Sierpnióweczki 2016! Część V.

[zonamojegomeza]

Tutaj nie ma poradni diabetologicznej dla ciężarnych. Dlatego kładą na obserwacje do szpitala.

[Krefetka]

Napisane przez kasia_ruda

Hej, melduję, że jestem, żyję, mamy się dobrze. Spędziłam cudowne dni na działce moich rodzicow z mężem i synkiem, odpoczęłam, opaliłam się, naczytałam książek za wszystkie czasy, przeszłam cudownie oczyszczający odwyk od internetu, mimo że nawet mi tam śmigał, to w ogóle nie miałam ochoty z niego korzystać, parę razy zerkałam, co u was, ale nie nadrabiałam. Chciałabym pozostać w tym stanie jak najdłużej, bo net to straszny złodziej czasu... Czuję się nieźle, rosnę, ale waga stoi, wizyta jutro. Dokucza mi ból miednicy i spojenia łonowego, ale ogolnie daję radę. Nie obiecuję, że będę na bieżąco, ale będę do was zaglądać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Jak to dobrze ze wypoczęłaś. takie odcięcie pomaga w totalnym relaksie zazdroszczę tej działki

[zonamojegomeza]

Mam podobny relaks. Net tykko w komórce. Nie widziałam filmu fanty bo nie wiem ile by mi zeszlo z pakietu a wole choć forum poczytac albo pocztę sprawdzić.
Neta niet, cisza, spokój. Tylko na lezaczku nie moge poleżeć

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Mam podobny relaks. Net tykko w komórce. Nie widziałam filmu fanty bo nie wiem ile by mi zeszlo z pakietu a wole choć forum poczytac albo pocztę sprawdzić.
Neta niet, cisza, spokój. Tylko na lezaczku nie moge poleżeć

Ale łóżko możesz ustawić w pozycji leżaka to taka namiastka relaksu

[zonamojegomeza]

Napisane przez Krefetka

Ale łóżko możesz ustawić w pozycji leżaka to taka namiastka relaksu

Ja tak. Ale sasiadka ma popsute i sie nie podnosi. Mam fuksa

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja tak. Ale sasiadka ma popsute i sie nie podnosi. Mam fuksa

Rozumiem ze masz elektryczne? W wypasionym szpitalu jesteś w tym co byłam podnosiło sie ręcznie.

[zonamojegomeza]

Elektrycznie??
Ręczne. Pani salowa pracuje tu 33 lata i od 33 sa te same materace. Smiejemy sie ze ze szpitala polowego z wojny jeszcze. Mam taką dziurę na środku ze leze jak w korytku i nie mogę sie wygrzebać. Podlozylam koc pod tylek to jakos daję radę.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry u mnie wciąż deszczowo i miło.
Coś wlazło mi w lewy bok i to nie dzieć.
Dodatkowo w nocy miałam wrażenie ze dziecko bawi sie zapałkami bo parzyło mnie jedno miejsce w okolicach pępka. Z rana okazało się ze to szew od koszuli się odcisnął. Także dziś oficjalnie mogę przyznać ze czuje się jak baba w ciąży - poobijana zmęczona i dodatkowo dziś pierwszy raz zauważyłam ze mi brzuch (którego w dalszym ciagu nie mam) przeszkadza we wstawaniu

Eh trudne czasy się zaczynają.

mówisz,że Mały piroman Ci rośnie
za brzuch..pewnie zaraz się pojawi

Napisane przez zonamojegomeza

Moja polisa płaci niezależnie od długości pobytu. Byle bylo przyjęcie na oddział
Jeszcze jedna doba tutaj i będzie na łóżeczko.

zawsze to jakiś plus tego pobytu w szpitalu..

Napisane przez zonamojegomeza

Mam nadcisnienie przewlekłe. Bardzo sie tu dziwili że z tak małą dawka leku trzyma sie w ryzach. Ale ordynator chyba uwielbia holtera. Nie wiem tylko czy wpisał wczoraj w zalecenia.
Nie dostaję nic na skurcze. Są rzadko i małe i uznają je za fizjologiczne. Być może wywołuje je infekcja. Stąd posiewy.

a jak odczuwasz te skurcze?

