Rozstanie z facetem - część 11 :( - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-09, 09:50   #181
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

[QUOTE=Ofelia 20;21247146]
Jak przetrwac....
*nie pisac do eksa;
*generalnie zająć się własnym życiem;
*ja np jak już zaczynam wspominać eks, to staram się myślec o tym, co było źle, co mi w nim nie odpowiadało.

PS. mój też miał inne cele w życiu, był tak leniwy, że szkoda gadać i zero pomysłu na swoja przyszłość, mowił czasami, że życie nie jest po to żeby pracować tylko żeby czerpać z niego przyjemności... Ja za to przeciwieństwo kompetne, mam sprecyzowany plan jeżeli chodzi i studia i co mogę po tym robic.
Moje kolezanki się smiały, ze gdybyśmy dotrwali np do ślubu, to ja musiałabym lenia utrzymywac

Ja z kolei mam inne podejście jak wspominam nasz związek staram sie pamiętac te dobre rzeczy. Oczywiście zdaję sobie równoczesnie sprawę z tego, że nie było idealnie i dlatego się rozstaliśmy, ale chyba na razie nie jestem na etapie zaakceptowania tego, że byłam taką idiotką, że tkwiłam w tym związku Mój eks z kolei miał całkiem fajną wizję swojej przyszłości, ale wydawało mu się, że jest to w stanie osiągnąc bez żadnych wyrzeczeń. Co dla mnie było lekką paranoją bo nie można przecież zjeśc ciastka i miec ciastka. Poza tym w wieku 27 lat mieszka nadal z mamusią, a jak wspominałam o tym, że przecież moglibyśmy już razem zamieszkac to słyszałam, że nie stac nas na to a on nie będzie mieszkał w żadnej norze, a mamusia go w tym popierała i powiedziała mu że jak zamieszka ze mną to nie ma gdzie wracac i że ona mu nie pomoże finansowo Nie ma jak znaleźc sobie starszego faceta a potem dojść do wniosku, że samemu jest się starszym emocjonalnie.

Edytowane przez Paulinkus
Czas edycji: 2010-08-09 o 09:51
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 09:54   #182
monia55598
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzien dobry Kochane Nie bylo mnie poltora dnia a tutaj prosze 11 czesc
Szybciutko probuje nadrobic zaleglosci
monia55598 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:04   #183
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
5-nie zauwazylam ze cyfry nie napisalam :P
5 jak na chlopaka krory ma 21 lat to moze sporo ale ie az tak duzo jak myslalam....
5 mam nadzieję, że nigdy do takiej liczby nie dobrnę w swoim życiu :P

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Poza tym w wieku 27 lat mieszka nadal z mamusią, a jak wspominałam o tym, że przecież moglibyśmy już razem zamieszkac to słyszałam, że nie stac nas na to a on nie będzie mieszkał w żadnej norze, a mamusia go w tym popierała i powiedziała mu że jak zamieszka ze mną to nie ma gdzie wracac i że ona mu nie pomoże finansowo Nie ma jak znaleźc sobie starszego faceta a potem dojść do wniosku, że samemu jest się starszym emocjonalnie.
Nie ma to jak mieć oparcie w mamusi
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:04   #184
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Byłaś któraś z was na tym filmie "step up 3d"? U mnie w piątek była premiera i z chęcią bym się przeszła Miałam iść z nim...... aaa zamorduję gnoja
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:05   #185
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
5 mam nadzieję, że nigdy do takiej liczby nie dobrnę w swoim życiu :P


Nie ma to jak mieć oparcie w mamusi
Ty serio uwazasz ze o duzo??
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:07   #186
Raja_Ram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

