Samotne Mamusie-zapraszam

[Awenturyn]

Napisane przez malgosia1051

tylko mi jest strasznie głupio bo muj ex nikomu nic nie powiedział!! i myśli że wszystko obejdzie sie po kościach. że dam mu świety spokój tak jak sobie życzył!!wiem że dziecko kosztuje le tak bym chciała żeby wszysc sie odczeepili o de mnie, np rodzice ciągle na mózg mi wchodzą aa gdzie ojciec dziecko musi mieć ojca!!to i zaraz kłótnia w domu tym bardziej że ja coś teraz jestem bardziej awanturnicza niż kiedy kolwiek

Tak jak pisałam wcześniej.Dla nich to najlepsze wyjście - święty spokój.Ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B.Składaj wnosek o alimenty niech wie,że ma dziecko.
Nie przejmuj się gadaniem typu "dziecko musi mieć ojca" - za przeproszeniem gó... prawda .Ja wychowuje mojego urwisa bez "biologicznego ojca" i ciesze sie z tego.Jakbym miała męczyc się i użerac z nim tylko " dla dziecka" to chyba bym se żyły podcieła.To jest podejście naszych rodziców,że rodzina to :mama,tata i dzieci.A to wg mnie bzdura!!! Można byc wspaniałą matką (i taka Ty jesteś ) bez szanownego T.
Długo byłam samotną mamuśką ale od ponad 2 lat mam kogoś Warto było czekać aby trafić na odpowiedniego faceta.Więc wszystko przed Tobą Głowa do góry,będzie dobrze.

dorbar trzymam kciuki A dystans zawsze się przyda No i mam nadzieje,że napisałaś do tego adwokata

[khvila]

Napisane przez kasiura

dorbar; wyraźna misia;



mam dola; kolejny miesiac nie moge wygzekwowac alimentow(((( juz nie wiem co robic...

kasiuramasz śliczną córeczkę, a co do alimentów, bądź cierpliwa nie załamuj się, napewno w końcu się uda!!

Napisane przez malgosia1051

wiem że powinnam ale naprawdę odwagi nie mam!!boję sie. nie wiem czego. u mnie tak zawsze. najlepiej bym nic od niego nie chciała

a on sobie w najlepsze imprezuje... poprostu jestem załamana

malgosia1051nie ma się czego bać, tylko musisz coś z tym zrobić, może jeszcze nie jesteś na to gotowa, ale jak poczujesz się trochę pewniejsza od razu bierz sie za tą sprawę, niech tatuś nie myśli, że ujdzie mu to na sucho, nie daj mu satysfakcji!!
Ja bym też z chęcia pozwała swojego tatusia ale niestety nie mam możliwości, ale odegram się w inny sposób

Napisane przez mukaa

malgosia - jasne że powinnaś wystąpić o alimenty! zresztą zobaczysz ile dziecko kosztuje... A facetowi niech chociaż komornik o dziecku przypomina

U mnie sprawa "świętego spokoju" też się sama rozwiązała, bo facet całkiem urwał z nami (i swoją rodziną) kontakt. Z jednej strony serce mi pęka i długo nie mogłam się z tym pogodzić jak można olać własne dziecko, ale jak tak logiczniej pomyślę to cieszę się, że wiem na czym stoję, nikt mi nerwów nie psuje, nie rozdrapuję ran widywając go, a mój syn nie ma tak beznadziejnego wzoru faceta... Nie wiem jak bym przeżyła gdyby przychodził - bo nadal go bardzo kochałam - jeszcze by mi o tej swojej pindzie opowiadał!!

kasiura - a składałaś o fundusz alimentacyjny?

cholera dupa z mojej diety ;(

Masz rację mukaa, lepiej jak go nie widzisz, mniej nerwów dla Ciebie ale też nie mogę pojąć jak faceci mogą się tak zachowywać, olać całą sprawę. Przecież tu chodzi o dziecko... nie pojmuję naprawdę, ale mam nadzieję, że kiedyś to na nich się odegra samo

Napisane przez dorbar

hello kochane
ja cały dzień nie miałam kiedy na wizaz zajrzec bo strasznie dzien mi uceikł. Ala ładnie przespałą nocke, po 11 byłyśmy na długim spacerku (piękna pogoda była) . Po spacerku pojadłyśmy i pospałyśmy, a pod wieczor z psem i krolikiem do weterynarza pojechałam.