Napisane przez TinkerrBell

Dla mnie hafija jest guru w tym temacie. Czytałam mocno jeszcze zanim zaszłam w ciąże od początku byłam zdeterminowana by sie udało.
Ostatnio na tutejszym forum dziewczyna pisała, ze 4 tygodniowy synek pręży sie przy karmieniu i co? 3/4 komentarzy było o tym by przeszła na mm. Smutne bardzo

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:29 ----------

Obudziłam sie z jeszcze większym bólem gardła a do pracy muszę iść - sezon urlopowy
Jutro już nie pójdę ... Dziś będę robić płukanki z wody utlenionej. Zawsze jest tak, ze albo urok albo sraczka...

zdrówka i mimo wszytsko dobrego dnia

Napisane przez tija93

Hej

W nocy długo z TŻtem gadaliśmy, jak już się zebraliśmy do spania to Tosia się obudziła i z dobrą godzinę kopała

Wczoraj TŻ dostał wiadomość od nowej pracy i w sobotę idzie na dzień próbny i cały przyszły tydzień. Oby tam się fajnie potoczyło Zamówiliśmy mini słownik coby TŻ mógł się dogadać

Wczoraj zamówiłam krążek, bo na stronie internetowej był formularz do zamówienia. Oby do czwartku doszedł! Śliczny taki, niebieski Wiecie, że na olx można używane kupić

Muszę namówić doktora by na sterydach potrzymał mnie trochę dłużej, bo kasę dostanę

oby Tżet się spisał w nowym miejscu..ale zmiany wam się szykują..
nie skusiłas się na jakiś ładny różowy z olx?

własnie zdałam sobie sprawę,że ja też byłam w szpitalu na badaniach przed ciążą a nie ogarnełam,że może z ubezpieczenia bym coś dostała..kurde no

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dziewczyny, witam się i żegnam zarazem. Za 3h mamy lot. Wracam do Was za tydzien-mam nadzieję, że wypoczęta i gotowa do porodu (ha ha!). Postaram się odezwać w międzyczasie. Sciskam!!!!!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ty się nie żegnaj bo ciężarnym serce drży..
udanego wypoczynku i mam nadzieję,że za tydzień nie będziesz jednak gotowa do porodu

Napisane przez kasia_ruda

Hej, melduję, że jestem, żyję, mamy się dobrze. Spędziłam cudowne dni na działce moich rodzicow z mężem i synkiem, odpoczęłam, opaliłam się, naczytałam książek za wszystkie czasy, przeszłam cudownie oczyszczający odwyk od internetu, mimo że nawet mi tam śmigał, to w ogóle nie miałam ochoty z niego korzystać, parę razy zerkałam, co u was, ale nie nadrabiałam. Chciałabym pozostać w tym stanie jak najdłużej, bo net to straszny złodziej czasu... Czuję się nieźle, rosnę, ale waga stoi, wizyta jutro. Dokucza mi ból miednicy i spojenia łonowego, ale ogolnie daję radę. Nie obiecuję, że będę na bieżąco, ale będę do was zaglądać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

hej..miło,że zajrzałaś... to jak juz tak odwykujesz to przynajmniej daj znać co po wizycie

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Elektrycznie??
Ręczne. Pani salowa pracuje tu 33 lata i od 33 sa te same materace. Smiejemy sie ze ze szpitala polowego z wojny jeszcze. Mam taką dziurę na środku ze leze jak w korytku i nie mogę sie wygrzebać. Podlozylam koc pod tylek to jakos daję radę.

33letni materac?
chyba dopiszę do listy do szpitala,żeby zabrać własna pościel

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

Pewnie co szpital to obyczaj, bo jak miałam cukrzycę przy pierwszej ciąży to miałam tylko kontrole w poradni diabetologicznej. Jedyne co mi powiedział lekarz to to, że mnie położą na 4 tyg przed do szpitala. Ale nie zdążyli Młoda się wykluła wcześniej.
Ale ona absolutnie nie była dzieckiem cukrzycowym - w przeciwieństwie do jej brata teraz

Ja mam mieć teoretycznie ostatni scan w 36tc - ale jak się uprę na SN - myślę, że spokojnie do 4,5 kg mogę urodzić naturalnie - to mogą chcieć mnie monitorować raz w tygodniu. Bo to są tygodnie gdzie przy cukrzycy dziecko może mieć duży przyrost wagi.

Na tutejszym forum, o porodach SN po CC przeczytałam, że w niektórych dają jednak małe dawki indukcji. Tija to jak to jest z tym indukowaniem po CC? Znów co szpital to obyczaj?
Moja koleżanka z trójmiasta w takiej samej sytuacji jest i też jej powiedzieli, że w razie w indukcji nie będzie. Zgłupiałam już

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------




Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu - to jak używanie cudzego wibratora:brzyda l:

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------



Jak przeczytałam żegnam zarazem to mi serce stanęło! Tak się nie robi

Bawcie się dobrze))

Ja tez to przeczytałam i sie wystraszyłam moze lepiej nie uzywac tego slowa bo wszystkie tutaj zawału dostaniemy

