Gdzie będziecie mieszkać po ślubie? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-26, 16:19   #181
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
przerażające ale niestety często tak trzeba
jakby tak popatrzeć to nasi rodzice też nie mieli lekko jak zaczynali...

nie dołujmy się może tak na zapas, zarobki raczej nie maleją tylko człowiek idzie naprzód, więc może akurat za te 5-10 lat sytuacja nam się poprawi i wysokość raty nie będzie już tak porażająca (pisałam o tym wcześniej)

też robiliśmy takie wyliczenia, też jestem z miejscowości 40 tys mieszkańców i też wyszło że jakoś damy radę
papatrzcie też na kredyty w innej walucie, przy euro rata wychodziła troszkę niższa

a co do dziecka - można ciuszki czy "sprzęty" dostać od rodziny czy znajomych lub odkupić taniej jakieś używane, o ile ktoś nie musi mieć luksusów wiadomo , i da się przeżyć
jakby tak cały czas się dołować i rozmyślać to nigdy nie wzięłybyśmy ślubów, nie zamieszkały z TŻ-ami i nie miały dzieci
Luksusów to nam nie potrzeba, uwierz mi. Prości z nas ludzie.
Ostatnio wyliczyliśmy też, że ekonomiczniej będzie po ślubie coś wynająć na początek. Mamy wtedy szanse, by dołożyć trochę do wkładu własnego (im więcej tym lepiej). Wynająć u nas w mieście można już kawalerkę za 1000zł z opłatami i to umeblowaną itp. Uważam, że to nie aż tak dużo. Można oczywiście taniej (już szukamy), bo te 1000zł to uważam, że dla nas takie maksimum będzie. No są i o wiele droższe, ale o nich nie wspominam nawet. Zostałyby nam jedynie wydatki na jedzenie, chemię i malutkie przyjemności. Co do jedzenia to aż tak dużo tych wydatków by nie było, bo mam rodzinkę na wsi i ziemniaczki, warzywa, owoce na zimę, mięsko, jajka mamy za pół darmo. Myślę, że spokojnie moglibyśmy 1000zł miesięcznie (co najmniej) odkładać.

Tak więc póki co cel nr 1: odkładanie jak najwięcej pieniążków w możliwie najkrótszym czasie (max. 2 lata) i kredyt na ukochane własne mieszkanko. Mam nadzieję, że do tego czasu ceny mieszkań spadną, albo koszty kredytów.
I jeszcze postanowienie nr 1: zero pieniążków od teściowej. Wystarczy, że do wesela chciała dokładać i nie skończyło się to najlepiej, bo przecież ,,ja płacę to zrobię jak ja chcę"!O nie nie!

Już nie mogę się doczekać kiedy będziemy wreszcie razem. Z kredytem czy bez, ale razem.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass



gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-26, 16:24   #182
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

myślę że dobry pomysł macie
plan mamy też taki sam - odkładać teraz na maksa, do ślubu jeszcze trochę czasu więc jeszcze możemy mieszkać osobno jak do tej pory

no coś ma się z tymi kredytami ruszyć słyszałam, może w końcu łatwiej będzie dostać
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-26, 19:04   #183
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Mamy mieszkanie dwu pokojowe (w sumie to Tz ma ale po ślubie będzie nasze ) kupione na kredyt Mamy nadzieję że za parę lat będziemy mogli się budowac
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 13:23   #184
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cześć Dziewczynki!

Widze, że nie tylko ja mam problemy hm.. mieszkaniowe. Od jakiegoś czasu przeglądam różne fora, próbuję zdobyć jak najwięcej informacji od kogoś doświadczonego... Chyba oszaleję! Za 5 miesięcy bierzemy ślub z TŻ i oczywiście nie wiemy, co potem, jeśli chodzi o mieszkanie. Obecnie mieszkamy u moich rodziców.To jest domek jednorodzinny, ale bez problemu można w nim zrobić dwa mieszkania. Planujemy za pieniądze zebrane na weselu + jakiś mały kredycik wyremontować sobie połowę domu, która teraz jest pusta, tzn. pokój, kuchnia, łazienka + osobne wejście. Mój TŻ jest zachwycony tym pomysłem. Ja do tej pory też, ale coraz częściej zaczynam się nad tym zastanawiać. No bo niby będziemy mieszkać sami, ale przez ścianę z rodzicami, wspólne podwórko i pewnie moi rodzice i tak by ciągle do nas przychodzili.

