Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-02, 15:29   #181
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Tak, a u mnie po krótkiej chwili ze słońcem znowu pada i chyba znowu nici z rolek dzisiaj
__________________
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 15:43   #182
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

To jest na takiej zasadzie, że nawet jak meiszkałam normalnie w domu to czesto jezdzilam do tych siostr u ktorych teraz jestem i dlatego, jako, że narazie moge tu byc to po co mamy wydawac kase na mieszkanie. Ale zapewne gdybym nie miala kompletnie do kogo pojsc to cos bysmy w tym kierunku zrobili. TŻ też kiedys wygonili z domu to go przyjelam z otwartymi ramionami, ale on kompletnie nie mialby do kogo pojsc.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 16:36   #183
kinia860
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 470
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Czesc dziewczyny

Nareszcie dzisiaj ladna pogoda

Madziuniusia bardzo ci wspolczuje sytuacji ,jakbym tylko mogla to bym cie do siebie przygarnela.Co do twojego TZ to albo sie boi albo nie jest gotywy ani finansowo ani psychicznie do wspolnego zamieszkania .Ja pomijam fakt ,ze nie chce wspolnie zamieszkac ,bo to rozumiem,ale w obliczu sytuacji w jakiej sie znalazlas to powinien ci pomoc razem ze swoimi rodzicami ,bo to kiedys bedzie twoja rodzina.Nie jestem pewna czy dobrze pamietam ,ale twoj TZ jets jedynakiem ,a jesli nie to mieszka sam z rodzicami i jego tata czesto wyjezdza ,a ty wtedy przebywasz u tz. mieszkasz z nim jego mama?Wiesz gdybym ja znalazla sie w podobnej sytyacji to TZ i jego mama bez zadnego "ale" podaliby mi reke .Masz siostry cioteczne u ktorych sie zatrzymalas,bo na wlasne rodzenstwo to jak mniemam nie mozesz liczyc.A co gdybys nie miala tych siostr i nie miala sie gdzie podziac to tz tez by sie wypial i zdana bys byla tylko na siebie?Musisz madzia z TZ powaznie porozmawiac ,bo czeka was wspolne zycie,w kosciele bedziecie przysiegali,ze bedziecie ze soba z zdrowiu i chorobie w dobrej i zlej doli.I jeszcze jedno pamietaj prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ,a nasi Tz tez maja byc naszymi najlepszymi przyjaciolmi.
kinia860 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 18:46   #184
moniczka_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka_2010
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cicho się zrobiło... ten wątek jakoś nie idzie nam tak szybko jak tamten chyba trzeba się poprawić
__________________
moniczka_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 19:19   #185
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez kinia860 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny

Nareszcie dzisiaj ladna pogoda

Madziuniusia bardzo ci wspolczuje sytuacji ,jakbym tylko mogla to bym cie do siebie przygarnela.Co do twojego TZ to albo sie boi albo nie jest gotywy ani finansowo ani psychicznie do wspolnego zamieszkania .Ja pomijam fakt ,ze nie chce wspolnie zamieszkac ,bo to rozumiem,ale w obliczu sytuacji w jakiej sie znalazlas to powinien ci pomoc razem ze swoimi rodzicami ,bo to kiedys bedzie twoja rodzina.Nie jestem pewna czy dobrze pamietam ,ale twoj TZ jets jedynakiem ,a jesli nie to mieszka sam z rodzicami i jego tata czesto wyjezdza ,a ty wtedy przebywasz u tz. mieszkasz z nim jego mama?Wiesz gdybym ja znalazla sie w podobnej sytyacji to TZ i jego mama bez zadnego "ale" podaliby mi reke .Masz siostry cioteczne u ktorych sie zatrzymalas,bo na wlasne rodzenstwo to jak mniemam nie mozesz liczyc.A co gdybys nie miala tych siostr i nie miala sie gdzie podziac to tz tez by sie wypial i zdana bys byla tylko na siebie?Musisz madzia z TZ powaznie porozmawiac ,bo czeka was wspolne zycie,w kosciele bedziecie przysiegali,ze bedziecie ze soba z zdrowiu i chorobie w dobrej i zlej doli.I jeszcze jedno pamietaj prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie ,a nasi Tz tez maja byc naszymi najlepszymi przyjaciolmi.
TŻ uważa, że nie jesteśmy małżeństwem, żeby razem mieszkać, ale pytałam go o to co by zrobił gdybym naprawde nie miala gdzie pojsc. I powiedzial, ze wtedy by na pewno mnie do siebie przygarnał. Na tą chwile tak jak juz pisalam chcemy kupic samochod wiec raczej by sie to nam nie udało. Także wiem, że gdyby cos to moge liczyc na TŻ. No- mam taką nadzieje:P Dużo mi dały do myślenia wasze posty i dlatego go w sumie zapytalam hipotetycznie co by bylo gdybym nie miala sie kompletnie gdzie podziac. Odpowiedz poprawna.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 19:25   #186
Chatka
Wtajemniczenie
 
