Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[Kiara_kier]

Napisane przez AnetkaIzabell

ja miałam wszystko na wszelki wypadek...

karta ciąży
dowód osobisty (PESEL)
wyniki ostatnich badań krew mocz etc
badanie grupy krwi..

nie wiadomo co i jak...
więc lepiej mieć niż nie mieć i się po to cofać do domu (a ciężkie te pare kartek nie jest)

a wyników moczu nie wpisuje Ci lekarz/położna do karty ciązy? U nas tak, więc nie ma potrzeby noszenia oddzielnie tego.
Jedynie grupę krwi moga jeszcze chcieć w szpitalu, ale to na pewno nie na IP.
ja pesel znam na pamięć, także faktycznie jeszcze to jak ktoś nie pamięta

[Justana1984]

Napisane przez Kostka09

Male pytanie jeszcze do tych ktore kupily materac kokos,gryka, pianka jakie kupilyscie? Ten z Danpolu? Bo on ma 9cm grubosci...hmmm nie wiem czy sa grubsze?

ja mam z danpola 8,5 cm i myślę że jest zupełnie wystarczający.

Napisane przez AnetkaIzabell

Śliczny pokoik... i mamy takie same łóżeczko tylko ja wstawiłam do naszej sypialni, a TŻ będzie musiał sobie zatyczki do uszu kupić, żeby mógł do pracy się wyspać

no własnie ja chcę tego uniknąć, wolę jednak żeby duże dzidzi sie wysypiało do pracy

Napisane przez martha330

Justana wlasnie kiedyś w biedrze zauwazylam te szafy, ale teraz jak były ostatnio to trochę inny model i mniej stabilne, tamte wcześniejsze takie wielkie kolumbryny były i mnie się podobaly!

ta jest chyba 80/80 albo 90/90 nie pamiętam już

Napisane przez Zanet84

o tego o zderzeniu nie wiedziałam :/ ja zapinam pasy, ale zawsze ten dolny naciągam i trzymam ręką....

o ja tez nie wiedziałam, całe szczęście zawsze zapinam pasy źle sie bez nich czuję
a wczoraj jeszcze jak jechałam po męża jak wracał z piwka to zatrzymali mnie panowie policyjanci bo mi "oczko" nie działało
ale puścili mnie z nakazem wymiany żarówki:P

Napisane przez paulina119a

Dobra jadę !!!1
Odezwę się później
Trzymajcie kciuki !!!!!!!!!!
Boję się

daj znac kochana co i jak po wizycie, trzymam kciuki!!!

[Frau Gizela]

Napisane przez paulina119a

Dzwoniłam do gin ale nie odbiera... jest pwenie na oddziale a ja juz sie nakreciłam. Nie bedę czekać aż oddzwoni
powiedzcie mi tylko jakie dokumenty musze miec ze soba na IP ? (jadę tam pierwszy raz)

Weź całą teczkę ciążową

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czekoladka21]

Napisane przez elinka21

cześć dziewczynki nie wiem czy mnie pamiętacie
jakoś tak od czasu do czasu lubię do Was zajrzeć sprawdzić co u Was
Gratuluję bo to już prawie koniec

jasne ze pamietamy a co tam u Ciebie?

Paulina zaciskam zeby wszystko bylo ok.

[aleksandrettaa]

Napisane przez AnetkaIzabell

jutro chce mocz na badania oddać (nacczo) i jak mam go przechowywać do godziny 15 aż TŻ z pracy wróci ? (pojemniczek z apteki mam) chodzi mi o temperaturę i czy w ciemnym miejscu ?

Mocz jeśli nie można od razu zanieść do laboratorium to trzeba przechowywać w lodówce. Panie w przychodni tak mi mówiły. Sprawdź jednak czy przyjmą Ci o tak późnej godzinie bo zwykle pobrania i przyjęcia materiału są tylko do określonej godziny. No i nie wiem czy można aż tak długo trzymać.

