Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[PannaLokowana]

Napisane przez Milena_ 798

tak odnośnie olejków GP używałyście może tego ?
Jak włoski po nim?

Kupiłam go jakieś 3 tygodnie temu i niestety się zawiodłam. Pachnie identycznie jak zwykły mój olej słonecznikowy/ rzepakowy, na którym dziś smażyłam kurczaka. Włosy po nim - jak to po oleju - miękkie, sypkie, etc. bo w końcu tak działają oleje. Szału na moich włosach nie zrobił, a myślałam, że ten dodatek arganowego sprawi, że będzie wow. Witać jest go tyle co wcale, z resztą olejek łopianowy to z tego co czytałam jest jedynie ekstraktem, a nie olejkiem samym w sobie. Zmywa się bardzo ładnie, ustępuje już po jednym myciu balsamem Mr. Potters, nie wymaga szorowania żadnym szamponem, to jego zaleta. Mimo wszystko jeśli miałabym wybierać spośród wszystkich olejków GP wybieram ten z papryką, a "arganowego" więcej nie kupię. Zły nie jest, ale nic nie wnosi.

[magda1706]

Ratunku. Mam problem.. Otóż moje nisko-średnio(?) porowate włosy są ostatnio strasznie suche. Problem tkwi w tym, że pracuję w firmie z żywnością - stoję na linii. Na hali jest 7-10 st. na stołówce 20-25. Po 4h na hali idę na pół godzinną przerwę i wracam dalej do pracy. Moje włosy zaczęły być strasznie suche, spuszone jednocześnie oklapnięte i kręcą się coraz mniej :/ Miejsca pracy nie zmienię, ale może coś mogłoby zapobiec ich zachowaniu? Miód, olej kokosowy i masło shea zauważyłam, że nie są odpowiednie w nadmiarze bo raz na jakiś czas się lubimy. Aktualnie używam:
1. wcierka - w tym momencie chcę zapobiec mojemu strasznemu wypadaniu toteż tu idzie na skalp kozieradka
2. olejowanie - moje oleje to: Palmer's cocoa butter formula with vitamin E - moisturizing bodyoil (analiza), olej kokosowy firmy superdrug i olejek Alterra pomarańc za z brzozą lub warzywny czy słonecznikowy kuchenny - na 3-5 h nakladam na sucho, na mokro lub z odżywką zalezy od sytuacji i pod czepek
3. mycie- szampon Schwarzkopf - supersoft for kids (analiza), Timotei Organic Delight Health & Shine Shampoo (analiza) oraz raz na jakis czas Barwa Ziołowa - brzozowy
4. odżywianie: Garnier AiK, Naked rescue shea butter&olive intensive conditioner(analiza) oraz Mark Hill MiracOILicious Nourishing Conditioner (analiza) - albo dodaje ktoregos oleju do jednej z nich albo solo albo je lacze na 15-25 min
5. płukanie: zimna woda
6. zabezpieczenie: l'oreal paris studio mineral control new invisi'gel with minerals 4 (analiza)albo daję kapkę oleju bądź odżywki - odgniatam po nocy
7. schnięcie: zazwyczaj myję wieczorem toteż idę często spać z mokrymi lub mniej. Rzadko myję rano chyba, że wiem, że nigdzie nie będę musiała nagle wyjść. Bardzo rzadko suszę! Tylko wtedy gdy myślałam, że nigdzie nie będę wychodzić a tu jednak.
8. spanie: śpię w rozpuszczonych przerzuconych zazwyczaj za poduszkę. Nie spinam, bo wiem, że fryz nie wytrzyma mojego wiercenia, a później i tak gubię wszystkie gumki. Zresztą jakiekolwiek spięcie moich włosów na nawet 15 min powoduje ich zniekształcenie - po wietrze potrafię mieć proste włosy.
9. Nie czeszę, spinam zazwyczaj klamrą bądź wstążką, podcinałam ostatnio w czerwcu i na razie jest ok, zawijam po kąpieli w kapturek z mikrofibry (mam taki z guziczkiem) lub nim odciskam włosy, nie wycieram, nie prostuję, nigdy nie farbowałam, nawet szamponetką czy szamponem koloryzującym, aktualnie zapuszczam do połowy pleców.

Jestem w UK więc proszę o pomoc może nie tyle w sprawie kosmetyków ale co szukać w składach co zmienić? dorzucam zdjęcia:
1.14.09.2013 - 2 tyg przed rozpoczęciem pracy
na skalp kozieradka + olejowanie - Palmer's cocoa butter formula with vitamin E - moisturizing body oil+naked rescue shea butter &olve intensive cnditioner (2h)
mycie: szampon Schwarzkopf - supersoft for kids
zabezpieczenie: zimna woda, zel L'oreal paris studio mineral control new invisi'gel with minerals 4
2.06.10.2013 - tydzień po rozpoczęciu pracy
na skalp kozieradka
olejowanie naked rescue shea butter &olve intensive cnditioner + alterra pomarancza z brzoza (4h)
mycie: szampon Schwarzkopf - supersoft for kids
odżywianie: naked rescue shea butter&olive intensive conditioner (15min)
płukanie: zimna woda
zabezpieczenie: zel L'oreal paris studio mineral control new invisi'gel with minerals 4
3. 13.10.2013 - po 2 tyg
na skalp kozieradka
olejowanie: olej warzywny (3h)
mycie: Timotei Organic Delight Health & Shine Shampoo
odżywianie: Mark Hill MiracOILicious Nourishing Conditioner (15m)
płukanie: zimna woda
zabezpieczenie: zel L'oreal paris studio mineral control new invisi'gel with minerals 4
po pracy wklepalam garnierAiK niby było lepiej ale na drugi dzień puszek

