Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko... - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-22, 09:08   #181
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

W sumie nic na szczęście strasznego się nie stało ale mogło się stać. Tym ludziom brak wyobraźni jednym słowem. Współczuje dziecku, bo musiało być nie źle przerażone. Ja bym nie potrafiła tak w ciągu chwili zmienić planów, że dziecko nie jedzie z nami bo sama musiała bym się oswoić z tą myślą, a co dopiero szkoda by mi było dziecka które pewnie także cieszyło się na wyjazd z rodzicami i w czterech literach bym miała takie wakacje i te pieniądze. Cóż za głupote trzeba płacić.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 10:10   #182
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Trend na merytoryczne roztrząsanie oczywistych oczywistości i szukanie drugiego dna tam gdzie go nie ma nadal widzę przoduje.
A wizażowe przodowniczki owego trendu widzę nadal zdeterminowane.
I choć takie idiotyzmy pozwalają się odmóżdżyć to jednocześnie zatrważają.



Etos Matki Polki już dawno leży i kwiczy.
swoją drogą to ciekawe że to określenie współcześnie nabiera wydźwięku pejoratywnego.
Dokłada się natomiast wszelkich starań by usprawiedliwiać matki morderczynie, matki patologiczne, matki które dopuszczają się poważnych zaniedbań względem własnych dzieci.
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).


Edytowane przez aniko 23
Czas edycji: 2012-07-22 o 10:13
aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 11:04   #183
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Trend na merytoryczne roztrząsanie oczywistych oczywistości i szukanie drugiego dna tam gdzie go nie ma nadal widzę przoduje.
A wizażowe przodowniczki owego trendu widzę nadal zdeterminowane.
I choć takie idiotyzmy pozwalają się odmóżdżyć to jednocześnie zatrważają.
czyli konkretnie nie masz nic do powiedzenia. Jakoś mnie to nie dziwi.
Cytat:
Dokłada się natomiast wszelkich starań by usprawiedliwiać matki morderczynie, matki patologiczne, matki które dopuszczają się poważnych zaniedbań względem własnych dzieci.
a świstak siedzi...
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 11:25   #184
Rajni
Zadomowienie
 
Avatar Rajni
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Niektórzy rodzice chcą być świętsi od papieża. Aż strach mieć obecnie dzieci, bo jedna z drugą matka polka obgada cię od góry do dołu, albo zgłosi do opieki społecznej czy na policję.

Jeśli taka sytuacja jest dla niektórych podstawą do zawiadomienia opieki społecznej, policji to ja i połowa moich kolegów z bloku powinna wylądować w domu dziecka, bo kiedyś ludzie nie chuchali i nie dmuchali tak na swoje dzieci, różne sytuacje się zdarzały i nikt nie robił z tego takiej afery.

Na razie nie mam dzieci, więc nie mogę z całą pewnością powiedzieć, jaki model wychowania przyjmę, może też mi odbije na punkcie mojego dziecka, ale widzę różnice między dziećmi, które rodzice przesadnie niańczyli a takimi gdzie rodzice mają bardziej luźne podejście. To drugie mi obecnie bardziej odpowiada.
Rajni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 11:26   #185
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Etos Matki Polki już dawno leży i kwiczy.
swoją drogą to ciekawe że to określenie współcześnie nabiera wydźwięku pejoratywnego.
aha, i zamach na etos matki Polki bo np. ja nie uważam, że zostawienie dziecka pod obcą opieką świadczy o tym, że rodzic ma zryty beret a przynajmniej do tego stopnia, że należy dziecko rodzicom zabrać w najlepszym razie zapodać tylko kuratora
i ''bawi'' mnie bulwers pań jak to dziecko się musiało nacierpieć (o czym nic nie było wiadomo, w każdym razie poza linkiem od Szai sprawą się nie zainteresowałam) podczas gdy moim zdaniem taką 'traumę' dużo częsciej dzieci miewają ze strony kochających rodziców kiedy ci się kłócą miedzy sobą lub wydzierają na dzieci.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-07-22 o 11:27
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:11   #186
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Nie popieram takiego zachowania. Glupia sytuacja, ale zastanawiam sie ile z krzyczacych olaloby wycieczke, na ktora byc moze przez dluzszy okres czasu odkladaly.
Powinni byli sprawdzic dokumenty ale skoro juz zdarzyla sie taka sytuacja, dziecko przez chwile pozostalo pod opieka doroslych osob i rodzice zalatwili opiekunke/dziadkow, to na prawde nie wiem w czym problem.
Same idealne matki mamy na forum z tego, co widze. Sama mam roczna corke i nigdy nie zostawilam jej z nikim po za jej tatusiem ale nie bede potepiac rodzicow, ktorzy zostawili dziecko pod opieka doroslej osoby/osob.
Troche zrozumienia. Bo odnosze wrazenie, ze emocje dnia codziennego rozladowujecie jadac po kim popadnie. Trafila sie akurat taka sytuacja to dawaj. Zlecialy sie wszystkie wzory idealnych matek.

