Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[asiak1981]

Napisane przez moria44

asiak1981 a to ogórka konserwowego nie można? Ja jeszcze nie jadłam ale jak teraz o nim napisałaś to mam wielką ochotę

bo to co konserwowe to ma ocet, a tego raczej nie można

[meargo27]

oczywiście dół powinno byl przez "ó"

[Siasiek]

Hej dziewczyny. Jestem pełna podziwu jak Wy tak z samego rana możecie wstać i siedzieć na forum Ja to tak przed 10 nie wstaję, nie potrafię. A później kawa (zbożowa oczywiście) i bułeczka z serkiem wiejskim (ostatnio najlepsze śniadanie na świecie) nie mam jakoś ochoty na nic innego. Ciężko mam z jedzeniem od tygodnia, jak zjem śniadanie to później obiadu zjeść nie mogę a na kolację też tylko wystarczy, że popatrzę i mam dosyć. W pracy pół drożdżówki wczoraj mnie zatkało. Ale za to piję dużo, strasznie jakoś mnie suszy, Wy też odczuwacie jakieś większe pragnienie???

Zgodzę się z Tobą asiak1981 że kopnięcia są super odczuciami, zdecydowanie jednak wolałam kopniaki przy mniejszym brzuszku niż te w zaawansowanej ciąży Niektóre baaardzo bolały

Ale panikowanie w ciąży to chyba normalna sprawa. Każda mama boi się o swoje dziecię, bez względu na to czy siedzi ono w środeczku czy już nie Ja czasem do teraz podchodzę do łoża (ma 2 na 2,5 m) Czara sprawdzać czy oddycha może to głupie ale jestem przewrażliwiona.
No i jeszcze teraz kiedy muszę czekać na wizytę...też strach mnie ogarnia wielki.

Czy Wam też jest tak zimno? Ja cały czas mam zmarznięte ręce o nogach nie wspomnę. W pracy wyglądam jak sopelek, nos czerwony, najgorsze jest to, że tam nie mam jak się zagrzać, a herbatka pomaga na chwilkę.

[asiak1981]

Napisane przez Siasiek

Zgodzę się z Tobą asiak1981 że kopnięcia są super odczuciami, zdecydowanie jednak wolałam kopniaki przy mniejszym brzuszku niż te w zaawansowanej ciąży Niektóre baaardzo bolały

Czy Wam też jest tak zimno? Ja cały czas mam zmarznięte ręce o nogach nie wspomnę. W pracy wyglądam jak sopelek, nos czerwony, najgorsze jest to, że tam nie mam jak się zagrzać, a herbatka pomaga na chwilkę.

A od czkawki dzidzi w brzusiu w 9 m-cu można orgazmu dostać

Mi tez jest zimno. Ale już głupieje czy to ta pogoda bo generalnie w poprzedniej ciazy to bylo mi ciągle goraco..

[moniqac]

Napisane przez Siasiek

Ale za to piję dużo, strasznie jakoś mnie suszy, Wy też odczuwacie jakieś większe pragnienie???

Czy Wam też jest tak zimno? Ja cały czas mam zmarznięte ręce o nogach nie wspomnę. W pracy wyglądam jak sopelek, nos czerwony, najgorsze jest to, że tam nie mam jak się zagrzać, a herbatka pomaga na chwilkę.

Cześć - ja wczoraj myślałam, że udusze Panią w sklepie która nie chciała mi szybko podać soku - masakra!!!

a zimno jest mi okrutnie, oprócz tego, że mam cały czas jakby rozpaloną buzię

wiecie co - szukam na necie i szukam jakiś stron zawierającyh konkretne produkty któe można, powinno i absolutnie nie powinno się jeść w ciąży i nie mogę znaleźć. macie moze coś? wrzućcie prosze.

[moria44]

meargo27 Ja jeszcze nie mam kreski pod pępkiem ale znajoma moja też miała bardzo szybko bo chyba w 7-8 tygodniu. Biorę progesteron dowcipnie i chodzę normalnie, jeżdżę do pracy ale przyznam, że wcale mi się nie chce
U mnie objawy podobne jak u Ciebie. Czasem pobolewania jajników, zgaga, cyce i sutki bolą że hej i ciągle mam ochotę na steki, których przed ciążą nigdy nie jadłam
Na zgagę dobry jest kefir albo siemię lniane zalane wrzątkiem ( taki kisielek się robi ) no i trzeba unikać pikantnego więc czipsy na pewno swoje robią.

moniqac hehe, no ja mam podobnie jeśli chodzi o nastrój, potrafię się wściec o jakieś dziwne pierdoły Co do jedzenia, to nie mam takiej listy, myślę że są w książkach o ciąży, które zamierzam nabyć. Wiem, że jest nawet taka książka kucharska "Dieta kobiety w ciąży" z gotowymi przepisami zdrowych dań ale nie przeglądałam jej więc nie wiem czy warto ją kupować czy nie

I ja nie wiem czy jest mi ciepło czy zimno. Raz tak, raz tak. Zasadniczo powinnyśmy mieć teraz cieplejsze ręce i stopy, bo krew nam się lekko rozrzedza i tętno mamy szybsze a to sprzyja lepszemu ukrwieniu. No ale pogoda swoje robi, czuć jesień i trzeba się chyba zacząć przyzwyczajać do ciepłych skarpet i dłuższych sweterków

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez asiak1981

A od czkawki dzidzi w brzusiu w 9 m-cu można orgazmu dostać

No coś Ty!

[asiak1981]

Napisane przez moria44

No coś Ty!

Tak można to porównać, bo buzię dzidzia ma juz wtedy na dole i to takie smieszne uczucie jest. A Kasia po pare razy dziennie miała czkawkę...

siasiek zazdroszcze tego spania do 10... ja do pracy chodzę...

