Co wam się podoba na weselach a co nie ? Stereotypy, tradycje, nowe trendy.

[Dione]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44091742]Uwielbiam tą piosenkę Gogolów Where is the vodka, where is marinated herring? Sama chciałam ją tu wrzucić Dione - kompletnie nie ogarniam o co ci chodzi? :P American wedding idealnie wpisuje się w dyskusję...[/QUOTE]
no ja myślałam ze dyskusja nie jest o polskich weselach , tylko jedna osoba wspomniała że na bywa na amerykańskich ślubach i tyle reszta to byla narzekanie na udawną elegancje na polskich weselach

ale ja wiem o czym jest ta piosenka albo raczej jaki miał być jej sens tylko ja go tam nie widze Gościu opisuje jakies nieudane wesle gdzie ludzie nie chcą tańczyć i tyle, nie ma tam nic amerykańskiego .

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Nie chodzi o sam fakt, że wesele jest amerykańskie, a o to, że sztywne. Tak jak u nas część wstydzi się tego śledzika i wódeczki i chce się silić na zrobienie wesela "na poziomie", z którego wszyscy uciekają z nudów po północy :P

Napisane przez Dione

Gościu opisuje jakies nieudane wesle gdzie ludzie nie chcą tańczyć i tyle, nie ma tam nic amerykańskiego .

Nie wiem, nie byłam na amerykańskim weselu żeby oceniać.

[201610281624]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44091968]Nie chodzi o sam fakt, że wesele jest amerykańskie, a o to, że sztywne. Tak jak u nas część wstydzi się tego śledzika i wódeczki i chce się silić na zrobienie wesela "na poziomie", z którego wszyscy uciekają z nudów po północy :P

Nie wiem, nie byłam na amerykańskim weselu żeby oceniać.[/QUOTE]
Kwintesencja tematu

[201604181004]

Tak bardzo się zgadzam
Jak ktoś ma faktycznie klasę i znajomych z klasą to się nie będzie bał dać cystern z wódą bo wie że goście znają umiar
i tyle :d


*pomijam przypadki gdzie dla np panny młodej przykry jest problem alkoholowy bardzo bliskich osób, to wtedy rzecz jasna sprawa wygląda inaczej, bo to straszny dramat, no ale tak w sytuacjach gdy tego nie ma ... *

[Dione]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44091968]Nie chodzi o sam fakt, że wesele jest amerykańskie, a o to, że sztywne. Tak jak u nas część wstydzi się tego śledzika i wódeczki i chce się silić na zrobienie wesela "na poziomie", z którego wszyscy uciekają z nudów po północy :P

Nie wiem, nie byłam na amerykańskim weselu żeby oceniać.[/QUOTE]

no ale sama napisłaś żen ie chodzi o ot że amerykańskie tlyko że sztywne -właśnie
Akurat amerykanie to moim zdaniem nietrafiony przykład -oni maja bardzo różne wesela sa i kótkie mprezy i trzydniowe -zazwyczja są one elegankie zamist tego śledzika śledzika maja żywe kwiaty ale nie są to sztywne imprezy . Wiec sa własnie przykładem na pogodzenie elegancji i dobrej zabawy A u nas ciagle się mów o weselach w kategoriach skrajności -albo bedzie swojsko wesoło i dobra zabawa albo sztywne przyjęcie z kwartetem smyczkowym a da sie przeciez to wypośrodkować.

[201604181004]

Napisane przez Dione

no ale sama napisłaś żen ie chodzi o ot że amerykańskie tlyko że sztywne -właśnie
Akurat amerykanie to moim zdaniem nietrafiony przykład -oni maja bardzo różne wesela sa i kótkie mprezy i trzydniowe -zazwyczja są one elegankie zamist tego śledzika śledzika maja żywe kwiaty ale nie są to sztywne imprezy . Wiec sa własnie przykładem na pogodzenie elegancji i dobrej zabawy A u nas ciagle się mów o weselach w kategoriach skrajności -albo bedzie swojsko wesoło i dobra zabawa albo sztywne przyjęcie z kwartetem smyczkowym a da sie przeciez to wypośrodkować.

