Praca jako au-pair

[mychamycha]

Napisane przez windykatorka

A Ty chcesz wyjechać tylko na wakacje czy dłużej?

Przy okazji chciałam Was jeszcze zapytać o aupairwold.net-czy da się szukac rodzin wpisując gdzieś bardzo szczegółowe kryteria?
Czy tam istnieje tylko te proste szukanie gdzie podaje się swoją narodowość,wiek i kraj do którego chce się pojechać?

Tylko na wakacje, ale jeśli mi się u rodzinki wybitnie spodoba to nie jest dla mnie problemem zostac na dłużej i np. rozpocząć kurs językowy czy coś. No i też zależy jak bardzoo będę tęsknic za domem.

No ja wiem tylko o takich kryteriach jak: państwo, gdzie chcesz jechać; szczególnie upodobany region; to czy chcesz na wsi/małym mieście/dużym mieście ; i jeszcze wiek dzieci od do; no i czas na ile chcesz wyjechać: kiedy możesz najwcześniej i kiedy najpóźniej.

[mi.a]

witajcie dziewczęta!

mam do Was pewną prośbę.
ponieważ wiem, że kilka z Was jest au-pair w Paryżu, czy mogłabym Was poprosić o zorientowanie się/ zapytanie hostów, czy nie znają kogoś kto ma pokój/studio do wynajęcia? szukam czegoś na wrzesień 2009, bo nie mam gdzie mieszkać przez miesiąc

Będę bardzo wdzięczna za pomoc!!!

[windykatorka]

Napisane przez mychamycha

Tylko na wakacje, ale jeśli mi się u rodzinki wybitnie spodoba to nie jest dla mnie problemem zostac na dłużej i np. rozpocząć kurs językowy czy coś. No i też zależy jak bardzoo będę tęsknic za domem.

No ja wiem tylko o takich kryteriach jak: państwo, gdzie chcesz jechać; szczególnie upodobany region; to czy chcesz na wsi/małym mieście/dużym mieście ; i jeszcze wiek dzieci od do; no i czas na ile chcesz wyjechać: kiedy możesz najwcześniej i kiedy najpóźniej.

No tak kryteria dotyczące moich wymagań wpisałam w moim profilu tylko właśnie szkoda że samodzielnie szukając rodzinki nie da się zrobić tego tak szczegółowo.

[mychamycha]

No chyba nie ma innych opcji.

A co sądzicie o wyjazdach do samotnie wychowujących ojców? Ja bym się bała.

[windykatorka]

Ja znalazłam świetną opcje dla siebie -w Irlandii,na wakacje,do opieki nad kilkuletnim chłopczykiem-ale właśnie ojciec wychowuje go sam.I też nie wiem czy bym się ostatecznie zdecydowała.

[lady_chwila]

Hej kochane!
Od dawna was poczytuję i postanowiłam wreszcie napisać. Tez chce być au-pairką, nie wiem czy wyjdzie coś z tego w tym roku, jestem teraz w drugiej klasie LO, ale myślę, że jeśli znajdę odpowiadającą mi rodzinkę na okres wakacji to jadę.

[zuczang]

Dziewczyny,szukajcie cierpliwie,trzymamy kciuki!Dochodzę do wniosku,ze miałam niesamowite szczescie,wyslałam tylko 16 ofert i mogłam jeszcze wybierać z dwóch rodzin,ktore mi odpowiadały Ale ciesze sie z podjetej decyzji.

Ja na rok bym sie nie zdecydowała...Boję się tych dwóch miesięcy,a co dopiero roku?Moja najlepsza przyjaciólka właśnie teraz konczy swój roczny pobyt w Brazylii na wymianie,to dopiero coś!Ale widzę,że chociaż dużo jej to dało,niesamowite przeżycie,to bardzo cierpiała będąc tak daleko od bliskich.A ja jestem taka,że ciezko mi sie z rodzina i znajomymi rozstawac na dłużej.