[24kasia86]

ostatnia miesiączka 20lipca, powinna być następna 16tego sierpnia - nie pojawiła się. 24 sierpnia zrobiłam test ciążowy pozytywny, lekarz potwierdził ciążę. Tyle pytań.....cieszę się ale ogólnie przeżywam szok. Wynajmuje z moim mieszakanie, nie mam swojego, pracuje w ochronie po 200h msc...
czy oprócz kwasu foliowego bierzecie coś jeszcze? Moje objawy (choć jeszcze nie wiem który to tydzień ) :
-apetyt
-odczuwanie dalekich zapachów
-bóle brzucha jak przy miesiączce ale nie tak intensywne
-od 3dni mdłości ale nie wymioty (szczególnie rano)
pozdrawiam ciepło

[moria44]

Witaj 24kasia86 No objawy masz wzorcowe Lekarz wyliczył Ci już termin porodu? Jeśli miałaś cykle 28 dniowe to pewnie t.p. 26-27 kwietnia 2011.
I idź na L4 jeśli masz taką ciężką pracę, 200h to jakaś masakra

[Camomile]

Witam wszystkie dziewczyny, podczytywalam watek po cichutku, a teraz chcialabym sie do Was dolaczyc.

Troche niesmialo (a wlasciwie bardzo!), bo mieszkam w Anglii, i oprocz 3 pozytywnych testow (robionych 22, 23, 24 sierpnia) i niektorych objawow podobnych do waszych, zadnych dowodow na ciaze nie mam.
Tutejszy lekarz w ciaze uwierzyl mi na slowo (!) zapisal mnie na spotkanie z polozna na 1.10, dal mi skierowania na dodatkowe badania (ale tylko dlatego ze podzialalam swoja sila perswazji), karteczke do pracy i ... tyle.

Tak jak moniqac byl to nasz drugi cykl staran, bardzo wiec bylismy zaskoczeni, szczegolnie ja, bo nastawialam sie na dluzsze starania (badz co badz w tym roku w listopadzie koncze 30 lat!).
No, zobaczymy jak to bedzie...

T.p. sama sobie wyliczylam na 4 maja. Ostatni @ 27.07 (w urodziny mojego meza zreszta), cykle 26-28 dniowe.

24kasia86, mam takie same objawy jak ty (oprocz apetytu), wyczuwam najrozniejsze zapachy na kilometr o czym ostatnio przekonalam sie na zakupach w supermarkecie. Niesamowite jest to jakie zmiany nasze organizmy w ciazy przechodza. I to juz tak od poczatku.

Do do rannych mdlosci tez kilka dni temu sie pojawily. I kompletnie nie mam rano ochoty na jedzenie...
Co wy jadacie na sniadania?

[kaorlak]

Cześć Dziewczyny!
A ja byłam dzisiaj u lekarza i na USG na początku było widać tylko pęcherzyk. A potem nagle ukazał się maleńki pulsujący punkcik!!! To było naprawdę niesamowite.
Mam jeszcze przyjść za tydzień, bo moje Dzieciątko jest jeszcze maleńkie i musi mnie zbadać jeszcze raz. Dopiero wtedy założymy kartę ciąży i dostanę zdjęcie.

Wiecie co, jak zobaczyłam pulsujący punkcik to naprawdę uwierzyłam, że we mnie jest drugie życie

A dzisiaj rano to po raz pierwszy mnie zemdliło przy jedzeniu gołąbków. Chyba będę musiała z nich zrezygnować

[Luna1984]

Ja też chcę już wiedzieć, czy mam w sobie dzieciaczka! Mam dobre przeczucie, ale tylko tyle. Test dopiero w niedzielę...

[eweska]

Dzien dobry

Ale pogoda paskudna, leje i leje, zimnooo.
Byliśmy dzis z synkiem na rozpoczęciu roku szkolnego, koniec spania do 9,10 od jutro pobudka przed 7, trzeba będzie się na nowo przestawić do wczesnego wstawania.Synal z tatą własnie pojechali na trening, ciekawe czy nie będzie odwołany z powodu deszczu, okaże się.
Na szczęście dziś mdłości miałam tylko rano, ale znalazłam na nie sposób, jak tylko wstaję z łóżka od razu lecę do kuchni po kromkę suchego chleba, tak suchego bo nic innego nie mogę przełknąć, a bardzo mnie ssie z rana. W nocy wstaję do wc, co nigdy mi się nie zdazało, ale muszę bo jak mam pełny pęcherz to mnie cały brzuchol boli :P
Sutki już troszkę mniej bolą, ale jednak nadal są bardzo wrażliwe.

Napisane przez kaorlak

Cześć Dziewczyny!
A ja byłam dzisiaj u lekarza i na USG na początku było widać tylko pęcherzyk. A potem nagle ukazał się maleńki pulsujący punkcik!!! To było naprawdę niesamowite.
Mam jeszcze przyjść za tydzień, bo moje Dzieciątko jest jeszcze maleńkie i musi mnie zbadać jeszcze raz. Dopiero wtedy założymy kartę ciąży i dostanę zdjęcie.

Wiecie co, jak zobaczyłam pulsujący punkcik to naprawdę uwierzyłam, że we mnie jest drugie życie

A dzisiaj rano to po raz pierwszy mnie zemdliło przy jedzeniu gołąbków. Chyba będę musiała z nich zrezygnować

Super że już zobaczyłaś małą fasolkę, za tydzień będzie pewnie już lepiej widoczna i wtedy lekarz założy kartę ciążową.

Napisane przez Luna1984

Ja też chcę już wiedzieć, czy mam w sobie dzieciaczka! Mam dobre przeczucie, ale tylko tyle. Test dopiero w niedzielę...