Avatar Chatka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez tenebrosa Pokaż wiadomość
Mnie dzisiaj w nocy dopadły koszmary senne związane ze ślubem
Śniło mi się, że lokal całkowicie zepsuł nam imprezę. Było tylko dwóch kelnerów - młodych chłopaczków, którzy nie umieli pokroić tortu, w ogóle tortu nie było gdzie wstawić, bo lodówka była za mała, podali tylko jedno danie gorące, a tam do niego na każdym talerzu tylko po jednym, smutnym ziemniaczku... Okazało się, że nie ma żadnej kucharki i tylko ta dwójka kelnerów obsługuje całe nasze wesele, a miało być 6 osób z obsługi, przystawek na stołach prawie nie było... Potem zaczęłam szukać właściciela, który miał być przez całe wesele i doglądać imprezy, ale oczywiście go nie było, dopiero po jakimś czasie go znalazłam i nakrzyczałam na niego, a on nic sobie z tego nie robił, zaczęłam płakać i obudziłam się ze łzami w oczach... jedna wielka katastrofa, po prostu STRASZNE to było!

Ten sen pewnie wynika z tego, że sami nigdy nie byliśmy na żadnym weselu w tym lokalu i chociaż wszyscy polecają, to podświadomie mam chyba jakiś lęk czy aby na pewno wszystko będzie OK.
Normalnie dreszcze mnie przeszły Przez Ciebie teraz ja pewnie będę miała taki sen, bo też jeszcze nie byłam nigdy w tym lokalu na weselu i się nie zanosi, żeby do naszego ktoś tam robił.... Eh ooookropny sen

Jedyne obietnice, jakie sobie z TŻtem złożyliśmy, to że będziemy się kochać do końca tego życia i przez wszystkie następne

A jeśli chodzi o sporty, to mój w ogóle nie lubi piłki nożnej, z zespołowych to w sumie siatkówka, w którą gramy razem, no i dłuugie spacery ze mną . Lubi też chodzić na siłownię i obiecał (ale to bardziej sobie, niż mi, ja stałam się dla Niego w tej kwestii motywacją), że przed ślubem się odchudzi porządnie i wyćwiczy mięśnie.
Poza tym wielu sportów nigdy nie poznał, bo Jego Rodzice zawsze zapracowani nie brali dzieci na narty czy łyżwy. Nad morzem i w górach też prawie nie bywał. Tyle, co sam zwiedził Polskę podczas podróży ze znajomymi w poszukiwaniu zjawisk niewyjaśnionych Więc większość "świata" tak naprawdę odkrywa dopiero teraz ze mną, co oczywiście mi sprawia radość, bo lubię Mu pokazywać i uczyć rzeczy, które mi sprawiają frajdę. Dlatego właśnie zamierzam Go nauczyć za jakiś czas jeździć na nartach, rolkach, teraz jedziemy w góry, a za rok do Chorwacji nad morze

Tak samo jeśli chodzi o dzieci - chciałabym, żeby poznały wszystko, co tylko się da, poznały wiele sportów, odkryły wszelkie zabawy i zwiedziły dużo miejsc w Polsce i na świecie. Żeby miały szansę doświadczyć jak najwięcej od najmłodszych lat. Bo doświadczenie najlepiej buduje i rozwija człowieka

Madziuniusia i dobrze, że sobie wyjaśniliście nasze posty to tylko z troski o Ciebie
__________________

"Starych szanuj, młodych ucz, mądrych słuchaj, a głupich znoś cierpliwie."

Chatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 19:27   #187
kinia860
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 470
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Spokojnie moniczka mamy w perspektywie jeszcze dwa laata

Wlasnie rozmawialam z TZ przez tel.chwalil sie ,ze widzial zdjecie usg.swojej bratowej,strasznie cieszy sie na tego dzieciaczka ,zawsze marudzil bratu,zeby sobie jeszcze syna do kompletu sprawil no to sobie sprawi po 13 latach ,ale jeszcze nie wiadomo czy syna czy corke

W ogole tak przegladam zdjecia na nk i strasznie duzo moich rowiesnic kolezanek ze szkolnych klas wychodzi teraz za maz,badz rodzi dzieci,duzo tez juz ma dzieciaki,z kolei jak rozmawialam z bratowa TZ to mi mwoila ,ze u niej ejst na odwrot w jej otoczeniu to dopiero po 30 jej kolezanki wychodzily za maz i rodzily dzieci,ona natomiast sama urodzila w wieku 25 lat ,ale wyszla za maz jak miala 31 lat ,jej siostra ma33 lata i tydz.temu urodzila pierwsze dziecko a za maz wyszla majac 31 lat.

I niby mowi sie ,ze wzrosla srednia wieku zawieranych malzenstw i urodzenia dziecka to jednak w moim otoczeniu jest zupelnie na odwrot , w naszym watku tez przeciez jest wiekszosc mlodych Pm tuz po 20.

Btw.. znowu u mnie zaczelo lac , a caly dzien bylo tak slonecznie.
kinia860 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 19:52   #188
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

moniczka, ja się zatopiłam w pierwszej części przygód Białej Masajki, tę na podstawie której powstał scenariusz filmu, jakże skróconą wersją jest film! Teraz dopiero poznaję całą historię, czytając tę książkę. I fajnie tak jak najpierw się oglądało film, bo teraz też mi się już "filmowo" czyta, czyli łatwo mi sobie wyobrazić jak to wszystko o czym czytam wygląda, bo widziałam to już po części w filmie.

Madziuniusia, dobrze, że z TŻ pogadałaś, bo my Ci pewnie nieźle namieszałyśmy... Ale lepiej grać w otwarte karty i wiedzieć jak ta druga osoba by postąpiła niż się potem rozczarować.

Chatko, mam jednak nadzieję, że mój post nie wpłynie na Ciebie aż tak i nie pojawią się tej nocy koszmary ślubne!

kinia
, ja też zauważam, że nie ma reguły. Z jednej strony, sporo moich rówieśniczek z LO i gimnazjum też jest już po ślubie, ja sama będę mieć niecałe 25 jak stanę na ślubnym kobiercu, myślę, że to tak w sam raz. Z drugiej strony większość moich znajomych to ludzie starsi ode mnie o 4-6 lat, czyli mają po 27-29 lat, sam mój TŻ jest 6 lat starszy ode mnie, i wśród tej prawie trzydziestoosobowej "naszej paczki" jest wiele par, ale tylko dwa małżeństwa (a do niedawna było jedno), my dołączając za 2 lata będziemy trzecim związkiem małżeńskim. Pozostałe pary nie są nawet jeszcze zaręczone, chociaż niektórzy mają podobny staż jak my. Więc naprawdę nie ma reguły.
__________________
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 20:08   #189
moniczka_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka_2010
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Tenebrosa ja staram się najpierw coś przeczytać a później ewentualnie obejrzeć. Na tej podstawie stwierdziłam że film "samotność w sieci" to totalne dno. Książka była cudowna, lekka, itd a po obejrzeniu filmu sprawdziłam czy to na pewno ta sama "samotność":/. Generalnie lubię czytać ale jakoś ostatnio nie mam za bardzo czasu, może niedługo uda mi się odbić i zacząć znów czytać.... Choć nie wiem za bardzo czy mi to wyjdzie bo szkoła mnie będzie w sporej części pochłaniała i będę musiała się uczyć....
__________________
moniczka_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 20:30   #190
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Kinowa Samotność w sieci to rzeczywiście dno. Ja nie czytałam niestety książki, zresztą z czytaniem u mnie jest odwrotnie jak u Ciebie... Wcale nie lubię czytać, czytam co muszę, lektury itp., ale nie dla przyjemności. Chyba, że coś mnie wyjątkowo zainteresuje, wciągnie, ale nie często się to niestety zdarza. Poza tym nie czytam zbyt szybko, dlatego sama się sobie dziwię ile pochłonęłam w ciągu 2 dni: całą 2. i 3. część, czyli prawie 300 stron. Jak na mnie to niebywały wyczyn
__________________

Edytowane przez tenebrosa
Czas edycji: 2010-09-02 o 20:32
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 20:37   #191
moniczka_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka_2010
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Ja lubię ale nie mam czasu..... A bym chciała....
__________________
moniczka_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 21:52   #192
Basiek19
Zakorzenienie
 
Avatar Basiek19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 831
GG do Basiek19 Send a message via Skype™ to Basiek19
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Bry wieczór


Ale zmęczona jestem byłam sie zarejestrować w Urzędzie Pracy i od dzisiaj jestem bezrobotna obym się na staż załapała
__________________
Basiek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 22:04   #193
Chatka
Wtajemniczenie
 
Avatar Chatka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

A ja do tej pory "Samotności..." ani nie przeczytałam, ani nie obejrzałam

W relacjach książka-ekranizacja, u mnie jest jak u moniczki - uwielbiam czytać książki, pasjami je pochłaniam. Teraz, jak mam tyle na głowie strasznie cierpię, że nie mam czasu czytać dla przyjemności.. Ale już niedługo...

