Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[kyte]

Napisane przez nasturcja7667

Napisała do mnie moja siostra, która organizuje mi Babyshower i dowiedziałam się, jakie prezenty są już "zarezerwowane" butelki antykolkowe, pościel, rożek, śpiworek i komplet ręczników Sporo rzeczy z naszej listy odpadnie, bo na razie tylko część osób się podobno określiła, reszta nadal "myśli"
Wiem, to wredne, że myślę o prezentach o prezentach, ale jak pomyślę, ze miałabym dostać 10 opakować pampers newborn to mi słabo Wolę wiedzieć, co ludzie planują, żeby jednocześnie tego samego nie kupić

Uważam że jest to bardzo dobre podejścieW ogóle to super że organizuje siostra taką impreze, szkoda że u mnie nikt takiej nie zorganizuje

Napisane przez dzidziadziumdzia

robią, jeśli jest taka konieczność

Urodziny mojej Panienki

https://plus.google.com/photos/11132...CK6DjaiH6pjtZA

Ale masz śliczną tą córeczkęWidać że zadowolona z imprezy

Napisane przez Trele_Morele

Moja szyjka w 17 tc miała 2 cm . Lekarka mnie wtedy nastraszyła jak cholera , choć twierdziła że po prostu mam taka krótka , a nie ze się skraca. Nie wiem jaka mam teraz , bo nikt nie sprawdzał , ale mamy się dobrze.

Moja szyjka w 28 tc miała 2 cm.

Napisane przez lineczka1989

witam się w 30/32 tyg

Napisane przez De28

A ja sie dzisiaj przejde do lekarza chyba.Wczoraj mialam takie skurcze, ze zaczelam sie bac. Wychodzi na to, ze nawet siedziec nie moge, musze lezec. Bo po godzinie lezenia w lozku przeszlo. Zapytam sie lekarki, czy nie przepisze mi pomocy domowej na te dwa miesiace.Kogos kto chociaz mi 3 pietra 2 razy w tygodniu odkurzy, zmyje podlogi i umyje lazienki.Wiecej mi nie potrzeba. Moja kasa to na szczescie oplaca, ale lekarz musi mi taka pomoc przepisac na recepte.A moja gin jest na urlopie, a drugiej nie trawie.. A wczoraj bylo zle-skurcze byly caly dzien, ale wieczorem juz tak bolalo, ze nie moglam mowic.Jednoczesnie ze skurczami krzyzowymi.

De faktycznie idź do lekarza, powinien Ci przepisać jakieś tabletki rozkurczowe. Fajnie że u Was jest taka możliwość pomocy domowej.Przydałaby Ci się odpoczęłabyś troszkę.

Napisane przez Kabriela

A wiecie, że ja ostatnio po tym alarmie gdzie poszłam do szpitala z tą moją przykrą przypadłością pupną, kiedy wróciłam wszystko się miało uspokoić...to niestety do wieczora było dobrze ale wieczorem małżonek zawiózł mnie na SOR, i tam po godzinnym oczekiwaniu na krzesełku zostałam przyjęta ( byłam mega zdziwiona i mile zaskoczona, że to tylko godzina) to lekarz po zbadaniu mnie i oczywiście wyjaśnieniu wszystkiego najdokładniej jak potrafił, na tekst żartowałam, że ciąża to podobno taki wspaniały błogosławiony stan itp... powiedział....PROSZĘ PANI, PRZECIEŻ CIERPIENIE USZLACHETNIA!!!

Napisane przez issia88

Miałam się wczoraj odezwać, ale powiem Wam, ze wróciłam po tej wizycie w kiepskim humorze :/ a jeszcze mama mnie wyciągnęła na lumpkowy maraton, wiec padałam na ryjek.