A przyznam szczerze, że już jestem na skraju wytrzymania jeśli chodzi o moich rodziców. Ojciec uważa chyba że skoro to jego dom to nie musi pukać, jak do nas przychodzi i zachowuje, poza tym wcześnie rano wstaje do pracy więc szybko chodzi spać, więc kiedy np o godzinie 21.30 zachciałoby się nam np smażyc naleśniki to byłaby awantura na maksa.

Mama za to jest hm... nie wiem jak to nazwać, chyba nadopiekuńcza. Traktuje mnie jakbym nadal byla dzieckiem- np. jak ugotuję obiad, upiekę ciasto lub posprzątam to zawsze mnie doprowadza do szału tekstami typu " ooo a co to się stało że Ewcia posprzątała ".Albo jeśli zrobię np przemeblowanie w pokoju to też komentarze typu " to tu w ogole nie pasuje, powinno byc tak..."

Boje sie ze po slubie i tej naszej niby-przeprowadzce nic sie nie zmieni. Dlatego zastanawiam sie nad wzieciem kredytu i kupne czegos wlasnego - na poczatek kawalerki. Tam gdzie mieszkam kawalerke mozna kupic juz za 50 000 wiec to chyba nie aż tak duzo???

Problem w tym że mój TŻ nie rozumie moich rozterek!!! On jest po prostu zakochany w mojej mamie i nie rozumie co mnie tak wkurza

Ale sie rozpisłam... ale mam nadzieje ze mnie zrozumiecie dziewczynki
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 13:27   #185
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Ewa nie wiem czy jest sens kupować tylko kawalerkę...tzn ja bym to przemyślała jeszcze potem pomyślicie o dziecku, zacznie wam być ciasno i od nowa będziecie szukać? Może uda się chociaż ze dwa?

co do rodziców, ja mam konkretne zdanie w tej sprawie - żadnego mieszkania z rodzicami, ale jak kto woli
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 13:38   #186
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość

Boje sie ze po slubie i tej naszej niby-przeprowadzce nic sie nie zmieni.
a co i dlaczego mialoby sie zmienic?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Dlatego zastanawiam sie nad wzieciem kredytu i kupne czegos wlasnego - na poczatek kawalerki. Tam gdzie mieszkam kawalerke mozna kupic juz za 50 000 wiec to chyba nie aż tak duzo???
nie duzo ale jakie to ma znaczenie ?kazde pieniadze sa warte tego aby mieszkac osobno a nie zrodzicami czy tesciami, ciasne ale własne czy wynajmowane byle nie z innymi ,u innych .

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Problem w tym że mój TŻ nie rozumie moich rozterek!!! On jest po prostu zakochany w mojej mamie i nie rozumie co mnie tak wkurza
i tu jest pies pogrzebany ,mamisynka trudno zmienic ,ba nawet powiedzialabym ze to niemozliwe ,on zawsze bedzie po stronie mamy.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 13:46   #187
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
Ewa nie wiem czy jest sens kupować tylko kawalerkę...tzn ja bym to przemyślała jeszcze potem pomyślicie o dziecku, zacznie wam być ciasno i od nowa będziecie szukać? Może uda się chociaż ze dwa?

co do rodziców, ja mam konkretne zdanie w tej sprawie - żadnego mieszkania z rodzicami, ale jak kto woli
zgadzam się zwłaszcza że sama widzisz jak jest i sorry ale moim zdaniem po ślubie to się nie zmieni bo zawsze będziecie mieszkać "u nich".
Od razu może poszukajcie czegoś większego - nie będzie problemu na przyszłość.
Co do Tż'ta to jemu pewnie "wygodniej" zamieszkać u Was. Nie trzeba wielkiego kredytu brać itd. no i "docinki" mamy czy taty pewnie Ciebie bardziej dotyczą i do Ciebie są kierowane nie do niego więc dla niego to nie problem.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-29, 13:53   #188
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

