Miss Saeki kupuje i urządza mieszkanie

[Miss Saeki]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Mi się nie podobają całe, wypłytkowane do samej góry łazienki. Płytki mam do sufitu w mokrych miejscach (wanna, umywalka) + za kaloryferem (chociaż tam też chciałam bez płytek, ale na pewno tam będa praktyczniejsze). Ściana gdzie jest piec gazowy jest wypłytkowana "pod piec" czyli mniej więcej na wysokość blatu pralki. Mała ścianka prostopadła ma tylko małe cokoły, a przy drzwiach jest raptem może 20 cm ścianki.

Docelowo te suche miejsca będę chciała zabudować szafki, może zabudowa jakimiś drzwiczkami.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Miss Saeki

Zaczęłam rozważać przeniesienie włącznika świateł w łazience.

U siebie takie włączniki macie wewnątrz łazienki czy na zewnątrz?

ja w mojej obecnej kazalam sobie zrobić w środku, mam koło lustra, przy wejściu (do kinkietu nad drziwami i lampkami nad lustrem) - mi jest mega wygodnie, ale wszyscy goście się motają i szukaja włacznika na zewnatrz teraz będe mieć na zewnątrz - do górnej lampy i w środku do kinkietów i halogenów.

stół bardzo ładny, klasyka

Miss Saeki moge się tu zapytac? dorka1980 - długo masz te drzwi sosnowe? nie niszcza sie jakos, nie brudzą?
kiedys usłyszalam od jednego takiego znajomego stolarza, ze sosna to najgorsze drewno- na meble - bo takie strasznie miekkie i mocno kurz wchłaniające.
i tak sie zastanawiam czy sosnowe meble lub drzwi czy lepszy mdf ?

[iceflower]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Teraz coraz popularniejsze są łazienki bez płytek lub z płytkami tylko w strefach mokrych. Fajnie to wygląda, stwarza duże możliwości aranżacji i podobno sprawdza się też nie najgorzej.

[Vivienne]

Napisane przez Miss Saeki

Zaczęłam rozważać przeniesienie włącznika świateł w łazience.

U siebie takie włączniki macie wewnątrz łazienki czy na zewnątrz?

Ja mam główny włącznik zewnąrz, a wewnątrz do kinkietu nad lustrem. Na zewnątrz jest wygodniej, jeśli łazienka nie ma okna i jest w niej ciemno.

Napisane przez Miss Saeki

Jak wam się podoba stół (tylko stół) ze zdjęc poniżej?

Dla mnie ok, choc nie podoba mi się rozkladanie. Sama mam masywny, spory stół dąb sonoma, ale moim zdaniem ma nowocześniejsza formę. Ale jest tez większy (teraz uważam, że za duży do mojego "salonu", ale za późno :P) http://www.brw.com.pl/stoly_krzesla/...l?m=2,jadalnia

Co do łazienki to nie podobają mi się płytki do połowy, ale co kto lubi Do sufitu wg mnie praktyczniejsze, para przecież i tak się unosi ponad.

[Miss Saeki]

Napisane przez Vivienne

Ja mam główny włącznik zewnąrz, a wewnątrz do kinkietu nad lustrem. Na zewnątrz jest wygodniej, jeśli łazienka nie ma okna i jest w niej ciemno.



Dla mnie ok, choc nie podoba mi się rozkladanie. Sama mam masywny, spory stół dąb sonoma, ale moim zdaniem ma nowocześniejsza formę. Ale jest tez większy (teraz uważam, że za duży do mojego salonu, ale za późno :P) http://www.brw.com.pl/stoly_krzesla/...l?m=2,jadalnia

Co do łazienki to nie podobają mi się płytki do połowy, ale co kto lubi Do sufitu wg mnie praktyczniejsze, para przecież i tak się unosi ponad.

Tych do połowy i tak nie widać. Tak do 1/3 są płytki a potem jest piec, obok kawałek wolnej przestrzeni, ale tam zawiśnie szafka jakaś.

[Miramej]

, i ja podczytuję W piątek odebraliśmy mieszkanie, no i teraz się zacznie

Przy okazji dodam, że u mnie płytki będą równo z drzwiami się kończyły.

