Mamusie wrześniowe 2017

[MartaSz86]

Maluchna no dziś się nie popisał. Niby szukał jeszcze lekarza prywatnego ale nawet tam nie ma miejsc...

A ja juz 4 noc budzilam się przy każdym obrocie bo tak boli.

[anniiiiaaaaa]

Napisane przez MartaSz86

No i nikt mnie nie przyjął... pan profesor nie bo wyjeżdża dziś gdzieś na wschód. Inna pani doktor doprowadziła mnie do łez bo ona nic nie może, nawet gdyby mnie przyjęła to zaleci mi tylko paracetamol wiec po co? Zapytałam jej w takim razie co mam zrobić i kogo pociągnąć do odpowiedzialności jeśli mam uszkodzony nerw kulszowy i w trakcie porodu naturalnego coś się stanie i będę sparaliżowana? To mnie wysmiala ze ona mi żadnych badań nie zrobi (nawet zwykłego badania neurologicznego ) bo nie ma zagrożenia życia.

Poklocilam się przez to z mężem no bo się popłakałam w tej poradni a on na mnie naskoczyl ze cyrk robie.... odechciało mi się juz chodzenia do lekarzy. Czuje się jak inkubator który ma za zadanie nosić dziecko ale jego stan techniczny juz się nie liczy.

A może jedź z tym do szpitala - nie będą mieli wyjścia i na pewno ktoś Cię zbada w ostateczności weźmie na oddział ale udzieli pomocy



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaSz86]

Ania z tym że już jest praktycznie po ataku. Najgorzej było w sobotę i niedzielę. Ciekawa jestem jak często będę je miała w ciąży. Najbardziej chodzi o to żeby jakiś neurolog stwierdził czy jest to niebezpieczne przy porodzie SN. Nie wyobrażam sobie cesarki ale jeśli ma to być niebezpieczne to wolę mieć stwierdzone wskazanie a nie mieć później żalu do losu ze nic nie zrobiłam i nie mogę chodzic.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Ania z tym że już jest praktycznie po ataku. Najgorzej było w sobotę i niedzielę. Ciekawa jestem jak często będę je miała w ciąży. Najbardziej chodzi o to żeby jakiś neurolog stwierdził czy jest to niebezpieczne przy porodzie SN. Nie wyobrażam sobie cesarki ale jeśli ma to być niebezpieczne to wolę mieć stwierdzone wskazanie a nie mieć później żalu do losu ze nic nie zrobiłam i nie mogę chodzic.

[marttb]

MartaSz - biedna ty, mąż się nie popisał umów się mimo wszystko do lekarza, nawet jeśli nie będzie już boleć żeby mieć jasną sytuację.

Muszę się pozalic, w zeszłym roku w lutym miałam stłuczke z mojej winy. Dzisiaj dzwoni do mnie facet, że przyszło mu pismo że ma zwrócić pieniądze bo moje auto nie miało OC (auto było rodziców, nikt bardziej nie pilnuje płatności na czas jak moja mama). Ma zwrócić pieniądze które wyplacili mu rok temu! A ja znalazłam potwierdzenie płatności tego OC miesiąc przed terminem Reszty dokumentów oprócz potwierdzenia płatności mama nie ma bo zajechala silnik i auto poszło na złom, jutro ma jechać do tego gościa bo ponoć nie wyrzucił dokumentów OC i może jednak wyjdzie na moje. Mam potwierdzenie płatności, wyplacili OC i nagle po roku coś kombinują. a ten facet straszy mnie ze jak nie oddam mu tych pieniędzy to mnie po sądach będzie ciągał albo zgłosi to do jakiejś organizacji bo płacenie OC jest obowiązkowe

[rudaska]

Napisane przez MartaSz86

No i nikt mnie nie przyjął... pan profesor nie bo wyjeżdża dziś gdzieś na wschód. Inna pani doktor doprowadziła mnie do łez bo ona nic nie może, nawet gdyby mnie przyjęła to zaleci mi tylko paracetamol wiec po co? Zapytałam jej w takim razie co mam zrobić i kogo pociągnąć do odpowiedzialności jeśli mam uszkodzony nerw kulszowy i w trakcie porodu naturalnego coś się stanie i będę sparaliżowana? To mnie wysmiala ze ona mi żadnych badań nie zrobi (nawet zwykłego badania neurologicznego ) bo nie ma zagrożenia życia.