T'ai masz rację. Tylko ja mam taki problem z tym moim TŻ że on najchętniej to by w ogóle nie brał kredytu i tak sobie mieszkał na zapiecku u moich rodziców. A ja czuję że prędzej czy później mnie to wykończy. Chyba muszę przeprowadzić z nim POWAŻNĄ ROZMOWĘ
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 13:55   #189
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
T'ai masz rację. Tylko ja mam taki problem z tym moim TŻ że on najchętniej to by w ogóle nie brał kredytu i tak sobie mieszkał na zapiecku u moich rodziców. A ja czuję że prędzej czy później mnie to wykończy. Chyba muszę przeprowadzić z nim POWAŻNĄ ROZMOWĘ
ja też mam obawy co do kredytu ale inaczej się nie da w tych czasach
o taaak rozmowa koniecznie
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 14:03   #190
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

paula78 miałam taką cichą nadzieję, że jak zrobimy sobie osobne wejście to będziemy mieli taką namiastkę swojego mieszkanka i może choć trochę się uwolnimy od rodziców, ale chyba masz racje - nic sie nie zmieni, rodzice pewnie non stop beda do nas wpadac, a po drugie - caly czas bede miala wrazenie ze tak naprawde nie jestem na swoim i bede " stac przy oknie i wypatrywać " czy przypadkiem mamusia albo tatus nie ida

dottta właśnie właśnie. Zawsze wszystko skupia się na mnie. Zarowno moj ojciec jak i matka sa zachwyceni moim TŻ wiec zawsze wszystkie komentarze i uwagi skierowane sa do mnie. A ja bym chciala w koncu sama zadecydowac, co ma byc na obiad i jakie firanki powiesic w oknie

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
ja też mam obawy co do kredytu ale inaczej się nie da w tych czasach
o taaak rozmowa koniecznie
ja też mam obawy, ale mam swiadomosc, ze bez tego raczej nie uda nam sie zaczac nowego, samodzielnego życia. Wczoraj probowalam z nim porozmawiac ale nie za bardzo sie udalo - wiadomo, na taka rozmowe potrzeba czasu i spokoju a kiedy rodzice sie ciagle kreca po domu to raczej nie da sie spokojnie o tym pogadac. Trzeba sie bedzie wybrac na dluzszy spacer i to przedyskutowac
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 14:49   #191
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

jakieś 3 lata temu mój TŻ sam miał wizję mieszkania ze swoją mamą, bo ona sama jedna to się pomieścimy i niekonfliktowa niby
jasne do czasu...
i jak ja niby miałabym nauczyć się z nim żyć i być szczęśliwa z kręcącą się dookoła teściową
po czasie samo mu przeszło! teraz zapiera się przed tym rękami i nogami i już nie potrafi sobie tego wyobrazić
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 14:55   #192
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
paula78 miałam taką cichą nadzieję, że jak zrobimy sobie osobne wejście to będziemy mieli taką namiastkę swojego mieszkanka i może choć trochę się uwolnimy od rodziców, ale chyba masz racje - nic sie nie zmieni, rodzice pewnie non stop beda do nas wpadac, a po drugie - caly czas bede miala wrazenie ze tak naprawde nie jestem na swoim i bede " stac przy oknie i wypatrywać " czy przypadkiem mamusia albo tatus nie ida

dottta właśnie właśnie. Zawsze wszystko skupia się na mnie. Zarowno moj ojciec jak i matka sa zachwyceni moim TŻ wiec zawsze wszystkie komentarze i uwagi skierowane sa do mnie. A ja bym chciala w koncu sama zadecydowac, co ma byc na obiad i jakie firanki powiesic w oknie

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



ja też mam obawy, ale mam swiadomosc, ze bez tego raczej nie uda nam sie zaczac nowego, samodzielnego życia. Wczoraj probowalam z nim porozmawiac ale nie za bardzo sie udalo - wiadomo, na taka rozmowe potrzeba czasu i spokoju a kiedy rodzice sie ciagle kreca po domu to raczej nie da sie spokojnie o tym pogadac. Trzeba sie bedzie wybrac na dluzszy spacer i to przedyskutowac
powiem Ci tylko że z kredytem da się żyć a jakie to miłe jak nikt Ci nie zagląda do garów itd. Po za tym jeden pokoik z kuchnią u rodziców to też nie dużo jak dzieci się pojawią to chyba i tak o czymś większym pomyśleć?
A jak on by się czuł jakby to z jego rodzicami mielibyście mieszkać?
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 15:04   #193
Anouk.
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków/Pomorze
Wiadomości: 191
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczynki!

