Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-26, 16:34   #181
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

W sądzie biskupim w sosnowcu łatwość stwierdzenia niewazności małzeństwa zależało od ilości zer w datku na 'diecezje'.

Edytowane przez 201712071518
Czas edycji: 2015-07-26 o 16:36
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 16:35   #182
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Jedno znam osobiście, to moi sąsiedzi i rodzice mojego przyjaciela. Unieważnione po 22 latach, na drugim kościelnym ślubie byly obecne dorosłe juz dzieci pana męża.

Cejrowskiego małżeństwo tez unieważniono po 14 bodaj latach :P
Po 22 latach unieważnili? A z jakiego powodu wiesz może? No bo faktycznie unieważnienie po tylu latach przez KK wydaje się zaskakujące, bo myślałam, że prędzej po krótszym czasie, właśnie z tych nielicznych powodów.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 17:06   #183
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja kojarzę sytuację, gdzie małżeństwo nie dostało stwierdzenia nieważności - takie sytuacje się zdarzają. Natomiast co do tego czy dużo małżeństw się kwalifikuje - to może być smutna refleksja nad świadomością i dojrzałością ludzi, którzy w te małżeństwa wchodzą. Patrząc na fora ślubne i na to, że 90% jest w Kościele niezależnie od stanu wiary zainteresowanych, powiedziałabym, że znaczna część z tych małżeństw nie jest zawierana ważnie - pary kłamią i w przysiędze ślubnej, podczas protokołu, przygotowań i świadomie odstawiają szopkę.
Albo kłamią i odstawiają szopkę przed sądem biskipim.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-26, 19:39   #184
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez CzarodziejkaGorzalka Pokaż wiadomość
Nie znasz ani jednego małżeństwa unieważnionego przez KK, tzn takiego, które przestałoby być w oczach Kościoła ważne. Po prostu dlatego, że takich nie ma.

Małżeństwo Cejrowskiego też nie bylo ważne nigdy - jak więc można unieważnić coś, co ważne nie jest i nie było?


No to dlaczego sąd biskupi orzekl cyt "o unieważnieniu małżeństwa"? Nie da się unieważnić rzeczy nieważnej

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Po 22 latach unieważnili? A z jakiego powodu wiesz może? No bo faktycznie unieważnienie po tylu latach przez KK wydaje się zaskakujące, bo myślałam, że prędzej po krótszym czasie, właśnie z tych nielicznych powodów.


Nie wiem z jakiego, nie pytalam... Ale facet byl z tamta zona moze z rok, wzięli rozwód cywilny, ponownie sie ozenil i przez 20 lat byl mężem innej kobiety. Z obiema miał dzieci, caly czas starali się (w sensie on i jego nowa zona, tej starej bylo wszystko jedno) o unieważnienie- udalo się po ponad dwudziestu latach, kiedy wszystkie dzieciaki byly juz pelnoletnie.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 02:53   #185
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
No to dlaczego sąd biskupi orzekl cyt "o unieważnieniu małżeństwa"? Nie da się unieważnić rzeczy nieważnej

