Niski Wzrost

[crippled]

A mnie zawsze zastanawiało dlaczego większość niskich osób nie akceptuje ludzi wysokich. Wiele razy na ulicy spotkałam się z czyms takim. Dziwne odzywki, zaczepki, głupie usmiechy i mierzenie z góry na dół

Jeśli ktoś jest niski z nadwagą wszystko jest ok. Nikt go nie zaczepia, nie wrzuca głupich komentarzy. ( dlatego że takich osób jest duzo? ) Natomiast jeśli ktos jest wysoki (a nie daj boże chudy) to nie ma życia. Znam wysokie osoby, które są ciągle wysmiewane z powodu wzrostu właśnie przez osoby nizsze. Szokuje mnie to. Ktoś kto ma 1,50 nie ma prawa czuć się lepszym od wyzszego/grubszego/ chudszego (to samo dotyczy wysokich), więc nie rozumiem dlaczego tak się zachowuje.

[hatsumomo]

Napisane przez crippled

A mnie zawsze zastanawiało dlaczego większość niskich osób nie akceptuje ludzi wysokich. Wiele razy na ulicy spotkałam się z czyms takim. Dziwne odzywki, zaczepki, głupie usmiechy i mierzenie z góry na dół

Jeśli ktoś jest niski z nadwagą wszystko jest ok. Nikt go nie zaczepia, nie wrzuca głupich komentarzy. ( dlatego że takich osób jest duzo? ) Natomiast jeśli ktos jest wysoki (a nie daj boże chudy) to nie ma życia. Znam wysokie osoby, które są ciągle wysmiewane z powodu wzrostu właśnie przez osoby nizsze. Szokuje mnie to. Ktoś kto ma 1,50 nie ma prawa czuć się lepszym od wyzszego/grubszego/ chudszego (to samo dotyczy wysokich), więc nie rozumiem dlaczego tak się zachowuje.

hmmm szczerze mowiac nigdy sie z takim czyms nie spotkałam, i jest to dla mnie kompletnie nie zrozumiałe

[Milunia150]

Napisane przez motylek1007

masz racje, mnie tez to wkurza

przynajmniej nie jestem sama

Napisane przez hatsumomo

hmmm szczerze mowiac nigdy sie z takim czyms nie spotkałam, i jest to dla mnie kompletnie nie zrozumiałe

ja też

[KarolinaK]

Napisane przez justyna1616

Cześć Wizażyski. Mam Takie Pytanko. Czy Której Kolwiek Z Was Przeszkadza Niski Wzrost (156cm - 160cm). Ja Mam 158 Cm Wzrostu I Jest Mi Z Tym Bardzo źle. Podajcie Mi Nazwiska Gwiazd, Które Posiadają Niski Wzrost. Pozdrawiam

Heh ja mam 169 cm i marze o tym zeby byc nizsza!!! Przez to sie garbie a moj TZ jest prawie nizszy ode mnie o obcasach musialam zapomniec

[taki nijaki]

Witam drogie Panie
Zdarza mi się przeglądać różne fora i tak trafiłem tutaj
Czytając zauważyłem, iż jesteście pełne dobrej woli i nikogo nie dyskryminujecie ,
zatem oto jestem i uprzejmie zapytowywuję, jak widzicie ten problem u facetów; to jest jaki wzrost uważacie za minimum przyzwoitości Sam mam 174 cm i już nie rosnę muszę przyznać, że głupio się czuję w obecności wyraznie wyższych dziewczyn i nie cierpię kiedy takie "żyrafy"( wszystkie urażone przepraszam uniżenie , nie bijcie ) noszą kozaki, koturny itp.
Tak jak czytam tutaj posty, to mniej niż 1,8 m dla Was nie istnieje
Niższe szukają koszykarzy, a wyższe nie chcą być gorsze...
Prosiłbym o opinie, porady i sugestie, a także oferty wszelkiej maści , za odpowiedzi z góry dziękuję
Korzystając z okazji napomknę jeszcze o nazwie "TŻ" - kto to wymyślił? Sam skrót brzmi głupio a jego rozwinięcie to całkowita porażka, chyba że stworzono go do wciśnięcia wszystkiego pod tę kategorię... Np "Poznałam mojego TŻ podczas wizyty u przyjaciółki Zosi, schował się pod łóżkiem biedaczek - taki nieśmiały Mimo wszystko przypadliśmy sobie do gustu i od tego czasu podejrzanie często Basię odwiedzałam, aż w końcu nakryła nas na gorącym uczynku... Uciekliśmy razem i odtąd nigdy się nie rozstajemy, bardzo o niego dbam - codziennie zmieniam mu baterie a on odwdzięcza się sumienną pracą przez całą noc na max obrotach Lub "Z moim obecnym TŻ jesteśmy razem od 3 lat. Koleżanki zazdroszczą, że potrafię trzymać go tak krótko, a on nawet nie spojrzy na inne - dosłownie je olewa W łóżku to prawdziwy zwierz, kochany azor Mój ex wabił się burek, poznaliśmy się w parku. Wyglądał bardzo biednie, ale od razu wpadliśmy sobie w oko; co prawda najpierw rzucił się na kanapkę z szynką, ale przez żołądek do serca Niewdzięcznik jednak niedługo uciekł z jakąś wredną suką - a mama ostrzegała, by nie ufać bezpańskim kundlom, niech no tylko złapię przybłędę to wykastruję

