|
|
#181 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
dołączam do was
__________________
happiness is easy
|
|
|
|
#182 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
|
|
|
#183 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Tak mi się wydaje. |
|
|
|
|
#184 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Staram sie jak najwiecej z kims przebywac wiec dzis w zwiazku, ze wolne poszlam do chlopcow do gory , jak zwykle smiesznie, jak zwykle kilka slow dobrych o rafale (ze rafal to zawsze umial ze mna... - i tu jakis przyklad) ja mowie ze smutno mi , ze tak dlugo go juz nie widzialam, a oni no wlasnie widac :P bo caly czas sie smieje jak tam jestem. I mowie o nim jak najlepiej, teraz.. bo wczesnije tylko mowilam jak mnie w☠☠☠☠ia
Tutaj tylko siostra, kuzyn, syn siostry i sasiad widzieli jak plakalam, a nie i jeszcze taki znajomy, bo w tedy to jeszcze nie umialam sie powstrzymac i uciec do lazienki. Fajnie jest tak zapominac, jednak zawsze potem sie wraca do tego, ale dobrze, ze przynajmniej wiekszosc czasu mija. Do dzis jeszcze ide do lazienki plakac, chociaz troszke jest lepiej. A wiecie ja nie placze, ze mu nie wierze w slowa, czy, ze moze jednak to koniec - tylko placze z takiej niemocy, gdy tesknie a nie moge pojsc do niego sie przytulic
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
#185 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. '' James Dean
|
|
|
|
#186 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
dlatego tutaj przyszłam
![]() jestem świeżo po rozstaniu i trochę mi ciężko, ale najgorsze dni chyba za mną
__________________
happiness is easy
|
|
|
|
#187 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ehh... znowu weszłam na fejsa byłego, dlaczego ja to robię?!
Mam wrażenie, że on osiągnął wszystko a ja nic. Że ma takie fajne życie a ja wręcz przeciwnie... Boże, jakie to żenujące i głupie.
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Każdy kolejny facet - coraz mniej zaufania i jakiś totalny cynizm, niewiara w każdy jeden egzemplarz, z którym się umawiam. Zdaniem mojej siostry to tylko ostrożność i większa świadomość tego, że ktoś może mnie potrzebować tylko na jeden raz, ewentualnie na kilka, do miesiąca, dwóch. I wszyscy są z jakiegoś powodu beznadziejni i do wyrzucenia na śmietnik historii po kilku spotkaniach.
Wchodzi mi to już w krew
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-17 o 00:14 |
|
|
|
#189 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#190 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
charlie charlie
Niektóre dziewczyny wpadają na chwilę i znikają lub wolą podczytywać ![]() Ten wątek pomaga zwłaszcza, gdy nie chce się obarczać bliskich opowiadaniami enty raz o eksie. Może opiszesz jak to było u Ciebie ?
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. '' James Dean
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Może jesteśmy po prostu wraz z wiekiem coraz bardziej wybredne?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-17 o 00:19 |
|
|
|
#192 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Hej dziewczyny
już od dluzszego czasu czytam ten wątek i wasze wypowiedzi na forum. Przede wszystkim jestem z was dumna że macie tyle siły w sobie i dajecie radę po tym co was spotkało. Każdego dnia ogromnie trzymam kciuki za wasz sukces, za to, że potraficie ponieść głowę i pojść dalej ze swoim życiem. Mam nadzieję ze każdej z nas uda sie w końcu odnaleźć szczęście, bo chyba o to w tym wszystkim chodzi Moja historia jest w sumie bardzo skomplikowana.. Byłam z chłopakiem w związku 2,5 roku, nie jesteśmy razem około trzech tygodni. Każde z nas było po częsci winne za rozpad związku. Niestety trafiłam na faceta, ktory zachwuje sie jak typowy bawidamek. Nawet będac ze mna w związku umawiał sie z innymi dziewczynami, o czym dowiadywalam sie jak zwykle ostatnia. Jego kolezanki i znajome odgrywaly w jego zyciu ogromna role, zawsze "musial byc w grze", zeby sie nie nudzic. Wykorzystal to, ze naiwnie wierzylam w kazde jego slowo.. Wiele poswiecilam, aby jemu bylo ze mna dobrze.. byłam osobą, która pomagała mu w każdej cieżkiej sytuacji.. wzamian dostawalam pretensje i klamstwa.. na początku wszystko było piękne.. a z czasem okazało się że on nie potrafi żyć w monogamicznym związku.. po rozstaniu było i nadal jest mi ciężko.. przez czas związku bardzo kochałam swojego eks, i nadal cos do niego czuje. Ale to już nie mogło trwać dłużej.. Z każdym dniem coraz gorzej sie dogadywalismy.. Az jakies trzy tyg temu raczyl mnie poinformowac ze ma już kogos innego. Związał sie z dziewczyna ktorą poznal na wakacjach w pracy we francji.. Zablokował mnie praktycznie wszedzie gdzie sie dalo, po ostatniej sobocie, kiedy to przyszedl z inna na spotkanie z naszymi wspolnymi znajomymi, a ja tam obecna głośno powiedziałam co o tym myślę.. to chyba nie był dobry pomysł i od tej soboty nie utrzymujemy juz kontaktu.. trzeba żyć dalej... Trzymajcie sie dziewczyny i nie dajcie sie teraz może być już tylko lepiej...