Khvila dla mnie końcówka była najgorsza, al eja miałam 23kg na plusie, strasznie opuchniete nogi, goraczka mnie wykańczała. A tak wogole to gratuluję że będzie synek. Imie już wybrane?

A tak wogole to musze Wam powiedzieć, ze mam faceta na oku, tzn narazie to jest to znajomość skyp-owa i jak będzie ok to spotkamy się w grudniu. Awenturyn to koleś o którym Ci pisałam. Ale tak jak Ci już pisałam, gdy moje wymagania go przerosną to nic z tego niw będzie. Narzie staram się tzrymać dystans by nie cierpieć jak nagle stwierdzi, ze nie chce mieć extra stresów.

U mnie nawet nie jest jeszcze tak źle, da się wytrzymać, pociesza mnie ta myśl, że to już niedługo, tylko coraz bardziej poród mnie przeraża)
Imię miałam od początku wybrane.. Filip Oli..miał być... bo jakoś wczoraj przestało mi się podobać i wybrałam inne Kasper Julian) mam nadzieję, że już nie najdzie mnie na zmiany

dorbar, życzę Ci z całego serduszka żeby ten facet co go poznałaś spełnił Twoje oczekiwania

Ja miałam wczoraj rozmowę z moim byłym do którego staram się wrócić od dawna, już jakiś rok nie jesteśmy razem, a dalej go kocham, byłam cierpliwa, czekałam, aż się rozstanie z ta pindą co ją miał na pocieszenie...teraz kiedy im się sypie wkroczyłam do akcji i nie powiedział, że nie chce do mnie wrócić tylko że czas pokaże. Dał mi nadzieję. Jeszcze stwierdził, że jak byśmy wrócili do siebie to dziecko napewno będzie do niego podobne bo ojciec dziecka jest portugalczykiem a mój były też ma podobna urodę) także od wczoraj jestem happy i czekam na dalszy rozwój sytuacji

[Wiolek27]

hmm khvila no niesamowita historia , ciekawe jak się dalej potoczy
a widzę ze my tu międzynarodowe towarzystwo mamy

[malgosia1051]

Napisane przez Awenturyn

Tak jak pisałam wcześniej.Dla nich to najlepsze wyjście - święty spokój.Ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B.Składaj wnosek o alimenty niech wie,że ma dziecko.
Nie przejmuj się gadaniem typu "dziecko musi mieć ojca" - za przeproszeniem gó... prawda .Ja wychowuje mojego urwisa bez "biologicznego ojca" i ciesze sie z tego.Jakbym miała męczyc się i użerac z nim tylko " dla dziecka" to chyba bym se żyły podcieła.To jest podejście naszych rodziców,że rodzina to :mama,tata i dzieci.A to wg mnie bzdura!!! Można byc wspaniałą matką (i taka Ty jesteś ) bez szanownego T.
Długo byłam samotną mamuśką ale od ponad 2 lat mam kogoś Warto było czekać aby trafić na odpowiedniego faceta.Więc wszystko przed Tobą Głowa do góry,będzie dobrze.

dorbar trzymam kciuki A dystans zawsze się przyda No i mam nadzieje,że napisałaś do tego adwokata

a czy sprawe o alimenty już musze teraz składać? czy dopiero jak urodzę?

a nie wiem może powiem jego przyszłej bratowej że jestem w ciązy może coś wpłynie na niego? z resztą nie wiem.

[Awenturyn]

Napisane przez khvila

Ja bym też z chęcia pozwała swojego tatusia ale niestety nie mam możliwości, ale odegram się w inny sposób

U mnie nawet nie jest jeszcze tak źle, da się wytrzymać, pociesza mnie ta myśl, że to już niedługo, tylko coraz bardziej poród mnie przeraża)
Imię miałam od początku wybrane.. Filip Oli..miał być... bo jakoś wczoraj przestało mi się podobać i wybrałam inne Kasper Julian) mam nadzieję, że już nie najdzie mnie na zmiany

