Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[ego_ego]

Napisane przez Montii

Wiecie co mi położna środowiskowa powiedziała,że mam spokojnie moczyć pępek ale ja tego nie robię. Poczekam aż odpadnie, pielęgnacja pępka to działka TŻ i on mówi ,że już powoli odchodzi więc może odpadnie lada chwila

Montii nam dzisiaj położna na SR też mówiła o tym, że można moczyć pępek, tzn nie specjalnie, ale jak się zamoczy przy kąpieli, to żeby nie panikować tylko normalnie osuszyć i nie będzie się nic dziać i mówiła jeszcze, żeby lać więcej wody do wanienki a nie na dno, bo dzieci lubią wodę, bo były w wodzie 9 m-cy i powiedziała, że czasami jak dziecko płacze w kąpieli, to może właśnie dlatego, że ma za mało wody
temperaturę powiedziała, że się daje tak 37 - 38 stopni, ale jak zauważymy, że dziecku się nie podoba, to trochę chłodniejszą, ciekawe ile z tych porad na sr wykorzystam pewnie i tak będę słuchać też mamy

[traicionera]

a temperature w wanience sie meirzy zwyczajnym termometrem czy jakim elektronicznym?

[Tity]

My mierzymy elektronicznym, bo ten co jest przyklejony do wanienki pokazuje za ciepłą dla małego. Wczoraj daliśmy tak 36 C i już nie płakał.
A na brzuszek mąż raniutko kupił espitikon, zobaczymy czy będzie lepiej. No i zobaczymy jak ze smoczkami.

[ego_ego]

Napisane przez traicionera

a temperature w wanience sie meirzy zwyczajnym termometrem czy jakim elektronicznym?

my kupiliśmy taki specjalny do wanienki, pływający, ciekawe czy się sprawdzi, jak nie to będę mierzyć tym elektronicznym

ojj mamuśki, ale Wam fajnie, macie już dzieciaczki przy sobie, takie śliczne i kochane, ja też już chcę, ale muszę wytrzymać, zresztą synuś jeszcze nie chce wychodzić i dobrze, niech czeka

buziaczki dla wszystkich

[emila28101987]

Dziewczyny mam kryzys - chodzi o karminie piersia
Od poczatku mialam poranione i obolale piersi, bardzo chce karmic wiec zaciskalam zeby i karmilam.. myslalam ze z czasem bedzie lepiej ale nie jest.. boli bardziej Filipek zanim dobrze zassie kilika razy chwyta i wypluwa piers i wtedy najbardziej boli, bol przypomina jakby ktos mi wbijal w sutka gruba igle W prAwej mam taka ranke ze wyglada jak dziura, wiec karmilam czesciej lewa a teraz juz lewa coraz bardziej boli.. W nocy karmilam malego i plakalam.. i z bolu i z niemocy, bo ja tak bardzo chce go karmic.. Dzisiaj rano dalam cyca, ale maly je tak ze za 10 min znow glodny i tak je z 2 czy 3 razy zanim sie naje wiec za po 10 mintach wolal dalam mu mm z butli.. Jeszcze na opakowaniu mleka jest napisane ze mleko matki jest najlepsze i ze to mleko mm jest dla tych dzieci ktore nie moga dostac takiego mleka.. nawet to pudelko mnie zalamuje myslalam ze wystarczy przetrzymac jakis czas i bedzie dobrze.. bo pokarmu jest duzo i jest ladny koloru mlecznego wiec szkoda go..
odciaganie laktatorem tez boli, kapturki do karmienia nie pomagaja kontakt tego silikonu ze skora poteguje bol..

Musialam Wam sie wyzalic bo moze wy mnie zrozumiecie bo tak to kazdy mi mowi ze duzo dzieci jest tylko na butli i ze to nic zlego itp.. ja to wiem ale ja po prostu mam dola bo postanowilam sobie ze bede karmic piersia i na poczatku nam dobrze szlo i myslalam ze bedzie lepiej a tu nie wychodzi szkoda mi bo mleko dobre a maly ladnie ssie..

chyba bede probowac karmic na zmiane..raz mm a raz piersia..
jak beda wieksze odstepy czasu od karmienia piersia to moze wiecej odpoczna i mniej beda bolec..