Poklocilam się przez to z mężem no bo się popłakałam w tej poradni a on na mnie naskoczyl ze cyrk robie.... odechciało mi się juz chodzenia do lekarzy. Czuje się jak inkubator który ma za zadanie nosić dziecko ale jego stan techniczny juz się nie liczy.

Przykre że taka sytuacja cię spotkała. Zachowanie męża słabe. Pogadaj z nim żeby następnym razempamiętał kto jest najwazniejszy ty czy obcy ludzie i ich dumania na wasz temat

Napisane przez marttb

MartaSz - biedna ty, mąż się nie popisał umów się mimo wszystko do lekarza, nawet jeśli nie będzie już boleć żeby mieć jasną sytuację.

Muszę się pozalic, w zeszłym roku w lutym miałam stłuczke z mojej winy. Dzisiaj dzwoni do mnie facet, że przyszło mu pismo że ma zwrócić pieniądze bo moje auto nie miało OC (auto było rodziców, nikt bardziej nie pilnuje płatności na czas jak moja mama). Ma zwrócić pieniądze które wyplacili mu rok temu! A ja znalazłam potwierdzenie płatności tego OC miesiąc przed terminem Reszty dokumentów oprócz potwierdzenia płatności mama nie ma bo zajechala silnik i auto poszło na złom, jutro ma jechać do tego gościa bo ponoć nie wyrzucił dokumentów OC i może jednak wyjdzie na moje. Mam potwierdzenie płatności, wyplacili OC i nagle po roku coś kombinują. a ten facet straszy mnie ze jak nie oddam mu tych pieniędzy to mnie po sądach będzie ciągał albo zgłosi to do jakiejś organizacji bo płacenie OC jest obowiązkowe

A co to za ubezpieczyciel? Pytam z ciekawosci, bo nas Uniqa ścigała za OC za zezłomowane auto dwa lata, choć dwa razy wysyłaliśmy kopie papierów. A na sam koniec podali nas jeszcze do komornika i dopiero komornik jakoś to załatwił że sie odczepili. Co za burdel w tych korpo...

[marttb]

Napisane przez rudaska

Przykre że taka sytuacja cię spotkała. Zachowanie męża słabe. Pogadaj z nim żeby następnym razempamiętał kto jest najwazniejszy ty czy obcy ludzie i ich dumania na wasz temat

A co to za ubezpieczyciel? Pytam z ciekawosci, bo nas Uniqa ścigała za OC za zezłomowane auto dwa lata, choć dwa razy wysyłaliśmy kopie papierów. A na sam koniec podali nas jeszcze do komornika i dopiero komornik jakoś to załatwił że sie odczepili. Co za burdel w tych korpo...

Liberty jutro to mam nadzieję wyjaśnię bo nie uśmiecha mi się oddawanie mu tych pieniędzy, a nie chce mieć problemów.

[marttb]

jeszcze się chwalę, dzisiejszy zakup- do spania i do karmienia, jutro wypiore poszewke i zalicze z nią pierwszą noc

[juka_juka]

U nas po sprzedaży samochodow(sprzedawalismy dwa)nawet po dwóch latach przychodzily wezwania do zapłaty.Kilka razy wysylalismy umowy sprzedaży i wyrejestrowania i nic.W tym roku mąż trzy razy wysyłal dokumenty i raz facet juz zadzwonił z firmy komorniczej ze jesli nie wyjaśnimy to sprawa do sadu.Maz wyjaśnił mu po raz kolejny w koncu sie po prostu wydarl ze niech sie pocaluja w dup.e ze nie bedzie nikt go straszyl i nie będzie wysylal dokumentów po raz dziesiąty.Od tamtej pory spokoj..To nie jest kwestia balaganu.Oni naciągają tak ludzi..Meza znajomy juz kilka lat placi mimo ze samochodu nie ma juz dawno.Ale sie przestraszył bo tez grozili sadem mimo ze on Bogu ducha winny.Oni wlasnie liczą na takich naiwniaków..