No bo niby będziemy mieszkać sami, ale przez ścianę z rodzicami, wspólne podwórko i pewnie moi rodzice i tak by ciągle do nas przychodzili.

Ojciec uważa chyba że skoro to jego dom to nie musi pukać (...) kiedy np o godzinie 21.30 zachciałoby się nam np smażyc naleśniki to byłaby awantura na maksa.

Mama za to jest hm... nie wiem jak to nazwać, chyba nadopiekuńcza. Traktuje mnie jakbym nadal byla dzieckiem.Albo jeśli zrobię np przemeblowanie w pokoju to też komentarze typu " to tu w ogole nie pasuje, powinno byc tak..."

Boje sie ze po slubie i tej naszej niby-przeprowadzce nic sie nie zmieni. Dlatego zastanawiam sie nad wzieciem kredytu i kupne czegos wlasnego - na poczatek kawalerki. Tam gdzie mieszkam kawalerke mozna kupic juz za 50 000 wiec to chyba nie aż tak duzo???

Problem w tym że mój TŻ nie rozumie moich rozterek!!! On jest po prostu zakochany w mojej mamie i nie rozumie co mnie tak wkurza
ewa2207, na Twoim miejscu wiałabym stamtąd jak najszybciej się da! Ojciec nie puka, we własnym mieszkaniu nie możesz się czuć swobodnie i robić czego chcesz o takiej porze jak ci wygodniej?! Własnie po to mieszka się we WŁASNYM mieszkaniu (chocby i wynajętym) zeby móc robic co się chce - chodzic po domu na golasa, ogladać filmy do 2 nad ranem i w srodku nocy smażyc nalesniki jesli najdzie Was ochota. Autentycznie bym zwariowala gdyby mi ojciec wchodzil do mieszkania samopas - wyobraz sobie sytuację ze wchodzi sobie do Was podczas gdy uprawiacie seks. Złożę się ze jest spora szansa ze cos takiego sie zdarzy.

Matka z kolei traktując Cię nieustannie jak dziecko, z czasem podłamie Twój wizerunek w oczach TŻ. On sam zacznie patrzeć na Ciebie jak na niezaradną, niesamodzielną - bo mama wie lepiej... Już to kiedyś pisalam, ale kazda kobieta, kiedy staje się już żoną i mieszka z mężem, chce być panią domu i sama ustalac sobie co i jak ma się dziac w jej krolestwie. A nie że mama przyjdzie i powie ze źle pierzesz te bluzki, za krótko smażysz kotlety albo za rzadko sprzatasz. TY MASZ DECYDOWAĆ!

Na bank po przeprowadzce nic się nie zmieni no bo dlaczego ma się zmienić? To nadal bedzie ich dom. Nawyków rodziców juz sie raczej nie zmieni. Trzeba kombinowac zeby te nawyki nie zszargały Twoich nerwow, nie komplikowały Twojego małżeństwa i nie zepsuły relacji między Tobą a rodzicami.

On nie chce się wyprowadzać od Twojej mamy? Przykro mi to stwierdzić, ale najpewniej to z czystego LENISTWA, skoro mama ciagle wszystko robi i sie wtrąca, więc jemu oszczędza wysiłku. Dziewczyno, po paru latach nie wytrzymasz... On jeszcze bardziej się rozleniwi, Ty będziesz rozgoryczona ze matka nie daje Ci się wykazać...

Pogadaj z TŻ, wytłumacz ze Ty byś się z tym źle czuła. W końcu nie chcesz wyprowadzać się na koniec świata, tylko do innego mieszkania w tym samym mieście Choc ja osobiscie wyprowadzam się do innego miasta, zeby czuc się w pełni swobodnie i niezależnie ale na tyle blisko zeby rodicow odwiedzac w miare czesto.
uff, sama się rozpisałam ale aż coś we mnie drgnęło jak przeczytałam Twoj post... I jeszcze to podejście Twojego TŻ...
Aha, a kawalerki nie ma co kupowac, juz od razu lepiej 2-pokojowe
Anouk. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 15:12   #194
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Anouk
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 15:36   #195
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez dottta Pokaż wiadomość
powiem Ci tylko że z kredytem da się żyć a jakie to miłe jak nikt Ci nie zagląda do garów itd. Po za tym jeden pokoik z kuchnią u rodziców to też nie dużo jak dzieci się pojawią to chyba i tak o czymś większym pomyśleć?