[Milena_ 798]

Napisane przez PannaLokowana

Kupiłam go jakieś 3 tygodnie temu i niestety się zawiodłam. Pachnie identycznie jak zwykły mój olej słonecznikowy/ rzepakowy, na którym dziś smażyłam kurczaka. Włosy po nim - jak to po oleju - miękkie, sypkie, etc. bo w końcu tak działają oleje. Szału na moich włosach nie zrobił, a myślałam, że ten dodatek arganowego sprawi, że będzie wow. Witać jest go tyle co wcale, z resztą olejek łopianowy to z tego co czytałam jest jedynie ekstraktem, a nie olejkiem samym w sobie. Zmywa się bardzo ładnie, ustępuje już po jednym myciu balsamem Mr. Potters, nie wymaga szorowania żadnym szamponem, to jego zaleta. Mimo wszystko jeśli miałabym wybierać spośród wszystkich olejków GP wybieram ten z papryką, a "arganowego" więcej nie kupię. Zły nie jest, ale nic nie wnosi.

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź byłam zdecydowana go kupić ale zrezygnuję.Myślałam,że tego arganowego jednak jest troche a tu takie buty.

[PannaLokowana]

Napisane przez Milena_ 798

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź byłam zdecydowana go kupić ale zrezygnuję.Myślałam,że tego arganowego jednak jest troche a tu takie buty.

Nie wiem jakie masz oleje na stanie, ale może zamiast tego z GP warto zainwestować w jakiś inny? Ja mam z pestek winogron, teraz kupiłam lniany i właśnie siedzę z nim nałożonym pierwszy raz. Winogrona póki co sprawdzają się na prawdę dobrze, a i do sałatki smakują dobrze

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Domcia2605

Hej dziewczyny
Co sądzicie o oleju z orzecha włoskiego i ryżowym?

Też bym się chętnie dowiedziała czegoś o nich. Lubię mieć bazę produktów w głowie w razie czego

[audiogirl]

Napisane przez martaakow

Przyjmiemy, przyjmiemy.



Pokaż, ciężko mi aż uwierzyć, żeby włosy były w tak opłakanym stanie po 6 farbowaniach. Bo rozumiem, że w grę wchodzi kolor ciemniejszy, nie rozjaśniałaś?



Ja bym stosowała. Miałam okropnie zniszczone włosy, lata farbowań i rozjaśniań i od razu chwyciłam za hennę, oczywiście jednocześnie rozpoczynając pielęgnację. Na pewno nie zaszkodziła moim włosom.



Jeśli włosy są wysuszone, to jest to możliwe.
Ale czy od farby... Może zmieniłaś pielęgnację? Zbyt dużo protein? Jak spędzałaś wakacje? Może miałaś cały czas włosy wystawione na słońce, zbyt mało zabezpieczane?
A może zmieniłaś fryzurę? Włosy Ci może urosły i skręt się rozluźnił?
Powodów może być mnóstwo. Nie zrzucałabym od razu wszystkiego na farbę. Może miałaś jakieś stresy, zaczęłaś brać leki? To naprawdę może być niemal wszystko (jeśli chodzi o skręt)

Napisane przez Rudzioch

Możesz wymieszać hennę z lnianym żelem. Rozprowadza się o wiele łatwiej a i wysusz mniejszy (u mnie w zasadzie w ogóle nie było, a włosy przed henną miałam agresywnie rozjaśniane i prostowane praktycznie codziennie przez dziesięć lat)

Dziękuję za odpowiedzi! Właśnie skusiłam się na hennę, mam ją na głowie (Wedle polecenia - z glutkiem i dodatkowo dwiema łyżkami alterry z granatem) - zobaczymy jakie będą efekty i jaki kolor (no i czy zakryje te małe siwe świństwa).

Jeśli chodzi o zmiany... To miałam w tym roku parę miesięcy tragicznego odżywiania, takiego naprawdę bardzo, bardzo, bardzo złego - i to pewnie wpłynęło na stan włosów (typu zupka chińska, red bull i cola:/). Stresy też niestety były.. Może też za mało zabezpieczałam.. ehh ilu tu o rzeczach trzeba myśleć W każdym razie od miesiąca się oczyszczam, od trzech nie jem mięsa, jem ryby, owoce, warzywa, codziennie piję świeże soki. Mam nadzieję, że szybko wrócę "do formy".

