|
|||||||
| Notka |
|
| Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
niv, a jak ci idą rozmowy? W sensie- jesteś zadowolona, pokazujesz pewność siebie, nie dajesz po sobie poznać frustracji z powodu niepowodzeń? Stworzenie wokół siebie dobrej aury też jest ważne.
---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Swoją drogą widać jak łatwo można przejśc z jednej strony na drugą. |
|
|
|
|
#183 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Cytat:
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
||
|
|
|
#184 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
.
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. Gabriel Garcia Marquez Edytowane przez kasiuletka Czas edycji: 2013-01-05 o 23:11 |
|
|
|
#185 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Nie mogę nikomu obiecać: przyjedź na Śląsk, znajdziesz jakąś pracę w tydzień. Ale z tego co widzę ludzie szybko znajdują tego typu pracę. Oprócz doświadczenia, kwalifikacji itd. zależy to też od szczęścia, znalezienia się we właściwym miejscu, we właściwym czasie ![]() Cytat:
![]() Do pracy kilka km od domu przychodzę za 3 siódma; W pracy w innym mieście - jestem za 10-za 15 siódma; A jak jeździłam w różnych celach do dużego, odległego o 40 km miasta, często byłam na miejscu nawet godzinę-dwie wcześniej niż trzeba. Taki zapas czasu ![]() Cytat:
Zupełnie nie do zaakceptowania są dla mnie pytania typu: Czym zajmują się pani rodzice, z kim pani mieszka...? Dziecko nie odpowiada za życie i wybory rodziców. Obawiam się, że osoby z trudną sytuacją rodzinną zostaną gorzej ocenione w takiej rekrutacji... Często ocenia się ludzi na podstawie tego, z jakiej są rodziny Nie widzę potrzeby tłumaczenia obcej osobie, że np.: Nie znam rodziców, wychowałam się w domu dziecka; Matka jest bezrobotna, ojca nie mam; i inne tego typu trudne sytuacje. Chyba najlepiej wymyślić jakąś jedną wersję, w której i mama i taka uczciwie pracują i na każdej rozmowie tak odpowiadać.
|
||
|
|
|
#186 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Wybacz, ale chyba zaczynasz przesadzać i traktować innych z góry. Wszyscy mamy i tak sporo problemów, po co się jeszcze denerwować podczas internetowych rozmów.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-01-05 o 22:30 |
|
|
|
|
#187 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#188 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Chyba źle mnie zrozumiałyście. Ok, ja się żegnam z Wami i szczerze w Nowym Roku życzę powodzenia na gruncie zawodowym.
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. Gabriel Garcia Marquez |
|
|
|
#189 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
I znowu kłótnia. Dajcie spokój, widać przecież, że mamy różne doświadczenia i prawdopodobnie nigdy się nawzajem nie przegadamy.
|
|
|
|
#190 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 695
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Kasiuletko odnoszę się tylko i wyłącznie do postów które piszesz, nie znam Cię osobiście. Nie wylewam żali na Ciebie, po prostu taką osobę widzę czytając twoje wypowiedzi. Nie udzielam się często na wątku ale czytam go codziennie i dziewczyny wymieniają się tutaj mądrymi uwagami i radami, potrafią przekazać swój punkt widzenia nie narzucając go, czego ty nie umiesz, a przecież trochę już w tej rekrutacji pracujesz, więc mogłabyś wnieść do wątku pewne rzeczy o których ludzie nie zajmujący się tym obszarem nie mają pojęcia.
__________________
"Co nie zabije to wzmocni...To nieprawda. Co nie zabije, to nie zabije. Wcale nie musi wzmacniać, potrafi sponiewierać i zostać na całe życie." Jacek Walkiewicz |
|
|
|
|
#192 | |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
dokładnie ![]() jak żyję i jak chodziłam na rozmowy to żaden pracodawca nie 'dodawał od siebie 200 zł'. Prędzej był w stanie je obniżyć. W polsce działa to raczej właśnie w tę niekorzystną stronę
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
#193 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 7-me NieBo ;)
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Z ręką na sercu przyznaję, że przeczytałam tylko kilka ostatnich stron, ale chciałabym dołączyć jeśli można
__________________
BĘDĘ SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!! WĄTEK UBRANIOWY: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68701111 WĄTEK KOSMETYCZNY[/B] https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68702621 |
|
|
|
#194 | ||
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
też prawda ![]() w jakiejkolwiek firmie nie pracowałam to zarobki zawsze były tematem tabu. ściśle tajne. Jak już ktoś pytał innego pracownika o zarobki to padała tylko odpowiedź :" za mało". Paranoja ![]() ---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ---------- Cytat:
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
||
|
|
|
#195 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Tak swoją drogą...to chyba nie można kasować swoich postów. A tu widze ktos skasował
![]() Cytat:
Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2013-01-05 o 23:34 |
|
|
|
|
#196 | |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
tezeg tego nie rozumiem ![]() kasiuletka nagle się zaczęła wstydzić swoich postów?