No to jestem i Ja.
W sumie to spodziewałam się, że kiedyś mogę zaistnieć na tym wątku ale jakoś nigdy nie było to dla mnie realne. I stało się. Zerwałam wczoraj z moim chłopakiem a czuję się tak jakby to on mnie rzucił.
Od początku:
Byliśmy razem 10 miesięcy. Nasze 3 podejście... wcześniej mieliśmy 1,5 roku przerwy. Wszystko wydawało się świetnie układać, wrocilismy 2 tyg temu z wakacji w Bułgarii gdzie mówił mi, że mnie kocha, kłóciliśmy się owszem, ale i tak było dobrze.
Teraz on od tygodnia był w górach ze swoim synkiem (ma dziecko 7 letnie) i od paru dni coś milczał, coś czułam, że się źle dzieje.
Od jakiegoś czasu znałam jego hasło do nk. Weszłam, wiadomości wysłane i oczom własnym nie wierzylam.. Pisał do jakiejś dziewczyny, ze zaglądał do jej profilu bo chcial zobaczyc czy ma chlopaka, bo nie chce sie wcinac, ze teraz ma kupe roboty ale moze ona wpadnie kiedys na weekend na impreze.
Ogarnal mnie dziki szal, nie bylam w stanie z nim rozmawiac wiec napisalam mu smsa ze wiem o tej wiadomosci, ze to koniec, biorąc pod uwagę, że juz 2 razy przez to przechodzilam (zrywal ze mną 2 lata temu i 3 lata temu zawsze chodzilo o panienki) a on na to, że i tak chcial ze mną zerwać po powrocie.
..Że jest gowniarzem, niedojrzaly na dorosly zwiazek, ze on nie chce miec dzieci przed 30, nie chce sie w to plątac, ze sie wypisuje bo musze sobie znalezc chlopca ktory "wchodzi w zwiazek glebiej niz po kostki"

Jestem załamana. W ciagu jednej godziny runął mi świat. Tydzien temu szalalam ze szczescia jak mnie tulił, mowil ze tęsknił itd.. a dzisiaj siedze z opuchniętymi oczami i ciągle nie wierze w to co się stalo.
Rozwazam juz nawet przeniesienie się do innego miasta zeby go nie spotkac nigdy wiecej
__________________
Nienawidzę COMIC SANS!

24.08- Dbam o siebie
jem mniej- spalam więcej!
zapuszczam kłaki



Dieta!
24.08- KG 59 :
30.08- KG ?????
.....
01.10 KG 54

Raja_Ram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:14   #187
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
5-nie zauwazylam ze cyfry nie napisalam :P
5 jak na chlopaka krory ma 21 lat to moze sporo ale ie az tak duzo jak myslalam....
dla mnie dużo jak na 21 lat, ja mam parę lat więcej i nie dobrnęłam jeszcze do takiej cyferki
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:19   #188
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martusiax Pokaż wiadomość
A co tam on od Ciebie chciał?;/
Nic takiego. Zapytał co u mnie słychać i jak z pracą.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Manja25 - dlatego właśnie nie lubię nowych znajomości, nie cierpię tej niepewności i poznawania się...
Ja też nie Ale najbardziej nie lubię tych pierwszych rozmów
Najbardzciej lubię etap ok. 2-3 miesiąca.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:25   #189
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Ja z kolei mam inne podejście jak wspominam nasz związek staram sie pamiętac te dobre rzeczy. Oczywiście zdaję sobie równoczesnie sprawę z tego, że nie było idealnie i dlatego się rozstaliśmy, ale chyba na razie nie jestem na etapie zaakceptowania tego, że byłam taką idiotką, że tkwiłam w tym związku Mój eks z kolei miał całkiem fajną wizję swojej przyszłości, ale wydawało mu się, że jest to w stanie osiągnąc bez żadnych wyrzeczeń. Co dla mnie było lekką paranoją bo nie można przecież zjeśc ciastka i miec ciastka. Poza tym w wieku 27 lat mieszka nadal z mamusią, a jak wspominałam o tym, że przecież moglibyśmy już razem zamieszkac to słyszałam, że nie stac nas na to a on nie będzie mieszkał w żadnej norze, a mamusia go w tym popierała i powiedziała mu że jak zamieszka ze mną to nie ma gdzie wracac i że ona mu nie pomoże finansowo Nie ma jak znaleźc sobie starszego faceta a potem dojść do wniosku, że samemu jest się starszym emocjonalnie.
Paulinkus- ja sobie dobre rzeczy może powspominam za rok albo dwa jak mi juz kompletnie przejdzie. W tym momencie u mnie to nie jest dobry pomysł, bo bym sie rozkleiła

To kiedy Twój eks ma zamiar się usamodzielnic 27 to już moglby sam się zacząć utrzymywac. Czasami mam wrazenie, ze faceci sa coraz mnie zaradni i te role się zamieniają.

No dokladnie jak mowisz. Co prawda moj był tylko o dwa lata starszy i ja tez jakas doświadczona przez życie nie jestem, bo mam 20 lat dopiero, ale i tak widziałam że jest strasznie niedojrzały emocjonalnie.

