OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[niobe7]

Napisane przez molka86

Aaliyah ale z Ciebie szpieg . Ja właśnie też się zastanawiałam nas tą kostką.

Co do tabletek to ja biorę cerazette i początkowo miałam plamienia.

Byliśmy wczoraj z Mają u lekarza. No i niestety to biegunka. Musiała złapać jakiegoś wirusa. Na szczęście nie widać oznak odwodnienia ale musimy ją dużo dopajać bo jak się odwodni to do szpitala na kroplówki. Dostaliśmy Lakcid w ampułakch i mamy dawać jej troszkę marchewki dla dzieci rozcieńczonej z wodą. A moje dziecko jest uparte i nie chce pić z butelki . Z łyżeczki tylko troszkę a zaraz wszystko wypluwa więc daję jej strzykawką, chociaż też wypluwa ale troszkę mniej. Poza tym, i to jest chyba największy problem, nie chce pić przegotowanej wody. pluje, wydaje różne odgłosy i ma odruch wymiotny. Dzisiaj troszke posłodziłam i wypiła chętniej. No i co najważniejsze, kupki nie są już takie wodniste

podobno jak sie strzyka czyms w policzek dziecka to automatycznie polyka - ale nie wiem, bo nie probowalam

[drama]

Napisane przez scorpionec

tylko ze owulacja wystepuje na ok 2 tyg przed @ ..a ze nie wiadomo @ aczy przyjść to samo dotyczy owu... więc łatwo w ciąże zajśc zanim plamienie sie pojawi..

ja mam schiz ze zajde znowu w ciążę i sie nie kapne ze w niej jestem bo @ i tak nie występuje..

Tylko z tego co mi mój in tłumaczył (już to pisałam) przed owulacją jest też plamienie. To nie jest @ tylko właśnie plamienie. Nie wiem, nie znam się na tym. Jemu ufam. A w sumie to ciąży się nie boję. Wiadomo, wolałabym jeszcze nie, ale jakby coś, to spoko

[Salomea1]

Napisane przez niobe7

ja biore cerazette - 3 opakowanie - i jak na razie plamien nie mialam
niewiem jak dlugo moga sie utrzyywac plamienia

Moja siostra tez nie przylatuje - jej lot odwolany - nawet na lotnisko nei pojechala

Cerazette i Azalia to dokładnie to samo. NIc to na ulotce jest napisane, że krwawienia mogą występowac i zeby dlaej przyjmowac lek. Poczekam do poniedziałku i wtedy zadzwonię to się dowiem, a moze do tego czasu mi przejdzie

To chyba dobrze, że siostra nie przyjezdza?? Tak przynajmniej zrozumiałam

A ja wczoraj wieczorkiem wpadłam na pomysł, żeby moją mamę zaprosic do nas. No i o 23 napisałam jej maila. I chyba do nas przyjedzie wnusię odwiedzic. Bardzo się cieszę na jej przyjazd, chociaż szkoda,że przyjedzie bez taty.

[Salomea1]

Napisane przez drama

Tylko z tego co mi mój in tłumaczył (już to pisałam) przed owulacją jest też plamienie. To nie jest @ tylko właśnie plamienie. Nie wiem, nie znam się na tym. Jemu ufam. A w sumie to ciąży się nie boję. Wiadomo, wolałabym jeszcze nie, ale jakby coś, to spoko

Chyba nie zawsze jest plamienie przed owu. Moja kumpela właśnie liczyła na jakiś znak-sygnał, że sie zaczyna owu no i drugie dzieciątko pojawiło się bardzo szybko na świecie. Ale jeśli drugie dzieciątko to nie problem to nie masz sie czego obawiac.
Ja jako, że po cesarce muszę sie wstrzymac 2 lata. A poza tym to ja jeszcze nie jestem gotowa na drugie dziecko.

[poisone]

niobe - to dotykanie lokietka, to tak nasze babcie sprawzdaly czy wszystko z dzidziami dobrze, u mnie w rodzince wszystkie dzieciaczki sie tak sprawdza, po kapieli zeby cialko bylo rozgrzane.ja nie umialabym tego zrobic ale moja mama to taka zaklinaczka, normalnie szok jak ona sobie z dziecmi radzi

[xandra78]

Napisane przez poisone

drobciaa - witaj i juz nas nie opuszczaj

Moja mala chora, tak jak xandra-ja też wzielam ją do łóżka żeby ją miec na oku bo ma straszny katar i do tegi ten urywający kaszel. Dziewczyny, czy zamiast soli fizjologicznej moge uzyc wody morskiej? Orientujecie się?

