Do lata? Piechotą będę szła! - Piechotą do lata z Siulką :)

[aniolusiek_]

też dużo dobrego o amli i masce kallosa słyszałam i wpisuję obydwie pozycje na listę zakupów Brydzia, wspólne zamówienie?

[siulka]

KROK XVII - Perfekcyjny makijaż

Makijaż to nieodłączny atrybut kobiety - tak jest moim zdaniem. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu niepomalowana (pomijam oczywiście siłownie, sporty czy rano po bułki do sklepu - aż tak uzależniona nie jestem ). Znacznie lepiej się czuję w makijażu, bo wiem, że nie straszę ludzi na ulicy . Poza tym bardzo lubię się malować innych zresztą też . Dzisiaj chciałabym Wam pokazać mój makijaż codzienny, który wykonałam na potrzeby blogowego konkursu do koleżanki sroki - Maus . Jest to mój typowy dzienniak i w takim najczęściej można mnie spotkać. Być może zainspiruje Was to do stworzenia dla siebie takiego uniwersalnego looku. Myślę, że również na lato spisze się świetnie na co dzień . Lato to świetny czas również na makijażowe eksperymenty kolorowe - spróbuję zmalować coś takiego na dniach i się Wam pokazać . Tymczasem - mój dzienniaczek - pokażę Wam także kosmetyki jakich do niego użyłam - zapraszam .

TWARZ

IMGP3590.jpg IMGP3594.jpg IMGP3593.jpg

1. Pod makijaż użyłam kremu L'Oreal HappyDerm - recenzja tutaj...

2. ...a na niego filtra La Roche Posay Anthelios AC SPF 30 Matujący Fluid do Twarzy - recenzja na blogu.

Po nałożeniu kremu trzeba odczekać kilka minut, aż się wchłonie - w międzyczasie zwykle myję zęby, albo się czeszę , po nałożeniu filtra również pozwalam mu chwilę "zejść" się ze skórą.

3. Na tak przygotowaną buzię nałożyłam bazę Benefit Porefessional, która daje "efekt Photoshopa" - jest super, nadziałam się na dwie podróbki, ale w końcu dostałam - chyba - oryginał .

4. Na bazę poszedł podkład mineralny Lucy Minerals w kolorze Light Medium w formule OCC.

5. Utrwaliłam cały efekt mineralnym Finishing Powderem z Lucy Minerals w formule OCC.

6. Kolejnym etapem był rozświetlacz mineralny z Isa Dory Mineral Body Glow - 19 Shimmering Rosebud na wysokości kości jarzmowych (to te pod oczami z boku ) - uwydatnia kości i modeluje twarz . Recenzowałam go także na blogu.

7. Następnie użyłam bronzera ELF - Healthy Glow Bronzing Powder - w kolorze Matte Bronze - zwykle robię tak, że uśmiecham się szeroko i miejsca, które pozostają "w cieniu" oprószam bronzerem. Recenzja - klik!

8. Ostatnim etapem modelowania buzi był róż mineralny - EDM - Rhapsody in Peach, który nałożyłam na najbardziej wypukłe miejsce na moim policzku gdy się uśmiecham i ruchem głaszczącym rozprowadziłam skośnie do tyłu (nie wiem czy zrozumiale piszę ).

BRWI

IMGP3595.jpg

1. Brwi najpierw podkoloryzowałam i podkreśliłam za pomocą Elf Studio Eyebrow Kit w wersji kolorystycznej Medium - tu można poczytać o nim więcej.

2. Ponieważ moje brewki mają tendencję do mierzwienia się , ułożyłam je za pomocą Elf Wet Gloss Lash&Brow Clear Mascara.

OCZY

IMGP3596.jpg

1. Stałym elementem makijażu oczu w moim wykonaniu jest baza pod cienie Art Deco, którą recenzowałam na blogu.

2. Następnym etapem były kreski kremowym eyelinerem z ELFa w kolorze czarnym, zrecenzowanym tutaj.

3. W wewnętrznym kąciku oka oraz na łuku brwiowym zastosowałam mikę Diamond Dust ze sklepu kolorowka.pl

4. Do makijażu użyłam mojej ulubionej palety Elf 100-eyeshadow palette - użyłam zgaszonego cielistego beżu, ciemnego brązu i smolistego matu. Recenzja tutaj.