[motylek1007]

Napisane przez taki nijaki

Korzystając z okazji napomknę jeszcze o nazwie "TŻ" - kto to wymyślił? Sam skrót brzmi głupio a jego rozwinięcie to całkowita porażka,

jak ci sie nie podoba to go po prostu nie uzywaj i po sprawie

co do reszty postu to bez komentarza pozostawiam

[crippled]

Napisane przez taki nijaki

Sam mam 174 cm i już nie rosnę muszę przyznać, że głupio się czuję w obecności wyraznie wyższych dziewczyn i nie cierpię kiedy takie "żyrafy"( wszystkie urażone przepraszam uniżenie , nie bijcie ) noszą kozaki, koturny itp.

Musze Cie zmartwić, ale chyba każda żyrafa woli faceta wysokiego od faceta wzrostu siedzącego psa przez którego musi unikać szpilek (nie czuj się urazony )

[agniesikk]

Napisane przez crippled

Musze Cie zmartwić, ale chyba każda żyrafa woli faceta wysokiego od faceta wzrostu siedzącego psa przez którego musi unikać szpilek (nie czuj się urazony )

Jaki tekst

[Costynuuna]

ja marze żeby mieć 160 cm ; mam 10cm więcej i czuje się z tym wzrostem fatalnie ..

[motylek1007]

ja mam mniej od Ciebie i czuje sie z tym swietnie

[hatsumomo]

Napisane przez taki nijaki

Witam drogie Panie
Zdarza mi się przeglądać różne fora i tak trafiłem tutaj
Czytając zauważyłem, iż jesteście pełne dobrej woli i nikogo nie dyskryminujecie ,
zatem oto jestem i uprzejmie zapytowywuję, jak widzicie ten problem u facetów; to jest jaki wzrost uważacie za minimum przyzwoitości Sam mam 174 cm i już nie rosnę muszę przyznać, że głupio się czuję w obecności wyraznie wyższych dziewczyn i nie cierpię kiedy takie "żyrafy"( wszystkie urażone przepraszam uniżenie , nie bijcie ) noszą kozaki, koturny itp.
Tak jak czytam tutaj posty, to mniej niż 1,8 m dla Was nie istnieje
Niższe szukają koszykarzy, a wyższe nie chcą być gorsze...
Prosiłbym o opinie, porady i sugestie, a także oferty wszelkiej maści , za odpowiedzi z góry dziękuję
Korzystając z okazji napomknę jeszcze o nazwie "TŻ" - kto to wymyślił? Sam skrót brzmi głupio a jego rozwinięcie to całkowita porażka, chyba że stworzono go do wciśnięcia wszystkiego pod tę kategorię... Np "Poznałam mojego TŻ podczas wizyty u przyjaciółki Zosi, schował się pod łóżkiem biedaczek - taki nieśmiały Mimo wszystko przypadliśmy sobie do gustu i od tego czasu podejrzanie często Basię odwiedzałam, aż w końcu nakryła nas na gorącym uczynku... Uciekliśmy razem i odtąd nigdy się nie rozstajemy, bardzo o niego dbam - codziennie zmieniam mu baterie a on odwdzięcza się sumienną pracą przez całą noc na max obrotach Lub "Z moim obecnym TŻ jesteśmy razem od 3 lat. Koleżanki zazdroszczą, że potrafię trzymać go tak krótko, a on nawet nie spojrzy na inne - dosłownie je olewa W łóżku to prawdziwy zwierz, kochany azor Mój ex wabił się burek, poznaliśmy się w parku. Wyglądał bardzo biednie, ale od razu wpadliśmy sobie w oko; co prawda najpierw rzucił się na kanapkę z szynką, ale przez żołądek do serca Niewdzięcznik jednak niedługo uciekł z jakąś wredną suką - a mama ostrzegała, by nie ufać bezpańskim kundlom, niech no tylko złapię przybłędę to wykastruję