A rodzina polsko-niemiecka?Moim zdaniem to trochę bez sensu,mnie by cały czas ciagneło do tego,zeby wtracac cos po polsku.Jednak jak chcesz cos powiedziec i nie umiesz,to musisz sie wysilic,spróbowac inaczej,a to wiele daje,chociaz jest trudne.

a związki z obcokrajowcami...o,nie,ża dnych związków,jestem teraz na nie na wszystkich facetów świata,więc żaden Jean,Jacques czy inny Julien mi w głowie nie zawróci.(a przynajmniej tak mi się teraz wydaje:P)

[2018070520180950]

Napisane przez lady_chwila

Hej kochane!
Od dawna was poczytuję i postanowiłam wreszcie napisać. Tez chce być au-pairką, nie wiem czy wyjdzie coś z tego w tym roku, jestem teraz w drugiej klasie LO, ale myślę, że jeśli znajdę odpowiadającą mi rodzinkę na okres wakacji to jadę.

witamy

[mychamycha]

Napisane przez zuczang

a związki z obcokrajowcami...o,nie,ża dnych związków,jestem teraz na nie na wszystkich facetów świata,więc żaden Jean,Jacques czy inny Julien mi w głowie nie zawróci.(a przynajmniej tak mi się teraz wydaje:P)

roux już pisała:"Nie mów hop"

[cu.Kinia]

A mi sie pomylilo i jutro jedziemy na to wesele.

Dokladnie, nigdy nie mow nigdy, w koncu Francuzi to taki romantyczny narod ( nie sprawdzalam, ale byc moze nie bez przyczyny maja taka opinie. )

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Aaa, no i Mycha, nie bierz polskiej rodziny, bo sie nic nie nauczysz.

[mychamycha]

Napisane przez cu.Kinia

Aaa, no i Mycha, nie bierz polskiej rodziny, bo sie nic nie nauczysz.

Też tak myślę. Tylko, że do mnie się nikt nie odzywa... Cicho na poczcie itd. To nie jest miłe, zwłaszcza, że mam dość dużo ofert i żadnej nie mogę sprawdzić, bo nie dają mi rodziny możliwości, milcząc.

[roux666]

Napisane przez mi.a

witajcie dziewczęta!

mam do Was pewną prośbę.
ponieważ wiem, że kilka z Was jest au-pair w Paryżu, czy mogłabym Was poprosić o zorientowanie się/ zapytanie hostów, czy nie znają kogoś kto ma pokój/studio do wynajęcia? szukam czegoś na wrzesień 2009, bo nie mam gdzie mieszkać przez miesiąc

Będę bardzo wdzięczna za pomoc!!!

ja moge popytac.w ktorej dzielnicy konkretnie chcesz?
btw, polecam www.polonika.fr (tam jest masa ogloszen)

Napisane przez zuczang

a związki z obcokrajowcami...o,nie,ża dnych związków,jestem teraz na nie na wszystkich facetów świata,więc żaden Jean,Jacques czy inny Julien mi w głowie nie zawróci.(a przynajmniej tak mi się teraz wydaje:P)

eheee, tez sie tak zapierałam. nawet jak poznałam TZ to sie zapierałam:P

[adka0401]

Napisane przez mychamycha

Adka, wytłumacz mi Kobieto, jak Ty się nie boisz na rok jechać? Cały rok bez rodziny? (no pomijając te jakieś tam 4 tygodnie urlopu) To pewnie przyjedziesz do domu na święta to jeszcze ciężej będzie wracać do DE... Jak się patrzy na fajne rodzinki, które mają np. 9-12 miesięcy w ofercie to czlowiek myśli, co tam rok.... Ale jak sobie pomyślę, że gdybym rok temu wyjechała, w maju, to teraz dopiero bym wracała. A przecież tyle się w tym czasie wydarzyło! I to ostudza moje zapędy na roczny wyjazd, bo to jednak strasznie długo. Z drugiej str jak zaczynać kurs to dopiero na dłuższym pobycie, żeby potem móc to przypieczętować jakimś certyfikatem.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! !!! jade jutro o 10.45 z Bydgosczzy !!!
Aaaaaaaaa ! xD
wiesz co ja sie w sumie nad tym nie zastanawialam jak tak moge, poprostu to robie. Ja jestem osoba ktora zostajac w polsce bedzie sie strasznie meczyc, moim marzeniem bylo zawsze wyjechac za granice i wiem ze jesli teraz tego nie zaczne to nigdy. Pewne ze mi ciezko, teraz np wrocilam z imprezy i cala droge plakalam bo musialam sie pozegran c z przyjaciokmi 1 to bylo naprwaer straszne !
ale dam rade mam nadzije