Poniżej wrzucam fotki z najlepszego okresu ostatnio (nie widać tej masakry, którą zazwyczaj mam na głowie) - mam zamiar wrócić do pięknego skrętu i gładkości (obecnie mimo, że nie widać na zdjęciu to moje włosy są ekstremalnie porowate).

Uzupełniłam też album - od początku (1 stycznia 2012 to początek mojej pielęgnacji). Brakuje zdjęć z najlepszego okresu, czyli "pomiędzy" (lato 2012, jesień 2012). Mam nadzieję, że to żadna strata, bo już niedługo będę mogła się pochwalić jeszcze ładniejszymi włosami.

Dzięki za rady i pozdrawiam!

Będę wdzięczna też za polecenie jakichś masek do tych moich bardzo porowatych włosów (wygładzanie, ujarzmianie..).

Pozdrówki i miłego weekendu!

[PannaLokowana]

Napisane przez audiogirl

Będę wdzięczna też za polecenie jakichś masek do tych moich bardzo porowatych włosów (wygładzanie, ujarzmianie..).

Do wysoko porowatych włosów dobrze sprawdza się Kallos Latte. W chwilach włosowego kryzysu bardzo mi pomaga zawsze, można go fajnie podrasować olejami, parafiną, żółtkiem, mąką ziemniaczaną itp. Moje włosy Kallos bardzo ładnie wygładza, sprawia, że łatwo się rozczesują.

I rada podsunięta przez moje złe doświadczenia - raczej nie sięgaj po waxy (mówię głównie o tych zamawianych przez allegro), są tam SLS na samym początku składu i zauważyłam, że na dłuższą metę nie robią wcale nic dobrego z włosami, szczególnie zostawiane na pół godziny pod czepkiem.

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez AgusiA753

No wreszcie widać Twoje włosy, piękne loczęta

Dziękuję Obiecałam że będą w końcu jak się uda wstawić i są

Napisane przez PannaLokowana

Zakupiłam także olejek Sesa. Śmierdzi jak nie wiem. Choć może to nie jest smród, tylko zwyczajnie zapach jest niemiłosiernie duszący. Przeznaczeniem sesy miało być olejowanie skóry głowy, zastanawiam się jednak, czy dobrym pomysłem nie byłoby na pierwszy raz rozrobienie jej z olejkiem GP z papryką. Boję się po prostu, że dostanę od tego migreny, mdłości czy czegoś, bo jestem wrażliwa na niektóre zapachy. Myślicie, że to dobry pomysł?

To ja jestem jakaś dziwna, bo mnie Sesa wcale nie śmierdzi

Napisane przez PannaLokowana

Bo mam wrażenie, że kolor będzie ładny przez miesiąc, potem zacznie robić się ciepły aż do rudego, będę musiała hennować znowu i znowu, pewnie co miesiąc, zbankrutuję, wyląduję na ulicy, ktoś mnie przygarnie, da mi chemiczną farbę, ona nie pokryje i wyjdzie na zielono i w końcu obetnę się na łyso i dołączę do sekty W dużym skrócie. Mam po prostu wrażenie, że hennowanie to niekończąca się historia.

takiej historii to bym nie wymyśliła

Napisane przez allamaris

Dziewczyny, a co jeśli mam normalnie nałożony żel jako stylizator a następnego dnia chcę olejować włosy? Można nałożyć olej na tak "brudne" włosy od żelu?

Tak ja zawsze tak robię

Napisane przez martaakow

Mimo wszystko nie oddam. Po prostu nie będę im już więcej pozwalać się tak kręcić.

Ty zła kobieto !
One chcą się kręcić i robią to ślicznie a ty im bronić będziesz

Napisane przez Imperfecta

Właśnie sobie siedzę z olejem sezamowym na włoskach moje włosy uwielbiają ten olej zainwestuję jeszcze w lniany, zobaczę jak się sprawdzi u mnie.

Dziewczyny używające Jantaru, nie macie przez niego problemów ze skórą głowy?

Ja używam i raz miałam tak że powodował jakieś podrażnienie odstwawiłam na jakiś czas i mi przeszło, może tez odstaw a za jakiś czas znowu spróbuj.

Napisane przez Imperfecta

U mnie właśnie dużo nowych włosków po Jantarze się pojawiło będę go stosować,ale może rzadziej... nie wiem

Może zrób dłuższą przerwę i będzie lepiej

Napisane przez Imperfecta

Te olejki z Green Pharmacy są dostępne w Rossmannie chyba? Czy mi się coś pomyliło?

W Naturze, w większym Rossmanie też są.

Napisane przez sollina

Dawno mnie tu nie było. I jakoś dbanie o włoski w tym tygodniu też zaniedbałam, podobnie jak picie siemienia. Dzisiaj planuję olej na noc i potem Garnier AiK jako d/s. Słyszałyście o tym, że zmieniono mu skład? Ja mam z tym nowym z Biedronki.