Życzę powodzenia i mam nadzieję, że zobaczysz dwie kreseczki na teście, trzymam kciuki

[anula_81]

hej dziewczyny!

witam nowe mamusie
ja dzisiaj bylam mega zapracowana, na szczescie udalo mi sie w tzn miedzyczasie dodzwonic do pani doktor tutaj fastlege tzn bo tu ciaze prowadzi lekarz pierwszego kontaktu. wiec udalo mi sie umowic wizyte do lekarki na przyslzly piatek i mam nadzieje ze dostane naprawde skierowanie do ginekologa, bo tu o to nielatwo... naprawde
Ale najbardziej zabilo mnie jak pani przez tel pytala dlaczego zamawiam wizyte u lekarza itp itd a ja wyjasnilam, ze zrobilam test i chciaabym zeby jakis lekarz jak najszybciej sie mna zaopiekowal bo poronilam ostatnia ciaze w styczniu, a pani na to..czyli, ze to dziecko tym razem chcialabym utrzymac?
SZCZEKA OPADA..
no ale tak jest w kraju gdzie uznaje sie legalnie aborcje...

poza tym zaczyna mi sie mega zgaga.. Tez tak macie? w poprzedniej ciazy mialam zgage non stop, mdlilo mnie doslownie od zgagi... i piersiatka bola
w brzuszku dzisiaj sie uspokoilo na sczescie, ale jestem mega zmeczona..zaraz chyba pojde sie polozyc...

a co u was?jak samopoczucie?

[wiewka]

Witajcie
jutro ide do gin i bardzo sie stresuje bo dowiemy sie czy serduszko bije!!?
mam nadzieje ze tak i bede troszke spokojniejsza.
chociaz musze sie przyznac ze jakos tak sie wyciszylam i wolniejsza jestem ze sama sie z siebie smiejetak jakbym zgłupiałazapomina lska jakas sie zrobilam i moje slawne szybkie riposty gdzies sie pochowalymoj TŻ to juz sie tez ze mnie smieje bo widzi jak mnie to czasem meczy ze nie dociera do mnie co mowi od razu.
no ale organizm wie co robi bo przy takim temperamencie to chyba przed porodem bym dopiero usiadla
czesto mam zgagę i czasem glowa mnie boli,piersi juz mniej ale nadal bolesne.kawe odstawilam ale w pracy co rano lapie odruchowo za słoiczek z kawano ale czego sie nie robi dla dobra dzidziusia
trzymajcie kciuki .boje sie jutra bo wokół mnie duzo niepowodzen ciazowych.no ale co ma byc to bedzie.
miłego wieczoru

[asiak1981]

Witam kolejne mamusie! Super, jest nas coraz więcej!
Czekam na dane do listy (lista na pierwszej stronie).

Ja zgagi nie mam, ale czasem wieczorem mi się odbija (bez pieczenia w gardle) I w nocy przynajmniej 2 razy muszę iść siku.

anula podejście do ciężarnych niesamowite! Ręce opadają!

eweska daj znać czy twój sposób z chlebem sprawdzi się w kolejnych dniach. Jestem ciekawa czy mdłości przyjdą do mnie czy już mnie ominą... Szkoda że nie można tego wiedzieć wcześniej...

[anula_81]

a macie dziewczyny jakies uplawy? bo ja mam takie kremowo-lososiowe. troche sie boje jak na nie patrze, bo przypominaja mi ostatnie zdarzenia. Co prawda wtedy mialam brazowe.
macie takie kremowe uplawy?!?!?

[eweska]

Napisane przez asiak1981

eweska daj znać czy twój sposób z chlebem sprawdzi się w kolejnych dniach. Jestem ciekawa czy mdłości przyjdą do mnie czy już mnie ominą... Szkoda że nie można tego wiedzieć wcześniej...

Na pewno sam znać, ale trzymam kciuki aby nie było ci to potrzebne

Napisane przez anula_81

a macie dziewczyny jakies uplawy? bo ja mam takie kremowo-lososiowe. troche sie boje jak na nie patrze, bo przypominaja mi ostatnie zdarzenia. Co prawda wtedy mialam brazowe.
macie takie kremowe uplawy?!?!?

Upławów żadnych nie mam, od samego poczatku mam więcej śluzu białego, lub przeźroczystego, ale nie tak do końca i tylko taki sluz u siebie zaobserwowałam.
Nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze

[mazianka81]

Cześć dziewuszki.!!
Wiem chwilke mnie nie było,a tu widzę ,ze urodzaj , Super!!
WITAM WSZYSTKIE NOWOPRZYBYŁE MAMUSIE!!!:ro za:
i gratuluje !!!
U mnie troszkę się działo,we wtorek przyjechał mój Tż-cik
na 2 dni ( niespodzianka) i wczoraj postaowiłam nie czekac do poł.września ,tylko iść i sprawdzić jak dzidzia się rozwija.@ miałam 23lipca,a owu 4sierpnia i wyliczyłam jakieś 6 tyg 4dni ciąży,więc wiedziałam,że już będzie widac,

poszłam do swojego "starego" gina.a on mi ,że to 4tydz i 6 dzień(wczoraj) i że cos tam mu sie na tym usg nie podoba,bo na zarodek w woreczku to za duże jak na 4 tydz,a wogóle to powinno byc w środku a jest jednolite ze ścianką woreczka

i ,ze mam przyjśc 10września,to MOŻE e sie z tego zarodek rozwinie i serduszko, i założył mi kartę już ciązy.mimo,ze nie wie co tam jest i go to samego zaciekawiło.