Aha, pominęłaś właśnie jakieś 2/3 ameryki
red necki i eleganckie wesela :d farmerzy, no olaboga no przecież też mają swój hamerykajski kicz, ja nie wiem, czemu wśród wykształconych rzekomo światowych polaków tkwi przeświadczenie że w ameryce to zazwyczaj elegenckie

[Dione]

Napisane przez drabineczka

Aha, pominęłaś właśnie jakieś 2/3 ameryki
red necki i eleganckie wesela :d farmerzy, no olaboga no przecież też mają swój hamerykajski kicz, ja nie wiem, czemu wśród wykształconych rzekomo światowych polaków tkwi przeświadczenie że w ameryce to zazwyczaj elegenckie

tak 2 /3 amerykanów to prostaki i głupole typowa polski sterotyp na poprawienie ego
Amerykanie nie sa społeczeństwem rolniczym , wrecz odwrotnie maja rolnictwio intensywne i ogromne e pola uprawne obśługiwane przez kilka osób wiec famerzy to tam jest malutka cześc ludnosci
Napisłam że sa rózne, to oczywiste bo to kraj bardzo róznorodny ale ja pisze o tym co widizłam słyszałam i znam z opowiesci .O weselach z róznych częsci kraju .Oczywiscie kicz też sie zdarza ale masa amerykanów ma eleganckie i jednocześnie zabawowe wesela

[201604181004]

Napisane przez Dione

tak 2 /3 amerykanów to prostaki i głupole typowa polski sterotyp na poprawienei ego
ja pisze o tym co widizłam słyszałam i znam z opowiesci .O weselach z róznych częsci kraju .Oczywiscie kicz też sie zdarza ale masa amerykanów ma eleganckie i jednoczęsnie zabawowe wesela

No, oczywiście, bo ja muszę sobie ego poprawiać

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Dione

no ale sama napisłaś żen ie chodzi o ot że amerykańskie tlyko że sztywne -właśnie
Akurat amerykanie to moim zdaniem nietrafiony przykład -oni maja bardzo różne wesela sa i kótkie mprezy i trzydniowe -zazwyczja są one elegankie zamist tego śledzika śledzika maja żywe kwiaty ale nie są to sztywne imprezy . Wiec sa własnie przykładem na pogodzenie elegancji i dobrej zabawy A u nas ciagle się mów o weselach w kategoriach skrajności -albo bedzie swojsko wesoło i dobra zabawa albo sztywne przyjęcie z kwartetem smyczkowym a da sie przeciez to wypośrodkować.

Zamiast śledzia żywe kwiaty? To ja wolę jeść śledzie
Ja nie wiem jakie są amerykańskie wesela, według mieszkającego w Ameryce wokalisty Gogol Bordello są nudne - nie wiem po ilu amerykańskich weselach tak je ocenił (z przymrużeniem oka), nie wiem po ilu Ty Bo chyba nie mówimy o zabawach pokazanych w komediach romantycznych?

[Kalini]

Tak, tak zagraniczne wesela są takie wspaniałe i eleganckie a amerykańskie to już w ogóle- same kwartety smyczkowe. Prawda jest taka, że poziom kiczu jest taki sam. Czasem trafię chyba na CBS Drama na program '4 wesela', tam panny młode z różnych państw oceniają swoje wesela. I nigdzie tego wielkiego świata nie zobaczyłam... Amerykanie przychodzą na wesela w jensach i jedzą karkówkę z grilla, wszędzie tańczą kaczuszki, upijają się, jedzenie jest bez smaku, wszędzie są dziwaczne dekoracja i śmieszny pierwszy taniec. Nie wiem więc skąd w Polakach takie kompleksy. Za dużo filmów i seriali?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Na TLC jest/było mnóstwo programów o amerykańskich weselach (i nie mówię o imprezach Romów!) i szczerze mówiąc kiczu było tam niemało. Wjeżdżanie karocami, albo "przyjazd" na wesele motorówką, okropne bezowate suknie i paskudnie wyglądające druhny