Ogólnie cały czas zastanawiam się czy dobra mam lekarkę. Teoretycznie tak. Chodzę do niej od 2008r jak nie dłużej, moja mama to chyba z ponad 1o lat. Ale jak jestem u niej na wizycie to mam mieszane uczucia.
Szyjka w porządku. Małą widziałam na usg brzusznym, co prawda na tym jej monitorze to ja g**** widzę :/ wydrukowała mi dwa zdjęcia, które są jedną wielką biało-czarną mozaiką na której nic nie widać :/ Mała o dziwo była spokojna, widziałam oczka, buźkę miała cały czas otwarta i myrdala jęzorkiem potem ginka powiedziała, ze cos musi sprawdzić i zapytała o usg genetyczne i nie wiem czemu od razu sobie cos wmówiłam, ze cos może być nie tak :/ ale zapytałam ginki czy wsio w porządku, odpowiedziała, ze jak najbardziej tak. Ale wróciłam do domu i spokoju mi to nie dawało. Powiedziałam to mężowi, kazał zadzwonić i jeszcze raz pogadać z ginka. Zadzwoniłam, a ta żebym się niczym nie martwiła bo dzidzia zdrowa. Ale nie wiem nawet ile wazy Ginka mówi, ze mam dalej twardy brzuch, mimo iż biorę magnez 3x dziennie po 2tabl., ale mówi, ze to raczej taka moja uroda, bo szczuplutka jestem, ale przy następnej wizycie mam mieć KTG bo to już będzie 30tydz i tam sprawdzi czy są jakieś skurcze czy nie. Ogólnie tez wykurzyłam się na te zdjęcia. Bo kurczę cały miesiąc czekam żeby zobaczyć Wiktorie i dupa. Tak się wykurzyłam, ze na sobotę zapisałam nas na 3d/4d. Powiedziałam mężowi, żeby skały srały to ja chce zobaczyć Małą i wiedzieć ze jest wsio w porządku O dziwo powiedział, że nie ma nic przeciwko. Znalazłam w Krk jakąś bardzo dobrą Klinikę i idziemy na 10:30 w sobotę, a potem na Targi Jeszcze trafiłam na promocje, bo takie usg w 25tyg z 260zł kosztuje 199zł Zresztą nawet i pincet bym dała. Może sobie wmówiłam niepotrzebnie, ale nie satysfakcjonują mnie wizyty u mojej ginki. Czasem mam wrażenie, że przyjmuje na akord. Raz dwa i do widzenia - Następną proszę :/

Jeżeli masz taką potrzebę to bardzo dobrze że zdecydowałaś się na to usg. A w ogóle ostatnio też mi ginka nie powiedziała ile mała waży.

Napisane przez nasturcja7667

A tak ogólnie to strzelił nam 27 tydzień!!

Dziś całą noc śniły mi się jakieś koszmary. Co się obudziłam zasnęłam to nowy koszmar Aż mnie brzuch zaczął w nocy pobolewać i macica ze zdenerwowania.

[issia88]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Issia ty tez atrakcje :/. I to robią Cico składali przysięgę hipokrayesa. Nie chce się wierzyc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dokładnie :/ Zawsze mi się wydawało, że lekarz prowadzący kobiety w ciąży powinien być bardziej wyrozumiały i dokładny. Gdyby tu chodziło o mnie to bym to olała z góry na dół, ale tu chodzi o nasze maleństwa, bo prawda jest taka, że dopóki się nie urodzi to zdane jesteśmy na lekarzy i na te wszystkie badania, usg itp. :/ Dziecko nam z brzucha nie powie, ze wsio jest okej :/ A lekarze mają nas czasami w du.pie i patrzą żeby tylko kasiore ciągnąc :/

[Kabriela]

Współczuje podejścia lekarzy...ech na nich nie ma rady...
choć tak między Bogiem a prawdą...my też czasami potrafimy nie ułatwiać im pracy i życia. Nie bronię lekarzy, bo składali przysięgę ja za nich zawodu nie wybierałam, ale w sumie jak tak popatrzeć to w każdym zawodzie trafia się jakaś czarna owca.


Eluvtus po badaniu zgłaszam się natychmiast na czekoladę. Wielkie dzięki!!!

A NFZ od wieki wieków ma problemy i myślę, że to też się przekłada na ich podejście do pacjenta i nie tylko.
Choć prywatni nie są wcale lepsi mam wrażenie...

Dziewczyny na szczęście jesteście już po wizycie i teraz możecie zająć się czymś przyjemniejszym...

[Eluvtus]

Owszem, jak są ludzie którzy oczekują czerwonych dywanów to można zwariować, ale jak sobie idą normalni ludzie po poradę i pomoc, to czemu oni zgrywają że są na czerwonych dywanach?
Przez lekarzy moja teściowa nie wie kim jestem, nie pamięta, że jej syn który już ma żonę i spodziewa się dziecka nie jest nastolatkiem i co chwilę uważa, że widzi go w telewizji. Czemu? Bo jak chodziła do lekarzy z problemem, to uważali, że wymyśla, bo nie chce pracować. Skończyło się tętniakiem na aorcie, zalanym mózgiem i paraliżem prawej części ciała. Tak ciężko było dać skierowanie na badania?