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez marttb

jeszcze się chwalę, dzisiejszy zakup- do spania i do karmienia, jutro wypiore poszewke i zalicze z nią pierwszą noc

Ja mam taką, leży od 3 dni a ja nie umiem się z nią ułożyć.
Chyba jeszcze za mały brzuszek

[rudaska]

Napisane przez marttb

jeszcze się chwalę, dzisiejszy zakup- do spania i do karmienia, jutro wypiore poszewke i zalicze z nią pierwszą noc

takie poduszki są super. Ja mam kurę. W ciąży myślałam że będzie zbędna a po po porodzie zamawiałam czym prędzej do karmienia i do tej pory jej używam do usypiania.

Napisane przez juka_juka

U nas po sprzedaży samochodow(sprzedawalismy dwa)nawet po dwóch latach przychodzily wezwania do zapłaty.Kilka razy wysylalismy umowy sprzedaży i wyrejestrowania i nic.W tym roku mąż trzy razy wysyłal dokumenty i raz facet juz zadzwonił z firmy komorniczej ze jesli nie wyjaśnimy to sprawa do sadu.Maz wyjaśnił mu po raz kolejny w koncu sie po prostu wydarl ze niech sie pocaluja w dup.e ze nie bedzie nikt go straszyl i nie będzie wysylal dokumentów po raz dziesiąty.Od tamtej pory spokoj..To nie jest kwestia balaganu.Oni naciągają tak ludzi..Meza znajomy juz kilka lat placi mimo ze samochodu nie ma juz dawno.Ale sie przestraszył bo tez grozili sadem mimo ze on Bogu ducha winny.Oni wlasnie liczą na takich naiwniaków..

[marttb]

schmetterling - ja od dłuższego czasu przytargalam zwykłą poduszkę dodatkowo do łóżka, żeby nie zasypiac na brzuchu, tym bardziej że leżenie na brzuchu kończy się bolącym brzuchem. tą moją mogę rozłożyć na wprost całą a mąż może spokojnie się przytulać, zobaczymy w praniu jak to z nią będzie.

oby to był 'bałagan' w dokumentach.

[madzieeek]

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

[MartaSz86]

Marttb gdybyście zezlomowali samochód który nie był ubezpieczony to byście juz dawno mieli nałożoną karę przez powszechny fundusz gwarancyjny. A to najprawdopodobniej próba naciagniecia przez ubezpieczalnie.

[Asik1604]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

Super

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

Super, gratulacje

[czbasia]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

gratuluję!!

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Ja na razie przyczajona. W sobotę prenatalne o 10. To będzie 13+1 Mam nadzieję, że będzie ok i w końcu zacznę się cieszyć i chwalić ciążą. Brzusio już spory

[maluchna30]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

Super! Cieszę się, że wszystko w porządku.


A ja dzisiaj płaczliwą mam. Byłam w kościele na rekolekcjach i łez nie mogłam powstrzymać. Zresztą często tak mam w kościele, zwłaszcza przy pieśniach.
Wczoraj natomiast moje zachcianki ujawniły się z podwójną siłą. Wchodzę do warzywniaka, patrzę, a na ladzie stoi słój z ogórkami małosolnymi. Mało się nie obśliniłam po kolana. Oczywiście 7 sztuk było moje. A dzisiaj kukurydza gotowana w Dino. Też już zjedzona. A teraz idę sprzątać, żeby o głupotach nie myśleć. Miłego dnia kochane.


