie zająć się małą - tyle ze to 150 km więc do wykorzystania tylko okazjonalnie. ale lepsze to niż nic
No wiesz, ale to nie można zjeść ciastka i mieć ciastka, jesli nie ma innej możliwości to się człwoiek łapie wszytskiego, czyli i takich zobowiązań koleżeńskich. I wybacz, ale jesli twój mąż nie może się sam zająć dzieckiem, to raczej nie może tez kręcic nosem na opiekę jaka temu dziecku zapewnisz wychodząc z domu. Nie może wymagać, że to tylko i wyłącznie ty masz z dzieckiem byc w domu, jeśli sam nie wywiązuje sie z takich obowiązków względem dziecka.
I to nie musi byc niania. To moze byc opiekunka na godziny przecież, bo nie potrzebujesz kogoś na cały dzień?. Znowu pokonywać odległośc 150 kilometrów po to, zebys ty wyszła na 2 godziny, to jednak jest nie teges

Wydaje mi się, ze wy oboje macie zbyt wysokie wymagania względem siebie wzajemnie i nie umiecie sie dostosować do sytuacji, którą przecież sami sobie stworzyliście. Ty chcesz wychodzic, on pracować ale jednoczesnie nie chcecie ustąpić w sprawie opieki nad dzieckiem. Macie opory przed opiekunkami, nie bardzo chcecie miec koleżeńskei zobowiązania i nachętniej "wroblibyscie" to drugie z rodziców do opieki nad dzieckiem. A obydwoej sie przed tym bronicie, więc musicie iśc na ustepstwa i nie możecie kręcic noskami, tylko albo załatwić sobie opieke albo bedziesz kobieto siedziała z dzieckiem w chałupie aż ono do liceum nie pójdzie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 13:57   #12
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

A ja ma jedno słowo:

Rutyna

najgorsze co moze być...
do tego ten śnieg- też mam go dosyć.
z dzieckiem jest mało pomysłów co mozna zorbić
ty chcesz sie oderwać na chwile od domu - rozumiem to...
i wcale nie chodzi o angielski tylko o to aby mieć chwile dla siebie

nie wiem w jakim wieku macie córeczkę - le opiekunka to dobry pomysł! a moze jakas sąsiadka chciaąłby dorobic?

doszukujesz się problemów...
poczekaj zaraz córeczka bedzie za chwile wieksza i bedzie potrafiła sie zajac sobą.
mozesz sie z nia uczyć angielskiego
popróbuj pomyśl

moze pochodz z córeczka na jakieś zajecia wspólne...

dacie radę!
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 14:59   #13
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

moze rzeczywiście mamy za wysokie wymagania wobec siebie fakt, ze przed ślubem omówiliśmy wiele kwestii, mąz wiedział ze nie jestem typem kobiety domowej, zaakceptował fakt ze w 3 miesące po urodzeniu małej wróciłam do pracy. powiem wiecej - była chyba nawet dumny ze mają malutkie dziecko, pracując jeszcze się dokształcam. a teraz ...wszystkie moje inwestycje w siebie ( nie mówię tu o zakupach i pieniądzach bo tutaj jesteśmy idealnie zgodni) traktuje jak fanaberie uzywając córki jako argumentu na ,,nie".

zastanawiam się nad pomocą kolezanek - tyle ze mieszkam pod W-wą i dla osoby niezmotoryzowanej w efekcie dojazd do mnie moze trwać dłuzej niż moje ,,wyjście". jako jedyny efekt mojej irytacji mozna uznać fakt ze w sierpniu mąz pojedzie sam z małą nad morze bo w lipcu wybieramy się bez dziecka do Włoch.