Ocziwiście, że tak. Początkowo był taki plan, że jeśli pojawi się dziecko, to zrobimy zamianę i rodzice przejdą na naszą stronę, a my pójdziemy na ich miejsce ( tam są dwa duże pokoje, kuchnia i łazienka ), ale to by oznaczalo, że zacumujemy u moich rodziców na stałe, a to na pewno nie jest najlepsze rozwiazanie. Marzy mi się mieszkanie tylko i wyłącznie z TŻ, bez jakichkolwiek osób trzecich.

A jak on by się czuł jakby to z jego rodzicami mielibyście mieszkać?
Ostatnio go o to zapytałam no i powiedzial oczywiście, że to niemożliwe, bo u jego mamy nie ma miejsca, bo tam mieszka jeszcze dwójka jego rodzeństwa. No tak, ale to ze u moich rodzicow jest miejsce, to jeszcze nie znaczy, że musimy tam mieszkać.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Anouk. Pokaż wiadomość
ewa2207, Autentycznie bym zwariowala gdyby mi ojciec wchodzil do mieszkania samopas - wyobraz sobie sytuację ze wchodzi sobie do Was podczas gdy uprawiacie seks. Złożę się ze jest spora szansa ze cos takiego sie zdarzy.

Ja też już powoli wariuje. Dlatego do ślubu jeszcze się poswięce a potem choćby nie wiem co, uciekamy stamtąd!!!

Już to kiedyś pisalam, ale kazda kobieta, kiedy staje się już żoną i mieszka z mężem, chce być panią domu i sama ustalac sobie co i jak ma się dziac w jej krolestwie. A nie że mama przyjdzie i powie ze źle pierzesz te bluzki, za krótko smażysz kotlety albo za rzadko sprzatasz. TY MASZ DECYDOWAĆ!

Jakbym ją słyszała. Przykład z wczoraj- mój TŻ dzisiaj rano wyjechał do pracy, więc wczoraj prałam mu ubrania do pracy i powiesiłam je w domu koło pieca żeby wyschły. I co???!!!! Żle je powiesiłam i mama musiała je przewiesić!!! Brak słów! Słyszałam, że dziewczyny mają takie problemy z teściowymi... a ja mam z własną matką.



On nie chce się wyprowadzać od Twojej mamy?

Wiesz, wydaje mi się, że on tak do końca nie ma świadomości, co ja przeżywam. On pracuje za granicą i przyjeżdża do domu raz na miesiąc na weekend i na wakacje. Tak więc większość czasu nie ma go w domu, więc ma inne wyobrażenie na ten temat.

Aha, a kawalerki nie ma co kupowac, juz od razu lepiej 2-pokojowe
Wczoraj szperałam w ogłoszeniach i znalazłam takie śliczne mieszkanko 4-pokojowe

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Kurcze przez przypadek odpowiedz wkleiłam do cytatu, wklejam jeszcze raz. Wybaczcie

Anouk Ja też już powoli wariuje. Dlatego do ślubu jeszcze się poswięce a potem choćby nie wiem co, uciekamy stamtąd!!!

Jakbym ją słyszała. Przykład z wczoraj- mój TŻ dzisiaj rano wyjechał do pracy, więc wczoraj prałam mu ubrania do pracy i powiesiłam je w domu koło pieca żeby wyschły. I co???!!!! Żle je powiesiłam i mama musiała je przewiesić!!! Brak słów! Słyszałam, że dziewczyny mają takie problemy z teściowymi... a ja mam z własną matką.

Wiesz, wydaje mi się, że on tak do końca nie ma świadomości, co ja przeżywam. On pracuje za granicą i przyjeżdża do domu raz na miesiąc na weekend i na wakacje. Tak więc większość czasu nie ma go w domu, więc ma inne wyobrażenie na ten temat.

Wczoraj szperałam w ogłoszeniach i znalazłam takie śliczne mieszkanko 4-pokojowe

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Kurcze wszystko mi się wkleiło do cytatu, wklejam post jeszcze raz. Gdzie się pojawię, tam zawsze muszę zrobić zamieszanie
Wybaczcie

Anouk Ja też już powoli wariuje. Dlatego do ślubu jeszcze się poswięce a potem choćby nie wiem co, uciekamy stamtąd!!!