to było ok 18.00
jak pzryjechalismy do domu,to juz mi sie wszystkiego odechciało,poszłam spać o 20 a dzisiaj od rana miałam nerwice żołądka.
cała się trzęsłam( tak mam w stresie) a i o jedzieniu mogłam zapomnieć.

mój Tż-cik zabrał mnie wkońcu do innej doktor( z lepszym sprzętem,bo do 10wrz to bym chyba zeszła na zawał,albo z głodu)
ona oglądała dzidzie od każdej str,okazało się,ze to 6tydz i 3 dzień,że to coś w środku to juz spory zarodek,a wielkośc samego woreczka to 1,3cm,a zarodka to 0,79cm,więc mnie pocieszyła troszke
mam isc jeszcze do niej w pt wiecz na oddział żeby jeszcze raz obejżeć,bo jak badała z innej erspektywy ,to wyglądalo jakby były dwa zarodki

oby było wszystko oki!!!

Napisane przez meggie7

Cześć Asiu
Wiesz co.. ja miałam ostatnią @ 26 lipca, czyli nasze ciąże mniej więcej podobne.
Zerknęłam sobie na usg sprzed tygodnia i mój pęcherzyk ma na nim 0,27 cm. Kurcze jakiś wielki
A może to bliźniaki (u mnie to bardzo prawdopodobnie - i w mojej i męża rodzinie ciąże mnogie to tradycja)
Dziewczyny, ma już któraś jakieś wymiary??

mam nadzieję na blizniaki hihi

[QUOTE=jagodowy smak;21755018]

Napisane przez moria44

Witaj smaczku! Ale super będziesz miała ekipę w domu. I fajnie! Ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. No to życzę Twoim chłopcom siostrzyczki
Na kiedy masz t.p.?


Oj tak ta dziewczynka to moje i nie tylko marzenie ostatnio mój mąż się rozmarzył jak to by było fajnie jak by to była dziewczynka.Czasem aż się boje swojej reakcji gdy się okaże że to chłopak.
Chętnie odpowiem na pytanie ale nie wiem co to t.p.

ojj ja po wczorajszych przejściach przestałam powoli marzyc o synku,tylko,żeby było cokolwiek i zdrowe,w takich chwilach wszelkie marzenia o płci są newazne

Napisane przez anula_81

hej dziewczyny!

ALe nas tu duzo sie zrobilo

Ja dzis zrobilam drugi test dla pewnosci, ten digital Clearblue i bez dwoch zdan momentalnie pokazalo ciaze
Chyba powoli moge zaczac sie cieszyc

Napisane przez jo_anna2010

Kochana mój pęcherzyk miał 0.97 mm wczoraj, więc jest większy niż 0,27 mm a nie mniejszy. Ty byłaś na USG w zeszłym tygodniu i to chyba by się zgadzało. Ja dokładnie miałam owulacje 5 sierpnia (wiem, ponieważ dostałam Pregnyl na pęknięcie pęcherzyka), ty mogłaś mieć owulację nieco później. Fakt, że u męża w rodzinie były bliźniaki zwiększa prawdopodobieństwo ich pojawienia się u ciebie!

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------



Przepraszam 0,97 cm a nie mm. Stąd Twoje obawy....sorki

a te 0,97cm to zarodek w środku,czy cały pęcherzyk?

Napisane przez eweska

Witam
Ja tylko na chwilkę, witam wszystkie nowe zafasolkowane Szczęśliwych 9 miesięcy życzę

Mnie dzis mordują mdłości od samego rana, niby nie wymiotowałam, ale mnie muli, na myśl o samym jedzeniu robi mi się niedobrze :/ W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam, ale teraz mam :/ Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i przejdzie i nie powróci.
Pogoda do bani, leje i wieje jak nie wiem co, a do tego zimnooo.

Jutro z synkiem na rozpoczęcie roku, jeśli dalej mnie będzie mordować to wyślę tż-ta z synkiem.

Eweska o mdłościach to Ty mi nie mów nawet,masakra,już od tyg!!!!!współczuje

Napisane przez Siasiek

Hej dziewczyny. Jestem pełna podziwu jak Wy tak z samego rana możecie wstać i siedzieć na forum Ja to tak przed 10 nie wstaję, nie potrafię. A później kawa (zbożowa oczywiście) i bułeczka z serkiem wiejskim (ostatnio najlepsze śniadanie na świecie) nie mam jakoś ochoty na nic innego. Ciężko mam z jedzeniem od tygodnia, jak zjem śniadanie to później obiadu zjeść nie mogę a na kolację też tylko wystarczy, że popatrzę i mam dosyć. W pracy pół drożdżówki wczoraj mnie zatkało. Ale za to piję dużo, strasznie jakoś mnie suszy, Wy też odczuwacie jakieś większe pragnienie???

Zgodzę się z Tobą asiak1981 że kopnięcia są super odczuciami, zdecydowanie jednak wolałam kopniaki przy mniejszym brzuszku niż te w zaawansowanej ciąży Niektóre baaardzo bolały

Ale panikowanie w ciąży to chyba normalna sprawa. Każda mama boi się o swoje dziecię, bez względu na to czy siedzi ono w środeczku czy już nie Ja czasem do teraz podchodzę do łoża (ma 2 na 2,5 m) Czara sprawdzać czy oddycha może to głupie ale jestem przewrażliwiona.
No i jeszcze teraz kiedy muszę czekać na wizytę...też strach mnie ogarnia wielki.

Czy Wam też jest tak zimno? Ja cały czas mam zmarznięte ręce o nogach nie wspomnę. W pracy wyglądam jak sopelek, nos czerwony, najgorsze jest to, że tam nie mam jak się zagrzać, a herbatka pomaga na chwilkę.