Chodzenie na zajęcia z dzieckiem to niestety nie jest rozwiązanie - córcia ( ma 5 lat) jest bardzo ruchliwym,energicznym dzieckiem i non-stop domaga się 100% uwagi
Może rzeczywiście trochę marudzę przez tą zimę
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 15:05   #14
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

A przedszkole?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 16:57   #15
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Dajesz dziecko do przedszkola i masz pol dnia dla siebie.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 17:08   #16
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

N o dlatego pytam, bo się zdziwiłam, szczerze mówiąc
Mało tego, jeśli zachodzi potrzeba - nie tylko pół dnia (pomijam drastyczność takiego rozwiązania), ale coraz więcej placówek otwartych jest do 18-19 godziny...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 17:53   #17
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

angielski dla dorosłych jest zazwyczaj wieczorem

poszukaj niani wśród studentek pedagogiki
dziewczynom potrzebne będą referencje i praktyka
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 18:11   #18
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Znajdz jakiś klub malucha w okolicy swojego kursu z angielskiego. Córka jest już duża więc na pewno będzie wolała poszaleć z innymi dziećmi niż kisić się z rozdrażnioną niespełnioną mamą w domu.
jak czytałam wcześniejsze posty to myślałam że masz malutkie dziecko max 2 lata a tu duża panna jest a może w tym samym czasie dla małej też jakiś angielski lub może coś sportowego??

Problem będzie tylko jak mała będzie chora, wtedy może jakaś studentka na te 2-3 godzinki w tygodniu?? Dziadkowie jak pracujący to tez w weekend pewnie zechcą odpocząć.
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 18:16   #19
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17278282]A przedszkole?[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Dajesz dziecko do przedszkola i masz pol dnia dla siebie.
Ale chwila.
Przecież jesli blondchimera pracuje i pracowała odkąd dziecko skonczyło 3 miesiące, to chyba dziecko chodzi już do przedszkola i chodziło do żłobka.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-19, 08:54   #20
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale chwila.
Przecież jesli blondchimera pracuje i pracowała odkąd dziecko skonczyło 3 miesiące, to chyba dziecko chodzi już do przedszkola i chodziło do żłobka.
no właśnie mi się wydawało że czegoś nie zrozumiałam

blondchimera, to kto zajmuje się dzieckiem jak oboje jesteście w pracy? ty i mąż?
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 10:42   #21
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość


Może rzeczywiście trochę marudzę przez tą zimę
Myślę,że rzeczywiście marudzisz

Sytuację u blondchimery zrozumiałam tak,że pracują razem z mężem a dziecko chodzi do przedszkola a autorka wątku potrzebuje opieki do córeczki po południu.

Dziewczyny mają rację,jeśli chcesz wyjść po południu to sa nianie na godziny do wynajęcia.Żaden problem.

Nie ukrywam jednak,że trochę dziwi mnie Twoja frustracja w tej kwestii.Dlaczego? Ponieważ sama mam dzieci,teraz już zupełnie samodzielne,też pracowałam,dokształcałam i spełniałam pasje.
Niektóre dało sie pogodzić razem z dziećmi.Bardzo rzadko w wyjątkowych sytuacjach zdarzało mi sie poprosić kogoś o pomoc.
Jednak po powrocie do domu,czy w weekendy staraliśmy z mężem spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu aby nadrobić czas którego nie ma w ciągu tygodnia.
Dlatego myślę,że marudzisz
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 11:20   #22
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

No to teraz troche autorke rozumiem... od rana dziecko w przedszkolu, wieczorami z mama (ojciec ciagle w robocie). Tez by mi było zal dziecko z niania zostawiac wiedzac ze juz od rana siedzialo "z obcymi". Wolalabym jednak zeby ojciec z nia posiedzial i nadrobil kontakty z corka.
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 12:24   #23
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez one_shot Pokaż wiadomość
jak czytałam wcześniejsze posty to myślałam że masz malutkie dziecko max 2 lata a tu duża panna jest a może w tym samym czasie dla małej też jakiś angielski lub może coś sportowego??
.
ja też tak myślałam...
5 latka to juz duza dziewczynka która wiele rzeczy rozumie, ale też skoro Ty pracujesz - to rozumiem to że mała chce jak najwiecej czasu spedzać z mamą...
policz ile średnio w tygodniu spedzasz z nia czasu... mi to jest za mało mam tylko 5 godzin dziennie w tym ok 1-2 godzin musze zrobic coś koło siebie i w domu.

na wspólne zabawy mamy mało czasu.