[2018070520180950]

Napisane przez adka0401

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! !!! jade jutro o 10.45 z Bydgosczzy !!!
Aaaaaaaaa ! xD
wiesz co ja sie w sumie nad tym nie zastanawialam jak tak moge, poprostu to robie. Ja jestem osoba ktora zostajac w polsce bedzie sie strasznie meczyc, moim marzeniem bylo zawsze wyjechac za granice i wiem ze jesli teraz tego nie zaczne to nigdy. Pewne ze mi ciezko, teraz np wrocilam z imprezy i cala droge plakalam bo musialam sie pozegran c z przyjaciokmi 1 to bylo naprwaer straszne !
ale dam rade mam nadzije

dasz rade

[Drozja]

Nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie z poprzedniej strony?

[2018070520180950]

nie nadrabialam watku, zaraz do szpitala ide znow, a jakie bylo pytanie?

[roux666]

Napisane przez adka0401

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! !!! jade jutro o 10.45 z Bydgosczzy !!!
Aaaaaaaaa ! xD
wiesz co ja sie w sumie nad tym nie zastanawialam jak tak moge, poprostu to robie. Ja jestem osoba ktora zostajac w polsce bedzie sie strasznie meczyc, moim marzeniem bylo zawsze wyjechac za granice i wiem ze jesli teraz tego nie zaczne to nigdy. Pewne ze mi ciezko, teraz np wrocilam z imprezy i cala droge plakalam bo musialam sie pozegran c z przyjaciokmi 1 to bylo naprwaer straszne !
ale dam rade mam nadzije

Denerwujesz się juz...ale to mile zdenerwowanie, prawda?)
Będzie dobrze!

Napisane przez Drozja

Nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie z poprzedniej strony?

Kochana, jesli chodzi o szczepionkę to wydaje mi się, ze jesli rzucisz ją do głownego to bez problemu mozesz przewozic, ale...mysle, że dla pewnosci zadzwon na infolinię ( bo na maile nie odpisują) linii lotniczej i podaj na co dokładnie ona jest. ale daje 99% że mozna ale w głownym.

wiesz, ja na Twoim miejscu nie poszłabym na 60e tygodniowo za 3 dzieci, no w sumie to 3 to juz duze, jak napisałas.
to mało...! ale jesli Tobie bardziej na miejscu niz na kasie zalezy to ok, dowiedz sie tylko jakie ceny są tam np w pubach, w sklepach, za doładowania telefonu (mysle ze wyczytasz nawet na forum takie rzeczy).
aa i dowiedz sie, co konkretnie nalezy do Twoich obowiązków, bo oni Ci niejako dali do zrouzmienia ze nie zyczą sobie księżniczki na wakacjach (pff...moim zdaniem to pisanie o leniwych bylych au pairkach bylo takie....dziwne...).
ale jak juz bedziesz wiedziec co konkretie masz robic a czego nie musisz, bedzie to oczywiste i nie beda mieli powodów do narzekan. z tego co wiem, dziewczyny niektore sa okropnie leniwe i uwazaja ze maja sie tylko bawic z dziecmi, zostawiaja po sobie burdel w kuchni i nie sprzataka po zabawie z dziecmi- dla nas polek to oczywiste, ale wiadomo...my to ten naród bardziej pracowity.

uaaahpodsumowywując moją wypowiedz (jak zawsze długą) Mam nadzieje Drozja, ze jesli sie zdecydujesz to rodzinka bedzie zadowolona, poniewaz polki to jednak najlepsze i najsolidniejsze kobiety, nie?