Mam nadzieję, że sprawa z autem rozwiąże się na plus.

[juka_juka]

A ja mam nerwowy dzień.Wszystko mnie wku*wia..

[ostatni_dzien_lata]

Schmetterling marttb to Cebuszka czy inna firma? Pytam, bo od tygodnia mam w koszyku na Allegro tę http://allegro.pl/ceba-cebuszka-podu...536052545.html i nie wiem czy brać... sądzę, że się przyda ale zastanawiam się czy to wypełnienie nie będzie się zbytnio ugniatać i w końcu nie zrobi się z niej taki flaczek w poszewce

[marttb]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

Super

Napisane przez czbasia

gratuluję!!

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Ja na razie przyczajona. W sobotę prenatalne o 10. To będzie 13+1 Mam nadzieję, że będzie ok i w końcu zacznę się cieszyć i chwalić ciążą. Brzusio już spory

Trzymam kciuki za prenatalne!

Napisane przez maluchna30

Super! Cieszę się, że wszystko w porządku.


A ja dzisiaj płaczliwą mam. Byłam w kościele na rekolekcjach i łez nie mogłam powstrzymać. Zresztą często tak mam w kościele, zwłaszcza przy pieśniach.
Wczoraj natomiast moje zachcianki ujawniły się z podwójną siłą. Wchodzę do warzywniaka, patrzę, a na ladzie stoi słój z ogórkami małosolnymi. Mało się nie obśliniłam po kolana. Oczywiście 7 sztuk było moje. A dzisiaj kukurydza gotowana w Dino. Też już zjedzona. A teraz idę sprzątać, żeby o głupotach nie myśleć. Miłego dnia kochane.


Mam nadzieję, że sprawa z autem rozwiąże się na plus.

Po ile w dino taka przyjemność? (tj.kukurydza) zjadłabym taką z ogródka zerwaną i ugotowaną Czasami trzeba popłakać

Napisane przez juka_juka

A ja mam nerwowy dzień.Wszystko mnie wku*wia..

Ot nasze humorki, chociaż powiem Ci że jak ja się wpieniam na wszystko i jeszcze mi ktoś mówi, że to tylko humorki, to bym zabiła

Napisane przez ostatni_dzien_lata

Schmetterling marttb to Cebuszka czy inna firma? Pytam, bo od tygodnia mam w koszyku na Allegro tę http://allegro.pl/ceba-cebuszka-podu...536052545.html i nie wiem czy brać... sądzę, że się przyda ale zastanawiam się czy to wypełnienie nie będzie się zbytnio ugniatać i w końcu nie zrobi się z niej taki flaczek w poszewce

Ja kupiłam w kauflandzie za 35 zł, jeśli będzie się sprawdzać i przypadnie mi do gustu, a nie będzie chciała posłużyć dłużej przez jakość to wtedy kupię coś lepszego. Dla mnie to jest wynalazek o którym nigdy nie słyszałam i nikt z mojej rodziny nie korzystał także faza testowania na razie Dziś znowu jak wylądowałam przez sen na brzuchu to obudziłam się bo bolał, także zobaczymy czy czeka mnie spokojniejsza noc dzisiaj.

Sprawa z autem się CHYBA wyjaśniła. Od 10 do 12:30 wisiałam na telefonie, a jak przez 30 min słuchałam że 'wszystkie linie są zajęte' to już krzyczałam że nie musi się powtarzać więcej czasu oczekiwałam na połączenia z różnymi działami niż same rozmowy trwały
Otóż, w zeszłym roku w styczniu mama opłaciła składkę, w lutym miałam wypadek, w tym roku w styczniu mama sprzedała auto na złom, na umowie ma nawet pieczątkę z urzędu. Tyle tylko, że na umowie sprzedaży zamiast wpisać datę 16-01-207, wpisała 16-01-2016 i wysłała do ubezpieczyciel skan w celu poinformowania ich o pozbyciu się auta. No to ubezpieczyciel wklepał datę z umowy i mi mówią, że nie było ubezpieczenia w lutym 2016 skoro mama w styczniu 2016 sprzedała auto. Co się nakłóciłam z babką, że owszem sprzedała, ale w 2017, że pewnie ktoś źle u nich w komputer wklepał datę no, a później włamałam się siostrze na e-mail (ona wysyłała skan) a tam data sprzedaży auta styczeń 2016 Także mama musi napisać i wysłac im oświadczenie o pomyłce w umowie i oni już wszystko załatwią