[Zanet84]

Napisane przez Kiara_kier

kochana ja uwielbiam pokrzywę i piję ją codziennie od lat (z przerwami)
mi smakuje bardzo. Tylko lekarze powiedzieli, że teraz nie powinnam pić więcej niż 1 kubek dziennie i tak też robię. Miętę tez piję. Ja lubię zioła.

Zrobie, zrobię. Tylko jutro, bo pewnie to trzeba być na czczo, a jadłam śniadanie.

też lubię zioła, ja pijam melisę i rumianek czasem miętę

[czekoladka21]

Wiecie co tak przegladalam liste mamus i w sumie to same listopadowki u nas , wiec tytul moglby byc jako mamy listopadowe

[ela_86]

Napisane przez Kiara_kier

[/COLOR]A fosfataza alkaiczna to nie jest ALP???

Napisane przez AnetkaIzabell

jutro chce mocz na badania oddać (nacczo) i jak mam go przechowywać do godziny 15 aż TŻ z pracy wróci ? (pojemniczek z apteki mam) chodzi mi o temperaturę i czy w ciemnym miejscu ?

w lodowce, ale szczerze mówiąc szanujące się laboratorium nie powinno przyjąć takiego moczu, który stoi od samego rana aż do 15.... wynik może być zafałszowany..... a nie zdąży Ci tż zawieźć przed pracą?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Kiara_kier

a wyników moczu nie wpisuje Ci lekarz/położna do karty ciązy? U nas tak, więc nie ma potrzeby noszenia oddzielnie tego.
Jedynie grupę krwi moga jeszcze chcieć w szpitalu, ale to na pewno nie na IP.
ja pesel znam na pamięć, także faktycznie jeszcze to jak ktoś nie pamięta

To nie jest kwestia tego czy się pamięta pesel czy nie. W szpitalu czy przychodni proszą o dowód bo weryfikują dane.

[Kiara_kier]

aleksandretta - Według mojej wiedzy (a te bad. robie bardzo często) nie ma możliwości by moc przechowywac od rana aż do 15... mocz oddaje się do badania do 2h po jego pobraniu. Później bakterie się namnażają i rózne cuda w wynikach wychodzą.
Jesli trzeba oddac mocz np. o 15, to mówi się trudno i sika się przed badaniem, a nie rano. Takie badanie też jest ważne i wykonuje sie np. w szpitalach i jest jak najbardziej ważne pod względem diagnostycznym.
co do peselu - ja o tym wiem, dlatego napisałam, że trzeba miec dowód osobisty Pani sobie sama spisuje wszystko, ale zawsze jak jestem w szpitalu to jeszcze pytają mnie sami drugi raz o pesel później.


W ogóle to boli mnie żołądek :/

[elinka21]

Napisane przez czekoladka21

jasne ze pamietamy a co tam u Ciebie?

Paulina zaciskam zeby wszystko bylo ok.

a co u mnie w czwartek idę do gina na wizytę jeśli będzie wszystko ok to zaczynamy starania niech to będzie 1 i ostatni cykl starań

[aleksandrettaa]

Napisane przez Kiara_kier

aleksandretta - Według mojej wiedzy (a te bad. robie bardzo często) nie ma możliwości by moc przechowywac od rana aż do 15... mocz oddaje się do badania do 2h po jego pobraniu. Później bakterie się namnażają i rózne cuda w wynikach wychodzą.
Jesli trzeba oddac mocz np. o 15, to mówi się trudno i sika się przed badaniem, a nie rano. Takie badanie też jest ważne i wykonuje sie np. w szpitalach i jest jak najbardziej ważne.
co do peselu - ja o tym wiem, dlatego napisałam, że trzeba miec dowód osobisty Pani sobie sama spisuje wszystko, ale zawsze jak jestem w szpitalu to jeszcze pytają mnie sami drugi raz o pesel później.