[ridja devojka]

Napisane przez drabineczka

Aha, pominęłaś właśnie jakieś 2/3 ameryki
red necki i eleganckie wesela :d farmerzy, no olaboga no przecież też mają swój hamerykajski kicz, ja nie wiem, czemu wśród wykształconych rzekomo światowych polaków tkwi przeświadczenie że w ameryce to zazwyczaj elegenckie

Bo Polacy uwielbiają myśleć, że zagranico wszyscy są bardzo eleganccy, a Brytyjczycy piją herbatę z chińskiej porcelany. Mało kto potem zderza się z rzeczywistością, w której co drugi Angol nie ma zębów i chodzi po ulicy w kapciach. Podobnie jak umiłowanie do irlandzkiej muzyki folkowej, a polska... to przecież wiocha i to samo z weselami.

Kicz jest wszędzie i wszędzie jest swojskość, tyle, że inna, bo inna kultura i ludzie. Elegancja też nie musi być globalna i uniwersalna często coś co u nas uchodzi za eleganckie, gdzie indziej jest niekulturalne i odwrotnie.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44092193]Zamiast śledzia żywe kwiaty? To ja wolę jeść śledzie [/QUOTE]

[dominikmeller25]

Napisane przez Kalini

Amerykanie przychodzą na wesela w jensach i jedzą karkówkę z grilla, wszędzie tańczą kaczuszki, upijają się, jedzenie jest bez smaku, wszędzie są dziwaczne dekoracja i śmieszny pierwszy taniec.

z tego co widziałem to ten taniec jest przemyślany, widać że para pochodziła na lekcje tańca żeby to jakoś wyglądało i miała jakiś pomysł na niego, a u nas idą na spontanie nawet gdy jeden z partnerów tańczyć nie potrafi i tańczą do muzyki z Titanica, Windy do nieba czy innych oklepanych utworów. a tam jednak wyskakują i tańczą do hip hopu, salsy itd

[kobietasukcesu]

Napisane przez drabineczka

Tak bardzo się zgadzam
Jak ktoś ma faktycznie klasę i znajomych z klasą to się nie będzie bał dać cystern z wódą bo wie że goście znają umiar
i tyle :d

Dokładnie.
Tak jak nie jest, jak już jestem pełna i potrawy tracą dla mnie smak tak kończę pić, jak czuję że za chwilę świat mi będzie wirował jak wypiję coś jeszcze. Wolę odczekać, zjeść coś i potem ew za jakiś czas wypić kolejnego drinka.

Ale jak ktoś ma znajomych i rodzinę, którzy piją mimo że ledwo potrafią trafić do ust, to cóż trzeba wydzielać.
Mam pomysła- może alkomat i jak ktoś chce kielicha to mierzymy i powyżej poziomu x już nie polewamy?

[Dione]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44092193]Zamiast śledzia żywe kwiaty? To ja wolę jeść śledzie [/QUOTE]
Nie do jedzenia tylko jako derkoacja. Jak dal mnie zewłok rybi to nei dekoracja no ale co kto woli
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44092193]
, nie wiem po ilu Ty Bo chyba nie mówimy o zabawach pokazanych w komediach romantycznych?[/QUOTE] oczywiście żen nie oceniam po filmach.
Wesela amerykańskie to sa3 dniowe latynoskie fiesty i to sa grill party na podwórku i elganckie imprezy w długich suknaich w super drogim hotelu .Jak mozna oceinac że wszystkie są nudne ??? Absurd

[201610281624]