Ty po wizycie, a ja lecę sobie dorobić, bo tak wspaniały deszcz i w ogóle że niczego więcej oprócz gorącej czekolady tusiowej roboty się nie chce

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez kyte

Dziś całą noc śniły mi się jakieś koszmary. Co się obudziłam zasnęłam to nowy koszmar Aż mnie brzuch zaczął w nocy pobolewać i macica ze zdenerwowania.

Oj, łączę się z Tobą w bólu...

[issia88]

Dziewczyny dziś mam 24t 4d, to w sobotę mam 25t 1d? bo ja już się pogubiłam, liczy się od razu 25t 1d czy 25t 0d, a niedziela to dopiero 1d?

[lineczka1989]

dokładnie, lekarz to powinien być do rany przyłóż a nie taki olewczy stosunek mieć do pacjentek, tym bardziej że wiadomo każda z nas się denerwuje czy wszystko w porządku jest

dobra jedna rzecz z głowy, umówiłam się z panem na pomiar okien

[issia88]

Napisane przez Eluvtus

Owszem, jak są ludzie którzy oczekują czerwonych dywanów to można zwariować, ale jak sobie idą normalni ludzie po poradę i pomoc, to czemu oni zgrywają że są na czerwonych dywanach?
Przez lekarzy moja teściowa nie wie kim jestem, nie pamięta, że jej syn który już ma żonę i spodziewa się dziecka nie jest nastolatkiem i co chwilę uważa, że widzi go w telewizji. Czemu? Bo jak chodziła do lekarzy z problemem, to uważali, że wymyśla, bo nie chce pracować. Skończyło się tętniakiem na aorcie, zalanym mózgiem i paraliżem prawej części ciała. Tak ciężko było dać skierowanie na badania?


Ty po wizycie, a ja lecę sobie dorobić, bo tak wspaniały deszcz i w ogóle że niczego więcej oprócz gorącej czekolady tusiowej roboty się nie chce

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



Oj, łączę się z Tobą w bólu...

Ech... strasznie przykre, a teściowa to pewnie młoda kobitka. Moja babcia, która zmarła w tamtym roku przechodziła katusze z lekarzami, a raczej my. Mieszkała z rodzicami i nie raz w ciągu jednego miesiąca karetka była u nas 5 razy, zawoziła ją do szpitala, w szpitalu poleżała 4-5dni żeby kasę dostali i odsyłali do domu i po 2 dniach znów karetka, szpital i to samo. A kobieta była już w takim stanie, że zmieniałam jej pampersy nie raz co 10min :/ a lekarze zamiast zdiagnozować zmiany w mózgu itp. itd. mówili, że starszych ludzi się już nie leczy bo po co? ręce opadają :/ ze to sama starość :/

[nasturcja7667]

Napisane przez issia88

Dziewczyny dziś mam 24t 4d, to w sobotę mam 25t 1d? bo ja już się pogubiłam, liczy się od razu 25t 1d czy 25t 0d, a niedziela to dopiero 1d?

Ja liczę od 0 do 6. czyli np teraz jestem w 26t1d, wczoraj było 26t0d. Jak po 24t6d dasz od razu 25t1d to Twój tydzień ma 6 dni a nie 7 Więc wg mnie, w sobotę u Ciebie będzie 25t1d Chyba, ze zaczęłaś liczenie 24t od 1 nie od 0, czyli będzie 25t0d.

[Dzastin08]

Napisane przez issia88

Dziewczyny dziś mam 24t 4d, to w sobotę mam 25t 1d? bo ja już się pogubiłam, liczy się od razu 25t 1d czy 25t 0d, a niedziela to dopiero 1d?

W sobotę masz 25t1d czyli rozpoczynasz 26 tydzień

[lineczka1989]

Napisane przez issia88

Ech... strasznie przykre, a teściowa to pewnie młoda kobitka. Moja babcia, która zmarła w tamtym roku przechodziła katusze z lekarzami, a raczej my. Mieszkała z rodzicami i nie raz w ciągu jednego miesiąca karetka była u nas 5 razy, zawoziła ją do szpitala, w szpitalu poleżała 4-5dni żeby kasę dostali i odsyłali do domu i po 2 dniach znów karetka, szpital i to samo. A kobieta była już w takim stanie, że zmieniałam jej pampersy nie raz co 10min :/ a lekarze zamiast zdiagnozować zmiany w mózgu itp. itd. mówili, że starszych ludzi się już nie leczy bo po co? ręce opadają :/ ze to sama starość :/

dokładnie, babcia mojego TŻ też czeka na operację i wczoraj była u lekarza i rozmawiała z jakimś innym pacjentem i się okazało że młodsi ludzie na taką operację czekają pół roku, a starsi ludzie rok czy dwa