Niech zgadne ile krzykaczek by zainterweniowalo widzac pijana sasiadke prowadzaca dziecko za reke albo inna rownie patologiczna sytuacje? Mysle, ze niewiele a moze i zadna. Ale na forum gdzie jestescie anonimowe mozecie sobie po rodzicach tej dziewczynki pojechac.
Jak zaczelam czytac ten watek, to spodziewalam sie historii o dziecku, ktorego rodzice wsiedli w samolot a ono samo bez opieki i wiedzy osob trezcich zostalo na lotnisku. A tu afera z sytuacji gdy dziecko ma opieke doroslych.

Kazdy postepuje z dzieckiem wg wlasnego sumienia, dopoki krzywda sie nikomu z tego powodu nie dzieje to nic nam do tego. I bardziej nie podoba mi sie to, ze matki chowaja rozpuszczone dzieciaki (bo to nie tylko ich sprawa wbrew pozorom, pozniej na stare lata takie cudze, niewychowane dziecko moze mi zycie uprzykrzac) niz to, ze ktos zostawil na chwile dziecko na lotnisku uprzednio zalatwiajac mu opieke.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:18   #187
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Martynko, no ale skoro to takie w porządku to dlaczego sama nie zostawiłabyś dziecka? Dziwne to trochę.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:23   #188
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Czyli wszystko co uznajemy za w porządku najpierw musimy zrobić sami?
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:26   #189
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

golgie mało tego, do niedawna pracowałam w opiece społ. jako asyetnt rodziny. i tam to dopiero się napatrzyłam na patologie. tylko, że ja w przeciwieństwie do 90% rodziców z małym i dziećmi na plaży nie piję przy nich piwa w dużej ilości jak już wspominałam ani nie sikam nikomu przed nosem na ich koc,na piasek czy do morza, więc chyba jednak nadaje się na matkę, bo nie piję piwa na plaży ani w innych miejscach publicznych, nie leję nikomu pod nosem, a dziecku bym założyła majtki do pływania typu Little Swimmers, bo jestem odpowiedzialna. dla mnie to robienie z igły widły.
dla mnie urlop=świętość. widocznie nie masz stresującej pracy albo nie pracujesz skoro byś została i nie pojechała odpocząć. pozazdrościć.
poza tym jak już pisałam:
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
czytaj dokładniej.

Edytowane przez softpaws
Czas edycji: 2012-07-22 o 12:28
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:31   #190
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35446876]Martynko, no ale skoro to takie w porządku to dlaczego sama nie zostawiłabyś dziecka? Dziwne to trochę.[/QUOTE]
Nie jest w porzadku. Nie zostawilabym dziecka bo umarlabym z tesknoty. Ale ja to ja, jednym latwiej a drugim ciezej rozstac sie z dzieckiem na kilka dni.
Ale nie potepiam, bo opieke dziecku zapewnili, nie jest to jak dla mnie sprawa, ktora media powinny tak rozgrzebywac.

Uwazam wrecz, ze wieksza krzywde temu dziecku wyrzadzaja w tej chwili media rozdmuchujac sprawe niz wyrzadzili rodzice pozostawiajac dziecko pod opieka.
A dlaczego? Dlatego, ze gdyby nikt tej sprawy nie upublicznil, to dziewczynka pewnie o sprawie by sie nigdy nie dowiedziala (i tak moim zdaniem powinno byc). Teraz nie ma juz szans, ze sie nie dowie bo wspominac bedzie rodzina, sasiedzi, znajomi...