Moim zdaniem, po pierwsze trzeba by zdefiniować pojęcia: elegancja i klasa.
Pojęcia te są dość konkretne. Tylko, że większość osób nadaje tym pojęciom jeszcze swoje znaczenie i określa tymi pojęciami rzeczy, które mu się najzwyczajniej podobają i niekoniecznie z elegancja i klasą mają cokolwiek wspólnego.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Dione

zazwyczja są one elegankie zamist tego śledzika śledzika maja żywe kwiaty

Napisane przez Dione

Nie do jedzenia tylko jako derkoacja. Jak dal mnie zewłok rybi to nei dekoracja no ale co kto woli

No a śledzia kładzie się jako dekorację, czy do jedzenia? Po prostu nie ogarniam Twojego sposobu rozumowania :P Czytaj swoje posty przed wysłaniem, to nie powstaną takie "kwiatki".
American wedding odnosi się do wesel w U.S.A (do tego ludzi białych, klasy średniej - rozumiem, że powinno to być zawarte w tytule piosenki, bo teledysk chyba nie był zbyt jasny?) a nie w Ameryce Południowej :P A grill party mnie nie przekonują - takie imprezy można zrobić każdego lata ze 20 razy

[201610281624]

Zazwyczaj myśląc o weselach w naszym kraju mamy przed oczami dwa rodzaje:
1. Wesele z poprawinami w remizie/ sali balowej, dworku. Kiczowate, wsiowate, kolorowe, z łorkiestrą składającą się z chłopaków ze wsi, gdzie wódka leje się strumieniami, zabawy typu ciotka z Ameryki, porywanie PM, balony, serpentyny, gdzie są głupie zabawy, przyśpiewki, biesiada. Pan Młody w białym garniturze i lakierkach, wysolariowana Pani Młoda w: - sukni- bezie;
- dwóch welonach;
- loczkach;
- sztucznych, doczepianych rzęsach i paznokciach;
- z bukietem zwisającym z róż a' la wieniec pogrzebowy;
- w butach białych niczym komunijne z paskiem przy kostce, ale jednak z akcentem dorosłości czyt. czubem, ewentualnie koronkowe kozaczki;
- tandetnej, sztucznej dyskotekowej biżuterii;
2. Piękna, a zarazem skromna sala, urządzona z gustem i smakiem, z winietkami, planami stołów, kącikiem dla dzieci z animatorką, wesele, lub przyjęcie weselne/ obiad jest kilkugodzinne, do północy zazwyczaj, gra sobie spokojna muzyczka- może być jazzik, mało kto tańczy. Po obiadku jest szampanik, torcik. Zaro zabaw, bo to na poziomie ma być, muzyka też na poziomie, wskazana klasyczna. Nie ma kamerzysty, bo filmy są passe, fotograf robi kilka zdjęć i sobie idzie.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Niestety lub stety nie jest tak, że mamy do czynienia tylko z tymi dwoma opcjami.
Są pośrednie, ale zazwyczaj się widzi czarne lub białe.
Bo jak się powie, ze robi wesele na wsi, to od razu wszyscy mówią, że na pewno będzie kicz i wiocha. A jak ktoś powie, że skromny obiad, to każdy pomyśli, no tak...nie stać ich na wesele z prawdziwego zdarzenia ( nikt nie pomyśli, że robią,tak bo chcą, bo nie lubią wesel."Zaraz zaraz, jak to można nie lubić wesel? hellooł?":-D)

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Ainhoa

Zazwyczaj myśląc o weselach w naszym kraju mamy przed oczami dwa rodzaje:
1. Wesele z poprawinami w remizie/ sali balowej, dworku. Kiczowate, wsiowate, kolorowe, z łorkiestrą składającą się z chłopaków ze wsi, gdzie wódka leje się strumieniami, zabawy typu ciotka z Ameryki, porywanie PM, balony, serpentyny, gdzie są głupie zabawy, przyśpiewki, biesiada. Pan Młody w białym garniturze i lakierkach, wysolariowana Pani Młoda w: - sukni- bezie;
- dwóch welonach;
- loczkach;
- sztucznych, doczepianych rzęsach i paznokciach;
- z bukietem zwisającym z róż a' la wieniec pogrzebowy;
- w butach białych niczym komunijne z paskiem przy kostce, ale jednak z akcentem dorosłości czyt. czubem, ewentualnie koronkowe kozaczki;
- tandetnej, sztucznej dyskotekowej biżuterii;
2. Piękna, a zarazem skromna sala, urządzona z gustem i smakiem, z winietkami, planami stołów, kącikiem dla dzieci z animatorką, wesele, lub przyjęcie weselne/ obiad jest kilkugodzinne, do północy zazwyczaj, gra sobie spokojna muzyczka- może być jazzik, mało kto tańczy. Po obiadku jest szampanik, torcik. Zaro zabaw, bo to na poziomie ma być, muzyka też na poziomie, wskazana klasyczna. Nie ma kamerzysty, bo filmy są passe, fotograf robi kilka zdjęć i sobie idzie.