Wiadomo mamusia zrobi wszystko zeby synkowi się dobrze żyło
Mój się wyprowadził na studia, wiec musiał sam o siebie zadbać, ale mama dzwonila ciągle i kontrolowała jego życie nawet na odległośc. Na studia tez poszedł tylko dlatego, że mu rodzice kazali miec mgr. Oboje są po studiach, synka mają jednego wiec.... synek musi miec wykształcenie. Ile ja sie nasłuchalam marudzenia ze strony eks, ze On uczyć sie musi, jakby inni nie musieli. On by chciał żeby mu wszystko z nieba spadło. Takze został mu tylko totolotek
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:29   #190
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Ty serio uwazasz ze o duzo??
To bardzo dużo jak na ten wiek. Jestem staroświecka, inne pokolenie wg mnie nawet w moim wieku to dość sporo, a już zwłaszcza dla dziewczyny.

Raja_Ram - cieszę się, że tu trafiłaś. Jeśli zdradził raz, prawdopodobnie zdradzi i drugi, zaś jeśli zdradził drugi, na pewno zdradzi po raz trzeci i mówi Ci to zdradzona.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:30   #191
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Raja_Ram Pokaż wiadomość
No to jestem i Ja.
W sumie to spodziewałam się, że kiedyś mogę zaistnieć na tym wątku ale jakoś nigdy nie było to dla mnie realne. I stało się. Zerwałam wczoraj z moim chłopakiem a czuję się tak jakby to on mnie rzucił.
Od początku:
Byliśmy razem 10 miesięcy. Nasze 3 podejście... wcześniej mieliśmy 1,5 roku przerwy. Wszystko wydawało się świetnie układać, wrocilismy 2 tyg temu z wakacji w Bułgarii gdzie mówił mi, że mnie kocha, kłóciliśmy się owszem, ale i tak było dobrze.
Teraz on od tygodnia był w górach ze swoim synkiem (ma dziecko 7 letnie) i od paru dni coś milczał, coś czułam, że się źle dzieje.
Od jakiegoś czasu znałam jego hasło do nk. Weszłam, wiadomości wysłane i oczom własnym nie wierzylam.. Pisał do jakiejś dziewczyny, ze zaglądał do jej profilu bo chcial zobaczyc czy ma chlopaka, bo nie chce sie wcinac, ze teraz ma kupe roboty ale moze ona wpadnie kiedys na weekend na impreze.
Ogarnal mnie dziki szal, nie bylam w stanie z nim rozmawiac wiec napisalam mu smsa ze wiem o tej wiadomosci, ze to koniec, biorąc pod uwagę, że juz 2 razy przez to przechodzilam (zrywal ze mną 2 lata temu i 3 lata temu zawsze chodzilo o panienki) a on na to, że i tak chcial ze mną zerwać po powrocie.
..Że jest gowniarzem, niedojrzaly na dorosly zwiazek, ze on nie chce miec dzieci przed 30, nie chce sie w to plątac, ze sie wypisuje bo musze sobie znalezc chlopca ktory "wchodzi w zwiazek glebiej niz po kostki"

Jestem załamana. W ciagu jednej godziny runął mi świat. Tydzien temu szalalam ze szczescia jak mnie tulił, mowil ze tęsknił itd.. a dzisiaj siedze z opuchniętymi oczami i ciągle nie wierze w to co się stalo.
Rozwazam juz nawet przeniesienie się do innego miasta zeby go nie spotkac nigdy wiecej
Ciesz sie z tego, że się rozstaliście jeszcze spotkasz faceta który będzie na ciebie zasługiwał. Ja też zerwałam ze swoim facetem jakis miesiąc temu i czuję sie jakby to on mnie rzucił. To minie. Facet był niedojrzałym dupkiem, zresztą sam przecież to przyznał. Czy chcesz byc z kims takim? Wiem, że to strasznie boli, ale trzeba byc konsekwentnym w soich decyzjach. "Jeżeli miłość twoja nie ma żadnych szans, powinieneś zamilknąć... Bo nie należy mieszać miłości z niewolnictwem serca. Miłość, która prosi, jest piękna, ale ta, która błaga, jest uczuciem lokajskim".
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 10:31   #192
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
To bardzo dużo jak na ten wiek. Jestem staroświecka, inne pokolenie wg mnie nawet w moim wieku to dość sporo, a już zwłaszcza dla dziewczyny.