Gdyby dziecko zostalo samo siedzac w kacie na lotnisku, bez opieki to nie pozostawilabym na tych ludziach suchej nitki ale w obecnej sytuacji nie mam im nic do zarzucenia po za tym, ze kretynskie bylo niesprawdzenie dokumentow.
A teraz juz po ptokach. Nikt czasu nie cofnie. Mlode zostalo pod opieka, rodzice polecieli i sprawa jak dla mnie powinna byc zamknieta.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:31   #191
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Czyli wszystko co uznajemy za w porządku najpierw musimy zrobić sami?
No w takiej sytuacji, jeśli stwierdzamy: jest ok, to wypadałoby w analogicznej sytuacji zrobić tak samo No skoro tak właśnie jest dobrze?
Dwulicowość czy co?

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
golgie mało tego, do niedawna pracowałam w opiece społ. jako asyetnt rodziny. i tam to dopeiro się napatrzyłam na patologie. tylko, że ja w przeciwieństwie do 90% rodziców z małym i dziećmi na plązy nie piję przy nich piwa w dużej ilości jak już wspominałam ani nie sikam nikomu przed nosem na ich koc,na piasek czy do morza, więc chyba jednak nadaje się na matkę, bo nie piję piwa na plaży ani w innych miejscach publicznych, nie leję nikomu pod nosem, a dziecku bym założyła majtki do pływania typu Little Swimmers, bo jestem odpowiedzialna. dla mnie to robienie z igły widły.
dla mnie urlop=świętość. widocznie nie masz stresującej pracy albo nie pracujesz skoro byś została i nie pojechała odpocząć. pozazdrościć.
poza tym jak już pisałam:
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
czytaj dokładniej.
No ale popatrz: też widzę na co dzień patologie, moje dziecko ani nikomu nie sika na koc, ani nagie nie biega samopas, ani nie chleję na plaży i mam stresującą pracę.

A JEDNAK nie zostawiłabym 2 latka obcym ludziom, wybierając urlop
I nie, nie jestem upierdliwą matką Polką, zapatrzoną w dziecko. Ot, po prostu poczuwam się do odpowiedzialności za córkę. Wychodzę bez niej, czemu nie, często nawet - codziennie mam czas dla siebie zresztą. Ale wychodząc NAJPIERW zapewniam opiekę wśród ludzi których ona zna, a nie obcych, przypadkowych.

I taaaaak, niania przyjechała...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:38   #192
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

czasami niania jak jest dobra, jest lepsza od rodziców. znam wiele takich przykładów. też przypadek może też jest podobny.
te 90% rodziców na plaży to nie powinno mieć dzieci, a nie ja. w Polsce dzieciom można wszystko, a rodziny to św. krowy niestety. nic nie można powiedzieć, zwrócić uwagę ani się odezwać, bo od razu jesteś wrogiem publicznym numer 1 i obraza majestatu. nawet jak się ma rację- chodzi mi o tą plażę teraz.
ja bym swojego Daisy też nie zostawiła. dorzucę jego fotkę w avatarze. teraz jest z moim Tatą w Pobierowie.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:48   #193
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