5. Rzęsy - moja ulubiona część makijaż - tutaj podkreślone dwoma tuszami
- tusz do rzęs Clinique High Impact Mascara (recenzja) i Max Factor 2000 Calorie Dramatic Look (recenzja).

USTA

IMGP3598.jpg

1. Wybrałam neutralny odcień błyszczyka z H&M w kolorze Sweet Chutney .

TAA DAAAAAAM!!!

IMGP3494.jpg IMGP3500.jpg


IMGP3502.jpg IMGP3505.jpg


Czyli efekt końcowy . Jak Wam się podoba? Na co dzień nie jestem taki ponurak jak na zdjęciu . Prezentuję również moją ulubioną ostatnio fryzurę - czyli warkolinek na bok . Macie jakiś swój uniwersalny makijaż na co dzień? Używacie odważnych kolorów czy takich stonowanych jak ja? Postanowiłam się przełamać i wprowadzić trochę koloru do mojego makijażu - zobaczymy jak mi to wyjdzie - efekty wkrótce. Buźki !

[czesterka]

Ty mój warkolinku

[siulka]

Napisane przez czesterka

Ty mój warkolinku

oczywiście ale wiesz, tak platonicznie bo Sperka będzie zazdrosna

Lusiek - dzisiaj śpię wysmarowana Amlą Jasmine - pachnie przecudnie, ciekawa jestem efektów jutro podzielę się z Wami

[aniolusiek_]

Napisane przez siulka

oczywiście ale wiesz, tak platonicznie bo Sperka będzie zazdrosna

Lusiek - dzisiaj śpię wysmarowana Amlą Jasmine - pachnie przecudnie, ciekawa jestem efektów jutro podzielę się z Wami

no to super

a co do makijażu, to u mnie jak z chodzeniem na obcasach i malowaniem paznokci, średnio wychodzi ale nie wychodzę z domu bez podkładu mineralnego i tuszu, nawet po bułki do sklepu cieni używam baardzo rzadko bo rano jakoś mi zawsze czasu brakuje

[Brydzia_]

Napisane przez aniolusiek_

też dużo dobrego o amli i masce kallosa słyszałam i wpisuję obydwie pozycje na listę zakupów Brydzia, wspólne zamówienie?

pytasz
ale po wypłacie

Napisane przez siulka

oczywiście ale wiesz, tak platonicznie bo Sperka będzie zazdrosna

Lusiek - dzisiaj śpię wysmarowana Amlą Jasmine - pachnie przecudnie, ciekawa jestem efektów jutro podzielę się z Wami

czekamy... też jestem ciekawa efektu

Napisane przez aniolusiek_

no to super

a co do makijażu, to u mnie jak z chodzeniem na obcasach i malowaniem paznokci, średnio wychodzi ale nie wychodzę z domu bez podkładu mineralnego i tuszu, nawet po bułki do sklepu cieni używam baardzo rzadko bo rano jakoś mi zawsze czasu brakuje

to tak jak u mnie.... cienie to już wyższa szkoła jazdy dla mnie podkład, tusz i heja

[Linusiaczek]

Napisane przez czesterka

Ty mój warkolinku

Warko...co?
Padam z Wami Dziewczyny, padam!

[Taani]

Siula widzę że oleje amla bardzo się pozmieniały - przynajmniej z opakowania, ale jaśminowy też na pewno z zapachu. Muszę czym prędzej swoje pokończyć i kupić nowe

[speare]

Napisane przez siulka

oczywiście ale wiesz, tak platonicznie bo Sperka będzie zazdrosna

No no ja wszystko widze

Makijaż cudny Siuluś ja na co dzień to z kolorówki tylko kreskę pod oko daję... zawsze mi się wydaje, że jak już walnę cień na powieki to mam meega makijaż i wszyscy sie będą lampić ale u innych podobuje mi się jak najbardziej a u Ciebie to już w ogóle

ale w sumie chciałam tylko napisać, że straszliwie mi się Twój warkocz własnie podoba

[czesterka]

Napisane przez Linusiaczek

Warko...co?
Padam z Wami Dziewczyny, padam!

