Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Sephinrot]

Napisane przez Kasza Manna

Sephi - humor (Zwłaszcza sytuacyjny ) w filmie jest uproszczony, pominięty i przeinaczony, porównać się nie da. Już nie wspominając o codziennym wyliczaniu fajek, alko, seksu itd - w filmie wspomniano o tym, w książce to gwóźdź programu (kurczę, też mogłabym tak zacząć wypisywać )

ja tak samo

Badymka to teraz trzymamy kciuki żeby się udało

Co do owłosionych nóg, to mnie się po prostu czasem nie chce depilować/golić i wtedy długie spodnie to mus

[mww]

Kasza - jaki morał z tego?? najbezpieczniej mieć włochate bikini
Może zacznij pisać "Pamiętniki z Napletka"
Sam napletek w nazwie zwabi do kupna książki wszystkie wariatki seksualne

[Sephinrot]

Napisane przez mww

Sam napletek w nazwie zwabi do kupna książki wszystkie wariatki seksualne

czyli nas

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

Mww - Z tymi spodniami to też różnie - zależy, czy uda też włochate

...i tak by można jeszcze ciągnąć... w górę...

Napisane przez Sephinrot

Co do owłosionych nóg, to mnie się po prostu czasem nie chce depilować/golić i wtedy długie spodnie to mus

widziałam kiedyś w necie rajstopy imitujące owłosione nogi... do tej pory nie rozumiem zamysłu... chyba, że to takie humorystyczne podejście było... ale reklama wygladała całkiem poważnie...

[Kasza Manna]

E tam, Wy macie wszystko na bieżąco. Poza tym moje życie jest mało pod TYM względem atrakcyjne, ani duży wybór trąb, ani ekscesy się mnie nie trzymają. Nuda

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

E tam, Wy macie wszystko na bieżąco. Poza tym moje życie jest mało pod TYM względem atrakcyjne, ani duży wybór trąb, ani ekscesy się mnie nie trzymają. Nuda

Już sam Twój pobyt w Napletku jest dla nas ekscytujący.... a gdybyś jeszcze wklejała zdjęcia
Brydzia też zbytnio nie szalała

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

widziałam kiedyś w necie rajstopy imitujące owłosione nogi... do tej pory nie rozumiem zamysłu... chyba, że to takie humorystyczne podejście było... ale reklama wygladała całkiem poważnie...

masakra ale może kogoś to kręci

Napisane przez Kasza Manna

E tam, Wy macie wszystko na bieżąco. Poza tym moje życie jest mało pod TYM względem atrakcyjne, ani duży wybór trąb, ani ekscesy się mnie nie trzymają. Nuda

nie wierzę, Kasza Ty nie jesteś nudna

ja bym się mogła pokusić o napisanie takiego pamiętnika, tylko by cenzury nie przeszedł
może kiedyś...Kurczak mi podesłał kiedyś fajne rady o pisaniu książek szkoda jakby się zmarnowały

[mww]

Napisane przez Sephinrot

ja bym się mogła pokusić o napisanie takiego pamiętnika, tylko by cenzury nie przeszedł
może kiedyś...Kurczak mi podesłał kiedyś fajne rady o pisaniu książek szkoda jakby się zmarnowały

Jak już napiszesz to dasz nam do przeczytania, a później wyślesz do wydawcy albo nieeee..... napiszesz, zaprosisz nas i przeczytasz....

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Już sam Twój pobyt w Napletku jest dla nas ekscytujący.... a gdybyś jeszcze wklejała zdjęcia
Brydzia też zbytnio nie szalała

Jak nie szalała, jak szalała
Alkooohol, romans z szefem, burzliwa znajomość () z Markiem, malownicza bliższa i dalsza rodzina itd.

Napisane przez Sephinrot

masakra ale może kogoś to kręci


nie wierzę, Kasza Ty nie jesteś nudna

ja bym się mogła pokusić o napisanie takiego pamiętnika, tylko by cenzury nie przeszedł
może kiedyś...Kurczak mi podesłał kiedyś fajne rady o pisaniu książek szkoda jakby się zmarnowały

Napisane przez mww

Jak już napiszesz to dasz nam do przeczytania, a później wyślesz do wydawcy albo nieeee..... napiszesz, zaprosisz nas i przeczytasz....