wg mnie nie tyle w porządku co kontrowersyjne.
Ja sobie np. nie wyobrażam, żeby nie kupić kilkulatkowi komórki by móc zadzwonić bezpośrednio do niego w ciągu dnia, a prawda jest taka, że moje pokolenie i te wyżej się bez tego wychowały.
Tak samo jak moje pokolenie do szkoły chodziło samodzielnie a teraz, myślę, wielu rodziców dzieci do szkoły odwozi.
Cytat:
No w takiej sytuacji, jeśli stwierdzamy: jest ok, to wypadałoby w analogicznej sytuacji zrobić tak samo No skoro tak właśnie jest dobrze?
Dwulicowość czy co?
to, że coś akceptujesz w zachowaniu u kogoś nie oznacza chyba, że musisz robić tak samo. Nie zostawiłabym dziecka na lotnisku pracownikowi bo psychicznie byłoby to dla mnie niedopuszczalne, ale przecież nie zakładam tym samym, że dziecku pozostawionemu pod opieką personelu miałoby/musiało coś się stać.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Cytat:
Ot, po prostu poczuwam się do odpowiedzialności za córkę.
a wg mnie po prostu zwyczajnie się o nią boisz i martwisz, co wg mnie jest zupełnie normalnym zachowaniem ale nie każdy się trzęsie nad swoim dzieckiem jak kwoka.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:48   #194
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35447077]No w takiej sytuacji, jeśli stwierdzamy: jest ok, to wypadałoby w analogicznej sytuacji zrobić tak samo [/QUOTE]
A dla mnie to nie jest jednoznaczne. Jeśli ktoś uważa, że normalne i w porządku jest branie ślubu w wieku 20 lat, to sam też musi wziąć w tym wieku? A jeśli weźmie w wieku 30 lat, to jest dziwne, bo powinien zrobić analogicznie Twoim zdaniem tak samo? Ja uważam, że nie. Ja uważam za normalne czy ok wiele rzeczy, ale niekoniecznie sama je robię.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 12:54   #195
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Hultaj rodzice odwożą, bo ich zmusza do tego sytuacja, miasta się ,,rozrastają'', powstają nowe dzielnice, nowe osiedla, a autobus jeździ np. 2 razy na godz. i nie ma jak dojechać albo wcale go nie ma. poza tym 8latka nie puści się samego kawał drogi autobusem. to są wady mieszkania na zadupiach.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-22, 13:08   #196
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

rozrastają się, na pewno, chyba głównie o hipermarkety i gdzieniegdzie nowe osiedle wznoszone przez developera, zwyczajnie ludzie kiedyś tylu aut nie mieli a i telefon domowy 20 lat temu prędzej był jeszcze nieco rarytasem niż normą.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:15   #197
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

zgadzam się, ale pracowałam długo z dziećmi i teraz każdy chce ładnie mieszkać poza miastem na takim nowym osiedlu, a później rodzice nie mogą znaleźć niani do opieki, bo nikt nie chce tak daleko dojeżdzać. trzeba wcześniej o tym pomysleć jak się nie ma dziadków do dyspozycji. poza tym oni też nie mają obowiązku siedzieć z dzieckiem 8 godz. przez 5 dni w tyg.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:32   #198
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
pohamuj się bo Twoje posty jak dla mnie zakrawają na histerię i paranoję.
a dlaczego ? zyjemy w czasach w których wazniejszy pieniadz od człowieka ...

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Ja tez

I nie będę dyskutować i zniżać się do poziomu osób, które komentują co mam w avku.
klask i:

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez kotnaplocie Pokaż wiadomość
Dzięki!

Swoją drogą, szkoda, że nie widziałyśmy tej sytaucji nagranej, wtedy łatwiej by było jednoznacznie się o całej sytaucji wypowiedzieć.

Swoją drogą, mam wrażenie, że gdyby Ci rodzice z góry zdecydowali, że jadą bez dziecka, to też bym im sie od kilku osób w tym wątku dostało. Im sie juz nawet dostało od kogoś, kto twierdził, że jak tu mozna do grecji jechać z małym dzieckiem, jak tam są upały, a ono może dostać biegunki.
słuchaj ja juz wiele razy pisałam ze nie ma w tym nic złego ze dziec zostaje z dziadkami itp , ma prawo tu chodzi o samo zachowanie na lotnisku
a po 3 jesli oni jechali z biurem podrózy i mieli dzieciaka to moim zdaniem "chyba " pracownik powinnien poinformowac o zmianach w paszportach ?!
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:44   #199
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

no właśnie większośc pracowników biur podróży pyta się ważne paszporty, my tak mieliśmy i okazało się, ze TŻt ma nieważny, a aktorka Uma Thurman chodzi jeden dzień po porodzie z noworodkiem po kawiarniach i jest luzik. tylko u nas żadna matka by nie wyszła.
http://www.lansik.pl/29463/uma-thurman-z-coreczka/

Edytowane przez softpaws
Czas edycji: 2012-07-22 o 13:46
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:45   #200
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
zgadzam się, ale pracowałam długo z dziećmi i teraz każdy chce ładnie mieszkać poza miastem na takim nowym osiedlu, a później rodzice nie mogą znaleźć niani do opieki, bo nikt nie chce tak daleko dojeżdzać. trzeba wcześniej o tym pomysleć jak się nie ma dziadków do dyspozycji. poza tym oni też nie mają obowiązku siedzieć z dzieckiem 8 godz. przez 5 dni w tyg.
ale ja nie czepiam się wożenia dziecka jako takiego tylko tendencji do nadopiekuńczości.