[2018070520180950]

ja dostane 65 euro za 2 latke + bilet w obie strony, a Drozja tyle, to malo jest :/

[Drozja]

Napisane przez Kachaaa

nie nadrabialam watku, zaraz do szpitala ide znow, a jakie bylo pytanie?

Kasiu pozdrów dziadka od nas wszystkich.

Napisane przez roux666

Kochana, jesli chodzi o szczepionkę to wydaje mi się, ze jesli rzucisz ją do głownego to bez problemu mozesz przewozic, ale...mysle, że dla pewnosci zadzwon na infolinię ( bo na maile nie odpisują) linii lotniczej i podaj na co dokładnie ona jest. ale daje 99% że mozna ale w głownym.

wiesz, ja na Twoim miejscu nie poszłabym na 60e tygodniowo za 3 dzieci, no w sumie to 3 to juz duze, jak napisałas.
to mało...! ale jesli Tobie bardziej na miejscu niz na kasie zalezy to ok, dowiedz sie tylko jakie ceny są tam np w pubach, w sklepach, za doładowania telefonu (mysle ze wyczytasz nawet na forum takie rzeczy).
aa i dowiedz sie, co konkretnie nalezy do Twoich obowiązków, bo oni Ci niejako dali do zrouzmienia ze nie zyczą sobie księżniczki na wakacjach (pff...moim zdaniem to pisanie o leniwych bylych au pairkach bylo takie....dziwne...).
ale jak juz bedziesz wiedziec co konkretie masz robic a czego nie musisz, bedzie to oczywiste i nie beda mieli powodów do narzekan. z tego co wiem, dziewczyny niektore sa okropnie leniwe i uwazaja ze maja sie tylko bawic z dziecmi, zostawiaja po sobie burdel w kuchni i nie sprzataka po zabawie z dziecmi- dla nas polek to oczywiste, ale wiadomo...my to ten naród bardziej pracowity.

uaaahpodsumowywując moją wypowiedz (jak zawsze długą) Mam nadzieje Drozja, ze jesli sie zdecydujesz to rodzinka bedzie zadowolona, poniewaz polki to jednak najlepsze i najsolidniejsze kobiety, nie?

No mi się te 60€ wydaje bardzo mało, ale chyba wolę nie marudzić, bo i tak się cieszę że są zainteresowani.
Wezmą mnie, taka młodą i niedoświadczoną, do Barcelony i to w terminie który mi pasuje.. Czego chcieć więcej.

Chyba że macie jakiś genialny pomysł jak im zasugerować wyższą wypłatę, ale żeby ich nie odstraszyć. W sumie to wymieniłam z nimi dopiero dwa maile, na razie mi się to wydaje nie na miejscu, bardzo się boję ich wystraszyć, żeby nie zrezygnowali, a później to może być na takie rozmowy za późno..

W ogóle głupio się czułam jak im wczoraj odpisywałam i w moim mailu były w sumie same pytania, co z pokojem, co z internetem, itp..

Z tego co pisali to wygląda na to, że chcą żebym tylko zajmowała się dziećmi, ale z drugiej strony ten tekst o aupairkach na wakacjach, dał mi do myślenia, że może oni wymagali więcej niż tamte aupairki przypuszczały, albo po prostu nie ustalili konkretnie obowiązków.
W każdym razie już ich zapytałam jakie jeszcze będę mieć obowiązki i ile mniej więcej godzin tygodniowo będę pracować.

Mam nadzieję, że się nie rozmyślą..

Będę musiała zadzwonić na tą infolinię, ale to dopiero jak będę pewna, że jadę. Szczepionka jest na raka szyjki macicy..

A rodzicom też jeszcze nie powiedziałam, na razie mam lekko mówiąc bardzo nieciekawą sytuację w domu i z rodzicami.. W poniedziałek się okaże czy zdam klasę i wtedy im powiem..