W ogóle to boli mnie żołądek :/

Przecież napisałam, że to może być za długo i lepiej się upewnić czy tak można. A ogólnie jak się nie zanosi od razu to do lodówki. Ja np. budzę się nieraz zanim przychodnia się otwiera i mam problem by wytrzymać z sikaniem. Dlatego pytałam o przechowywanie i panie radziły lodówkę.

[czekoladka21]

Napisane przez elinka21

a co u mnie w czwartek idę do gina na wizytę jeśli będzie wszystko ok to zaczynamy starania niech to będzie 1 i ostatni cykl starań

super w takim razie owocnych staran

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez paulina119a

Dobra jadę !!!1
Odezwę się później
Trzymajcie kciuki !!!!!!!!!!
Boję się

Kochana, pamiętaj, że jedziesz tam tylko po to, żeby się uspokoić, na pewno wszystko jest dobrze i zaraz nam tu napiszesz

Napisane przez szybkawolna

Cos mnie dzis korci i tez Wam pokaze a co tam
Kiare porob badania, lepiej miec "spokojny sen".

Paulina daj znac jak wrocisz - trzymam kciuki ze wszystko jest ok

Ale juz masz tego sprzętu! Kurde, muszę się zabrać za te aptekowe rzeczy, wczoraj przegapiłam nasze ulubione 69 dni do tp

[elinka21]

Napisane przez czekoladka21

super w takim razie owocnych staran

łapię

[AnetkaIzabell]

to i ja się pochwalę
..w porównaniu do Was... mam jeszcze full do zrobienia...(prześcierade łka na materac, ochraniacze) i czekam za dostawami z Allegro i Gemini...
przydałyby mi się organizery na te otwarte półki np na pieluchy tetrowe..
może coś polecacie?
(pod łóżkiem widać, że niedawno przeprowadzka była i jeszcze wszystkich mebli nie mamy)
IMG_1115.jpg

[LolaMontez]

Napisane przez elinka21

cześć dziewczynki nie wiem czy mnie pamiętacie
jakoś tak od czasu do czasu lubię do Was zajrzeć sprawdzić co u Was
Gratuluję bo to już prawie koniec

Elinka ja tez do Was zaglądam trzymam kciuki żeby sie udało

[Kasia427]

Paulina spokojnie, jedź i sprawdź, trzymamy kciuki żeby było ok
Kiara z tym swędzeniem to też lepiej sprawdź.. oby wszystko było ok, już mi Ciebie żal bo co rusz się coś przykleja do Ciebie... w sumie do mnie też, też już mam dosyć tej ciąży i chcę listopad.. a jak przyjdzie co do czego to będę pewnie trząść portkami

[melleczka]

Ja dziś musiałam powtarzać test obciążenia glukozą, bo po raz drugi wyszły mi śladowe ilości glukozy w moczu Więc obawiam się, że mogę dołączyć do słodkich mam... Dziś piłam bez cytryny i bez przepijania, łatwo nie było, ale dałam radę.

Ale na poprawę humoru zamówiłam wózek z fotelikiem i mamy już skręcone mebelki do pokoju dziecięcego

[Kiara_kier]

Napisane przez aleksandrettaa

Przecież napisałam, że to może być za długo i lepiej się upewnić czy tak można. A ogólnie jak się nie zanosi od razu to do lodówki. Ja np. budzę się nieraz zanim przychodnia się otwiera i mam problem by wytrzymać z sikaniem. Dlatego pytałam o przechowywanie i panie radziły lodówkę.

wiem, wiem, tylko dopisałam do Twojej odpowiedzi jeszcze bo raczej móc można trzymac dłużej, tylko moim zdaniem to kwestia tego, że im dłużej się czeka tym wynik może mniej oddawać stan rzeczywisty, także byleby szybciej...
Też mam problem z wytrzymaniem, a raczej nigdy w ciąży nie wytrzymuję, jednakże urolodzy mnie nauczyli, że to tak naprawdę nie gra roli, bo jeśli jest np. jakiś stan zapalny, to i tak wyjdzie, choćby mocz był piątym oddanym tego dnia a nie pierwszym po wielu godzinach. I faktycznie to się sprawdza w praktyce.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Kasia427