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------





Nie wiem z jakiego, nie pytalam... Ale facet byl z tamta zona moze z rok, wzięli rozwód cywilny, ponownie sie ozenil i przez 20 lat byl mężem innej kobiety. Z obiema miał dzieci, caly czas starali się (w sensie on i jego nowa zona, tej starej bylo wszystko jedno) o unieważnienie- udalo się po ponad dwudziestu latach, kiedy wszystkie dzieciaki byly juz pelnoletnie.
Aaa czyli 22 lata musieli aż czekać na unieważnienie, nieźle. No jednak nie jest to dla mnie w porządku, by tyle czekać. Początkowo źle zrozumiałam o co chodzi.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 15:05   #186
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez SennaMgla Pokaż wiadomość
Założyłam specjalnie konto, żeby wypowiedzieć się w tym wątku. Z góry przepraszam za błędy -pisze z telefonu.
Jestem osobą, która czekała z seksem do ślubu. Powody? Wiara, brak gotowości. Rok przed ślubem Tz rozpoczął rozmowę, ze może by jednak nie czekać ale ostatecznie wytrwalismy. Początki nie były jakieś super hiper no ale to chyba jak u większości.
Obecnie jesteśmy 6 lat po ślubie. Seks mamy rewelacyjny. Okazało się, że pomimo tego braku "wyprobowania" pasujemy do siebie pod tym względem.
Ale...
Odkąd dwa lata temu urodziło się nam dziecko nie stosujemy już NPRu. Żeby ta metoda działała potrzebna jest systematycznosc, regularnosc. Nasza córka nie przespala jeszcze ani raz całej nocy. Budzi się po kilka razy. O różnych porach. Prowadzenie obserwacji ani nie ma sensu ani nie jest na moje siły. W takiej sytuacji musielibyśmy zaniechac współżycia ponieważ nie chcemy na razie kolejnego dziecka . No i cóż... używamy prezerwatyw. Ktoś może powiedzieć, ze co ze mnie za katoliczka. Że nie można sobie z religii wybierać tego co się chce a reszty odrzucać. Ja wiem, ze z punktu widzenia religii gumki to grzech. Ale jeśli mam wybierać to, albo frustracje seksualna moja i Tz to cóż. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Po prostu kocham Tz i kocham się nim kochać. Mam nadzieje, że Bóg to rozumie. Czasem czuję się jak hipokrytka.
Paradoksalnie chociaż teraz kocham się częściej to o seksie myślę mniej. Nie muszę tego kontrolować. Patrzeć jaka jest szansa na zajście w ciążę.
Jeśli ktoś trwa przy NPR całe życie to bardzo go podziwiam. Ja nie jestem na tyle silna.
Ja tylko wtrącę, że mylicie się z mężem. NPR można stosować nawet wtedy gdy budzisz się w nocy, czy przykładowo pracujesz na nocki. I pewien problem stanowi tylko i wyłącznie pomiar temperatury. Śluz możesz obserwować bez przeszkód, a już po nim można wiele wywnioskować. Metoda Rotzera (jeśli taką stosowałaś) daje możliwość pomiaru temperatury każdego dnia o tej samej porze w danym cyklu. Należy tylko pomiar poprzedzić godzinnym odpoczynkiem. W tym czasie dzieckiem może zająć się mąż. Nie widzę tu problemu. Dodatkowo można stosować metodę Creightona opartą na samej obserwacji śluzu. Z tym, że tutaj trzeba przejść kurs u odpowiedniego nauczyciela tej metody. Nie wiem czy rzeczywiście stosujecie z mężem prezerwatywy z powodu braku niewiedzy, czy po prostu nie chcieliście wiedzieć i poszliście na skróty. Wystarczyło jedynie poszukać więcej informacji na ten temat w internecie, a to żaden kłopot. Niepotrzebnie więc piszesz nieprawdziwe informacje na forum i wprowadzasz ludzi w błąd.
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 15:38   #187
SennaMgla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 19
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Ja tylko wtrącę, że mylicie się z mężem. NPR można stosować nawet wtedy gdy budzisz się w nocy, czy przykładowo pracujesz na nocki. I pewien problem stanowi tylko i wyłącznie pomiar temperatury. Śluz możesz obserwować bez przeszkód, a już po nim można wiele wywnioskować. Metoda Rotzera (jeśli taką stosowałaś) daje możliwość pomiaru temperatury każdego dnia o tej samej porze w danym cyklu. Należy tylko pomiar poprzedzić godzinnym odpoczynkiem. W tym czasie dzieckiem może zająć się mąż. Nie widzę tu problemu. Dodatkowo można stosować metodę Creightona opartą na samej obserwacji śluzu. Z tym, że tutaj trzeba przejść kurs u odpowiedniego nauczyciela tej metody. Nie wiem czy rzeczywiście stosujecie z mężem prezerwatywy z powodu braku niewiedzy, czy po prostu nie chcieliście wiedzieć i poszliście na skróty. Wystarczyło jedynie poszukać więcej informacji na ten temat w internecie, a to żaden kłopot. Niepotrzebnie więc piszesz nieprawdziwe informacje na forum i wprowadzasz ludzi w błąd.
A w ktorym miejscu wprowadzam kogoś w błąd? Pisząc, że potrzebna jest regularnosc? A nie jest tak? Sama piszesz, że trzeba mierzyć temp. o stałej porze. I ten godzinny wypoczynek czasem jest możliwy a czasem nie. Nie wiesz jak wygląda mój plan dnia ani plan dnia mojego Tz. A co do obserwacji samego śluzu to jest to dla mnie zbyt ryzykowne i tyle. Zresztą ja nie twierdzę, że ktoś inny nie podoła. Ja piszę o sobie i swoich doświadczeniach. To wszystko.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Juli. Bo tak mi jeszcze do glowy przyszlo. Zanim zaczelabym stosować NPR bez lęku po porodzie to musielibyśmy odpuścić seks na kilka-kilkanaście miesięcy. I nie interesują mnie opinie w Internecie bo to ja z Tż jestesmy odpowiedzialni za ewentualne poczęcie. Jesli ze wzgledu na zmeczenie, nierówne cykle, karmienie piersią mój organizm mówi mi, że różnie może być to ja nie chcę się stresować czy zajdę teraz w ciążę czy nie. Ale tak jak już pisałam nie przeczę, że są pary stosujące tę metodę całe życie i podziwiam ich.