Kiedyś czytałam wywiad z jakąś babką i wypowiedziała się, że jej syn marudził jej, że chciał się przejechać autobusem, nie pamiętam, ile miał, 10? 12? lat, dziecko w każdym razie, no to w końcu wsadziła w autobus na przystanku, pocałowała i powiedziała, że spotkają się w domu, komórki nie dała bo nie chciała, żeby zgubił (może to było w ogólle wtedy, kiedy komórka ogólnie była drogą imprezą).
Bulwers pod artykułem byl nie mniejszy jak w tym temacie (jak mogła pożałować dziecku komórki jak już! ;-)) mimo, że kobieta konkretnie argumentowała, że jej zdaniem nie ma co popadać w paranoję i pilnować dziecka na każdym kroku z lęku przed całym światem. Nie wiem czy na jej miejscu i w takiej sytuacji sama na coś takiego bym się odważyła, ale co miała do przekazania, rozumiem.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:51   #201
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
skoro mieli nianię, to na pewno nie była to obca osoba dla dziecka i na pewno dziecko widziało ją nie po raz pierwszy. często nianiajest jak członek rodziny, bo spędza więcej czasu z dzieckiem niż jego rodzice i tak ją rodzice traktują jeśli mają dobre stosunki, często mówi się np. ciocia- niania lub niania-babcia, jeśli teściowie lub dziadkowie mieszkają daleko lub są schorowani i rzadko widują wnuczka.
kropka75 bez wyrazów i obelg. poczytaj sobie co dziecko pamięta i od kiedy skoro jesteś taką dobrą matką, powinnaś to wiedzieć.
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
prawda jest taka, że lepiej dla rodziców malucha jechać samemu na urlop chciaż na tydzień, a później jeśli mają taką możliwość zabrać dziecko ze sobą na kolejny tydzień i wszyscy są zadowoleni.
widzisz i nie grzmisz
"W celu lepszego zrozumienia, jak powstają wspomnienia dzieci, naukowcy poprosili 140 dzieci w wieku 4-13 lat o opisanie swoich najwcześniejszych wspomnień."

wczesniej mózg człowieka słuzy do zapamietywania wydarzen i tego czego sie nauczyło dlatego potrafisz mówic i nie zapomninasz o tym , dzieci od urodzenia zapamietuja wiadomosci i nasladuja inne osoby tak buduje sie pamiec i umiejetnosci ... 4 latek mysli innymi kategoriami
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:53   #202
Rajni
Zadomowienie
 
Avatar Rajni
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Też mam wrażenie, że coraz więcej rodziców jest nadopiekuńczych. Często naprawdę przesadzają. Później takie dziecko jest albo niesamodzielne, albo rozwydrzone bo myśli, że jest pępkiem świata.
Rajni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 13:53   #203
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez freshona Pokaż wiadomość
Mnie nie szokuje sam fakt wyjazdu na wczasy bez małego dziecka (choć mnie nieco dziwi), tylko SPOSÓB, jak do tego doszło.
To tak jak w sklepie:
-Poczeka pani na olejek, bo nie ma kodu kreskowego?
-Nie, zostawiam, spieszę się. Obejdę się bez niego.


