|
|
#151 |
|
To ja :)
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
A u mnie perfumy stoja w lazience. Z tej prostej przyczyny, ze nie ma dla nich miejsca gdzie indziej. mam malutkie mieszkanko, na dodatek bez piwnicy (wiec wszystkie pudla musza mieszkac po szafach), wiec gdybym szukala innego miejsca dla wszystkich buteleczek, mogly by jeszcze stac tylko na lodowce -znaczy poza moim zasiegiem
![]() Ale znajomi niezbyt czesto nas odwiedzaja -z tych samych przyczyn, co powyzej wolimy wyjsc gdzies i spotkac sie w miescie niz cisnac w mieszkaniu, w ktorym nie ma nawet stolu (z braku miejsca). Tylko jeden kolega czasem wpada i caly czas powtarza, ze swojej zony do nas nie zabierze, bo w depresje wpadnie, jak zobaczy, ile mam flakonow
__________________
- Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. -KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE. Terry Pratchett, Czarodzicielstwo |
|
|
|
|
#152 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: split/poznań
Wiadomości: 647
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
|
|
|
|
|
#153 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
musze chowac- przecież ktoś mógłby znaleźć i psiknąć!![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
#154 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
u mnie stoją na widoku, ale u mnie w pokoju. Lubie sobie w ciągu dnia podchodzić oglądać, pomacać, powąchać. Nie mogłabym po szafkach chować
![]() takie zakurzone flakony w łazience naprawde wyglądają strasznie Edytowane przez stasiek Czas edycji: 2009-04-15 o 16:01 |
|
|
|
|
#155 | |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
ja chowam perfumy po szafkach nie dlatego, ze nie chce, aby ktokolwiek inny sie spryskal nimi, ale stad, ze nie chce "bic po oczach" iloscia^^BTW teraz sobie zdalam sprawe, ze nigdy nie widzialam mojego zbiorku "w kupie"
|
|
|
|
|
|
#156 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: split/poznań
Wiadomości: 647
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() ![]() ![]() siarka40 - 'spójrz prawdzie prosto w oczy', ustaw flaszki w rządeczku, policz i zrób zjdęcie
|
|
|
|
|
|
#157 | |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() ja mam dosc skromna kolekcje - w porownaniu ze znakomita wiekszoscia perfumomaniaczek - stad zawsze sobie mowie, ze pstrykne takie zbiorowe zdjecie wtedy, gdy moje aktualne "muszmiecie" zdobede^^ |
|
|
|
|
|
#158 | |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
a próbki...w takich ilościach tez zwykłego człowieka moga zszokować...moja siostra się zszokowała juz dawno temu a próbek miałam wtedy może z 15
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
|
|
#159 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 245
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
A ja swoje flaszki trzymam w barku ( niewiele ich narazie
), część odlewek gdziepopadnie, a te ''najcenniejsze'' w kartonie w szafce. Nigdy nie pomyślałam, żeby trzymać perfumy na widoku w łazience, ale tylko z tego względu, że byłoby mi ich zwyczajnie szkoda narażać na stały kontakt ze światłem.Poza tym nie bardzo mam ochotę pokazywać moje skarby komukolwiek, od czasu gdy moja przyjaciółka przetestowała na sobie coś koło 30 zapachów zanim z kawą wróciłam z kuchni Nie żebym jej żałowała ( no, może trochę ), ale nawet nie wie czym gdzie pachniała ![]() Ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie moja ledwo siedemnastoletnia kuzynka. Najpierw przypadkiem dojrzała flaszki perfum w barku, nawet się nie zdziwiła, grzecznie spytała czy może obejrzeć. Obejrzała każdą butlę, potem padlo pytanie czy może obwąchać I nie było psikania gdzie popadnie, tylko grzeczne wąchanie z koreczka Sama musiałam ją namówić na testowanie porządne widząc jej zachwyt kiedy wąchała niektóre butle ![]() Na koniec została obładowana sporą ilością próbek, i kilkoma odlewkami które najbardziej przypadły jej do gustu. |
|
|
|
|
#160 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: split/poznań
Wiadomości: 647
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() "w afryce dzieci..." - też to słyszałam, a moja kolekcja wcale nie należy do najliczniejszych a taka jedna mała flaszunia jest przecież niczym w porównaniu z ilością ciuchów które nabywa moja koleżanka, która litowała się nad afrykańskimi brzuszkami...
|
|
|
|
|
|
#161 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() Więcej bym takiej osoby chyba do domu nie zaprosiła |
|
|
|
|
|
#162 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
ja trzymam na razie perfumy w pudełku tekturowym,nie wygląda to efektownie ale tam im dobrze a później pomyślę nad czymś efektowniejszym.