Edytowane przez SennaMgla
Czas edycji: 2015-07-27 o 15:21
SennaMgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 15:43   #188
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Ja tylko wtrącę, że mylicie się z mężem. NPR można stosować nawet wtedy gdy budzisz się w nocy, czy przykładowo pracujesz na nocki. I pewien problem stanowi tylko i wyłącznie pomiar temperatury. Śluz możesz obserwować bez przeszkód, a już po nim można wiele wywnioskować. Metoda Rotzera (jeśli taką stosowałaś) daje możliwość pomiaru temperatury każdego dnia o tej samej porze w danym cyklu. Należy tylko pomiar poprzedzić godzinnym odpoczynkiem. W tym czasie dzieckiem może zająć się mąż. Nie widzę tu problemu. Dodatkowo można stosować metodę Creightona opartą na samej obserwacji śluzu. Z tym, że tutaj trzeba przejść kurs u odpowiedniego nauczyciela tej metody. Nie wiem czy rzeczywiście stosujecie z mężem prezerwatywy z powodu braku niewiedzy, czy po prostu nie chcieliście wiedzieć i poszliście na skróty. Wystarczyło jedynie poszukać więcej informacji na ten temat w internecie, a to żaden kłopot. Niepotrzebnie więc piszesz nieprawdziwe informacje na forum i wprowadzasz ludzi w błąd.
Stosują, bo chcą i taka jest ich decyzja. Sorry, ale nie muszą Ci się tłumaczyć z tego.
I ja też nie mam nic do NPRu, ale gdybym nie czuła się pewnie, to też wybrałabym inną metodę. A w takich warunkach też bym się nie czuła.
Ba, są też metody, które nie zakładają stałej pory pomiarów, w tej chwili dokładnie nie wymienię. Jest jeszcze śluz i obserwacje szyjki macicy. Ale każda para sama decyje o swojej antykoncepcji i nie podoba mi się ton Twojej wypowiedzi.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 15:51   #189
Marindoll
Raczkowanie
 
Avatar Marindoll
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 34
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy Pokaż wiadomość
Ja tak sobie myślę, że trochę zazdroszczę katolikom tej chwili, kiedy po latach czekania i napalania się na siebie nawzajem w końcu uprawiają seks :-P.
Godne podziwu, ale jakie trudne! Wszystko oczywiście jest kwestią wiary, ja mimo, że uważam się za osobę wierzącą, nie respektuję tych zasad Kościoła co do zachowania "skarbu dla tego jedynego - męża". Fajnie oczywiście, jeśli mąż też skarb zachowa Mam nadzieję, że za to nie zostanę wyklęta. Mimo wszystko fajnie, że takie ciekawe wątki się tu pojawiają!
Marindoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 15:53   #190
dampaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 45
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

A seks analny jest dopuszczany przez ludzi wierzących, praktykujących?

Podziwiam tych ludzi za wytrwałość we własnych przekonaniach i....znalezieniu osoby, która ma takie same poglądy. To jest naprawdę wielkie szczęście, bo nie raz widzę pary, które kompletnie się nie rozumieją, boją się rozmawiać a później po x latach wychodzą nieprzyjemne sytuacje.

Mam też wrażenie, że wierzący krócej ze sobą chodzą, szybciej się zaręczają i biorą ślub Już to widzę na 3 przypadkach z mojego otoczenia ale to dobrze Nie ma sensu chodzić ze sobą po 7-9 lat...

Osobiście nie chciałabym czekać aż do ślubu ale z drugiej strony to jest fajne...bo po ślubie jest coś nowego...sex. Uczycie się poznawać własne ciała, rozwiązywać problemy itd... A jak już współżyliśmy to noc poślubna..hmm...jest taka sama jak tysiące poprzednich

Najważniejsze to (bez znaczenia czy wierzysz czy też nie) dbać o związek, naprawiać i rozwiązywać problemy a nie od razu rozchodzić się. Ludzie teraz idą na łatwiznę.
dampaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 17:49   #191
laboleth
Raczkowanie
 
Avatar laboleth
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 159
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Jak powszechnie wiadomo, zgrzeszyć można myślą, mową, czynem, jak i zaniedbaniem. Ja zaś chciałabym się odnieść do myśli i ukierunkować swe pytanie do katolików praktykujących czystość seksualną. Czy zdarzyło się Wam rzeczywiście skierować swe myśli w kierunku sfery erotycznej, jak i fantazyjnej? Odczuliście pewnego rodzaju brzemię i gorzką świadomość popełnionego grzechu?
laboleth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 18:45   #192
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Nie wiem, czy jest jakiś człowiek na ziemi, który nigdy nie zgrzeszył myślą .