Wczoraj caly dzien mala nie chciala pic mi z piersi, odciagalam i dawalam butelką. Dzis pila tylko przez chwile, nie wiem o co jej chodzi, mam nadzieje ze to chwilowe.
Co do przewracania sie na brzuszek, to nasza mala nawet jak się ją połozy to nawet 10 sekund bez płaczu nie wytrzyma, tak więc nie spieszy się jej żeby samej sie na brzuch przewracac.

No i po kąpieli moja mama sprawdzala czy prawym kolankiem dotkie lewego lokcia i na odwrot i nie dotknela. Kurcze, jak tylko sie wykuruje to pojedziemy do Matusza - taki lekarz a la znachor, niech ją dokładnie zbada.

a od kiedy maluszki biora zabawki do rąk

Woda morska jak najbardziej.Ostatni o polecali to bardzo na "Mamo to ja", że jest to jedyny "lek" na katar, który można stosowac bez porozumienia z pediatrą.
A malutka przy karmieniu się denerwuje, bo ma nosek zapchany i nie ma jak oddychac.Trzeba jak najdokładniej gilki ściągnąc przed karmieniem

Mam ciocie, też taka "znachorkę" i jak moja starsza córka miała 3 m-ce dostała jakiegoś ataku-strasznie płakała przez kilka godzin i nie wiedzielismy dlaczego. Ciocia sprawdziła właśnie,czy dotknie kolankiem do łokcia-nie dotknęła.Ciocia powiedziała,że "sie przesunęła" i zaczęła ja delikatnie "nastawiac"-położyła ja na stole, wzięła tetrową pieluchę,włożyła ją pod plecki,złapała za dwa konce i zaczęła przesówac od dołu do góry i spowrotem. Mój TŻ bardzo sie wtedy burzył,że ciotka jej krzywdę zrobi,czy coś, ale to było bardzo delikatne-jak masaż.Podobno niemowlętom czasem sie to przytrafia, że cos im sie tam delikatnie przesunie (chyba w kręgosłupie?), mija samo,ale taki masaż to przyspiesza. Oczywiście to sposoby naszych babc i lekarz pewnie by to nazwał zabobonem,ale cos w tym musi byc,bo akurat dzien wcześniej pierwszy raz wsadziliśmy córcię do nosidełka-to chyba było za wcześnie na taką pozycję dla niej.

Ja własnie dzwoniłam do przychodni i sie dowiedziałam,że oczywiście pobrana ilośc krwi Emilki nie wystarczyła do okreslenia poziomu biluburbiny i musimy iśc do szpitala na pobranie.W poniedziałek mam odebrac skierowaniep-normalnie wysmieja mnie w tym szpitalu,że w przychodnie nie mozna dziecku krwi pobrac.

[szamanka82]

Hej Mamuśki!!!

Nie pisałam długo i teraz muszę nadrobić zaległości
molka dużo zdrówka dla Malutkiej!!!! teraz już będzie tylko lepiej!!
katakumba mnie poniedziałek pasuje, może tak koło 11co??? No i ten park aktualny??

antykoncepcja ja jeszcze nic nie biorę bo wizytę u gina mam dopiero w przyszły piątek, ale ja myślę nad spiralą (wkładką). Tylko nie wiem jak to cenowo wychodzi??? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii??

My od poniedziałku ćwiczymy samodzielne zasypianie i o dziwo nie jest źle. Zazwyczaj jest godzina marudzenia, ale potem Zuziek zasypia. Wiem, niektóym się to wydaje niehumanitarne, że dziecko woła a ja nie reaguję ale dopóki to działa to nie mam wyboru, bo cowieczorne czterogodzinne usypianie mi się nie uśmiecha.

lisey podeślij mi na priva link do twoich zdjęć, bo skasowałam twoją wiadomość i teraz nie mogę was podglądać

nosek my używamy zwykłego marimera (nie baby) i jest ok, krzyk trwa sekundę, więc chyba to nie jest jakaś straszna trauma dla Małej

pampersy czy wy kochane wiecie czym się różnią sleep&play od active baby??? bo musimy powoli przechodzić na 3 i się zastanawiam jakie kupić... Z innymi markami już nie kombinuję, bo jak spróbowałam happy to po jakimś czasie odparzyły Zuźkę.