Znowu kolejna rzecz ze zmienionym składem toż to się załamać można zróbmy coś

Napisane przez audiogirl

Dziękuję za odpowiedzi! Właśnie skusiłam się na hennę, mam ją na głowie (Wedle polecenia - z glutkiem i dodatkowo dwiema łyżkami alterry z granatem) - zobaczymy jakie będą efekty i jaki kolor (no i czy zakryje te małe siwe świństwa).

Jeśli chodzi o zmiany... To miałam w tym roku parę miesięcy tragicznego odżywiania, takiego naprawdę bardzo, bardzo, bardzo złego - i to pewnie wpłynęło na stan włosów (typu zupka chińska, red bull i cola:/). Stresy też niestety były.. Może też za mało zabezpieczałam.. ehh ilu tu o rzeczach trzeba myśleć W każdym razie od miesiąca się oczyszczam, od trzech nie jem mięsa, jem ryby, owoce, warzywa, codziennie piję świeże soki. Mam nadzieję, że szybko wrócę "do formy".

Poniżej wrzucam fotki z najlepszego okresu ostatnio (nie widać tej masakry, którą zazwyczaj mam na głowie) - mam zamiar wrócić do pięknego skrętu i gładkości (obecnie mimo, że nie widać na zdjęciu to moje włosy są ekstremalnie porowate).

Uzupełniłam też album - od początku (1 stycznia 2012 to początek mojej pielęgnacji). Brakuje zdjęć z najlepszego okresu, czyli "pomiędzy" (lato 2012, jesień 2012). Mam nadzieję, że to żadna strata, bo już niedługo będę mogła się pochwalić jeszcze ładniejszymi włosami.

Dzięki za rady i pozdrawiam!

Będę wdzięczna też za polecenie jakichś masek do tych moich bardzo porowatych włosów (wygładzanie, ujarzmianie..).

Pozdrówki i miłego weekendu!

Ah te Twoje loczeczki to poprostu cudo

[AgusiA753]

Dziewczyny mkniecie ja burze Ja tak tylko szybciutko niestety.
Miała któraś z Was tę odżywkę do włosów https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html ? Kupiłam dzisiaj w biedronce zupełnie przypadkiem, wcześniej widziałam tylko same szampony. Skład fajny bez silikonów i pq. Ciekawa jej jestem Ale będzie musiała trochę poczekać

[Imperfecta]

Póki co więc odstawię ten Jantar, spróbuję kiedyś znowu, jeśli nadal będzie to samo to sobie odpuszczę

[Milena_ 798]

Napisane przez PannaLokowana

Nie wiem jakie masz oleje na stanie, ale może zamiast tego z GP warto zainwestować w jakiś inny? Ja mam z pestek winogron, teraz kupiłam lniany i właśnie siedzę z nim nałożonym pierwszy raz. Winogrona póki co sprawdzają się na prawdę dobrze, a i do sałatki smakują dobrze

teraz u mnie kryzys z olejami. mam reszte kokosa,sesy, babydream mamowy i rzepakowy w kuchni
Już mam taki plan,ze zamiast GP kupie inny winogronowy jest u mnie w domu rodzinnym jak pojade za jakis tydzień w odwiedziny to użyję a jesli się spisze wtedy sobie kupie

[PannaLokowana]

Napisane przez AgusiA753

Dziewczyny mkniecie ja burze Ja tak tylko szybciutko niestety.
Miała któraś z Was tę odżywkę do włosów https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nditioner.html ? Kupiłam dzisiaj w biedronce zupełnie przypadkiem, wcześniej widziałam tylko same szampony. Skład fajny bez silikonów i pq. Ciekawa jej jestem Ale będzie musiała trochę poczekać

Mam, wzięłam dwie butelki, użyłam kilka razy do tej pory. Póki co wydaje się mniej treściwa niż np. Garnier AiK, bardzo fajnie wygładza włosy i ułatwia ich czesanie. Jako b/s też sprawdziła się całkiem fajnie. Według mnie jej problemem jest to, że jest dość wodnista, za czym nie przepadam. No i od razu zerwałam z niej ta kolorową folię, po pod prysznicem doprowadzała mnie do szału. Gdy podesłałam ją koleżance, ta oświadczyła mi, że miała ją już jakiś czas temu i że absolutnie poleca. Obie mamy loki.

[aga92929222]

dziękować za pochwały

Co do garniera aik dobrze że nie jest to znacząca zmiana bo inaczej chyba musiała bym kogoś zamordować także ten łapy z daleka od majstrowania przy nim
Imperfecta u mnie też Jantar czasem powoduje swędzenie, ale nie zawsze więc nie wiem od czego to zależy
PannaLokowana już kiedyś pisałam i nadal podtrzymuję - owcy zazdraszczam okrutnie!!!
martaakow co Ci się nie podoba w tych loczkach ja się pytam? Super są

Już dwa tygodnie jestem na kozieradce i nie chcę zapeszać(tfu tfu) ale chyba wypadanie się zmniejszyło Także z zapałem idę po kolejną porcję kurczakowego bulionu

[PannaLokowana]

Napisane przez aga92929222

PannaLokowana już kiedyś pisałam i nadal podtrzymuję - owcy zazdraszczam okrutnie!!!
(...)
Już dwa tygodnie jestem na kozieradce i nie chcę zapeszać(tfu tfu) ale chyba wypadanie się zmniejszyło Także z zapałem idę po kolejną porcję kurczakowego bulionu

Dziękuję Bardzo jest ostatnio kocham.
Mam pytanie - czy rosołek przyspiesza porost włosów, czy tylko pomaga przy wypadaniu?