[Dzastin08]

Napisane przez Eluvtus

Owszem, jak są ludzie którzy oczekują czerwonych dywanów to można zwariować, ale jak sobie idą normalni ludzie po poradę i pomoc, to czemu oni zgrywają że są na czerwonych dywanach?
Przez lekarzy moja teściowa nie wie kim jestem, nie pamięta, że jej syn który już ma żonę i spodziewa się dziecka nie jest nastolatkiem i co chwilę uważa, że widzi go w telewizji. Czemu? Bo jak chodziła do lekarzy z problemem, to uważali, że wymyśla, bo nie chce pracować. Skończyło się tętniakiem na aorcie, zalanym mózgiem i paraliżem prawej części ciała. Tak ciężko było dać skierowanie na badania?


Ty po wizycie, a ja lecę sobie dorobić, bo tak wspaniały deszcz i w ogóle że niczego więcej oprócz gorącej czekolady tusiowej roboty się nie chce

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



Oj, łączę się z Tobą w bólu...

Moich rodziców znajomych miał tętniaka aorty który pękł,w efekcie zmarł.
A w szpitalu robili mu badania pod kątem kręgosłupa no debile... Rodzina ma zamiar domagać się odszkodowania.

[lineczka1989]

mój tato jak jeszcze pracował a był spawaczem to lekarka go leczyła na płuca (bo ma pylicę płuc) a okazało się że za parę dni od wizyty upadł na ulicy i miał zatrzymanie krążenia 10 lat już choruje i jest niezdolny do samodzielnej egzystencji.. bo był nie przytomny powyżej 4,5 min

[dzidziadziumdzia]

Dzastin mój Ł. był leczony niemal rok na reumatoidalne zapalenie stawów (miał 10lat). Kiedy już mu wszystko zesztywniało a z bólu stracił przytomność okazało się, że ma zaawansowaną białaczkę i spustoszały doszczetnie organizm. Potem jeszcze zarazili go w szpitalu zoltaczka. Bardzo dużo przeszedł. Dziś moglo go nie być :<

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

gdyby któraś chciałą to na grouponie jest leżaczek bujaczek z FP za 139 zł http://www.groupon.pl/oferty/cala-po...house/25289236

[kyte]

Napisane przez ryba91

Witam

Jestem już po swojej wizycie.. ;/ wiecie co dzisiaj sobie uświadomiłam!? że jedyny lekarz, który miał na prawdę dobrry kontakt z pacjentką, odpowiadał na każde pytanie bez zbędnych komentarz, nie komentował tego że ktoś jest innego koloru skóry, grubszy,chudszy itd. któremu dzisiaj mimo kryzysu finansowego byłabym w stanie ZAPŁACIĆ za wizytę był dr. D. który zmarł w maju. NO JA TO MAM SZCZĘŚCIE. miałam wspaniałego lekarza a Ci kolejni co wizyte okazują się coraz gorsi...

Niby ostatnia wizyta u tego co obecnie chodze była super- skierowanie na badania, badanie na fotelu szybkie USG żarty w miare na miejscu itd.. wizyta była spoko. A DZISIAJ? no jakaś porażka. nie odść że spóźnił się 45 minut- bo on ma czas przyjść do pracy jeszcze kawcie sobie musiał zrobić, pacjentek pełno.. no ale nic weszłam a ten sobie recepty wypisuje bo chce szybko skończyć prace.. i w międzyczasie przeprowadza wywiad ze mną, jak skończył wypisywac to zaczął pytać o to samo ;/ ja mu mówie że mam wieksze te skurcze, bolą mnie itd a ten mi powiedział : jakby było ttroche kilogramów mniej to by nie bolały. " kurde tak mnie to uderzyło ze masakra. ale nic sie nie odezwalam, powiedział potem ze faktycznie twardy brzuch ale no-spa forte 3 razy dziennie pomoże.. potem USG. szuka i szuka i po jakiś 10 minutach pyta- czuje Pani ruchy? a ja : a czmeu Pan pyta? NO bo musze wiedzieć, na tym etapie to musi Pani czuć ruchy i je liczyć.. no wiec? i mu mówie ze czuje, a on takie wrażenie sprawiał jakby mu kamień z serca spadł, po minucie powiedział- na tym sprzęcie to Pani wiele nie zobaczy, ale z teo co widze to jest ok, łożysko ok, dziecko ok. i potem dalej rozmowa. Pytam o te USG a on do mnie: nie widze konieczności zrobienia i mu mówie ze skoro jest bezpłatnie to chce je mieć bo mi sie należą, to powiedzial że na następnej wizycie mnie zapisze , żeby tak na 35 tydzień wypadło. Ale zrobił z taką wymuszoną miną ta.. no kontrola ciśnienia, morfologia ( swoją drogą zapytał mnie czy na prawdę jest mi szkoda kasy żeby sobie samej robić morf i mocz bo to takie drobne koszty..) mocz... jutro odbieram wyniki. a jeszcze na koniec popatrzył na mnie i mówi : nie wiem czy akurat w tym terminie bede w pracy,ale proszę się zapisać. no ja pierdziele. wiem że on ma w dupie to wszystko, ale do jasnej chol.ery.... ;/ ostatnio miły a dzisiaj na odpier-dol się. i w ogóle trochę mnie 'wyśmiał' i w ogóle ;/ eh.. mamdużo odpoczywać, leki mi przepisał dalej plus NO-SPA FORTE i tyle.