[lisey]

Napisane przez drobciaa

Cześć dziewczyny!
Nareszcie odzyskałam kompa!
Nie wiem jak mam Wam dziękować za wszystkie odpowiedzi, jesteście po prostu kochane!!!!!
Wybaczcie, że nie odpiszę każdej z osobna, ale jestem jeszcze w trakcie nadrabiania zaległości, więc z bieżących tematów przeczytałam tylko wasze odpowiedzi (ale ze mnie egoistka)
A wczoraj przeżyłam koszmar.. Miałam zapalenie piersi, porobiły mi się guzki, miałam wysoką temperaturę, straszny ból głowy, drgawki i było mi tak słabo, że bałam się wziąć małego na ręce, a niestety byłam sama. Na szczęście przyszła położna i tak mi rozmasowała cyce, że wieczorem było już ok, no i paracetamol pomógł na tempkę.
Więc jestem tym bardziej cała głupia, bo zatory się robią z nadmiaru pokarmu, tak?Nic już nie wiem. Dziś, kiedy Filip znów zaczął wściekać się przy jedzeniu, nie wytrzymałam i zrobiłam mu butlę, pił aż mu się uszy trzęsły! Po czym z ciekawości odciągnęłam sobie mleczko laktatorem i tu się zdziwiłam, bo było go sporo. I bądź tu mądry, po prostu nie rozumiem mojego dziecka, a tak bym chciała.
Dziękuję Wam za Wasze rady, będę oczywiście próbowała, nie zamierzam się poddawać. Najwyżej, będę karmiła i piersią i butelką.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!!

a ja mam taka opcje, a moze sutki twoje sa mniejsze?znaczy dlatego filipek sie meczy,ja wlasnie mam cos takiego,nawet nie wiedzialam o tym a potem sie okazalo ze to dlatego mlody nie chcial cyca bo sutke byl za maly,i wolal butle,nie pamietam jak to sie nazywa,ale nakladki podobno pomagaja,dla mnie bylo za pozno ale moze tobie sie uda

Napisane przez molka86

Aaliyah ale z Ciebie szpieg . Ja właśnie też się zastanawiałam nas tą kostką.

Co do tabletek to ja biorę cerazette i początkowo miałam plamienia.

Byliśmy wczoraj z Mają u lekarza. No i niestety to biegunka. Musiała złapać jakiegoś wirusa. Na szczęście nie widać oznak odwodnienia ale musimy ją dużo dopajać bo jak się odwodni to do szpitala na kroplówki. Dostaliśmy Lakcid w ampułakch i mamy dawać jej troszkę marchewki dla dzieci rozcieńczonej z wodą. A moje dziecko jest uparte i nie chce pić z butelki . Z łyżeczki tylko troszkę a zaraz wszystko wypluwa więc daję jej strzykawką, chociaż też wypluwa ale troszkę mniej. Poza tym, i to jest chyba największy problem, nie chce pić przegotowanej wody. pluje, wydaje różne odgłosy i ma odruch wymiotny. Dzisiaj troszke posłodziłam i wypiła chętniej. No i co najważniejsze, kupki nie są już takie wodniste

oj wspolczuje,ale dobrze ze wiecie co malej jest,trzymam kciuki

Napisane przez niobe7

no wlasnie - ja jak bylam na pierwszej wizycie u gin to mowila ze juz mam jajeczko wiec moglabym juz byc w ciazy, ale nie jestem mam nadzieje bo biore tabsy

dlatego ja zaczelam tabsy 21 dni po porozie,ja mi lepkarz kazal,bo powiedzial,ze czy flacha czy cyc i tak mozna zajsc,wole nie ryzykowac,znaczy chcemy 2 ale jak na razie mlody mi starcza

Napisane przez szamanka82

Hej Mamuśki!!!



lisey podeślij mi na priva link do twoich zdjęć, bo skasowałam twoją wiadomość i teraz nie mogę was podglądać

.