Napisane przez kasia_ruda

Hej, melduję, że jestem, żyję, mamy się dobrze. Spędziłam cudowne dni na działce moich rodzicow z mężem i synkiem, odpoczęłam, opaliłam się, naczytałam książek za wszystkie czasy, przeszłam cudownie oczyszczający odwyk od internetu, mimo że nawet mi tam śmigał, to w ogóle nie miałam ochoty z niego korzystać, parę razy zerkałam, co u was, ale nie nadrabiałam. Chciałabym pozostać w tym stanie jak najdłużej, bo net to straszny złodziej czasu... Czuję się nieźle, rosnę, ale waga stoi, wizyta jutro. Dokucza mi ból miednicy i spojenia łonowego, ale ogolnie daję radę. Nie obiecuję, że będę na bieżąco, ale będę do was zaglądać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Jaki fajny odpoczynek ja z rodzina w niedziele sobie spacerowalismy. Piekna pogoda była. Nazarlismy sie w restauracji z okazji urodzin siostrzenca i trzeba było rozchodzić.

Dzisiaj u nas ma być 18 stopni jade na miasto do optyka. Ciekawa jestem czy moja wada sie pogorszyla w ciazy.

[DobraDusza88]

Napisane przez shybuya

Mogę zapytać dlaczego? Sama się zastanawiałam, jednak chrzciny w domu to jakaś oszczędność, ale z drugiej strony (niby byłaby tylko najbliższa rodzina), ale zawsze stres i permanentne latanie w ciągu imprezy ...

Chrzciny w domu to na pewno spora oszczędność, ale jednak sporo pracy mama mojej koleżanki, która przygotowywała wszystko (włącznie z tortem i ciastami) nie usiadła przy stole nawet na 10min, nie zjadła nawet obiadu... A tu jeszcze po takiej imprezie trzeba wszystko posprzątać. Jak liczyłam to u nas byłoby ok 16-18 osób, a to już jest spora impreza i zamieszanie.

Choć nie twierdzę, że na imprezie w domu się nie skończy, bo jestem uzależniona w tej kwestii od mojej mamy, która mieszka za granicą i wstępnie planujemy chrzcić w Boże Narodzenie, a wtedy nie wiem czy mi jakaś restauracja zrobi imprezę

Napisane przez Krefetka

jakoś się w nowym wątku wbić nie mogę

ja właśnie też mam z tym problem...

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry w nowym wątku

Melduję się po wizycie - ze mną i synkiem wszystko w porządku, kopał w gałkę od usg szyjka sie trzyma, badania zlecone

Super, że z synkiem wszystko ok!

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co za babsko! Żeby ją tak komary pokąsały po pipce;p
Co do pesssara to może i lepiej... będziesz spokojniejsza

Napisane przez virginia

Słuchajcie mamusie jako numer dziś odpalilam. Tezt urwał się wcześniej z pracy,przyjechał do gabinetu,wchodzimy patrzę a tam jakaś inna położna. Trochę się zdziwiłam ale myślę może tamtą zachorowała czy coś. Ale za chwilę wychodzi z gabinetu lekarz a moja ginka to kobieta. Pytam położnej gdzie jest moja doktorka a ona ze dziś przyjmowała tylko do 17.30 a ja mówię że przecież mam umowiona wizytę. Dzwonię potem do ginki i okazało się ze mam umowiona ale na czwartek!!! Najgorzej że w czwartek to już Tzet nie będzie mógł znów się zwolnić . Ten ciążowy mózg

A poza tym nie tylko to ze mną nie tak. Ktoś tu napisał wyro a ja przeczytałam porno. Ciuszki przeczytałam jako cycuszki

haha to jest tzw budyń ciążowy! nie martw się, większość z nas ma różne odpały

Napisane przez superhuman

Ale lipa z tym mieszkaniem... Na zdjęciach pieknie cudnie a w rzeczywistości jak w kurniku... Gorzej niz u nas. Malutko miejsca umywalka w łazience miała chyba z 30cmx15cm przysięgam!!!! Korytarz długi ale bardzo wąski a ogródek dzielony z sąsiadem i tez bardzo malutki wiec psa bym nawet luzem nie puściła.
No cóż musimy dalej szukać.

Niestety większość mieszkań na zdjęciu wygląda super i człowiek się nastawia, a jak się jedzie na miejsce to okazuje się, że to tylko dobrze zrobione zdjęcia... jeszcze na pewno znajdziecie coś, co będzie odpowiadało Waszym oczekiwaniom a ciuszki super!