Anoula dopisz mi wizytę 5 września na 8:20

Ale pacan z tego lekarza no jak mógł tak powiedzieć?!W ogóle niektórzy nie liczą się z uczuciami swoich pacjentek Rybka dużo odpoczywaj i przede wszystkim zero nerwów!

[Eluvtus]

Napisane przez Dzastin08

Moich rodziców znajomych miał tętniaka aorty który pękł,w efekcie zmarł.
A w szpitalu robili mu badania pod kątem kręgosłupa no debile... Rodzina ma zamiar domagać się odszkodowania.

Jej w ogóle nie badali ani nie leczyli. Mówili, że umrze, ale na szczęście żyje, już ponad rok od tego minął i zaczyna pomału chodzić sama, bez podpierania się na innych. Stara na pewno nie jest, 49 lat to wcale nie aż tak dużo.
Rodzina też myślała o tym, miał się tym zająć najstarszy brat mojego Męża, bo jest prawnikiem, ale no właśnie - kto wygra z tymi pieprzonymi lekarzami?

Nienawidzę braci mojego męża

[De28]

Ryba- co za lekarz. No normalnie przesada.....

Napisane przez nasturcja7667

De, ja też chcę pomoc na receptę!! Wróżę sobie przeprowadzkę przed następną ciążą.

Do doświadczonych mamuś: czy jak chcę kupić kombinezon, zimowy, ciepły, moje dziecko ma się planowo urodzić końcem listopada [chociaż próbuje już wcześniej, niecierpliwiś ], to mam brać rozmiar 62 czy 68 jednak? Bo kurcze, nie wiem

Wzielabym jednak 62 i to z tych mniejszych.68 bedzie na bank za duzy.Moj sie urodzil koncem listopada.Bardzo szybko rosl a jednak uzylismy 56,62 i 68 przez cala zime. Sa dzieci ktore uzywaja cala zime 62.



Dziewczyny, dziekuje za chec przeslania nospy, skorzystam jak sie nic nie zmieni.
To wcale nie jest latwo dostac pomoc-musisz miec zagrozona ciaze, zagrozenie porodem lub zaswiadczenie od ortopedy o niezdolnosci. A niestety lekarze nie wypisuja tego ot tak. Musialabym pojsc jak mam skurcze, a tu maja takie dziwne godziny pracy, ze ciezko trafic. Mojego polskiego gina bym urobila, ale niemieccy sa bardzo niechetni do tego. Narazie dostalam papiery z mojej kasy chorych, ktore musi wypelnic lekarz. Ale musi miec dobry powod, a z tym nie tak latwo.Oni czesto mowia-to normalne w ciazy

[Eluvtus]

Napisane przez issia88

Ech... strasznie przykre, a teściowa to pewnie młoda kobitka. Moja babcia, która zmarła w tamtym roku przechodziła katusze z lekarzami, a raczej my. Mieszkała z rodzicami i nie raz w ciągu jednego miesiąca karetka była u nas 5 razy, zawoziła ją do szpitala, w szpitalu poleżała 4-5dni żeby kasę dostali i odsyłali do domu i po 2 dniach znów karetka, szpital i to samo. A kobieta była już w takim stanie, że zmieniałam jej pampersy nie raz co 10min :/ a lekarze zamiast zdiagnozować zmiany w mózgu itp. itd. mówili, że starszych ludzi się już nie leczy bo po co? ręce opadają :/ ze to sama starość :/

Starszym ludziom wg mnie należy się jeszcze większy szacunek i chęć pomocy. Nie dość, że męczyli się całe życie to jeszcze na starość mają nie odpocząć?...
Ech, to cholernie przykre

[Dzastin08]

Naprawdę brak słów na niektórych lekarzy...,a pomyśleć że co niektórzy "nieudacznicy" cały czas pracują w zawodzie ...