[dorka1980]

Napisane przez Miss Saeki

Jak wam się podoba stół (tylko stół) ze zdjęc poniżej?

niepraktyczny...po rozłożeniu osoby na dłuższych bokach (jak posadzisz tam po 2 osoby) będą musiały mieć grube nogi od stołu między swoimi nogami, po bokach nóg nie siądą bo będzie niewygodnie a jak siądzie jedna to tak czy siak jest dla 4osób :/
Lepiej kupić 80x120 rozkładany np. do 180 to tylko 30cm więcej a lepiej się użytkuje

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Miss Saeki

Jak wam się podoba stół (tylko stół) ze zdjęc poniżej?

Stół całkiem fajny, trochę masywny ale sama się zastanawiam nad czymś podobnym. Zależy co tam w pomieszczeniu jeszcze będzie, trzeba pamiętać, żeby wszystko zgrać.

Napisane przez Miss Saeki

Zaczęłam rozważać przeniesienie włącznika świateł w łazience.
U siebie takie włączniki macie wewnątrz łazienki czy na zewnątrz?

Ja w domu mam główny włącznik na zewnątrz, do światełka pod prysznicem wewnątrz, a nad lustrem kinkiet zapala się na sznureczek.

U siebie w mieszkaniu planuję włącznik na zewnątrz, ale włącznik do światełka nad lustrem koniecznie w okolicach lustra.

Ja w ogóle chyba jestem ze wsi bo nie chce płytek w łazience w ogóle. Nie podobają mi się zbytnio bo wszyscy je mają i już się przejadły. Poza tym znaleźć jakiś sensowny wzór to nie wiem gdzie by trzeba było szukać. No i te ceny z kosmosu.

[dorka1980]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;46761164]dorka1980 - długo masz te drzwi sosnowe? nie niszcza sie jakos, nie brudzą?
kiedys usłyszalam od jednego takiego znajomego stolarza, ze sosna to najgorsze drewno- na meble - bo takie strasznie miekkie i mocno kurz wchłaniające.
i tak sie zastanawiam czy sosnowe meble lub drzwi czy lepszy mdf ?[/QUOTE]
1,5roku, one były naturalne do własnego wykończenia, są przetarte papierem ściernym i pociągnięte 2x lakiero-bejcą. To tak jakby pomalować je farbą. Kurzu nie wchłania, bo zabejcowane
Nie wiem jakie lepszekto co lubi, ale jak walniesz w takie papierzaki to zerwiesz okleinę a drewniane będą miały wgniotkę (do zaszpachlowania specjalną szpachlą do drewna). Mdfy też są ładne.
Moje były taniochy i mi się podobały więc grzech nie brać

[Vivienne]

Napisane przez Miss Saeki

Tych do połowy i tak nie widać. Tak do 1/3 są płytki a potem jest piec, obok kawałek wolnej przestrzeni, ale tam zawiśnie szafka jakaś.

Kurcze, piec w mieszkanu od developera? Myslałam, że to tylko w starym budownictwie tak...

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46767110]
Ja w ogóle chyba jestem ze wsi bo nie chce płytek w łazience w ogóle. Nie podobają mi się zbytnio bo wszyscy je mają i już się przejadły. Poza tym znaleźć jakiś sensowny wzór to nie wiem gdzie by trzeba było szukać. No i te ceny z kosmosu. [/QUOTE]

A co chcesz? Po prostu farbę czy jakies panele, plyty? Płytki mimo wszytsko wydają mi się najlatwiejsze do utrzymania w czystości i najmniej po nich widac upływajacy czas. Ściany z farbą trzeba częściej odświeżać.

Ale wiadomo, co kto lubi

Saeki, pochwal się zdjęciem kuchni

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Vivienne

Kurcze, piec w mieszkanu od developera? Myslałam, że to tylko w starym budownictwie tak...



A co chcesz? Po prostu farbę czy jakies panele, plyty? Płytki mimo wszytsko wydają mi się najlatwiejsze do utrzymania w czystości i najmniej po nich widac upływajacy czas. Ściany z farbą trzeba częściej odświeżać.