Tak, tak, napisz, a później nam przeczytasz

[badymka]

Napisane przez Sephinrot

nakreślę sylwetkę solenizanta jest przeraźliwie gruby, wazy 120 kg i nic sobie z tego nie robi wypił duzo za dużo, otworzył okno wlazł na parapet, parapet się zarwał potem rzucał jakims dzieciom przez okno cukierki ciasteczka i kabanosy w cieście a na koniec spadł z kanapy ciągnąc za soba stół ze wszystkim co na nim było i został tak leżeć starczy?

O bonnyyy ... wyrazy współczucia żonie. Takiego .... chłopa mieć to jak kara za jakieś ciężkie grzechy w poprzednim wcieleniu.

Napisane przez kurczak Wolf

Ja tam sobie też lubię od czasu do czasu wciągnąć kawał dobrej kiełbaski... a szkoda, bo wolałabym nie jeść mięsa... w dużych ilościach...
Najlepsza oczywiście swojska

Biedronko - to się ciesz, że u Ciebie tych wlosów jest niewiele do ujarzmiania... u mnie to czasami Syzyfowa praca... czego jak czego... ale włosów mi Bozia nie szczędziła... Mam takie hasło - dotyczy głownie: świeżo po myciu i po deszczu - "Łeb, jak sklep"...

Kurczak nie prowokuj, bo ja mam zbereźne skojarzenia...

Ja mam to samo z włosami... Wczoraj w Lu było bardzo ciężkie mokre powietrze i cała moja grzywka zmieniła się w wielki kręcony do zewnątrz lok, a reszta w jakieś dzikie fale... wyglądałam okropnie.

Bozia włosy dała, a rozumku pod tym upierzeniem już zapomniała...

Napisane przez mandragona

Staruszki znacie się może na żelach intymnych? Bo coś na wyjazd by się przydało, a sama nie wiem co wybrać

Pewnie moja rada będzie już po ptokach ale może przyda się na przyszłość.
Mandra tak na prawdę to zależy w jakim celu Ci ten żel...
Ja osobiście jakoś nie toleruję tych wielofunkcyjnych durexów, bo za bardzo się kleją. Chociaż ten który poleca Kasza nie jest zły. Klei się średnio, fajnie pachnie i smakuje. Ale jeśli to ma być li i jedynie jako poślizg w razie czego to bardziej polecam Intimel.

Napisane przez agusia8524

Mww a ja tam lubię ten najazd "młodzieży" można przy nich zapomnieć o bioderkach, balkonikach i w szale znieczulenia powyginać śmiało ciało w lokalnym przybytku rozpusty
Spokojniej lubiłam, jak miałam chłopa...teraz wróciło mi upodobanie do dzikich tłumów, ale najlepiej takich mieleńskich, nieskalanych marudną starością lub wrzeszczącą młodością w pieluchach w końcu to wakacje

A mnie w Mielnie najbardziej rozbawiła pani, na oko 40-50lat, w wielkim szoku opowiadająca przez telefon, jak to nie mogła spać, bo była sobota i "Ty wiesz co tu się działo ta cała młodzież wyszła i takie rzeczy, taki hałas" hyhyhy a ja z tą młodzieżą się maskowałam

Napisane przez kurczak Wolf

A ja tam - jak na staruszkę przystało - lubię spędzać czas raczej spokojnie... zauważylam taką tendencję - że na Mielno i takie tam - chętnie dają się single... Może to takie tajemne miejsce zlotów? Swoją drogą - to kobita strzeliła, jak łysy warkoczami o kant kuli... dobrze, że nie weszła na dyskotekę i nie kazała ściszyc muzyki... bo kto to widział, żeby tak głośno grać...

