Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[flowerspower]

Bravurko informuj nas jak się miewa Patryczek, bo my tu wszystkie czekamy na wieści z zapartym tchem.
Domi jak tam remonty? Mają się ku końcowi?

[domi7ks]

Paczko a Ty pisalas, że masz nisko brzuszek?ja też mam nisko, ale moze to taka uroda chudzielców?
Jesli moglabym Ci doradzic, to żebyś nie pisala drukowanymi literkami, bo w regulaminie jest to traktowane jak krzyk i moze przyjśc ktoś niepożądany spza naszego watku i zgłosic Twoj post nie pisze tego złosliwie, ale w razie czego

[samanthhha]

Dziewczynki a co dokładnie mam podać do tej listy? Bo chciałabym oczywiście zostać na nią wpisana

I też mam brzucha nisko

[flowerspower]

Pisz do Domi bo ona jest guru od listy

[domi7ks]

Flowerspower dziekuje, że pamietasz od prawie dwóch tyg juz mieszakmy razem jeszcze sie klimatyzujemy i urzadzamy, bo ciagle czegos brakowalo i dokupowalismy, ale juz jest coraz przytulniej i czekamt na mebelki do kuchni, bo wujek jakies przywiól podobno fajne, więc na poczatek mogły by byc, bo narazie mam tylko szafje ze zlewem, lodowke, kuchenke i stół

Samantho podaj swoje imie, miejscowowsc z której pochodzisz, ile masz latek, date urodzenia, termin porodu i imie dzidziusia, no i swoja date urodzin, abysmy wiedzialy kiedy mamy Ci kwiaty przeslac no i 3 ZDJECIA
wszytsko w formacie a-4 pisane na komputerze czcionką Times new Roman

[flowerspower]

Domi pytam bo wiem ile my się męczyliśmy z remontem i powiem ci, żę już dosyć miałam i do tej pory jeszcze są jakieś niedoróbki ale nie mogę mojego TŻta zagonić, żeby to skończył ..do listopada musi sie wyrobić

[domi7ks]

My robilismy pokoje (dwa), tzn. szpachlowanie, malowanie i panele podłogowe. Równiez szpachlowanie w przedpokoju, kuchni i lazience oraz malowanie.A trwalo to przeszło 3 tygdonie. W miedzy czasie kupowanie wszytskiego od podstaw. Niestety, nie mamy płytek w łazience i w kuchni, ale narazie mieszkanie nie jest nasze własnosciowe wiec nie szalelismy
U nas tez sa poprawki, bo np. w paru miejsach przy przeprowadzce sie sciana ubila i trzeba to poprawic. wszytskie kolory na szczescie zachowalismy w razie takich wypadków

a pisałam Wam o tych ferelnych meblach z allegro. Na szczescie okleine w takim samym kolorze dokupiłam za cała złotówke wiec regał jako tako ujdzie. Biurko ma pare manakmentów, np. ź;e szuflada wchodzi. Terazn ie wiem czy dac neutrala czy negatywa temu kolesiowi, czy nic nie dawac:/

[gissh]

Napisane przez sexy body

Wiadomo, że w przypadku skracania się szyjki trzeba bardzo uważać, wiec nie zamartwiaj sie tym, że nie mozesz cwiczyć
A jak w takiej sytuacji wygląda sprawa z przytulankami? Można czy nie?

Niestety

[martaN23]

Napisane przez gissh

Niestety

hm ale szkoda ja tam szaleję tak delikatnie z tż bardzo mi się go chce nie wiem czemu może to te hormonki ale wcale mi to nie przeszkadzaw ręcz przeciwnie

[domi7ks]

Napisane przez martaN23

hm ale szkoda ja tam szaleję tak delikatnie z tż bardzo mi się go chce nie wiem czemu może to te hormonki ale wcale mi to nie przeszkadzaw ręcz przeciwnie

u mnie hormony tak dzialaja, ze kilka dni mnie rozpiera energia a kilka dni nawet nei mysle. Ostatnio hormonki szaleja, ale nie wiem czy to jest do konca bezpieczne, bo ostatnio po takich konkretnych szaleństwach to mi taki brzusio sie zrobil, że myslalam, ze cos mi sie stalo nawet przetraszylam sie, ze rodze wiec tak naprawde to tak kultralnie trzeba jesli juz

[martaN23]