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

uzywacie moze podgrzewaczy do butelek?? bo z tym przygotowaniem mleka to jakas masakra.. zagotowac wode potem ostudzic a maluch glodny.. jesli uzywacie to moze jakies polecacie albo odradzacie? bo koniecznie musze zakupic..

aa i jak to jest? mleko zrobine mozna zostawic w podgrzewaczu zeby trzymalo temp? czy tylko wode sie zostawia w tym podgrzeawczu a mleko robi sie na swiezo bo ja to zielona jestem w tym temacie

[wanilia83]

Niutka witaj no i serdeczne gratulacje

Napisane przez patrycja_22

wanilia w domu mam ok 22-23 stopnie A Ty ile masz w domku?

ja ok 21-22


kurcze mój kot czuje się chyba odtrącony, odkąd wróciłyśmy ze szpitala stał się osowiały i mnie unika - nawet się pogłaskać czasami nie daje , jak mała zaczyna płakać to spieprza jak najdalej, mam nadzieję że mu przejdzie


emilia współczuje, nie wiem co ci doradzić może skontaktuj się z poradnią laktacyjną, mam nadzieję że będzie lepiej

[Castia]

emila a nie próbowalas smarowac sutków jakąs maścią np. Bepanthenem? mi jak mała zaczyna ssac to az łzy staja w oczach, zagryzam zeby i juz pozniej juz nie boli. najgorszy jest wlasnie poczatek.
ja staram sie wietrzyc sutki czesto i przecieram sobie swoim mlekiem tak mi poradziła pani od laktacji. mam juz strupki na obu sutkach no ale jakos idzie.
rozumiem cie kochana nie jest to łatwe niestety.
mi wczoraj corcia tak wydoila cycki ze juz nie mialam nic a ona ciagle szukala no i oczywiscie wszyscy zeby mleko mm podac
wkurzylam sie bo to pierwszy raz miala taki dzien ze wisiala mi na cycku caly wieczor a oni juz dobre rady mi daja. wypilam wieczorkiem Karmi i jak pokarmiłam o 23 to potem wstała dopiero na jedzonko o 3 i dzis mam juz duzo pokarmu widze.

ciezka decyzja cie czeka. najlepiej to zeby te piersi wyleczyc bo bedziesz cierpiec bardzo

[tola3804]

Emila! Trzymaj się. Ja akurat doskonale Cię rozumiem, ale nie będę się tu o swojej sytuacji z karmieniem mojego starszego synka rozpisywać. Chciałam tylko odpowiedzieć na Twoje pytanie dotyczące podgrzewacza. W podgrzewaczu zostawia się samą wodę, a proszek wsypujesz tuż przed podaniem. Generalnie nie powinno się podawać dziecku mm, które zostało zrobione dłużej niż godzinę temu.

[emila28101987]

Castia caly czas uzywam masci ale nie nadazaja leczyc.. tez wietrze piersi.. tez wlasnie tak mam od samego poczatku ze zaciskam zeby i daje ale od wczoraj to juz masakryczny bol - tak jak pisalam ze jakby ktos wbijal mi gruba igle wiem ze poczatki najtrudniejsze, ale to juz 2 tyg a jest gorzej niz lepiej.. no nic sprobuje na zmiane z mm, moze bedzie lepiej - o ile Maly po mm bedzie chcial jeszcze cyca
tez jestem zla bo od poczatku kazdy mi mowil zeby przestwaic na mm (szczegolnie tesciowa )a nie sie tak mecze a ja mowiam ze nie! bo ja CHCE karmic piersia..no a dzis sama mu dalam mm

tola dziekuje za info tak jak myslalam wlasnie.. dzisiaj koniecznie musze zamowic podgrzewacz..