[mooonis90]

Napisane przez Kachaaa

ja dostane 65 euro za 2 latke + bilet w obie strony, a Drozja tyle, to malo jest :/

to tak jak ja.. tzn ja 260 na miesiąc.. przynajmniej tak mam w umowie..
i chyba lepiej jak będe dostawać co miesiąc.. bo jak tygodniówki to bym pewnie wszystko przetraciłaa.. a planuje jakieś 2tys. przywieść do domu.. ale z drugiej strony nie będzie za bardzo na co tracić.. skoro jedzonko oni dają.. no jedynie na ciuszki
własnie orientujecie sie kiedy są tę największe obniżki? jakoś pod koniec sierpnia chyba, nie;>

[roux666]

Napisane przez mooonis90

to tak jak ja.. tzn ja 260 na miesiąc.. przynajmniej tak mam w umowie..
i chyba lepiej jak będe dostawać co miesiąc.. bo jak tygodniówki to bym pewnie wszystko przetraciłaa.. a planuje jakieś 2tys. przywieść do domu.. ale z drugiej strony nie będzie za bardzo na co tracić.. skoro jedzonko oni dają.. no jedynie na ciuszki
własnie orientujecie sie kiedy są tę największe obniżki? jakoś pod koniec sierpnia chyba, nie;>

Mooonis, wez pod uwagę ze napewno tam kogos poznasz, zatem beda to wyjscia na zwykłe lody, do pubu, na lunch, moze jakies wycieczki jednodniowe zeby pozwiedzac...
Ja tez planowałam, ze skoro bede zarabiac tyle i tyle, to przywioze tyle i tyle, jednak zderzylam sie z rzeczywistoscia i wyszło, że jest sporo ludzi, z którymi jest o robic i ...co się wiąże z wydawaniem pieniędzy.
Ale...jesli to bedzie robione z głową i przemyslane to pewnie uda Ci sie cos zaoszczędzic


Drozja
Szczerze powiedziawszy to trudne, od razu zaproponowac im wyzsze kieszonkowe, i na dodatek gdy oni narzekali Ci na poprzednie au pairki. Pomysla, ze kolejna chce na dodatek wiecej a jeszce nie wiedzą czy beda z Ciebie zadowoleni.
Na aupair world w ABC jest napisane ze hiszpania to 50- 70 e per week. Czyli nie dali Ci jeszcze najmniej.
A powiedz, co Ci odpisali na Twoje pytania dot obowiązków i pokoju?
mysle ze dobrze, ze zadalas im tak duzo pytan widzą ze interesuje Cie, co musisz sobic, i jakie bedziesz miec warunki. a skoro oni Ci najpisza konkrety to moga byc pewni ze znajac je wypełnisz swoje obowiązki
moze to niskie kieszonkowe jakos wynagrodzą Ci pokojem fajnym, jakimis dodatkowymi rzeczami?

[Drozja]

Napisane przez roux666

Drozja
Szczerze powiedziawszy to trudne, od razu zaproponowac im wyzsze kieszonkowe, i na dodatek gdy oni narzekali Ci na poprzednie au pairki. Pomysla, ze kolejna chce na dodatek wiecej a jeszce nie wiedzą czy beda z Ciebie zadowoleni.
Na aupair world w ABC jest napisane ze hiszpania to 50- 70 e per week. Czyli nie dali Ci jeszcze najmniej.
A powiedz, co Ci odpisali na Twoje pytania dot obowiązków i pokoju?
mysle ze dobrze, ze zadalas im tak duzo pytan widzą ze interesuje Cie, co musisz sobic, i jakie bedziesz miec warunki. a skoro oni Ci najpisza konkrety to moga byc pewni ze znajac je wypełnisz swoje obowiązki
moze to niskie kieszonkowe jakos wynagrodzą Ci pokojem fajnym, jakimis dodatkowymi rzeczami?

