|
|
#181 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Pewnie kazdy kraj ma uwielbienie dla swoich sztampowych potraw. Ja np. uwielbiam bigos, a typowe angielskie sniadanie wyglada dla mnie strasznie, umieralabym pewnie po nim pol dnia. Tak samo nie trawie niemieckiego Bratwursta i Kartoffelsalat, po prostu nie do przełknięcia są dla mnie, a Niemcy się tym zajadają i to tak konkretnie, wszędzie są stoiska z kiełbaskami (czasem mam wrażenie, że niektórzy traktują to jak przekąskę).
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
Jeśli znacie angielski, nie będziecie miały w ogóle problemów. My chodziliśmy po górach i nawet w malutkich wioskach na kompletnym zadupiu starsze osoby mówią po angielsku. Jak ktoś jedzie do Szwecji pierwszy raz, to od razu mówię, że "FIKA" (tak się wymawia, nie wiem jak to się pisze) to znaczy "iść kawę" (chyba?). Kiedyś Szwed zapytał mnie i moją koleżankę czy chcemy iść z nim na "fika", skojarzyło nam się to z angielskim słowem "fu..k", myślałyśmy, że o coś innego mu chodzi i grzecznie odmówiłyśmy Tylko się roześmiał i wytłumaczył nam, że "fika" to jest kawa i ciacho. W Szwecji jest bardzo drogo. Za mały obiad na starówce w Sztokholmie wyszło nam chyba 40 euro za osobę w przeliczeniu ;o. Trzeba się pilnować, bo jak coś się wydaje tanie w szwedzkich koronach, jest pewnie bardzo drogie w przeliczeniu na euro. Alkohol kupują w sklepach monopolowych, które chyba zamykali o ósmej (poprawcie mnie, bo nie pamiętam). Jak oni kupują alkohol, jak monopolowy zamykają tak wcześnie? Szwedzi ciągle jedzą ryby - tak ich zapamiętałam. Mają taką pyszną zapiekankę, nie wiem jak to się nazywa , podobno ich narodowa potrawa. Pycha! I jeszcze szwedzcy metalowcy są bardzo przystojni , na koncertach nie mogłam się napatrzeć.
Edytowane przez 0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe Czas edycji: 2014-03-10 o 21:05 |
|
|
|
|
|
#183 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Ooooo, co do ryb w Szwecji, tam ponoć bardzo popularne są jakieś chyba śledzie w puszce, które strasznie śmierdzą, że wszyscy je otwierają na szczerym polu i zatykają nosy
Ja byłam w takim monopolowym który czynny do 18 chyba był, to zależy od miasteczka w którym się jest. W zwykłym sklepie chyba tylko piwo do 2% można kupić czy jakoś tak. Wszystkie wejścia do muzeów itp żeby pozwiedzać też trochę kosztują. A z angielskim to prawda, ja też byłam chwilę na jakiejś wiosce i tam byli tacy zwykli robotnicy co drzewa cięli i czyścili nabrzeże i spokojnie po angielsku można było porozmawiać
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#184 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 026
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Wiedziałam, że to będzie dobry wątek
. Dzięki, dziewczyny. W Szwecji mam zamieszkać, iść do pracy, po prostu żyć tam przez jakiś czas. Chyba najbardziej obawiam się pogody i zimna, jestem ciepłolubna (chociaż w północnej Szkocji dałam radę, to i tu nie może być tak źle ).
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
|
|
|
#185 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Tak! Pamiętam taką rybę w puszcze. Finowie dają turystom do jedzenia ohydną lukrecję, żeby sobie z nich porobić jaja, a Szwedzi mają taką śmierdzącą rybę.
Taka duża puszka, wygląda to jak szynka w puszcze. Nie jadłam tego, ale to śmierdzi gorzej niż durian. Mój kolega ze Szwecji jest studentem i czasem nie chce mu się gotować, więc kupuje "rybę w tubie". To jest taka pasta rybna w tubie, którą smarują na tosty. |
|
|
|
|
#186 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
[1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45528737]Tak! Pamiętam taką rybę w puszcze. Finowie dają turystom do jedzenia ohydną lukrecję, żeby sobie z nich porobić jaja, a Szwedzi mają taką śmierdzącą rybę.