Napisane przez Orange_tree1

Układam się do spania przy i kto to mówi
Jutro dzien wypełniony po brzegi planami : rano praca potem wizyta u gina, robie paznokcie a wieczorem spotkanie na warsztatach mamo to ja

Także zapowiada się ciekawie
Oby Jasio się nie wkurzał za tempo

heeej Mamuśka! zwolnij trochę

Napisane przez iweczka

Oto moje łowy z czwartku ze Smyka. Jakość super. jestem zadowolona
Na zdjęciu nr 2 spodenki rozmiar 62 i 68
zostawiam, bo i tak nie mam jeszcze żadnych, ale rozmiar mnie powalił

to tam jest jakaś różnica między 62, a 68? ale jeśli jakościowo ok to super, na pewno wykorzystasz

Napisane przez Krefetka

Dzień dobry u mnie wciąż deszczowo i miło.
Coś wlazło mi w lewy bok i to nie dzieć.
Dodatkowo w nocy miałam wrażenie ze dziecko bawi sie zapałkami bo parzyło mnie jedno miejsce w okolicach pępka. Z rana okazało się ze to szew od koszuli się odcisnął. Także dziś oficjalnie mogę przyznać ze czuje się jak baba w ciąży - poobijana zmęczona i dodatkowo dziś pierwszy raz zauważyłam ze mi brzuch (którego w dalszym ciagu nie mam) przeszkadza we wstawaniu

ja też się czasami czuję jak taka babcia...;/ wstać nie mogę, przekręcenie się na bok to czasem niezły wysiłek... jak przymierzałam ciuchy na chrzciny to tż musiał mnie wydostawać z niektórych sukienek, bo nie umiałam się tak powyginać... "stan błogosławiony" jednym słowem

Napisane przez tija93

Hej

W nocy długo z TŻtem gadaliśmy, jak już się zebraliśmy do spania to Tosia się obudziła i z dobrą godzinę kopała

Wczoraj TŻ dostał wiadomość od nowej pracy i w sobotę idzie na dzień próbny i cały przyszły tydzień. Oby tam się fajnie potoczyło Zamówiliśmy mini słownik coby TŻ mógł się dogadać

Wczoraj zamówiłam krążek, bo na stronie internetowej był formularz do zamówienia. Oby do czwartku doszedł! Śliczny taki, niebieski Wiecie, że na olx można używane kupić

Uwielbiam te kopniaczki <3
Brawa dla tż! Trzymam kciuki za dzień próbny i dogadanie się

A co do krążka... to nie chciałaś się skusić? jaka to ogromna oszczędność!!


Witajcie dziewczyny!
Wczoraj się kiepsko czułam, więc mało mnie tu było widać, a wieczorem pojechaliśmy jeszcze do mojej babci, bo miała urodziny w niedzielę. Dostałam 80 pierogów, więc z głodu nie umrzemy

Dzisiaj w planach LEKKIE sprzątanie, ale jednak w większości odpoczynek. Muszę też przygotować obiad, bo mi się składniki w końcu popsują, a nie cierpię wyrzucać jedzenia.

Czekam cały czas na wypłatę l4 z zusu, a przez ten szpital nie wiem kiedy dostanę...

[tija93]

Napisane przez kasia_ruda

Hej, melduję, że jestem, żyję, mamy się dobrze. Spędziłam cudowne dni na działce moich rodzicow z mężem i synkiem, odpoczęłam, opaliłam się, naczytałam książek za wszystkie czasy, przeszłam cudownie oczyszczający odwyk od internetu, mimo że nawet mi tam śmigał, to w ogóle nie miałam ochoty z niego korzystać, parę razy zerkałam, co u was, ale nie nadrabiałam. Chciałabym pozostać w tym stanie jak najdłużej, bo net to straszny złodziej czasu... Czuję się nieźle, rosnę, ale waga stoi, wizyta jutro. Dokucza mi ból miednicy i spojenia łonowego, ale ogolnie daję radę. Nie obiecuję, że będę na bieżąco, ale będę do was zaglądać


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Super, że wypoczęłaś

Napisane przez Piernik Torunski

oby Tżet się spisał w nowym miejscu..ale zmiany wam się szykują..
nie skusiłas się na jakiś ładny różowy z olx?

własnie zdałam sobie sprawę,że ja też byłam w szpitalu na badaniach przed ciążą a nie ogarnełam,że może z ubezpieczenia bym coś dostała..kurde no

Niestety nie ma różowych Może jeszcze da radę odzyskać pieniądze - tam chyba wystarczy przesłać dokumenty do ubezpieczalni


Tego się nie spodziewałam

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

własnie zdałam sobie sprawę,że ja też byłam w szpitalu na badaniach przed ciążą a nie ogarnełam,że może z ubezpieczenia bym coś dostała..kurde no

Nic straconego! Takie roszczenia mozna zglaszac chyba do 2ch lat, wiec jesli masz wypis to koniecznie sie za to zabierz! )

[superhuman]

Napisane przez tija93

Ta ilość nie wydaje mi się zła, a wręcz całkiem w normie. No, ale ja nie doktor D

dlatego poczekam do wizyty swojego ginekologa.
A tak jak Piernik pisze gdyby było cos bardzo nie tak to IP.

za TZ - moj jednak zostaje w firmie - wynegocjował z szefem to na czym mu zależało i zobaczymy jak dalej sie poukłada.