Jakbym ją słyszała. Przykład z wczoraj- mój TŻ dzisiaj rano wyjechał do pracy, więc wczoraj prałam mu ubrania do pracy i powiesiłam je w domu koło pieca żeby wyschły. I co???!!!! Żle je powiesiłam i mama musiała je przewiesić!!! Brak słów! Słyszałam, że dziewczyny mają takie problemy z teściowymi... a ja mam z własną matką.

Wiesz, wydaje mi się, że on tak do końca nie ma świadomości, co ja przeżywam. On pracuje za granicą i przyjeżdża do domu raz na miesiąc na weekend i na wakacje. Tak więc większość czasu nie ma go w domu, więc ma inne wyobrażenie na ten temat.

Wczoraj szperałam w ogłoszeniach i znalazłam takie śliczne mieszkanko 4-pokojowe
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:12   #196
jiuna
Wtajemniczenie
 
Avatar jiuna
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

u mnie mieszkanie z moimi rodzicami nie wchodzi w grę
bo oni by nam żyć nie dali :/
ech mam nadzieje że jakoś wszystko się ułoży....
szczerze mówiąc to wole wynajmować niż mieszkać za darmoszke u rodziców(nie ważne czyich) i słuchać ich wymądrzeń
jiuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:34   #197
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Właśnie to jest najgorsze- to ich wymądrzanie się. A wiadomo, że każdy musi sie sam nauczyć życia. A nie bedzie to możliwe, kiedy praktycznie nie ma szans na samodzielność.

Chociaż moja mama to akurat powinna to doskonale rozumieć- kiedyś mi opowiadała, że jak byli z ojcem młodym małżeństwem, to mieszkali z matką ojca i ona była taka ciekawska, upierdliwa i ciągle się wtrącała, że wyprowadzili się do... NAMIOTU
Tak, tak do namiotu- przez 2 miesiace ich domem był namiot nad jeziorem. Nieźle nie!
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 19:48   #198
Anouk.
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków/Pomorze
Wiadomości: 191
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Właśnie to jest najgorsze- to ich wymądrzanie się. A wiadomo, że każdy musi sie sam nauczyć życia. A nie bedzie to możliwe, kiedy praktycznie nie ma szans na samodzielność.

Chociaż moja mama to akurat powinna to doskonale rozumieć- kiedyś mi opowiadała, że jak byli z ojcem młodym małżeństwem, to mieszkali z matką ojca i ona była taka ciekawska, upierdliwa i ciągle się wtrącała, że wyprowadzili się do... NAMIOTU
Tak, tak do namiotu- przez 2 miesiace ich domem był namiot nad jeziorem. Nieźle nie!
o kurde, to az się dziwię, że Twoja mama tak sie zachowuje skoro sama miala przejscia w tym temacie.
Zarówno ja i moi rodzice jestesmy zdania ze mlodzi powinni mieszkac samodzielnie. Czekamy na mieszkanie i do konca roku mam nadzieję się tam wprowadzimy, ale narazie musimy mieszkac z moimi rodzicami odsyłam do mojego posta, w którym żalę się na własną sytuację https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=154
Anouk. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:02   #199
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Też się dziwię. Pewnie dlatego, że mój starszy ( o 7 lat ) brat dawno juz wyjechał za granice i zostalam sama w domu z rodzicami i mama cala swoja rodzicielska milosc wylewa na mnie. A na dodatek caly czas bylam praktycznie na garnukszu rodziców, (dopiero od kwietnia ide do pracy) więc mama tym bardziej uznala ze jestem jeszcze dzieckiem i nie zauwaza, ze jestem juz dorosla i zaraz beda miala swoja rodzine i pewnie wkrótce sama będę matką.

Gratuluję własnego domku.

Marzę o tym, żeby choć mały, ciasny kąt mieć tylko dla siebie i TŻ
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-29, 20:28   #200
Anouk.
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków/Pomorze
Wiadomości: 191
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Też się dziwię. Pewnie dlatego, że mój starszy ( o 7 lat ) brat dawno juz wyjechał za granice i zostalam sama w domu z rodzicami i mama cala swoja rodzicielska milosc wylewa na mnie. A na dodatek caly czas bylam praktycznie na garnukszu rodziców, (dopiero od kwietnia ide do pracy) więc mama tym bardziej uznala ze jestem jeszcze dzieckiem i nie zauwaza, ze jestem juz dorosla i zaraz beda miala swoja rodzine i pewnie wkrótce sama będę matką.