|
|
|
|
#193 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ulicznica, Agawa24, mam to samo i się tego boję. Bo przecież ideałów nie ma. Boję się, że zamknę się na miłość już na dobre, bo faceci są be...
|
|
|
|
#194 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
nie byliśmy ze sobą długo, oficjalnie 2 miesiące. układało nam się. nigdy się nie pokłóciliśmy. od poniedziałku tamtego zaczął mnie trochę olewać. tzn nie totalnie, pisał rano esa typu 'cześć
' jak zawsze, ale nie chciał raz się spotkać (pow że musi się uczyć). tydzień wytrzymalam, zapytałam o co chodzi, powiedział, że jak się spotkamy to pogadamy. nie mogłam wytrzymać, spotkałam się z nim kolejnego dnia, powiedział, że coś mu się stało, nie wie dlaczego, ale od tygodnia nie potrafi się zaangażować i nie może tego kontynuować. zerwałam z nim kontakt.
__________________
happiness is easy
|
|
|
|
#195 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
2 miesiące to niewiele czasu, a słowa, że od "tygodnia nie potrafi się zaangażować" przy takim stażu brzmią po prostu śmiesznie - może doszedł do wniosku, że to nie to? Jeśli tak, to powinnaś się cieszyć, że tak szybko się zdecydował i możesz iść dalej, nie cierpiąc za bardzo. Im dłużej bylibyście razem, tym bardziej byś cierpiała.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#196 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Ale zlosci nie mam do facetow, raczej staram sie przekonac siebie i nawet w to wierze, ze wszystko zalezy od tego co masz w srodku. Tak mowilam, ze nie ma milosci, ze nie na zawsze, ze i tak sie rozstaniemy, to tak wlasnie sie stalo, mam to co chcialam, teraz wierze, ze wszystko bedzie dobrze i chce tego i same pozytywy mowie i czuje, ze bedzie tym razem inaczej. Po powrotach do siebie trzeba zostac soba, ale pojawic sie z cechami i brakiem cech ktorych nie powinno byc. Przykladowo ja bylam zalezna, taka niesamodzielna, okropna, uparta, niezaradna. Teraz wzielam sie w kupe, praca jest, sila jest, opanowanie jest, szacunek jest, docenianie jest. I pomyslalam zrobie mu jeszcze jedna niespodzianke - bede szczuplejsza, a wiem, ze bardzo by sie ucieszyl Przy naszej pierwszej szansie obiecalam, ze schudne, potem gdy poczulam grunt pod nogami zaczelam mowic, zeby nie sciemnial bo wcale tak nie mowilam , a dobrze wiedzialam, ze mowilam. Wiec teraz spelnie wszystkie niespelnione obietnice
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-17 o 00:41 |
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Girl power ![]() Dominik 00:58:30 powiem szczrze 00:58:41 nie lubie jak ide na pierwsze spotkanie 00:58:47 i stawiam dziewczynie 00:58:49 ok 00:59:02 ale nie gdzie soczek kosztuje 16zł 00:59:34 zaproponowałbym ci 00:59:47 to chyba oznacza ze ci postawię 00:59:58 ja rozumialem że to było spotkanie partnerskie 01:00:34 przecież każdy może za siebie zaplacic i w czym problem 01:00:37 nie rozumiem Gabi 01:00:41 a ja zrozumialam ze to byla wspolnie ustalona randka :PP Dominik 01:00:47 no wspólna 01:00:53 ale czemu niby mam proponować 01:00:57 jesteś duża 01:01:02 mozesz sama sobie kupic 01:01:06 no sory 01:01:13 nie stawiam komuś kogo nie znam 01:01:26 i to jeszcze w miejscu gdzie npój kosztuje tyle co obiad Facet na odstrzał, kolejny kosz za 3 punkty Śmiać mi się chce, jest komicznie. Chodziło o to, że nawet nie zaproponował, czego się napiję, nie o to, że nie postawił (bo jestem przygotowana na takie ewentualności i biorę portfel na randki). I cały czas zabiegał o moją akceptację - nieco na siłę - za pomocą głupich pytań a'la "ale chyba sie nie obrażasz? chyba zrobiłem to czy siamto okej..?" Jak mnie to wk.rwia.... Taka niepewność siebie u faceta, który teraz wypisuje mi wkurzony