Napisane przez domi7ks

u mnie hormony tak dzialaja, ze kilka dni mnie rozpiera energia a kilka dni nawet nei mysle. Ostatnio hormonki szaleja, ale nie wiem czy to jest do konca bezpieczne, bo ostatnio po takich konkretnych szaleństwach to mi taki brzusio sie zrobil, że myslalam, ze cos mi sie stalo nawet przetraszylam sie, ze rodze wiec tak naprawde to tak kultralnie trzeba jesli juz

to pod tym względem też jesteśmy trochę podobne.Ja się nie boję staram się raczej rozluźnić wtedy nic mi się nie dzieje a jak myślę że może się coś stać to wtedy boli mnie brzuszekale tak to bardzo bardzo delikatnie i wtedy jest bardzo fajnie noi chyba bezpiecznie

[flowerspower]

Domi ja o swojej łazience to nawet nie wspomnę.. nie dość, żę mam tam jeszcze kolor na ścianie po przednich lokatorach to znaczy róż i żółć
to płytki mam położone tylko przed wanną a pod wanną już nie mam ...
no i jeszcze jedna rzecz, która chyba najbardziej mnie wkurza to brak kontaktu co znacznie utrudnia suszenie włosów i golenie nóg.

[domi7ks]

Napisane przez flowerspower

Domi ja o swojej łazience to nawet nie wspomnę.. nie dość, żę mam tam jeszcze kolor na ścianie po przednich lokatorach to znaczy róż i żółć
to płytki mam położone tylko przed wanną a pod wanną już nie mam ...
no i jeszcze jedna rzecz, która chyba najbardziej mnie wkurza to brak kontaktu co znacznie utrudnia suszenie włosów i golenie nóg.

Flower ja mam róż w łazience, taki sobie wybralam jak nam tato malował i że sie tak wyraże jest to kolor tzw. oczo**bnya my płytek nie mamy nawet na posadzce. Dlatego chcemy kupic taka mate łazienkowa i rozłożyc na cała podłoge.
Łazienke to w ogole mamy najgorsza, bo sa tam nie nasze wanna, umywalka i toaleta i tz za bardzo nie chce sie kapac woli w pracy iść pod prysznic. Dlatego nie wiem, czy nie kupimy jakiejs wanny nowej, wtedy ewentualnie jakbysmy sie kiedys wyprowadzali to ja zabierzemy. I tak nawet karnisze, panele czy zyrandole i kontakty sa nasze.
A pralke macie w łazience?bo jakis kontakt musi chyba byc w lazience, chyba ze jakas liste byscie podciagneli

[malina81]

Bravurko tak mi przykro... Mam nadzieje ze te fatalne wieści to tylko chwilowy moment krytyczny i że Patryk dzielnie zwalczy to choróbsko. Znalazłam "Fundację Wcześniak Rodzice- Rodzicom"- może tam dostaniesz jakąs pomoc i wsparcie od osób którzy to przeżywali:
http://www.wczesniak.pl/02_kontakt.html

[flowerspower]

Domi niestety mam maluteńką łazienkę i pralka się nie mieści dlatego mam w kuchni, no ale jakiś kontakt to musi Tż tam zorganizować.

[AsiCcccCA]

dobry wieczorek

Napisane przez bravurka

nie mam dobrych wiadomości
mały ma zapalenie płuc i nie wiem już co bedzie.
załamałam się totalnie

tylko cud go moze uratować

Kochana ,trzeba wierzyć a wiesz ze wiara czyni CUDA ,wierze mocno ze wyjdzie z tego wszystkiego i urośnie nja silne chłopaczysko!

Napisane przez konspiracja

Chyba minimium to ok 10 kg. Asiu, coś Ci sie pomylilo, juz kiedys wklejalam normy, ale mam tego pod dostatkiem:

Jejku to Ja nie wiem co Mi sie ubzdurało ,albo od kogos zle słyszałamgłupek ze Mnie

Opowiadacie o remoncikach i przeprowadzkach na Swoje mieszkanie ,a Ja tak bardzo bym chciała byc już na Swoim a tak to siedzimy jeszcze u Mojej siostry i tak Mnie wszyscy tu wkurzaja ,okroopni bałaganiarze musze za nimi sprzataća córka Mojej siostr to juz wogóle wszystkimi pomiata ,wyśmiewa i uznaje sie za najmądrzejsza a wszyscy wokoło są dla niej nikim......Ja to dopiero mam wachania nastroju częsniej to ryczeć Mi sie chce niz smiać

[malutka_24]

Napisane przez flowerspower

A to część moich dotychczasowych dzieciowych zakupów:

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...8&d=1250155753
identyczne pajacyki miał mój Dawid, ale już z nich wyrósł

Napisane przez bravurka

nie mam dobrych wiadomości
mały ma zapalenie płuc i nie wiem już co bedzie.
załamałam się totalnie

tylko cud go moze uratować

zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. A lekarze wiedzą od czego dostał to zapalenie płuc?