Co innego, gdy od początku planujemy wyjazd bez przychówku, przygotowujemy dziecko, że ten czas spędzi z dziadkami. Ale oddanie dziecka osobom z informacji (co z tego, że odebrać je miałą opiekunka) przypomina pozbycie się zbędnego balastu.
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-22, 14:28   #204
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Rajni Pokaż wiadomość
Też mam wrażenie, że coraz więcej rodziców jest nadopiekuńczych. Często naprawdę przesadzają. Później takie dziecko jest albo niesamodzielne, albo rozwydrzone bo myśli, że jest pępkiem świata.
oj tak, zgadzam się. znam wiele takich przypadków. koleżanki, które pracowało jako nianie często skarżyły się, że pomimo mgr i lepszej wiedzy na temat dzieci niż rodzice, z racji wykształcenia-były po pdagogice, rodzice z uporem maniaka codziennie jak mantrę powtarzali im to samo i wypytywali po sto razy o te same rzeczy. a dzeci były dobrze zaopiekowane i włos im nigdy z głowy nie spadł, co się rodzicom nierzadko zdarzało.
kiedyś koleżanka już nie wytrzymała. mama pytała się jej jaką jej dziecko zrobiło kupkę. ona na to, że normalną. matka, nie dając za wygraną jeszcze kilka razy zapytała się jej jak tak kupka wyglądała, a koleżanka jej na to, że gównianie jak to kupa. nie pachniała fiołkami
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 15:19   #205
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

wiem, że to nie taka sytuacja, jak na lotnisku.
Ale jesli chodzi o podróżowanie, to jak byłam mała (2-7 lat), to moi rodzice podróżowali po Europie beze mnie. Ja byłam u dziadków na wakacjach wówczas.
A nie było telefonów, SMSow, więc i zero kontaktu wówczas z nimi.

Pamiętam (słabo, raczej jako pojedyncze obrazy), że byłam u dziadków, ale jakoś nie pamiętam, bym miała traumę rozstawania się z rodzicami.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 15:31   #206
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
golgie mało tego, do niedawna pracowałam w opiece społ. jako asyetnt rodziny. i tam to dopiero się napatrzyłam na patologie. tylko, że ja w przeciwieństwie do 90% rodziców z małym i dziećmi na plaży nie piję przy nich piwa w dużej ilości jak już wspominałam ani nie sikam nikomu przed nosem na ich koc,na piasek czy do morza, więc chyba jednak nadaje się na matkę, bo nie piję piwa na plaży ani w innych miejscach publicznych, nie leję nikomu pod nosem, a dziecku bym założyła majtki do pływania typu Little Swimmers, bo jestem odpowiedzialna. dla mnie to robienie z igły widły.
dla mnie urlop=świętość. widocznie nie masz stresującej pracy albo nie pracujesz skoro byś została i nie pojechała odpocząć. pozazdrościć.
poza tym jak już pisałam:
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
czytaj dokładniej.
Powiem Ci ,że małolatą od dawna nie jestem i już różne prace w życiu przerabiałam, a praca z dzieckiem jest jednocześnie najbardziej odpowiedzialna,bywa też stresująca, i najprzyjemniejsza jednocześnie i dla mnie wybór jest prosty-coś nie zagrało, to rezygnuję z wczasów, a nie z dzieckaWierz mi, że prawdziwa i dobra matka ma dobrze ustawione priorytety i na pierwszym miejscu nie znajduje się urlop w Grecji, czy gdzieś tam,po prostu

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
wiem, że to nie taka sytuacja, jak na lotnisku.
Ale jesli chodzi o podróżowanie, to jak byłam mała (2-7 lat), to moi rodzice podróżowali po Europie beze mnie. Ja byłam u dziadków na wakacjach wówczas.
A nie było telefonów, SMSow, więc i zero kontaktu wówczas z nimi.