Ale wiadomo, co kto lubi

Saeki, pochwal się zdjęciem kuchni

Miałam kiedyś taki piecyk w mieszkaniu wynajmowanym w nowym bloku i nigdy więcej takiego dziadostwa. Przy szukaniu mieszkania priorytetem było ciepło z sieci.

Jeszcze nie wiadomo, codziennie inne pomysły się przewijają, tak więc nie wiem co ostatecznie będzie. Jak już będziemy mieli klucze planuję założyć bloga, którego pewnie wrzucę do podpisu więc jak ktoś będzie zainteresowany to będzie mógł śledzić.

[iceflower]

Napisane przez Vivienne

A co chcesz? Po prostu farbę czy jakies panele, plyty? Płytki mimo wszytsko wydają mi się najlatwiejsze do utrzymania w czystości i najmniej po nich widac upływajacy czas. Ściany z farbą trzeba częściej odświeżać.

Ale i łatwiej zmienić wystrój jakby co.

Ja np. chcę farbę a płytki tylko tam, gdzie mokro. Kiedyś w jakimś programie mignęła mi taka łazienka i od tego czasu wiem, że nie ma innej opcji do mojego domu i mam nadzieję, że wyjdzie to fajnie. Mam też takie obserwacje ze swojej maleńkiej łazienki, że są takie miejsce gdzie ani kropla wody nie spada, więc w sumie płytki tam niepotrzebne, a z utrzymaniem czystości to tak jak ze ścianami w pokojach.

[Miss Saeki]

Napisane przez Vivienne

Kurcze, piec w mieszkanu od developera? Myslałam, że to tylko w starym budownictwie tak...

Saeki, pochwal się zdjęciem kuchni

Coraz częściej deweloperzy dają ludziom indywidualne piece gazowe zamiast wspólnej kotłowni.


Zdjęciem się pochwalę jak już będzie wszystko zmontowane czyli gdzieś w przyszłym tygodniu.

Wkurzyłam się na łazienkę. Pan kafelkarz nie sprawdził poziomu podłogi po położeniu płytek. Wannę za to ustawił idealnie dzięki czemu akrylowy panel nie chce się zmieścić z jednej strony... Trzeba będzie obudowywać a, że wanna prosta nie jest to łatwe to nie będzie...

[dorka1980]

Napisane przez Miss Saeki

Pan kafelkarz nie sprawdził poziomu podłogi po położeniu płytek. Wannę za to ustawił idealnie dzięki czemu akrylowy panel nie chce się zmieścić z jednej strony... Trzeba będzie obudowywać a, że wanna prosta nie jest to łatwe to nie będzie...

No jak mógł źle to zrobić wylewając samopoziomującą? Będziesz miała teraz krzywo cięte płytki...

[Miss Saeki]

Napisane przez dorka1980

No jak mógł źle to zrobić wylewając samopoziomującą? Będziesz miała teraz krzywo cięte płytki...

Ale kto powiedział, że on wylewał jakąkolwiek wylewkę? Przecież napisałam "po położeniu płytek".

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Miss czemu usunęłaś blog z podpisu?

[Miss Saeki]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46781320]Miss czemu usunęłaś blog z podpisu? [/QUOTE]

Bo tam nic się nie dzieje;p

[dorka1980]

Napisane przez Miss Saeki

Ale kto powiedział, że on wylewał jakąkolwiek wylewkę? Przecież napisałam "po położeniu płytek".

No w wątku o łazienkach napisałaś, że równane miałaś wylewką samopoziomującą:/
A nawet jak napiszesz, że pisałaś wtedy o kuchni to jakoś majster nie po kolei robi, kładzie płytki a potem sprawdza poziom? w jednym pomieszczeniu równa w innym nie?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez dorka1980

No w wątku o łazienkach napisałaś, że równane miałaś wylewką samopoziomującą:/
A nawet jak napiszesz, że pisałaś wtedy o kuchni to jakoś majster nie po kolei robi, kładzie płytki a potem sprawdza poziom? w jednym pomieszczeniu równa w innym nie?

Ja to zrozumiałam, że wylewka była ok, dopiero płytki krzywo położył.

[Miramej]

Miss Saeki, możesz napisać, jaki jest koszt robocizny Twojej łazienki?