DobraDusza - babka nam podpowiedziała, żebyśmy poczekali z miesiac bo studenci zwalniają mieszkania i bedzie moze troche wiecej. Jestem dobrej myśli

Dzis troche niestety czeka mnie załatwiania bo musze pojechac oddać swoj telefon do reklamacji... Przy okazji zajdę do superpharm bo dzis jest ta promocja. I moze sobie cos zakupie...

[tija93]

Napisane przez superhuman

dlatego poczekam do wizyty swojego ginekologa.
A tak jak Piernik pisze gdyby było cos bardzo nie tak to IP.

za TZ - moj jednak zostaje w firmie - wynegocjował z szefem to na czym mu zależało i zobaczymy jak dalej sie poukłada.

Pewnie, zawsze jest IP gdyby coś

Dzięki za kciuki! Super, że szefu TŻta zgodził się!

[zonamojegomeza]

Napisane przez Piernik Torunski

33letni materac?
chyba dopiszę do listy do szpitala,żeby zabrać własna pościel

33 lata to pani pracuje. Obstawia 50. Zwykła gąbka, ktora jest tak wygnieciona na środku ze szkoda gadać.

[Piernik Torunski]

Napisane przez DobraDusza88

Chrzciny w domu to na pewno spora oszczędność, ale jednak sporo pracy mama mojej koleżanki, która przygotowywała wszystko (włącznie z tortem i ciastami) nie usiadła przy stole nawet na 10min, nie zjadła nawet obiadu... A tu jeszcze po takiej imprezie trzeba wszystko posprzątać. Jak liczyłam to u nas byłoby ok 16-18 osób, a to już jest spora impreza i zamieszanie.

Choć nie twierdzę, że na imprezie w domu się nie skończy, bo jestem uzależniona w tej kwestii od mojej mamy, która mieszka za granicą i wstępnie planujemy chrzcić w Boże Narodzenie, a wtedy nie wiem czy mi jakaś restauracja zrobi imprezę





Co za babsko! Żeby ją tak komary pokąsały po pipce;p
Co do pesssara to może i lepiej... będziesz spokojniejsza



ja też się czasami czuję jak taka babcia...;/ wstać nie mogę, przekręcenie się na bok to czasem niezły wysiłek... jak przymierzałam ciuchy na chrzciny to tż musiał mnie wydostawać z niektórych sukienek, bo nie umiałam się tak powyginać... "stan błogosławiony" jednym słowem


Witajcie dziewczyny!
Wczoraj się kiepsko czułam, więc mało mnie tu było widać, a wieczorem pojechaliśmy jeszcze do mojej babci, bo miała urodziny w niedzielę. Dostałam 80 pierogów, więc z głodu nie umrzemy

Dzisiaj w planach LEKKIE sprzątanie, ale jednak w większości odpoczynek. Muszę też przygotować obiad, bo mi się składniki w końcu popsują, a nie cierpię wyrzucać jedzenia.

Czekam cały czas na wypłatę l4 z zusu, a przez ten szpital nie wiem kiedy dostanę...

zawsze jeszcze jest takie rozwiązanie jak chrzciny w domu , ale zamówienie cateringu..ale to kwestia tez tego czy jest tyle miejsca,żeby pomieścić wszytskich gości..u mnie nie ma szans..
chyba,że dopiero na wiosnę w ogrodzie...
ale klatwę rzuciłas na tą babkę:coj est:

oj ubieranie to jest masakra..jakaś wyższa sztuka akrobacji..

mam nadzieję,że czujesz się już lepiej
to się nie śpieszą z tą wypłatą

Napisane przez tija93

Niestety nie ma różowych Może jeszcze da radę odzyskać pieniądze - tam chyba wystarczy przesłać dokumenty do ubezpieczalni


Tego się nie spodziewałam

hmm..muszę poszukac dokumentów,żeby sprawdzić co i jak

widać,że Cię ilość przerosła aż kapcia zgubiłaś... i jeszcze Kubusiowe łupy

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez asicuha

Nic straconego! Takie roszczenia mozna zglaszac chyba do 2ch lat, wiec jesli masz wypis to koniecznie sie za to zabierz! )

dzięki..a jaka to mniej więcej kwota za taki jeden dzień jak Ty byłaś?