Pamiętam (słabo, raczej jako pojedyncze obrazy), że byłam u dziadków, ale jakoś nie pamiętam, bym miała traumę rozstawania się z rodzicami.
Elfir,ale zrozum,że w Twoim przypadku, nie była to sytuacja nagła,że wszyscy się gdzieś wybieracie i nagle okazuje się-sorry mała,ale zostajesz, bo mamusia z tatusiem zapomnieli sprawdzić ważności paszportu
Dla Ciebie od jakiegoś czasu była zaplanowana opieka rodziny, ludzi których znasz, z którymi jesteś związana, nie byłaś zostawiona wśród obcych, jak to miało miejsce z tym dzieckiem w biurze obsługi i co z tego, że w końcu zgłosiła się opiekunka
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 15:48   #207
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Nie urlop w Grecji tylko sposob przekazania pod opieke, po 2 nie wierze ze 2 latek pojmuje taki abstrakt ze mial gdzies spedzic tydzien z rodzicami tylko rownie dobrze matka mogla w drodze na lotnisko zawiezc dziecko do piastunki I tez by widzialo machajaca na pozegnanie I calujaca w czolko mamusie. 2latek to nie 3latek.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 16:05   #208
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Nie jest w porzadku. Nie zostawilabym dziecka bo umarlabym z tesknoty. Ale ja to ja, jednym latwiej a drugim ciezej rozstac sie z dzieckiem na kilka dni.
Tu nie chodzi o to czy byś je zostawiła na dłużej i wyjechała na urlop, a o to, czy byś je zostawiła obcym ludziom pod "opiekę" nie wiadomo w sumie na jak długi czas, nie była pewna czy ktoś z rodziny czy opiekunka dojedzie na miejsce, a beztrosko pognałabyś do samolotu.
Czujesz różnicę ?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ale nie potepiam, bo opieke dziecku zapewnili, nie jest to jak dla mnie sprawa, ktora media powinny tak rozgrzebywac.
Z tego co słyszałam dzisiaj w TV z relacji rzecznika prasowego lotniska, to dziecko nie chciało zostać samo u obcych, biegło za matką, a ona przed nim uciekała. Pracownicy się dzieckiem zaopiekowali, bo nie mieli innego wyjścia i zainteresowali całą sprawą policję. Po dziecko przyjechal dziadek z nianią. Także sytuacja z lekka dramatyczna była, a nie pitu pitu, mamusia jedzie, tu jest dziadziuś baj. Bo dziadziusia jeszcze nie było. Z tego co mówił ten facet, dziecko zostało literalnie porzucone i jak najbardziej odpowiednie służby powiny im się dobrać do doopy jak już się wybawią w tej Grecji.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-07-22 o 16:06
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 17:17   #209
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html
zaczynam się zastanawiać czy nie powinien być przepis który ucieczkę z miejsca wypadku traktowałby jako przyznanie się do jazdy po alkoholu ;-)

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

w ogóle padłam oni wyglądałoby na to pojechali na ten urlop z synem
http://tvp.info/informacje/polska/po...tnisku/8057642
http://www.radio.katowice.pl/index.php?id=94&tx_ttnews[tt_news]=27049&tx_ttnews[backPid]=14&cHash=22c458e530

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

mnie trochę zastanawia, że coś takiego można było zrobić, przyprowadzić dziecko i uciec do samolotu; zamiast 1 telefon na wieżę, z wieży komunikat do pilota i pan lub pani droga pani proszę wysiąść z samolotu choćby po to, żeby uspokoić dziecko. ;-)
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 17:26   #210
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
(...)
Z tego co słyszałam dzisiaj w TV z relacji rzecznika prasowego lotniska, to dziecko nie chciało zostać samo u obcych, biegło za matką, a ona przed nim uciekała. Pracownicy się dzieckiem zaopiekowali, bo nie mieli innego wyjścia i zainteresowali całą sprawą policję. Po dziecko przyjechal dziadek z nianią. Także sytuacja z lekka dramatyczna była, a nie pitu pitu, mamusia jedzie, tu jest dziadziuś baj. Bo dziadziusia jeszcze nie było. Z tego co mówił ten facet, dziecko zostało literalnie porzucone i jak najbardziej odpowiednie służby powiny im się dobrać do doopy jak już się wybawią w tej Grecji.
Jak wyżej .

A co jeśli jadąc po to dziecko, ta opiekunka, czy też ten dziadek mieliby wypadek i nie dojechali? Dla mnie oddanie dziecka komuś OBCEMU, bo zaraz - za godzinę, dwie, za kwadrans? - ktoś tam z rodziny, czy opiekunka się zjawi, to nie jest zapewnienie mu tak naprawdę pewnej opieki, a wręcz w ogóle nie zapewnienie mu opieki rozumiejąc to słowo w nieco szerszym znaczeniu, niż "dziecko nie zostało zostawione w szczerym polu same". Kto powie "mało prawdopodobne", ale gdy ma się dziecko, czyli opiekuje kimś małym, bezbronnym, to niestety powinno się brać różne sytuacje pod uwagę i robić tak, aby było pewnie, bezpiecznie. Z tego samego powodu się przecież zabezpiecza gniazdka z prądem, czy chowa lekarstwa w niedostępnych dla dziecka miejscach.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-07-22 o 17:30
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.