[Eirene1987]

Emila28101987 kochana możesz podgrzewacz a możesz też w termosie zostawić wodę gorącą a osobno przegotowaną zimną wieczorem i na nos tylko z termosa wylewasz jak za gorąca dolewasz tej zimnej i myślę że też szybko jest mleko zrobione...

a jeszcze ja mam pytanie do dziewczyn a propo podgrzewacza - duzo prądu ciągnie jak się go na noc włącza i on cały czas podgrzewa?

[Montii]

Napisane przez Tity

Ja wczoraj zrobiłam eksperyment i ściągnęłam laktatorem 100 ml mleka, mały zjadł wszystko i jeszcze z pół godziny z cyca ciągnął, tyle, że wszystko na raty, ale w ciągu 2 godzin. Więc chyba sporo je...
Montii Wy już na space Aj zazdroszczę. Ja dopiero dzisiaj pierwsze werandowanie będę robić jak się obudzi Z resztą męża nie ma, bo na zajęciach to co się będę tarabanić sama...

A wy czemy nie na spacerek? Nie wiem jaka u was pogoda ale u mnie piękna wczoraj miałam sweterek i wiosenną kurtkę i cała się spociłam :/ zero wiatru ,dzisiaj to samo, Kozaki out i ubieram baleriny bo widzę z okna,że ludzie w bluzach chodzą... Położna nam mówiła,że możemy śmiało iść a kiedy u was pierwszy spacer?

Napisane przez Jok3r

Wlasnie wiem, ze jak jakies zapalenia czy zatory to sie robi oklady z lisci kapusty,ale ponoc PONOC jak te liscie sie pociapcia i taka papke wsadzi do stanika to dziala na odwrot. Nie mam pojecia czy to prawda, bo niby to samo, ale w innej formie i ma dwie rozne wlasciwosci, ale teraz uwaga, bo ja sobie wkrecilam, ze moje mleko jest jednak lepsze od MM, a pytalam i w szpitalu i poloznej srodowiskowej i nawet pediatry czy to prawda i wszyscy powiedzieli, ze gowno prawda. W tej chwili sa tak dobrane mleka, ze mucha nie siada i przy MM nie tzreba stosowac dodatkowych wit tak jak przy naturalnym. No, ale ja i tak mam lekkie opory mimo, ze dostalam zielone swiatlo od specjalistow Baba jest jednak pokrecona jak jej sie hormony czy instynkt wlacza

No nie dziwie Ci się, wiesz ja miałam w szpitalu załamkę i już chciałam do domu i dać mu bebiko, ale wróciłam, dałam sobie max 2 dni i ładnie zaczął ssać i jeść. I teraz bronię się przed MM jak mogę, chce za wszelką cenę cyckiem karmić chociaż wiem,że MM to nie żadne złoo... no ale .. jak mówisz baba jest pokręcona ; D

Napisane przez wanilia83

montii kiedy zaczęłaś werandować Fabianka ?? ja urodziłam dzień po tobie i zastanawiam się czy dziś nie werandować a ty już na spacerek, zazdroszczę

w piątek daliśmy go na 20 min na balkon, a wczoraj już pierwszy spacer i dzisiaj też Położna dała nam zielone światło na spacerek, powiedziała,że co innego zimą.

Napisane przez Tity

Jok3r no mój też co godzinę do 3 się budzi i woła jeść i co dziwne w dzień jest z niego taki żarłok, a w nocy nie bardzo. Co mnie w sumie cieszy, bo nie muszę mieć biustu w pogotowiu przez 2 godziny
No ale druga sprawa, to mój sporo ulewa.
Właśnie go powerandowałam, śpi jak zabity. W tygodniu może zaliczmy pierwszy spacerek

ja czytałam,że mleko matki w nocy jest tłustsze to może dlatego dzieciaczki nocą budzą się mniej niż w dzień? hmm

Napisane przez wanilia83

kochane jak ubieracie dzieciaki w domu??

mój ma dzisiaj body, skarpetusie aż do kolan ; D i półśpioszki prawie do pach bo wszystko za duże !