__________________
|
||
|
|
|
|
#163 |
|
To ja :)
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Przepraszam za OT, ale mi sie cisnie...
![]() Kiedys kolega w pracy wyrzucal resztki obiadu do smieci, na co drugi sie oburzyl slynnym "to w Afryce..." Na co pierwszy kolega sie odwrocil i odpowiedzial: "to im to k... zapakuj i wyslij" ![]() Trzeba cos podobnego na uzytek perfum wymyslic...
__________________
- Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. -KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE. Terry Pratchett, Czarodzicielstwo |
|
|
|
|
#164 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 245
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() Ja obecnie trzymam moje zbiory na polce w regale z ksiazkami. Ledwo sie tam mieszcza, a ja chce wciaz nowe i nowe ![]() Niedlugo sie przeprowadzam, wiec w domu rodzinnym zostawie to, czego nie uzywam albo te puste buteleczki. Natomiast to, co ukochane, a jest tego chyba z 10 to biore ze soba i trzeba bedzie schowac do jakiejs szafeczki Ale i tak znam takich co znajda, gdyz sobie szafeczke otworza, bo jesli nie krepuja sie grzebac w szafakch kuchennych za nalewkami, to to samo bedzie z lazienkowymi i innymi. Zreszta, juz kiedys zostawilam w lazience kosmetyczke jak goscie przyszli i jasne, ze byla otwierana i ktos w niej gmeral Grrr... czasami sie tylko zastanawiam jaka bedzie moja reakcja, gdy ktos, niuchajac moje zbiory zrzuci mi flaszke jakiegos niszowca na podloge w lazince Swoja droga spotkalyscie sie z taka bezczelnoscia?
|
|
|
|
|
|
#166 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
Rozumiem, że jak są wystawione flakony na półce łazienkowej to kogoś bedzie korcić, by wziąć do ręki i powąchać korek, ale otwierać czyjąć szafkę?kosmetyczkę? O zgrozo.Perfumy przechowuję w szufladzie komody. Każdy flakon w kartoniku. Próbki w drewnianej skrzynce, w tejże szufladzie. Z czasem, kiedy będzie ich więcej zostaną umieszczone w starej bieliźniarce, także zamykanej. Nie mam potrzeby ich pokazywania. Lubię to poczucie sekretności, kiedy wysuwam szufladę... a tam moje skarby Taka moja tajemnica ![]() Edit: Rozumiem zatem Polly i Ropuszkę.
Edytowane przez danaida Czas edycji: 2009-04-16 o 13:15 |
|
|
|
|
|
#167 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Ja swoje perfumy trzymam w salonie za szklem
Raczej swiatla malo pada do domku,bo ja ciagle pracuje a jak wracam z pracy to nawet sil nie mam,by rolety (antywlamaniowe) zwinac,takze u mnie panuje caly czas polmrok czasem uslysze od znajomych,ze mam hopla ale to raczej nie jest w zlej mierze...Nikt na powaznie jeszcze nie skrytykowal mojej kolekcji Spotkalam sie raz z bezczelnascia....Kolezank a na urodzinach mojej malej siostry ukradla mi tusz do rzes...Juz wiecej jej do domu nie zaprosilam... |
|
|
|
|
#168 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
A u mnie nikt nie okazuje żadnych behawioralnych oznak zdziwienia na widok 59 miniatur i 9 pełnowymiarowych flakonów. Traktują to zapewne jako nieszkodliwe dziwactwo. Ktoś robi decoupage, ktoś ma nieprzyzwoite ilości kolczyków, ktoś kolekcjonuje słowniki polsko - angielskie..a ja po prostu mam perfumy
Raz tylko mocno podpity kolega myślał, że moje maluszki to miniatury alkoholi i próbował wychylić mini Youth Dew Ester Lauder.
__________________
Edytowane przez porzeczki Czas edycji: 2009-04-16 o 13:31 |
|
|
|
|
#169 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#170 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
|
|
|
|
|
#171 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
Szczerze mowiac nie mam nic do wachania moich zasobow, ale za pozwoleniem i bez jakichs glupic komentarzy, ze topie tyle kasy. Poza tym trzymanie flakonow z perfumami gdzies, gdzie ich nie widac jest fajne - w koncu tyle razy slyszalam stare juz zdanie, ze "Prawdziwa kobieta nie zdradza czym pachnie" Osoba, ktora uwielbia takie grzebanie u mnie, sama trzyma swoje zapachy gdzies ukryte, pewnie zgodnie z ta zasada, ale ja i tak obczailam czym pachnie, bo moj wprawny nos bezblednie rozpozna moje traumy zapachowe
|
|
|
|
|
|
#172 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
No nie wiem, czy moge zdradzic...