Bo to Siula powiedziała na warkocza - warkolinek

[bebunio]

ooo też mam ziaję sopot na zmycie tuszu niewodoodpornego wystarczy


warkolinek

[siulka]

Zapach Amli Jasmine jest tak cudny, że mogłabym siedzieć i go wąchać cały dzień , włosy rano po umyciu bardzo błyszczące, miękkie i śliskie (pomimo faktu, że nie udało mi się ich domyć, bo bardzo się spieszyłam na korepetycje ).

Lusiek - taki urok poranków, też lubię się wyspać, ale moim absolutnym musem jest makijaż (śniadanie właśnie przez to zdarzało mi się zaniedbywać )

Brydzik - ja nie mam daleko do Ciebie, jak będę w Twoich okolicach, to możemy się na mejkap umówić

Linuś, no co Ty, nie wymiękaj

Taaniś - no właśnie, wystraszyłaś mnie, że Amla Jasmine mi będzie śmierdziuszkiem, a tu takie zaskoczenie pozytywne no chyba, że po prsotu inaczej odbieramy ten zapach (mnie on chwilami odrobinę przypomina takie - kiedyś popularne, perfumki śmigusówki o zapachu konwalii czy coś takiego - nie lubiłam tego jako śmigusowego zwyczaju, bo jak człowieka oblali kilkoma różnymi zapachami to capił nieziemsko , ale sam ten zapach mi się podoba ... ale ja mam dziwne skojarzenia zapachowe )

Moje Spereczki

Bebuś - ale tak dokładnie nie zmywa, a ja wolę mocno nie pocierać, żeby rzęs nie nadwyrężać, dlatego zawsze dwufaza i tak idzie

ŚNIADANIA - ulubione

Widzicie dziewczyny, tyle nauki do matury (za 20 dni biologia ) i sprzątania przedświątecznego, że normalnie nie mam jak się zebrać, żeby napisać porządnego posta... w związku z tym pokażę Wam kilka moich śniadanek z ostatnich dni jak widać uwielbiam płatki fitness z jogurtem od początku miesiąca chyba z 5 opakowań zeszło

IMGP3531.jpg IMGP3532.jpg IMGP3533.jpg IMGP3534.jpg

[czesterka]

Też lubię Fitnessy! Bardzo smaczne są, choć ja wcinam te bez jogurtu

[speare]

Napisane przez czesterka

Też lubię Fitnessy! Bardzo smaczne są, choć ja wcinam te bez jogurtu

a ja nie tykam fitnessów tylko musli znalazłam w biedronce jedno niedosładzane (bo większość gotowych sklepowych mieszanek jest słodzona ) i wcinam te swoje ile wlezie ostatnio nawet posmakowały mojemu kotu

o takie o:
Musli-tropikalne-z-kawa%C5%82kami-owoc%C3%B3w.jpg

[czesterka]

Napisane przez speare

a ja nie tykam fitnessów tylko musli znalazłam w biedronce jedno niedosładzane (bo większość gotowych sklepowych mieszanek jest słodzona ) i wcinam te swoje ile wlezie ostatnio nawet posmakowały mojemu kotu

o takie o:
Załącznik 3907864

a znasz jakieś niedosładzane, ale bez owoców? Bo takich suszków nie lubię

[speare]

Napisane przez czesterka

a znasz jakieś niedosładzane, ale bez owoców? Bo takich suszków nie lubię

Niestety jak znalazłam te to zaprzestałam poszukiwań, bo mi bardzo smakują a owoce... zawsze można wydłubać

[siulka]

Napisane przez speare

a ja nie tykam fitnessów tylko musli znalazłam w biedronce jedno niedosładzane (bo większość gotowych sklepowych mieszanek jest słodzona ) i wcinam te swoje ile wlezie ostatnio nawet posmakowały mojemu kotu

o takie o:
Załącznik 3907864

suszone owoce nienawidzę bakalii...

