Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[mijjenka]

Naprawię. Tylko nie wiem co mam mu powiedzieć... Czemu mu tak napisałam?:conf used: Ostatnio jestem strasznie niespokojna...rozkojarzon a...własciwie to wam powiem,że z miłą chęcia przespalabym sylwka, jak kiedyś.

[Rebelious]

Napisane przez MadameButterfly6

My tez z TZ pzred zwiazkiem jak iw trakcie duuzo razy spacerowalismy i identycznie jak z Toba Rebe tez sie calowalismy pod domem i nie moglismy rozstac. Czasem tak stalismy do 2-3 w nocy Tylko, ze to bylo pod domem mojej babci gdzie spedzalam kazde wakacje. Ale badz co badz, milo tak powspominac

A co do sylwestra to niestety znajomi gdzies ida i zostajemi najprawdopodobniej sami. Ale moj TZ powiedzial, ze on juz ma plany na sylwestra i ze one sie jemu baaardzo podobaja i wcale nie szkoda, ze nikt do Nas nie przyjdzie. A najbardziej to sie nie mzoe doczekac tego, ze bedzie u mnie spal Jak dziecko

2-3 to norma była hehe

dzisiaj mi się śniła A. i jej koleżanka, obydwie się tak bliżej kumplowały z moim TŻtem kiedyś. w śnie się czułam taka lepsza od nich, ale pomagałam im i się kumplowałam z nimi
myślę, że to dobre rozwiązanie - zakumplować się z dziewczynami, które podbijają do mojego faceta
dzisiaj mam fazę na dobroć, nie wiem co się ze mną dzieje

[MadameButterfly6]

Napisane przez gwiazdeczka172

no Ty wiesz najlepiej w czym lub bez czego lubi Cie Twój TŻ
jak uwielbia pończoszki, to jak najbardziej je załóż

o! ta nutella mniam mniam
można bitą śmietanę do tego
zawiąż mu oczy, wysmaruj i skosztuj

Hehe good idea

Napisane przez Cocaine essence

Fantazje

A jak !

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Cocaine essence

Fantazje

juz uciekam do miasta, bo mi sie na harce zbiera a TŻta nie ma

jak wrócę to będę i Was nawiedzę

Muaaa Bąbelki

[MadameButterfly6]

Napisane przez Rebelious

2-3 to norma była hehe

dzisiaj mi się śniła A. i jej koleżanka, obydwie się tak bliżej kumplowały z moim TŻtem kiedyś. w śnie się czułam taka lepsza od nich, ale pomagałam im i się kumplowałam z nimi
myślę, że to dobre rozwiązanie - zakumplować się z dziewczynami, które podbijają do mojego faceta
dzisiaj mam fazę na dobroć, nie wiem co się ze mną dzieje

O niee, ja juz mialam jedna "przyjaciolke", ktora podbijala do mojego TZ i chciala rozwalic nasz zwiazek... A ja jej tak ufalam, nie wiedzialam, ze z niej taka szmata... Poza tym wydaje mi sie, ze jakbym sie zakumplowala z kolezanka TZ to ona by sobie pozwalala na wiecej. Juz przez to przechodzilam nie raz. Wole trzymac dystans i pokazac kto tu rzadzi

Ale jak TZ ma normalne kolezanki, ktore maja troche wstydu i kultury to mysle, ze ten sposob powinien podzialac.

[Myszunia19]

pomoze mi ktos?

[Rebelious]

Napisane przez MadameButterfly6

O niee, ja juz mialam jedna "przyjaciolke", ktora podbijala do mojego TZ i chciala rozwalic nasz zwiazek... A ja jej tak ufalam, nie wiedzialam, ze z niej taka szmata... Poza tym wydaje mi sie, ze jakbym sie zakumplowala z kolezanka TZ to ona by sobie pozwalala na wiecej. Juz przez to przechodzilam nie raz. Wole trzymac dystans i pokazac kto tu rzadzi

Ale jak TZ ma normalne kolezanki, ktore maja troche wstydu i kultury to mysle, ze ten sposob powinien podzialac.

tzn. co do tej A. to sama nie wiem. ale może by jej było wtedy bardziej wstyd, gdyby mnie znała. wiesz o co chodzi.
poza tym klepała by do mnie zamiast do TŻta w razie czego tak mi się wydaje.
zresztą wiesz co, chciałabym żeby okazała się normalna tak jak TŻ mówi.
nie chce mieć wrogów, ale też nie chce się z nią przyjaźnić, broń boże.
tak o, zaznajomić.
co nie znaczy, że nie pokażę kto tu rządzi