Kurcze nie mieszczę się w żadnej grupie

Impreza była w zwykłej restauracyjnej sali,ładnej samej w sobie,jedną dekoracją były świeże kwiaty na stołach.Były winietki,planu stołów na 33 osoby nie robiłam ,animatorki nie było.Wszytsko zaczęło się o 16 i miało skończyć się ok 22-24,skończyło się ok 2 Po obiedzie był tort,a potem mało dekoracyjne mięsa i śledzie,a na dodatek wódka Zabaw nie było,welonu nie było,suknia długa ale nie biała,buty bez paska,bez czuba. Muzyka z płyt w stylu Shakin' Stevens,trochę naszych ulubionych kawałków,trochę Czerwonych Gitar itp.
Kamerzysty nie było,bo czułabym sie skrępowana,fotograf krótko,najwięcej mamy zdjęć amatorskich.Nie miałam loczków,solary i sztucznych paznokci/rzęs.
O,kaczuchy były

i co teraz?

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Kurcze nie mieszczę się w żadnej grupie

Impreza była w zwykłej restauracyjnej sali,ładnej samej w sobie,jedną dekoracją były świeże kwiaty na stołach.Były winietki,planu stołów na 33 osoby nie robiłam ,animatorki nie było.Wszytsko zaczęło się o 16 i miało skończyć się ok 22-24,skończyło się ok 2 Po obiedzie był tort,a potem mało dekoracyjne mięsa i śledzie,a na dodatek wódka Zabaw nie było,welonu nie było,suknia długa ale nie biała,buty bez paska,bez czuba. Muzyka z płyt w stylu Shakin' Stevens,trochę naszych ulubionych kawałków,trochę Czerwonych Gitar itp.
Kamerzysty nie było,bo czułabym sie skrępowana,fotograf krótko,najwięcej mamy zdjęć amatorskich.Nie miałam loczków,solary i sztucznych paznokci/rzęs.
O,kaczuchy były

i co teraz?

Mam od jakichś dwóch lat sezon ślubno-weselny i nie byłam ani na 1 typie wesela ani na 2. Twoje jak większosć pewnie było gdzieś pomiędzy - bo tak to bywa na ogół, że trochę klasy i elegancji, troszkę kiczu, coś się uda, coś nie. Ainhoa jest znana z tego, że widzi tylko to co czarne i białe i ocenia w sposób maksymalnie skrajny.

[201610281624]