[poli230]

Martbb, ale historia

Ja kupilam sobie poduszkę z motherhood, była promocja e smyku, ale jakos nie mogę w niej się ułożyć, może faktycznie brzuszek musi być wiekszy.

Mój wczorajszy dzień, kolejny wycięty z życiorysu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ostatni_dzien_lata]

Marttb Super, że dałaś radę wyjaśnić. Dzielna dziewucha Ja tak rok temu odkręcałam teściowej przeniesienie telefonu stacjonarnego z Orange do jakiegoś cholernego oszusta pod nazwą Telestrada! Co ja się nakombinowałam, nadzwoniłam, nawyjaśniałam i napisałam pism to głowa mała! A ile nerwów się przy tym zjada! Ale po kilku tygodniach załatwiłam (nawet anulowanie kary za zerwanie umowy na ponad 1000 zł ) i nastraszyłam teściów że następnym razem jak nie będą myśleć to palcem nie tknę takiej sprawy i chyba pomogło bo teraz gonią akwizytorów aż się kurzy

[juka_juka]

Marta super.A ja smażyłam naleśniki.I się rozbeczałam bo mi nie wyszły..Chyba powinnam zapaść w wiosenny sen i obudzić się na poród.Mam wyrzuty sumienia że taką huśtawkę funduje dziecku i nie potrafię opanować nerwów.Nie radzę sobie z samotnościa.Koleżanki pracują całymi dniami i mają swoje życie.Nie mam z kim się spotykać.Nie potrafię jakoś się zmobilizować do jakiegokolwiek działania.Jak pracowałam to narzekałam że na nic nie mam czasu.Teraz jak mam to totalnie nie robie nic.Posprzątam ugotuje.I cały dzień marnuje przed tv i kompem.A tak miałam czytać książki chodzić na spacery,założcyć w końcu bloga bo od dawna chciałam.I spotykać się ze znajomymi.Mąż chyba trochę się martwi bo ostatnio mówił że jestem teraz zupełnie inna i nie widzi we mnie tej radości i chęci..Boi się że wpadnę w jakąś depresje..Zamówiliśmy krzesła do salonu prawie półtora miesiąca temu.Już dwa razy się kontaktowałam z firmą.W tamtym tyg baba mówi że następnego dnia firma rozwożąca je zabiera i będą się z nami kontaktować.Do tej pory cisza.Mąż dzwoni a baba zaczęła przeprszać że jeszcze nie wysłali..I że albo nam puszczą zwykłym kurierem i będą w piątek albo ich transportem w poniedziałek.Mąż powiedział że woli poniedziałek a zapomniał że ja idę do endokrynologa i cały dzień napewno mi zejdzie.Ma dzwonić jeszcze raz żeby tym razem oni się dostosowali do terminu jaki nam pasuje.No ręce opadają..Prawie wszystko do domu braliśmy przez neta i takich cyrków nie było.Ech wybaczcie musiałam się wyżalić..

