|
|
#181 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Psy
Cytat:
Jak myślicie czy jeśli każdego dnia bęziemy z nią chodzić na półgodzinne - godzinne spacery (w zależności od pory powrotu do domu) i podczas tych spacerów wykonywać z nią różne ćwiczenia i zabawy to czy to byłoby dla niej wystarczające żeby ją uszczęśliwić choć trochę? Teraz będzie wiosna, lato, więc i nasze życie właściwie przeniesie się na taras, pies niewątpliwie też na tym skorzysta, bo całe popołudnie i wieczór będzie z nami dyżurował tam włąśnie, ale móię o takiej porze jak teraz jeszcze, czy takie spacery byłyby już w porządku? Bo że ona z nudów szaleje to jest pewne, a że szalona dusza to posuwa się za daleko... |
|
|
|
|
#182 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
po co wam w ogole ten pies?
|
|
|
|
#183 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Psy
Dzięki dziewczyny za zastanowienie się nad moim kłopotem. Coś w końcu wykombinuję, taka natura
![]() Pewnie skończy się jednak na inwestycji w siatkę, kojec albo taką linkę "tramwajową" puszczoną po przekątnej na przykład... Na chwilę obecną siedzi bida na łańcuchu. Byłam z nią na polach dla wybiegania, po podwórku ją puszczam polatać i pilnuję żeby nie nawiała, jutro pojadę do OBI i kupię jakiś dłuższy, żeby więcej trochę swobody jej dać. Potem zacznę organizować większą akcję... Dziękuję Wam i pozdrawiam.
|
|
|
|
#184 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Psy
Psy głuchną od łańcucha przyczepionego do liny
Ja dlatego mówiłam o szkoleniach weekendowych żeby pies mógł się wylatać chociaż w weekend. No... wylatać jak wylatać ale popracować. |
|
|
|
#185 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Psy
No cóż, nie był to planowany nabytek tylko przygarnięta sierotka spod płota, której ktoś się pozbył... Jak ją wzięłam to miała 3 miesiące i trudno było się domyślić, że będzie taka szczwana, że będzie przeskakiwała bramy i polowała na inwentarz żywy... Wzięłam ją, bo mi jej było szkoda takiej wystraszonej, płaczącej, biegającej w panice. Przylgnęła do mojej nogi i tak już zostało. Na pytanie PO CO MI ONA nie umiem odpowiedzieć. Mam ją i już. Teraz pokazała chrakterek i inteligencję w radzeniu sobie z przeszkodami. Więc ja muszę sobie poradzić z tym.
---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- Cytat:
O kurczę, to odpada. Ale tylko od łańcucha? Bo myślałam o takiej lince przyczepionej do szelek na przykład... To znaczy ja w ogóle nie wiem czy to właśnie chcę zrobić, ale dobrze wiedzieć zanim podejmę decyzję, nie?
|
|
|
|
|
#186 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Psy
Cytat:
Zawsze tak jest że jak ktoś dba o swojego psa to coś mu się stanie, a ten co ma wszystko w nosie nic się go nie ima. Agnese69 pomyśl nad tymi ćwiczeniami to naprawdę dobry pomysł a ile radości
|
|
|
|
|
#187 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
Cytat:
powinnas ustalic sama ze soba, ze co by sie nie dzialo, ile bys nie miala roboty, to po prostu WISISZ psu spacer. Cytat:
znajoma nasza bulinka ostatnio na spacerze bawila sie ze swoim panem w przeciaganie liny i podbiegly do niej dwa jazgoczace yoreczki. bulinka byla zdegustowana tym, ze przeszkadzaja jej w zabawie, jej pan rowniez. i wkoncu nie wytrzymala i ostrzegawczo warknela na jednego szczura, ktory juz jej prawie na tylnej lapie zawisl. i co powiedziala pani od yoreczkow? ze taki agresywny pies powinien nosic kaganiec i lazic na smyczy i narobila rabanu na cale osiedle, ze jej yoreczka prawie ukatrupil wstretny. szczerze mowiac, gdyby mi osobnik tego samego gatunku probowal wczepic sie w noge, to chyba bym nie ostrzegala. |
||
|
|
|
#188 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
|
|
|
#189 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
|
|
|
#190 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
nigdy nie puszczasz swojego psa ze smyczy?
