|
|
#181 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Zgadywanki i domysły sobie dopowiedziałeś. Bezbłędnie można taką osobę rozpoznać bez zadawania pytań, wystarczy nie próbować przymykać oczu. No i weź pod uwagę, że takie ladacznice na co dzień potrafią ubierać się nieprzyzwoicie i obnosić ze swoim wyzwoleniem głośno wyrażając poglądy, w przeciwieństwie do wiecznie oburzonych strażników czyjejś moralności, którzy tylko przypominają, że w swoim pojęciu są normalni i kto nie jest. Konflikt na tym tle pojawia się zatem bardzo szybko, jeśli się go świadomie nie unika i wystarczy go nie lekceważyć. Najpierw wypadałoby się zastanowić czy kogoś te normy obchodzą. I właśnie, kto je wyznacza? Edytowane przez stewardesa Czas edycji: 2016-07-24 o 08:44 |
|
|
|
|
|
#182 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Nie przeczytałam całego wątku, ale gdyby mój TŻ chciał chodzić po plaży w stringach, to też bym z nim nie poszła.
|
|
|
|
|
#183 |
|
zuy mod
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Prawo nie zabrania zdrady w związku. To jednak jest OK?
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#184 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Jakby mój facet chciał paradować na plaży z gołymi pośladkami to też bym mu zabroniła
|
|
|
|
|
#186 | |
|
zuy mod
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
I o to się rozchodzi. Wieszacie psy na tych, co smia oczekiwać czegoś od partnera, a przecież mają prawo mieć oczekiwania i to z nich nie czyni szantazystow.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
|
#187 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Mnie się jakoś nie zdarzyło, żeby nie było na ten temat rozmowy. Najczęściej pojawia się jako oczywistość, ale wtedy też by wyszło, gdyby ktoś miał na ten temat inny pogląd. Dla mnie jest oczywistością, że to wyłącznie czyjaś sprawa (również mojego partnera), co zakłada (albo nie zakłada) gdziekolwiek, więc dla mnie również zaskoczeniem/rozczarowaniem by było, że on uważa inaczej.
|
|
|
|
|
#188 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
A ja tak to czytam i chciałabym zrozumieć, ale na prawdę nie mogę, jak ktoś może powiedzieć, że na plaży gołe pośladki zaburzają czyjeś poczucie estetyki albo to jest takie miejsce intymne , którego nie powinno się pokazywać XD czy my rozmawiamy o plaży czy o wizycie w teatrze? bez przesady, naprawdę..
Nie ma żadnych wytycznych co do stroju na normalnej plaży czy basenie, jeszcze nigdy nie widziałam znaku pt "zakaz noszenia stringów" czy czegoś w ten deseń. Przecież chcąc nie chcąc, jak ktoś chodzi w stroju to te pośladki widać, czy ktoś tego chce czy nie, tak samo wychodząc z wody nieraz wszystko się po prostu w dupę wżyna. Rozumiem, że ktoś idąc do opery czy ekskluzywnej restauracji wymaga, że ten strój będzie jednak odpowiedni, no ale burzyć się o kawałek dupy na plaży to trochę absurd. Mi to naprawdę zwisa co ktoś sobie nosi, na zwykłej plaży jedynie nie można być całkowicie nago, więc wtedy można mieć pretensje i zaburzone poczucie estetyki jeżeli ktoś sobie lata z gołym ptakiem, ale dupę na plaży widać każdemu, w mniejszym bądź większym stopniu ![]() Poza tym, jeżeli już o estetyce ktoś chce coś mówić, to mi może nie odpowiadać to, że dzieci latają nago (zawsze się zastanawiałam czemu tak jest), że ktoś ma ciało zniszczone przez chorobę, że ktoś ma ciało pokryte cellulitem albo jest po prostu gruby. Ja im nie zabronię chodzić w takie miejsca, bo nawet mnie to nie rusza, nie zwracam na to uwagi po prostu, ale jakby się uprzeć to to jest ta sama sytuacja. Ktoś może nie chce patrzeć na moje stringi, a ja nie chcę patrzeć na jego zaniedbane ciało. Proste. A porównanie z bzykaniem na skrzyżowaniu to już w ogóle kosmos. Z tego co mi wiadomo to jest to zabronione, ażeby w miejscach publicznych okazywać w taki sposób swoją miłość. A stringi na plaży zabronione nie są . |
|
|
|
|
#189 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Masz chyba lekki problem z czytaniem ze zrozumieniem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#190 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Ciekawa jestem, czy wszystkie dziwiące się tu kobiety nie miałyby nic przeciwko temu, żeby ich facet chodził po plaży w stringach. Dla mnie to taka sama siara i ja bym tak z chłopem nie poszła, ale jeśli Wam by to nie przeszkadzało, to ok.