Raja_Ram - cieszę się, że tu trafiłaś. Jeśli zdradził raz, prawdopodobnie zdradzi i drugi, zaś jeśli zdradził drugi, na pewno zdradzi po raz trzeci i mówi Ci to zdradzona.
No ale to facet
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:35   #193
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
No ale to facet
Też uważam, ze to dośc dużo, ale tragedii nie ma
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:38   #194
Raja_Ram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Nie moge nic zjeść W ogole nie moge sobie miejsca znalezc. Masakra jakas
__________________
Nienawidzę COMIC SANS!

24.08- Dbam o siebie
jem mniej- spalam więcej!
zapuszczam kłaki



Dieta!
24.08- KG 59 :
30.08- KG ?????
.....
01.10 KG 54

Raja_Ram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:49   #195
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Paulinkus- ja sobie dobre rzeczy może powspominam za rok albo dwa jak mi juz kompletnie przejdzie. W tym momencie u mnie to nie jest dobry pomysł, bo bym sie rozkleiła

To kiedy Twój eks ma zamiar się usamodzielnic 27 to już moglby sam się zacząć utrzymywac. Czasami mam wrazenie, ze faceci sa coraz mnie zaradni i te role się zamieniają.

No dokladnie jak mowisz. Co prawda moj był tylko o dwa lata starszy i ja tez jakas doświadczona przez życie nie jestem, bo mam 20 lat dopiero, ale i tak widziałam że jest strasznie niedojrzały emocjonalnie.

Wiadomo mamusia zrobi wszystko zeby synkowi się dobrze żyło
Mój się wyprowadził na studia, wiec musiał sam o siebie zadbać, ale mama dzwonila ciągle i kontrolowała jego życie nawet na odległośc. Na studia tez poszedł tylko dlatego, że mu rodzice kazali miec mgr. Oboje są po studiach, synka mają jednego wiec.... synek musi miec wykształcenie. Ile ja sie nasłuchalam marudzenia ze strony eks, ze On uczyć sie musi, jakby inni nie musieli. On by chciał żeby mu wszystko z nieba spadło. Takze został mu tylko totolotek
Ja mam 23 lata on 27 lat. Ja z kolei w życiu przeszłam bardzo dużo, ale to był mój pierwszy tak poważny i tak długi związek. Tak jak ty też się nad tym zastanawiałam, że faceci są strasznie nie dojrzali. Przecież matka syna wychowuje dla drugiej kobiety a nie dla siebie. Cały czas słyszałam od jego matki, że sie wymądrzam. Czy jeżeli ktoś ma swoje zdanie i go broni to znaczy, że sie wymądrza? Ja mam swój plan życiowy, który staram się realizowac nie jest łatwo bo studiuję i pracuję, ale byłam gotowa na to poświęcenie. Od początku mówiłam, że czekają mnie długie studia a po studiach dodatkowe 3,5 roku nauki. A na koniec usłyszałam, że to ja sie będę realizowac jego kosztem. A jedyna osobą, która go wspierała w jego dążeniach byłam ja bo mamusia mówiła nie ważne jaka praca ważne, że stała co z tego, że poniżej oczekiwań i własnego wykształcenia. Faceci w naszych czasach są niedojrzali emocjonalnie. Cały czas przy mamusi które traktują ich jakby nadal mieli po 15 lat i nic dziwnego, że później facet dziecinnieje a mamusia jest zazdrosna o każdą kobietę w jego życiu. To jakaś paranoja. Ja zaczęłam sie utrzymywac sama jak miałam 20 lat a on ma 27 lat i nadal mieszka z rodzicami.

Edytowane przez Paulinkus
Czas edycji: 2010-08-09 o 10:51
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 10:50   #196
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Raja_Ram- tylko nie wracaj do niego... skoro to już było wasze 3 podejscie, to całkiem możliwe, że facet za chwile będzie chciał wracać.
Malla ma racje jak zdradził to zrobi to ponownie, sama napisalaś ze zawsze chodziło o jakies panienki.
Stać Cię na kogoś lepszego Wiadomo, że na poczatku jest strasznie ciężko, świat się wali... tylko czas pomoże.
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 10:54   #197
Raja_Ram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Od pazdziernika mialam isc na staz tam gdzie studiowalam i tam gdzie on pracuje i mieszka.
Mam jeszcze szanse zeby zmienic miasto.
Czuje ze tak bedzie lepiej zeby go juz nigdy nie spotkac na swojej drodze, zeby sie odciąc calkowicie.
I tak musialabym wynajmowac pokoj, wiec w sumie roznicy mi to nie robi...
Na sama mysl ze mam tam wracac, spac w tym lozku, egzystowac w tym pokoju w ktorym spedzilismy razem 10 miesiecy na rzyg mi sie zbiera
__________________
Nienawidzę COMIC SANS!