Napisane przez zonamojegomeza

33 lata to pani pracuje. Obstawia 50. Zwykła gąbka, ktora jest tak wygnieciona na środku ze szkoda gadać.

masakra..to napewno mega komfort jak zalecają leżenie ciężarnej na takim "materacu"..przecież to może tylko pogorszyc sytuacje

[zonamojegomeza]

Jak tu przyszłam to plecy mnie nie bolały. Już bolą.
Bez koca w dziurze pod tylkiem nie moge sie wygrzebac zeby nie zaliczyc skurczu. Dochodzę do wprawy i udaje mi sie czasem wstać bez. I nie wyobrazam sobie wstania za 3 miesiące z dużym brzusiem.

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

widać,że Cię ilość przerosła aż kapcia zgubiłaś... i jeszcze Kubusiowe łupy

Posłuchałam Ciebie i też uznałam, że Tosia może chodzić w chłopięcych ciuszkach

Oj taak, szpitalne łóżka to masakra. Jak leżałam u mnie to tak mnie w nocy biodra bolały

[Krefetka]

Napisane przez DobraDusza88

Co za babsko! Żeby ją tak komary pokąsały po pipce;p

Co do pesssara to może i lepiej... będziesz spokojniejsza




ja też się czasami czuję jak taka babcia...;/ wstać nie mogę, przekręcenie się na bok to czasem niezły wysiłek... jak przymierzałam ciuchy na chrzciny to tż musiał mnie wydostawać z niektórych sukienek, bo nie umiałam się tak powyginać... "stan błogosławiony" jednym słowem

takiego przekleństwa / uroku jeszcze nie znałam zapisze sobie w formie zeby jej Bożenę komary pokąsały

Rzeczywiscie błogosławiony ... Ja leżę a do mnie tłumy odwiedzających (mam nadzieje ze niczyich uczyć tym nie obraziłam)

[Origa]

Miałam dzis przyjechac do pracy z godzine później, bo po 08:00 jest mniejszy tłok w tramwajach i szansa, że nie będę stała godzinę. Ale mój kot nie rozumiał, dlaczego nie chcę wstać o zwykłej porze i biegał po mnie tam i z powrotem do skutku W rezultacie zamiast o 08:00 byłam w pracy o 08:10

Napisane przez Talantea

teraz sie po prostu nie wyrobimy do tego ja nie mogę dzwigac i sie przemeczać. Opieke lekarską mam juz tutaj wiec w ostatniej chwili przed porodem to ciezko wszystko zmieniać. Szczególnie, ze to całkiem nowe miasto i okolica.
Mogę tez urodzić wczesniej jak mi wyjmą pessar tp mam na sam początek sierpnia. To juz naprawdę niedługo

Moglismy nie przyjmować tej oferty pracy, ale jednak sie zdecydowaliśmy, ze jakos to będzie. Jestem swiadoma, ze łatwo nie bedzie.

Rozumiem. Dacie radę na pewno. Z tego co pisałaś, to byłaby chyba głupota ze strony Tż gdyby nie przyjął tej oferty

Napisane przez zonamojegomeza

Nadal czekam na wyniki posiewów. Jakby co to na 90% antybiotyk dostanę tutaj. I wczoraj ordynator cos mówił o holterze. To kolejna doba. Jak wyjdę na weekend to będzie bardzo dobrze. Jak wdrażą leczenie to 7-10 dni spokojnie tu poleze. Skurcze są jak przed piatkiem. Czyli są , ale nieregularne, takie normalne do jakich byłam przyzwyczajona przez ostatnie tygodnie. .

No to kciuki za wyniki i wyjście przed weekendem

Napisane przez zonamojegomeza

Moja polisa płaci niezależnie od długości pobytu. Byle bylo przyjęcie na oddział
Jeszcze jedna doba tutaj i będzie na łóżeczko.

Muszę sprawdzić jak to w moim wygląda na wszelki wypadek, choc mam nadzieję, że przed porodem nie wyląduję w szpitalu.

Napisane przez tija93

Hej

W nocy długo z TŻtem gadaliśmy, jak już się zebraliśmy do spania to Tosia się obudziła i z dobrą godzinę kopała

Wczoraj TŻ dostał wiadomość od nowej pracy i w sobotę idzie na dzień próbny i cały przyszły tydzień. Oby tam się fajnie potoczyło Zamówiliśmy mini słownik coby TŻ mógł się dogadać

Wczoraj zamówiłam krążek, bo na stronie internetowej był formularz do zamówienia. Oby do czwartku doszedł! Śliczny taki, niebieski Wiecie, że na olx można używane kupić

To na pewno mega okazja
Kciuki za Tż

Napisane przez TinkerrBell

Jak przeczytałam żegnam zarazem to mi serce stanęło! Tak się nie robi
Bawcie się dobrze))

Dokładnie to samo miałam napisać! Ustalmy, że na wątku nie uzywamy słowa "żegnam"

kasia_ruda fajnie, że odpoczęłaś i od zgiełku miasta i od internetu. Tez bym chętnie w takie miejsce wyjechała...