Kiara z tym swędzeniem to też lepiej sprawdź.. oby wszystko było ok, już mi Ciebie żal bo co rusz się coś przykleja do Ciebie... w sumie do mnie też, też już mam dosyć tej ciąży i chcę listopad.. a jak przyjdzie co do czego to będę pewnie trząść portkami

jak pech to pech, nie? Mam nadzieję, że nasze dzieciaczki za to będą grzeczne i zdrowe
Na szczęście już bliżej niż dalej...

melleczka - o kurcze, to dobrze, że powtórzyłas badanie. Czekamy na wynik

[elinka21]

Napisane przez LolaMontez

Elinka ja tez do Was zagłąb trzymam kciuki żeby sie udało

to się czasem odezwij bo My Cię pamiętamy

[szybkawolna]

Napisane przez AnetkaIzabell

to i ja się pochwalę
..w porównaniu do Was... mam jeszcze full do zrobienia...(prześcierade łka na materac, ochraniacze) i czekam za dostawami z Allegro i Gemini...
przydałyby mi się organizery na te otwarte półki np na pieluchy tetrowe..
może coś polecacie?
(pod łóżkiem widać, że niedawno przeprowadzka była i jeszcze wszystkich mebli nie mamy)
Załącznik 5792406

ja to sie ciesze jak dziec takimi zakupami ;p ale wole nie myslec ile wydalam ;p

[Kiara_kier]

a propos urologów jeszcze, to jutro mam prywatna wizytę. Zobaczymy jak tam moja nera Dobrze, że to znajomy mojego gina, bo w razie czego mogą wspólnie podejmować decyzje i nie ma takiego zamieszania jak wcześniej...
jezu, mam nadzieję, że jutro nie wyjdę ze skierowaniem na przetokę...

[melleczka]

Napisane przez Kiara_kier

Też mam problem z wytrzymaniem, a raczej nigdy w ciąży nie wytrzymuję, jednakże urolodzy mnie nauczyli, że to tak naprawdę nie gra roli, bo jeśli jest np. jakiś stan zapalny, to i tak wyjdzie, choćby mocz był piątym oddanym tego dnia a nie pierwszym po wielu godzinach. I faktycznie to się sprawdza w praktyce.

Fakt Chociaż jeśli chodzi o takie rzeczy jak ketony, składniki mineralne czy glukozę to tu już chyba duże znaczenie będzie miało to, czy to jest mocz poranny, czy któryś z kolei, bo wydaje mi się, że tu już może mieć znaczenie np. to co się zje w ciągu dnia Chyba, że wytrzymujecie i nie jecie nic do tej 15 - ja bym umarła z głodu

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Kiara_kier

a propos urologów jeszcze, to jutro mam prywatna wizytę. Zobaczymy jak tam moja nera Dobrze, że to znajomy mojego gina, bo w razie czego mogą wspólnie podejmować decyzje i nie ma takiego zamieszania jak wcześniej...
jezu, mam nadzieję, że jutro nie wyjdę ze skierowaniem na przetokę...

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

To ja się pochwalę wózkiem

Bebetto Flavio




Fotelik BeSafe IziGo:

[AnetkaIzabell]

Napisane przez Justana1984

no własnie ja chcę tego uniknąć, wolę jednak żeby duże dzidzi sie wysypiało do pracy

ja chyba jednak postawię na swoją wygodę...