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny a ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze godzinki bez Alanka. Byłam w szkole na 4 godziny. Z małym został tż a później jeszcze moja mama wpadła. Odciągnęłam mu 100ml mleka i wszystko zjadł żarłoczek A jutro idę na 5 godzin i mu będę musiała przynajmniej 150ml odciągnąć
Fajnie było spotkać znajomych na uczelni wszyscy się wypytują o małego i jak po porodzie i nawet Alanek dostał prezenciki od cioć ze szkoły Jestem miło zaskoczona. Ale powiem Wam, że mi się za nim tęskniło

Ja we wtorek... na jedne ćwiczenia i jezu jak to przeżywam !! będę tęsknić... ale mus to mus. Tatuś radzi sobie świetnie więc bez obaw ale i tak się nie skupie na zajęciach

Napisane przez niutka1

ja tez mam normalne pampersy i tylko zawijam brzeg, zeby odsłonic kikutek


melduje się tutaj z moja maleńką

na razie nadrobiłam poczekalnie, tego juz teraz nie dam rady, takze tylko wpadłam sie zameldować...

witaj

Napisane przez ego_ego

Montii nam dzisiaj położna na SR też mówiła o tym, że można moczyć pępek, tzn nie specjalnie, ale jak się zamoczy przy kąpieli, to żeby nie panikować tylko normalnie osuszyć i nie będzie się nic dziać i mówiła jeszcze, żeby lać więcej wody do wanienki a nie na dno, bo dzieci lubią wodę, bo były w wodzie 9 m-cy i powiedziała, że czasami jak dziecko płacze w kąpieli, to może właśnie dlatego, że ma za mało wody
temperaturę powiedziała, że się daje tak 37 - 38 stopni, ale jak zauważymy, że dziecku się nie podoba, to trochę chłodniejszą, ciekawe ile z tych porad na sr wykorzystam pewnie i tak będę słuchać też mamy

tylko ,że ona nam powiedziała że mamy śmiało świadomie moczyć tego pępka i w ogóle, ale widzę,że odchodzi, poczekamy 2-3 dni i będziemy kąpać pełną parą, teraz też ma dużo wody ale boję się o pępek ale widzę,że ją lubi tylko marudzi przy myciu główki. Ale to ma po mamie ja też nienawidzę myć włosów blee

Napisane przez emila28101987

Dziewczyny mam kryzys - chodzi o karminie piersia
Od poczatku mialam poranione i obolale piersi, bardzo chce karmic wiec zaciskalam zeby i karmilam.. myslalam ze z czasem bedzie lepiej ale nie jest.. boli bardziej Filipek zanim dobrze zassie kilika razy chwyta i wypluwa piers i wtedy najbardziej boli, bol przypomina jakby ktos mi wbijal w sutka gruba igle W prAwej mam taka ranke ze wyglada jak dziura, wiec karmilam czesciej lewa a teraz juz lewa coraz bardziej boli.. W nocy karmilam malego i plakalam.. i z bolu i z niemocy, bo ja tak bardzo chce go karmic..Dzisiaj rano dalam cyca, ale maly je tak ze za 10 min znow glodny i tak je z 2 czy 3 razy zanim sie naje wiec za po 10 mintach wolal dalam mu mm z butli.. Jeszcze na opakowaniu mleka jest napisane ze mleko matki jest najlepsze i ze to mleko mm jest dla tych dzieci ktore nie moga dostac takiego mleka.. nawet to pudelko mnie zalamuje myslalam ze wystarczy przetrzymac jakis czas i bedzie dobrze.. bo pokarmu jest duzo i jest ladny koloru mlecznego wiec szkoda go..
odciaganie laktatorem tez boli, kapturki do karmienia nie pomagaja kontakt tego silikonu ze skora poteguje bol..