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Uważam, że w związku obie strony powinny się szanować i uwzględniać swoje zdanie, i jeżeli mój facet powie, że woli, żebym ubrała normalne majtki aniżeli stringi i poda sensowny argument to ok. Tak samo jak mu powiem, jeśli cudem wyskoczyłby z pomysłem założenia męskich, że też wolę, żeby wziął zwykłe. Nie, że mu dupę będzie widać, bo jego dupa taka intymna, tylko po prostu dlatego, że facet wygląda w takich śmiesznie. Tak samo jakby chciał ubrać slipy, to też mogę mu powiedzieć, że wygląda lepiej w bokserkach. To, że mam całkowicie gdzieś jak obcy ludzie się ubierają, to nie znaczy, że nie przywiązuje wagi do swojego ubioru, albo tego jak wygląda mój facet. Jak ja bym była otyła to pewnie nie poszłabym na basen, bo sama ze sobą czułabym się źle, ale ostatnia rzecz jaka mnie interesuje to czy inna otyła osoba sobie w tym basenie pływa. ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ---------- Nie doczytałam po prostu.
|
|
|
|
|
|
#192 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Nie możesz powiedzieć żeby nie szedł w stringach bo to szantaż emocjonalny i dysponowanie ciałem partnera. Bo wolność. A jeśli czujesz się źle z tym, że partner ma stringi, to przepracuj swoje emocje. Idź na terapię.
Tak w skrócie przedstawia się stanowisko niektórych a propos stringów na plaży.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-07-24 o 11:03 |
|
|
|
|
#193 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Żadnych kompromisów w związku!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
|
|
|
#195 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
ja nie wiem po co te klotnie,stringi nosza tylko wiesniaczki,minely czasy gdy byly modne,teraz zadna normalna dziewczyna nie ubierze stringow tylko taka ktora szuka faceta
wiec w tym wypadku to zrozumiale,dziewczyna jest w zwiazku a chce ubrac stringi ,wiec dla jej faceta oznacza ze ona szuka przygod |
|
|
|
|
#196 | ||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Cytat:
ja nie szantażuję jego, on nie szantażuje mnie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6336627 1]A np. bardzo małe dzieci (zwłaszcza chłopcy) lubią się ukrywać w różnych dziwnych miejscach w domu kiedy jeszcze robią kupę w pieluchę i mało czają konwenans to nie jest dowód na to, że jednak potrzebuja intymności ? [/QUOTE] nie, to jest (skądinąd właśnie instynktowne) odzielenie miejsca wypróżniania się od miejsca bytowania. wśród zwierząt tworzących stada to absolutnie normalne (kozy chociażby). nie ma nic wspólnego z 'potrzebą' intymności. póki co jaja na wierzchu są nielegalne, ale serio, nie rusza mnie to. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
ale chęć kontroli ubioru innej osoby jest dla Ciebie jak najbardziej naturalna? Cytat:
prawo już nie zabrania zdrady, czy nawet cudzołożnic twa, ponieważ pojawiły się przypadki, które w ten schemat się nie wpisywały i są coraz bardziej liczebne. jednak, gdy mamy do czynienia z małżeństwem, to zdrada jest podstawą do orzeczenia winy podczas rozwodu, więc ślad w prawie pozostał. poza tym 'zdrada' oznacza złamanie obietnicy, zasad, postąpienie przeciwko sprzymierzeńcowi. dla jednej pary to będą stringi, dla innej całowanie z języczkiem. póki to jest ustalone za porozumieniem stron i żadna ze stron nie cierpi, nie ma nic narzuconego, to mamy do czynienia z jasnymi regułami. ja nie mam nic do tego, jakie sobie ktoś reguły ustala wspólnie; ja mam do tego, gdy jedna strona narzuca drugiej. Cytat:
egzekwowanie tych oczekiwań najczęściej dzieje się poprzez szantaże i to ich czyni szantażystami. niektórzy egzekwują poprzez manipulacje, co ich czyni manipulantami, jeszcze inni - poprzez przemoc fizyczną. tak czy siak, narzucanie własnych norm, gdy druga strona nigdy się na nie nie zgodziła, nie jest zdrową drogą w związku. ---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Cytat:
Cytat:
|
||||||||||||
|
|
|
|
#197 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#198 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
kahoko hino trochę nie na temat, ale jestem ciekawa. Napisałaś, że w związku nie powinno być kompromisów. Co robisz więc w sytuacjach, w których twój partner ma inny pogląd na jakąś sprawę? Nie chodzi o sprawy typu aborcja etc. tylko takie zwyczajne, jak np. wystrój mieszkania. Jak będziesz miała inne spojrzenie na to, to co wtedy? Bo kompromisu być nie może, a szantażu też nie. Połowa salonu na zielono a druga na biało czy jak? Zero złośliwości, zwykła ciekawość twojego rozumowania
|
|
|
|
|
#199 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja rozumiem, że ktoś może nie chcieć być z osobą, której przyszedł do głowy taki niemoralny pomysł, jak wypoczywanie na plaży połączone z opaleniem sobie równo półdupków. Ja rozumiem, że zazdrość może kogoś zjadać, jeśli ludzie z sąsiednich ręczników zobaczą te parę centymetrów kwadratowych ciała więcej. Ja rozumiem, że można komuś pójść na rękę i ten tyłek zakryć aby oszczędzić drugiej osobie niezdrowych emocji. Ale odsyłanie kogoś na drugi kocyk to dla mnie cyrk na kółkach, coś jak karny jeżyk, wróć jak się poprawisz, jednak co kto lubi... |
|||
|
|
|
|
#200 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
|
|
|
|
|
#201 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#202 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Poza tym ta cała gówno-burza na tym wątku dotyczy tylko stringów ..jeśli Autorka rzeczywiście marzy o tym żeby je nosić mimo wszystko to niech tak robi ,a ze związku zrezygnuje i tyle ,z facetem jest tylko pół roku a to bardzo krótko ..zawsze może znaleźć kogoś kto ma podobną mentalność do niej i nie będzie robił problemu ze skąpego ubioru czy czegokolwiek innego .Po co się tak męczyć ?Wypowiedź są w tym wątku podzielone więc nie ma jednej sensownej odpowiedzi -jak każdy związek powinien funkcjonować. Równie dobrze facet Autorki mógł powiedzieć (dziubasku przemyśl ubiór tych majteczek bo są zbyt skąpe albo powoduję u mnie to i tak odczucia bądź emocje) ale czy coś by to zmieniło? gdyby się uparła to i tak by je ubrała ,co w rezultacie skończyłoby się tym że siedziałaby sama na kocu bez niego . Facet wcale nie musiałby z nią gdziekolwiek iść . Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2016-07-24 o 12:45 |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Dlaczego miałabym mieć? Niech idzie ubrany tak jak chce. Serio nie ogarniam problemu |
|
|
|
|
|
#204 | |||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
I bardzo brzydko generalizujesz pewną grupę kobiet. Masz w tym jakiś interes? Bo znam dwie dziewczyny, które są skrajnymi przeciwieństwami. Jedna ubiera się "odważnie", gdy wychodzi w miejsce publiczne, a na plaży pełne majty. Druga z kolei zawsze lekki make up, nawet w lato dłuższe ubrania (ale lekkie), a na plaży stringi (o topless nic mi nie wiadomo). Cytat:
Cytat:
Zawsze kogoś oceniacie, więc przestańcie robić z siebie takie święte. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co jeśli nie będzie ustalone? Czy moralnie wtedy jest dozwolone seksić się z innymi? Dlaczego ciągle piszesz o narzucaniu? Dlaczego narzucacie temu hipotetycznemu facetowi powinność czucia winy za to, że ośmielił się wyrazić dezaprobatę o sznurku w dupiu? Dlaczego odejmujecie mu prawo do wstydu i jego święte prawo do wyrażania własnego zdania? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Poza tym, dlaczego zgadzasz się na ograniczanie wolności tych dwójki obywateli? Dlaczego nie mogą radośnie kopulować np. na przystanku? Albo w autobusie siedząc obok Ciebie?