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
#197 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Można kasować dopóki ktoś inny ich nie zacytuje.
|
|
|
|
#198 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Mam nadzieję, że dziewczyny, z którymi mam kontakt na pw dalej będą pisać
__________________
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. Gabriel Garcia Marquez |
|
|
|
|
#199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
|
|
|
|
#200 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
|
|
|
|
#201 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 74
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Ech i zrobił się dym.
Jeśli chodzi o pytanie o zarobki - dla mnie to najbardziej przykre i stresujące pytanie w rozmowie rekrutacyjnej. Nie mniej po jakimś czasie - zawsze podawałam minimalną za którą jestem w stanie sama przeżyć. Bo po cholerę mam mówić mniej jak i tak się za to nie utrzymam. Po prostu wyliczyłam wszystko - mieszkanie, media, dojazdy, żywność - na zasadzie +/- tak żeby przeżyć i podawałam wyliczoną kwotę lub widełki (gdzie minimum było to wyliczenie). Żeby nie było zawsze brałam pod uwagę miejsce ewentualnego zatrudnienia. Jeśli było to moje miasto gdzie mogłam mieć pomoc rodzinną koszty były inne jednak gdy aplikowałam dalej wyliczałam realnie czyli to co muszę wydać. Z drugiej strony - pracodawca! Na ten moment wiem coś o tym. Dostaje multum różnych aplikacji bez ładu i składu (przykład: po co komu doktorant języka bułgarskiego na stanowisko młodszej księgowej?) Teraz przykład z tego misz-maszu aplikacji - 50 jest pasujących do stanowiska. Z tych 50 około 10 trafia w sedno. Stąd pytanie o zarobki bo przecież pracodawca też kupuje "kota w worku" i zapewniam, że na przestrzeni tych 10 aplikacji może być rozpiętość oczekiwanych zarobków w ramach +/- 1.000 netto. To kogo wybierze? Kobietki pomyślcie ile musicie mieć żeby żyć i podawajcie taką kwotę. |
|
|
|
#202 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
W Krakowie np. często wymagają znajomości języków obcych np. bułgarskiego na stanowisku - księgowa może stąd ludzie mają takie pomysły.
![]() Nie wiem mi naprawdę już brak pomysłów i chyba zaczynam /znów/ mieć problemy z bezsennością. Nie podaję jakiś wygórowanych kwot, ale w dobie kryzysu nawet one są zbyt wysokie, nie wiem kilka lat temu można była /o zgrozo/ łatwiej dostać w miarę dobrze płatną pracę. Teraz tylko ceny i opłaty idą do góry, a pensje wręcz przeciwnie. kasielutka - zniszczyłaś połowę wątku przez usunięcie swoich wpisów. Szkoda.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-01-06 o 09:40 |
|
|
|
#203 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Ta mozna sobie podac i 3 tys.
![]() Tyle że jak podamy za mało to się nie cenimy,jak za dużo za wysoko mierzyny. Większośc pracodawców zatrudni osobę ktora ma mniejsze oczekiwania finans. po co się tak od razu unosic. Nie wszyscy we wszystkim się muszą zgadzać...watek jest m.in po to by o tym gadac, uzywac agrumentow a nie od razu się obrazac.Bo ktoś nie do końca się z danym poglądem zgadzał. I faktycznie cały wątek rozwalony.Skoro już się coś napisało to się ot tak nie kasuje. Za takie cosik można dostac bana gdyby "jakiś życzliwy się trafił". Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2013-01-06 o 00:49 |
|
|
|
#204 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
kasiuletka Tak ty możesz komuś "doradzać" komentować, ale na twój temat już nie można nic napisać. Bardzo ok. Lepiej strzelić foszka, oficjalnie się pożegnać i pousuwać wypowiedzi.