[domi7ks]

AsiCCca a czy nie możecie czegoś wynająć? dla Waszego dobra lepiej osobno mieszkać

[AsiCcccCA]

Wzieliśmy kredyt na ślub i wolimy go spłacić wyjść na czysto i wtedy szukac ,a pewnie spłacimy w grudniu szybciej nie damy rady ja nie mam pracy i tak jest ..ale naprawde ledwo tu siedze dobra Dziewczynki Ja uciekam na film Mamma MIa wypożyczyłam sobie

[brombusia]

Bravurko trzymaj się, na pewno będzie dobrze.
Patryczek już kilka razy miał pod górkę, ale sobie poradził.
Wierzę, że teraz tez tak będzie.

Uff, nareszcie usiadłam, cały dzień prawie dzisiaj na chodzie, ale jednak kondycje już nie ta
Byłam dzisiaj w kilku sklepach, między innymi oglądałam wózki.
Jakoś mi x-landery nie przypadły do gustu, za to spodobały mi się wózki roan marita Maja duże gondole i fajne pompowane koła, dla mnie osobiście jest też plusem to, że nie ma skrętnych kół. Jeszcze jutro chcemy pojechać w jedno miejsce, ale myślę że zdecyduję się na taki, zwłaszcza,że cena jest bardzo przyjazna

Marta spóżnione życzenia urodzinowe
Przede wszystkim zdrowia dla Ciebie i dzidzi, no i szczęśliwego rowiązania

[simpatica]

Napisane przez martaN23

a no miałam urodziny 23 skończonedzidzia cały dzień kopała mamusię to chyba taki prezencik urodzinowy od niej

i ode mnie spóżnione życzenia to w takim razie jesteśmy ten sam rocznik

Napisane przez domi7ks

Samantho podaj swoje imie, miejscowowsc z której pochodzisz, ile masz latek, date urodzenia, termin porodu i imie dzidziusia, no i swoja date urodzin, abysmy wiedzialy kiedy mamy Ci kwiaty przeslac no i 3 ZDJECIA
wszytsko w formacie a-4 pisane na komputerze czcionką Times new Roman

a ja przesyłałam kiedy mam urodziny i nie ma tego na liście

[domi7ks]

Napisane przez simpatica

i ode mnie spóżnione życzenia to w takim razie jesteśmy ten sam rocznik


a ja przesyłałam kiedy mam urodziny i nie ma tego na liście

a kiedy przesyłałaś? b moze ja sie wtedy jeszcze lista nie opiekowałam, a jesli tak to na tle tylu postów mogłam nie zauważyc

[nedzia]

witajcie mamusie po dłuzszej nieobecnosci. Cały czas was podczytuje lecz jakos tak nie mam ostatnio humorku i sama nie wiem dlaczego. U mnie wlasciwie wszystko sie jakos kreci, pokoik sie powoli szykuje do przyjscia na świat maleństwa- chyba będzie Franek albo Ignaś. Codziennie daje o sobie znac, w piątek strzeli nam 25 tydzień.
Wczoraj bylam na glukozie, nie jest tak źle choć rzeczywiscie orenżadka ta nie należy do moich ulubionych, wynik wyszedł 106 jednostek ale zaciekawilo mnie to ze na wyniku badan norma podana jest 70-100 , i juz sama nie wiem czy przekroczyłam norme czy nie, jak wszedzie pisze ze norma jest 140. We wtorek mam wizytę to sie wszystkiego dowiem.
Brawurko, wciąż trzymiemy za ciebie mocno kciukasy , mały jest silny i da sobie radę

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Domi bardzo bym cie prosila o zmianę w moich danych, data urodzin moich to 14.06 i zmienila sie data porodu na 30 listopada. Dziękuję

[elalank]

Napisane przez konspiracja

Ela, to co ja tu jutro sama sie będę męczyć?

przepraszam ale ja jutro idę do gin, więc spędzę tam znów pół dnia, niestety nie mają dobrze zorganizowanego systemu no i trzeba czekać, i czekać i czekać

Napisane przez bravurka

nie mam dobrych wiadomości
mały ma zapalenie płuc i nie wiem już co bedzie.
załamałam się totalnie

Na pewno Patryczek zwalczy i to!!! Przecież to zuch-chłopak

Napisane przez martaN23

a no miałam urodziny 23 skończonedzidzia cały dzień kopała mamusię to chyba taki prezencik urodzinowy od niej

spóźnione życzenia urodzinowe!!