I co miałoby być brzemieniem grzechu? Generalnie katolicy uczą się metod kierowania swoich myśli - sam fakt, że coś Ci przemknie przez myśl nie jest grzechem, ale pozwolenie osiąść w głowie np. fantazji erotycznej, lubowanie się w niej etc już jest. Żeby był grzech, trzeba świadomie się tejże fantazji/myślom oddać.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 19:19   #193
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

tyene, anno87: uderz w stół i tak dalej. Przyszła dziewczyna, która orzekła, że w jej aktualnej sytuacji npr jest zbyt wielkim wyzwaniem, więc niemal natychmiast znalazła się uprzejma dyskutantka, która podważyła jej rozpoznanie, o, tak:
Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Ja tylko wtrącę, że mylicie się z mężem. NPR można stosować nawet wtedy gdy budzisz się w nocy, czy przykładowo pracujesz na nocki. I pewien problem stanowi tylko i wyłącznie pomiar temperatury. Śluz możesz obserwować bez przeszkód, a już po nim można wiele wywnioskować. Metoda Rotzera (jeśli taką stosowałaś) daje możliwość pomiaru temperatury każdego dnia o tej samej porze w danym cyklu. Należy tylko pomiar poprzedzić godzinnym odpoczynkiem. W tym czasie dzieckiem może zająć się mąż. Nie widzę tu problemu. Dodatkowo można stosować metodę Creightona opartą na samej obserwacji śluzu. Z tym, że tutaj trzeba przejść kurs u odpowiedniego nauczyciela tej metody. Nie wiem czy rzeczywiście stosujecie z mężem prezerwatywy z powodu braku niewiedzy, czy po prostu nie chcieliście wiedzieć i poszliście na skróty. Wystarczyło jedynie poszukać więcej informacji na ten temat w internecie, a to żaden kłopot. Niepotrzebnie więc piszesz nieprawdziwe informacje na forum i wprowadzasz ludzi w błąd.
- i to jest bardzo charakterystyczna wypowiedź. Jest jakaś problemowa sytuacja, na tyle problemowa, że npr przestał być opcją - ale nie, problemy jako takie nie istnieją (mimo że zaprawdę, sytuacja naszkicowana jest bardzo skrótowo i nie wiadomo, czy w ogóle te dobre rady z cytowanego postu są do wcielenia w życie), istnieją tylko ludzie, którzy się mylą, nie chcą wiedzieć i chodzą na skróty. Ciocia-dobra rada wie lepiej i nie omieszka pouczyć w tonie moralnej wyższości.

Idealna ilustracja wartościowania, które jest wszyte w niemal każdą wypowiedź chwalącą npr.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 20:39   #194
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Generalnie zgodzę się z Tobą, zresztą chyba wystarczająco wyraźnie to wyraziłam w poprzedniej wiadomości. Ale inaczej bym położyła akcent.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
tyene, anno87: uderz w stół i tak dalej. Przyszła dziewczyna, która orzekła, że w jej aktualnej sytuacji npr jest zbyt wielkim wyzwaniem, więc niemal natychmiast znalazła się uprzejma dyskutantka, która podważyła jej rozpoznanie, o, tak:

- i to jest bardzo charakterystyczna wypowiedź. Jest jakaś problemowa sytuacja, na tyle problemowa, że npr przestał być opcją - ale nie, problemy jako takie nie istnieją (mimo że zaprawdę, sytuacja naszkicowana jest bardzo skrótowo i nie wiadomo, czy w ogóle te dobre rady z cytowanego postu są do wcielenia w życie), istnieją tylko ludzie, którzy się mylą, nie chcą wiedzieć i chodzą na skróty. Ciocia-dobra rada wie lepiej i nie omieszka pouczyć w tonie moralnej wyższości.

Idealna ilustracja wartościowania, które jest wszyte w niemal każdą wypowiedź chwalącą npr.

Moim zdanie, chociażby chcieli stosować te prezerwatywy z czystego, błogiego lenistwa i ignorancji, czy też ku urozmaiceniu życia erotycznego, to nikt nie powinien się wtrącać i udzielać rad w tym tonie.

Ale wiem, co masz na myśli, też mnie to denerwuje.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:03   #195
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Moim zdanie, chociażby chcieli stosować te prezerwatywy z czystego, błogiego lenistwa i ignorancji, czy też ku urozmaiceniu życia erotycznego, to nikt nie powinien się wtrącać i udzielać rad w tym tonie.

Ale wiem, co masz na myśli, też mnie to denerwuje.
- oczywiście, że nie powinien. Niemniej, zwracam uwagę na ten post, bo stanowi dobrą egzemplifikację tego, co pisałam wcześniej w kontekście propagowania npr i, szerzej, katolickiej etyki seksualnej: ignorowanie problemów i protekcjonalne traktowanie ludzi, którzy się z nimi borykają i jeszcze śmią o tym mówić głośno.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:07   #196
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Nie potrafię potraktować poważnie ideologii, o ktorej nawet sama Tyene pisze, ze w czesci wyznan chrzescijanskich antykoncepcja jest OK, a w części NPR jest grzechem. Skąd wiadomo, które podejście jest wlasciwe, skąd wiadomo, ktorego oczekuje Bóg?
Nie kupuję tego. To po prostu nie ma sensu.

Jako osoba z problematycznym zyciem seksualnym nie rozumiem i nie zrozumiem zafiksowania na seksie waginalnym. Nieważne, ze malzonkowie się kochają i chcą sobie sprawiac przyjemnosc - musi byc w pochwie i tyle. A jak boli to mogą przerwac, nie mogą sprawić sobie przyjemnosci inaczej.