Sisiek zimno Ci moze pzrez to,ze nie mozesz jesc tak jak wcześniej i spada Ci żelazo,ja tak właśnie reaguje na brak apetytu,trzęsie mnie,bo mi żelazo sie obniża i musze łykać suplement.
zreszta ja mam zawsze zimne rece i stopy,i cisnienie 70/50 hihi,a temp w dniu robienia testu miałam 36,1 ,a powinna byc wyzsza hihi

ohh ja juz chce piątek,tak sie denerwuje

[moniqac]

Dzień dobry dziewczyny!

Napisane przez Camomile

Witam wszystkie dziewczyny, podczytywalam watek po cichutku, a teraz chcialabym sie do Was dolaczyc.

Troche niesmialo (a wlasciwie bardzo!), bo mieszkam w Anglii, i oprocz 3 pozytywnych testow (robionych 22, 23, 24 sierpnia) i niektorych objawow podobnych do waszych, zadnych dowodow na ciaze nie mam.
Tutejszy lekarz w ciaze uwierzyl mi na slowo (!) zapisal mnie na spotkanie z polozna na 1.10, dal mi skierowania na dodatkowe badania (ale tylko dlatego ze podzialalam swoja sila perswazji), karteczke do pracy i ... tyle.

Tak jak moniqac byl to nasz drugi cykl staran, bardzo wiec bylismy zaskoczeni, szczegolnie ja, bo nastawialam sie na dluzsze starania (badz co badz w tym roku w listopadzie koncze 30 lat!).
No, zobaczymy jak to bedzie...

T.p. sama sobie wyliczylam na 4 maja. Ostatni @ 27.07 (w urodziny mojego meza zreszta), cykle 26-28 dniowe.

24kasia86, mam takie same objawy jak ty (oprocz apetytu), wyczuwam najrozniejsze zapachy na kilometr o czym ostatnio przekonalam sie na zakupach w supermarkecie. Niesamowite jest to jakie zmiany nasze organizmy w ciazy przechodza. I to juz tak od poczatku.

Do do rannych mdlosci tez kilka dni temu sie pojawily. I kompletnie nie mam rano ochoty na jedzenie...
Co wy jadacie na sniadania?

ja słyszałam od mojej bratowej, że najlepiej na mdłości poranne to nie wstawać z łóżka ale żeby ktoś Ci podał chlebek z nawet masełkiem, ale sam chlebek i herbatkę.
i zjeść zanim się wstanie zjeść to jest podobno lepiej.

ja póki co nie mam mdłości i wiecie co? chyba nie mam żadnych objawów. czasem mnie brzuch pobolewa, piersi mnie bolą i mam prawie wiecznie rozpaloną buzię - trochę sie dziwnie czuje ale boje się że nie mam żadnych innych objawów. zaczynam sie bać czy wszystko OK.

Napisane przez kaorlak

Cześć Dziewczyny!
A ja byłam dzisiaj u lekarza i na USG na początku było widać tylko pęcherzyk. A potem nagle ukazał się maleńki pulsujący punkcik!!! To było naprawdę niesamowite.
Mam jeszcze przyjść za tydzień, bo moje Dzieciątko jest jeszcze maleńkie i musi mnie zbadać jeszcze raz. Dopiero wtedy założymy kartę ciąży i dostanę zdjęcie.

Wiecie co, jak zobaczyłam pulsujący punkcik to naprawdę uwierzyłam, że we mnie jest drugie życie

A dzisiaj rano to po raz pierwszy mnie zemdliło przy jedzeniu gołąbków. Chyba będę musiała z nich zrezygnować

wow!!!!! ale to musi być niesamowite!

Napisane przez Luna1984

Ja też chcę już wiedzieć, czy mam w sobie dzieciaczka! Mam dobre przeczucie, ale tylko tyle. Test dopiero w niedzielę...

będzie będzie - trzeba być dobrej myśli.

Napisane przez anula_81

hej dziewczyny!

witam nowe mamusie
ja dzisiaj bylam mega zapracowana, na szczescie udalo mi sie w tzn miedzyczasie dodzwonic do pani doktor tutaj fastlege tzn bo tu ciaze prowadzi lekarz pierwszego kontaktu. wiec udalo mi sie umowic wizyte do lekarki na przyslzly piatek i mam nadzieje ze dostane naprawde skierowanie do ginekologa, bo tu o to nielatwo... naprawde
Ale najbardziej zabilo mnie jak pani przez tel pytala dlaczego zamawiam wizyte u lekarza itp itd a ja wyjasnilam, ze zrobilam test i chciaabym zeby jakis lekarz jak najszybciej sie mna zaopiekowal bo poronilam ostatnia ciaze w styczniu, a pani na to..czyli, ze to dziecko tym razem chcialabym utrzymac?
SZCZEKA OPADA..
no ale tak jest w kraju gdzie uznaje sie legalnie aborcje...

poza tym zaczyna mi sie mega zgaga.. Tez tak macie? w poprzedniej ciazy mialam zgage non stop, mdlilo mnie doslownie od zgagi... i piersiatka bola
w brzuszku dzisiaj sie uspokoilo na sczescie, ale jestem mega zmeczona..zaraz chyba pojde sie polozyc...

a co u was?jak samopoczucie?