Gratuluję własnego domku.

Marzę o tym, żeby choć mały, ciasny kąt mieć tylko dla siebie i TŻ
Moj brat tez jest 7 lat starszy
Ja mieszkalam wiele lat poza domem i przez te wszystkie lata rodzice mi pomagali finansowo - na studiach probowalam dorabiac ale nie utrzymalabym sie sama. Teraz tez zyjemy na ich koszt i w dodatku oni wzieli kredyt na siebie (maja wieksza zdolnosc kredytowa ode mnie) wiec oni ponosza ryzyko wieksze. Tym bardziej jestem im wdzieczna i czuje sie zobowiazana, ale tez wkurza mnie to, bo wlasciwie z tego tytulu mam blokade zeby upominac sie o swoje prawa. Mieszkam u nich i ciagle musze zgryzac zęby jak mi trajkoczą nad głową albo pouczają (a pouczają nadzwyczaj często - to taki typ ktory wszystko wie najlepiej).
no coz, ja przynajmniej widze swiatlo w tunelu. Tobie tez tego zycze z calego serca
Anouk. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:45   #201
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Dzięki Anouk. Cały czas mam nadzieję, że jakoś to wszystko się ułoży.

To wszystko w ogóle jest takie jakieś dziwne. Wiadomo, że prawie każde młode małżeństwo nie ma lekko na starcie, nasi rodzice byli w podobnej sytuacji a mimo to powielają te same błędy. Zapomnial wół jak cielęciem był? To chyba jest wpisane w nature człowieka. Wiadomo, że jesteśmy wdzięczni za to, co dla nas zrobili i nadal robią, ale przecież życie na tym polega, że dzieci dorastaja i zakładają swoje rodziny...

A swoją drogą, ciekawe, czy my też będziemy tak marudzić, pouczać, komentować i wszystko najlepiej wiedzieć
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:48   #202
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Właśnie to jest najgorsze- to ich wymądrzanie się. A wiadomo, że każdy musi sie sam nauczyć życia. A nie bedzie to możliwe, kiedy praktycznie nie ma szans na samodzielność.

Chociaż moja mama to akurat powinna to doskonale rozumieć- kiedyś mi opowiadała, że jak byli z ojcem młodym małżeństwem, to mieszkali z matką ojca i ona była taka ciekawska, upierdliwa i ciągle się wtrącała, że wyprowadzili się do... NAMIOTU
Tak, tak do namiotu- przez 2 miesiace ich domem był namiot nad jeziorem. Nieźle nie!
to może przy najbliższej okazji (jak mama zacznie Cie krytykować i poprawiać) zapytaj się mimochodem czy Ty tez masz się wyprowadzić do namiotu? Może do niej dotrze o co Ci chodzi i jak się czujesz.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 20:55   #203
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez dottta Pokaż wiadomość
to może przy najbliższej okazji (jak mama zacznie Cie krytykować i poprawiać) zapytaj się mimochodem czy Ty tez masz się wyprowadzić do namiotu? Może do niej dotrze o co Ci chodzi i jak się czujesz.
He he bardzo dobry pomysł. Nie pomyślałam o tym. Może to rzeczywiście da jej do myślenia. Przypomną jej się stare, niekoniecznie dobre czasy i to, jak się wtedy czuła, kiedy chciała być żoną i panią domu, a była tłamszona przez szanowna mamusię, która podważała każde jej zdanie.
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-29, 23:18   #204
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez ewa2207 Pokaż wiadomość
Dzięki Anouk. Cały czas mam nadzieję, że jakoś to wszystko się ułoży.

To wszystko w ogóle jest takie jakieś dziwne. Wiadomo, że prawie każde młode małżeństwo nie ma lekko na starcie, nasi rodzice byli w podobnej sytuacji a mimo to powielają te same błędy. Zapomnial wół jak cielęciem był? To chyba jest wpisane w nature człowieka. Wiadomo, że jesteśmy wdzięczni za to, co dla nas zrobili i nadal robią, ale przecież życie na tym polega, że dzieci dorastaja i zakładają swoje rodziny...
moze dlatego powinni zakladac te rodziny na swoich kątach i za swoje pieniądze ?

a moze tak trajkoczą żeby mlodzi wkoncu sie wyniesli na swoje ?