Cytat:
Napisane przez Ratatuj Pokaż wiadomość
Myślę,że rzeczywiście marudzisz

Jednak po powrocie do domu,czy w weekendy staraliśmy z mężem spędzać z dziećmi jak najwięcej czasu aby nadrobić czas którego nie ma w ciągu tygodnia.
Dlatego myślę,że marudzisz


Cytat:
Napisane przez Carya Pokaż wiadomość
No to teraz troche autorke rozumiem... od rana dziecko w przedszkolu, wieczorami z mama (ojciec ciagle w robocie). Tez by mi było zal dziecko z niania zostawiac wiedzac ze juz od rana siedzialo "z obcymi". Wolalabym jednak zeby ojciec z nia posiedzial i nadrobil kontakty z corka.
inaczej to rozumiem...
Autorce wątku chodzi o Nia sama a nie o to że maz spedza z mała zbyt mało czasu.

Rozumiem Cię ze chesz sie rozwijac i mieć czas dla siebie bo ja tego również bardzo potrzebuję ale niestety pogodziłam sie juz z tym, że pewne rzeczy muszę poswiecić... bo córka i dobry kontakt znia jest dla mnie bardzo ważny
Chcę aby zawsze wiedziałą ze moze na mnie liczyć.

Np na doskonalenie jeżykowe przyjdzie u mnie czas troche później...

dobrym pomysłem jest to aby dzecku zagwarantować tez jakieś zajecia dlatego np moze wTwojej szkole jezykowej są zajecia dla dieci?
a mzoę warto mieć prywatny jezyk w domu? Mała obok bedzie się przysłuchiwalła? albo w pokoju obok oglądała bajki czy rysowała.

moze na razie sama sie ucz...

teraz też odbiera to w ten sposób ze potrzebujesz wsparcia od meza...
i nie mozecie się na tym polu porzumieć..
tu niestey nie mam recepty zwlaszcza że Twój małzonek jest lekarzem.

a... a mozę on to robi aby zaspokoić Twoje / Wasze potrzeby? Finansowe?
bo moi znajomi lekarze tak ciezko pracuja włąśnie dlatego aby mógli zyc na pewnym poziomie
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 12:32   #24
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez Carya Pokaż wiadomość
No to teraz troche autorke rozumiem... od rana dziecko w przedszkolu, wieczorami z mama (ojciec ciagle w robocie). Tez by mi było zal dziecko z niania zostawiac wiedzac ze juz od rana siedzialo "z obcymi". Wolalabym jednak zeby ojciec z nia posiedzial i nadrobil kontakty z corka.
No tak, ale autorce wątku chodzi przede wszystkim o siebie a nie o kontakt ojciec - córka.
W sumie nie wiemy tez jak te jej kontakty z córką wygladają, bo jesli także większośc czasu spędza poza domem, to sorry, najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku byłoby przedszkole tygodniowe.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 13:11   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Dlaczego 5 latka nie chodzi do przedszkola ???myślałam ,że to standart i norma .

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale chwila.
Przecież jesli blondchimera pracuje i pracowała odkąd dziecko skonczyło 3 miesiące, to chyba dziecko chodzi już do przedszkola i chodziło do żłobka.

no dokładnie ...???
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 13:44   #26
blondchimera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

chodzi do przedszkola i to bardzo chętnie nie chodziła do złobka - była w domu z żoną teścia.
niestety, przedszkole jest czynne do 17 co wyklucza nawet zrobienie po drodze zakupów bo pracuję do 16.15. powrót do domu zajmuje mi od 45 minut do -jak ostatnio-póltorej godziny. czyli dla mojej córci jest kolacja,bajka i kąpiel. a jak w tygodniu jedziemy po duże zakupy to wracamy po 21 i mam wyrzuty sumienia ze dziecko się nie wysypia.

moje zażalenia na pracę a raczej tryb pracy męża nie dotyczą kwestii finansowych -absolutnie nie mogę narzekać tym bardziej ze pod względem prezentów,wyjazdów itd. mąż jest bez zarzutu. generalnie pomijając jego irytujący ( ok,irytujący mnie) pracoholizm i związane z tym ograniczanie mnie jest męzem niemal idealnym
blondchimera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 15:38   #27
plastelina133
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 12
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Cytat:
Napisane przez blondchimera Pokaż wiadomość
chodzi do przedszkola i to bardzo chętnie nie chodziła do złobka - była w domu z żoną teścia.
niestety, przedszkole jest czynne do 17 co wyklucza nawet zrobienie po drodze zakupów bo pracuję do 16.15. powrót do domu zajmuje mi od 45 minut do -jak ostatnio-póltorej godziny. czyli dla mojej córci jest kolacja,bajka i kąpiel. a jak w tygodniu jedziemy po duże zakupy to wracamy po 21 i mam wyrzuty sumienia ze dziecko się nie wysypia.