[ania_mala]

Juka, spokojnie, to minie. Hormony nam szaleją i wiele spraw wyolbrzymiamy. Ale juz niedługo poczujemy ruchy naszych malenstw, zrobi się ciepło i zielono, bedziemy eksponować brzuszki i szykować wyprawkę. Będzie lepiejrozumiem Ci z tą samotnością. Od kiedy nie pracuję, to nie ma się do kogo odezwać. Rodzina i przyjaciele daleko, a w swojej wiosce nikogo nie znam. Mam swój wymarzony dom, ale coś za coś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Napisane przez ania_mala

Juka, spokojnie, to minie. Hormony nam szaleją i wiele spraw wyolbrzymiamy. Ale juz niedługo poczujemy ruchy naszych malenstw, zrobi się ciepło i zielono, bedziemy eksponować brzuszki i szykować wyprawkę. Będzie lepiejrozumiem Ci z tą samotnością. Od kiedy nie pracuję, to nie ma się do kogo odezwać. Rodzina i przyjaciele daleko, a w swojej wiosce nikogo nie znam. Mam swój wymarzony dom, ale coś za coś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem że hormony..Myślałam że na tym etapie będą się już normować a widzę że jest coraz gorzej.Nie mam nikogo kto by mnie rozumiał.Kumpela która bezskutecznie stara się o ciążę bardzo się dziwi że nie skacze do góry z radości tylko humory mam.Ale ja naprawdę się cieszę.Nawet już do brzucha gadam mimo że wiem że nie słyszy.A tych moich rozterek płaczu i nerwów nie ogarniam..Chciałabym codziennie wstać z humorem bo wiem że wtedy i dziecku lepiej.Ale nie potrafie nic z tym zrobić.Mam nadzieje że masz rację i wraz z wiosną będzie lepiej..

[NaamaH6669]

Ja tez dziś nie w formie mój dwulatek mnie do szału doprowadza, nie słucha, wymusza, drze się. Nie potrafię sobie z nim poradzić. Mam dość siedzenia z nim w domu. Eh nie wiem jak z dwójka sobie poradzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez madzieeek

Melduję się po badaniach - na usg wszystko w jak najlepszym porządku! 6 cm sprawnego i ruchliwego Szczęścia
Normalnie kamień z serca!
Jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki z krwi, ale jestem już o wiele lepszej myśli, niż wcześniej
Pani dr stwierdziła, że jeszcze za wcześnie, żeby określić płeć, aczkolwiek skłaniałaby się ku temu, że chłopiec

Z tej radości zamówiłam właśnie pierwsze gacie ciążowe w H&M Niby jeszcze nic nie widać, ale trochę mi jednak ciasno w moich dotychczasowych spodniach...

super gratulacje Cieszysz się z chłopca?

Napisane przez ostatni_dzien_lata

Marttb Super, że dałaś radę wyjaśnić. Dzielna dziewucha Ja tak rok temu odkręcałam teściowej przeniesienie telefonu stacjonarnego z Orange do jakiegoś cholernego oszusta pod nazwą Telestrada! Co ja się nakombinowałam, nadzwoniłam, nawyjaśniałam i napisałam pism to głowa mała! A ile nerwów się przy tym zjada! Ale po kilku tygodniach załatwiłam (nawet anulowanie kary za zerwanie umowy na ponad 1000 zł ) i nastraszyłam teściów że następnym razem jak nie będą myśleć to palcem nie tknę takiej sprawy i chyba pomogło bo teraz gonią akwizytorów aż się kurzy