epistoły na gg. Nadepnęłam mu na odcisk. Na szczęście coś przeczuwałam i nie dałam mu swojego numeru telefonu - bo to aż nienormalne, żeby tak się pluć o zwykłego kosza, jakiego właśnie od pół godziny próbuję mu dać. "Na koniec powiem ci, że nie jesteś szczera, myślałem że jesteś spoko, ale jednak się myliłem, czuję się oszukany" - cóż za emocje, jak co najmniej po kilkumiesięcznym zwiazku, jakby nigdy nie dostał od nikogo kosza, chyba nie przywykł. Kiedy miałam mu to wszystko powiedzieć, jak zamówiłam sobie kawę i w gruncie rzeczy miło się nam gadało? A może na przystanku jak czekałam na autobus? Jak pytał, czy się zobaczymy, to już wtedy się zawahałam - ale nie wiem, może oni nie łapią takich niuansów w głosie, tonie głosu, mowy ciała - zero. On uważa ten czas za stracony, no cóż - ja nie. Przynajmniej się pośmiałam i dowiedziałam kilku rzeczy. Miło spędziłam czas, ale on chyba nie. Za droga miejscówka, czy może ja jestem taka beznadziejna? ![]() Nie chciałam poza tym stracić kawy z Coffee Heaven za ciężkie pieniądze. Własne, zarobione
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-17 o 01:20 |
|
|
|
|
#198 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Co do chlopaka, - niezly typ hahahahaha a apropo, nie kupilabym za tyle soczku sobie :P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
#199 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Mógł wziąć kawę za dychę. Albo herbatę za 7. Albo mogliśmy iść do automatu na kawę za 3 złote. Albo do innej kawiarni. Ja naprawdę nie miałam nic przeciwko.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
#200 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
|
|
|
#201 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
moze mu glupio bylo powiedziec, ze nie da tyle kasy ::P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
#202 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Mój budżet obejmuje pozycję pt "randki z facetami, na których sama będę musiała zapłacić" - i nie widzę w tym żadnego problemu.
Ale chodziło mi o gest, o propozycję, skoro wychodzimy podobno na randkę. Bo i tak stałam już w kolejce i kupowałam tą cholerną kawę. Czułam, że nie jest zadowolony z faktu, że wybrałam to miejsce. Kwiatka pewnie też bym nie dostała, bo za drogo. Chyba że sztucznego, starczyłby na dłużej. A teraz wielkie pretensje i dyskusja już godzinna na gg, że nie podobało mi się jego zachowanie, że nie lubię niepewności siebie u faceta (dla mnie ma być ewentualnym oparciem - może być tak samo silny jak ja albo silniejszy przynajmniej w momencie poznania) i że podobno dałam mu do zrozumienia, że znów się zobaczymy. Furia dosłownie
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
#203 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Bożeee, co za prostak, co za typ
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Teraz zaczął mi jechać "w sumie to sie odkryłaś
01:45:45 i widze jaka osoba z ciebie" - skąd się tacy ludzie biorą? Nie przyjmują odmowy i kosza z klasą, tylko muszą na koniec komuś dos.rać, mimo, że przecież się nawet dobrze nie znamy. Widzę jaki typ, jakie "szczęście" mnie ominęło, dzięki Ci o Panie, teraz tylko będę musiała zmienić nr gg, jak dalej będzie mnie nachodził
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
#205 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Nie odpisuj mu nawet, szkoda Twoich palców
|
|
|
|
|
#206 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja pierwszy i mam nadzieje ostatni raz w życiu mam z czymś takim do czynienia. Chociaż na swój sposób psychika i sposób myślenia takiego rodzynka są fascynujące. Fajnie się dowiedzieć o sobie tzw. "prawdy" - i to tylko dlatego, że dało się komuś kosza.