Jak obejrzę ekranizację bez czytania, to mam potem problem z czytaniem, jakoś już zupełnie mnie nie ciągnie. Za to jak przeczytam ciekawą książkę, to zawsze chętnie ją zobaczę na ekranie - choć do tej pory tylko jeden film dorównał powieści (w mojej skromnej opinii) - "Diabeł ubiera się u Prady". Ale to tylko dlatego, że reżyser filmu zrealizował kompletnie inną wizję, niż miała autorka książki, dlatego obie realizacje są świetne na swój sposób. Natomiast jeszcze nie widziałam ekranizacji, która byłaby lepsza, niż książka i pewnie nie zobaczę
A Wy możecie wymienić jakikolwiek film, który by przerósł książkę? Bo chętnie bym taki obejrzała

tenebrosa, tą Białą Masajką już mnie zaraziłaś, jak tylko będę miała trochę czasu na pewno się za nią wezmę

No Dziewczyny, komu w drogę... z samiutkiego rana jedziemy do Tomaszowa podpisywać ostatnie dokumenty i dosiąść w końcu naszego Czarnego Pegaza
Także miłego weekendu Wam życzę, proszę tu ładnie pisać, żebym miała na niedzielny wieczór ciekawą lekturę
__________________

"Starych szanuj, młodych ucz, mądrych słuchaj, a głupich znoś cierpliwie."


Edytowane przez Chatka
Czas edycji: 2010-09-02 o 22:06
Chatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 22:34   #194
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez Chatka Pokaż wiadomość
A ja do tej pory "Samotności..." ani nie przeczytałam, ani nie obejrzałam

W relacjach książka-ekranizacja, u mnie jest jak u moniczki - uwielbiam czytać książki, pasjami je pochłaniam. Teraz, jak mam tyle na głowie strasznie cierpię, że nie mam czasu czytać dla przyjemności.. Ale już niedługo...

Jak obejrzę ekranizację bez czytania, to mam potem problem z czytaniem, jakoś już zupełnie mnie nie ciągnie. Za to jak przeczytam ciekawą książkę, to zawsze chętnie ją zobaczę na ekranie - choć do tej pory tylko jeden film dorównał powieści (w mojej skromnej opinii) - "Diabeł ubiera się u Prady". Ale to tylko dlatego, że reżyser filmu zrealizował kompletnie inną wizję, niż miała autorka książki, dlatego obie realizacje są świetne na swój sposób. Natomiast jeszcze nie widziałam ekranizacji, która byłaby lepsza, niż książka i pewnie nie zobaczę
A Wy możecie wymienić jakikolwiek film, który by przerósł książkę? Bo chętnie bym taki obejrzała

tenebrosa, tą Białą Masajką już mnie zaraziłaś, jak tylko będę miała trochę czasu na pewno się za nią wezmę

No Dziewczyny, komu w drogę... z samiutkiego rana jedziemy do Tomaszowa podpisywać ostatnie dokumenty i dosiąść w końcu naszego Czarnego Pegaza
Także miłego weekendu Wam życzę, proszę tu ładnie pisać, żebym miała na niedzielny wieczór ciekawą lekturę
Ja również najpierw wolę czytać książki a potem obejrzeć film. Jeśli czasem zdarzy się na odwrót - nie mogę wyzbyć się z umysłu filmowych obrazów. Najgorsze jednak jest to, jak spodoba mi się pewna książka, wyobrażę sobie, że postaci w niej są piękne, młode i czarujące...potem oglądam film i..... aktorzy - totalne dno

Powodzenia w załatwianiu spraw z Waszym autkiem Jakiej marki samochód kupujecie?