Napisane przez agusia8524

no niewiele pewno brakowało, by wyszła i zaczęła moralizować zagubione owieczki
Hmmm myślę, że jak się nie ma do kogo przytulić i pogapić w morze lub nie jest mentalnie gotowym na takie "atrakcje", to jakoś trzeba sobie ten czas zastąpić, a że zastępować też można miło z wieloma podobnymi do siebie oto cała tajemnica, którą Wam dziś objawiam

Napisane przez kurczak Wolf

Dziękujemy... o wielka...
... i pomarszczona...
... i nawilżona...
... wielbicielko słoni...

Nie dam rady chyba nic napisać konkretnego ze śmiechu... Dotleniacie lepiej niż seks na świeżym powietrzu

Napisane przez kurczak Wolf

a co jest wstydliwego w dziurkach przy nosie?

o! przypomniało mi się...

- Dlaczego nos ma przegrodę?
- Żeby facetów nie kusiło...

Zmarłam ze śmiechu Kurczak jesteś kochana The best

Napisane przez Kasza Manna

Ja farbowałam się z tydzień temu, więc póki co mogę szpanować młodym wyglądem

Haha, TŻ chyba się cieszy, że już stąd jedziemy, bo ciągle mnie zaczepiają . No zakupów spokojnie nie można zrobić bo (jak wczoraj) ktoś za Tobą idzie i marudzi "Di dove sei?" (czyli skąd przywlokłaś swoje szanowne zwłoki), chcą się zaprzyjaźniać itd Wiecie, że na Włoszkę nie wyglądam ale TŻ mówi, że jego jakoś nie zaczepiają wcale, a na Włocha nie wygląda jeszcze bardziej (tzn bardziej niewłochowato się nie da )

Włosi podobno tacy są.. otwarci.. zaczepialscy i flirtujący na każdym kroku.. dla nich to jak oddychanie.. To my - środkowoeuropejscy- jesteśmy pod tym względem jak z kilem w tyłku.

Dzinku nie wychodź z bezpiecznego domku !!

Napisane przez Eva ID

Hmmm.... no coś mnie przeleciało jak w trumnie leżałam po imprezie

Starczy, to uwiąd, a temu panu nic nie więdnie, wręcz w pełnym swym rozkwicie hulankę odstawia... fajna impreza była

Seph... u nas się mówi "walił konia"

MWW, serdeczne życzenia dla taty, 100 lat i z tej okazji muffinki z gandzią, lepsza od szpinaku na pewno!

Ponoć nie rozmiar ma znaczenie, to jednak mówią ci, co mają małego, bo Size Does Matter!

... na mnie to działa, mam mokro od samego czytania

Eva nie często bywasz ale jak już coś powiesz to powiesz.. hołdy dla Ciebie...

A co do Size Does Matter- chyba masz rację

Napisane przez mww

he he zlikwidowałam

cholerka, od rana jak siusiam to mocz ma lekko czerwone zabarwienie (nie jest to najazd indiańców).. nic mnie nie boli.... ale się kurna wystraszyłam....

Dobrze, że się wyjaśniło buraczano.
Chodzi taka historia u mnie w domu, że mój dziadek, na weselu najstarszej wnuczki, lata temu, się najadł tak chrzanu z burakami że też siusiał na czerwono. Tak się przestraszył, że stwierdził że wraca do domu [700km] bo chce umierać w swoim łóżku.
NAJZDROWSZEGO I NAJSZCZĘSLIWSZEGO TACIE OD NAS SKRZYPIĄCYCH STARUCH

Boshe wiecej cytować nie będę bo mnie brzuch ze śmiechu boli...
Uwielbiam Was za wasz otwarcie zboczony i spaczony humor.

Kaszo masz rację przytulanie jest pierwotną i jedną z najsilniejszych potrzeb w człowieku [znaczy we mnie]. Uważam że osby nie przytulane są skrzywdzone emocjonalnie dlatego się do was am

Napisane przez Kasza Manna

Gdzie ta Badymka łazi? Myślałam, że w Rze będzie tylko na 1 noc?