|
|
|
|
#191 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Psy
Agnese69, przepraszam jeżeli Cię uraziłam poprzednim postem
Acha, bo ona ucieka z ogrodzonej posesji, tak? Teraz będzie coraz cieplej, może kup jej jakąś zabawkę, np. taki pleciony sznur albo weź plastikową butelkę i zawieś na sznurku na mocnej gałęzi tak, żeby zabawka sięgała jej na wysokość pyska. Zrobiłam tak kiedyś moim psom i zajęcie miały na długi czas, bo próbowały to zerwać Z butelką było lepiej, bo nie mogły jej złapać w pysk ![]() Nie wiem, może kup piłki jakieś (tenisowe, takie 'jeżyki' ). Znalazłam też coś takiego: http://pieski-male-dwa.blog.onet.pl/ http://klub.pies.pl/blogs/posts/Przyjaciel_Pies/100/1 http://www.sklep.mampsa.pl/?p=produc...iramidka,-mini http://www.zabawkikong.pl/red-kong-xl-p-93.html
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#192 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: Psy
Cytat:
Cytat:
Absolutnie każdy pies, czy mieszka w mieszkaniu czy w domu z ogrodem, działką itd, duży czy mały codziennie potrzebuje spaceru! Załatwienie potrzeb fizjologicznych w ogródku i możliwość pobiegania po działce to nie wszystko, czego potrzebuje pies. Przede wszystkim potrzebuje kontaktu z człowiekiem i odpowiedniej dawki ruchu. Na spacerze pies poznaje otoczenie, jest wiele róźnego rodzaju boźdzców. Spacer dla psa to coś jak dla ludzi oglądanie telewizji. Twój pies fiksuje, nudzi się i z nudy szuka nowych wrażeń. Jeśli chcesz zachować tego psa konieczne są pewne zmiany. Przede wszystkim musisz wygospodarować czas na spacery. Najlepiej gdyby piesek miał możliwość wybiegania się rano, byłby zmęczony i nie szukałby wrażeń poza ogrodzeniem. Jesli Ci się to nie uda to koniecznie po powrocie z pracy- długi spacer minimum 30-60 min. Wiele ludzi pracuje i ma psy, ale od razu po przyjściu z pracy wychodzi się na długi spacer. Ja np. biorę ze sobą dodatkową kanapkę i jem przed wyjściem z pracy, by na spacerze nie padać z głodu. Proponowałabym również zaangażować resztę rodziny w obowiązki związane z psem. Skoro Twój ojciec jest w domu, to może znalazłby chwile by pójśc z psem na spacer w ciągu dnia? Dodatkowo pies powinien mieć jakieś zabawki, które go zajmą. Polecam konga. Wypełniasz go różnymi smaczkami a pies wylizuje, gryzie. Im lepiej przygotowany kong tym trudniejsze zadanie przed psem, i ma zajęcie na dłuższy czas. Poza tym pies poprzez gryzienie rozładowuje stres. No i oczywiście szkolenie. Praca umysłowa bardzo męczy psa. Poza tym na szkoleniu doradzą Ci jak radzić sobie z różnymi problemami, również z ucieczkami. Narazie może wydziel jakieś miesce dla psa w ogrodzie coś w rodzaju kojca z wybiegiem i budą. |
||
|
|
|
#193 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Psy
Na osiedlu nigdy(zresztą to parę razy już uratowało jej życie), ale mieszkam nad rzeką w otoczeniu parków i lasów wiec tam ją spuszczam, a nie pod blokami.
![]() Nimfa20 całkiem niezły pomysł z tymi zabawkami "interaktywnymi" wyszło mi to z głowy.
Edytowane przez winogronek Czas edycji: 2011-03-20 o 07:38 |
|
|
|
#194 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Psy
Cytat:
![]() Mnie (moim psom również) najbardziej do gustu przypadł pomysł z zawieszoną butelką, którą psy próbowały złapać zębami Radość niesamowita Agnese69 Ja mam 2 psy o odmiennych charakterach: mniejszy, Majlo, jest bardziej spokojny, lubi spacerować itd. Mel to wulkan energii. Czasem ciężko mi było zabierać oba psy do parku, żeby się wybiegały (chociaż są posłuszne- kiedy biegają luzem i je zawołam, nie ma kłopotów z przyjściem; poza tym, same pilnują, czy idę za nimi )Ale w okresie wiosenno- letnim zawsze spaceruje dużo ludzi i to też z psami i mimo tego, że moje lubią inne zwierzęta, zawsze może trafić się inny pies z mniej przyjaznym nastawieniem. Do czego zmierzam: sąsiadka miała psa, który uwiązany był na łańcuchu: kiedy chciałam, żeby psy się wybiegały, brałam Maksa do mnie na ogród i zostawiałam z Melem, a Majlo szedł ze mną do parku Może masz jakąś koleżankę, która ma psa, i którego Twoja suka akceptuje? Może byłaby możliwość np. przyprowadzenia jej do siebie na np. 2-3 godziny, aby się oboje wyszaleli? Moje spały później jak niemowlęta Co do mniej skomplikowanych opcji : jak ona robi podkopy, to może powinnaś siatkę/płot wkopać głębiej? Albo posadzić żywopłot? Bo róża będzie chyba drastycznym rozwiązaniem... Wymaga to trochę czasu, ale później jest spokój na długi czas.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-03-20 o 09:42 |
|
|
|
|
#195 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
Cytat:
))ja tez nigdy nie spuszczam psa na osiedlu. zawsze na smyczy idziemy na spacer a dopiero nad odra bezpiecznie sobie biega. chociaz-tam tez jest wroclaw, wiec to nielegalne. generalnie ja mieszkam w bardzo pro-psiej okolicy. w weekendy bardzo czesto urzadzamy takie specery grupowe-5-6 psow biega sobie stadem. bardzo fajnie sie dogaduja i super to wyglada. |
|
|
|
|
#196 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
|
|
|
#197 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
Cytat:
nie sa tak popularne jak rude. naszym marzeniem jest sunia irlandka, ale bialo-czerwona-tych to juz w ogole nie ma. najfajniej by bylo jesienia 2012. my wlasnie wrocilysmy ze spaceru: mloda wpadla po uszy do odry, lecz sie wydostala ))
|
|
|
|
|
#198 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Psy
Przeczytałam w Wyborczej rozmowę z dyrektorem stołecznego ZOO, dotyczyła ona kupy, kup i odchodów wszelkiej maści.