Odnośnie kieszonkowego napisali mi tak:

As regards the money we stricktly follow the advise determined by Aupair world organization, and we foresee to give 60 eu of pocket money per week. To give you an idea the prices in the city may vary from where we leave but approximately you have to consider that a Train / Metro card for 10 trips costs 15,40 eu, a Newspaper 1,10eu, an ice cream approx 1 eu - 1.5 eu, Coffee 0,9 eu- 1 eu.

Na moje pytania jeszcze mi nie odpisali, bo wysłałam im to dopiero wczoraj wieczorem.

Lecę do szkoły, trzymajcie się.

[2018070520180950]

Napisane przez Drozja

Kasiu pozdrów dziadka od nas wszystkich.



No mi się te 60€ wydaje bardzo mało, ale chyba wolę nie marudzić, bo i tak się cieszę że są zainteresowani.
Wezmą mnie, taka młodą i niedoświadczoną, do Barcelony i to w terminie który mi pasuje.. Czego chcieć więcej.

Chyba że macie jakiś genialny pomysł jak im zasugerować wyższą wypłatę, ale żeby ich nie odstraszyć. W sumie to wymieniłam z nimi dopiero dwa maile, na razie mi się to wydaje nie na miejscu, bardzo się boję ich wystraszyć, żeby nie zrezygnowali, a później to może być na takie rozmowy za późno..

W ogóle głupio się czułam jak im wczoraj odpisywałam i w moim mailu były w sumie same pytania, co z pokojem, co z internetem, itp..

Z tego co pisali to wygląda na to, że chcą żebym tylko zajmowała się dziećmi, ale z drugiej strony ten tekst o aupairkach na wakacjach, dał mi do myślenia, że może oni wymagali więcej niż tamte aupairki przypuszczały, albo po prostu nie ustalili konkretnie obowiązków.
W każdym razie już ich zapytałam jakie jeszcze będę mieć obowiązki i ile mniej więcej godzin tygodniowo będę pracować.

Mam nadzieję, że się nie rozmyślą..

Będę musiała zadzwonić na tą infolinię, ale to dopiero jak będę pewna, że jadę. Szczepionka jest na raka szyjki macicy..

A rodzicom też jeszcze nie powiedziałam, na razie mam lekko mówiąc bardzo nieciekawą sytuację w domu i z rodzicami.. W poniedziałek się okaże czy zdam klasę i wtedy im powiem..

szczepionke przeciwko rakowi szyjki macicy ja mam.
znaczy 27maja mam ostatnia dawke
ale mowilami babka ze nie musi byc dokladnie ten miesiac czy 6 mies pozniej zalezy ktora dawke masz, moze byc troche po terminie ale nie wiem jak to tam, najlepiej sie zapytaj swojej lekarki

Napisane przez mooonis90

to tak jak ja.. tzn ja 260 na miesiąc.. przynajmniej tak mam w umowie..
i chyba lepiej jak będe dostawać co miesiąc.. bo jak tygodniówki to bym pewnie wszystko przetraciłaa.. a planuje jakieś 2tys. przywieść do domu.. ale z drugiej strony nie będzie za bardzo na co tracić.. skoro jedzonko oni dają.. no jedynie na ciuszki
własnie orientujecie sie kiedy są tę największe obniżki? jakoś pod koniec sierpnia chyba, nie;>

ja tez na ciuchy
ale tak to musze przywiezc kase do domu by miec na chociaz 2 miiace stancji

[mooonis90]

Napisane przez roux666

Mooonis, wez pod uwagę ze napewno tam kogos poznasz, zatem beda to wyjscia na zwykłe lody, do pubu, na lunch, moze jakies wycieczki jednodniowe zeby pozwiedzac...
Ja tez planowałam, ze skoro bede zarabiac tyle i tyle, to przywioze tyle i tyle, jednak zderzylam sie z rzeczywistoscia i wyszło, że jest sporo ludzi, z którymi jest o robic i ...co się wiąże z wydawaniem pieniędzy.
Ale...jesli to bedzie robione z głową i przemyslane to pewnie uda Ci sie cos zaoszczędzic

fajnie by było jakbym kogoś poznała.. aleee szczerze w to wątpie.. ogólnie trudno mi nawiązać nowe znajomości.. tzn nie potrafie poprostu do kogoś podejść.. zagadac czy cuś;p
rok temu byłam 3tyg. w Wiesbaden.. i własnie jechałam z nadzieją ze nawiąze jakieś nowe znajomości.. i nic ;( fakt wtedy byłam z dziadkiem u rodzinki.. to może dlatego, alee sie zobaczy ;D chociaz nie powiem chciałabym kogoś poznać bo sie tam zanudze przez 4 miechy ;o