[aga92929222]

Ja nie mierzę przyrostu bo nie bardzo potrafię za każdym razem trafić w to samo pasemko kontrolne więc z pomiarami u mnie słabo ale zmniejszone wypadanie jak najbardziej potwierdzam

[justbe30]

Witam serdecznie
na forum jestem już dwa lata, chociaż się nie udzielam ,ale regularnie czytam Cały czas poznaję moje włosy, odkryłam, że one są falowane, próbowałam wszystkiego albo i prawie co jest stosowane na forum. Kiedyś myłam włosy odżywką i mi to pasowało ale nie mogę dostać nigdzie Mrs Poters i myję już jakiś czas szamponem,oczywiście nie całą głowę. I właśnie od jakiegoś czasu mam strasznie suche włosy i mniej się kręcąi nie wiem czy to przez szampon... Od poniedziałku wracam do mycia odżywką, będę próbować znowuale lubię toi walczę
Wstawiam parę zdjęć myślę, że jakieś efekty są (to moje zdanie)
1.wrzesień 2012
2. luty 2013
3. październik 2013

[PannaLokowana]

justbe30, widać efekty, oj widać! Oby tak dalej
Ja swojego pottersa kupuję w Cerrefour, masz go może w okolicy?

[*Basia*]

Napisane przez konspiracja

Mój też, mój też!!! Ostatnio mi wyznał, że jak dorośnie i będzie już duży to zostanę jego żoną

Nie ma to jak Mamusi Synek.

Napisane przez Eloe77

Miałam pytać, czy dzieci nadal kochają Twoje włosy

Moje dzieci już nie moje, musiałam oddać w świat (do klasy obok). Ale mam nowe (nie do końca, bo wszystkie znam). A. i A. lubią smyrać moje włosy jak najbardziej.

Dla siebie? Zakochałam się w tej (chyba wiadomo czemu ), ale i w tej i tej i jeszcze tej. nie wiem, jak to zrobiłam, że nic nie zamówiłam

NiekoniecznieKupiłabym i patrzyłabym. Przebywanie w działach/sklepach z odzieżą dziecięcą jest dla mnie niebezpieczne. Zachowuję się jak malutka dziewczynka, brakuje tylko żebym piszczała z zachwytu (swoją drogą prawie zachowywałam się tak wczoraj na konferencji z p. dr M. Piszczek).
Sukieneczki cudowne

Napisane przez PannaLokowana

czy któraś z was poleciłaby mi jakąś farbę do włosów?

Co prawda już nieaktualne, bo farbowałaś, ale ze swojej strony polecam wellaton, używam tej farby od wielu, wielu lat i jestem niezmiennie zadowolona (jasny brąz 05, teraz bardzo trudno dostępny odcień, wychodzi jak czarny).

Napisane przez "niusia"

W ramach uskuteczniania bankructwa dzisiaj dokupiłam jeszcze m.in. wodę różaną Dabur. Niby pisze, że naturalna, a skład się zaczyna od "aqua, propylene glycol...", ktoś umie to wyjaśnić?

Jakiś czas temu zmieniono skład (czytałam na blogu właścicielki sklepu Setare).

Napisane przez PannaLokowana

Ma może któraś z was pomysł, co można zrobić do włosów z mleczka kokosowego? Mam małą puszeczkę w szafce, kupiłam do celów włosowych, bo znalazłam jakiś przepis, a teraz mam pustkę w głowie i nie wiem co mogę z nim zrobić.

Poszukaj u Marty na blogu (Czarownicująca). Na pewno używała mleczka kokosowego do włosów. Pamiętam, że pisała o tym na pewno na wizażu, na blogu raczej też.

Napisane przez sollina

Dzisiaj planuję olej na noc i potem Garnier AiK jako d/s. Słyszałyście o tym, że zmieniono mu skład? Ja mam z tym nowym z Biedronki.

Podobno zmiana nastąpiła już jakiś czas temu.

Napisane przez PannaLokowana

Kupiłam go jakieś 3 tygodnie temu i niestety się zawiodłam. Pachnie identycznie jak zwykły mój olej słonecznikowy/ rzepakowy, na którym dziś smażyłam kurczaka.

Nic dziwnego, skoro bazą jest olej słonecznikowy.
Ja mam ten z papryką, dla mnie ok.