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Posłuchałam Ciebie i też uznałam, że Tosia może chodzić w chłopięcych ciuszkach

Oj taak, szpitalne łóżka to masakra. Jak leżałam u mnie to tak mnie w nocy biodra bolały

he Tosi to napewno nie będzie przeszkadzać...

Napisane przez Krefetka

takiego przekleństwa / uroku jeszcze nie znałam zapisze sobie w formie zeby jej Bożenę komary pokąsały

Rzeczywiscie błogosławiony ... Ja leżę a do mnie tłumy odwiedzających (mam nadzieje ze niczyich uczyć tym nie obraziłam)

ale że o co chodzi? bo nie rozumiem

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

dzięki..a jaka to mniej więcej kwota za taki jeden dzień jak Ty byłaś?

Ja dostalam wypis za 3 dni. Za 1 dzien 60zl, wiec 180 wpadlo

Ci do chrzcin, to ja tez sobie nie wyobrazam w naszym malym mieszkaniu.
Poza tym ja mam 4 rodzenstwa, jak wszystkich z polowkami i dziecmi liczyc, to najblizszej rodziny mamy: 25 doroslych + 5 dzieci

[TinkerrBell]

Powiem Wam z doświadczenia. Większe imprezy niż 10 osób w domu to jest przekleństwo. Jedzenie trzeba zrobić/kupić, ciasta, podawanie kawy/herbaty co 5 min, plus opieka nad dzieckiem, bo rodzina przy stole zajęta A niech tam jest więcej dzieci, to jeszcze trzeba doglądać czy dom stoi
U mnie impreza urodzinowa dla Oliwii to było 11 plus dzieci osób i miałam dosyć. Nigdy więcej. Następny raz będzie tylko gdzieś na mieście.

[iweczka]

Hej

Tinker, współczuje skurczy łydek, znam ten ból

Napisane przez zonamojegomeza

Że małe? Tez mam takie
Odczucie co do rozmiarów z 5-10-15.

Bardziej zaskoczyło mnie że 62 jest równe 68

Napisane przez zonamojegomeza

Nadal czekam na wyniki posiewów. Jakby co to na 90% antybiotyk dostanę tutaj. I wczoraj ordynator cos mówił o holterze. To kolejna doba. Jak wyjdę na weekend to będzie bardzo dobrze. Jak wdrażą leczenie to 7-10 dni spokojnie tu poleze. Skurcze są jak przed piatkiem. Czyli są , ale nieregularne, takie normalne do jakich byłam przyzwyczajona przez ostatnie tygodnie. .

Trzymaj się! Troche Cię potrzymają ....

Napisane przez TinkerrBell

Dla mnie hafija jest guru w tym temacie. Czytałam mocno jeszcze zanim zaszłam w ciąże od początku byłam zdeterminowana by sie udało.
Ostatnio na tutejszym forum dziewczyna pisała, ze 4 tygodniowy synek pręży sie przy karmieniu i co? 3/4 komentarzy było o tym by przeszła na mm. Smutne bardzo

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:29 ----------

Obudziłam sie z jeszcze większym bólem gardła a do pracy muszę iść - sezon urlopowy
Jutro już nie pójdę ... Dziś będę robić płukanki z wody utlenionej. Zawsze jest tak, ze albo urok albo sraczka...

Płucz gardło, mi pomogło częste płukanie. Trzymam kciuki

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dziewczyny, witam się i żegnam zarazem. Za 3h mamy lot. Wracam do Was za tydzien-mam nadzieję, że wypoczęta i gotowa do porodu (ha ha!). Postaram się odezwać w międzyczasie. Sciskam!!!!!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Udanego wypoczynku!!!
Tylko pozazdrościć

Napisane przez tija93

Mnie też uczono, że się oksy nie podaje po CC. Chociaż szczerze mówiąc nigdy się nie spotkałam z porodem SN po CC. Ale pewnie tak jak mówisz, co szpital to obyczaj [COLOR="Silver"]

Ciekawa jestem co to będzie u mnie
Wśród znajomych czy rodziny każdy mówi "u ciebie to będzie cc bo już jedną przecież miałaś" . Znawcy

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Ja tak. Ale sasiadka ma popsute i sie nie podnosi. Mam fuksa

Szczęściara

[Piernik Torunski]

Napisane przez asicuha

Ja dostalam wypis za 3 dni. Za 1 dzien 60zl, wiec 180 wpadlo

yhm..to mi się nie bardzo opłaca..bo ja byłam 1 dzień..