Było mi tam tak dobrze że zostałam na 2 A i tak kolego smutał, że nie chcę zostać do końca tygodnia.

[dzinek]

Napisane przez Kasza Manna

Dzińdybry z kawą i jabłkową muffinką .

Bry ach muffina

Napisane przez kurczak Wolf

I tak sobie myślę, że to nic dziwnego, że oni na tych Wyspach teraz taką rozpierduchę kręcą - skoro mają takie beznadziejne, tekturowe jedzenie... Wiadomo... głodny - to zły... Może trzeba by w nich jakimś jedzeniem porzucać... (pączki rzucane do pierdla mi się skojarzyły )

hmm Jak na to spojrzec z tej strony to wiele wyjasnia
Jak tam maly kogucik?

Napisane przez kurczak Wolf

A ja miałam kieeedyś metodę... jak chciałam być "twarda", to nie goliłam nóg (pod spodnie oczywiście) i nawet jakby mi kolana miały zmięknąć, to i tak takich kudłatych bym nie wywaliła na światło dzienne (czy tam nocne )

Wariacje tej metody sa rozne a skutecznosc dosc mizerna, chyba kazda z nas jej probowala

Pomyslnych pracowych wiatrow dla potrzebujacych cos sie w koncu musi ruszyc
Badymka myslisz ze chata jeszcze stoi , zaraz im przejdzie niech no tylko zacznie lac.

[Kasza Manna]

Napisane przez badymka

Było mi tam tak dobrze że zostałam na 2 A i tak kolego smutał, że nie chcę zostać do końca tygodnia.

Już się zaczynałam o Ciebie martwić

Napisane przez dzinek

Bry ach muffina
.

Heh, a ja akurat usiadłam z drugą, popołudniową kawą i muffinką. Zostały już tylko 2

[olla74]

Napisane przez agusia8524

Aż mnie dziurki zabolały od waszego smarowania...te nosowe rzecz jasna...skórka mi schodzi...
Dzinek obawiam się o Waszą orientację obywatelki !

Mww dorzuć tacie buziaki ode mnie :kwiatek:
hmmm w sumie tak czasem ma się zajęte obie ręce i usta sesese zależy od trąby

I ode mnie też

skórka schodzi chciałabym zobaczyć

Ręce, usta, nogi obie...

Napisane przez agusia8524

Widzieliśmy się wczoraj i dzisiaj, i im częściej go widzę, tym bardziej się przyzwyczajam... nie wiem czy chciałabym z tego stałego związku, ale lekko się wkręcam tzn wiesz chciałabym częściej widywać, przytulić się itd.... pewno mieszanka hormonów wytwarzanych w trakcie i po bzykaniu mózg mi ryje...

Dziewuchy kończyć temat jedzenia bo zara którąś zjem...

Plastikowa to dopiero rozgrzewka sesese

Kasza no właśnie miałam nie tęsknić... a tak do przytulania to on się nadaje

To znaczy ,że jesteś ryjówka niepospolita

Napisane przez kurczak Wolf

Cześć No... właśnie przebrnęłam przez te Wasze pląsy oralne... Człowiek nawet spokojnie śniadania nie może zjeść, bo Wam się WSZYSTKO kojarzy

Pan Darcy... suuuuper... lubię takich ukrytych "konkretów" To trochę, jak rozpakowywanie prezentu

I tak sobie myślę, że to nic dziwnego, że oni na tych Wyspach teraz taką rozpierduchę kręcą - skoro mają takie beznadziejne, tekturowe jedzenie... Wiadomo... głodny - to zły... Może trzeba by w nich jakimś jedzeniem porzucać... (pączki rzucane do pierdla mi się skojarzyły )

Skoro do USA szły nasze śpiworki to i UK wspomozemy kiełbasą

Napisane przez Kasza Manna

Już się zaczynałam o Ciebie martwić

Heh, a ja akurat usiadłam z drugą, popołudniową kawą i muffinką. Zostały już tylko 2

Twoje własne

Indiańce mnie zabijają, idę polec.
Badymka, a czemu nie do konca zostałaś?