24.08- Dbam o siebie
jem mniej- spalam więcej!
zapuszczam kłaki



Dieta!
24.08- KG 59 :
30.08- KG ?????
.....
01.10 KG 54

Raja_Ram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:00   #198
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
No ale to facet
Dla mnie to również sporo. A pytałaś czy był w związkach z tymi kobietami? Bo dla mnie to byłoby istotne.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:00   #199
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Ja się wykończę. Dziś śniła mi się jego panienka. W tym śnie śmiała mi się w twarz i mówiła, że się kochają i jest z nią szczęśliwy nie to co ze mną. Mam takie uczucie ucisku w środku i ono wcale nie chce przejść. Ja już nie mogę
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 11:07   #200
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Raja_Ram Pokaż wiadomość
Od pazdziernika mialam isc na staz tam gdzie studiowalam i tam gdzie on pracuje i mieszka.
Mam jeszcze szanse zeby zmienic miasto.
Czuje ze tak bedzie lepiej zeby go juz nigdy nie spotkac na swojej drodze, zeby sie odciąc calkowicie.
I tak musialabym wynajmowac pokoj, wiec w sumie roznicy mi to nie robi...
Na sama mysl ze mam tam wracac, spac w tym lozku, egzystowac w tym pokoju w ktorym spedzilismy razem 10 miesiecy na rzyg mi sie zbiera
Raja_Ram myśle, ze to by była bardzo dobra decyzja Zmienisz otoczenie, to będzie Ci łatwiej, a tak to jak sama mówisz, będa do Ciebie wracac te wszystkie wspomnienia. Poza tym nie wiadomo czy byś się nie "skusiła" gdyby np eks nagle chciał wracać.
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:11   #201
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
No ale to facet
Dlatego dopisałam, że "zwłaszcza" dla dziewczyny. Wg mnie nawet na faceta to dużo, a on ma dopiero 21 lat. Dorastałam w przekonaniu, że nie z byle kim się idzie do łóżka, a ten chyba z każdą.

Cytat:
Napisane przez Raja_Ram Pokaż wiadomość
Nie moge nic zjeść W ogole nie moge sobie miejsca znalezc. Masakra jakas
Co robisz całymi dniami? Gdzie Twoi znajomi?

Cytat:
Napisane przez Raja_Ram Pokaż wiadomość
Od pazdziernika mialam isc na staz tam gdzie studiowalam i tam gdzie on pracuje i mieszka.
Mam jeszcze szanse zeby zmienic miasto.
Czuje ze tak bedzie lepiej zeby go juz nigdy nie spotkac na swojej drodze, zeby sie odciąc calkowicie.
I tak musialabym wynajmowac pokoj, wiec w sumie roznicy mi to nie robi...
Na sama mysl ze mam tam wracac, spac w tym lozku, egzystowac w tym pokoju w ktorym spedzilismy razem 10 miesiecy na rzyg mi sie zbiera
Aż tak małe to miasto, że istnieje ryzyko spotykania go na każdym kroku? Co byś robiła tam, gdzie chcesz się wyprowadzić?
Śpię w tym samym łóżku w mieszkaniu, w którym spędziłam 2 lata z facetem, z którym łącznie byłam przez 8 lat i jakoś żyję bez rzygania po kątach, da się