Mogę zrozumieć idee czekania do slubu, ale tej calej reszty zakazów i obwarowan - nigdy.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:08   #197
strix55
Rozeznanie
 
Avatar strix55
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja kojarzę sytuację, gdzie małżeństwo nie dostało stwierdzenia nieważności - takie sytuacje się zdarzają. Natomiast co do tego czy dużo małżeństw się kwalifikuje - to może być smutna refleksja nad świadomością i dojrzałością ludzi, którzy w te małżeństwa wchodzą. Patrząc na fora ślubne i na to, że 90% jest w Kościele niezależnie od stanu wiary zainteresowanych, powiedziałabym, że znaczna część z tych małżeństw nie jest zawierana ważnie - pary kłamią i w przysiędze ślubnej, podczas protokołu, przygotowań i świadomie odstawiają szopkę.
Papież Benedykt XVI chciał co nie co zmienić w materii przygotowań przedślubnych, wydłużyć kursy małżeńskie etc szkoda że nic nie wyszło z tego.
strix55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:09   #198
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Te różnice wynikają także z kompletnie innych fundamentów teologicznych między katolicyzmem a np. protestantyzmem. Tu już można byłoby eseje pytać na tym, jakie fundamenty sprawiają, że finalnie istnieją różnice. Kościoły protestanckie jednak do lat 20 wszystkie w sumie potępiały antykoncepcję.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:10   #199
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Ja kojarzę sytuację, gdzie małżeństwo nie dostało stwierdzenia nieważności - takie sytuacje się zdarzają. Natomiast co do tego czy dużo małżeństw się kwalifikuje - to może być smutna refleksja nad świadomością i dojrzałością ludzi, którzy w te małżeństwa wchodzą. Patrząc na fora ślubne i na to, że 90% jest w Kościele niezależnie od stanu wiary zainteresowanych, powiedziałabym, że znaczna część z tych małżeństw nie jest zawierana ważnie - pary kłamią i w przysiędze ślubnej, podczas protokołu, przygotowań i świadomie odstawiają szopkę.
A dlaczego małżeństwo kończy się wraz ze śmiercią jednego z małżonków i drugi może wtedy znaleźć sobie nowego partnera?
Czy nie stoi to w sprzeczności z wiarą chrześcijan w życie wieczne oraz w nierozerwalność małżeństwa? Ten drugi małżonek, którzy przeżył dłużej, po zmartwychwstaniu będzie mógł bez zażenowania popatrzeć w oczu obu partnerów lub partnerek?
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:10   #200
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez strix55 Pokaż wiadomość
Papież Benedykt XVI chciał co nie co zmienić w materii przygotowań przedślubnych, wydłużyć kursy małżeńskie etc szkoda że nic nie wyszło z tego.
W wielu miejscach na świecie wyszło. Wiele zależy od episkopatu i diecezji/archidiecezji lokalnych. Ja w USA w naszej diecezji mam: a) pre-Cana, czyli nauki przedślubne b) kwestionariusz kompatybilności c) obowiązkowe rekolekcje. W USA jest minimum rok narzeczeństwa w KK generalnie.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:11   #201
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Te różnice wynikają także z kompletnie innych fundamentów teologicznych między katolicyzmem a np. protestantyzmem. Tu już można byłoby eseje pytać na tym, jakie fundamenty sprawiają, że finalnie istnieją różnice. Kościoły protestanckie jednak do lat 20 wszystkie w sumie potępiały antykoncepcję.
Nie pytałam o to skąd biorą się roznice historycznie, tylko skąd czerpiesz pewnosc, że prawidlowe jest X a nie Y.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:14   #202
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
A dlaczego małżeństwo kończy się wraz ze śmiercią jednego z małżonków i drugi może wtedy znaleźć sobie nowego partnera?
Czy nie stoi to w sprzeczności z wiarą chrześcijan w życie wieczne oraz w nierozerwalność małżeństwa? Ten drugi małżonek, którzy przeżył dłużej, po zmartwychwstaniu będzie mógł bez zażenowania popatrzeć w oczu obu partnerów lub partnerek?
Nie, bo małżeństwo jest tylko tu na ziemi. Zawsze kończyło się ze śmiercią współmałżonka. Życie wieczne według chrześcijan to nie jest lustrzane odbicie życia na ziemi.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Nie pytałam o to skąd biorą się roznice historycznie, tylko skąd czerpiesz pewnosc, że prawidlowe jest X a nie Y.
No, ale to wynika właśnie z teologii. To nie są różnice historyczne, to są różnice dogmatyczne. Ja odrzucam sola scriptura, uznaję sukcesję apostolską i masę innych dogmatów, które sprawiają, że "czerpię pewność". Dlatego napisałam, ze to wymaga naprawdę większego uzasadnienia związanego z historią teologii. W skrócie rzecz zasadza się na tym, czy mój Kościół to TEN Kościół - IMHO tak, właśnie ze względu na te określone warunki.