Musialam Wam sie wyzalic bo moze wy mnie zrozumiecie bo tak to kazdy mi mowi ze duzo dzieci jest tylko na butli i ze to nic zlego itp.. ja to wiem ale ja po prostu mam dola bo postanowilam sobie ze bede karmic piersia i na poczatku nam dobrze szlo i myslalam ze bedzie lepiej a tu nie wychodzi szkoda mi bo mleko dobre a maly ladnie ssie..

chyba bede probowac karmic na zmiane..raz mm a raz piersia..
jak beda wieksze odstepy czasu od karmienia piersia to moze wiecej odpoczna i mniej beda bolec..

kochana może skonsultuj się z doradzą laktacyjnym? Niutka mi poleciła jednego, ma dyżury telefoniczne, nie poddawaj się, widać,że próbujesz ; * a jeżeli się nie uda to chociaż wiesz,że zrobiłaś wszystko co mogłaś. MM to nie jest zło, krzywda dzieciątku się nie stanie, a Ty nie możesz się tak męczyć.. jednak ja bym spróbowała z doradcą..

moja koleżanka ma w termosie wodę
i jak się młodzież budzi to tylko dosypuje mieszankę i jest mleczko ; )




Fabian je mniej więcej co 3 h, tzn ja wiem,że mógłby co godzinę ale on tylko by cycka possał, a ja nie jestem jego smoczkiem, rozmawiałam z położną i powiedziała mi ,że to ,że dziecko płacze nie oznacza od razu ,że jest glodny a ja go za często do piersi przystawiałam bo wtedy się uspokajał i myślałam,że go głodzę bo on nienajedzony wiecznie. ( tak mi się wydawało ; P )
teraz zje, drzemka jakaś, później matka robi z siebie wariatkę, tańcuje nad nim ,karuzele mu puszczam, czy na leżaczku chwilkę i tak mijają 3 h i chyba wpadł w rytm. w nocy to jakoś co 4h wychodzi.



w ogóle TŻ miał wolny tydzień z nadgodzin i miał wracać do pracy w poniedziałek i wiecie co? złamał rękę ..
tzn palce dwa, ma w gipsie i L4 na 5 tygodni...
na szczęście ma płatne 100% no i z małym będzie, bo gips nie ogranicza mu ruchów a ja będę mogła dużo do szkoły pojeździć.
Szczęście w nieszczęściu....

[Tity]

emila wiem, że piersi trzeba dużo wietrzyć, no i smarować jakąś maścią, albo własnym mlekiem. Mnie też boli.Zwłaszcza jedna pierś, aż zawsze krzyknę z bólu.
Co do podgrzewacza, to użyłam tylko raz, ale szybciutko nagrzał mleczko. A mam ten z allegro Snow Bear za 60 zł chyba.
wanilia u mnie zwierzęta też wystraszone jak małego słyszą, a jeszcze go nie widziały...
Montii u nas trochę wieje chociaż jest ładnie, na razie go poweranduję i zobaczymy. Mam nadzieje, że odporność będzie miał po tatusiu, a nie po mnie...
Ojej, współczuję TŻ. Ale w domku posiedzi przynajmniej
Mamy poza problemami z brzuszkiem mały sukces. Mały wreszcie umie zassać pierś No i nie dałam mu już tyle jedzenia bo zaczęło mu się ulewać i wsadziłam smoczek do buzi....no nie to dziecko.... Po prostu ciumkać kocha. A dzisiaj w nocy zwymiotował wszystko co zjadł, jak mu próbowałam poruszać nóżkami, żeby mu z gazami ulżyć....wystraszyłam się jak cholera, ale on po tym zdarzeniu był zadowolony Potem zjadł troszkę i zasnął. Dałam jeszcze kropelkę tego preparatu na brzuszek, zobaczymy jaki będzie efekt, bo mały ciągle popierduje sobie.

[Montii]

Tity ja też daję Fabianowi czasem smoczek, bo on również ma potrzebę ssania. Wsadza rączki do buzi, ciumka tetrę i wszystko obok
a nie mogę mu dawać piersi ciągle. Więc jak płacze i widzę że dziubek otwiera smoczek i jest cisza... a jakiego masz smoka?
Ja mam z TT pure coś tam ten najmniejszy. Zamówiłam awaryjnie na allegro jeszcze jeden jakby miał się zgubić chociaż staram się nie dawać za często, to wolę żeby jednak ssał smoka niż kciuk. Bo smoczka mu zabiorę a paluszka nie odetnę jak będzie starszy

[traicionera]

Przerażają mnie te wasze historie o karmieniu piersia
a jakie mm im podajecie czy tez macie kupione na wszelki wypadek?