jesli chodzi o pierwszą częsc Twojej wypowiedzi to mysle ze na ogół kobiety lubią wysokich facetów bo te w wersji kieszonkowej czują sie przy takich bezpiecznie a "zyrafy" wolą unikać takich przy których jak juz koleżanka wspomniała nie mogą się ubierać jak chcą, z resztą to chyba musi być dyskomfort mieć faceta niższego od siebie, ale oczywiscie są wyjątki jak zawsze i wszedzie, a jesli chodzi o dalsza czesc Twojej wypowiedzi to w ogole jest bez sensu, jak Ci sie nie podoba haslo towarzysz zycia to go nie uzywaj a nie piszesz jakis bezsensowny bełkot wiesz ile pozytecznych rzeczy moglam zrobic przez ten czas ktory stracilam na czytanie tego bez obrazy oczywiscie peace

[agniesikk]

Napisane przez hatsumomo

jesli chodzi o pierwszą częsc Twojej wypowiedzi to mysle ze na ogół kobiety lubią wysokich facetów bo te w wersji kieszonkowej czują sie przy takich bezpiecznie a "zyrafy" wolą unikać takich przy których jak juz koleżanka wspomniała nie mogą się ubierać jak chcą, z resztą to chyba musi być dyskomfort mieć faceta niższego od siebie, ale oczywiscie są wyjątki jak zawsze i wszedzie, a jesli chodzi o dalsza czesc Twojej wypowiedzi to w ogole jest bez sensu, jak Ci sie nie podoba haslo towarzysz zycia to go nie uzywaj a nie piszesz jakis bezsensowny bełkot wiesz ile pozytecznych rzeczy moglam zrobic przez ten czas ktory stracilam na czytanie tego bez obrazy oczywiscie peace

Ha ha trafne spostrzeżenie- też niewiele zrozumiałam z tego wywodu o "TŻ"...

[Agnia95]

Napisane przez Bawitching

ja ide w marcu do lekarza wlasnie w sprawie wzrostu. mam 155 (okolo, juz sama nie pamietam) i mozliwe, ze bede sie leczyc. wiek kostny mam bardzo cofniety. dlaczego uwazasz, ze hormony nie sa dla ciebie?

Ponieważ ja nie jestem chora , żeby mi hormony podawać, tylko jestem niska i uwarunkowane jest to genetyką. I wiem, że hormony mogą wywołać wiele skutków ubocznych - trochę czytam na ten temat. Wszystkie kobiety od strony mojej mamy były i są niskie. Mam tylko nadzieję, że chociaż dobije do 160 cm - skoro tatuś jest w miarę wysoki . Dlatego pytam się czy są jakieś sposoby, bądź leki na PRZYŚPIESZENIE wzrostu. Słyszałam, że witamina A jest dobra na wzrost, od kilku miesięcy biorę tran, ale wyników nie widać . Wyciągam się codziennie na drążku - niby też pomaga, ale nie mnie. Tak wiem, trzeba być cierpliwym, ale postarajcie się mnie zrozumieć, w gimnazjum jest bardzo ciężko z 152 cm . Nawet nauczyciele czasem drwią z mojego wzrostu :/.