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Ja się wykończę. Dziś śniła mi się jego panienka. W tym śnie śmiała mi się w twarz i mówiła, że się kochają i jest z nią szczęśliwy nie to co ze mną. Mam takie uczucie ucisku w środku i ono wcale nie chce przejść. Ja już nie mogę
To TYLKO sen. Im bardziej o tym myślisz, tym większe prawdopodobieństwo, że przyśni Ci się to znowu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:25   #202
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Ja mam 23 lata on 27 lat. Ja z kolei w życiu przeszłam bardzo dużo, ale to był mój pierwszy tak poważny i tak długi związek. Tak jak ty też się nad tym zastanawiałam, że faceci są strasznie nie dojrzali. Przecież matka syna wychowuje dla drugiej kobiety a nie dla siebie. Cały czas słyszałam od jego matki, że sie wymądrzam. Czy jeżeli ktoś ma swoje zdanie i go broni to znaczy, że sie wymądrza? Ja mam swój plan życiowy, który staram się realizowac nie jest łatwo bo studiuję i pracuję, ale byłam gotowa na to poświęcenie. Od początku mówiłam, że czekają mnie długie studia a po studiach dodatkowe 3,5 roku nauki. A na koniec usłyszałam, że to ja sie będę realizowac jego kosztem. A jedyna osobą, która go wspierała w jego dążeniach byłam ja bo mamusia mówiła nie ważne jaka praca ważne, że stała co z tego, że poniżej oczekiwań i własnego wykształcenia. Faceci w naszych czasach są niedojrzali emocjonalnie. Cały czas przy mamusi które traktują ich jakby nadal mieli po 15 lat i nic dziwnego, że później facet dziecinnieje a mamusia jest zazdrosna o każdą kobietę w jego życiu. To jakaś paranoja. Ja zaczęłam sie utrzymywac sama jak miałam 20 lat a on ma 27 lat i nadal mieszka z rodzicami.
Ja co prawda czegoś takiego nie usłyszłam, ale nie mogłam się dogadać z jego rodzicami. Oni mają wyształcenie humanistyczne, prace z tym powiązaną, są bardzo oczytani, dom tonie w książkach i jak z nimi gadałam to w ogóle jakąs łacine cytowali używali "mądrych" słów, zwrotów, czasami nie wiedziałam o co im chodzi, schowali się za tym swoim wykształceniem i byli dla mnie nieprzystępni. Nie uważam, że jestem niedouczona, ale powiedzmy siedze w kompletnie innej dziedzinie, jestem scisłym umysłem chemia, matma na tym się lepiej znam.

Masakra... jakim "jego"kosztem

U mnie tak było... synek dla mamusi... do tego jego matka była według mnie straszną manipulantką. np wiedziała, że ze mną jest to dzwoniła i mówiła, ze ma wracać, bo ona go potrzebuje, a wierz mi ja jestem tolerancyjna, i nie było tak że zabierałam cały jego wolny czas.
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:39   #203
cherry pie
dream big
 
Avatar cherry pie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 53 654
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Jutro mam się z nim spotkać o ile nie odwoła... ale męczy mnie udawanie, że wszystko jest ok i że niby o niczym nie wiem ehh zobaczy się jak to będzie jutro, jak się będzie tłumaczył...
__________________

„The future belongs to those
who believe in the beauty of their dreams”
cherry pie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 11:56   #204
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Ja co prawda czegoś takiego nie usłyszłam, ale nie mogłam się dogadać z jego rodzicami. Oni mają wyształcenie humanistyczne, prace z tym powiązaną, są bardzo oczytani, dom tonie w książkach i jak z nimi gadałam to w ogóle jakąs łacine cytowali używali "mądrych" słów, zwrotów, czasami nie wiedziałam o co im chodzi, schowali się za tym swoim wykształceniem i byli dla mnie nieprzystępni. Nie uważam, że jestem niedouczona, ale powiedzmy siedze w kompletnie innej dziedzinie, jestem scisłym umysłem chemia, matma na tym się lepiej znam.