Oczywiście protestanci by się nie zgodzili, są między nami fundamentalne różnice.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:20   #203
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Nie, bo małżeństwo jest tylko tu na ziemi. Zawsze kończyło się ze śmiercią współmałżonka. Życie wieczne według chrześcijan to nie jest lustrzane odbicie życia na ziemi.
Czyli po zmartwychwstaniu nie spotkam się z bliskimi mi osobami i nie będę dalej z nimi żyła? Zakładam, że seksualności już wtedy nie będzie, ale nie będzie też miłości?
Wydaje mi się, że ksiądz na pogrzebach mówi, że jeszcze się spotkamy w życiu wiecznym...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:21   #204
strix55
Rozeznanie
 
Avatar strix55
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Winy nie ma nigdzie, ale tu nie o to chodzi. To zdecydowanie jedna z trudniejszych nauk Kościoła, ale IMHO należy na to patrzeć przez perspektywę patrzenia na to, czym jest małżeństwo. Pamiętaj, że pojawiają się głosy w Kościele (Walter Kasper chociażby), które uważają, że praktyka Kościoła wobec związków nieformalnych jest zbyt surowa. Są też duszpasterstwa dla osób żyjących w takich związkach, są określone warunki podchodzenia do Komunii - to naprawdę jest bardzo ciężki temat.





.
Ale czy te głosy sa dobre skoro to czego nauczał Jezus jest zupełnie odmienne? Cóż parę wieków temu Papież z miejsca ekskomunikował by takich biskupów za herezje.
strix55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:21   #205
OceanSoul123
Raczkowanie
 
Avatar OceanSoul123
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 236
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Nie, bo małżeństwo jest tylko tu na ziemi. Zawsze kończyło się ze śmiercią współmałżonka. Życie wieczne według chrześcijan to nie jest lustrzane odbicie życia na ziemi.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



No, ale to wynika właśnie z teologii. To nie są różnice historyczne, to są różnice dogmatyczne. Ja odrzucam sola scriptura, uznaję sukcesję apostolską i masę innych dogmatów, które sprawiają, że "czerpię pewność". Dlatego napisałam, ze to wymaga naprawdę większego uzasadnienia związanego z historią teologii. W skrócie rzecz zasadza się na tym, czy mój Kościół to TEN Kościół - IMHO tak, właśnie ze względu na te określone warunki.

Oczywiście protestanci by się nie zgodzili, są między nami fundamentalne różnice.
Jestem wierząca, ale czegoś nie ogarniam - w protestantyzmie uznajemy, że istnieje ten sam Bóg, co "nasz", katolicki. W takim razie takie stwierdzenia są bardzo blisko tego, że protestanci na 100% nie będą zbawieni (bo to nie TEN kościół) - a tego nikt nie może stwierdzić. Tym bardziej, że wyznają tego samego Boga.

Jak dla mnie w takich roważaniach za dużo jest "oka i linijki", a nie intencjalności. I tak, wiem że wg KK intencje nie zmieniają nic w seksie - dlaczego zatem zmieniają np. pod względem 5 przykazania? Żołnierz nie ma grzechu zabijając wroga, grzech ma napadający - to słyszałam od masy księży i nie wiem, czy nie w jakiś książkach.

I mimo, że naprawdę staram się to jakoś wyjaśnić, to nie potrafię. I póki co nikt nie potrafi, żaden ksiądz ani nikt.
OceanSoul123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:33   #206
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Tyene - a co z wierzacymi inaczej i zyjacymi wg zasad innego kosciola? Beda zbawieni czy nie?
Niestety, ale nie umiem patrzec na kosciol(y) inaczej niz jak na zrodlo zniewolenia ludzkich potrzeb. Oczywistym jest, ze zakazy dotyczące seksualnosci z niczego innego nie wynikają. Wiem. Nie zgodzisz się bo w amerykanskich ksiazkach piszą inaczej. Nie jest tez moją intencją Cie przekonywac bo wiem, ze nie przekonam.
Niestety, moj prosty, ateistyczny rozum nie potrafi zrozumiec dlaczego z tak prozaicznej i nieszkodliwej czynności jak np. masturbacja czyni się zlo rowne niemalze usmierceniu drugiego człowieka. Dlaczego z zony, która chcąc sprawic mezowi przyjemnosc i polylajacej nasienie czyni się grzesznice. Dlaczego zwiazek uswiecony (za drobną) oplata staje się w magiczny sposob lepszy.
To wszystko wiąże się dla mnie tylko i wyłącznie z chęcią kontroli nad ludzką seksualnością. I niebezpiecznie kojarzy się z antyutopijnymi wizjami.
Nie chcę byś poczula się oceniana czy urazona, bo nie to jest moją intencją. Probowalam zrozumieć, serio, ale im wiecej przykladow czytam, ktore opieraja się na coraz dokladniejszym opisaniu co-mozna-a-czego-nie, tym bardziej boję się, że to i tylko to bylo intencją kosciola.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 21:57   #207
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
A dlaczego małżeństwo kończy się wraz ze śmiercią jednego z małżonków i drugi może wtedy znaleźć sobie nowego partnera?
Czy nie stoi to w sprzeczności z wiarą chrześcijan w życie wieczne oraz w nierozerwalność małżeństwa? Ten drugi małżonek, którzy przeżył dłużej, po zmartwychwstaniu będzie mógł bez zażenowania popatrzeć w oczu obu partnerów lub partnerek?
Na to częściowo odpowiada ewangelia św. Mateusza 22,23-33