Słowo "dżentelmen" chyba już całkowicie przeszło do lamusa. Teraz buraków jest więcej, nadmiar do wykopania - na orbitę. Jestem podobno perfidna, obłudna i nieszczera - no fakt, mogłam się z nim umawiać dalej, i go oszukiwać, litować się nad nim, głaskać po główce i zapewniać, że nie jest taki zły, jak o sobie myśli - to by było szczere. "mogę się uważać za osobe mało atrakcyjną, ale kompletnie nie ma nic to wspólnego z pewnością siebie, a narzucanie sie komuś i zbyt duża pewnosć siebie swiadczy o zadufaniu " - hehehehe, klasyczne tłumaczenie kogokolwiek z kompleksami Ja sama mam wahania odnośnie swoich kompleksów, ale nie potrzebuję dokładać sobie do związku drugiej takiej osoby. Sama niosę swój krzyż i nikomu nie tłumaczę się tak zabawnie jak on - a zwłaszcza komuś, kogo widziałam raz na oczy ---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ---------- Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-17 o 02:02 |
|
|
|
|
#207 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
#208 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Dominik
02:01:10 no ok 02:01:14 ale że co 02:01:27 że nie jestem pewny siebie i dlatego mnie odrzucasz 02:01:27 ? 02:01:32 ja wiem 02:01:40 tobie zalezy na jakimś typie urody 02:01:46 a ja go nie spełniłem 02:01:56 i cała reszta nie ma znaczenia 02:02:01 szczerze 02:02:09 to ty tez nie jesteś w moim typie 02:02:16 poza tym że jesteś wysoka 02:02:25 to cała reszta odpada 02:02:35 lubie blondynki o niebieskich oczach 02:02:45 o jaśniutkiej karnacji 02:02:51 ale wiesz co 02:02:54 mam to gdzieś 02:02:59 jak ktoś jest ok 02:03:06 to nie musi byc w moim typie 02:03:12 tak było z moja byla 02:03:18 kompletnie mi sie nie podobała ale była miła - na poczatku ![]() 02:03:47 ale to inna historia ![]() Trololollololooo Historia lubi się powtarzać ![]() Gdzieś już to słyszałam - a konkretnie przy okazji poprzedniego kolesia. Zieeew ![]() A co do niego konkretnie, to z wyglądu akurat był najbardziej w porządku. Ale te pytania na potwierdzenie, że on jest w porządku mnie dobiły. Chyba wiem, jakby się to dalej potoczyło, zostałby facetem bluszczem, ewentualnie zgniotłabym go moim pantoflem. Potrzebuję kogoś, kto jest tak samo silny albo silniejszy. I kto może się mną zaopiekować, przejąć kontrolę - bo mam już trochę dosyć samodzielnego rządzenia - w poprzednim związku rządziłam, a facet całkowicie się wycofał (już wcześniej miał do tego tendencje, łatwo oddawał pałeczkę, inicjatywę - w rezultacie tylko ja się starałam o cokolwiek). Dziękuję za ciepłe kluchy, wolę jakieś lepsze danie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-11-17 o 02:11 |
|
|
|
#209 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#210 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A ja myślałam, że on co najwyżej w liceum jest
Zaskoczył mnie ![]() Niestety rozgryzłam go bo tak na prawdę to mu wpadałaś w oko a te teksty 'Ty też mi sie nie podobasz' pisał po to, żeby Cie ubodło to
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.





Tutaj tylko siostra, kuzyn, syn siostry i sasiad widzieli jak plakalam, a nie i jeszcze taki znajomy, bo w tedy to jeszcze nie umialam sie powstrzymac i uciec do lazienki. Fajnie jest tak zapominac, jednak zawsze potem sie wraca do tego, ale dobrze, ze przynajmniej wiekszosc czasu mija. 








' jak zawsze, ale nie chciał raz się spotkać (pow że musi się uczyć). tydzień wytrzymalam, zapytałam o co chodzi, powiedział, że jak się spotkamy to pogadamy. 