[dorka1980]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46785353]Ja to zrozumiałam, że wylewka była ok, dopiero płytki krzywo położył. [/QUOTE]
na prostej podłodze? miszczu, po kieszeni mu trzeba polecieć

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Miss mam nadzieję, że się nie obrazisz, że zadam na wątku u ciebie pytanie bo uważam, że jest za krótkie żeby zakładać cały wątek a tu dużo przyjaznych ludzi zagląda. Z resztą sama miałaś problem z blatem roboczym w kuchni to może i ty coś doradzisz.

Otóż zaczęłam sobie rozrysowywać poglądowo moją kuchnię i nie wiem jaki wariant będzie lepszy.Chyba bardziej przemawia do mnie nr 1 ale martwię się o otwieranie szafki narożnej dwoma drzwiczkami, które mają tylko 35cm. Zaś nr 2 wydaje się być wizualnie ładniejszy. Na rysunkach zaznaczyłam dł. blatów roboczych. Doradźcie coś bo nie wiem.

[Vivienne]

Mi się o wiele bardziej podoba opcja 1- jest o wiele bardziej funkcjonalna. Dobrze jak zmywarka jest koło zlewu, nie trzeba bardzo ciagnąć rurek czy tam wężyków do odpływu. Z szafkami naronymi można zrobic takie cuda niewidy, że nic nie bedzie przeszkadzac

W ogole wiele firm nic ie bierze za pojekt, nie jest zobowiazujacy, wiec moze warto sie zainteresowac, żeby zobaczyc jak to wizualnie bdzie wygladac?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Vivienne

Mi się o wiele bardziej podoba opcja 1- jest o wiele bardziej funkcjonalna. Dobrze jak zmywarka jest koło zlewu, nie trzeba bardzo ciagnąć rurek czy tam wężyków do odpływu. Z szafkami naronymi można zrobic takie cuda niewidy, że nic nie bedzie przeszkadzac

W ogole wiele firm nic ie bierze za pojekt, nie jest zobowiazujacy, wiec moze warto sie zainteresowac, żeby zobaczyc jak to wizualnie bdzie wygladac?

Jak tak dłużej się na to gapię to faktycznie 2 wersja jest od czapy.
Ja planowałam narysować sama projekt i porozsyłać do różnych wykonawców, żeby orientacyjnie wycenili, a dopiero potem zaprosić najtańszego i zobaczyć co on wart w naturze.

Wiem, że cuda można zrobić ale nie wiem czy nasz budżet na to pozwoli. Z reszta teraz nie ma co gdybać jak już będziemy mieli jakiegoś upatrzonego fachowca to zobaczymy co on doradzi.

[Vivienne]

Ja byłam w trzech firmach, podawalam wymiary, uzgadnialismy co chcę, dostawalam projekt z wyceną i przynajmniej mozna bylo sobie porownac rozne rozwiazania

Takie ☠☠☠☠☠☠☠ki jak kosze, szuflady, cihe domyki sa drogie... ale czasem też niestety funkcjonalność kuchni nie pozwala na wymarzone opcje. Ja na przyklad mam nie do konca fukcjonalna opcje, bo kolejno idą: lodowka, piekarnik (pod piekarnkiem zmywarka), plyta, zlew. Nie dalo sie zamienic elementow, bo wychodzilyby cuda jak plyta gazowa pod oknem. Chcialam zlew pod oknem, to się okazalo, że kaloryfer uniemolziwia, a kaloryfera zabronili w spoldzielni wymontowac. Chcialam kosze, nie bylo gdzie. Chcialam na narozniku takie wysuwane półki metalowe- nie da się, bo znów kaloryfer... i tak w kółko

Wiele rzeczy tez pewnie w praniu wyjdzie. Mam nadzieje, ze niedlugo się doczekam kuchni, niestety i tu dlugie terminy - 8 tygodni oczekiwania. Przy czym byly opoznienia przez brak wylewki, przez uklad rur, przez wysokosc okna. warto wiec zasiegac opini w rozych miejscach. Czasem opinia jednego projektanta skresla drugiego...

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ile masz metrów tej kuchni i ile cię ona będzie kosztować??