Najpierw Lolita lempicka EDP (to akurat nie jest moja trauma, no ale nie kocham jakos bardzo) a potem Ange ou demon. Przy czym generalnie jest to osoba - "jednozapachowiec" czy uzywa jednego zapachu az sie jej skonczy.
|
|
|
|
|
#174 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
Ange ou demon nie znam , ale Lolitę owszem. Wielokrotne podejścia ze względu na cudne flakoniki, ale dla mnie to jest słodycz migrenogenna, choć testowana tylko nadgarstkowo ![]() Cytat:
Choć ja lubię mieć wybór, nawet kosztem nie kupienia sobie jakieś szmatki
Edytowane przez danaida Czas edycji: 2009-04-16 o 15:58 Powód: dopisek |
||
|
|
|
|
#175 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
Mam obie flaszki Twojej kolezanki
|
|
|
|
|
|
#176 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
, to bez próbowania doszedł do wniosku, że to jest jednak niepijalne. Nawet, w jakże przykrym (i jakże częstym dla niego) stanie tzw. niedopicia.
__________________
|
|
|
|
|
|
#177 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
To pewnie Ci ulżyło, bo taka miniatura to na jeden haust. A tak swoją drogą kto, by trzymał minikoniaczki w łazience![]()
|
|
|
|
|
|
#178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Ja tez
To jest wlasnie zabawne. Tzn. lempicka mam w wersji Midnight, bo jest dla mnie bardziej zjadliwa, a Ange ou demon kupilam kiedys na lotnisku pod wplywem impulsu no i zuzylam ledwo polowe - obecnie nie toleruje takich zapachow.
|
|
|
|
|
#179 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Biały100k:)
Wiadomości: 4 774
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Dla mnie to czy ktoś trzyma perfumy przy łózku czy w łazience naprawde nie ma znaczenia i szczerze nigdy nie zastanwaiałam się czy może tak robić ze względów wygody, ot tak po prostu czy dla "pokazówy" , zapewne sa osoby które z kazdego z tych powodów trzymają tam a nie gdize indziej...
ja swoje mam u siebie na półće ale czasem stawiam własnie przy lustrze<bo mam np taka fazę ze się zapomnę popryskać jak stoją w pokoju a w łazience jak są to już szybciej psikne ![]() idąc do koleżanek np. (podobnie jak któraś z moich popzredniczek pisała) jak widze ze stoi na półce w łazience perfum to zdarza sie ze powącham nakrętkę-korek bo lubie i nie widze w tym nic złego .natomiast jakbym chciała sie popryskać to zazwyczaj pytam! <jak mi się spodobał zapaszek to mówię koleżankom i one same proponują<zęt ak powiem jak chcesz to sie popryskaj- czazsem korzystam![]() tak samo jak do mnie przychodzą to nie mam nicdo tego że ktoś wącha! czego oczy nie widzą tego sercu nie żal ![]() minikoniaczki Edytowane przez GOśka T. Czas edycji: 2009-04-16 o 18:36 |
|
|
|
|
#180 | ||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
Cytat:
![]() Cytat:
pytania o ceny doprowadzaja mnie do szału. i te zszokowane miny... zawsze staram się wymigać z odpowiedzi ![]() A to bardzo miło że doceniasz mój zmysł artystyczny ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
co prawda strasznie rzadko mnie odwiedzają, bo ja mam syf ogromny zawsze Ostatnio koleżanka mojej mamy pod namową mamuśki udała się do mnie do pokoju i zażądała prezentacji. miło było mi strasznie, była pod wielkim wrażeniem a ja byłam zszokowana jak się dowiedziała że ona wie co to za zapach Theorema, BdM, molekuły, lutensy, co to sa niszowce a poza tym zauroczona była najbardziej moimi faworytami. kurcze... kadzidła i drewniaki to dla większości ludzi czarna magia...ale gdy juz psikała nimi gdzie popadnie to przyznam że kuło mnie trochę w serducho![]() Cytat:
a tak w ogóle to w moim hotelu było przemeblowanie
|
||||||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:14.







![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
musze chowac- przecież ktoś mógłby znaleźć i psiknąć!






a próbki...w takich ilościach tez zwykłego człowieka moga zszokować...moja siostra się zszokowała juz dawno temu a próbek miałam wtedy może z 15 
jak ktoś ma przyjsc to nawet próbki chowam 