Brawo ty, ze dałaś radę i za opierdziel też

Napisane przez juka_juka

Marta super.A ja smażyłam naleśniki.I się rozbeczałam bo mi nie wyszły..Chyba powinnam zapaść w wiosenny sen i obudzić się na poród.Mam wyrzuty sumienia że taką huśtawkę funduje dziecku i nie potrafię opanować nerwów.Nie radzę sobie z samotnościa.Koleżanki pracują całymi dniami i mają swoje życie.Nie mam z kim się spotykać.Nie potrafię jakoś się zmobilizować do jakiegokolwiek działania.Jak pracowałam to narzekałam że na nic nie mam czasu.Teraz jak mam to totalnie nie robie nic.Posprzątam ugotuje.I cały dzień marnuje przed tv i kompem.A tak miałam czytać książki chodzić na spacery,założcyć w końcu bloga bo od dawna chciałam.I spotykać się ze znajomymi.Mąż chyba trochę się martwi bo ostatnio mówił że jestem teraz zupełnie inna i nie widzi we mnie tej radości i chęci..Boi się że wpadnę w jakąś depresje..Zamówiliśmy krzesła do salonu prawie półtora miesiąca temu.Już dwa razy się kontaktowałam z firmą.W tamtym tyg baba mówi że następnego dnia firma rozwożąca je zabiera i będą się z nami kontaktować.Do tej pory cisza.Mąż dzwoni a baba zaczęła przeprszać że jeszcze nie wysłali..I że albo nam puszczą zwykłym kurierem i będą w piątek albo ich transportem w poniedziałek.Mąż powiedział że woli poniedziałek a zapomniał że ja idę do endokrynologa i cały dzień napewno mi zejdzie.Ma dzwonić jeszcze raz żeby tym razem oni się dostosowali do terminu jaki nam pasuje.No ręce opadają..Prawie wszystko do domu braliśmy przez neta i takich cyrków nie było.Ech wybaczcie musiałam się wyżalić..

ja rozumiem cię z twoją samotnością. Tyle że w ciąży jak siedziałam w domu to zajmowałam sobie czas tym czym lubię i jakoś było. A po porodzie, to w tej samotności łapałam takie doły że nie będę tu nawet pisać. Też nie mam tu znajomych. Takich dobrych znajomych od serca. Zabieram dziecko na wszystkie możliwe zajęcia, szkołę pływania, warsztaty jakie tylko są w okolicy, do sal zabaw, parków, na place zabaw, wszędzie gdzie się tylko da. Zima i choroby trochę mnie przybiły, dobrze że już wiosna.

Napisane przez NaamaH6669

Ja tez dziś nie w formie mój dwulatek mnie do szału doprowadza, nie słucha, wymusza, drze się. Nie potrafię sobie z nim poradzić. Mam dość siedzenia z nim w domu. Eh nie wiem jak z dwójka sobie poradzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to dopiero na dobre się zaczyna. Powtarzam sobie że to tylko dziecko i tylko spokój mnie uratuje. Trzeba przeżyć to jakoś, życzę dużo siły.
U mnie znów ból głowy

[maluchna30]

Rudaska mnie też znowu głowa boli i w ogóle dzisiaj jakaś rozbita jestem. Chyba się stresuję jutrzejszą wizytą u endokrynologa i piątkową u giną.😞

[89Otojestkasia]

Ja tez jestem dzisiaj do niczego... jeszcze dodatkowo sie denerwuje bo mam jakiś dziwny ból / nie ból brzucha jakby mnie coś od środka rozrywalo, wypychało,rozkurczalo? Nawet plecy mnie bolą... odcinek lędźwiowy ... moze to dlatego ze mam skoliozę? Tez macie podobne bóle?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez 89Otojestkasia

Ja tez jestem dzisiaj do niczego... jeszcze dodatkowo sie denerwuje bo mam jakiś dziwny ból / nie ból brzucha jakby mnie coś od środka rozrywalo, wypychało,rozkurczalo? Nawet plecy mnie bolą... odcinek lędźwiowy ... moze to dlatego ze mam skoliozę? Tez macie podobne bóle?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie teraz zaczyna brzuch pobolewać, czuję kłucie i ciągnięcie szczególnie jak z dzieckiem trochę poszaleję. Tez mam skoliozę i zwyrodnienie w dolnej części kręgosłupa. W pierwszej ciąży jakoś nie bardzo odczuwałam, ale teraz milion skłonów, 12 kg na rękach i wieczorami coraz bardziej cierpię. A najbardziej odczuwam jak wstaję w nocy i muszę się schylać do łóżeczka. Po powrocie czasem nie mogę zasnąć z bólu