[kurczak Wolf]

Napisane przez dzinek

Jak tam maly kogucik?

A dzięki - dobrze Własnie popadł w sen chyba...

no i dowiedział się dzisiaj, że życie boli... przewijam go - a ten mi nagle zaczyna ryczeć... pomyślałam, że może go przez przypadek zadrapałam czy coś... ale patrzę... i aż parsknęłam... no jasne, że boli, jak się ktoś SAM ciągnie za włosy... Ale oczywiście mama uratowała...

Napisane przez Kasza Manna

Heh, a ja akurat usiadłam z drugą, popołudniową kawą i muffinką. Zostały już tylko 2

aaaa nieeee... to wszystko w porządku... znaczy, że jesteś poprawnie zbudowana

Badymka - no ale masz jakieś przeczucie, jak Ci poszło?

[Kasza Manna]

Napisane przez olla74

Twoje własne

Własno-wyrobne, ale TŻ wygląda, jakby te ostatnie chciał mi pożreć

Napisane przez kurczak Wolf

A dzięki - dobrze Własnie popadł w sen chyba...

no i dowiedział się dzisiaj, że życie boli... przewijam go - a ten mi nagle zaczyna ryczeć... pomyślałam, że może go przez przypadek zadrapałam czy coś... ale patrzę... i aż parsknęłam... no jasne, że boli, jak się ktoś SAM ciągnie za włosy... Ale oczywiście mama uratowała...


aaaa nieeee... to wszystko w porządku... znaczy, że jesteś poprawnie zbudowana

Badymka - no ale masz jakieś przeczucie, jak Ci poszło?

A jak boli, jak ktoś się sam uderzy
Czasem aż mnie dziwi, że nie mam kłopotów ze wzrokiem, bo ciągle się gdzieś obijam

Zbudowana jestem w dwie ręce do pieczenia i otwór gębowy do jedzenia babeczek

Muffinka to nie mój rozmiar

[badymka]

Napisane przez kurczak Wolf

A ja miałam kieeedyś metodę... jak chciałam być "twarda", to nie goliłam nóg (pod spodnie oczywiście) i nawet jakby mi kolana miały zmięknąć, to i tak takich kudłatych bym nie wywaliła na światło dzienne (czy tam nocne )

Napisane przez mww

Kasza - jaki morał z tego?? najbezpieczniej mieć włochate bikini

Napisane przez kurczak Wolf

...i tak by można jeszcze ciągnąć... w górę...
widziałam kiedyś w necie rajstopy imitujące owłosione nogi... do tej pory nie rozumiem zamysłu... chyba, że to takie humorystyczne podejście było... ale reklama wygladała całkiem poważnie...

Popłakałam się ze śmiechu...
Dziewczyny ta metoda działa tylko wtedy kiedy obracasz się w śród facetów, którzy preferują kobiety ślizgawki.. znaczy wszędzie jedwabiście gładkie... Bo takie przecież mają być, takie serwują sobie na porno filmach, to wszystkie w rzeczywistości mają być takie...
O dziwo są też tacy co twierdzą "Kiedyś się kobiety nie goliły i faceci jakoś z tym żyli"... Jeszcze chyba w tamtym wątku pisałam o kobiecie z włosami na nogach ja brakujące ogniwo ewolucji.. są tacy co ich włosy kręcą, albo po prostu nie przeszkadzają.

Napisane przez Kasza Manna

Już się zaczynałam o Ciebie martwić

Napisane przez olla74

Badymka, a czemu nie do konca zostałaś?

Nie było o co, korzystałam z wolności do maximum. Nie widziałam się z kolegą u którego byłam odkąd skończyliśmy LO, czyli jakieś 8 lat. Nie zostałam bo mama wydzwaniała kiedy wracam... a wcale wracać nie miałam ochoty.

Napisane przez kurczak Wolf

A dzięki - dobrze Własnie popadł w sen chyba...
no i dowiedział się dzisiaj, że życie boli... przewijam go - a ten mi nagle zaczyna ryczeć... pomyślałam, że może go przez przypadek zadrapałam czy coś... ale patrzę... i aż parsknęłam... no jasne, że boli, jak się ktoś SAM ciągnie za włosy... Ale oczywiście mama uratowała...