[MadameButterfly6]

Napisane przez Rebelious

tzn. co do tej A. to sama nie wiem. ale może by jej było wtedy bardziej wstyd, gdyby mnie znała. wiesz o co chodzi.
poza tym klepała by do mnie zamiast do TŻta w razie czego tak mi się wydaje.
zresztą wiesz co, chciałabym żeby okazała się normalna tak jak TŻ mówi.
nie chce mieć wrogów, ale też nie chce się z nią przyjaźnić, broń boże.
tak o, zaznajomić.
co nie znaczy, że nie pokażę kto tu rządzi

Rozumiem, rozumiem No to probuj w takim razie A wybieracie sie w koncu na to piwo we 4? Ona jest starsza od Ciebie ?

[Rebelious]

Napisane przez MadameButterfly6

Rozumiem, rozumiem No to probuj w takim razie A wybieracie sie w koncu na to piwo we 4? Ona jest starsza od Ciebie ?

tak, 2 lata starsza. i 2 razy grubsza
ta druga ma taki urok, że wiecznie się uśmiecha, a jak wiadomo faceci to lubią. taka drobniutka jest, sympatyczna nawet

właśnie nici z tego piwa we czwórkę, bo kolega TŻta nie chce jej bliżej poznać. i nie wiem jak zaaranżować coś takiego. TŻ na imprezy ostatnio w ogóle nie chodzi, tylko do kolegów. a jak specjalnie przyłażę do niego na uczelnię to on wychodzi do mnie na dwór, no i nie ma jak pogadać z tymi dziewczynami. raz tylko byliśmy razem w kinie.

a najgorsze, że TŻ pomyśli, że to jakiś podstęp, bo on już przypiął łatkę, że ja A. nie cierpię i najlepiej trzymać ją z dala ode mnie.
ja naprawdę chciałabym je bliżej poznać.

[Cocaine essence]

Napisane przez Cocaine essence

Myszunia- a od czego tu Cię odciągać w ogóle?
O czym tu myśleć, bo nie rozumiem.
Facet traktuje Cię jak ścierwo, szmate, przedmiot, zostawia kiedy potrzebujesz jego wsparcia, szarpie, popycha, gwałci , wpędza w depresje a my mamy Ci jeszcze pomagać żebyś nie myślała o POWROCIE?!
Jezu ...
Zwątpiłam.

Napisane przez Myszunia19

pomoze mi ktos?

W jaki inny sposób możemy Ci pomóc?

[mijjenka]

Napisane przez Myszunia19

pomoze mi ktos?

co się stało??

[Cocaine essence]

Napisane przez mijjenka

co się stało??

Mój post wyżej i będziesz wiedziała...

[mijjenka]

Przeczytałam, no ale jak my mamy pomóc i w ogóle? i co się stało w ogóle konkretnie? 100 lat za murzynami jestem....


ależ tu problemowo się zrobilo.

[Cocaine essence]

Napisane przez mijjenka

Przeczytałam, no ale jak my mamy pomóc i w ogóle? i co się stało w ogóle konkretnie? 100 lat za murzynami jestem....


ależ tu problemowo się zrobilo.

Do myszuni pisze jej ex, jego podsumowanie u mnie w poście.
Myszunia prosi o pomoc, w odciągnieciu jej od myśli o powrocie do tego.......no właśnie.
Dlatego ja pytam jak można w ogóle zastanawiać się nad powrotem do kogoś takiego.

[Myszunia19]

po prostu potrzebuje zeby mnie porzadnie okrzyczec za mysli o powrocie

[Koszkaa]

Zadzwoniłam do mojego jeszcze przed wyjściem, bo później nie będę miała zbytnio czasu z nim gadać.
Umówiliśmy się, że wieczorem do mnie na film przyjdzie. Spytałam go czy mógłby się przygotować do tej rozmowy na dzisiaj, którą mi obiecał. To powiedział, że nie określił kiedy dokładnie ona ma się odbyć
I już słyszałam, że z wielkim trudem mu to przychodzi.
Powiedziałam mu, że może lepiej zakończyć rok z ,,czystą kartą", no to powiedział, że zobaczymy
Co zrobić?
Odpuścić jak nie będzie chciał dzisiaj gadać i poczekać jak będzie na to ,,gotowy"?
Czy ,,wymusić" na nim dzisiaj tą rozmowę...?
Mam nadzieję, że jednak będzie chciał dzisiaj pogadać

[Rebelious]

Napisane przez Myszunia19

po prostu potrzebuje zeby mnie porzadnie okrzyczec za mysli o powrocie

z tego co widziałam to już spory ochrzan dostałaś.
ale jeśli jeszcze chcesz to proszę bardzo.
NIE MYŚL O POWROCIE!
to byłby chyba szczyt naiwności.