[89Beatka]

wiatamy się i my

Zostało 9 tyg. do poroduuuuuuuuuuuuuuu

Gratuluje kolejnych tyg. i udanych wizyt

Ryba masz przesrane z tymi lekarzami,i co zrobisz teraz? na wizytę do innego?

dzidzia Alisa strasznie do ciebie podobna jest najlepsze zdjęcie jak je torta

[paulinaizabela]

Witam w III trymestrze
Obudził nas kurier o 8.30 zaraz schodzę zobaczyć pakę

kolejnych tygodni

Napisane przez De28

A ja sie dzisiaj przejde do lekarza chyba.Wczoraj mialam takie skurcze, ze zaczelam sie bac. Wychodzi na to, ze nawet siedziec nie moge, musze lezec. Bo po godzinie lezenia w lozku przeszlo. Zapytam sie lekarki, czy nie przepisze mi pomocy domowej na te dwa miesiace.Kogos kto chociaz mi 3 pietra 2 razy w tygodniu odkurzy, zmyje podlogi i umyje lazienki.Wiecej mi nie potrzeba. Moja kasa to na szczescie oplaca, ale lekarz musi mi taka pomoc przepisac na recepte.A moja gin jest na urlopie, a drugiej nie trawie.. A wczoraj bylo zle-skurcze byly caly dzien, ale wieczorem juz tak bolalo, ze nie moglam mowic.Jednoczesnie ze skurczami krzyzowymi.

idź i skontroluj te skurcze
A z tą pomocą to świetny pomysł jak jest taka możliwość to czemu by nie skorzystać

Napisane przez issia88

Ogólnie cały czas zastanawiam się czy dobra mam lekarkę. Teoretycznie tak. Chodzę do niej od 2008r jak nie dłużej, moja mama to chyba z ponad 1o lat. Ale jak jestem u niej na wizycie to mam mieszane uczucia.
Szyjka w porządku. Małą widziałam na usg brzusznym, co prawda na tym jej monitorze to ja g**** widzę :/ wydrukowała mi dwa zdjęcia, które są jedną wielką biało-czarną mozaiką na której nic nie widać :/ Mała o dziwo była spokojna, widziałam oczka, buźkę miała cały czas otwarta i myrdala jęzorkiem potem ginka powiedziała, ze cos musi sprawdzić i zapytała o usg genetyczne i nie wiem czemu od razu sobie cos wmówiłam, ze cos może być nie tak :/ ale zapytałam ginki czy wsio w porządku, odpowiedziała, ze jak najbardziej tak. Ale wróciłam do domu i spokoju mi to nie dawało. Powiedziałam to mężowi, kazał zadzwonić i jeszcze raz pogadać z ginka. Zadzwoniłam, a ta żebym się niczym nie martwiła bo dzidzia zdrowa. Ale nie wiem nawet ile wazy Ginka mówi, ze mam dalej twardy brzuch, mimo iż biorę magnez 3x dziennie po 2tabl., ale mówi, ze to raczej taka moja uroda, bo szczuplutka jestem, ale przy następnej wizycie mam mieć KTG bo to już będzie 30tydz i tam sprawdzi czy są jakieś skurcze czy nie. Ogólnie tez wykurzyłam się na te zdjęcia. Bo kurczę cały miesiąc czekam żeby zobaczyć Wiktorie i dupa. Tak się wykurzyłam, ze na sobotę zapisałam nas na 3d/4d. Powiedziałam mężowi, żeby skały srały to ja chce zobaczyć Małą i wiedzieć ze jest wsio w porządku O dziwo powiedział, że nie ma nic przeciwko. Znalazłam w Krk jakąś bardzo dobrą Klinikę i idziemy na 10:30 w sobotę, a potem na Targi Jeszcze trafiłam na promocje, bo takie usg w 25tyg z 260zł kosztuje 199zł Zresztą nawet i pincet bym dała. Może sobie wmówiłam niepotrzebnie, ale nie satysfakcjonują mnie wizyty u mojej ginki. Czasem mam wrażenie, że przyjmuje na akord. Raz dwa i do widzenia - Następną proszę :/