a prosze bardzo,wysylam

a my dzisiaj kolejna szczepionka,ale nas mlody zadziwil,bo tak wstal o 6,30 na flache,pospal do 7,40,wstal,i lobuzowal,no to mysle nakarmie przed wizyta,na 9 15 mielismy,ale nie chcial,pojechalismy, mysle tam dam bo potem mi zasnie,ale nie chcial,pociumkal raptem 50 wyszlo,zaczal podsypiac,wchodzimy, a mlody kweka,pielegniara mowi ze dlatego ze ja sie denerwuje no to wdech itp,i zaczal sie usmiechac.Oczarowal pielegniarke,i tak spodnie w dol, 1szy zastrzyk zaskoczyl go,zaplakal doslownie 2 sec,drugi go wnerwil zaplakal jakies 10 sec,szybko sie dal uspokoic i dalej sie smieje do pielegniary
wyszlismy ,pakujemy go do kombinezony a on w ryk bo nie chce wychodzic,10 min poczekalismy,cala przychodnia obdzielona usmiechami i dopiero wyszlismy, ale mam towarzyskie dziecko
tempki na razie niet, w domku pospal 20 min i do zabawy,teraz wreszcie padl,ciekawe na jak dlugo

[lisey]

sorki ale nie chce mi sie edytowac
szamanka Zuzia jest super,slieczny usmieszek ma,rewelacja

katakumba a skad ty masz tego kziolka? swietny jest,sie nie dziwie ze mloda az sie rwie do niego

niobe babelek swietny,moj nie robi takich

[Petitka4]

Czesc mamuski! Podczytuje czasami ale zawsze jak chce cos napisac mloda sie budzi. Wczoraj dala mi popalic jak nigdy. Darla sie tak mocno az sie zanosila od placzu. Nie wiedzialam co jej jest. Matko. I lulam i tule i odkladam bo moze sama chce polezec. Wszystko tylko na chwilke. W koncu po godzinie darcia usnela. A wogole zauwazylam ze od trzech dni mala przesypia cala noc. Nie wstaje na jedzenie o 3 i 5 tylo jak zasnie o 23 to spi do 6-6.30. Tylko mi tak glupio jeszcze i budze sie co chwila. Wogole to chyba jakiegos dola zlapalam

[lisey]

Napisane przez Petitka4

Czesc mamuski! Podczytuje czasami ale zawsze jak chce cos napisac mloda sie budzi. Wczoraj dala mi popalic jak nigdy. Darla sie tak mocno az sie zanosila od placzu. Nie wiedzialam co jej jest. Matko. I lulam i tule i odkladam bo moze sama chce polezec. Wszystko tylko na chwilke. W koncu po godzinie darcia usnela. A wogole zauwazylam ze od trzech dni mala przesypia cala noc. Nie wstaje na jedzenie o 3 i 5 tylo jak zasnie o 23 to spi do 6-6.30. Tylko mi tak glupio jeszcze i budze sie co chwila. Wogole to chyba jakiegos dola zlapalam

hej kochana,nie martw sie,czasem i nasze dzieci maja zle dni.Moze twoja miala wczoraj?skoro dzis jest dobrze to moze miala kobiece dni
moj mlodzian tez juz ladnie spi w nocy,i nie budze go juz,bo skoro on spi i nie wola po flache to po co go budzic?,choc jak i ty jeszcze dziwnie mi i budze sie dosc czesto

moj skarbek spi sobie,z mala przerwa,ale poprzytulalaismy sie i zasnal spowrotem,biedaczek,dziel ny maly mezczyzna,dzis mam zamiar go tulic non stop

[drama]

A czy któraś z Was rozważała zastrzyki anty? Karmiąc piersią też można je brać, tylko podobno powodują tycie... hmm...

[lisey]

Napisane przez drama

A czy któraś z Was rozważała zastrzyki anty? Karmiąc piersią też można je brać, tylko podobno powodują tycie... hmm...

moja psiapsiolka zdecydowala sie na ten rodzaj anty,i wcale nie przytyla,nawet sobie chwalila,bo z tabsami trza pamietac,a zasrzyk raz na 3mce,zalezy co kto lubi,a i bardziej niby zachwalaja gini zastrz przy cycku

[katakumba]

boze, 2 strony zesta nastukaly

odpowiadam niekoniecznie w kolejnosci

koziolek - pozostalosc po moim absztyfikancie, z pacanowa byl (cicho!)
katar nadal nas meczy, polka teraz flegma pluje, koszmar
lisey, a gdzie ty mieszkasz??
co do dotyknia lokciami, jak sie tylko mala obudzi to sparwdze
przewracanie sie - moja tego czynu dokonala kilka razy, teraz widze ze mocno ciagnie na prawo, tylko dupcia jej ciazy jezcze, ale czasem udaje jej sie machnc lewa nozka, wiec ja zarzuca
nie chwyta zabawek, ale sie gapi w nie jak szpak w 5 groszy...