Badymka - no ale masz jakieś przeczucie, jak Ci poszło?

Jakbyś nie ratowała to by się szybciej nauczył, że tak nie wolno, bo boli
Co do przeczuć.. mam wrażenie że nic z tego bo oni nie potrzebują bibliotekarza jako takiego, tylko bardziej kogoś wielofunkcyjnego do : zeskanowania, poprawienia jakości, opisu i umieszczenia na stronie, jeszcze dobrze żeby ten ktoś miał prawo jazdy i samochód, żeby w razie wyjazdu do innego miasta mógł załadować skanery działowe w swoje auto, pojechać, zrobić swoje i wrócić.
Tak na prawdę to większość z tych rzeczy zrobić potrafię, ale na pewno nie jest to poziom zawodowy jak u grafika komputerowego, a tylko taki domorosły. No i nie mam prawa jazdy oraz własnego samochodu. Zobaczymy jutro. Powiem szczerze, że nawet jeśli nie wyjdzie to nie będzie mi bardzo żal. Przynajmniej wiem już jak wygląda rozmowa o pracę, Spotkałam się z dawno nie widzianym kolegą, zwiedziłam nowe miasto. Fakt ta praca byłaby dla mnie fajnym wyzwaniem, ale mam wątpliwości czy przeszłabym okres próbny.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Jeśli się nie uda to trudno ICH STRATA

[agusia8524]

Leżę...i nie mam siły pisać...
Włączam zaraz kolejny odcinek House'a i poleżakuję

Badymka i słusznie, no i jak się wyrwałaś z domu od razu radośniej piszesz

Dla spragnionych nowości wstawiam swe dzisiejsze zdjęcie do albumu

I póki co mam najlepszy argument --> Indianie atakują... włosy hmmm zwłaszcza na nogach, chyba nie są w stanie mnie powstrzymać

[Convalariamayalis]

A u mnie pada, nie pada, pada, nie pada ... i tak odkąd wstałam. Dzisiejszy dzień jest chyba najchłodniejszy ...

Napisane przez agusia8524

Coni no chyba nie spodziewałaś się porad na temat szydełkowania

No Aguś wydaje mi się, że na temat "robótek ręcznych" mogłabym się od Was czegoś dowiedzieć

I w końcu Badymka się pokazała. Kobieto, nie wiem czy byśmy nerwowo wytrzymały tutaj na wątku, jakbyś postanowiła dłużej zabalować u kolegi. Choć dla Twojej higieny psychicznej byłoby to bardzo wskazane.

[badymka]

Napisane przez Convalariamayalis

I w końcu Badymka się pokazała. Kobieto, nie wiem czy byśmy nerwowo wytrzymały tutaj na wątku, jakbyś postanowiła dłużej zabalować u kolegi. Choć dla Twojej higieny psychicznej byłoby to bardzo wskazane.

Co prawda kolega ma internet na stancji i przez moment miałam ochotę się do Was odezwać na uspokojenie, ale powiem prawdę... woleliśmy odciąć się od świata i cieszyć swoim towarzystwem. Nadrabialiśmy te 8 lat nie widzenia się, a za czasów LO dobrze się kumplowaliśmy.. Dużo gadaliśmy, tak po prostu siedząc w łóżku z jakimś jedzonkiem i muzyką albo filmem w tle. Oboje się bardzo zmieniliśmy, nie tyle fizycznie co emocjonalnie, osobowościowo. Miło było pogadać albo po prostu poleżeć przytuleni. I żebyście zaraz nie zaczęły świntuszyć to napisze, że nie było w tym absolutnie żadnych tekstów/podtekstów/gestów seksualnych, taka sobie dwójka starych znajomych po latach.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Dziewczyny chcę żebyście czegoś posłuchały... wiem że to może nie Wasza stylistyka, ale zamknijcie oczy i słuchajcie... ja się zakochałam..