[scrabble1]

Napisane przez Rudzioch

Uwielbiam moje włosy po hennie. Mieszana z glutem nie zostawia suszu, a ten blask. Ech I jeszcze takie miękkie są. Gdyby nie to, że hennowanie jednak jest upierdliwe, robiłabym to co tydzień.

Ja kupiłam Henne chyba ze 2 miesiące temu i nie mogę się do tego zabrać... Może jakieś dobre rady co do zabiegu? Jeszcze nigdy nie robiłam, jest wiele opisów co jak ale doświadczeni mogą mieć swoje sposoby, ulepszenia

[martaakow]

Napisane przez audiogirl

Poniżej wrzucam fotki z najlepszego okresu ostatnio (nie widać tej masakry, którą zazwyczaj mam na głowie) - mam zamiar wrócić do pięknego skrętu i gładkości (obecnie mimo, że nie widać na zdjęciu to moje włosy są ekstremalnie porowate).

Bardzo ładne masz włosy.

Będę wdzięczna też za polecenie jakichś masek do tych moich bardzo porowatych włosów (wygładzanie, ujarzmianie..).

Garnier AiK, Alterra Granat i Aloes, Scandic bananowy.

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Ty zła kobieto !
One chcą się kręcić i robią to ślicznie a ty im bronić będziesz

No co ja poradzę... Włosy są dla mnie, nie ja dla nich, a że nie lubię siebie w mocniej kręconych, to trudno.

Napisane przez aga92929222

martaakow co Ci się nie podoba w tych loczkach ja się pytam? Super są

Ja się sobie w nich nie podobam. Nie pasują mi i tyle.

[Wiolkaa93]

Napisane przez PannaLokowana

Dziękuję, patrząc na to chyba nie skorzystam.

Tymczasem ja wczoraj pofarbowałam się farbą Garnier Color Naturals 4.3 Złoty Brąz. Chwyciłam w Biedronce przy kasie, spodobał mi się kolor, dopiero w domu zauważyłam, że ma amoniak, ale doszłam do wniosku, że i tak spróbuję. To by mój pierwszy raz z farbą, która nie jest pianką. Koleżanka nakłada takową palcami w rękawiczce, więc spróbowałam i ja.

Efekty poniżej:
1 - po farbowaniu (wyglądają na bardzo przesuszone, zapewniam jednak, że nic im nie jest, są miękkie, tyle, że po farbie nie chcą się układać nigdy)
2 - kolor z wieczka opakowania farby - to co wyjść powinno.
3 - bonus - czemu nie rozczesujemy włosów kręconych na sucho (musiałam do farbowania)
4- przed farbowaniem
.

piękne masz włosy i kolor

Napisane przez Imperfecta

Właśnie sobie siedzę z olejem sezamowym na włoskach moje włosy uwielbiają ten olej zainwestuję jeszcze w lniany, zobaczę jak się sprawdzi u mnie.

Dziewczyny używające Jantaru, nie macie przez niego problemów ze skórą głowy?

ja też bardzo lubię sezamowy

Wczoraj kupiłam AiK zobaczymy jak się u mnie spisze

[FelekBezSzelek]

Napisane przez scrabble1

Ja kupiłam Henne chyba ze 2 miesiące temu i nie mogę się do tego zabrać... Może jakieś dobre rady co do zabiegu? Jeszcze nigdy nie robiłam, jest wiele opisów co jak ale doświadczeni mogą mieć swoje sposoby, ulepszenia

Ja też mam kupioną - ciemny brąz. Nie wiem czy będzie widoczna zmiana koloru, ale spróbuję Muszę tylko doczytać parę rzeczy, bo też nie wiem jak to się robi

[Cornie]

Dorwałam wczoraj tą przebogatą odżywkę b/s Creation's Garden i muszę powiedzieć, że jest fenomenalna!!! Po użyciu na mokrych włosach zostawiła je pieknie błyszczące, a po użyciu na suchych "zrobiła" mi piękne zdefiniowane kręciołki *.*

[jakisnick]

Hej!
Mój pierwszy post Nieśmiało dołączam
Obserwuję Was już od jakiegoś czasu i eksperymentuję ze swoimi włosami. Moje loki są średniej długości (przy twarzy krótsze, z tyłu dłuższy ogon), z tendencją do puszenia się z tyłu - taka ich natura, zawsze były inne :P Farbowałam 2 razy w życiu. W liceum naszło mnie, żeby mieć czerwone. Co z tego wyszło? Trochę rudości w słońcu. Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego zafarbowałam na kolor przypominający naturalny i tyle farby widziały moje włosy.
W czasach gimnazjum miałam dłuuugie i gęste włosy. Niestety, wraz z problemami tarczycowymi część poleciała.
Od kilku miesięcy (od maja?) staram się trzymać dobrych odżywek, szamponów, myjadeł i regularnego olejowania.
Do tej pory używałam:
Olej: słonecznikowy, oliwa z oliwek, BD fur Mama, łopianowy GP, sesa
Mycie: BD, Hipp oraz Naturia z pokrzywą jako mocniejszy szampon; używałam kiedyś odżywkę Isana różowa, ale nie tą słynna
Odżywki: Garnier AiK, Alterra granat (odżywka i maska), Fructis Goodbye Damage, maska gloria
Odżywki b/s: Miód i mleko z apteczki babuni i ze skrzypem na przemian (kiedyś), teraz: Naturie miód oraz pokrzywa
Zabezpieczanie: jedwab GP
Stylizacja: Żel z rzepą, a od dzisiaj żel z siemienia (MAGIA!)