[Castia]

a ja się boję dać smoczka mojej kruszynie żeby jej nie zaburzyć odruchu ssania. bo smoczek łatwo się ciagnie a przy piersi jednak musi sie troche nagimnastykowac
nie wiem sama, tez ma potrzebe ssania duza ale znowu tak czesto jej nie dostawiam... zobaczymy narazie jej nie daje
zaczyna nam sie ukladac jakis rytm dnia i coraz wiecej w domu moge zrobic
my sie jeszcze nie werandowalismy. mi położna mówila ze marzec jest bardzo zdradziecki pod wzgledem wirusow itp itd i zeby jednak ze spacerkiem poczekac jeszcze. z reszta wózka nie mamy jeszcze no i chcac nie chcac spacerek musi poczekac

[Tity]

Dziewczyny też takie umęczone jesteście? Mi dziecko prawi 4 godziny dokazywało i padam na twarz...

[agus235]

Ja mam dzisiaj jakiś kryzys mały spi tak 1,5h i wstaje już zaczęłam sobie wmawiać że się nie najada a z cycków leci cały czas siedzę i płaczę.A jak wasze maluchy cały czas spią czy maja juz też jakieś dłuższe przerwy?

[mokra6]

Napisane przez Castia

a ja się boję dać smoczka mojej kruszynie żeby jej nie zaburzyć odruchu ssania. bo smoczek łatwo się ciagnie a przy piersi jednak musi sie troche nagimnastykowac
nie wiem sama, tez ma potrzebe ssania duza ale znowu tak czesto jej nie dostawiam... zobaczymy narazie jej nie daje
zaczyna nam sie ukladac jakis rytm dnia i coraz wiecej w domu moge zrobic
my sie jeszcze nie werandowalismy. mi położna mówila ze marzec jest bardzo zdradziecki pod wzgledem wirusow itp itd i zeby jednak ze spacerkiem poczekac jeszcze. z reszta wózka nie mamy jeszcze no i chcac nie chcac spacerek musi poczekac

My tez jeszcze nie wychodziliśmy na spacer i nie werandowaliśmy właśnie z tych samych powodów co Tobie położna mówiła-nam to samo powiedziała. A w wózku odkryłam ze jest scentrowane koło i jutro go odwozimy do reklamacji
Smoczka też nie będę dawać
Nie wiem czym to się ma, ale nasza córcia najlepiej spi w naszym łóżku, a w łóżeczku budzi się albo wierci i kwęka co chwila... Nie wiem co zrobić. W nocy jak jej dam jeść to już ją zostawiam z nami, bo wiem,że dłużej pośpi.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez agus235

Ja mam dzisiaj jakiś kryzys mały spi tak 1,5h i wstaje już zaczęłam sobie wmawiać że się nie najada a z cycków leci cały czas siedzę i płaczę.A jak wasze maluchy cały czas spią czy maja juz też jakieś dłuższe przerwy?

Moja już coraz dłużej nie śpi, tak po godzinie do dwóch leży rozgląda się i wymusza krzykiem, zeby ją trzymać na ręku. Ja myślę, że głodna, wyciągam cyca, a ona wypluwa i leży spokojnie, więc ją kładę i znów krzyk! Kurde muszę coś z tym zrobic, bo nie chcę przyzwyczaić do noszenia na rękach, bo kiedy nic nie będę mogła zrobić
Rano krótko śpi, bo po godzinie, po południu jak zaśnie to do wieczora, a potem znów nie spi ze 2 godz i zasypia na noc ok.20.

[Tity]

Napisane przez agus235

Ja mam dzisiaj jakiś kryzys mały spi tak 1,5h i wstaje już zaczęłam sobie wmawiać że się nie najada a z cycków leci cały czas siedzę i płaczę.A jak wasze maluchy cały czas spią czy maja juz też jakieś dłuższe przerwy?