Napisane przez ela_86

w lodowce, ale szczerze mówiąc szanujące się laboratorium nie powinno przyjąć takiego moczu, który stoi od samego rana aż do 15.... wynik może być zafałszowany..... a nie zdąży Ci tż zawieźć przed pracą?

kurcze... mąż wstaje o 4.30 rano i od 5.30 do 15 lub dłużej jest w pracy..
jeden samochód mamy...
wcześniej nie było problemu bo mieszkaliśmy w Poznaniu..ja miałam auto do dyspozycji-praca/badania bez problemu jeździłam gdzie chciałam, a mąż rowerem do pracy jeździł..
a teraz mąż dostał lepszą propozycję pracy -stąd nasza przeprowadzka na rok..i musi mieć auto na dojazd...buuu co ja mam zrobić..?

[melleczka]

Napisane przez AnetkaIzabell

kurcze... mąż wstaje o 4.30 rano i od 5.30 do 15 lub dłużej jest w pracy..
jeden samochód mamy...
wcześniej nie było problemu bo mieszkaliśmy w Poznaniu..ja miałam auto do dyspozycji-praca/badania bez problemu jeździłam gdzie chciałam, a mąż rowerem do pracy jeździł..
a teraz mąż dostał lepszą propozycję pracy -stąd nasza przeprowadzka na rok..i musi mieć auto na dojazd...buuu co ja mam zrobić..?

A nie może Ci ktoś zawieźć?

[agatus84]

powtórzę pytanko, bo umknęło.
WROCŁAWIANKI! czy moje informacje, że tylko Brochów ma całodobowy dostęp do ZZO i na życzenie, są prawdziwe? Skąd bierzecie info nt metod łagodzenia bólu w danym szpitalu?
Ktoś wyżej (chyba Kiara) pisał że ze strony szpitala. Ale na str Chałubińskiego jest napisane, że to szpital z certyfikatem "szpital bez bólu" a już wiem, że w praktyce znieczulenia nie ma. Więc chodzi mi o prawdziwe informacje- są jakieś fora, może trzeba umówić się na spotkanie z anestezjologiem?

[martha330]

Napisane przez AnetkaIzabell

... ledwo skończę pisać swój post, a już mam do nadrobienia.... chyba idziemy na jakiś rekord
chyba im bliżej porodu tym więcej do obgadania tematów
jak będziemy 10 stron dziennie pisać to za 2 tyg nowa część będzie... i żadna nie urodzi w tym wątku


wiecie co..dzisiaj w nocy -(podczas przekręcania się z boku na bok) - znany Wam temat nie miałam już strzykania w spojeniu, czy miednicy ..tylko jakby JEDNORAZOWE PĘKNIĘCIE....teraz już jest jak codzień.. nie widzę zmian..ale sposób chrupania kości miednicy w nocy się zmienił

u mnie to samo z nadrabianiem watku, co przeczytam to kolejne dwie stronki sa oj pobijemy rekord i kolejna czesc watku będzie!

a w nocy mam podobnie od jakiegoś tygodnia, to miednica daje znac? spojenie lonowe? czy co?
chyba nic strasznego?

[Zanet84]

melleczka, fajny wózeczek, też go oglądałam ja im więcej oglądam wózków tym bardziej mam mętlik....pierwotnie miał być camarello, teraz trochę pojeździliśmy po stacjonarnych sklepach i chyba to był błąd bo zaczęły mi się inne podobać.... i już mam mętlik....

[melleczka]

Napisane przez martha330

a w nocy mam podobnie od jakiegoś tygodnia, to miednica daje znac? spojenie lonowe? czy co?
chyba nic strasznego?

Mi gin mówiła, że brzuch rośnie, jest większy nacisk na kości miednicy i ma prawo boleć... I niestety ale ja to odczuwam:/ Skończyły się dla mnie maratony, jak dłużej pochodzę czy postoję to zaraz czuję. Albo jak wstaję z krzesła po dłuższym siedzeniu to też czuję. Najgorzej w nocy jest przy przekręcaniu się z jednego boku na drugi, bo wtedy właśnie spojenie boli i to nie jest przyjemne:/