Cytat:
Napisane przez OceanSoul123 Pokaż wiadomość
Jestem wierząca, ale czegoś nie ogarniam - w protestantyzmie uznajemy, że istnieje ten sam Bóg, co "nasz", katolicki. W takim razie takie stwierdzenia są bardzo blisko tego, że protestanci na 100% nie będą zbawieni (bo to nie TEN kościół) - a tego nikt nie może stwierdzić. Tym bardziej, że wyznają tego samego Boga.

Jak dla mnie w takich roważaniach za dużo jest "oka i linijki", a nie intencjalności. I tak, wiem że wg KK intencje nie zmieniają nic w seksie - dlaczego zatem zmieniają np. pod względem 5 przykazania? Żołnierz nie ma grzechu zabijając wroga, grzech ma napadający - to słyszałam od masy księży i nie wiem, czy nie w jakiś książkach.

I mimo, że naprawdę staram się to jakoś wyjaśnić, to nie potrafię. I póki co nikt nie potrafi, żaden ksiądz ani nikt.
W seksie również ważna jest intencjonalność, oczywiście, że tak. Weźmy np. historię Ireny Gut (która, BTW, w spowiedzi nie dostała rozgrzeszenia, ale w 1995 roku Watykan uhonorował ją za to, co zrobiła).



Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Niestety, moj prosty, ateistyczny rozum nie potrafi zrozumiec dlaczego z tak prozaicznej i nieszkodliwej czynności jak np. masturbacja czyni się zlo rowne niemalze usmierceniu drugiego człowieka. Dlaczego z zony, która chcąc sprawic mezowi przyjemnosc i polylajacej nasienie czyni się grzesznice. Dlaczego zwiazek uswiecony (za drobną) oplata staje się w magiczny sposob lepszy.
To wszystko wiąże się dla mnie tylko i wyłącznie z chęcią kontroli nad ludzką seksualnością. I niebezpiecznie kojarzy się z antyutopijnymi wizjami.
Nie chcę byś poczula się oceniana czy urazona, bo nie to jest moją intencją. Probowalam zrozumieć, serio, ale im wiecej przykladow czytam, ktore opieraja się na coraz dokladniejszym opisaniu co-mozna-a-czego-nie, tym bardziej boję się, że to i tylko to bylo intencją kosciola.
Zgadzam się z ostatnim akapitem, dlatego sama uważam, że tych zakazów i nakazów już jest za dużo, a niektórzy jeszcze drążą temat.
Co tu dużo mówić, uważam, że KK przyciąga ludzi, którzy mają zapędy perfekcjonistów, szczególnie w tej dziedzinie i i wiem, że jest wielu katolików, którzy z dokręcania sobie w tej kwestii śruby uczynili sobie rodzaj sportu i bywa, że zapominają totalnie, po co to wszystko. Ktoś lubi trenować kegla, ktoś silną wolę, jeśli dwie strony mają podobne aspiracje, to nie ma im co tego bronić.

Religia (nie tylko katolicyzm) zakłada ciągłe samodoskonalenie się, ale z założeniem, że ideału się nie osiągnie. Nie zgodzę się, że jest to rzecz zarezerwowana dla katolików czy w ogóle ludzi wierzących.

Tak samo, jak nie jest niczym zazerwowanym dla katolików nie uznawanie masturbacji i dążenie do jednej, stałej relacji seksualnej czy stosowanie NPR z całą jego filozoficzną otoczką.