Napisane przez czesterka

a znasz jakieś niedosładzane, ale bez owoców? Bo takich suszków nie lubię

Sioooostroooo!

[speare]

ale tam nie ma takich typowych suszonych owoców poza rodzinkami są kandyzowane (więc słodkie ) i oprócz tego całe orzeczy laskowe i płatki kokosowe no ale każdy swój gust ma, wiadomo

[Taani]

Napisane przez siulka

Zapach Amli Jasmine jest tak cudny, że mogłabym siedzieć i go wąchać cały dzień , włosy rano po umyciu bardzo błyszczące, miękkie i śliskie (pomimo faktu, że nie udało mi się ich domyć, bo bardzo się spieszyłam na korepetycje ).

Lusiek - taki urok poranków, też lubię się wyspać, ale moim absolutnym musem jest makijaż (śniadanie właśnie przez to zdarzało mi się zaniedbywać )

Brydzik - ja nie mam daleko do Ciebie, jak będę w Twoich okolicach, to możemy się na mejkap umówić

Linuś, no co Ty, nie wymiękaj

Taaniś - no właśnie, wystraszyłaś mnie, że Amla Jasmine mi będzie śmierdziuszkiem, a tu takie zaskoczenie pozytywne no chyba, że po prsotu inaczej odbieramy ten zapach (mnie on chwilami odrobinę przypomina takie - kiedyś popularne, perfumki śmigusówki o zapachu konwalii czy coś takiego - nie lubiłam tego jako śmigusowego zwyczaju, bo jak człowieka oblali kilkoma różnymi zapachami to capił nieziemsko , ale sam ten zapach mi się podoba ... ale ja mam dziwne skojarzenia zapachowe )

Moje Spereczki

Bebuś - ale tak dokładnie nie zmywa, a ja wolę mocno nie pocierać, żeby rzęs nie nadwyrężać, dlatego zawsze dwufaza i tak idzie

Widzicie dziewczyny, tyle nauki do matury (za 20 dni biologia ) i sprzątania przedświątecznego, że normalnie nie mam jak się zebrać, żeby napisać porządnego posta... w związku z tym pokażę Wam kilka moich śniadanek z ostatnich dni jak widać uwielbiam płatki fitness z jogurtem od początku miesiąca chyba z 5 opakowań zeszło

Załącznik 3907571 Załącznik 3907572 Załącznik 3907573 Załącznik 3907574

Musieli zmienić bo ten co ja mam to na pewno do konwalii mu daleko, to jest mocny duszący zapach jaśminu ale w tkim skoncentrowaniu, że aż klozetem wali no
ale opakowania pozmieniali, a poprzednie były od lat więc sądzę, że powprowadzali wiele zmian do swoich produktów
a ja ostatnio kupiłam olej monoi z biochemii no i poza tym, że zapach cudny to się nie opłaca bo za małe opakowanie a kosztuje 30 zł chyba - chyba na 4 razy mi starczy

[speare]

Napisane przez Taani

Musieli zmienić bo ten co ja mam to na pewno do konwalii mu daleko, to jest mocny duszący zapach jaśminu ale w tkim skoncentrowaniu, że aż klozetem wali no
ale opakowania pozmieniali, a poprzednie były od lat więc sądzę, że powprowadzali wiele zmian do swoich produktów
a ja ostatnio kupiłam olej monoi z biochemii no i poza tym, że zapach cudny to się nie opłaca bo za małe opakowanie a kosztuje 30 zł chyba - chyba na 4 razy mi starczy

wrazliwi nie czytać tego co poniżej

Dott jak rozbierała Aliena mówiła, ze w dużym stężęniu wali psią kupą

[siulka]

Napisane przez speare

wrazliwi nie czytać tego co poniżej

Dott jak rozbierała Aliena mówiła, ze w dużym stężęniu wali psią kupą

a wiesz z czego można zrobić wanilinę czyli składnik cukru wanilinowego, który ma zapach wanilii z krowich placków taki malutki OT w ramach przerwy między zadaniami z fizyki ...