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

no i dowiedział się dzisiaj, że życie boli... przewijam go - a ten mi nagle zaczyna ryczeć... pomyślałam, że może go przez przypadek zadrapałam czy coś... ale patrzę... i aż parsknęłam... no jasne, że boli, jak się ktoś SAM ciągnie za włosy... Ale oczywiście mama uratowała...

zaśmiałam się w głos... to już masz w domu małą tekstową asiorkę (córcia) i ruchowego szatana (synka) - mieszanka wybuchowa....

Napisane przez olla74

I ode mnie też

Dziękować (jak mówi mój kuzyn)

Napisane przez badymka

Co prawda kolega ma internet na stancji i przez moment miałam ochotę się do Was odezwać na uspokojenie, ale powiem prawdę... woleliśmy odciąć się od świata i cieszyć swoim towarzystwem. Nadrabialiśmy te 8 lat nie widzenia się, a za czasów LO dobrze się kumplowaliśmy.. Dużo gadaliśmy, tak po prostu siedząc w łóżku z jakimś jedzonkiem i muzyką albo filmem w tle. Oboje się bardzo zmieniliśmy, nie tyle fizycznie co emocjonalnie, osobowościowo. Miło było pogadać albo po prostu poleżeć przytuleni. I żebyście zaraz nie zaczęły świntuszyć to napisze, że nie było w tym absolutnie żadnych tekstów/podtekstów/gestów seksualnych, taka sobie dwójka starych znajomych po latach.

Przez żołądek do serca ale, że Ty miałaś banany, kiełbaskę lub inne jedzonko przypominające pytona a on miał szarlotkę (tak jak w American Pie?)

Zrobiłam 17 słoików kiszonych ogórków i 3 słoiki ogórków z chilli... w piekarniku rośnie biszkopt.. jutro dokończę tort i upiekę sernik... w sobote impra, a w niedzielę pewnie caaały dzionek przeleżę w łóżku...
Plany urlopowe przesunięte - chyba skuszę się na wakacje zagramaniczne

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

A jak boli, jak ktoś się sam uderzy

Dla mnie szczytem zrobienia sobie autokuku jest ugryzienie się w język... i lepiej, żeby w tym momencie nikt mnie nie pytał, co się stało, bo mój poziom agresji przekracza skalę...

Napisane przez badymka

Jakbyś nie ratowała to by się szybciej nauczył, że tak nie wolno, bo boli

On jest jeszcze za mały, żeby w ogóle skumać, że zrobił to sobie sam

Napisane przez Convalariamayalis

I w końcu Badymka się pokazała. Kobieto, nie wiem czy byśmy nerwowo wytrzymały tutaj na wątku, jakbyś postanowiła dłużej zabalować u kolegi. Choć dla Twojej higieny psychicznej byłoby to bardzo wskazane.

...i dla podkreślenia, że nawet jak mama dzwoni dziesięć razy dziennie bez konkretnego powodu, to jej wiekowa córka nie musi od razu zwijać żagli i wracać... Skoro oboje mieliście na to chęć, to trzeba było jeszcze zostać

Napisane przez mww

zaśmiałam się w głos... to już masz w domu małą tekstową asiorkę (córcia) i ruchowego szatana (synka) - mieszanka wybuchowa....

taaa... już to widzę... Mały będzie po jakimś akcie miniwandalizmu (np. łamania kredek ) spindalał w podskokach a Młoda będzie miotać werbalnymi jaśnistymi... No rodzinna sielanka...

a dzisiaj kątem ucha ("oka" najpierw napisałam ) słyszałam, jak w tv taka wiejska babka (chyba w serialu "Blondynka") rzucała gromami:
"A żeby cię na środku pola drzwi ścisnęły!!!"

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

Dla mnie szczytem zrobienia sobie autokuku jest ugryzienie się w język... i lepiej, żeby w tym momencie nikt mnie nie pytał, co się stało, bo mój poziom agresji przekracza skalę...

popieram jezusicku jak to cholerrrrrrnie boliiiiii

Badymka - a nie możesz wyjechać do kolegi na tydzień i poinformować rodzicielkę, że wrócisz za 7 dni???