[mijjenka]

o Boże... faktycznie. My Ci możemy pomóc jedynie wsparciem pisemnym Myszunio

Po takim czymś to bym chyba nigdy nawet nie pomyślała o powrocie....

napisałam Tżtowi przepraszam itd. ale nie odpisuje

[Cocaine essence]

Napisane przez Myszunia19

po prostu potrzebuje zeby mnie porzadnie okrzyczec za mysli o powrocie

Mnie to by chyba jakiś instynkt samozachowawczy bronił przed powrotem i w ogóle rozmowami z takim facetem.

[szatanica1989]

A ja mam dzisiaj kolędę


Brzuch mnie boli, chyba okres dostanę na Sylwestra
Z Tżtem na razie cisza, ochłonęłam i w sumie niespecjalnie mi zależy na ociepleniu stosunków, zobaczymy co będzie. Grunt, że podsumowałam sobie wszystko i wiem, czego nie będę akceptować. Nie będę dawała sobą pomiatać, o nie.

[Rebelious]

ja napisałam TŻtowi smsa, odpisał po 40minutach i jeszcze się tłumaczył, że wysłał wcześniej, ale miał skrzynkę zapełnioną i nie doszło.
ja na luzie, że nic się nie stało i że chyba zapomniał, że ja się nie czepiam

proszę was o rade co do tych koleżanek potem przeczytam, bo lecę

[Koszkaa]

Napisane przez Myszunia19

po prostu potrzebuje zeby mnie porzadnie okrzyczec za mysli o powrocie

<= krzyczę na Ciebie

A tak na poważnie to chyba wystarczającym ,,ochrzanem" dla Ciebie i nauczką na całe życie powinno być to jak on Cię traktował. Nad czym tu się jeszcze zastanawiać? Przecież sama dobrze wiesz, że nie możesz tego zrobić. Jejku naprawdę można myśleć o powrocie do kogoś takiego?

[Cocaine essence]

Napisane przez Koszkaa

<= krzyczę na Ciebie

A tak na poważnie to chyba wystarczającym ,,ochrzanem" dla Ciebie i nauczką na całe życie powinno być to jak on Cię traktował. Nad czym tu się jeszcze zastanawiać? Przecież sama dobrze wiesz, że nie możesz tego zrobić. Jejku naprawdę można myśleć o powrocie do kogoś takiego?

Jak ktoś umie Tobą manipulować i uzależnił Cię psychicznie od siebie to i można

[Koszkaa]

Napisane przez Cocaine essence

Jak ktoś umie Tobą manipulować i uzależnił Cię psychicznie od siebie to i można

Straszne

Może mój problem nie jest taki straszny, ale powie mi ktoś co zrobić?
No niestety muszę się już zbierać i czeka mnie dzień z nauką
Wieczorem Was odwiedzę i poczytam Wasze wspaniałe jak zawsze rady!!

[Cocaine essence]

Napisane przez Koszkaa

Straszne

Może mój problem nie jest taki straszny, ale powie mi ktoś co zrobić?
No niestety muszę się już zbierać i czeka mnie dzień z nauką
Wieczorem Was odwiedzę i poczytam Wasze wspaniałe jak zawsze rady!!

Jak będę miała wene to się zastanowie
Miłej, a przede wszystkim owocnej nauki
Weź sobie czekoladkę na poprawę humoru i pomoc w skupieniu

[mijjenka]

My,zazdrośnice które zaglądamy na ten wątek jesteśmy silnymi kobietami!!! I nie pozwolimy na to,żeby jakikolwiek facet nawet jeśli byłby to sam DiCaprio,manipulował nami,naszymi uczuciami, robił nam krzywdę itd.

Jeśli Myszunio masz odwagę wrócić do niego, to to i tak nie żadna odwaga tylko NAIWNOŚĆ,GŁUPSTWO,TCHÓRZO STWO !!!!


Myśl o powrocie do człowieka,który nas rani,a my go kochamy naiwnie-idiotyzm.