Madziuniusia - Ja Twojego TŻta poniekąd rozumiem, bo sama mam podobne przekonania co do mieszkania razem przed ślubem.
Jednakże sytuacja w której się znalazłaś jest niewątpliwie trudna, więc ja na Twoim miejscu oczekiwałabym jakichkolwiek zapewnień, że w razie czego mogę na niego liczyć (no chyba, że tak mówi, to ok )

Chatka - ja też jestem zdania, że trzeba dużo zwiedzać, zobaczyć... Ani zdjęcia, ani filmy nie oddają wspomnień, które zostają w nas na dłuuugie lata. A świat jest taki piękny. Czasem nie trzeba daleko jechać - wystarczy rozejrzeć się wkoło siebie. Niewątpliwie również będę starała w przyszłości wszczepić w moje dzieci zapał do poznawania świata, czegoś nieznanego. To zawsze ubogaca. No i oczywiście sporty - tego też będę uczyła.
My z TŻ również dużo się od siebie uczymy. On np. był moim instruktorem jazdy na nartach a ja pokazywałam mu piękno Chorwacji

Kinia860 - ja u mnie również zauważyłam, że dużo dziewczyn w moim wieku (czyli 22 lata) lub nawet młodszych wychodzi za mąż. Kiedyś nie było to tak powszechne zjawisko. Teraz wręcz odwrotnie
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-02, 23:06   #195
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Basiek19 wieem jak to jest,,,, ja cały czas czekam...
Najbardziej denerwuje mnie to,ze wciskają taką pracę , ze ma się ochotę ich kopnąc w tylek. i albo Pani przyjmuje albo za trzecia odmową dowidzenia... yhh
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 07:13   #196
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

U mnie dużo moich młodszych koleżanek już powychodziło za mąż ( w wieku 19 lat ). Owszem jest taka co miała wpadkę ale to jedna tylko. Ja bym nie chciała w aż tak młodym wieku. W dniu ślubu będę miała 22 lata ( też młodo dosyć ) i spokojnie mogłabym poczekać ze 2 latka jeszcze ale Tż się uparł i chce wcześniej

A co do pracy to ja czekam i szukam od roku prawie i w urzędzie mi nigdy nie wcisnęli pracy żadnej (bo po prostu nie ma) tylko staże dają. Właśnie za miesiąc mi się kończy staż i znowu będę bezrobotna...
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła

Edytowane przez Nattiv
Czas edycji: 2010-09-03 o 07:16
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 07:29   #197
anusia-girl
Rozeznanie
 
Avatar anusia-girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 769
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cześć dziewczyny

Z mojego rocznika... i w zasadzie z kręgu znajomych, 3 koleżanki wpadły ale póki co są bez ślubu... z kolei jedna wyszła za mąż teraz w tym roku (21lat) Ale tylko i wyłącznie z miłości Ja sama w dniu ślubu będę mieć 23 lata... i patrząc na obecne czasy wydaje mi się, że będę bardzo młodą panna młodą... ale w końcu ileż można być tą narzeczoną??? (W dniu ślubu będe już prawie 3 letnią) Tym bardziej że, ślub w niczym nie przeszkadza, a jeśli człowiek się kocha i jest pewien że trafi na właściwą osobę to po co odwlekać to nie wiadomo ile

I dziś znów przywitało mnie słoneczko w BDG (co prawda dużo tez jest ciemnych chmur... ale póki co świeci) Mam nadzieję, że u was też jest

Buziaki
__________________
anusia-girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 08:19   #198
moniczka_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka_2010
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Hej dziewczyny! U mnie też pięknie świeci
Jeśli chodzi o te śluby to wg mnie 22 lata to powinno być minimum. Człowiek wcześniej jest niby dojrzały ale moim skromnym zdaniem nie na tyle, aby podejmować tak ważną decyzję....
Cały czas mi chodzi po głowie jak zrobić z tym ślubem żeby do bankructwa się nie doprowadzić i jakoś nie bardzo wiem co zrobić...
Lecę kochane zapalę sobie ostatni raz i biorę się dalej za pakowanie bo czas mnie goni....
__________________
moniczka_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 08:35   #199
Magdzia0108
Zadomowienie
 
Avatar Magdzia0108
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 411
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

A ja widziałam, że m_martka założyła wątek dla PMek na 2013. Pozdrawiamy kochana

Co do książki i filmu "Samotność..." przeczytałam książkę i obejrzałam film i filmem się całkowicie rozczarowałam.... dziwny był. Mało ujęte w filmie z książki.
__________________
Ty jesteś mną i sobą, a tobą jestem ja i ty

Filcowo, biżutowo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365901&p age=12