Co do Amerykańskich wesel.
Nigdy na takim nie byłam.
Znam jedynie z opowieści, filmików i zdjęć.
Też jak u nas jeździ się dorożkami, limuzynami ( o zgrozo!), są sale balowe z motywem przewodnim i drużkami ubranymi w suknie pod kolor motywu, PM w sukniach- bezach z diademami i "rękawiczkami" z pętelką ba palec środkowy.
Kamerzysta, fotograf są.
Zasadniczą różnicą między ich, a naszymi jest to, że tam Pani Młoda wprowadzana przez ojca do czekającego przy ołtarzu PM widzi się z nim dopiero przy ołtarzu i ten efekt zaskoczenia i wzruszenia (Jejku jak pięknie wyglądasz jest mega autentyczny).
A u nas też bardzo często PM idzie z tatą pod rękę, tylko to zazwyczaj nie ma uroku a ż tak, bo...u nas praktykuje się błogosławieństwo przed ślubem, czasem nawet szybkie zdjęcia przed, także młodzi nieraz ze dwie godziny przed ślubem się widzą.
Potem jadą swoim autem razem, podjeżdżają pod kościół, wychodzą z auta razem, dochodzą do drzwi kościoła za rękę, dają sobie buziaka/ przytulają i co?
Nagle Pan Młody idzie w stronę ołtarza, sam niezauważany zbytnio, zlewający się z wchodzącymi do kościoła gośćmi. W tym czasie z drugiego auta wychodzi ojciec PM, bierze ją za rękę i dopiero idą w stronę ołtarza.
Moim zdaniem albo, albo. A nawet jeśli już to jechać po tym błogosławieństwie Młody sam ze świadkami, lub świadkiem, a Młoda z rodzicami lub ze świadkową.
No ale tu Polska jest i trzeba pomieszać
Niby szczegół, no ale moim zdaniem znaczący, gdy się chce idealnego wesela.
Najlepsza opcja moim zdaniem?
Nie rezygnować z błogosławieństwa, niech sobie będzie.
Młodzi nawet razem pod kościół niech podjadą, świadkowie niech zadbają, aby wszyscy weszli. I dopiero wtedy, gdy już wszyscy siedzą niech wejdzie młody ze swoją mamą pod rękę, ucałują się, i wtedy wchodzi młoda z tatą. I młoda ma swoje wielkie wejście i młody też nie jest pominięty-najlepsza opcja.
Albo PM razem i już.- bez kombinacji. Słyszałam też jak mają wtedy wejść ( za rękę, jako znak, że jeszcze są narzeczeństwem, a wyjść "pod rękę" na znak małżeństwa. Opcja zasłyszana od księdza- podoba mi się)
Może być też PM idąca z dzieckiem za rękę, a Młody przy ołtarzu.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;44096498]Mam od jakichś dwóch lat sezon ślubno-weselny i nie byłam ani na 1 typie wesela ani na 2. Twoje jak większosć pewnie było gdzieś pomiędzy - bo tak to bywa na ogół, że trochę klasy i elegancji, troszkę kiczu, coś się uda, coś nie. Ainhoa jest znana z tego, że widzi tylko to co czarne i białe i ocenia w sposób maksymalnie skrajny.[/QUOTE]
Nie, nie przecież napisałam, że z reguły tak się to widzi, ale nie jest tak, że jest wszystko czarne lub białe.
Zazwyczaj są to opcje pośrednie, łączące i nieco kiczu i nieco elegancji i nieco fajniejszych opcji, nieco gorszych.
Widziałam 21 wesel i żadne nie było ani totalnie wiejskie, ani totalnie eleganckie.
Napisałam tylko, jak ludzie widzą to, jak ktoś mówi, że robi duże wesele na wsi, albo małe, skromne przyjęcie.
Skromność, a skromność, to jest różnica.

[Dione]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44095865]No a śledzia kładzie się jako dekorację, czy do jedzenia? Po prostu nie ogarniam Twojego sposobu rozumowania :P Czytaj swoje posty przed wysłaniem, to nie powstaną takie "kwiatki".
American wedding odnosi się do wesel w U.S.A a nie w Ameryce Południowej :P[/QUOTE] No własnie ten mi sie wysłał niechący za wcześnie :/ Chodzi o to że nie kąłda jedzenia na stole tlyko dekoracjei że wole miec na stole kwiaty i je podziwiać niż mieso
Oczywiście że mam na myśli ameryke północną, ale tam jest masa emigrantów z róznych krajów (w tym latynosi stanowią bardzo dużą grupę ) i oni urządzaja wesela po swojemu. Wiec nie mozna genralizować jak sie bawią amerykanie na weselach bo sie bawia bardzo róznie maja te same sale czy firmy dekoratorskie wiec wizulanie sa podobne ale sama impreza jest rózna
i

Napisane przez ridja devojka

Bo Polacy uwielbiają myśleć, że zagranico wszyscy są bardzo eleganccy, a Brytyjczycy piją herbatę z chińskiej porcelany.