nie mam objawów tego typu

Napisane przez wiewka

Witajcie
jutro ide do gin i bardzo sie stresuje bo dowiemy sie czy serduszko bije!!?
mam nadzieje ze tak i bede troszke spokojniejsza.
chociaz musze sie przyznac ze jakos tak sie wyciszylam i wolniejsza jestem ze sama sie z siebie smiejetak jakbym zgłupiałazapomina lska jakas sie zrobilam i moje slawne szybkie riposty gdzies sie pochowalymoj TŻ to juz sie tez ze mnie smieje bo widzi jak mnie to czasem meczy ze nie dociera do mnie co mowi od razu.
no ale organizm wie co robi bo przy takim temperamencie to chyba przed porodem bym dopiero usiadla
czesto mam zgagę i czasem glowa mnie boli,piersi juz mniej ale nadal bolesne.kawe odstawilam ale w pracy co rano lapie odruchowo za słoiczek z kawano ale czego sie nie robi dla dobra dzidziusia
trzymajcie kciuki .boje sie jutra bo wokół mnie duzo niepowodzen ciazowych.no ale co ma byc to bedzie.
miłego wieczoru

ooooooooooooooooo !
to też mam - moje wypowiedzi i składnia jest daleka od ideały - a jestem PRowcem więc to dla mnie niedobrze

Napisane przez asiak1981

Witam kolejne mamusie! Super, jest nas coraz więcej!
Czekam na dane do listy (lista na pierwszej stronie).

Ja zgagi nie mam, ale czasem wieczorem mi się odbija (bez pieczenia w gardle) I w nocy przynajmniej 2 razy muszę iść siku.

anula podejście do ciężarnych niesamowite! Ręce opadają!

eweska daj znać czy twój sposób z chlebem sprawdzi się w kolejnych dniach. Jestem ciekawa czy mdłości przyjdą do mnie czy już mnie ominą... Szkoda że nie można tego wiedzieć wcześniej...

tak jak pisałam wyżej - spróbuj sposób mojej bratowej .

Napisane przez anula_81

a macie dziewczyny jakies uplawy? bo ja mam takie kremowo-lososiowe. troche sie boje jak na nie patrze, bo przypominaja mi ostatnie zdarzenia. Co prawda wtedy mialam brazowe.
macie takie kremowe uplawy?!?!?

ja mam ale białe. tak naprawde to chyba niepokojące mogą dopiero być plamienia.

[QUOTE=mazianka81;21807344]Cześć dziewuszki.!!
Wiem chwilke mnie nie było,a tu widzę ,ze urodzaj , Super!!
WITAM WSZYSTKIE NOWOPRZYBYŁE MAMUSIE!!!:ro za:
i gratuluje !!!
U mnie troszkę się działo,we wtorek przyjechał mój Tż-cik
na 2 dni ( niespodzianka) i wczoraj postaowiłam nie czekac do poł.września ,tylko iść i sprawdzić jak dzidzia się rozwija.@ miałam 23lipca,a owu 4sierpnia i wyliczyłam jakieś 6 tyg 4dni ciąży,więc wiedziałam,że już będzie widac,

poszłam do swojego "starego" gina.a on mi ,że to 4tydz i 6 dzień(wczoraj) i że cos tam mu sie na tym usg nie podoba,bo na zarodek w woreczku to za duże jak na 4 tydz,a wogóle to powinno byc w środku a jest jednolite ze ścianką woreczka

i ,ze mam przyjśc 10września,to MOŻE e sie z tego zarodek rozwinie i serduszko, i założył mi kartę już ciązy.mimo,ze nie wie co tam jest i go to samego zaciekawiło.

to było ok 18.00
jak pzryjechalismy do domu,to juz mi sie wszystkiego odechciało,poszłam spać o 20 a dzisiaj od rana miałam nerwice żołądka.
cała się trzęsłam( tak mam w stresie) a i o jedzieniu mogłam zapomnieć.

mój Tż-cik zabrał mnie wkońcu do innej doktor( z lepszym sprzętem,bo do 10wrz to bym chyba zeszła na zawał,albo z głodu)
ona oglądała dzidzie od każdej str,okazało się,ze to 6tydz i 3 dzień,że to coś w środku to juz spory zarodek,a wielkośc samego woreczka to 1,3cm,a zarodka to 0,79cm,więc mnie pocieszyła troszke
mam isc jeszcze do niej w pt wiecz na oddział żeby jeszcze raz obejżeć,bo jak badała z innej erspektywy ,to wyglądalo jakby były dwa zarodki

oby było wszystko oki!!!




mam nadzieję na blizniaki hihi

Napisane przez jagodowy smak

ojj ja po wczorajszych przejściach przestałam powoli marzyc o synku,tylko,żeby było cokolwiek i zdrowe,w takich chwilach wszelkie marzenia o płci są newazne





a te 0,97cm to zarodek w środku,czy cały pęcherzyk?



Eweska o mdłościach to Ty mi nie mów nawet,masakra,już od tyg!!!!!współczuje



Sisiek zimno Ci moze pzrez to,ze nie mozesz jesc tak jak wcześniej i spada Ci żelazo,ja tak właśnie reaguje na brak apetytu,trzęsie mnie,bo mi żelazo sie obniża i musze łykać suplement.
zreszta ja mam zawsze zimne rece i stopy,i cisnienie 70/50 hihi,a temp w dniu robienia testu miałam 36,1 ,a powinna byc wyzsza hihi

ohh ja juz chce piątek,tak sie denerwuje

o kurde........ ale przeżycia - współczuje Ci bardzo, ale to zapewne musza być bliźniaki!
trzeba być dobrej myśli!

a ja sobie siedze i pije mleko zupełnie nie wiem jak się teraz odżywiać.

miłęgo dnia dziewczyny - wracam póki co do pracy.

[moria44]

Cześć dziewczynki! Czy Wy też nie mogłyście dziś wstać z łóżka ?

Napisane przez Camomile

Witam wszystkie dziewczyny, podczytywalam watek po cichutku, a teraz chcialabym sie do Was dolaczyc.
I kompletnie nie mam rano ochoty na jedzenie...
Co wy jadacie na sniadania?