Ja miałam wczoraj rozmowę z moim byłym do którego staram się wrócić od dawna, już jakiś rok nie jesteśmy razem, a dalej go kocham, byłam cierpliwa, czekałam, aż się rozstanie z ta pindą co ją miał na pocieszenie...teraz kiedy im się sypie wkroczyłam do akcji i nie powiedział, że nie chce do mnie wrócić tylko że czas pokaże. Dał mi nadzieję. Jeszcze stwierdził, że jak byśmy wrócili do siebie to dziecko napewno będzie do niego podobne bo ojciec dziecka jest portugalczykiem a mój były też ma podobna urodę) także od wczoraj jestem happy i czekam na dalszy rozwój sytuacji

Każdy sposób aby się odegrac jest dobry i mam nadzieje,że Ci się uda.
Poród nie jest taki straszny poradzisz sobie.A jak maluszek będzie juz na twoim brzuszku to baaaaardzo szybko zapomnisz o porodzie
Wybrałaś piękne imie.Ja też zmieniałam .Mój też miał byc Kasper Paweł a jest Mateusz Paweł

Życze Ci dużo szczęścia i mam nadzieje,że ułoży się wszystko po Twojej myśli

[Awenturyn]

Napisane przez malgosia1051

a czy sprawe o alimenty już musze teraz składać? czy dopiero jak urodzę?

a nie wiem może powiem jego przyszłej bratowej że jestem w ciązy może coś wpłynie na niego? z resztą nie wiem.

Wniosek o alimenty możesz wziąść z sądu juz teraz.Jak urodzisz ślicznego bobaska to szybko składasz wniosek+akt urodzenia do sądu i cierpliwie czekasz na wezwanie.Ja złożyłam po 2 tyg od urodzenia młodego.
Nie liczyłabym na to czy ktokolwiek wpłynie na niego.Ale jestem za tym aby pogadac z bratową .Czasem "rodzinka" potrafi dać kopa i to sporego - gadaniem może wykończyć hihih

[dorbar]

Napisane przez Awenturyn

Tak jak pisałam wcześniej.Dla nich to najlepsze wyjście - święty spokój.Ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B.Składaj wnosek o alimenty niech wie,że ma dziecko.
Nie przejmuj się gadaniem typu "dziecko musi mieć ojca" - za przeproszeniem gó... prawda .Ja wychowuje mojego urwisa bez "biologicznego ojca" i ciesze sie z tego.Jakbym miała męczyc się i użerac z nim tylko " dla dziecka" to chyba bym se żyły podcieła.To jest podejście naszych rodziców,że rodzina to :mama,tata i dzieci.A to wg mnie bzdura!!! Można byc wspaniałą matką (i taka Ty jesteś ) bez szanownego T.
Długo byłam samotną mamuśką ale od ponad 2 lat mam kogoś Warto było czekać aby trafić na odpowiedniego faceta.Więc wszystko przed Tobą Głowa do góry,będzie dobrze.

dorbar trzymam kciuki A dystans zawsze się przyda No i mam nadzieje,że napisałaś do tego adwokata

Małgosiu Awenturyn ma racje, nie ma co się przejmować takim gadaniem. Mój tata do dzisiaj powtarza, że Ala to takie biedne dziecko bo nie ma ojca i też zawsze się kłócimy prze zto, bo ja mówie, ze lepiej, ze nie ma ojca niż jak by miała miec takiego łajze jak jest jej biologiczny. Małgosiu zobaczysz dzidzia będzie oczkiem u Twoich rodziców. Mój tata na Ale czaami mówi córeczko, ale zawsze go poprawiam bo to jego wnuczka a nie córka, jak by ktoś uśłyszał to by pomyślał, ze to jakaś patologia.

Awenturyn szczerze - to jeszce nie napisałam. Jutro to zrobie na bank bo dzisiaj coś nie mam weny musez to zrobić bo ten dupek ojcie Ali zdarzy zwiac do Hoalndi zanim ja zaczne coś robic.