Napisane przez ridja devojka

akurat ja się spotykam zazwyczaj z narzekaniem , zwłaszcza na „amerykańskie „zwyczaje „Szkoda że połowa tych zwyczajów na które się narzeka to starodawne polskie zwyczaje „no ale widizłam/em to to w amerykańskim filmie to musze po tym pojechać”
akurat z Brytyjczykami to nie trafiłaś nikt ju chyba nie werzy że Brytyjczycy to są jak z Jane Austen , teraz to w ogóle prawie nie sa eleganccy Nawet fotografowie mody mówią że New York to jest elegancka to jest „smart” a Londyn to styl na ludzie ,grunge’wy –w wersji modnej bo tak na co dzien to Brytyjczycy potrafia wyjsc i piżamie do sklepu Wesla często maja okropnie kiczowate
Do ameryki północnej się nie umywają po względem elegancji ,moim zdaniem

Napisane przez ridja devojka

Elegancja też nie musi być globalna i uniwersalna

troche tak a troche nie, np dla hindusa elegancja to będzie bardzo kolorowo dla nas to będzie jzu troche przesada
Ale są rzeczy uniwersalne- żywe kwiaty, naturalne materiały są wszędzie uznawane za eleganckie
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44092237] kiczu było tam niemało. Wjeżdżanie karocami, albo "przyjazd" na wesele motorówką, okropne bezowate suknie i paskudnie wyglądające druhny [/QUOTE]
To co wyminiłas to bardzo mało Ja też oglądałam ten program i kiczu nie widziałam w ogóle .Zdjecia pokaże żeby nie było że tak sobie tlyko gadam,ocenicie same

[201610281624]

Wszystko też zależy od kontekstu i całości.
Dione to chyba Ty kiedyś gdzieś napisałaś, że np. w Stanach najpierw tworzy się wizję wesela, wybiera kolor i ogólnie sobie wyobraża jak ma całość wyglądać, analizując czy limuzyna pasuje do ślubu rustykalnego.
U nas tego nie ma w większości.
"Wezmę sobie suknię grecką z delikatnym koczkiem, ale bukiet wezmę a' la wieniec bo mama taki miała, buty wezmę czerwone pod kolor lakieru.
Pojedziemy dorożką po salę, która będzie niby grecka, z kolumnami, brzoskwiniowo- złota, niby pałacowa, ale ozdobimy ją jeszcze fioletem, na pewno będzie pasowało. Sala na 300 osób, ale na niech tylko 50. To nic, że ludzie będą się po niej ganiać, ale sala z marzeń, więc cóż nie będę sobie odmawiać".
Przykładów tyle ile wesel. Idealnych wesel nie ma. Zawsze można się do czegoś przyczepić, zawsze. Zawsze będzie ktoś niezadowolony.
Wesele rustykalne, na powietrzu u nas dość ryzykowne.
Ale koncepcja fajna, trawka gdzieś tam oświetlony mostek, stawik, niedaleko stoły ze słoikami, a w nich kwiaty, miliony świec, może być pawilon do tańczenia...
Minus? Brak pogody...i wszędobylskie robactwo.
Jednym będzie przeszkadzać innym nie.
Każdy wie jakich ma gości, więc powinien większość poczynań skupiać na tym by ich zadowolić, no chyba, że goście to statyści, jak się nie podoba mogą iść.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Dione, to skoro "jedziemy" po zwyczajach ze Stanów, nie wiedząc, że kiedyś i one były naszymi...Jak to się stało, że już ich nie praktykujemy?
Druchny, cała rodzina biorąca udział w orszaku weselnym...Gdzie to się podziało?
A widziałyście śluby sprzed soboru: http://www.modnyslub.opole.pl/artykuly.php?id=89
Co myślicie o tym? Ciekawa jestem