__________________
|
|
|
|
#205 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Zostawiam Was na parę godzin i już dym
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Trzeba było usiąść jak ja- z popcornem w ręce
|
|
|
|
#207 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- ---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- Cytat:
![]() Kasia ma inne myślenie, ma pracę, zaczyna drogie studia więc jej się udało... Nie szuka pracy, swoją lubi.... Więc niech nie dołuje reszty. ---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Tu się nie zgodzę, nie tylko kasa kieruje wyborem pracodawcy. Są jeszcze inne aspekty. |
|||||
|
|
|
#208 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
heh dobre
![]() szkoda że się nie podzieliłaś z nami ![]() tylko cichaczem podjadałaś ![]() edit.dlatego napisałam"większość" ![]() a nie wszyscy bo jasne że kasa to nie wszystko I to że podam 1100 zl nie gwarantuje że akurat mnie przyjmą
Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2013-01-06 o 11:17 |
|
|
|
#209 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: płd PL albo gdzieś dalej....
Wiadomości: 925
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38466767]taaaaaaaa, mnie raz pytali "gdzie pracuje mój mąż i ile się znamy"
taaaa, to pytanie kiedyś też mnie rozbroiło i jeszcze dlaczego nie mam dzieci i dlaczego nie planuję! Helooołłłł!! Co to za pytania? Faktycznie trochę ciężka atmosfera zrobiła się wczoraj na wątku a szkoda... BTW. właśnie zaczął prószyć śnieg za oknem, szkoda że tak późno.... Edytowane przez mikados Czas edycji: 2013-01-06 o 11:33 |
|
|
|
#210 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Mądre słowa. Jak bym miała pracę, to bym nie marudziła i nie miała depresji. Miałabym cel: idę do pracy zarabiam kasę, która pozwala mi np pójść na kurs jakiś. Wiem, że mogę wtedy zainwestować kasę zarobioną np w kupno nowej wersalki do pokoju czy zrobienie łazienki. Bo rury i piec co chwila się psują. Już może ze trzy razy woda w łazience w przeciągu kilku ostatnich miesięcy była naprawiana. Kupiłabym nowe meble, bo mamy stare po ciotce. Ciotka kupiła sobie nowe meble, a stare chciała wyrzucić, to ojciec wziął je od niej. Szafki ledwo się zamykają. Po prostu cieszyło by mnie życie wtedy. Widziałabym rezultaty mojego działania, tak jak mówisz. Szłabym ze życiem do przodu, a nie stała w miejscu. Ojciec się już dopomina by mama za mnie mu kasę oddała, tą co na bilet mi dał, jak jechałam ostatnio na rozmowę. On jest chory na umysł. A teraz z czego mam się cieszyć. Mama nie śpi po nocach przez ojca, który dalej robi długi i nie powie ani mamie ani mi , gdzie robi te długi i od kogo znów pożycza. Ostatnio powiedział że na stróżowanie nie pójdzie, żeby długi swoje spłacić. Kazał mi iść szybko do pracy, bym jego długi spłaciła. Po prostu ja już nie mogę spać po nocach, jestem kłębkiem nerwów. Ja już nie umiem się śmiać, tak jak dawniej. Jak bym dostała tutaj pracę byłam prze szczęśliwa, pomogłabym mamie. Nie musiałaby się martwić, że pójdzie przez ojca pod most siedzieć. Ciągle powtarza, że ją ojciec wykończy psychicznie i pójdziemy pod most. Musiałam się wam wyżalić. Ogłoszenie, do sklepu z bielizną miało już ponad 1100 odsłona dopiero wczoraj się ukazało. ![]() A co urządów, to oni mają tam w zimie lato. Kiedyś jak byłam w up, to temperatura tam panowała ze 27 stopni. Za kasę podatników się grzeją. ![]() Niv lakiery mam dwa brązowy i niebieski. Ostatnio, do brązowego mnie ciągnie. Wydaje mi się to taki uniwersalny kolor. Do wszystkiego pasuję. Nawet może na rozmowę by się nadawał Z kolei w lecie ciągnie mnie zawsze do dwóch innych kolorów: czerwony, różowy. Ja zawsze kupuję lakiery za 3 zł. Są dobre. Tym brązowym za 3 zł fajnie się maluję. Raz na wakacjach kupiłam zielony za 3 zł. Istna porażka. Nie mogłam go zmyć. przebarwiał paznokcie na zielony kolor. Zmycie jego to był koszmar. Największy problem to mam z włosami, nie idzie ich po umyciu rozczesać. Odżywki z joanny za 4 zł nie pomagają. Swego czasu wygrałam na fb kuracje do włosów , to jedynie ona pomagała mi je rozczesać. Ale sie skończyła niestety. A teraz funduszy brak , na nią. Z 18 zł kosztuje. Mam za grube włosy. Ludzie za 10 minut włosy umyją a mi schodzi godzinę. Gdybym chciała wysuszyć suszarką włosy porządnie, aby były całkiem suche, to pół godz bym musiała na suszenie przeznaczyć. Zawsze i tak je suszę suszarką odrobinę, bo by mi same przez noc nie wyschły. ![]() ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Cytat:
Sama miałam na rozmowie pytania co moi rodzice robią, gdzie pracują. A co ich to obchodzi. Moi rodzice nie są wykształceni, pracowali fizycznie i co im do tego. Mam być skreślona przez to, że moi rodzice są jakby z niższego poziomu a wybrana do pracy ma być np osoba, która ma wysoko postawionych rodziców. Nie powinni takich pytań zadawać. ![]() ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- [1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38466180] ---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ---------- A ja niestety znam przykłady, gdzie uczelnie Państwowe kończyły totalne głąby [/QUOTE]Jak już wspominałam, wcześniej moja promotorka z licencjata robiła doktorat na SGH i sama mówiła, że różnych studentów można tam spotkać , nie zawsze posiadających dużą wiedzę i mądrzejszych od studentów mojej prywatnej uczelni. Jak mówiła, niektórzy studenci mojej uczelni byli dużo lepsi od studentów niektórych z SGH. Na uczelni na różnych wykładowców się trafia. Jedni są wymagający inni mniej. Moja koleżanka na licencjacie miała promotora z politechniki, który nawet jej pracy nie przeczytał, wogóle to może tylko jedną stronę przeczytał. Od razu jej zaakceptował prace. Jej styl pisania, jest taki jak mój, a wręcz może i gorszy. Bo dużo zdań w jej pracy nie było pisane w formie bezosobowej nawet. Moja promotorka wszystkiego się czepiała. Każde zdanie w pracy przeczytała. Moja praca była sprawdzana ze 100 razy. Promotorka moja dążyła do tego, aby nasze pracę były fajnie napisane. Później ten jej promotor był moim recenzentem pracy magisterskiej . I też wtedy prac nie czytał, nawet nie wiedział jak są tematy prac. Pierwszy raz pracę pewnie na obronie widział. Także nie zawsze na uczelniach państwowych jest wyższy poziom nauczania.
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-01-06 o 12:20 |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.






Nie mogę nikomu obiecać: przyjedź na Śląsk, znajdziesz jakąś pracę w tydzień. Ale z tego co widzę ludzie szybko znajdują tego typu pracę. Oprócz doświadczenia, kwalifikacji itd. zależy to też od szczęścia, znalezienia się we właściwym miejscu, we właściwym czasie 
Szczególnie na 1 rozmowie gdy 1 raz widzimy kogos na oczy




Mądre słowa. Jak bym miała pracę, to bym nie marudziła i nie miała depresji. Miałabym cel: idę do pracy zarabiam kasę, która pozwala mi np pójść na kurs jakiś. Wiem, że mogę wtedy zainwestować kasę zarobioną np w kupno nowej wersalki do pokoju czy zrobienie łazienki. Bo rury i piec co chwila się psują. Już może ze trzy razy woda w łazience w przeciągu kilku ostatnich miesięcy była naprawiana. Kupiłabym nowe meble, bo mamy stare po ciotce. Ciotka kupiła sobie nowe meble, a stare chciała wyrzucić, to ojciec wziął je od niej. Szafki ledwo się zamykają. Po prostu cieszyło by mnie życie wtedy. Widziałabym rezultaty mojego działania, tak jak mówisz. Szłabym ze życiem do przodu, a nie stała w miejscu. Ojciec się już dopomina by mama za mnie mu kasę oddała, tą co na bilet mi dał, jak jechałam ostatnio na rozmowę. On jest chory na umysł. A teraz z czego mam się cieszyć. Mama nie śpi po nocach przez ojca, który dalej robi długi i nie powie ani mamie ani mi , gdzie robi te długi i od kogo znów pożycza. Ostatnio powiedział że na stróżowanie nie pójdzie, żeby długi swoje spłacić. Kazał mi iść szybko do pracy, bym jego długi spłaciła. Po prostu ja już nie mogę spać po nocach, jestem kłębkiem nerwów. Ja już nie umiem się śmiać, tak jak dawniej. Jak bym dostała tutaj pracę byłam prze szczęśliwa, pomogłabym mamie. Nie musiałaby się martwić, że pójdzie przez ojca pod most siedzieć. Ciągle powtarza, że ją ojciec wykończy psychicznie i pójdziemy pod most.
[/QUOTE]