06.07.2004r razem
01.01.2010r zaręczyny
23.06.2012r Żonka
Magdzia0108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 09:03   #200
moniczka_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka_2010
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Dla mnie to on był beznadziejny... zupełnie.
Tenebrosa a ty książki kupujesz czy pożyczasz? I ewentualnie co później z nimi robisz? Ja mam już sporą biblioteczkę w domu bo oboje z TŻtem lubimy czytać i staramy się kupować wszystkie książki, które nas interesują
__________________
moniczka_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 09:27   #201
evoonia86
Zakorzenienie
 
Avatar evoonia86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

ja też jestem bardziej za książkami, bo z reguły filmy mnie rozczarowują
__________________
Jako mąż i żona
evoonia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 09:46   #202
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Dziś rano spotkałam teściową w autobusie. Ona generalnie mówiła, żebym sie nie przejmowała matką tylko wracała do domu. No i gadala dzisiaj juz pozniej do TŻ-a, że musze pokoj sobie znalesc. No i ja mowie do niego ze samej bez sensu, że nie wyrobie i że przynajmniej kredyt musze splacic. I prawdopodobnie po splacie kredytu bedziemy myslec o slubie cywilnym. Najpierw sie go zapytalam czy on oby na pewno jest gotowy na slub i powiedzial, że tak, że on już mógłby sie ozenic. Dziewczynki blizej wieczora postaram sie poodpisywac na wszystko co pisalyscie
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 10:05   #203
Basiek19
Zakorzenienie
 
Avatar Basiek19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 831
GG do Basiek19 Send a message via Skype™ to Basiek19
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cześć

Cytat:
Napisane przez Nattiv Pokaż wiadomość
A co do pracy to ja czekam i szukam od roku prawie i w urzędzie mi nigdy nie wcisnęli pracy żadnej (bo po prostu nie ma) tylko staże dają. Właśnie za miesiąc mi się kończy staż i znowu będę bezrobotna...
Ja bym się chciała na staż załapać
__________________
Basiek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 10:34   #204
tusia_m
Zakorzenienie
 
Avatar tusia_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 151
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez Basiek19 Pokaż wiadomość
Cześć



Ja bym się chciała na staż załapać
ohh ja też
Póki co...szukam pracy....


U mnie też czasem słoneczko wyjdzie zza chmur - robi się wtedy tak przyjemnie . Grunt, że nie pada


Co do wieku wychodzenia za mąż/żenienia się to powiem tak. Wg mnie nie ma cezury od kiedy powinno się zawierać związek małżeński. Jeśli jakaś para jest ze sobą 5 lat, dziewczyna ma np. 20 a chłopak 22, są pewni swoich uczuć, dojrzali emocjonalnie - nie widzę przeszkód. Można mieć 28 lat a nie być gotowym na ślub To wszystko zależy od danych osób.
Ja jednak nie chciałabym wyjść za mąż mając 19 czy 20 lat. Cieszę się, że mogę ten czas spędzić na: wzajemnym poznawaniu się z TŻtem, spotkaniach z koleżankami, wypadach na dyskotekę (czasem). Nie mówię oczywiście, że związek małżeński ogranicza! Za dwa lata, gdy stanę na ślubnym kobiercu będę miała 24 lata, i jak na mnie, (podkreślam: NA MNIE) jest to odpowiedni czas - będę świeżo po studiach, z pracą (oby) itd
__________________
I ślubuję Ci...

Can you feel the love tonight?
It is where we are...
tusia_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 12:02   #205
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

u mnie 3 dziewczyny w trakcie szkoły i 2 pod koniec zaszły w ciąże. pierwsza urodziła w wieku 18 lat rok później wzieli ślub i są najdojzalszym małżenstwem z tych wszystkich par. Potrafią zajac się dzieckiem, nie kłócą się przy nim co niektóre młode matki wyprawiają to aż mnie ściska... nie wyobrazam sobie powiedziec do dziecka,, zamkniesz wkoncu morde i pójdziesz spac??!" i cieszyc się z tego, ze do rocznego malenstwa tak sie odezwało... Ja za parę tyg biorę ślub cywilny, do 21 lat trochę mi brakuję, ale jestem świadoma wszystkich obowiążków, konsekwencji itp. Nie robię tego, ze inne to robią. Myślę, ze wiek po części odgrywa duża rolę, ale kazda z nas jeśli podejmie niewłaściwą decyzję bedzie sama za to odpowiadała...
za 2 latka koscielny ciesze się jak małe dziecko na razie nie pracuję, ale z dorabianych okazji zawsze wrzucam większą częśc do ogrrooomnej skarbonki chociaz tylę mogę narazie zrobic zapełni się do konca wtedy kiedy dostanę staz
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 13:17   #206
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez moniczka_2010 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o te śluby to wg mnie 22 lata to powinno być minimum. Człowiek wcześniej jest niby dojrzały ale moim skromnym zdaniem nie na tyle, aby podejmować tak ważną decyzję....
mnie też się tak wydaje, chociaż ja jak miałam 22 lata to jeszcze smarkata byłam, moim zdaniem miałam zupełnie innego faceta wtedy i jakbym za niego wyszła to byłaby to największa porażka mojego życia