Masakra... jakim "jego"kosztem

U mnie tak było... synek dla mamusi... do tego jego matka była według mnie straszną manipulantką. np wiedziała, że ze mną jest to dzwoniła i mówiła, ze ma wracać, bo ona go potrzebuje, a wierz mi ja jestem tolerancyjna, i nie było tak że zabierałam cały jego wolny czas.
Ja też byłam tolerancyjna, ale to był chyba mój błąd. Jak przyjeżdżał do mnie (mieszkalismy w innych miastach) to potrafiła dzwonic do niego po kilka razy dziennie żeby sprawdzic czy nie daj boże nie dzieje się mu krzywda. Jeżeli nie odbierał tel to dzwoniła do mnie żeby się zapytac czy bezpiecznie dojechał z ciekawszych rzeczy (przypominam że chłopak ma 27 lat) mamusia budziła go do pracy i robiła mu kanapki żeby sam nie musiał tego robic. Jak wieczorem szliśmy np. na pifko to mu przypominała żeby nie wracał za późno bo jutro idzie do pracy a ja podobno tego nie rozumiała bo moja mama zmarła jak byłam mała. Szok. Dla mnie to nie są normalne kontakty tylko traktowanie dorosłego faceta jak 15 latka albo gorzej. Jezeli chodzi o wspólne mieszkanie to może nie mielibyśmy niewiadomo ile pieniędzy, byłoby ciężko na początku i trzeba byłoby zrezygnowac z pewnych rzeczy ale jesteśmy dorosłymi ludźmi. Cały czas mi powtarzał, że mamy czas... a podobno ograniczałam go przez dzwonienie do niego w ciągu tygodnia jak się nie widzieliśmy. Cóż byłam taka głupia, że chciałam wiedziec co się u niego dzieje i usłyszec jego głos. Niektóre matki są toksyczne i za bardzo się wtrącają. Na początku związku jak przyjeżdżałam do niego to jak poprosiłam robił mi herbatę, ale po tym jak mamusia skomentowała "nie ma rąk nie potrafi sobie zrobic sama?" przestał. A realizowałabym się jego kosztem poprzez to, że na początku to on musiałby mi troche pomóc finansowo jestem na prawie i czeka mnie jeszcze aplikacja. bał się chyba, że moje studia i praca będą ważniejsze od jego, ale to nie prawda i zawsze mu to powtarzałam. A co do rodziców twojego ex to naprawdę byli przegięci cytowac łacinę

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Cytat:
Napisane przez cherry pie Pokaż wiadomość
Jutro mam się z nim spotkać o ile nie odwoła... ale męczy mnie udawanie, że wszystko jest ok i że niby o niczym nie wiem ehh zobaczy się jak to będzie jutro, jak się będzie tłumaczył...
To nie odzywaj sie do niego do jutra, może będzie ci łatwiej.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 11:58   #205
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Tak czytam i stwierdzam, że jednak mój był inny. Pracuje za miastem, co prawda zjeżdża do domu kilka razy w tyg, ale jego mama nigdy tak go nie sprawdzała. Zawoziła go na dworzec zawsze o 5 rano, jedzenie czasem też mu dawała, ale rzadko, ale np kiedy jego rodzice wyjeżdżali na weekend na działkę, to zostawiała tyle jedzenia, że szok: zupy, mięso jakieś, obrane ziemniaki(on ma 22 lat, a jego brat 29, więc chyba sami potrafią o siebie zadbać). No i dodam, że jednak Tomek był zaradny. Był w Londynie 9 miesięcy, wcześniej służba zasadnicza, ale jego brat... Porażka. 29 lat, nie pracuje, mieszka u rodziców, mimo że jego narzeczona ma własne mieszkania blok obok(jej rodzice są za granicą) i mogą zamieszkać razem. Ślub przekładali 2 razy, ona już chce, a on nie jest gotowy(ona ma 24lata). Jego brat jest bardzo fajnym człowiekiem, lubię z nim rozmawiać itd, no ale zero zaradności życiowej. Najgorsze jest to, że moja mama wychowuje podobne zjawisko...
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 12:10   #206
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry kochane
Nie było mnie tylko w nd.a tu tyyyllllleeee stron:P

Ja wkurzona na maxa;/
Nowy jak zawsze wybrzydza i wczoraj tak mnie zirytował,ze stw że się do Niego nie odezwę...
Piszę do głupka,ze jak przyjedzie to miła niespodzianka go czeka a on,ze nie i nie i nie...
To mu pow.że ma sie naszykować na relaksujący wieczór we dwoje(chciałam zrobić kolacje przy świecach,spaghetti,wino.. .Później kapiel przy świecach)
To co mi odp!!??
Że nie wejdzie ze mną do wanny i nawet mam na to nie liczyć ale masaż może mi zrobić!!
Pare godz. wcześniej stw.że sie nie staram a jak wyszłam z inicjatywą milego wieczoru we dwoje to kubeł zimnej wody
To mu napisała,że skoro tak to wsadzę palca w nos i będę miała wy****ne na wszystko...
To dostałam odp.że Strasznie miło mu sie zrobiło...
Doprowadził mnie do takiej furii,ze odp.że skoro ja sie staram a jemu nie pasuje to będę miała w d***ie głęboko i może wtedy zacznie mu pasować
Już wiem czemu sama jestem od tak długiego czasu...
Bo zabiła bym ich wszystkich z miła chęcią