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Ainhoa

A widziałyście śluby sprzed soboru: http://www.modnyslub.opole.pl/artykuly.php?id=89
Co myślicie o tym? Ciekawa jestem

jak dla mnie cyrk na kółkach jakich wiele

[201610281624]

Nieco PM zza Oceanu: http://www.sotteroandmidgley.com/mid...eywordType=All

[201607050913]

Mi tam pijani wujkowie nie przeszkadzaja. No ale moze mam takich wujkow, ktorzy po wodce sa zabawni a nie wulgarni. Zalezy od czlowieka przeciez nie zwalajmy winy na wodke nieszczesna.

Chociaz i tak najlepiej sie bawie na polterabend

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez mineralka bez gazu

Mi tam pijani wujkowie nie przeszkadzaja. No ale moze mam takich wujkow, ktorzy po wodce sa zabawni a nie wulgarni. Zalezy od czlowieka przeciez nie zwalajmy winy na wodke nieszczesna.

nie wiesz jak to jest wódka winna,nie człowiek ,to wszystko przez wódkę

[Dione]

Napisane przez Ainhoa

Dione to chyba Ty kiedyś gdzieś napisałaś, że np. w Stanach najpierw tworzy się wizję wesela, wybiera kolor i ogólnie sobie wyobraża jak ma całość wyglądać, analizując czy limuzyna pasuje do ślubu rustykalnego.

Napisane przez Ainhoa

U nas tego nie ma w większości.

U nas raczej misz-masz, wszystko na raz - kiełbasy a obok pałacowe draperyje a obok tego jeszcze plastikowe kwiatki .Kolory też każdy z innej parafii

Tam po prostu przywiązują wage do tego aby ten dzień był najpiękniejszy pod względem wizualnym .Wszystko ma byc ładne i eleganckie a wiec spójne a nie nadziabdziane wiec jak ktos robi wesle jak wybiera styl bogaty to daje żywe kwiaty a nie plastiki jak styl naturalny ,rustykalny to polne kwiaty i naturalne materiały nie poliestry

I nie ma jedynie slusznego stylu pani dekorator w komplecie z salą -pastelowych draperii ,styropianowych serduszek i pełowych baloników
dekoracje weselne google.jpg

Napisane przez Ainhoa

Dione, to skoro "jedziemy" po zwyczajach ze Stanów, nie wiedząc, że kiedyś i one były naszymi...Jak to się stało, że już ich nie praktykujemy?

Napisane przez Ainhoa

Po prostu niektóre tradycje odchodzą w zapomnieni przychodza inne czesto też przejęte skądś .Taki jest naturalny proces .
Szkoda że niektórzy mają na tyle wąskie horyzonty że nawet nie dochodzi do nich że kiedyś w ogóle mogło by inaczej i krytkują wszystko czego nie widizeli na ślubach w ostatnich 15 latach

Napisane przez stokrotka_to_ja

jak dla mnie cyrk na kółkach jakich wiele

wybór tradycyjnej mszy to cyrk ?

Napisane przez Ainhoa

Nieco PM zza Oceanu: http://www.sotteroandmidgley.com/midgleyBrides.aspx?page=0 &pageSize=36&keywordText= &keywordType=All

jak dla mnie ładne w większosci niektóre tylko sie za bardzo świecące

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Dione

wybór tradycyjnej mszy to cyrk ?

nie msza,a korowód druhen w jednakowych kieckach,lamiony,fajerwer ki,specjalnie napisana piosenka,surdut,laseczka cylinder,3metrowy welon....

'ale to już było' i to multum razy

wg mnie to cyrk i przebieranie się

[Dione]

kilka osób to wspomniało o programie Four Weddings (Cztery Wesela) edycja amerykańska (USA) wiec zapowiedziałam zdjecia wstawić - amerykańskie wesele "goście dżinsach jedzący karkówke " i inne ichnie kicze




































a porównajcie sobie chociazby z tym
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1386689004
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=110