No to się rozpisałam

Na pewno z córcią jest wszystko ok, ale faktycznie lekarka niepotrzebnie zasiała ziarnko niepokoju swoim gadaniem dziwne, że nie zmierzyła małej...moja zawsze mierzy główkę, brzuszek i kość udową też nic nie widzę na swoim monitorku do podglądania usg, ale wszystko mi opowiada co robi, podaje wymiary. A zdjęcia dostaję właśnie tych mierzonych narządów i też noc na nich nie widzę
Dobrze, że wybierasz się na 3/4d podejrzysz sobie dokładnie mała i będziesz spokojmiejsza

Napisane przez ryba91

Niby ostatnia wizyta u tego co obecnie chodze była super- skierowanie na badania, badanie na fotelu szybkie USG żarty w miare na miejscu itd.. wizyta była spoko. A DZISIAJ? no jakaś porażka. nie odść że spóźnił się 45 minut- bo on ma czas przyjść do pracy jeszcze kawcie sobie musiał zrobić, pacjentek pełno.. no ale nic weszłam a ten sobie recepty wypisuje bo chce szybko skończyć prace.. i w międzyczasie przeprowadza wywiad ze mną, jak skończył wypisywac to zaczął pytać o to samo ;/ ja mu mówie że mam wieksze te skurcze, bolą mnie itd a ten mi powiedział : jakby było ttroche kilogramów mniej to by nie bolały. " kurde tak mnie to uderzyło ze masakra. ale nic sie nie odezwalam, powiedział potem ze faktycznie twardy brzuch ale no-spa forte 3 razy dziennie pomoże.. potem USG. szuka i szuka i po jakiś 10 minutach pyta- czuje Pani ruchy? a ja : a czmeu Pan pyta? NO bo musze wiedzieć, na tym etapie to musi Pani czuć ruchy i je liczyć.. no wiec? i mu mówie ze czuje, a on takie wrażenie sprawiał jakby mu kamień z serca spadł, po minucie powiedział- na tym sprzęcie to Pani wiele nie zobaczy, ale z teo co widze to jest ok, łożysko ok, dziecko ok. i potem dalej rozmowa. Pytam o te USG a on do mnie: nie widze konieczności zrobienia i mu mówie ze skoro jest bezpłatnie to chce je mieć bo mi sie należą, to powiedzial że na następnej wizycie mnie zapisze , żeby tak na 35 tydzień wypadło. Ale zrobił z taką wymuszoną miną ta.. no kontrola ciśnienia, morfologia ( swoją drogą zapytał mnie czy na prawdę jest mi szkoda kasy żeby sobie samej robić morf i mocz bo to takie drobne koszty..) mocz... jutro odbieram wyniki. a jeszcze na koniec popatrzył na mnie i mówi : nie wiem czy akurat w tym terminie bede w pracy,ale proszę się zapisać. no ja pierdziele. wiem że on ma w dupie to wszystko, ale do jasnej chol.ery.... ;/ ostatnio miły a dzisiaj na odpier-dol się. i w ogóle trochę mnie 'wyśmiał' i w ogóle ;/ eh.. mamdużo odpoczywać, leki mi przepisał dalej plus NO-SPA FORTE i tyle.

Masakra co za palant z tego gina chyba na nfz to nie ma już żadnego porządnego...wszystko na odwal : mur:

Rybko odpoczywaj dużo a w razie co zawsze możesz podjechać na IP i tam Ci zrobią usg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Dzień doberek
Wróciłam z przychodni,kłucie było,oczywiście żyły poszły na urlop jak zawsze :/
Właśnie jem śniadanko

Napisane przez dzidziadziumdzia

no to chyba jednak można się pomylić, bo to jest Mama Ł. .
Moja jest na zdjęciu nr 11 na pierwszym planie i dyskutuje z Alisą o lizakach :P.

Żartujesz?
Dałabym sobie prawie że rękę uciąć że to Twoja mama

Napisane przez paulinaizabela

Biedna

Ja też już w łóżku, poczytam i lulu

Dobrej nocy brzuchatki

za jutrzejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie było tak źle

Napisane przez Trele_Morele

No proszę , a taka nie pozorna

Najwazniejszy jest teraz Twój brzuszek , malutki Kacperek . Już bliżej niż dalej , zaraz będziemy miały to za sobą , dasz radę
No i pamiętaj że masz nas , dotrwamy do końca .. Kciuki za jutrzejsza wizyta

Takie koszuleczki w lumpku ? Superowe łowy

Na pewno wszystko jest w porządku :
Mały rośnie i pewnie nie jest już taki mały I jeszcze zobaczycie jego pycholek ja chyba moje dziecko zobaczę jak dostane je na rece

Tort nie wiem jak smakował , ale był pokaźny , no i ta Maja Bardzo fajny .. A i miałam Cie zapytać dwie rzeczy ; Ty nie masz jakiejś rodziny na Sląsku ? Mam koleżanke tak podobna do Ciebie że znowu zwątpiłam ..