[drama]

Napisane przez lisey

moja psiapsiolka zdecydowala sie na ten rodzaj anty,i wcale nie przytyla,nawet sobie chwalila,bo z tabsami trza pamietac,a zasrzyk raz na 3mce,zalezy co kto lubi,a i bardziej niby zachwalaja gini zastrz przy cycku

No właśnie mój gin też polecał, tylko ostrzegał, że mogę przytyć. Ja bym pewnie wolała zastrzyk, niż pamiętanie o pigułce

[lisey]

katakumba jam z basildon,jakies 10 min do Grays,zdaje sie ale nie jestem pewna
a koziolek super,powtorze sie,kiedys uwielbialam ta bajke.

mlody spi dalej,polozylam go na sofke,zimno mi sie zrobilo bez niego,kocyka i podusi,grzeje skubany,ale tempki dalej brak

co do fikania nozkami tudziez przewracania sie to u nas fikanie jest,przewracania brak,za to jest prezenie calego cialka,sie mlody prostuje glowe wygina,nozki jak druty i zaglada co tam za nim sie dzieeje.tez zaczelam go pasami przypinac do lezaczka bo jakos nie moge patrzec jak on sie tak gimnastykuje nieprzypiety

[lisey]

Napisane przez drama

No właśnie mój gin też polecał, tylko ostrzegał, że mogę przytyć. Ja bym pewnie wolała zastrzyk, niż pamiętanie o pigułce

drama po tabsach tez sie tyje,ja tam nie wierze w nietyjaca pigule,hormony to hormony i zalezy co my jemy i ile,ale ja sie nie ograniczam tylko zredukowalam ilosc posilkow i pory,generalnie po 18 nic nie jem,chyba ze maz przylezie z czyms bardzo apetycznie pachnacym,to nie daje rady,zlamalam sie juz 3 razy,ale jak sie oprzec kurze z kfc i kukurydzy?,ktora uwielbiam z maselkiem i sola,glodna sie zrobilam

[drama]

Napisane przez lisey

drama po tabsach tez sie tyje,ja tam nie wierze w nietyjaca pigule,hormony to hormony i zalezy co my jemy i ile,ale ja sie nie ograniczam tylko zredukowalam ilosc posilkow i pory,generalnie po 18 nic nie jem,chyba ze maz przylezie z czyms bardzo apetycznie pachnacym,to nie daje rady,zlamalam sie juz 3 razy,ale jak sie oprzec kurze z kfc i kukurydzy?,ktora uwielbiam z maselkiem i sola,glodna sie zrobilam

Nie jeść po 18 bym nie dała rady Kolacje jem ok 20 zazwyczaj i w nocy jak się czasem budzę do małej, to jestem straaasznie głodna

[poisone]

sorki za takie glupie pytanie, ale jak mam obejrzec wasze zdjecia?

[lisey]

Napisane przez drama

Nie jeść po 18 bym nie dała rady Kolacje jem ok 20 zazwyczaj i w nocy jak się czasem budzę do małej, to jestem straaasznie głodna

ja jak budzilam mlodego i mleka probowalam to mialam takiego gloda ze ten z tv to pikus alem sie nie dala,raz to mi kichy tak graly ze maz chrapiacy obok sie przestraszyl

poisone bosmy se linki wysylaly,moge ci wyslac na prv jak chcesz sie pogapic na mlodocianego

[scorpionec]

Napisane przez lisey

moja psiapsiolka zdecydowala sie na ten rodzaj anty,i wcale nie przytyla,nawet sobie chwalila,bo z tabsami trza pamietac,a zasrzyk raz na 3mce,zalezy co kto lubi,a i bardziej niby zachwalaja gini zastrz przy cycku

tylko jak tabsy nie podpasuja to mozna przestac brac.. a po zastrzyku 3 miesiące trzeba się męczyć..

moja koleżanka brala zastrzyki ok roku i po odstawieniu miala rozne klopoty..

Napisane przez lisey

drama po tabsach tez sie tyje,ja tam nie wierze w nietyjaca pigule,hormony to hormony i zalezy co my jemy i ile,ale ja sie nie ograniczam tylko zredukowalam ilosc posilkow i pory,generalnie po 18 nic nie jem,chyba ze maz przylezie z czyms bardzo apetycznie pachnacym,to nie daje rady,zlamalam sie juz 3 razy,ale jak sie oprzec kurze z kfc i kukurydzy?,ktora uwielbiam z maselkiem i sola,glodna sie zrobilam

dokładnie hormony to hormony... cudów niema tylko osoby lepiej lub gorzej je tolerujące

jez kfc? a karmisz jeszcze cycem?


ps ja tez poprosze o linki ze zdjęciami..