[roux666]

Napisane przez mooonis90

fajnie by było jakbym kogoś poznała.. aleee szczerze w to wątpie.. ogólnie trudno mi nawiązać nowe znajomości.. tzn nie potrafie poprostu do kogoś podejść.. zagadac czy cuś;p
rok temu byłam 3tyg. w Wiesbaden.. i własnie jechałam z nadzieją ze nawiąze jakieś nowe znajomości.. i nic ;( fakt wtedy byłam z dziadkiem u rodzinki.. to może dlatego, alee sie zobaczy ;D chociaz nie powiem chciałabym kogoś poznać bo sie tam zanudze przez 4 miechy ;o

nie martw się Kochana, ja tez nie jestem taka az otwarta ze sama zabiegam o znajomosci.
z au pair jest inaczej nieco, jesli Twoja rodzinka zna jakas inna rodzinke, ktora ma au pair, to z pewnoscia dadza Ci znac, jesli ktos w okolicy dowie się, ze jestes au pair i znaja inną dziewczynę napewno Was skontaktują...(to jesli chodzi o au pairki) a jesli jedna au pairka ktorą poznasz ma jakis juz tam znajomych...to mechanizm się nakręca.
Moze spytaj swojej rodzinki czy nie wiedzą o jakiejs au pairce w okolicy...?we dwie zawsze raźniej...

a ja znikam w ksiażki. jutro pierwsze starcie z Uniwersytetem. brrr

[mooonis90]

Napisane przez roux666

nie martw się Kochana, ja tez nie jestem taka az otwarta ze sama zabiegam o znajomosci.
z au pair jest inaczej nieco, jesli Twoja rodzinka zna jakas inna rodzinke, ktora ma au pair, to z pewnoscia dadza Ci znac, jesli ktos w okolicy dowie się, ze jestes au pair i znaja inną dziewczynę napewno Was skontaktują...(to jesli chodzi o au pairki) a jesli jedna au pairka ktorą poznasz ma jakis juz tam znajomych...to mechanizm się nakręca.
Moze spytaj swojej rodzinki czy nie wiedzą o jakiejs au pairce w okolicy...?we dwie zawsze raźniej...

a ja znikam w ksiażki. jutro pierwsze starcie z Uniwersytetem. brrr

dzięki bardzo za dobre rady
i miłej nauki

[cu.Kinia]

Drozja, tyle kasy, to naprawde malo ... A jesli rodzina okaze sie nie taka fajna i beda na Tobie oszczedzac? Chyba, ze wezmiesz kase z Polski.

Dzis o 17 jade do tej calej Bawarii, teraz jest tu takie swieto Garten Träume i tyle kwiatow nazwozili, ze az wzmocnila mi sie alergia. Bede musiala niedlugo zaczac brac leki.

Adka, ja mialam to samo - po prostu jade, bo za pare lat juz nie bede miala takiej szansy, beda dzieci, rodzina, teraz moge robic cos fajnego. I wiecie co? Po powrocie do Polski chce kontynuowac niemiecki i za rok znowu wyjechac, tym razem np. do Berlina. Jednak szybko lapie jezyk, jakbym zapewnila sobie intensywna nauke, to moglabym szybko dojsc do jakiegos certyfikatu.

A pieniazki tu zarobione mam zamiar wydac na kurs na tipsy i na doszkalanie na prawo jazdy. Bo cos mi zdawanie nie idzie.

Dziewczyny jadace do Niemiec - mam nadzieje, ze pamietacie o moim niemieckim nr telefonu, jakby cos sie dzialo, nie umialybyscie zapytac o droge, to piszcie do mnie.