Witaj Camomile Ja mam ochotę na wszystko więc śniadania jem takie jak zawsze, tosty, naleśniki, jajecznicę lub musli z mlekiem.

Napisane przez kaorlak

Cześć Dziewczyny!
A ja byłam dzisiaj u lekarza i na USG na początku było widać tylko pęcherzyk. A potem nagle ukazał się maleńki pulsujący punkcik!!!

Wooow! Ale zazdroszczę Już nie mogę doczekać się mojego usg

Napisane przez wiewka

Witajcie
jutro ide do gin i bardzo sie stresuje bo dowiemy sie czy serduszko bije!!? mam nadzieje ze tak i bede troszke spokojniejsza.

Ja idę na usg dopiero w przyszłą sobotę, chyba osiwieję do tego czasu Napisz jak tam po wizycie u ginka

Napisane przez anula_81

a macie dziewczyny jakies uplawy? bo ja mam takie kremowo-lososiowe.

anula ja mam raczej białe i przezroczyste.

mazianka ale się strachu najadłaś! SZOK... ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze no i może to rzeczywiście dwa dydusie

[anula_81]

hej dziewczyny! dziekuje wam za info odnosnie uplawow. Mam nadzieje naprawde ze to nic powaznego...

mnie boli brzusio dzisiaj i plecy, nie moge usiedziec przy kompie doslownie.
a wiecie najlepsze jest ze przy zarowno ostatnie jak i tej ciazxy mdlosci mialam zazwyczaj nie rano ale tak od 13-stej i najwieksze wieczorem!ma ktoras tak?

[Siasiek]

Hej...
Ja nie wytrzymałam do soboty... pobiegłam dzisiaj do lekarza bo wczoraj w pracy znów bolał mnie brzuch. Byłam tym razem u Pani doktorki, wszyscy ją zachwalali a mi nie bardzo przypadła do gustu. Po nazwaniu mnie dzieckiem (młoda jestem a jeszcze młodziej wyglądam ) stwierdziłam, że to raczej nie będzie moja lekarka. Zrobiła mi USG, na którym widać było tylko punkcik czyli pęcherzyk, zrobiła zdjęcie. Nie trwało to dłużej niż 30 sekund. Byłam zdziwiona. Po czym mówi tak: "To teraz zobaczymy co tam..." włożyła wziernik i po sekundzie wyciągnęła mówiąc " o jakieś bakterie". Byłam w jeszcze większym szoku, ja do niej bo mnie boli a ona tylko tyle...maniana jakaś. Wypisała zaświadczenie do pracy, że ciąża 4/5 tydzień (liczyła chyba od zapłodnienia bo @ miałam 26 lipca) powtarzając mi dwa razy, iż to wczesna ciąża. Zwolnienie też dała, lecz tylko tydzień, do następnego czwartku. Przepisała Duphaston.

A mało tego pielęgniarka zakładając karte pytała mnie o adres ZAMIESZKANIA wiec jej podałam. Wypisywał L4 i wpisała adres zamieszkania, przepisała po prostu. Zwróciłam uwagę, że chyba tam powinien być adres zameldowania, a ona na to, że taki jej podałam wcześniej I że tego nie poprawi i tak musi zostać. Bezczel straszny. Nie chciałam się kłócić i wyszłam.
Pewnie teraz mam nieważne l4?? ale do pracy się nie wybieram, z pewnością nie

Co do mdłości to też muli mnie bardziej popołudniu niżeli rano Wieczorem wracając autobusem do domu nie za ciekawie się człowiek czuje

[moria44]

Siasiek no czasem można trafić na flądrę, dlatego ja się aż boję iść na wizytę na NFZ i zastanawiam czy sobie nie odpuścić, bo i tak zamierzam prywatnie chodzić do lekarza poleconego przez koleżanki.
Czyli tak naprawdę niczego konkretnego się nie dowiedziałaś

anula ja w ogóle nie mam mdłości, nic, zero, mimo że ich wyczekuję jak I gwiazdki na Niebie

[kaorlak]

Anula_81 jak mam takie kremowo-żółte upławy i ginka stwierdziła, że przyplątała mi się jakaś delikatna infekcja. Podobno w ciąży to się bardzo często zdarza.

Wiecie co, ciężko znaleźć dobrego lekarza. Ja byłam wczoraj w ramach NFZ u takiej bardzo młodej lekarki. Bardzo miła, ale jej młodość właśnie mnie zniechęca.

A co do mdłości to na razie nie ma tego za wiele, w ciągu dnia może raz mnie zemdli. Czuję jednak, że jeszcze wszystko przede mną

[moniqac]

Siasiek - ale Ci się trafił babsztyl!
Masakra jakaś. Nie możesz gdzieś pójść nawet prywatnie? Może chociaż inaczej Cię potraktują.

anula_81 ja też nie mam mdłości

dziewczyny - czy Wy słyszałyście że w ciązy nie można robić paznkoci żelowych? akurat jutro miałabym pójść na uzupełnianie, ale teraz nie wiem czy moge.
a jeszcze jedno - stosujciecie swoje "dawne" antyperspiranty? czy są jakies specjalnie dla kobiet w ciąży.

jeju - jak ja mało wiem .

[Siasiek]

Heh to było prywatnie za pierwszym razem byłam też prywatnie i równie kiepsko trafiłam.
A w pierwszej ciąży chodziłam do przychodni, ciąże prowadził mi super lekarz miły, delikatny, uprzejmy, zawsze wysłuchał, doradził i do tego był mega przystojny niestety wyjechał z Polski .

Moje koleżanki przez całą ciąże robiły i nic się nie działo. Słyszałam tylko, że podczas porodu należy mieć swoje czyste pazurki bo jeśli wystąpił by jakiś krwotok to od razu po paznokciach widać, nie wiem ile w tym czystej prawdy ale tak słyszałam.