Chudnę... ale obawiam się, że nie dlatego, że lepiej się odżywiam i ćwiczę... mam wrażenie, że to z przedmaturalnego stresu... dlatego od dzisiaj (no może od jutra, jeśli dziś się nie uda czasowo) zaczynam serię postów PORA RELAKSU , bo przecież w zdrowym ciele powinien być zdrowy duch tak ? Więc trochę relaksu nie zaszkodzi, zwłaszcza w tym napiętym dla mnie okresie

[speare]

słyszałam o tym Siula

no relaks Ci się na pewno przyda... jak każdemu z resztą

[Taani]

Napisane przez speare

wrazliwi nie czytać tego co poniżej

Dott jak rozbierała Aliena mówiła, ze w dużym stężęniu wali psią kupą

no nie chciałam aż tak brutalnie, ale tak jaśmin w dużych ilościach pachnie kupką - nie wiem czy psią - bo takie rzadko mam okazję wąchać na szczęście

Napisane przez siulka

a wiesz z czego można zrobić wanilinę czyli składnik cukru wanilinowego, który ma zapach wanilii z krowich placków taki malutki OT w ramach przerwy między zadaniami z fizyki ...

Chudnę... ale obawiam się, że nie dlatego, że lepiej się odżywiam i ćwiczę... mam wrażenie, że to z przedmaturalnego stresu... dlatego od dzisiaj (no może od jutra, jeśli dziś się nie uda czasowo) zaczynam serię postów PORA RELAKSU , bo przecież w zdrowym ciele powinien być zdrowy duch tak ? Więc trochę relaksu nie zaszkodzi, zwłaszcza w tym napiętym dla mnie okresie

no nie mogę z Wami idę se bo już na mnie krzywo w pracy patrzą, że się śmieję do monitora

[czesterka]

Napisane przez Taani

no nie chciałam aż tak brutalnie, ale tak jaśmin w dużych ilościach pachnie kupką - nie wiem czy psią - bo takie rzadko mam okazję wąchać na szczęście

A jakie częściej masz okazję wąchać?

[Taani]

Napisane przez czesterka

A jakie częściej masz okazję wąchać?

oczywiście mysie tylko

a tak a propos ostatnio kolega z pracy wywiesił w męskim kiblu apel do użytkowników, żeby wyczyścić po sobie i wypachnić bo mówił, że po księgowym to się nie dawało wejść
no dobra koniec bo jak Siula wróci to się załamie

[bebunio]

Siulek a skąd truskawki masz?

[Brydzia_]

Napisane przez speare

a ja nie tykam fitnessów tylko musli znalazłam w biedronce jedno niedosładzane (bo większość gotowych sklepowych mieszanek jest słodzona ) i wcinam te swoje ile wlezie ostatnio nawet posmakowały mojemu kotu

o takie o:
Załącznik 3907864

kochana my to wiemy co dobre...

siula... jesteś kochana
to się najlepiej zgadamy jak będę miała jakąś okazję, żebym się mogła zaprezentować szerszej publice
ale fajnie

[siulka]

KROK XVIII - Przekuć chaos na harmonię - wielkie porządki!

Rany jak ten wizaż mnie nie lubi ... To już trzeci raz jak produkuję tego posta... Za pierwszym razem wizaż klapnął na przerwę techniczną związaną z wprowadzaniem nowego layoutu, a post był jeszcze niedokończony, choć już prawie cały... A tym razem - post pojawił się wczoraj, ale niestety backup do starego layoutu wykasował wszystkie wczorajsze posty ... Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie już po mojej myśli . W każdym razie pisałam, że zaczynamy nowy "rozdział" kroków do lata, a mianowicie Porę Relaksu - i tak też będzie. Jednakowoż przedświąteczny czas temu nie sprzyja - dobrze to wiemy prawda? Zakupy, sprzątanie, gotowanie - jak tu się zrelaksować? Ale spójrzcie na to z innej strony - dużo łatwiej zrelaksować się, kiedy wokół panuje ład i porządek, a my nie myślimy o tym, że czeka na nas jeszcze fura prasowania, wypadałoby uprać firanki, może okno trochę już brudne? Nie mam racji? W związku z tym - tytułem wstępu do Pory Relaksu - jako pierwszy post o moim wielkim sprzątaniu ! Myślę, że dzięki temu, że uporządkowałam swoje otoczenie, dużo łatwiej skupić mi się na nauce do matury, która jest dla mnie najważniejsza - tym sposobem uprzyjemniłam sobie dalszą część mojej drogi do lata! Bo przecież w zdrowym ciele powinien być zdrowy duch - i tego się będę trzymać!