Witam nowe wizażystki na forum
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2010-08-09 o 12:12
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 12:11   #207
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
Tak czytam i stwierdzam, że jednak mój był inny. Pracuje za miastem, co prawda zjeżdża do domu kilka razy w tyg, ale jego mama nigdy tak go nie sprawdzała. Zawoziła go na dworzec zawsze o 5 rano, jedzenie czasem też mu dawała, ale rzadko, ale np kiedy jego rodzice wyjeżdżali na weekend na działkę, to zostawiała tyle jedzenia, że szok: zupy, mięso jakieś, obrane ziemniaki(on ma 22 lat, a jego brat 29, więc chyba sami potrafią o siebie zadbać). No i dodam, że jednak Tomek był zaradny. Był w Londynie 9 miesięcy, wcześniej służba zasadnicza, ale jego brat... Porażka. 29 lat, nie pracuje, mieszka u rodziców, mimo że jego narzeczona ma własne mieszkania blok obok(jej rodzice są za granicą) i mogą zamieszkać razem. Ślub przekładali 2 razy, ona już chce, a on nie jest gotowy(ona ma 24lata). Jego brat jest bardzo fajnym człowiekiem, lubię z nim rozmawiać itd, no ale zero zaradności życiowej. Najgorsze jest to, że moja mama wychowuje podobne zjawisko...
Moim zdanie mądre rodzicielstwo polega na pozwalaniu dzieciom na robienie błędów a potem na przyjmowaniu ich konsekwencji. Rodzice powinni wtedy stac z boku żeby dziecko wiedziało, że może na nich liczyc, ale nie powinni rozwiązywac problemów za swoje dzieci. Jak dziecko ma w takich warunkach nauczyc sie samodzielności? rozumiem, że jest teraz ciężko z pracą, pieniędzmi itd. i dlatego większośc z nas nadal mieszka z rodzicami, ale to co obserwuję od jakiegos czasu wśród facetów to jakas paranoja !! mamusie robią za nich praktycznie wszystko. Gdzie ci mądrzy, wykształceniu i SAMODZIELNI faceci o których tyle sie słyszy? nawet jezeli w takim wieku mieszka sie z rodzicami to zarówno rodzice jak i dzieci powinni poczuc różnicę. Dziecko zaczyna się dorzucac do rachunków domowych a rodzice w miarę mozliwości nie wtrącają się do dorosłego życia swojego dziecka i przestają traktowac dorosłego faceta jak 15 latka, któremu mamusia musi zrobic obiadek bo umrze z głodu. No halo ja chyba tego nigdy nie zrozumiem bo u mnie tak nigdy nie było.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 12:20   #208
cherry pie
dream big
 
Avatar cherry pie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 53 654
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
To nie odzywaj sie do niego do jutra, może będzie ci łatwiej.
może i masz rację... ale i bez tego będzie ciężko, bo cały czas o tym myślę i w ogóle. na szczęście w środę wyjeżdżam i odpocznę od tego wszystkiego, może tam jakoś się ogarnę. oby.
__________________

„The future belongs to those
who believe in the beauty of their dreams”
cherry pie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 12:20   #209
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
...ale jego brat... Porażka. 29 lat, nie pracuje, mieszka u rodziców, mimo że jego narzeczona ma własne mieszkania blok obok(jej rodzice są za granicą) i mogą zamieszkać razem.
Tego to nie rozumiem :/ Ile są razem?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 12:23   #210
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

W końcu wróciłam miałam napisać co u mnie...
No więc z X to koniec, spotykaliśmy się tak jak radziłyście na stopie koleżeńskiej, ale ja tak nie mogę, ciągle się wkurzałam więc powiedziałam abyśmy ograniczyli kontakt. Póki co trzymam się i nie przejmuję.

Kilka dni temu byłam na grillu, był tam też ex o czym wcześniej nie wiedziałam. Ogólnie cały czas gadaliśmy, potem mnie odprowadził bo mieszkamy obok siebie, szliśmy ulicą przytuleni i gadaliśmy o tym jak nam kiedyś było razem. Znowu mi się załączyło rozmyślanie o nim...

Miałam napisać o Y, ale sprawa nieaktualna bo ma dziewczynę


ogólnie od ok tygodnia mam jakiegoś doła i nic mi się nie chce
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.