[lisey]

Napisane przez scorpionec

tylko jak tabsy nie podpasuja to mozna przestac brac.. a po zastrzyku 3 miesiące trzeba się męczyć..

moja koleżanka brala zastrzyki ok roku i po odstawieniu miala rozne klopoty..



dokładnie hormony to hormony... cudów niema tylko osoby lepiej lub gorzej je tolerujące

jez kfc? a karmisz jeszcze cycem?


ps ja tez poprosze o linki ze zdjęciami..

no cycek juz dawno nie,mialam problemiki,najpierw zapaleni,i mlody mial zoltaczke i sil mu braklo na ssanie a potem to sie wogole okazalo ze moje sutki za male na akcje karmienia,i potem juz bylo too late,ale co tam,bywa w zyciu ze sie nie uklada jak chcemy,mlody zadowolony,nie choruje,no i karmilam 2 tyg to cos tam wyssal ze mnie,jakies cuda niewidy

a kfc uwielbiam,zwlaszcza ostre kury,no a kukurydza to juz wogole miodzio,wyzeram zazwyczaj cala,jak se ze znajomymi kubel kupujemy to wiadomo kto je kuk.

[scorpionec]

Napisane przez lisey

no cycek juz dawno nie,mialam problemiki,najpierw zapaleni,i mlody mial zoltaczke i sil mu braklo na ssanie a potem to sie wogole okazalo ze moje sutki za male na akcje karmienia,i potem juz bylo too late,ale co tam,bywa w zyciu ze sie nie uklada jak chcemy,mlody zadowolony,nie choruje,no i karmilam 2 tyg to cos tam wyssal ze mnie,jakies cuda niewidy

a kfc uwielbiam,zwlaszcza ostre kury,no a kukurydza to juz wogole miodzio,wyzeram zazwyczaj cala,jak se ze znajomymi kubel kupujemy to wiadomo kto je kuk.

ja tez lubię kfc ale bede musiala jeszcze poczekać tak jak i z odchudzaniem..narazie moge tylko ćwiczyć

[lisey]

Napisane przez scorpionec

ja tez lubię kfc ale bede musiala jeszcze poczekać tak jak i z odchudzaniem..narazie moge tylko ćwiczyć

wspolczuje,bo to wielkie wyrzeczenie nie jesc ulubionego zarelka,podziwiam samozaparcie bojaj chyba bym sciagla pokarm i poszla na wyzere no i pisalas ze masz ogrom pokarmu,to w sumie niezla mysl,sciagnac,zapuszkowac i se pofolgowac, czuje sie jak diabel co kusi

ja jakos jeszcze weny do cwiczen nie poczulam,no cwicze sobie z malym w raczkach,i jak na razie to moja wymowka,no i jeszcze figo fago z mezem,tyz swoje robi

[poisone]

lisey - dzięki za linki, zdjęcia super.
Ale przyznam, ze nie moge zapomniec o tym jedzonku coście na rocznicy mieli

[molka86]

Ja biorąc tabletki przed ciążą nie przytyłam. A po miesiącu ważyłam nawet mniej... Ale to być może dlatego, że poczułam się pewniej i więcej było (jak to określiła Lisey) figo fago z tż

A u nas dzisiaj właśnie idzie 6 kupa. Już nie mam siły a Mała ma już zaczerwienioną pupkę, bidulka . Na szczęście nie są już takie wodniste i zielone.

[lisey]

Napisane przez poisone

lisey - dzięki za linki, zdjęcia super.
Ale przyznam, ze nie moge zapomniec o tym jedzonku coście na rocznicy mieli

a prosze bardzo
hehe no zarelko bylo supcio,ja ogolnie uwielbiam wyzwania kulinarne a kaczka wtedy wyszla palce lizac,az sama sie zaslinilam teraz

Napisane przez molka86

Ja biorąc tabletki przed ciążą nie przytyłam. A po miesiącu ważyłam nawet mniej... Ale to być może dlatego, że poczułam się pewniej i więcej było (jak to określiła Lisey) figo fago z tż

A u nas dzisiaj właśnie idzie 6 kupa. Już nie mam siły a Mała ma już zaczerwienioną pupkę budulka . Na szczęście nie są już takie wodniste i zielone.

biedulka, biedna ta twoja coreczka, ale mam nadzieje, ze niedlugo bedzie dobrze
trzymam kciuki