I jeszcze jedno ; Dzidzia czy Ty masz macice dwurożna ? Dwukomorową ? Kiedy to u Ciebie stwierdzono ? Od kiedy o tym wiesz ?


Kurde ale fajnie ja już chyba nie zdąrze ..
Tutaj w ogóle robi się tak , że przyszła mama zakłada konto w jakims internetowym dzidziusiwym sklepie , dodaje do koszyka wszystko co potrzebuje , a później login i hasło wszystkim gościom . Oni kupuja coś z jej listy .

Mam dokładnie to samo .. \też się zastanawiam czy dziecko takie olbrzymie czy wód tak mało i dlatego czuje takie jakby suche tarcie . Ty przynajmniej wiesz że mały waży odpowiednio ..

Może masz wysoki próg bólu ? Lepiej dla cIEBEI . Ja to jestem taka panikara że znieczulenie na dzieńdobry , nie ważne czy cos boli czy nie .. Bez na fotel nie siadam .

Ide spac . Dobranoc

Bo ja tylko stwarzam właśnie pozory
Kiedyś jedna dentystka stwierdziła właśnie że mam wysoki próg bólu.Pyta się mnie czemu nie jęczę bo powinno boleć.No bolało ale b.znośnie.
Ale podczas porodu to pewnie będę wyć jak wilk

Napisane przez lineczka1989

o fajnie przynajmniej Ci się prezenty nie powtórzą

no to teraz masz zapas

tez mamy multiroom i działa sprawnie

jaka podobna do Ciebie, a tort- superancki!


witam się w 30/32 tyg

za tydzień

[kyte]

Napisane przez 89Beatka

wiatamy się i my

Zostało 9 tyg. do poroduuuuuuuuuuuuuuu

To moje 11 jakoś tak luzacko brzmią

[lineczka1989]

u mnie 10 tygodni albo jak kto woli 8

[Eluvtus]

Napisane przez kyte

To moje 11 jakoś tak luzacko brzmią

O jejku, mi też 11 do porodu zostanie od czwartku!

[89Beatka]

Napisane przez kyte

To moje 11 jakoś tak luzacko brzmią

jeszcze za tydzień już będzie 10 a potem PORODÓWKA zanim się obejrzysz.

Chociaż ja mężowi wczoraj mówiłam że jak tak dalej będę się czuć jak wczoraj to urodzę już za miesiąc

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez lineczka1989

u mnie 10 tygodni albo jak kto woli 8

przecież my w tym samym dniu urodzimy więc 9 tyg ci zostało

[lineczka1989]

Napisane przez 89Beatka

przecież my w tym samym dniu urodzimy więc 9 tyg ci zostało

no jak jak dzisiaj zaczynam 30 tydzień :P poza tym mam 2 terminy :P
Ty masz termin na 28 października a ja mam ten październikowy na 21

dziewczyny, czy wiecie gdzie znajdę TANIE oświetlenia sufitowe? te potocznie zwane oczkami bo na allegro widziałam po ok. 25 zł a mi potrzeba ich 10

[kyte]

Napisane przez 89Beatka

jeszcze za tydzień już będzie 10 a potem PORODÓWKA zanim się obejrzysz.

Chociaż ja mężowi wczoraj mówiłam że jak tak dalej będę się czuć jak wczoraj to urodzę już za miesiąc

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Obym szybciej nie urodziła bo nic nie mam jeszcze gotowe.

Napisane przez lineczka1989

no jak jak dzisiaj zaczynam 30 tydzień :P poza tym mam 2 terminy :P
Ty masz termin na 28 października a ja mam ten październikowy na 21

dziewczyny, czy wiecie gdzie znajdę TANIE oświetlenia sufitowe? te potocznie zwane oczkami bo na allegro widziałam po ok. 25 zł a mi potrzeba ich 10

Kupowałam chyba w Brico Marche ale nie pamiętam po ile

[Lilith890502]

czytam co piszecie o tych lekarzach i mi ręce opadają, ale ja byłam u takiego na usg jak mój gin był na urlopie, wszystko robił w tempie błyskawicy nawet nie zdążyłam dobrze zauważyć co mierzy. A szyjke to mi tak zbadał, że okazała się bardzo krótka, a potem się okazało, że źle zmierzył, a ja 4 tyg w stresie plackiem przeleżałam

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Kupowałam chyba w Brico Marche ale nie pamiętam po ile

dzięki, zaraz gazetkę sprawdzę