UBRANIA

1.jpg 2.jpg

Najtrudniejsze na pierwszy ogień... Zupełnie nie potrafię pozbywać się ubrań, których nie noszę ... Jestem pod tym względem chomikiem i zawsze mi się wydaje, że może to się przyda, a tamto na pewno założę jeszcze w przyszłym sezonie - zwykle tak nie jest . Tym razem udało mi się kilka rzeczy wyeksmitować z szafy i jestem z siebie dumna . Z wielkiego chaosu kolorów zrobiłam harmonię garderoby ułożonej kolorystycznie (na tyle na ile się dało ) oraz wedle przeznaczenia - to znacznie ułatwia dobranie ubrań gdy się gdzieś spieszę ... No i upatrzyłam już sobie zestaw jaki ubiorę na maturę ! Same plusy!

BUTY

3.jpg 4.jpg

Moja skromna kolekcja zaczęła już powoli sama wychodzić z szafy - trzeba było położyć kres tym samowolnym ekspedycjom! Wszystkie pary znalazły sobie miejsca w opisanych odpowiednio pudłach na dnie mojej szafy - oczywiście na samym dole położyłam zimowe, których nie zamierzam widzieć na oczy co najmniej do listopada , a na górze - najbardziej dostępne - butki na aktualną pogodę .

KOSMETYKI

5.jpg 6.jpg 7.jpg 8.jpg

Kosmetyki do makijażu są poddawane przetasowaniom na bieżąco, więc tam nie musiałam niczego porządkować, jednak mój zbiór lakierów do paznokci wołał o pomstę do nieba ... Wywaliłam pół worka zaschniętych lakierów, które tylko zagracał mi półkę, zostało tylko to co widać na zdjęciach .

BIŻUTERIA

9.jpg 10.jpg

To była trudna przeprawa - mam dużo biżuterii szlachetnej, której w ogóle nie noszę, bo uważam, że jest zbyt poważna ... Natomiast jeszcze więcej mam sztucznej, ale i tak w połowie nie chodzę - czasem nawet zapominam co mam - więc z tym też zrobiłam porządek - to w czym nie chodziłam, ani nie zamierzam w najbliższym czasie - wyniosłam na strych, bo a nuż kiedyś wróci prawda (choooomiiiiik )?


----------------------------------------------------------------------

Oczywiście nie obyło się bez wywijania ścierką, odkurzaczem i mopem gdzie popadnie - to dużo lepsze niż aerobik jeśli chodzi o zmęczenie, a przy tym jakie pożyteczne! Nie lubię sprzątać - kto lubi? Ale uważam, że takie uporządkowanie wszystkiego dookoła daje nam dużego kopa energetycznego - takiego właśnie dopingu potrzebuję teraz żeby moja droga do lata lekką mi była - zwłaszcza, że w międzyczasie taka drobnostka jak matura na niej stanie . Jestem pełna pozytywnej energii i zabieram się do nauki - a po nauce - oczywiście relaks - spodziewajcie się więc nowego postu o... TAJEMNICA .

[siulka]

PEDICURE

Chciałabym się Wam pochwalić moim dzisiejszym pedicurem - między książką do biologii a zadaniami z fizyki pozwoliłam sobie na chwilę przyjemności i zabieg - taki jak opisywałam Wam wcześniej ... Prezentuję więc co mi wyszło . Zainspirowana tym, że lato już czuć w powietrzu postawiłam na błękitne niebo ze srebrnymi chmurkami - czyli Colour Alike w kolorze "Świeżo malowane" i srebrny lakier pękający P2 - jak Wam się podoba?

IMGP3619.jpg IMGP3621.jpg IMGP3622.jpg IMGP3620.jpg IMGP3623.jpg

[aniolusiek_]

jaki wiosenny lakier, taki niebiański