OCHRZANIAMY CIĘ!!!!!!MEGA!:pala :

[MadameButterfly6]

Napisane przez Rebelious

tak, 2 lata starsza. i 2 razy grubsza
ta druga ma taki urok, że wiecznie się uśmiecha, a jak wiadomo faceci to lubią. taka drobniutka jest, sympatyczna nawet

właśnie nici z tego piwa we czwórkę, bo kolega TŻta nie chce jej bliżej poznać. i nie wiem jak zaaranżować coś takiego. TŻ na imprezy ostatnio w ogóle nie chodzi, tylko do kolegów. a jak specjalnie przyłażę do niego na uczelnię to on wychodzi do mnie na dwór, no i nie ma jak pogadać z tymi dziewczynami. raz tylko byliśmy razem w kinie.

a najgorsze, że TŻ pomyśli, że to jakiś podstęp, bo on już przypiął łatkę, że ja A. nie cierpię i najlepiej trzymać ją z dala ode mnie.
ja naprawdę chciałabym je bliżej poznać.

Wiesz kochana, nie patrz na to ze grubsza, bo to wcale o niczym nie swiadczy... Znam kilku naprawde fajnych i przystojnych facetow, ktorzy maja brzydkie i grube dziewczyny. Liczy sie charakter. Facet nie wytrzyma nawet z najpiekniejsza laska, ktora stori fochy i sie czepia. Dlatego ja jestem tak zazdrosna. Mi TZ czesto powtarza: " Jestes najpiekniejsza kobieta jaka znam, ale ten Twoj charakterek... " Ehh, no coz.

Jaka druga? Czy ja o czyms nie wiem?

Bylas w kinie z A? I jak bylo?

[oh Mandy]

Napisane przez mijjenka

My,zazdrośnice które zaglądamy na ten wątek jesteśmy silnymi kobietami!!! I nie pozwolimy na to,żeby jakikolwiek facet nawet jeśli byłby to sam DiCaprio,manipulował nami,naszymi uczuciami, robił nam krzywdę itd.

Jeśli Myszunio masz odwagę wrócić do niego, to to i tak nie żadna odwaga tylko NAIWNOŚĆ,GŁUPSTWO,TCHÓRZO STWO !!!!


Myśl o powrocie do człowieka,który nas rani,a my go kochamy naiwnie-idiotyzm.



OCHRZANIAMY CIĘ!!!!!!MEGA!:pala :

Di Caprio

Myszuniu pisałaś ze ex Cie zgwałcił , wiesz ile mialas problemow przez niego, teraz masz wspanialego TZ z którym jestes szczesliwa, a Ty myslisz o powrocie do buraka?!

[Myszunia19]

chodzi o to ze ciagle chodze do pschologa bo bylam od tego ex psychicznie uzalezniona. dalej biore tabletki. a on znow mi namacil. moj tz powiedzial ze on nie moe mnie zmusic do bycia ze soba ale ze mnie kocha ale ze musze sama to pokonac a on mnie bedzie wspieral. boje sie . nie chce popelnic glupstwa. a ex mieszka 3 domy dalej dlatego rok z domu nie wychodzilam. no a moj Tz- jest sasiadem najlepszego przyjaciela EX i moze temu ex juz wczoraj wsciekly napisal ze nie bedzie sie juz odzywal bo go ciagle blokuje

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

wiem ze moge na was liczyc dlatego prosze was teraz o wsparcie bo to dla mnie niezwykle ciezka sytuacja.

[szatanica1989]

Napisane przez Koszkaa

Zadzwoniłam do mojego jeszcze przed wyjściem, bo później nie będę miała zbytnio czasu z nim gadać.
Umówiliśmy się, że wieczorem do mnie na film przyjdzie. Spytałam go czy mógłby się przygotować do tej rozmowy na dzisiaj, którą mi obiecał. To powiedział, że nie określił kiedy dokładnie ona ma się odbyć
I już słyszałam, że z wielkim trudem mu to przychodzi.
Powiedziałam mu, że może lepiej zakończyć rok z ,,czystą kartą", no to powiedział, że zobaczymy
Co zrobić?
Odpuścić jak nie będzie chciał dzisiaj gadać i poczekać jak będzie na to ,,gotowy"?
Czy ,,wymusić" na nim dzisiaj tą rozmowę...?
Mam nadzieję, że jednak będzie chciał dzisiaj pogadać

Wiesz co, faceta to do niczego zmuszać nie można, a już na pewno nie do poważnych rozmów
Dla niego już sama rozmowa o poważnej rozmowie jest zbyt poważną rozmową no ale jeśli tak bardzo Ci zależy, przyciśnij go trochę, w końcu raz może być na Twoje