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

yhm..to mi się nie bardzo opłaca..bo ja byłam 1 dzień..

A no to inna sprawa

[TinkerrBell]

Napisane przez iweczka

Hej

Tinker, współczuje skurczy łydek, znam ten ból



Bardziej zaskoczyło mnie że 62 jest równe 68




Trzymaj się! Troche Cię potrzymają ....



Płucz gardło, mi pomogło częste płukanie. Trzymam kciuki



Udanego wypoczynku!!!
Tylko pozazdrościć



Ciekawa jestem co to będzie u mnie
Wśród znajomych czy rodziny każdy mówi "u ciebie to będzie cc bo już jedną przecież miałaś" . Znawcy

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------




Szczęściara

Kiedy się mnie znajomi pytają czy będę mieć kolejne CC i mówię, że zależy mi bardzo na SN to patrzą się na mnie jak na głupola
Owszem, ja po pierwszym CC nie miałam komplikacji, mogłam szybko chodzić. Ale ani wrócić na ćwiczenia, kichanie czy kaszlnięcie jednak jeszcze długo sprawiało dyskomfort, i ten brzuch nie taki ładny jak go malują.
Mój plan jest taki, że po SN - po 6 tygodniach jestem sprawna i jakby ciąży nie było

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Powiem Wam z doświadczenia. Większe imprezy niż 10 osób w domu to jest przekleństwo. Jedzenie trzeba zrobić/kupić, ciasta, podawanie kawy/herbaty co 5 min, plus opieka nad dzieckiem, bo rodzina przy stole zajęta A niech tam jest więcej dzieci, to jeszcze trzeba doglądać czy dom stoi
U mnie impreza urodzinowa dla Oliwii to było 11 plus dzieci osób i miałam dosyć. Nigdy więcej. Następny raz będzie tylko gdzieś na mieście.

Zgadzam się
Mi wystarczy że urodziny dla córki robiłam w domu przez 4 lata impreze kończyłam styrana jak koń po westernie.
W tym roku zrobiliśmy już w sali zabaw, a teście tylko na herbatę i ciasto przyszli


W DDTVN ma być temat"czy mężczyzna zniósłby poród"

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Kiedy się mnie znajomi pytają czy będę mieć kolejne CC i mówię, że zależy mi bardzo na SN to patrzą się na mnie jak na głupola
Owszem, ja po pierwszym CC nie miałam komplikacji, mogłam szybko chodzić. Ale ani wrócić na ćwiczenia, kichanie czy kaszlnięcie jednak jeszcze długo sprawiało dyskomfort, i ten brzuch nie taki ładny jak go malują.
Mój plan jest taki, że po SN - po 6 tygodniach jestem sprawna i jakby ciąży nie było

Ja długo dochodziłam do siebie po cc, bolało mnie bardzo, chodzić nie mogłam, wyjście do wc/prysznic było wyczynem

Teraz nie nastawiam się, staram się jeszcze nie myśleć o tym
Jak Syn okaże się być podobny do córki to może być różnie, Ona ewidentnie nie miała ochoty opuścić swojego lokalu, ani masaź szyjki, ani balonik, ani oksy Jej nie ruszało

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

33letni materac?
chyba dopiszę do listy do szpitala,żeby zabrać własna pościel

Też najchętniej bym zabrała swoją

Tija, używany krążek

[Fantasmagori]

Napisane przez TinkerrBell

Jak przeczytałam żegnam zarazem to mi serce stanęło! Tak się nie robi

Bawcie się dobrze))

ja tak samo, aż mi się słabiej zrobiło
znowuzapomnialamhasla, udanego lotu i przyjmnego wypoczynku

[agnieszkaruta1]

Napisane przez zonamojegomeza

Elektrycznie??
Ręczne. Pani salowa pracuje tu 33 lata i od 33 sa te same materace. Smiejemy sie ze ze szpitala polowego z wojny jeszcze. Mam taką dziurę na środku ze leze jak w korytku i nie mogę sie wygrzebać. Podlozylam koc pod tylek to jakos daję radę.

Moze ta dziura to taka specjalna na brzuch;D

Witam sie wtorkowo, wczoraj tz mial dokonczyc malowanie pokoju małego. Jedna sciana miala byc w bialogranatowe poziome pasy, wczesniej pokazywalam mu nawet zdjecia jak ma to wygladac. Poszlismy z małym na spacer a jak wrocilismy na scianie byly pasy pionowe!
Nawet nie wiecie jak mnie to zirytowalo. Tz powiedzial ze juz nie bedzie robil tej sciany i jeszcze sie obrazil;/
Takze przenosiny niewiadomo kiedy.
Szczerze to nie wiem co on myslal jak to malowal. Zepsul cala koncepcje pokoju;(