Sprzęty trzeba zakupić przed ogarnianiem mebli? One chyba nie mają uniwersalnych rozmiarów?

Chciałabym już mieć klucze do mieszkania, ale chyba zeświruję żeby to wszystko ogarnąć.

[Miramej]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46792500]Miss mam nadzieję, że się nie obrazisz, że zadam na wątku u ciebie pytanie bo uważam, że jest za krótkie żeby zakładać cały wątek a tu dużo przyjaznych ludzi zagląda. Z resztą sama miałaś problem z blatem roboczym w kuchni to może i ty coś doradzisz.

Otóż zaczęłam sobie rozrysowywać poglądowo moją kuchnię i nie wiem jaki wariant będzie lepszy.Chyba bardziej przemawia do mnie nr 1 ale martwię się o otwieranie szafki narożnej dwoma drzwiczkami, które mają tylko 35cm. Zaś nr 2 wydaje się być wizualnie ładniejszy. Na rysunkach zaznaczyłam dł. blatów roboczych. Doradźcie coś bo nie wiem. [/QUOTE]

A można zmodyfikować te dwie wersje?
Wyjściowo niech będzie 1, ale przesunęłabym maksymalnie zmywarkę w prawo, uzyskując trochę blatu na odstawienie czegoś z piekarnika, czy po wyjęciu z lodówki. Wtedy płyta przesunięta do rogu, ile się da, żeby było wygodnie korzystać, a między zlewem a płytą robi Ci się wtedy spory kawałek blatu.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Miramej

A można zmodyfikować te dwie wersje?
Wyjściowo niech będzie 1, ale przesunęłabym maksymalnie zmywarkę w prawo, uzyskując trochę blatu na odstawienie czegoś z piekarnika, czy po wyjęciu z lodówki. Wtedy płyta przesunięta do rogu, ile się da, żeby było wygodnie korzystać, a między zlewem a płytą robi Ci się wtedy spory kawałek blatu.

Jak przesunę i zmywarkę i płytę do rogu to nie będzie dostępu do przestrzeni pod blatem w rogu, bo pod płytą chcę koniecznie szuflady.
Odstawianie z piekarnika za zlew mi nie przeszkadza bo zlew ma raptem ok 45 cm, więc nie jest to jakiś dystans, który by mi przeszkadzał. Poza tym otwarte drzwiczki z piekarnika będą miały też coś koło tego, więc nawet lepiej, że odstawiać się będzie trochę dalej.

[Miramej]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46793898]Jak przesunę i zmywarkę i płytę do rogu to nie będzie dostępu do przestrzeni pod blatem w rogu, bo pod płytą chcę koniecznie szuflady.
Odstawianie z piekarnika za zlew mi nie przeszkadza bo zlew ma raptem ok 45 cm, więc nie jest to jakiś dystans, który by mi przeszkadzał. Poza tym otwarte drzwiczki z piekarnika będą miały też coś koło tego, więc nawet lepiej, że odstawiać się będzie trochę dalej. [/QUOTE]

No to wtedy wersja 1 , a drzwiczki jak zrobisz takie, jak na zdjęciu szafka.jpg, to nie będzie tak źle w szafce narożnej.

[iceflower]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;46792500]
Otóż zaczęłam sobie rozrysowywać poglądowo moją kuchnię i nie wiem jaki wariant będzie lepszy.Chyba bardziej przemawia do mnie nr 1 ale martwię się o otwieranie szafki narożnej dwoma drzwiczkami, które mają tylko 35cm. Zaś nr 2 wydaje się być wizualnie ładniejszy. Na rysunkach zaznaczyłam dł. blatów roboczych. Doradźcie coś bo nie wiem. [/QUOTE]

Jak dla mnie 1, ewentualnie zamieniłabym miejscami zlew i zmywarkę (na oko mówię, bo wymiarowo nie wiem czy wchodzi), no i nie wiem gdzie dokładnie jest odpływ.

Jak chcesz zobaczyć jak wychodzi wizualnie to polecam Ikea Home Planner co prawda składa się z ich szafek, ale jest duży wybór wymiarów, frontów, blatów i można sobie w 3d obejrzeć jak wychodzi.