A ja dzis mialam troche przypal a troche przygode. Takie ciacho mi powiedzialo ' hallo ' jak jadlam sniadanie ( ten gosc musi tu gdzies pracowac w hotelu, bo ktorys raz go widze ), a ja taka nieumalowana, nieogarnieta, wlosy spiete byle jak... MASAKRA. A takie ciasteczko, ze mmmm.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

A co do nawiazywania znajomosci, to samo przyjdzie, ja tutaj z wieloma ludzmi staram sie chociaz wymieniac glupie ' czesc '. Jedna pracownica mojej hostki ma corke o rok mlodsza i jakos sie trzymamy, staram sie z nia pisac jak najwiecej.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

A co do nawiazywania znajomosci, to samo przyjdzie, ja tutaj z wieloma ludzmi staram sie chociaz wymieniac glupie ' czesc '. Jedna pracownica mojej hostki ma corke o rok mlodsza i jakos sie trzymamy, staram sie z nia pisac jak najwiecej.

[mi.a]

Napisane przez roux666

ja moge popytac.w ktorej dzielnicy konkretnie chcesz?
btw, polecam www.polonika.fr (tam jest masa ogloszen)

dziękuję Ci bardzo! polonikę śledzę na bierząco, podobnież inne stronki, francuskie również, ale teraz jestem w Polsce i wiem, że na odległość łatwo jest się naciąć, najwyżej poszukam już na miejscu, ale wiadomo, zawsze lepiej jest załatwić boś sobie wcześniej, szczególnie, jeżeli chodzi o mieszkanie w Paryżu

dzielnica - w sumie obojętnie, do 3 strefy włącznie, najlepiej jak najmniej Arabów, bo mam z nimi problemy
normalnie mieszkam w 6stce, ale wiem, że ciężko jest tam znaleźć coś w ogóle, a jeszcze w przystępnej cenie...

coś tu podczytałam, że ciężko nawiązujesz znajomości, ale może miałabyś ochotę wyskoczyć gdzieś ze mną na kawkę i ciacho?

Pozdrawiam i życzę powodzenia dziewczynom! nie śledzę na bieżąco wątku z braku czasu, ale byłam dwa razy au-pair w Wlk. Brytanii i Francji, więc chętnie coś podpowiem w razie potrzeby - tylko piszcie proszę wiadomości prywatne, bo zapominam tu zaglądać

[2018070520180950]

Kinia ja tez na kurs na tipsy chcialam
sle studia wazniejsze

a ten koles - brunet?
ja lubie brunetow

[mychamycha]

Napisane przez Kachaaa

Kinia ja tez na kurs na tipsy chcialam
sle studia wazniejsze

a ten koles - brunet?
ja lubie brunetow

Ja też lubię brunetów. Najlepiej z niebieskimi oczami. Jeszcze chyba nie spotkałam niebiskookiego bruneta, który nie wpadłby mi w oko. Mam straszną słabość


Powiedzcie mi, czy jak ostatniego i jedyngo jak narazie maila dostałam od rodziny w niedzielę, to np. w piątek mogę wysłać im maila, czy dalej są zainteresowani? Tak, żeby nie pomyśleli, że się narzucam. Bo mnie to interesuje, kurczę. Niby mają mniie w tych swoich faworytach. Pisali, że bardzo by się cieszyli, gdyby pasował mi termin przez nich podany itp. (wiem wiem, mogą tak pisać każdej ). Ale chciałabym wiedzieć po prostu na czym stoję.

Mam jeszcze dosć śmieszną sytuacje z jedną z rodzinek. Wysłałam im ofertę, a oni na nią nawet nie odpowiedzieli (czy są zainteresowani, czy nie). Ale do faworytów śmiało mnie wciągnęli


A i jeszcze jedno: Jakbym się nie dostała na studia, to bym chyba wyjechała spokojnie na rok. Bo szkoda taki rok marnować na zwykłe chodzenie do pracy.