Piłam siemię lniane, skrzyp i pokrzywę, drożdże.

Włosy nie wyglądają tak, jakbym chciała, są nieraz gorsze dni, ale mam nadzieję, że dzięki poradom coś fajnego z tego wyjdzie
Pozdrawiam serdecznie!

[wicherek1989]

Hej, witajcie ponownie, wracam ja córa marnotrawna, nie wiem czy mnie tu ktoś pamięta ale ja niektóre z Was tak
Zarzuciłam pielęgnację, bo cięcie miałam złe - to się zmieniło wczoraj, zresztą same oceńcie, zdjęcia w załącznikach. Bez pielęgnacji, ale fajnie specjalnie podcięte podskoczyły do góry aż "strach" myśleć, co będzie jak o nie zadbam

[FelekBezSzelek]

Napisane przez Cornie

Dorwałam wczoraj tą przebogatą odżywkę b/s Creation's Garden i muszę powiedzieć, że jest fenomenalna!!! Po użyciu na mokrych włosach zostawiła je pieknie błyszczące, a po użyciu na suchych "zrobiła" mi piękne zdefiniowane kręciołki *.*

A ile jej dałaś na włosy? Bo wszystkim służy oprócz mnie Na suche jej nie próbowałam, może pod wieczór nałożę

[Cornie]

Wycisnełam jakieś 2cm
I polecam na sucho, jest jeszcze fajniejsza;]

[justbe30]

[QUOTE=PannaLokowana;43333 591]
Dzięki za cynk odnośnie potersanie mam carfura w mieście, zawsze zaopatrywałam się w inter marche ale ostatnio już go nie mają

[Aziddee]

magda1706 Na drugim zdjęciu są piękne Ja wiem, że cg wyklucza silikony, ale nie myślałaś o zabezpieczeniu jakimś pseudojedwabiem do pracy? Chociaż tu by się jakiś spec musiał jeszcze wypowiedzieć.

wicherek1989 ja pamiętam O bardzo chcą się kręcić Czas zadbać

jakisnick Fotaaaaa

Kupiłam dziś szampon Khadi z różą Właściciel sklepu stwierdził, że sobie wybrałam najdroższy, ale taki już mam burżujski gust Uznałam, że jak rzadko myję szamponem to mogę sobie pozwolić

[magda1706]

Napisane przez Aziddee

magda1706 Na drugim zdjęciu są piękne Ja wiem, że cg wyklucza silikony, ale nie myślałaś o zabezpieczeniu jakimś pseudojedwabiem do pracy? Chociaż tu by się jakiś spec musiał jeszcze wypowiedzieć.

dziękuję
myślałam nad woda z odżywką ale odpada bo moje włosy nie lubią nic na sucho, a przechodzenie w wilgotnych na chłodne temp spowoduje chorobę tylko. miziam je w tyg olejem czy odżywką ale robi tylko większy puszek.. myję co 3-4 dni albo nawet co tydzień bo nie potrzebują częściej czasem lekki wyprost spowodowany wierceniem się w nocy.. także nie wiem ;/

[AgusiA753]

Napisane przez Imperfecta

Dziewczyny używające Jantaru, nie macie przez niego problemów ze skórą głowy?

Ja mam tą 1wszą wersję i mnie wysusza, dlatego cały czas resztka stoi. Ale nowych włosów było po nim dużo.

Napisane przez Imperfecta

Ja muszę odstawić, bo po pierwszych kilku użyciach pojawił mi się okropny łupież i takie nie wiem... strupy na głowie, o swędzeniu nie wspomnę porost fajny, włosy mocniejsze, ale zwariuję z tym co mi ze skórą robi

No to odstaw koniecznie! Chyba, że chcesz wyłysieć z tych wzmocnionych włosów

Napisane przez "niusia"

Ratujcie mnie przed bankructwem. Ostatnio wydałam ok 200 zł na kosmetyki.

W ramach uskuteczniania bankructwa dzisiaj dokupiłam jeszcze m.in. wodę różaną Dabur. Niby pisze, że naturalna, a skład się zaczyna od "aqua, propylene glycol...", ktoś umie to wyjaśnić?

Podobno można ją stosować jako mgiełkę na włosy, co o tym sądzicie, ktoś próbował?
Jutro rano przetestuję, bo jeśli moje włosy mogłyby tak pachnieć.. mmm . jestem bardzo ciekawa efektów.