[scorpionec]

Napisane przez molka86

Ja biorąc tabletki przed ciążą nie przytyłam. A po miesiącu ważyłam nawet mniej... Ale to być może dlatego, że poczułam się pewniej i więcej było (jak to określiła Lisey) figo fago z tż

A u nas dzisiaj właśnie idzie 6 kupa. Już nie mam siły a Mała ma już zaczerwienioną pupkę, bidulka . Na szczęście nie są już takie wodniste i zielone.

a cos jej podajesz na te rozwonienie?


mnie coś chyba zaczyna brac mam 37 st i wszystko mnie boli..

czym mozemy sie leczyc karmiąc?

lisey dzieki za linki

[lisey]

Napisane przez scorpionec

a cos jej podajesz na te rozwonienie?


mnie coś chyba zaczyna brac mam 37 st i wszystko mnie boli..

czym mozemy sie leczyc karmiąc?

lisey dzieki za linki

prosze bardzo,milego ogladania
oj wspolczuje,cos jakis wirus tam w pl szaleje,bo to juz kolejna mama niedomaga,moze herbata z cytryna i miodem?
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...0,3855293.html
https://mamotoja.pl/niemowle_karmien...ykul,5646.html
moze to pomoze,trzymam kciuki
i za inne chore mamusie rowniez,zrowiejcie dziewczyny

[niobe7]

Napisane przez Salomea1

To chyba dobrze, że siostra nie przyjezdza?? Tak przynajmniej zrozumiałam

tak dobrze
tzn ja bym chciala sie z nia zobaczyc, ale jak chrzciny przelozone, a ona spejalnie na nie sobie urlop zalatwila, to jak teraz nei przyleciala to przyleci na dluzej w marcu
wiec dobrze ze nie przyleciala, bo miala wpasc tylko na 2 dni, wiec tylko by sie ta podroza umeczyla a z nami ledwo co by sie zobaczyla
przykro mi ze niestety sie nie udalo, ale co zrobic
do marca nie daleko

Napisane przez poisone

niobe - to dotykanie lokietka, to tak nasze babcie sprawzdaly czy wszystko z dzidziami dobrze, u mnie w rodzince wszystkie dzieciaczki sie tak sprawdza, po kapieli zeby cialko bylo rozgrzane.ja nie umialabym tego zrobic ale moja mama to taka zaklinaczka, normalnie szok jak ona sobie z dziecmi radzi

Karola nei dotknie ,ale pytalam sie ortopedy i wlasnei pwoiedzial ,ze to sposoby babc i dziecko ne musi dotknac
sama sparwdzac nie bede, bo jeszcze ja polamie

Napisane przez xandra78

Woda morska jak najbardziej.Ostatni o polecali to bardzo na "Mamo to ja", że jest to jedyny "lek" na katar, który można stosowac bez porozumienia z pediatrą.
A malutka przy karmieniu się denerwuje, bo ma nosek zapchany i nie ma jak oddychac.Trzeba jak najdokładniej gilki ściągnąc przed karmieniem

Mam ciocie, też taka "znachorkę" i jak moja starsza córka miała 3 m-ce dostała jakiegoś ataku-strasznie płakała przez kilka godzin i nie wiedzielismy dlaczego. Ciocia sprawdziła właśnie,czy dotknie kolankiem do łokcia-nie dotknęła.Ciocia powiedziała,że "sie przesunęła" i zaczęła ja delikatnie "nastawiac"-położyła ja na stole, wzięła tetrową pieluchę,włożyła ją pod plecki,złapała za dwa konce i zaczęła przesówac od dołu do góry i spowrotem. Mój TŻ bardzo sie wtedy burzył,że ciotka jej krzywdę zrobi,czy coś, ale to było bardzo delikatne-jak masaż.Podobno niemowlętom czasem sie to przytrafia, że cos im sie tam delikatnie przesunie (chyba w kręgosłupie?), mija samo,ale taki masaż to przyspiesza. Oczywiście to sposoby naszych babc i lekarz pewnie by to nazwał zabobonem,ale cos w tym musi byc,bo akurat dzien wcześniej pierwszy raz wsadziliśmy córcię do nosidełka-to chyba było za wcześnie na taką pozycję dla niej.