[Milunia150]

Napisane przez Agnia95

Tak wiem, trzeba być cierpliwym, ale postarajcie się mnie zrozumieć, w gimnazjum jest bardzo ciężko z 152 cm . Nawet nauczyciele czasem drwią z mojego wzrostu :/.

nie przesadzasz troche? niedługo ide do liceum z 1,50m i nie dramatyzujea ty skoro masz wysokiego tate to napewno jeszcze urosniesz, wszystko w swoim czasie nauczycielami się nie przejmuj, pewnie to tylko żarty

[marika1324]

Najlepiej mieć średni wzrost, waga, wymiary, bo zawsze są jakieś problemy:tu za mało, tu za dużo...Ale coż sami sobie tego nie wybieramy ;(. Ja mam tylko 155,5 cm, ale już się chyba z tym pogodziłam i tak większa nie będę :P Dodam jeszcze, że nie rosnę od 12 roku życia

[Arissa]

Ja mam 162cm wzrostu i czuje się z tym dobrze.

Żeby było śmiesznie mój TŻ ma 191

[cytrynkaxD]

Ja mam 160/1 w wieku 18 lat(no nieskończone)
ale zastanawiam się, bo w końcu kobiety rozwijają się do 21 roku życia, to czy mogę jeszcze urosnąć choć kilka cm?
z tym, że chyba od roku już nie urosłam... więc...

[agniesikk]

Napisane przez cytrynkaxD

Ja mam 160/1 w wieku 18 lat(no nieskończone)
ale zastanawiam się, bo w końcu kobiety rozwijają się do 21 roku życia, to czy mogę jeszcze urosnąć choć kilka cm?
z tym, że chyba od roku już nie urosłam... więc...

Może urośniesz... To zależy od genów.
Ja mam 16 lat i nie łudzę się, że będę wyższa chociaż o 2-3cm. Wdałam się w rodzinę mamy.

[Słodkaaa]

mi brakuje 2 cm do 1,60 i powiem Wam, że kocham moj wzrost....

nic a nic mi nie przeszkadza... no... moze w sklepie kiedy tzreba po cos wyzej siegnac.... ale uruchamiam moj urok osobisy i prosze o pomoc jakiegos Pana

albo mam ze soba mojego TŻta ma 2 m wzrostu

[akisia]

Napisane przez Słodkaaa

mi brakuje 2 cm do 1,60 i powiem Wam, że kocham moj wzrost....

nic a nic mi nie przeszkadza... no... moze w sklepie kiedy tzreba po cos wyzej siegnac.... ale uruchamiam moj urok osobisy i prosze o pomoc jakiegos Pana

albo mam ze soba mojego TŻta ma 2 m wzrostu

Mam dokładnie tyle samo i też lubię mój wzrost

[Agnia95]

No to macie fajnie , ja bym bardzo chciała mieć 160 cm, ale czy możecie odpowiedzieć na moje pytanie, do którego roku Wy rosłyście?

[Słodkaaa]

Napisane przez Agnia95

No to macie fajnie , ja bym bardzo chciała mieć 160 cm, ale czy możecie odpowiedzieć na moje pytanie, do którego roku Wy rosłyście?

ja przestalam rosnac w gore okolo 14-15 roku zycia

teraz to juz tylko wszerz

[lasoa]

ja mam 160 i ciagle spotykam się z dogadywaniem w tej sprawie i jest mi przykro z tego powodu. Bo wzrost nie zależy od nas.

[motylek1007]

dla mnie jestes normalna, nie niska

[Agnia95]

No ba! Ja bym bardzo chciała mieć 160 cm!!

[lasoa]

Napisane przez motylek1007

dla mnie jestes normalna, nie niska

Tak ale osoby majace 180 - 190 uwazaja ze jestem niska. I ciagle slysze docinki, a jak wiecie nie jest to miłe.

[motylek1007]

mi dokuczały nawet te z 160cm, ale cóz ZAWSZE mozna do czegos sie przyczepic: wzorst, waga, okulary....

[lasoa]

Napisane przez motylek1007

mi dokuczały nawet te z 160cm, ale cóz ZAWSZE mozna do czegos sie przyczepic: wzorst, waga, okulary....

A Ty ile masz wzrostu?

[motylek1007]

juz pisalam w tym watku, 145cm

[agniesikk]

Napisane przez motylek1007

mi dokuczały nawet te z 160cm, ale cóz ZAWSZE mozna do czegos sie przyczepic: wzorst, waga, okulary....

Dokładnie! Święte słowa: jak ktoś bardzo chce, to wszystkiego się potrafi czepiać.