Natomiast kwestia wiary jest jeszcze czymś innym no i tu faktycznie nie da się wytłumaczyć, trzeba "poczuć", tak samo, jak nie da się komuś wytłumaczyć, jak to jest jeździć na rowerze czy pływać, jeśli sam nie ma tego doświadczenia na koncie. .
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 22:02   #208
OceanSoul123
Raczkowanie
 
Avatar OceanSoul123
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 236
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
W seksie również ważna jest intencjonalność, oczywiście, że tak. Weźmy np. historię Ireny Gut (która, BTW, w spowiedzi nie dostała rozgrzeszenia, ale w 1995 roku Watykan uhonorował ją za to, co zrobiła).
No ja tak uważam, dużo ludzi tak uważa (w tym księży), ale oficjalna nauka KK jest taka (i Tyene też o tym wspomniała) - że w seksie intencje się nie liczą. Bo np. prezerwatywa ZAWSZE jest grzechem. Bez znaczenia, czy to z widzimisie i lenistwa, czy ignorancji zasad KK, czy po prostu dużych problemów z NPR albo np. bardzo długim okresem poporodowym, gdzie cykl się nie wyregulował jeszcze na tyle, żeby można było bez. I inne przykłady można mnożyć.
Za to w razie wojny - nagle intencje już się liczą, mimo tego, że obie strony zabijają z zimną krwią innych ludzi. A przecież jasno jest napisane "Nie zabijaj". Bez dodatków "Nie zabijaj, ale wroga możesz, bo bronisz rodzinę". I w idealistycznym świecie i Kościele powinno być tak, że nikt nie może zabijać = brak wojen.
No ale życie jest życiem, i wszyscy wiedzą, że tak nie będzie. I wg mnie stąd te uchylenia przykazania 5, a za to rozdrabnianie się nad 6 w nieskończoność i włażenie w każdą możliwą sytuację między małżonkami - czego pojąć nie mogę.

Edytowane przez OceanSoul123
Czas edycji: 2015-07-27 o 22:06
OceanSoul123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 22:13   #209
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Nie potrafię potraktować poważnie ideologii, o ktorej nawet sama Tyene pisze, ze w czesci wyznan chrzescijanskich antykoncepcja jest OK, a w części NPR jest grzechem. Skąd wiadomo, które podejście jest wlasciwe, skąd wiadomo, ktorego oczekuje Bóg?
Nie kupuję tego. To po prostu nie ma sensu.

Jako osoba z problematycznym zyciem seksualnym nie rozumiem i nie zrozumiem zafiksowania na seksie waginalnym. Nieważne, ze malzonkowie się kochają i chcą sobie sprawiac przyjemnosc - musi byc w pochwie i tyle. A jak boli to mogą przerwac, nie mogą sprawić sobie przyjemnosci inaczej.

Mogę zrozumieć idee czekania do slubu, ale tej calej reszty zakazów i obwarowan - nigdy.
Mam takie samo podejście. Na razie czekam, bo widzę w tym sens. Ale w reszcie nakazów i zakazów żadnego. Bóg chce prawdziwej miłości i tyle. W czekaniu potrafię dostrzec miłość. Dlatego nazywam się chrześcijanką (czyli wierzę w Jezusa), ale katoliczką już nie.

Edytowane przez MistrzyniDrugiegoPlanu
Czas edycji: 2015-07-27 o 22:15
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-27, 22:15   #210
strix55
Rozeznanie
 
Avatar strix55
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
Dot.: Seksualność a wiara ..jak to wygląda z perspektywy katolików ?

Cytat:
Napisane przez OceanSoul123 Pokaż wiadomość
No ja tak uważam, dużo ludzi tak uważa (w tym księży), ale oficjalna nauka KK jest taka (i Tyene też o tym wspomniała) - że w seksie intencje się nie liczą. Bo np. prezerwatywa ZAWSZE jest grzechem. Bez znaczenia, czy to z widzimisie i lenistwa, czy ignorancji zasad KK, czy po prostu dużych problemów z NPR albo np. bardzo długim okresem poporodowym, gdzie cykl się nie wyregulował jeszcze na tyle, żeby można było bez. I inne przykłady można mnożyć.
Za to w razie wojny - nagle intencje już się liczą, mimo tego, że obie strony zabijają z zimną krwią innych ludzi. A przecież jasno jest napisane "Nie zabijaj". Bez dodatków "Nie zabijaj, ale wroga możesz, bo bronisz rodzinę". I w idealistycznym świecie i Kościele powinno być tak, że nikt nie może zabijać = brak wojen.
No ale życie jest życiem, i wszyscy wiedzą, że tak nie będzie. I wg mnie stąd te uchylenia przykazania 5, a za to rozdrabnianie się nad 6 w nieskończoność i włażenie w każdą możliwą sytuację między małżonkami - czego pojąć nie mogę.
Owsze w razie wojny intecje się licza, Zgodnie z Soborem watykańskim II KK dopuszcza „uprawnionej obrony z użyciem siły militarnej"
i wymienia 4 warunki dopuszczające:
"
  • jeśli szkoda wyrządzana przez napastnika narodowi lub wspólnocie narodów była długotrwała, poważna i niezaprzeczalna;
  • jeśli wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia jej kresu okazały się nierealne lub nieskuteczne;
  • jeśli były uzasadnione warunki powodzenia;
  • jeśli użycie broni nie pociągnęło za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu niż zło, które należy usunąć. W ocenie tego warunku należy uwzględnić potęgę współczesnych środków niszczenia.
strix55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-29 23:12:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.