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|||||||||||
|
|
|
|
#205 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63374286]1)No nie do końca ludzie którzy są w związku ,mają siebie na WYŁĄCZNOŚĆ ,jeśli razem mieszkają ,dzielą wspólne życie..sypiają ze sobą więc owszem mają prawa do wszystkiego również do ciała tej drugiej strony,związek to jakieś zobowiązania i wyrzeczenia . Dla mnie latanie pół nago wśród obcych ludzi to niemal zdrada bo nie życzę sobie żeby takie intymne widoki były pokazywane komuś innemu niż mi. [/QUOTE]
A w drugą stronę to też działa? Jeśli facet oczekuje, że dziewczyna będzie się opalała w stringach i topless, to trzeba się dostosować, bo związek to wyrzeczenia i zobowiązania (uprzedzając wątpliwości - tak, są tacy, którzy lubią się pochwalić, co mają albo ich to kręci). No i tutaj nie rozumiem argumentu z osobnym kocykiem, na kocyku obok to będzie mniejsza zdrada, niż gdyby leżeli na tym samym? Co to ma na celu, poza karaniem partnera za niesubordynację... ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Cytat:
Cytat:
Poza tym pojawiły się tu głosy oburzonych nie będących partnerami danej osoby na temat tego, jak wagina powinna się prowadzić, żeby ich poczucia moralności i estetyki nie urażać. Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#206 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
..Dla mnie to byłby zaprzeczenie jakikolwiek uczuć wobec mnie -w moim rozumowaniu jeżeli mnie naprawdę kocha-nigdy czegoś takiego nie zaproponuje .![]() To jest bardzo proste-ja bym raczej nie szantażowała żadnym osobnym kocykiem -ale zabrała manatki i go pożegnała -dla faceta Autorki to oznacza coś innego -nie będzie ani na to patrzał ani temu przyklaskiwał ..więc z nią na plaże nie pójdzie. Serio ja rozumiem że dla kogoś są kwestie które nie podlegają żadnej dyskusji w związku -(ja też taki mam ) widocznie do siebie nie pasują pod tym kontem . |
|
|
|
|
|
#207 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Nie, to właściciel(ka) waginy, penisa, pośladków itd ma tutaj decydujący głos. |
|
|
|
|
|
#208 | ||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
no widzisz Ty tu szantaż? jasny wybór! Cytat:
Cytat:
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63374286]1)No nie do końca ludzie którzy są w związku ,mają siebie na WYŁĄCZNOŚĆ ,jeśli razem mieszkają ,dzielą wspólne życie..sypiają ze sobą więc owszem mają prawa do wszystkiego również do ciała tej drugiej strony,związek to jakieś zobowiązania i wyrzeczenia . Dla mnie latanie pół nago wśród obcych ludzi to niemal zdrada bo nie życzę sobie żeby takie intymne widoki były pokazywane komuś innemu niż mi. Otwarte związki i inne układy są jednak w mniejszość .[/quote] w Twoim pojęciu związku. i jak się to prawo do wszystkiego, w tym do ciała obajwia? znów - dla Ciebie i w Twoim związku. Twoje prawo tak sobie to odbierać. ale w związku z tym dobierz się z kimś, kto myśli podobnie, a nie narzucaj komuś swój pogląd. co z tego, że mniejszość? to umniejsza ich wartość? [1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63374286] Poza tym ta cała gówno-burza na tym wątku dotyczy tylko stringów ..jeśli Autorka rzeczywiście marzy o tym żeby je nosić mimo wszystko to niech tak robi ,a ze związku zrezygnuje i tyle ,z facetem jest tylko pół roku a to bardzo krótko ..zawsze może znaleźć kogoś kto ma podobną mentalność do niej i nie będzie robił problemu ze skąpego ubioru czy czegokolwiek innego .Po co się tak męczyć ?Wypowiedź są w tym wątku podzielone więc nie ma jednej sensownej odpowiedzi -jak każdy związek powinien funkcjonować. [/quote] no i tu się zgadzam - jak facet próbuje znaczyć teren, uprawiać szantaże i dyktować lasce, co ma na siebie zakładać, to z automatu powinno być baj baj. [1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;63374286] Równie dobrze facet Autorki mógł powiedzieć (dziubasku przemyśl ubiór tych majteczek bo są zbyt skąpe albo powoduję u mnie to i tak odczucia bądź emocje) ale czy coś by to zmieniło? gdyby się uparła to i tak by je ubrała ,co w rezultacie skończyłoby się tym że siedziałaby sama na kocu bez niego . Facet wcale nie musiałby z nią gdziekolwiek iść .[/QUOTE] zmieniłoby bardzo wiele. ver. 1. albo zmienisz majtki, albo idziemy osobno. ver. 2. nie będę się czuł komfortowo, jeśli będziesz chodzić w stringach na plaży. serio nie widzisz różnicy? Cytat:
a kim Ty jesteś, żeby decydować, że każda norma jest cacy i koniec kropka? oho. znalazł się. Cytat:
kij mnie obchodzi, w czym sobie chodzą na co dzień i jak to się różni od ich stroju plażowego, bo to nie ma najmniejszego znaczenia. mnie kompletnie nie rusza w czym kto wychodzi, kumasz? ale tendencje na szantażystę i control-freaka wobec mojej garderoby łatwo wyczuć w rozmowie, jak się wie, na co zwracać uwagę. więc znów, czego niby to zestawienie koleżanek ma dowieść? bo mam wrażenie, że mówisz na inny temat. Cytat:
Cytat:
no to sobie siebie kontrolujcie, ale nie mówcie, że tak ma robić każdy. nie, nie semantyka, a czytanie ze zrozumieniem. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
no przecież miała wybór. Cytat:
póki co takie jest prawo, a regulacji stringów na plaży brak. dura lex, sed lex. |
||||||||||||
|
|
|
|
#209 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#210 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:24.

















ja nie szantażuję jego, on nie szantażuje mnie. 