moje zażalenia na pracę a raczej tryb pracy męża nie dotyczą kwestii finansowych -absolutnie nie mogę narzekać tym bardziej ze pod względem prezentów,wyjazdów itd. mąż jest bez zarzutu. generalnie pomijając jego irytujący ( ok,irytujący mnie) pracoholizm i związane z tym ograniczanie mnie jest męzem niemal idealnym
To dlaczego narzekasz? Tego nie rozumiem! Takie czasy nastały - dziś aby coś posiadać trzeba się nieźle napracować. wy na pewno chcecie żyć na jakimś poziomie, więc coś za coś ! masz co do garnka włożyć, masz pieniądze, mieszkanie. Pomyśl ilu ludzi żyje w gorszych warunkach mając na życie mało pieniędzy lub szukają pracy za marne grosze ? Ciesz sie zdrową córeczką i szczęśliwym małżeństwem - czy to naprawdę za mało?????
plastelina133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 16:02   #28
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Blandchimero duże zakupy możesz robić w soboty albo niedziele.Tysiące ludzi tak funkcjonuje jeśli nie ma innego wyjścia.
Wynika z Twoich postów,że córcia chodzi dość wcześnie spać aż sie wierzyć nie chce,że nie masz czasu dla siebie.
Angielski można szkolić w domu,uwierz mi ,naprawdę można z super efektami.

Twierdzisz,że jesteście zgodnym małżeństwem,to super.
Nie rozumiem w czym problem.....
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 19:57   #29
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Luba, chyba spojrzałam na sprawę przez swój pryzmat

Blondchimero, macie kasę na "prezenty, wyjazdy". Osobiście to ja bym tak chciała, mogłabym się wtedy nie realizować zawodowo
chyba są dwa wyjścia - zrezygnować z pracy na czas jakiś i zrobić sobie to na co ma sie ochotę (np wyszlifować angielski, zapisać na kurs, zrobić podyplomówkę), albo... nie wiem wyleciało mi z głowy... inne może -ustalić z mężem ze oboje pracujecie po tyle samo godzin tygodniowo.

Mam przyjaciółkę w stolicy, mają 10miesięczne dziecko, wracają do domu na zmiany - raz jedno o 16ej a drugie o 17.30, raz odwrotnie.
Żeby być więcej z dzieckiem tak robią zakupy http://www.☠☠☠☠☠☠.pl/
koleżanka dorwała jeszcze weekendowa pracę. Mieć nadzieję ze uda jej się wszystko pogodzić. Ale budują dom, wzięli kredyt... coś za coś

Skoro wy macie już wydatków typu kredyt na dom/mieszkanie, to już jesteście w b.dobrej sytuacji - "zarzynać" się nie musicie, chyba że na przyjemności.
__________________
10 lat z Wizażem

Druga

Edytowane przez Carya
Czas edycji: 2010-02-19 o 19:59
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 20:10   #30
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mąż pracuje na zmiany- mam dość

Carya, myślę że Twójjest podobny do mojego pryzmatu


W całej tej sytuacji, to blondchimero, jakoś mi najbardziej szkoda dziecka. Od rana do 18.00 (albo do 21.00) na nogach (ja tu nie mówie o wysypianiu się, ale nawet dla dorosłej osoby cały dzień poza domem jest lekko męczący a co dopiero dla malucha), w domu spędza b. mało czasu, rodzice tylko sie przerzucają opieką nad nim i ani jedno ani drugie specjalnie nie mają dla niego czasu... Tak to wygląda przynajmniej z tego co piszesz, może sie mylę.
Moze powinniście obydwoje zmienic swoje priorytety a nie tylko mąż?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.