Oglądaliśmy wczoraj kolejną salę ale mam mieszane uczucia, bo była całkiem fajna i podobało mi się rozwiązanie finansowe tam, bo jest bardzo dużo rodzajów menu do wyboru w różnych cenach (i są zniżki jak ktoś robi wesele w tygodniu - tak jak my ), ale wystrój jest taki "swojski" jak w starej chacie a ja jednak chyba bym chciała coś bardziej eleganckiego Nienawidzę mojego niezdecydowania
Oglądacie "Salon sukien ślubnych" na Discovery Travel & Living? właśnie leci Nie pokazują tam wprawdzie prostych sukien w moim stylu, ale fajnie popatrzeć na te dylematy z kupowaniem sukien
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 13:25   #207
mejd89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 24
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

hej Kobietki

Widzę że dobrze wam idzie kontynuacja wątku własnie was nadrabiam co do tego wieku o którym teraz piszecie..

słyszę ciągle takie uwagi i zdziwienia, że jak to, że juz? macie jeszcze studia, jesteście młodzi, po co?

Dziwi mnie takie myślenie... jeśli dwoje ludzi się kocha i chce ze sobą być to dlaczego to odwlekać? ja za rok kończę licencjat, mogę iść do pracy, więc pieniądze będą.. TŻ będzie kończył w 2012 i na końcowym semestrze tez już może pracować. Myślicie że naprawdę trzeba czekać na stabilizację zawodową? Nigdy nie byłam typem karierowiczki.. mam gobre studia i powinnam bez problemu znaleźć pracę..szkoda że innym tak ciężko we mnie uwierzyć. To jest przykre, że właśni rodzice próbują mnie namówić do odłożenia ślubu.

W dodatku zawsze marzyłam żeby jak najwcześniej wyjść za mąż. będę miała 23 lata a to nie jest jakoś bardzo wcześnie. Tym bardziej jeśli potem chciałoby się jak najszybciej dziecka.. nie wiem jak Wy, ale ja bardzo bym chciała mieć takiego maluszka nawet już. Fakt jest taki że od zawsze kocham dzieci i ciągnie mnie do macierzyństwa... ale nie muszę juz chyba pisac że za to dostaje jeszcze więcej krytyki..

ehh i cały czas mnie to męczy bo TŻ powoli wątpi w nasze możliwości przez takie gadanie ludzi...

mejd89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 13:34   #208
tenebrosa
Wtajemniczenie
 
Avatar tenebrosa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Hej!

Chatka, powodzenia z podpisywaniem papierów!

moniczka
, ja większość książek czytam na kompie (albo tak jak dzisiaj - w telefonie, jadąc pociągiem ), tak więc poszukuję po prostu pdfów w sieci. Czasami TŻ mi coś pożyczy - on prawie co miesiąc coś sobie kupuje nowego w empiku - to wtedy czytam papierową wersję. No ale on jest taki mol książkowy jak Wy z Chatką

mejd, mi się wydaje, że z tą "stabilizacją zawodową" o której wspominasz łatwiej planować ślub i wesele, które jest już sporym wydatkiem, a tym bardziej, że chciałabyś zaraz po ślubie dziecko. Tak jak któraś dziewczyna już pisała, wszystko się kręci wokół pieniędzy i chociaż dla mnie nie są one absolutnie celem samym w sobie to pomagają spełniać mi moje marzenia: dom, ślub i piękne wesele, zwiedzanie świata, małe i duże przyjemności w życiu. Każdy ma inne priorytety, zastanów się co jest dla Ciebie najważniejsze i czy realnie masz szansę zaraz po licencjacie żyć zgodnie ze swoimi marzeniami Jeśli tak to nie przejmuj się gadaniem ludzi, tylko rób jak Ty i TŻ uważacie, że będzie dla Was najlepiej.