Jestem zmęczona... leżę w sypialni i tak sobie myślę, ze jednym z plusów bycia singlem jest to, że nikt mi nad głową nie sapie, że zamiast się lenić powinnam zrobić to czy siamto... jestem szczęśliwa... baaardzo szczęśliwa.... wpatruję się w lustro w sypialni i czuję się jakbym grała w jakimś filmie (ale nie taki o zabarwieniu pornograficznym, o nie, nie)

i nie jestem pijana

[Kasza Manna]

Ugryzienie w policzek od wewnątrz też jest mało przyjemne.

Mww, zapamiętaj tę chwilę Będziemy ją wspominać zawsze wtedy, gdy ktoś będzie smęcić o samotności. Ej, w sumie jeśli masz lustro, to jest tam Was dwie

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Ugryzienie w policzek od wewnątrz też jest mało przyjemne.

Mww, zapamiętaj tę chwilę Będziemy ją wspominać zawsze wtedy, gdy ktoś będzie smęcić o samotności. Ej, w sumie jeśli masz lustro, to jest tam Was dwie

Jesteś genialna!! Już wiem dlaczego jako singielka wcale nie czuję się samotna ( i to też chyba wyjaśnia moją miłość do luster)

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

Ej, w sumie jeśli masz lustro, to jest tam Was dwie

Kasza... Mww się na to nie da nabrać... przecież napisała, że nie jest napruta...

no chyba, ze to taka ściema w stylu: Co? Ja? Ja przecież nie jestem pijana...

----
edytuję...
doooooobraaaaa... nie doceniłam Twojej siły perswazji... Mww dała się jednak nabrać...

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

Kasza... Mww się na to nie da nabrać... przecież napisała, że nie jest napruta...

no chyba, ze to taka ściema w stylu: Co? Ja? Ja przecież nie jestem pijana...

Gdybym była pijana byłabym w 3-4 osobach ( ale nie w sensie w nich tylko jako 3-4 osoby) w tygodniu staram się nie pić

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Jesteś genialna!! Już wiem dlaczego jako singielka wcale nie czuję się samotna ( i to też chyba wyjaśnia moją miłość do luster)

Napisane przez kurczak Wolf

Kasza... Mww się na to nie da nabrać... przecież napisała, że nie jest napruta...

no chyba, ze to taka ściema w stylu: Co? Ja? Ja przecież nie jestem pijana...

----
edytuję...
doooooobraaaaa... nie doceniłam Twojej siły perswazji... Mww dała się jednak nabrać...

Niby nie napruta, ale też napisała, że czuje się jak w filmie

Napisane przez mww

Gdybym była pijana byłabym w 3-4 osobach ( ale nie w sensie w nich tylko jako 3-4 osoby) w tygodniu staram się nie pić

Eeee, trójkącik to już perwersja

[kurczak Wolf]

No i jak zwykle... temat został sprowadzony do seksu...

idę luli... (ciekawe, do której godziny sobie pośpię... )

dobranoc

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Eeee, trójkącik to już perwersja

z tego co słyszę, trójkąciki są bardzo modne.... tak samo jak kluby swingersów... ja to prawdziwa staruszka, bo takie rzeczy mnie nie kręcą....

Dobra.. znikam pod kołderką, bo jeszcze jutro muszę podnieść szanowne ciało z trumienki i zjawić się w pracy o 7....

Kurczak - mnie wieczorem, często z przegrzania, robią się spięcia w mózgu więc jak zajarzę, że ktoś mie próbuje wpędzić w maliny to już po ptakach

Spokojnej nocki

[olla74]

Napisane przez kurczak Wolf

No i jak zwykle... temat został sprowadzony do seksu...

idę luli... (ciekawe, do której godziny sobie pośpię... )

dobranoc

Śpisz jeszcze/?

......................... ......................... ................

CZyli śpisz.

Miłych snów babole