Mój śpi tak 1,5h do 2,5. No i nie śpi 2h do prawie 4...
mokra ja mam to samo tylko, że mały się domaga ciągle cyca. A cycem się przejada, a smoczkiem trochę pociumka i nadal chce cyca w nadmiarze, już nie wiem co robić...

[trzyrazyi]

montii kapucha pomaga na obolale i nabrzmiale piersi i ktos mi ostatnio wspomnial ze moze hamowac laktacje ale czy hamuje nie wiem...za to pomaga na cycory hahahha

[patrycja_22]

Ale dzisiaj piękny dzień a mi do tego udało się wyrwać wcześniej ze szkoły i zaliczyliśmy z Alankiem pierwszy spacerek Miło tak pooddychać świeżym powietrzem Mały tak się dotlenił,że spał 4 godziny

Monti ja też daję Alanowi smoczek jak widzę, że bierze rączki do buzi. Mało go wtedy widać bo całą buzie ma tym smokiem zasłoniętą
Mokra nasz mały też najlepiej śpi z nami, chociaż obiecałam sobie że nie będę tak robić ale jak go karmię w nocy to już nie chce mi się go odnosić a poza tym często się budzi jak go wkładam do łóżeczka. Czasami jak długo nie chce zasnąć to idę nim na fotel bujany i się chwilę z nim bujam i on zasypia ale staram się jak najrzadziej bo nie chcę żeby się przyzwyczaił.

Agus235 u nas Alan też już nie przesypia tak długo jak na początku. W dzień to góra 2 godziny a na początku to i 4 mu się zdarzało. A jak nie śpi to potrzebuje dużo czułości i przytulasków

emila ja też słyszałam żeby leczyć bolące brodawki własnym mlekiem wymieszanym ze ślinką dziecka (jak skończysz karmić). Może porób tak kilka razy i coś się polepszy bo faktycznie szkoda Twojego mleka zwłaszcza, że tak bardzo chcesz karmić

Wklejam ciociom wizazowym uśmieszek Alanka i ukochany leżaczek w którym jest zawsze bardzo skupiony

[ego_ego]

Napisane przez Montii

w ogóle TŻ miał wolny tydzień z nadgodzin i miał wracać do pracy w poniedziałek i wiecie co? złamał rękę ..
tzn palce dwa, ma w gipsie i L4 na 5 tygodni...
na szczęście ma płatne 100% no i z małym będzie, bo gips nie ogranicza mu ruchów a ja będę mogła dużo do szkoły pojeździć.
Szczęście w nieszczęściu....

o kurczę, to faktycznie szczęście w nieszczęściu, bo tż z Wami posiedzi tylko, że paluszki pewnie bolą

Napisane przez patrycja_22

Wklejam ciociom wizazowym uśmieszek Alanka i ukochany leżaczek w którym jest zawsze bardzo skupiony

jaki on słodziak jest

[iweczka]

Patrycja, Alanek jest słodki

[wanilia83]

kurcze jakiś niespokojny dzień mamy mała pręży się nawet przez sen, biedaczkę chyba brzuszek boli a ja nie wiem po czym, może po frankfurterkach które rano zjadłam sama nie wiem

powiedzcie mi czy wy jecie tylko gotowane i jałowe bo mi położna powiedziała żebym jadła wszystko ale z umiarem, oprócz warzyw wzdymających i cytrusów tak też robię, no ale po dzisiejszym dniu to chyba będę musiała na jakąś dietę przejść albo eliminować po kolei pewne produkty