Ja nie chce aby moja corka z męzem mieszkal u mnie ,podobnie jak moi rodzice nie byliby szczesliwi (jezdzimy do nich na 2-3 dni i obie strony maja dosyć ,nie kłócimy sie nigdy i jestesmy bardzo zżyci ale mieszkac razem ,oby nigdy zycie nas do tego nie zmusilo),tylko malo kto sie przyzna to tak jak z wnukami ze niby babcie same chca sie zajmowac wnukami za darmo a tak naprawde malo ktora ma odwage powiedziec ze owszem moze sie zajac ale nie codziennie po 8-10 godzin.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 05:24   #205
ewa2207
Raczkowanie
 
Avatar ewa2207
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 275
GG do ewa2207
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
moze dlatego powinni zakladac te rodziny na swoich kątach i za swoje pieniądze ?

a moze tak trajkoczą żeby mlodzi wkoncu sie wyniesli na swoje ?
Może coś w tym jest. Ale niektórzy ludzie mają w geny wpisane narzekanie i czepianie się o wszystko (np. mój ojciec ). U mnie to nie jest kwestia tych paru lat, kiedy mieszkamy z moim TŻ u moich rodziców, ale praktycznie zawsze tak było, więc myślę, że to nie ma większego związku z tym, że chcą mi delikatnie dać do zrozumienia, żebym poszła na swoje, ale po prostu są sobą
ewa2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 07:09   #206
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

u mnie tak jest że to młodsza siostra już 2 lata poza domem mieszka
może dlatego tata mówi że mam brać kredyt i on pomoże w razie co
tylko że mi się tak dobrze z nimi mieszka

ale wiadomo przed ślubem i tak będzie ewakuacja na swoje

ja na pewno nie będę namawiała swoich dzieci żeby ze mną mieszkały, zresztą pewnie same nie będą chciały
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:17   #207
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Ja się wyłamię
Otóż po ślubie będziemy mieszkać w jednym domu z rodzicami. Dom jest mojej babci, darowała go mi i mamie po połowie (jestem prawną właścicielką). My będziemy zajmować parter a rodzice piętro. To jest: mała łazienka, dość duża kuchnia + spiżarnia, sypialnia, spory gościnny i jeden duży pokój podzielony na 2 mniejsze. W sumie 80 m2. Dokładnie ten sam rozstaw pokoi jest na piętrze. Mieszkanie mamy juz wyremontowane na cacy i w połowie urządzone. Wejście jest jedno ale to są 2 różne mieszkania, jest osobna klata schodowa. Od zeszłego roku mieszkam sama i widzę, że da się mieszkać z moimi rodzicami. Mama w ogóle się nie wtrąca, ojciec w sumie też. I widzę, że mama pilnuje niezależności mojego mieszkania, ono jest moje i tylko moje, ojciec nie ma prawa się wtrącać. Rodziców u siebie prawie nie widuję to ja częściej jestem na pietrze u nich. Szkoda nam było kupować mieszkanie w bloku, wydawać kupę forsy na zakup i zapewne większy/mniejszy remont jak dostałam tyle m2 Poza tym nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku, od zawsze mieszkam w domu z ogrodem. Z kolei teściowa też proponowała nam mieszkanie po ślubie u niej w mieszkaniu w bloku (to było wówczas gdy nie miałam jeszcze przepisanej połowy domu). Mimo, że jest naprawdę w stosunku do nas super to jednak swoją nadopiekuńczością zagłaskałaby nas na śmierć poza tym mamy to mieszkanie więc po kiego gnieść się w bloku. Będziemy mamusię odwiedzać i pomagać ale nie mieszkać.
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog

Edytowane przez Susanna
Czas edycji: 2010-03-31 o 09:21
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-31, 09:23   #208
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

Susanna no w takim przypadku to trochę się nie dziwię, tyle metrów dla siebie , mnie na pewno na tyle stać nie będzie
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 19:02   #209
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

My na szczęście mamy mieszkanko w którym już razem mieszkamy
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-24, 22:45   #210
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?

My będziemy mieszkać z teściową Na samą myśl mam dość!
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.