Ja używam Dove

[moniqac]

Siasiek - na wszelki wypadek zrezygnowałam z paznokci na I trymetr. wole chuchać na zimne.

Jeśli chciałabyś dobrego lekarza, w Katowicach (nie wiem jak daleko masz) i nie szkoda Ci 200 zł mogę Ci polecić, bo sama do niego chodze od kilku dobrych lat (znam go dłużej niż mojego TŻ) .

[Siasiek]

Z tym lekarzem to jest tak, że ja wybrałam sobie lekarza ale czekałam na termin wizyty (sobota) tylko z tym brzuchem są jakieś różne przejścia. A raczej do tamtego bym się nie wcisnęła na siłę dzisiaj, więc udałam się do innego, i tak samo było w zeszłym tygodniu. Moja wina bo powinnam stanowczo nalegać aby mnie wpisano poza kolejnością ale jakoś nie umiem być natarczywa A co do Twojego lekarza to możesz przesłać mi na pw dane

No i nie musisz odmawiać sobie wszystkiego tylko dlatego, że jesteś w ciąży Ja w poprzedniej robiłam wszystko na co mi przyszła ochota, wiadomo z umiarem ale pamiętam na początku nie mogłam wytrzymać bez jazdy na rowerze i jeździłam ale spokojnie, na basen też chodziłam, po górach również. Paznokci nie robiłam bo nie lubie, ale włosy też farbowałam.

[mazianka81]

Napisane przez Siasiek

Hej...
Ja nie wytrzymałam do soboty... pobiegłam dzisiaj do lekarza bo wczoraj w pracy znów bolał mnie brzuch. Byłam tym razem u Pani doktorki, wszyscy ją zachwalali a mi nie bardzo przypadła do gustu. Po nazwaniu mnie dzieckiem (młoda jestem a jeszcze młodziej wyglądam ) stwierdziłam, że to raczej nie będzie moja lekarka. Zrobiła mi USG, na którym widać było tylko punkcik czyli pęcherzyk, zrobiła zdjęcie. Nie trwało to dłużej niż 30 sekund. Byłam zdziwiona. Po czym mówi tak: "To teraz zobaczymy co tam..." włożyła wziernik i po sekundzie wyciągnęła mówiąc " o jakieś bakterie". Byłam w jeszcze większym szoku, ja do niej bo mnie boli a ona tylko tyle...maniana jakaś. Wypisała zaświadczenie do pracy, że ciąża 4/5 tydzień (liczyła chyba od zapłodnienia bo @ miałam 26 lipca) powtarzając mi dwa razy, iż to wczesna ciąża. Zwolnienie też dała, lecz tylko tydzień, do następnego czwartku. Przepisała Duphaston.

A mało tego pielęgniarka zakładając karte pytała mnie o adres ZAMIESZKANIA wiec jej podałam. Wypisywał L4 i wpisała adres zamieszkania, przepisała po prostu. Zwróciłam uwagę, że chyba tam powinien być adres zameldowania, a ona na to, że taki jej podałam wcześniej I że tego nie poprawi i tak musi zostać. Bezczel straszny. Nie chciałam się kłócić i wyszłam.
Pewnie teraz mam nieważne l4?? ale do pracy się nie wybieram, z pewnością nie

Co do mdłości to też muli mnie bardziej popołudniu niżeli rano Wieczorem wracając autobusem do domu nie za ciekawie się człowiek czuje

Siasieczku Ty kochana to masz jakiegoś pecha normalnie.
chociaż po tym co odstawił moj doswiadczony i zaufany lekarz,który prowadził mi pierwszą ciąze.i do ktorego chodziłam od dobrych kilku lat, to juz wszystkiego mozna sie spodziewac.najwazniejsze, ze masz L4( mysle ze bedzie wazne)

Napisane przez kaorlak

Anula_81 jak mam takie kremowo-żółte upławy i ginka stwierdziła, że przyplątała mi się jakaś delikatna infekcja. Podobno w ciąży to się bardzo często zdarza.

A co do mdłości to na razie nie ma tego za wiele, w ciągu dnia może raz mnie zemdli. Czuję jednak, że jeszcze wszystko przede mną

dziewczynki infekcje to norma w ciązy,jeśli któras miemala poza ciązą,to w ciązy niestety trzeba uwazac ze wszytskim,wiem z autopsji

Napisane przez moniqac

Siasiek - ale Ci się trafił babsztyl!
Masakra jakaś. Nie możesz gdzieś pójść nawet prywatnie? Może chociaż inaczej Cię potraktują.

anula_81 ja też nie mam mdłości

dziewczyny - czy Wy słyszałyście że w ciązy nie można robić paznkoci żelowych? akurat jutro miałabym pójść na uzupełnianie, ale teraz nie wiem czy moge.
a jeszcze jedno - stosujciecie swoje "dawne" antyperspiranty? czy są jakies specjalnie dla kobiet w ciąży.

jeju - jak ja mało wiem .

Powiem tak: Ciąża to nie choroba!!!
Ja tam jadłam i uzywałam wszystko jak zwykle( prócz alkoholu i używek oczywiście)
nie wariujmy, antyperspiranty,mydła,sza mpony itd,itp takie jak zwykle,jedynie krem przeciw rozstępom i litrami balsamy do nawilzania ustrzegły mnie przed jakimikolwiek rozstępami.
farbowałam włoski,paznokci nie robiłam,ale z tego co mi wiadomo to akryle są najbardziej toksyczne,zele tzreba tylko na poród usunąc.
a poza tym wszystko jak zwykle.

uff jak ja do jutra wytrzymama !!!!!!