Napisane przez domi7ks

a pisałam Wam o tych ferelnych meblach z allegro. Na szczescie okleine w takim samym kolorze dokupiłam za cała złotówke wiec regał jako tako ujdzie. Biurko ma pare manakmentów, np. ź;e szuflada wchodzi. Terazn ie wiem czy dac neutrala czy negatywa temu kolesiowi, czy nic nie dawac:/

najlepiej by było, tak jak pisałam Ci wcześniej, że powinnaś do tego kolesia najpierw napisać, że meble są felerne, i wtedy jeśli nie podjąłby żadnych kroków, zeby to naprawić (wymienić, zwrócić pieniądze itp), jak najbardziej negatywa mogłabyś wystawić. A w tej sytuacji to ciężko powiedzieć...

nedzia- ta norma do 106 lub czasem tez do 110 to jest przed wypiciem glukozy, czyli Twój wynik jest jak najbardziej ok. A do 140 norma to jest już po wypiciu glukozy.

idę spać, do jutra Mamusie

[kachula27]

Bravurko kochana trzymam kciuki za Patrysia oby wstretne chorobsko szybko mineło

[magdawikp]

Bravurko modle sie cały czas

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

a cuda są i trzeba wierzyć, ze wszystko będzie dobrze, wiem, ze ciężko

[carolans]

cześć, też przez ostatnie dni zaniedbałam wizaż, ale nieoczekiwane problemy.
tak więc przedwczoraj złapał mnie taki dziwny ból, kłuło mnie i lekko ciągnęło, brzuszek też mi stawardniał, a chodziłam wpół zgięta z bólu. pojechałam do szpitala, bo było dość późno, a tam jedna wielka masakra. na początku totalna olewka, później pani nie wiem z recepcji, chyba nawet pielęgniarką nie jest zaczęła się śmiać że młode to są dziwne, coś boli i panikują, powinny czytać trochę... ja byłam zdenerwowana tym wszystkim więc nawet nie umiałam zareagować na to zachowanie. no i przyszła lekarka - mój oprawca, naściskała mi brzuch jakby chciała wycisnąć już małą.... a badanie wykonała tak brutalnie że poraniła mi szyjkę i musiałam te wielkie ich podpaski zakładać i czekać na poczekalni aż przestanie krwawić..... na koniec uznała że to chwilowe musi być, mam wziąść nospę i zastanowić się czy to nie wyrostek.... Zostałam potraktowana jak zło konieczne i przedmiot, w dodatku do dzisiaj mam traumę przez to jak się ze mną obeszła... dzisiaj jeszcze plamię ale musiała mnie mocno zachaczyć wziernikiem. mała się rusza i myślę że jest ok. wczoraj cały dzień odpoczywałam, teraz już mam przed wszystkim lęki, a chciałam rodzić w tym szpitalu. teraz się zastanawiam czy może pójdę radą tej pani , poczytam i sama odbiorę poród skoro ciężarne mają wszystko wiedzieć z gazet czy książek....

wszystkiego mi się odechciało nawet już się boję na slub isć za tydzien
pociesza mnie to że już jest bliżej końca niż początku i jeszcze tylko 16-18 tygodni

[malina81]

Nie ma żadnych wieści od Bravurki....

Ja wogóle sie dzis nie wyspałam i czuje się okropnie...Wczoraj przyleciał do nas mój brat który na stałe mieszka w Canadzie i posiedzieliśmy do 1-ej w nocy a jak wreszcie połozyłam sie do łozeczka do dzidzia tak strasznie kopała ze za nic w swiecie nie mogłam usnąc...i tak 2 godziny Juz zaczęłam brzuch "kołysać" - no i w końcu "dyskoteka" młodego sie skończyła

Paczka z tego co piszesz to miałas bardzo ciezkie życie ze swoim poprzednim męzem Mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej i że nigdy nie doczekasz juz czasów kiedy nie bedziesz mogła zjeść obiadu.

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

carolans no i własnie przez takie podejście lekarzy potem tyle nieszczęść...Współczuje takiego potraktowania, ale niestety w naszych szpitalach to już taki standard Odpoczywaj i nie stresuj sie.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

A ja kupiłam pajacyk na allegro- ten ostatni niebieski w paseczki
http://www.allegro.pl/item710794277_...uper_cena.html
- uwielbiam te angielskie ciuszki bo są zdecydowanie lepsze gatunkowo

[konspiracja]

Bravurko!!!
Patryk jest silny, wierze ze pokona choróbsko.