Taka duża puszka, wygląda to jak szynka w puszcze. Nie jadłam tego, ale to śmierdzi gorzej niż durian. Mój kolega ze Szwecji jest studentem i czasem nie chce mu się gotować, więc kupuje "rybę w tubie". To jest taka pasta rybna w tubie, którą smarują na tosty.[/QUOTE] też to kupuję
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 428
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Nie wiedziałam z tą wodą, ale u mnie w rodzinie raczej nie mam kogoś, kto pije wodę z kranu, a już sporo lat temu pamiętam jak mama wspominała, żeby nie pić wody z kranu(była laborantką), ale od tego czasu trochę mogło się pozmieniać.
![]() [1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45528737]Tak! Pamiętam taką rybę w puszcze. Finowie dają turystom do jedzenia ohydną lukrecję, żeby sobie z nich porobić jaja, a Szwedzi mają taką śmierdzącą rybę. Taka duża puszka, wygląda to jak szynka w puszcze. Nie jadłam tego, ale to śmierdzi gorzej niż durian. Mój kolega ze Szwecji jest studentem i czasem nie chce mu się gotować, więc kupuje "rybę w tubie". To jest taka pasta rybna w tubie, którą smarują na tosty.[/QUOTE] Aż mi się przypomnieli Holendrzy i ich lukrecja. Mój holender przywiózł żelki, gdzie była lukrecja i sam wszystkie zjadł, bo nikomu u nas nie smakowało. Blee ![]() AH! I kolejne, co dla mnie jest bardzo dziwne to "czerwona ulica", przechodząc tam byłam w szoku! Żeby nie było, że tak się czepiam tych holendrów, to to co jest SUPER w Holandii to park Efteling, park tematycznie nawiązuje do bajek, można siedzieć w nim cały dzień i nie idzie się znudzić, mnóstwo atrakcji, kolejki górskie, domy strachów i inne, ale jest naprawdę pięknie! ![]() W przyszłości też zastanawiam się nad emigracją do Szwecji, tylko trochę przeraża mnie nauka szwedzkiego i pogoda. ![]() Edit: Co mnie zdziwiło to to, że we Włoszech nie było praktycznie żadnych innych czipsów oprócz solonych...Bardzo tęskniłam za laysami . Wiecie może jak sprawa wygląda w Anglii?
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ Edytowane przez solaola Czas edycji: 2014-03-10 o 21:27 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
[1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45528737]Tak! Pamiętam taką rybę w puszcze. Finowie dają turystom do jedzenia ohydną lukrecję, żeby sobie z nich porobić jaja, a Szwedzi mają taką śmierdzącą rybę.