Włosy chyba mi już nie wypadają, przeszło po 5 miesiącach! tzn nie wypadają w tak dużych ilościach i mogę wracać do cg, całe szczęście. Jakieś resztki mi zostały w porównaniu do tej lwiej grzywy którą miałam, ale szybko odrosną. Były piękne, teraz są po prostu przeciętne, ale dobrze że nie wyglądają na przerzedzone, więc i tak mogę je zapuszczać.
Ludzie, którzy mnie dawno nie widzieli nie wiedzą że skróciłam włosy (10cm), bo cały czas noszę je w koku. Może niech tak zostanie?
Ludzie mnie kojarzyli po ładnych długich kręconych włosach, słyszałam tyle komplementów na temat tego jak wyglądają, koloru itd. mimo że nie były idealne i wiele im brakowało według mnie,... a teraz zanim je rozpuszczę niech sobie podrosną jeszcze kilka cm. Boję się tez że zauważą zmiany w gęstości i będą mówić rzeczy w stylu " co się stało z Twoimi włosami.." wolę tego uniknąć, bo i tak jestem trochę zdołowana wypadaniem

Z tego co wiem, propylene glycol może pełnić funkcję nawilżającą, być promotorem. Na wielu kosmetykach piszą, naturalne itd. ale żeby działały dają np. to. Skórę może podrażnić.

Napisane przez myszka2020

Wiesz Kochana, że dzięki Tobie postanowiłam raz na zawsze rzucić gluten, dziękuję Z tym, że u mnie jest jeszcze kilka innych alergii pokarmowych (m.in. czerwone warzywa - pomidor, papryka, buraczki), soja, orzechy. Ale gdzieś mi się obiło, że te alergie czy nietolerancje mogą się zmniejszyć lub całkiem zniknąć po czasie jedzenia bezglutenowego, zobaczymy.

Czytałam już 2 razy książkę Taubsa - Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić. Teraz jestem w trakcie czytania książki Davisa - Życie bez pszenicy.

Ale to jest najważniejsze - nie bać się tłuszczu, nie bać się cholesterolu. Warto poczytać i dowiedzieć się, jak to jest naprawdę. Polecam np. dający do myślenia film 'Grubsi, nie głupsi' i wyżej wymienione książki

U mnie już cała rodzinka je tłusto, średnio białkowo i niskowęglowodanowo (około 50g). Ja gluten wywaliłam całkiem, synkowi też, mąż czasem coś podje, ale to raz na miesiąc, już coraz rzadziej ma takie zachcianki.

Rano jemy jajka - u mnie dziś np. jajecznica z 3 żółtek i 1 jajka na masełku z plastrem żółtego sera. Do tego ogórki kiszone. Kawa ze śmietanką 30%.

Na obiad średni ziemniak w postaci frytek smażonych na smalcu z kotletem z karkówki, sos ze śmietany 18% i bezglutenowej mąki kukurydzianej. Do tego kalafior z sosem czosnkowym ze śmietany i czosnku.

Na podwieczorek pewnie znowu mała kawa ze śmietanką i 2 kostki gorzkiej czekolady. Kolacji pewnie nie bo nie będę już głodna.

Choć wiem, że nie każdy lubi jeść bardziej tłusto a dużo mniej węglowodanowo. Ja lubiłam tłusto zawsze, choć potem przeszłam na prawie same węglowodany z białkiem - tak źle, jak wtedy, nie czułam się nigdy. 18-20 letnia dziewczyna chodziła od lekarza do lekarza, kończąc na psychiatrze. Teraz czarne myśli i depresje znikają, problemy brzuchowe też, a każdy dzień, nawet tak deszczowy i szary jak dziś wydaje się dużo piękniejszy No i nie jest mi już zimno, a było mi wiecznie zimno. Teraz mam w pokoju 17 stopni, siedzę w jednym lekkim sweterku i jest mi ciepło, poważnie. Mały też ściąga sweter, jak ubiorę mu za dużo



Kompletnie nie na włosowy temat się rozpisałam, to teraz włosowo Jestem po nocy z olejem z pestek arbuza i miałam na głowie czerwoną maseczkę pat&rub, cudownie cytrynowo pachnie

Muszę się zabrać za te książki jak będę miała trochę czasu. Ale jakoś nie wyobrażam sobie śniadania bez chleba czy bułek, obiadu bez makaronu, ryżu czy kaszy, o przekąskach nie wspomnę
Jak wy to robicie? No dobra jajecznica na śniadanie (nie bankrutujesz na jajkach?) a co robisz z pozostałych białek? No kurde nie umiem sobie tego wyobrazić, inwencja twórcza mi siada
Ale takie problemy są mi dobrze znane jak otyłość brzuszna, złe samopoczucie, ciągłe zmęczenie.
A i jeszcze jedno czy od takich obiadów itd. jak napisałaś, nie tyjecie?

Napisane przez Imperfecta

U mnie właśnie dużo nowych włosków po Jantarze się pojawiło będę go stosować,ale może rzadziej... nie wiem

Skoro to Jantar podrażnia to po co?? Krzywdę sobie zrobisz