Ja własnie dzwoniłam do przychodni i sie dowiedziałam,że oczywiście pobrana ilośc krwi Emilki nie wystarczyła do okreslenia poziomu biluburbiny i musimy iśc do szpitala na pobranie.W poniedziałek mam odebrac skierowaniep-normalnie wysmieja mnie w tym szpitalu,że w przychodnie nie mozna dziecku krwi pobrac.

na taki masaz pieluszka delikatny jeszcze bym pozwolila, ale jakby to mialo byc cos w stylu przelamywania niemowlaka (na takie cos jezdza do kreglarza) to w zyciu

biedne to Twoje malenstwo - znowu kluta bedzie

Napisane przez lisey

a my dzisiaj kolejna szczepionka,ale nas mlody zadziwil,bo tak wstal o 6,30 na flache,pospal do 7,40,wstal,i lobuzowal,no to mysle nakarmie przed wizyta,na 9 15 mielismy,ale nie chcial,pojechalismy, mysle tam dam bo potem mi zasnie,ale nie chcial,pociumkal raptem 50 wyszlo,zaczal podsypiac,wchodzimy, a mlody kweka,pielegniara mowi ze dlatego ze ja sie denerwuje no to wdech itp,i zaczal sie usmiechac.Oczarowal pielegniarke,i tak spodnie w dol, 1szy zastrzyk zaskoczyl go,zaplakal doslownie 2 sec,drugi go wnerwil zaplakal jakies 10 sec,szybko sie dal uspokoic i dalej sie smieje do pielegniary
wyszlismy ,pakujemy go do kombinezony a on w ryk bo nie chce wychodzic,10 min poczekalismy,cala przychodnia obdzielona usmiechami i dopiero wyszlismy, ale mam towarzyskie dziecko
tempki na razie niet, w domku pospal 20 min i do zabawy,teraz wreszcie padl,ciekawe na jak dlugo

no prosze jaki dzielny mezczyzna

Napisane przez lisey

niobe babelek swietny,moj nie robi takich

dzieki

Napisane przez drama

A czy któraś z Was rozważała zastrzyki anty? Karmiąc piersią też można je brać, tylko podobno powodują tycie... hmm...

a w jakiej cenie sa takei zastrzyki i w co sie je dostaje?

Napisane przez molka86

A u nas dzisiaj właśnie idzie 6 kupa. Już nie mam siły a Mała ma już zaczerwienioną pupkę, bidulka . Na szczęście nie są już takie wodniste i zielone.

biedna pupka
niech wraca do zdrowka

Napisane przez scorpionec

czym mozemy sie leczyc karmiąc?

ja pijam herbate z miodem i cytryna, mleko z miodem, na gardlo tantum verde i oscilocoilum - i dzis czuje sie juz dobrze
a kiedys z wrzesniowek skopiowalam takie cos:

"ekspert forum Karmienie piersią pani Monika Staszewska podawała, że na gardło można brać:
Tantum Verde, Septolete, Isla Mint, Tymianek z podbiałem, Propolki, Homeovox,
Homeogene, Gardlox, syrop Stodal lub Drosetux, Tymsal aerozol, syrop prawoślazowy.
Ogólnie na przeziębienie:
"Pyrosal, witamina C, wapno, herbatki z lipy, malin, bzu czarnego plus sok
malinowy, domowy syrop z cebuli, czosnek (sam lub z mlekiem i miodem, dodany do
grzanki, sałatki lub gotowy w tabletkach), przeciw gorączkowo preparaty z
paracetamolem, leki homeopatyczne (Occillococinum, Engystol, Gripp-Heel,
Angin-Heel SD), Homeogene, syrop Stodal lub Drosetux, do nosa na katar
Euphorbium compositum S. Poważniejsze przeziębienie warto skonsultować z
lekarzem. Nawet jeśli trzeba uciec się do pomocy antybiotyków to na szczęście
jest w czym wybierać i konieczność ich zastosowania nie oznacza odstawienia
malucha od piersi.
pozdrawiam i życzę zdrowia monika staszewska"


My dzis bylysmy u ortopedy na usg bioderek - wszytsko w granicach normy, ale cos tam jest szpiczaste i kazal nadal pieluchowac a kontrola jak Karola bedzie miala skonczone 6 miesiecy.
No wiec bedzeimy pieluchowac dalej, zebym potem sobie w brode nie plula.

Moja sis przyjezdza 16 marca i zostaje na calutki tydzien wlasnie sie dowiedzialam

A szwagierka z rodzinka nie wiadomo czy nawet w niedziele przyleca - bo pogode zapowaidaja zla - normalnie masakra
Prosze trzymajcie kciuki zeby im sie udalo doleciec jednak