Taka duża puszka, wygląda to jak szynka w puszcze. Nie jadłam tego, ale to śmierdzi gorzej niż durian. Mój kolega ze Szwecji jest studentem i czasem nie chce mu się gotować, więc kupuje "rybę w tubie". To jest taka pasta rybna w tubie, którą smarują na tosty.[/QUOTE] Ryba w tubie jest pycha, hamburger ze śledziem jest fujj podobnie jak lukrecja i większość słodyczy w Skandynawii. Pamiętaj że % to tylko w systemie bo w zwykłym sklepie dostaniesz piwo i cydr. A i masło jest słone, bardziej słone i mega słone. |
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 026
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
W moim domu rodzinnym też się kiedyś takie wyciskane pasty rybne kupowało, a jeszcze je widzę w sklepach, ale jakoś mnie nie kuszą do zakupu
![]() Cytat:
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
|
|
|
|
#190 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
JAK można nie lubić lukrecji mmmm
__________________
http://wegemila.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
|
|
|
|
|
#192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 856
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
ja mowilam o jedzeniu
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
|
|
|
|
#193 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
|
|
|
|
|
#194 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
W UK są pyszne słodycze, musisz spróbować Maltesers - pycha! Szwedzki język to jest poezja . Nie rozumiem o czym gadają, ale czasem włączę sobie szwedzkie wiadomości, żeby ich posłuchać. Uwielbiam dźwięk szwedzkiego i norweskiego. Mogłabym słuchać całymi dniami. Norweski jest taki melodyjny, piękny. Powiedzcie mi czy lato w Holandii nadal jest takie upalne? Pięć lat temu pojechaliśmy tam na tydzień w lipcu i nie mogliśmy znieść tego upału. Było bardziej upalnie niż w na północy Brazylii. Tak parno, że oddychać nie mogłam. Edytowane przez 0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe Czas edycji: 2014-03-10 o 21:53 |
|
|
|
|
|
#195 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
Szwecja to moje marzenie od dziecka,teraz jak czytam Wasze wypowiedzi to wydaje sie byc prawie idealna![]() Powodzenia
|
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 428
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
Nie Ty jedna ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ---------- [1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45529301]Lays są chyba w Anglii, w Irlandii widziałam je tylko w ASDZIE. Ogółem jest u nas dużo rodzajów Czipsów, na pewno coś dla siebie znajdziesz. W UK są pyszne słodycze, musisz spróbować Maltesers - pycha! Szwedzki język to jest poezja . Nie rozumiem o czym gadają, ale czasem włączę sobie szwedzie wiadomości, żeby ich posłuchać. Uwielbiam dźwięk szwedzkiego i norweskiego. Mogłabym słuchać całymi dniami. Norweski jest taki melodyjny, piękny. Powiedzcie mi czy lato w Holandii nadal jest takie upalne? Pięć lat temu pojechaliśmy tam na tydzień w lipcu i nie mogliśmy znieść tego upału. Było bardziej upalnie niż w na północy Brazylii. Tak parno, że oddychać nie mogłam.[/QUOTE] Mam nadzieję że spróbuję jeszcze w tym roku, w Walii
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
|
#197 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
|
|
|
|
|
#198 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
. Im bardziej na północ Walii, tym bardziej bulgoczą. Czasem Walijczyk z północy z południowcem się nie dogada, bo mają odmienne akcenty . Nie rozumiem ludzi z północnej Walii. Za bardzo bełkoczą.
|
|
|
|
|
|
#199 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
Jezeli chodzi o lazienke to mnie na poczatku pobytu w Usa b zdziwilo ze niektorzy maja na tej przykrywie do muszli klozetowej takie pluszowe/materialowe okrycia
Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2014-03-10 o 22:07 |
|
|
|
|
|
#200 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
. W Bostonie piździ, to przynajmniej w tyłki im ciepło. Mam nadzieję, że to piorą |
|
|
|
|
|
#201 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
[1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45529917]To pewnie na nowoangielską zimę
. W Bostonie piździ, to przynajmniej w tyłki im ciepło. Mam nadzieję, że to piorą Spotkalam sie z tym i w Illinois(ciezsze zimy) i w Colorado(zimy raczej lekkie).Ale fakt chodzi o cieplo i wygode.No i trzeba przyznac ze dla wiekszosci Amerykanow temperatura typu -2 stopnie to juz b zimno ![]() Widzialam ze piora |
|
|
|
|
#202 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 428
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
![]() [1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45529807]Co do Walii, to mam problem z ich akcentem . Im bardziej na północ Walii, tym bardziej bulgoczą. Czasem Walijczyk z północy z południowcem się nie dogada, bo mają odmienne akcenty . Nie rozumiem ludzi z północnej Walii. Za bardzo bełkoczą.[/QUOTE]Ja na samo południe, właściwie niedaleko od Cardiff, więc myślę, że nie powinno być źle . Przeraża mnie tylko pogoda, szczególnie że to nad samą wodą.