Ja w dniu ślubu będę rok po studiach, akurat będę miała trochę czasu, żeby podopinać ślubne sprawy i rozejrzeć się za dodatkową pracą, bo już teraz trochę pracuję i z tej na pewno nie zrezygnuję. Ja będę mieć 24 lata skończone (rocznikowo 25, ale jestem z listopada), a mój TŻ 30, a rocznikowo 31, on ma urodziny we wrześniu.
No właśnie. Co fajnego kupić Pannie na urodziny? Bo to już w przyszłą sobotę...
__________________

Edytowane przez tenebrosa
Czas edycji: 2010-09-03 o 13:42
tenebrosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 13:43   #209
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Cytat:
Napisane przez mejd89 Pokaż wiadomość
hej Kobietki

Widzę że dobrze wam idzie kontynuacja wątku własnie was nadrabiam co do tego wieku o którym teraz piszecie..

słyszę ciągle takie uwagi i zdziwienia, że jak to, że juz? macie jeszcze studia, jesteście młodzi, po co?

Dziwi mnie takie myślenie... jeśli dwoje ludzi się kocha i chce ze sobą być to dlaczego to odwlekać? ja za rok kończę licencjat, mogę iść do pracy, więc pieniądze będą.. TŻ będzie kończył w 2012 i na końcowym semestrze tez już może pracować. Myślicie że naprawdę trzeba czekać na stabilizację zawodową? Nigdy nie byłam typem karierowiczki.. mam gobre studia i powinnam bez problemu znaleźć pracę..szkoda że innym tak ciężko we mnie uwierzyć. To jest przykre, że właśni rodzice próbują mnie namówić do odłożenia ślubu.

W dodatku zawsze marzyłam żeby jak najwcześniej wyjść za mąż. będę miała 23 lata a to nie jest jakoś bardzo wcześnie. Tym bardziej jeśli potem chciałoby się jak najszybciej dziecka.. nie wiem jak Wy, ale ja bardzo bym chciała mieć takiego maluszka nawet już. Fakt jest taki że od zawsze kocham dzieci i ciągnie mnie do macierzyństwa... ale nie muszę juz chyba pisac że za to dostaje jeszcze więcej krytyki..

ehh i cały czas mnie to męczy bo TŻ powoli wątpi w nasze możliwości przez takie gadanie ludzi...

No ja niestety przychylę się do "gadanie ludzi" bo uważam, że decyzja o małżeństwie powinna być poparta nie tylko tym ze się ludzie kochają i chcą być razem. Świat jest brutalny niestety (a ja mało romantyczna - może dlatego tak myślę)
Ja np już dawno skończyłam studia magisterskie, TŻ kończy swoje w tym miesiącu, a mimo to nie chcemy już teraz brać ślubu (chociaż teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie - rodzice w większości finansują wesele i sami nas namawiali na ślub w 2011), ponieważ żadne z nas nie ma stałej pracy (tzn pracy na umowę o pracę a jakiejś pewnej firmie), ani nie mamy ustabilizowanej sytuacji mieszkaniowej (mieszkamy na razie z małym mieszkaniu z moja siostrą i jej TŻem) więc w takiej sytuacji, z mojego punktu widzenia nie mogę się zdecydować na szybki ślub i "zabawę w dom", która będzie się opierać na pomocy rodziców. Dla mnie stałe dochody i pewne mieszkanie to podstawa do tego, żeby być małżeństwem i jeszcze w dodatku myśleć o dzieciach. No ale jak juz wspomniałąm ja mało romantyczna jestem, raczej twardo stąpam po ziemi
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-03, 13:56   #210
mejd89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 24
Dot.: Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

Akurat u nas jest tak, że ślub całkowicie finansują rodzice, a to co zbierzemy jest nasze. więc tu nie chodzi o wydatek jakim jest wesele.. i na pewno po slubie nie pozolę na to by mnie finansowali. wole mieć mniej ale swoje.
bo nie wydaje mi się że to jest mało kiedy dwie osoby zarabiają po 2tys.

Nie wiem no, takie jest moje zdanie. Owszem, nie wystarczy miłość ale jeśli ktoś ma dużo samozaparcia, dobre chęci i wie jak to wszystko powinno wyglądać to nie będzie to "bawienie się w dom" tylko prawdziwa rodzina i prawdziwy dom. Życie jest brutalne na tyle mocno, że równiedobrze może wszystko skończyć w mgnieiu oka. tak więc odwlekanie wszytskiego bo nie mam wystarczajaco pieniedzy by spełniac marzenia..dla mnie bezsensu. To własnie z mężem chcę dorabiać się, odkładać i spełniać marzenia. a nie już mieć wszystko i dopelniac to mężem, rodziną.
mejd89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.