Dyrektor mówił między innymi o kupach psich, oczywiście. Powiedział, że kupa psa, niesprzątnięta z lasu czy łąki może wywołać spore zamieszanie... u małych mieszkańców tych terenów. Może to zostać odebrane jako oznaczenie terenu przez groźnego drapieżnika. To tak, odnośnie tego, że większość z nas sprząta w mieście ale na łąkach i w lasach już nie. Moim zdaniem ciekawa informacja. |
|
|
|
#199 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Psy
w terenie to moj pies robi kupska w tak hmmm intymnych warunkach, ze jak ktos by tam sie dostal z workiem, to powodzenia.
poza tym...odkad jest cieplej to mozna zauwazyc, ze i ludzie lubia zalatwic co trzeba pod drzewem lub w krzakach. a jak ktos ma psa-smakosza lub milosnika tarzania to masakra. teraz jak mi sie mloda nad rzeke zapuszcza, to daje jej dokladnie tyle czasu, zeby sprawdzila, co u kaczek i gwizdze-kto wie, co tam wedkarze zostawili. ona nie je kup, ale tez kto to wie, co moze jej do lba strzelic. |
|
|
|
#200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Psy
A czego boja sie wasze psy?
Moja workow foliowych, butelek z woda i wszystkiego co piszczy :P I odkurzacza, ale to pewnie wiekszosc tak ma ^^ |
|
|
|
#201 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy
moja sie boi suszarki
__________________
When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone
![]() |
|
|
|
#202 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Psy
moja parasola się boi
![]() a odkurzacza się chyba nie boi, bardziej wzbudza w niej agresję... bo jak szczotką się koło niej przejedzie to atakuje biedna szczotkę
|
|
|
|
#203 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Psy
Suszarki. I najpopularniejszego polskiego słowa na K. Nie ważne czy jest powiedziane ze złością czy wyśpiewane radośnie, pies cały się kuli, przeprasza, ucieka. Nawet nie chcę myśleć jaką ma przeszłość...
Odkurzacza się bał ale już jest dużo lepiej. lapinne, nie no, nie mówię, żeby po drzewach za kupą latać, tak tylko dałam info
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Psy
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
#205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 037
|
Dot.: Psy
|
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 057
|
Dot.: Psy
Moja psina nie boi się, ale okropnie nie lubi prasowania. Gdy w pokoju rozłożona jest deska, ona leży sobie w korytarzu na podłodze i czeka na koniec
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. |
|
|
|
#207 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Psy
Moje wręcz przeciwnie
Mel sam podstawia zadek do suszenia ,a czasem to sobie nawet podmrukuje
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy
mój labek bardzo chętnie siedzi ze mną w łazience jak zbieram się do szkoły, ale jak tylko wyciągam suszarkę to ucieka
__________________
When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone
![]() |
|
|
|
#209 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: Psy
Pako boi się odkurzacza. Idzie do drugiego pokoju jak tylko wyciągam odkurzacz. Czasem się wyłania, żeby sprawdzić ..czy już koniec tego okropnego odkurzania. Najlepiej, żeby się nie zbliżać z odkurzaczem inaczej oszczekuje.
Natomiast suszarka jest ok pod warunkiem, że jego się nie suszy.. |
|
|
|
#210 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Psy
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=18
sorry za spaming i oftoping ale wychodzę z domu o 7 i muszę mieć mniej więcej nakreślony plan. Help. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.







O kurczę, to odpada. Ale tylko od łańcucha? Bo myślałam o takiej lince przyczepionej do szelek na przykład... To znaczy ja w ogóle nie wiem czy to właśnie chcę zrobić, ale dobrze wiedzieć zanim podejmę decyzję, nie?
- może w takim wypadku coś by do "pustych" dotarło... albo i nie 






Z tydzień temu próbowała upolować kaczkę - gospodarze wyrwali jej ofiarę z pyska i pogonili, dwa dni temu znalazłam zdechłą kurę pod naszym żywopłotem i myślałam, że umarłam.... wyobraziłąm sobie już pochód sąsiadó z widłami 