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
Jak w Polsce 10 lat temu były takie puszkowe pokrowce. To chyba dla ludzi, którzy uwielbiają rozmyślać w łazience, coby im twardo pod dupą nie było, bo innego rozwiązania nie widzę.
|
|
|
|
|
|
#204 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Te pluszaki to byly, ale nie kojarzę żeby na desce też, tylko na samej tej pokrywie.
A lukrecję jadłam tylko słoną i za każdym razem mi się słabo robiło. W wersji słodkiej nie jadłam chyba. A jeśli jadłam to najwidoczniej smakowało ![]() W Holandii kupiłam sobie paczkę żelek i tak garść wrzuciłam do buzi, mniam mniam i nagle bleeee co tam w ogóle jest
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#205 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 540
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
![]() To salmiakki - przynajmniej u mnie sie tak nazywa, w Szwecji salmiakkdrop, nie wiem jak w Danii. Jest to zwyczajny chlorek amonu, ktory mozna zsyntetyzowac na lekcji chemii, a potem zjesc. Mowie powaznie :sly:. Mieszkam w Finlandii. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#206 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
To ciekawe, bo ja kiedyś to kupowałam w Tesco na dziale z żelkami na wagę, "na spróbowanie" i tam było że to lukrecja własnie... ale być może jest tak jak mówisz, ja się tam nie znam, wiem że to słone jest i czarne i ohydne
__________________
Lubię czytać |
|
|
|
|
#207 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 691
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Cytat:
To jest obrzydliwe! W północnej Finlandii proponowano nam też fiński przysmak "pulpety z renifera z żurawiną". Żurawinę mogę jeść garściami, ale tego renifera to mi się żal zrobiło i odmówiłam .Która z was próbowała renifera? Przyznać się .
Edytowane przez 0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe Czas edycji: 2014-03-11 o 00:37 |
|
|
|
|
|
#208 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Salmiakki są pycha i ubolewam nad tym, że w Polsce niedostępne
http://candyhero.com/static/files/909.jpg a ten batonik to najlepszy jaki w życiu jadłam, polecam spróbować, jak ktoś będzie miał okazję |
|
|
|
|
#209 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 026
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Mhm... Pierwszy raz jak mnie poczęstowali tym cukierkiem, to chciałam go zaraz wypluć, ale nie pasowało, bo wszyscy siedzieliśmy przy stole no i tak głupio było to zrobić, więc go połknęłam, żeby już nie czuć tego smaku
. Teraz, kiedy wiem co to i czym pachnie, grzecznie odmawiam.Cytat:
![]() Dziękuję
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
|
|
|
|
#210 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 540
|
Dot.: Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
[1=0b4ed7929d71ce1abf8e9bf 9d423b228cc5dc67a_6068f37 255cfe;45531637]O! Właśnie o te salmiakki nam chodzi. Takie czarne, wygląda jak magnes. Finowie rozdają to turystom i potem robią zdjęcia, jak wykrzywiają się im twarze w niesmaku :P.
To jest obrzydliwe! W północnej Finlandii proponowano nam też fiński przysmak "pulpety z renifera z żurawiną". Żurawinę mogę jeść garściami, ale tego renifera to mi się żal zrobiło i odmówiłam .Która z was próbowała renifera? Przyznać się .[/QUOTE]Ode mnie przyjaciele i znajomi juz nie chca zadnych cukierkow Tez im salmiakkowy zart robilam ![]() Salmiakkowe najobrzydliwsze sa lody... A moj finski chlop sie nimi zajada. Paskudztwo. Jadlam renifera. Bardzo smaczny, ale jak sie go za dlugo potrzyma na ogniu smakuje jak watrobka. Pewnie proponowano Ci go z puolukka - czerwona borowka, bo tak sie go najczesciej je. A o finskich dziwnych zwyczajach, to ja moglabym ksiazke napisac :P Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.






)
, podobno ich narodowa potrawa. Pycha!
).









Szwecja to moje marzenie od dziecka,teraz jak czytam Wasze wypowiedzi to wydaje sie byc prawie idealna