Marta - wszystkeigo naj..........

Sexy - też Ci powiem, zę po tym jak pokazalas zdjecia za ślubu, zobaczyłam podobieństwo do Twojego avatarka. A oczy mam zdrowe

Napisane przez domi7ks

Samantho podaj swoje imie, miejscowowsc z której pochodzisz, ile masz latek, date urodzenia, termin porodu i imie dzidziusia, no i swoja date urodzin, abysmy wiedzialy kiedy mamy Ci kwiaty przeslac no i 3 ZDJECIA
wszytsko w formacie a-4 pisane na komputerze czcionką Times new Roman

ale mnie rozbawiałaś

Napisane przez brombusia

Jakoś mi x-landery nie przypadły do gustu, za to spodobały mi się wózki roan marita Maja duże gondole i fajne pompowane koła, dla mnie osobiście jest też plusem to, że nie ma skrętnych kół.

Brombusiu a dlaczego uważasz to za zalete? Ja od wszystkich słyszę ze skrętne koła to podstawa...

Napisane przez carolans

cześć, też przez ostatnie dni zaniedbałam wizaż, ale nieoczekiwane problemy.
tak więc przedwczoraj złapał mnie taki dziwny ból, kłuło mnie i lekko ciągnęło, brzuszek też mi stawardniał, a chodziłam wpół zgięta z bólu. pojechałam do szpitala, bo było dość późno, a tam jedna wielka masakra. na początku totalna olewka, później pani nie wiem z recepcji, chyba nawet pielęgniarką nie jest zaczęła się śmiać że młode to są dziwne, coś boli i panikują, powinny czytać trochę... ja byłam zdenerwowana tym wszystkim więc nawet nie umiałam zareagować na to zachowanie. no i przyszła lekarka - mój oprawca, naściskała mi brzuch jakby chciała wycisnąć już małą.... a badanie wykonała tak brutalnie że poraniła mi szyjkę i musiałam te wielkie ich podpaski zakładać i czekać na poczekalni aż przestanie krwawić..... na koniec uznała że to chwilowe musi być, mam wziąść nospę i zastanowić się czy to nie wyrostek.... Zostałam potraktowana jak zło konieczne i przedmiot, w dodatku do dzisiaj mam traumę przez to jak się ze mną obeszła... dzisiaj jeszcze plamię ale musiała mnie mocno zachaczyć wziernikiem. mała się rusza i myślę że jest ok. wczoraj cały dzień odpoczywałam, teraz już mam przed wszystkim lęki, a chciałam rodzić w tym szpitalu. teraz się zastanawiam czy może pójdę radą tej pani , poczytam i sama odbiorę poród skoro ciężarne mają wszystko wiedzieć z gazet czy książek....

wszystkiego mi się odechciało nawet już się boję na slub isć za tydzien
pociesza mnie to że już jest bliżej końca niż początku i jeszcze tylko 16-18 tygodni

Boszzzzz, nienawidze szpitali wlaśnie takie mam o nich zdanie,
trzymaj sie carola, najwazneiejsze że z dzidzią ok.

[carolans]

dziękuję

Bravurko trzymam kciuki że Patryczek pokona te trudności, już tyle przeszedł

Gissh różowe gratulacje!!!!
NadiaM gratulacje niebieskie!!!!

ale już kolorowo w grudniu

Domi, właśnie tak patrzę na liste, ja mam 24.08 urodziny, także niedługo można poimprezować. tż powiedział że coś organizuję, ale ja już naprawde straciłam chęci do wszystkiego, jeszcze się okazało że firma w której pracuję ma upadłość ale niby sie odwołują i nie dostał jeszcze nikt wypłat za lipiec i mają być razem z sierpniowymi... wszystko pod górę, remont, wyprawka, życie i nawet nie liczę żeby tż coś organizował, bo szkoda kasy.

Agusia z tym allegro to aż dziwne, że ktoś przechwycił konto i co tak sobie ten ktoś działa na nim? to nie sa małe pieniądze. ja zaczynam się też zawodzić na allegro, trochę rzeczy nie przyszło do mnie po zapłacie a sprzedawcy często mają to gdzieś i nie wyjaśniają no i jak małe pieniądze to klient też machnie ręką.