Napisane przez Montii

Tity ja też daję Fabianowi czasem smoczek, bo on również ma potrzebę ssania. Wsadza rączki do buzi, ciumka tetrę i wszystko obok
a nie mogę mu dawać piersi ciągle. Więc jak płacze i widzę że dziubek otwiera smoczek i jest cisza... a jakiego masz smoka?
Ja mam z TT pure coś tam ten najmniejszy. Zamówiłam awaryjnie na allegro jeszcze jeden jakby miał się zgubić chociaż staram się nie dawać za często, to wolę żeby jednak ssał smoka niż kciuk. Bo smoczka mu zabiorę a paluszka nie odetnę jak będzie starszy

hihi u mnie to samo mała wszystko dookoła ciumka, staram się ją dostawiać do piersi co 3 godziny a w między czasie niech ssie sobie swoje paluchy smoka jakoś boję się podać


aguś moja do dziś cały czas spała, sama ją musiałam wybudzać do karmienia, dziś miała dłuższe okresy czuwania tak ok 1h

patrycja Alanek śliczny

[Tity]

patrycja piękny uśmiech ma Twój Alanek
wanilia u mnie to samo było. Takie stękanie i prężenie się przez sen. Mała pewnie też ma gaziorki. U nas jakby troszkę lepiej po tym espiticonie+wczoraj masaż brzuszka+mniej jedzonka. Ale jeszcze nie idealnie...

[wanilia83]

Tity a jak podajesz ten espiticon ??

[Tity]

wanilia rano i wieczorem kropelkę daję na łyżeczkę na odrobinę wyciśniętego mleka.

[Castia]

moja gwiazda też ma już dłuższe chwile aktywności, dziś to 2h sobie leżakowała w łóżeczku nic nie robiąc

ale wieczorem znowu mi na cycu wisiała 2h, tak mnie wydoiła że szok. nie miałam już jej co dać jutro zaczynam pić herbatke na laktacje...

aaa bratowa mi powiedziala zeby pić często wodę w czasie karmienia, ponoc pomaga w laktacji.sprobuje bo mała widzę że coraz wiecej potrzebuje a ja chyba nie nadążam z produkcją

no i po kąpieli znowu krzyki i wrzaski ja juz nie wiem czemu ona sie tak drze nie moge nic jej zrobic ani naoliwic ani wysmarowac ehh
pręży się strasznie i okropnie płacze a ja razem z nią

było u nas sporo gości dziś - mała non stop na rączkach ciekawe czy nic jej sie nie poprzestawiało bo jak dotad na raczkach nie była noszona/
ale jaka grzeczna była - jestem z niej dumna
nic nie płakała cały dzień choć wiem że i dla niej było to męczące bo w domu było bardzo tłoczno i głośno i oczywiscie była głownym obiektem zainteresowań

wanilia ja jem głównie gotowane - jakieś potrawki z kurczaka, indyka.
z owoców bananki i jabłka tylko. z warzyw dominuje marchewka
znalazłam takie coś i tym się mniej więcej sugeruje - powiesiłam na lodówce
https://mamotoja.pl/niemowle_karmien...ykul,1175.html

patrycja ale słodziak z Alanka

[aja1]

Napisane przez Castia

wanilia ja jem głównie gotowane - jakieś potrawki z kurczaka, indyka.
z owoców bananki i jabłka tylko. z warzyw dominuje marchewka
znalazłam takie coś i tym się mniej więcej sugeruje - powiesiłam na lodówce
https://mamotoja.pl/niemowle_karmien...ykul,1175.html

Ja bym proponowała wstawić ten link w pierwszym poście jako: linki przydatne

[kampasiula]

dziewczyny,które mają problem z brodawkami
ja miałąm ten sam problem,krew mi leciała,strupy,łzy w oczach.Położna jak to zobaczyła to ręce załamała,kazała gnać męzowi po nakładki sylikonowe na piersi.Cudotwórca to wymyślił.Rok karmiłam przez nie.Polecam !! teraz tez już mam zakupione.

patrycja,ale masz lovelasa ! uroczy
castia no niestety,niektóre dzieciaki tak mają,że czegoś nie lubią albo ubierania albo kąpieliPrzeżyjesz.Jak mała będzie troszkę większa to obrócisz to w zabawę i będzie oki.
Moja kuzynka jak ubierała córke na spacer to cały blok ją słyszał tak się darła i zanim zeszła jeszcze z wózkiem to już miała dość..