|
|||||||
| Notka |
|
| Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#181 | ||||||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
I jakem Poznanianka mam wszystko pochowane w komodzie Cytat:
Nie bez przyczyny. Kiedyś bratowa Pana Połówka spytała czy może z córeczkami (2 i 4 lata) pobawić się moimi kosmetykami do malowania. Jej szczęście (a może moje ?) że zapytała. Ale łapy precz. To nie zabawki. Obawiam się, że z flakonikami mogłoby być podobnie. Mowy nie ma. No i ewakuacja ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Taaa... od pół roku się do tego zbieram i nijak nie wychodzi. Update tylko byłam w stanie obfocić ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||||||
|
|
|
|
#182 | ||
|
BAN stały
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#183 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#184 |
|
BAN stały
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Ja trzymam perfumy w szafce toaletki, mają tam sucho i ciemno. Nie są specjalnie na widoku, ale to przypadek. Nie rozumiem po co kryć się ze swoją kolekcją, przecież to żaden powód do wstydu. Kupuje się za własne (lub rodziców :P), uczciwie zarobione pieniądze.
|
|
|
|
|
#186 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 071
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
Wyszłam do łazienki, capnęłam po drodze swoją torebkę, aby przy okazji się dopsikać. To zabieg który staram się zawsze dyskretnie wykonać. Po wszystkim, krótkie spojrzenie w lustro i w tym momencie okazało się, że używamy tego samego zapachu.... Ależ mi było głupio, bo z pewnością wywąchała mnie i pomyślała, że skorzystałam z jej flakonika. A ja tam u nich zawsze zestresowana i skrępowana się czułam, że nawet nie przyszło mi do głowy, żeby zacząć temat perfum i sprostować sytuację. Pomimo, że nic złego nie zrobiłam - czułam się fatalnie. Nie wiem, czy to, że na kolejną gwiazdkę podarowała mi inne perfumy, miało być jakąś aluzją z jej strony. Natomiast swoje skarby przechowuję w 2 szufladach, w kartonikach jeśli się zachowały. Te które są aktualnie w użyciu - w różnych częściach domu. Koleżankom pokazuję jeśli mają ochotę, mój były nie widział nigdy i nie zobaczy (pomimo, że najwięcej zgromadziłam za jego kadencji), obecny widział nie raz i może w nich "gmerać" jak są ustawione - on przelatał na samolotach akrobacyjnych duuużo grubszą kasę - to rozumie czym jest hobby . Sezonowo wyciągam wszystko, przeliczę, napatrzę się i chowam po kilku dniach.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.





musze chowac- przecież ktoś mógłby znaleźć i psiknąć!

I jakem Poznanianka mam wszystko pochowane w komodzie 


a próbki...w takich ilościach tez zwykłego człowieka moga zszokować...moja siostra się zszokowała juz dawno temu a próbek miałam wtedy może z 15 