Napisane przez khvila

Ja bym też z chęcia pozwała swojego tatusia ale niestety nie mam możliwości, ale odegram się w inny sposób

U mnie nawet nie jest jeszcze tak źle, da się wytrzymać, pociesza mnie ta myśl, że to już niedługo, tylko coraz bardziej poród mnie przeraża)
Imię miałam od początku wybrane.. Filip Oli..miał być... bo jakoś wczoraj przestało mi się podobać i wybrałam inne Kasper Julian) mam nadzieję, że już nie najdzie mnie na zmiany
dorbar, życzę Ci z całego serduszka żeby ten facet co go poznałaś spełnił Twoje oczekiwania

Ja miałam wczoraj rozmowę z moim byłym do którego staram się wrócić od dawna, już jakiś rok nie jesteśmy razem, a dalej go kocham, byłam cierpliwa, czekałam, aż się rozstanie z ta pindą co ją miał na pocieszenie...teraz kiedy im się sypie wkroczyłam do akcji i nie powiedział, że nie chce do mnie wrócić tylko że czas pokaże. Dał mi nadzieję. Jeszcze stwierdził, że jak byśmy wrócili do siebie to dziecko napewno będzie do niego podobne bo ojciec dziecka jest portugalczykiem a mój były też ma podobna urodę) także od wczoraj jestem happy i czekam na dalszy rozwój sytuacji

Życzę powodzonka, mam nadzieje, ze wszytsko po Twojejmysli się ułoży
A można wiedzieć dlaczego nie masz możliwości pozwać tego delikwenta?

Ja porodu się nie bałam wcale, ale to chyba przez to, ze dużo innych problemów miałam i dryfowałam od Polski do Angli, od Angli do Polski.
Nie dziękuję bo zapeszę Koleś jak narazie wydaje się ok, dobrze mi sie z nim rozmawia. Szkoda, że w Londynie mieszka, ale dobrze, ze chce do Polski wrócić. Mi się zbytnio nie uśmiecha znowu o Anglii wracać.

Napisane przez Wiolek27

hmm khvila no niesamowita historia , ciekawe jak się dalej potoczy
a widzę ze my tu międzynarodowe towarzystwo mamy

No własnie, albo to ci obcokrajowcy tak nas w konia robią.

[Awenturyn]

Napisane przez dorbar

Awenturyn szczerze - to jeszce nie napisałam. Jutro to zrobie na bank bo dzisiaj coś nie mam weny musez to zrobić bo ten dupek ojcie Ali zdarzy zwiac do Hoalndi zanim ja zaczne coś robic.

Nie bój się nawet jak zwieje to i tak go znajdą Europa bez granic
Mam nadzieje,że "wena będzie z Tobą"

Powodzenia

[Wiolek27]

Dorbarku wszędzie są dobrzy i zli, normalni faceci i szuje
kobietki jak fajnie ze jest weekend, ta praca tak strasznie daje mi popalić ostatnio

[dorbar]

Wiolku rozumiem, ze czasami masz dosyć pracy, ale powiem Ci, ze ja już nie moge się doczekać kiedy wrócę do pracy.

[Wiolek27]

Napisane przez dorbar

Wiolku rozumiem, ze czasami masz dosyć pracy, ale powiem Ci, ze ja już nie moge się doczekać kiedy wrócę do pracy.

ja wiem co masz na mysli , tylko w moim przypadku to jest tak ze jestem ostatnie 2 tygodnie i z jednej strony chcą ze mnie wycisnąc ile się da, a z drugiej pokazują na kazdym kroku , ze ja juz nie jestem częścią firmy itd.. głupie to , przeciez człowiek ma prawo szukac dla siebie lepszych opcji , a jednak moj szef probuje mi udowodnic ze jestem jakąs nielojalną swinią , bo stawiam go w trudnej sytuacji , bo on biedny nadal nie znalazł nikogo z uprawnieniami które są konieczne a ja nie chcę zostać itd . No trudno jakos muszę dotrwać jeszcze te 2 tygodnie .

[dorbar]

Wiolku nie wiedziałam, ze zmieniasz pracę, to rzeczywiście musi być nieciekawa atmosfera w pracy. Super, że znalazłaś coś lepszego
Ciekawa jestem jak tam przygotowania do ślubu, jak sukienka? Nadal jeszcze nie zdecydowałaś? Sorki, ze tak pytam ciagle, ale lubie temat sukien ślubnychb

[Wiolek27]

zmieniam , zaczynam wlasną działalność mam nadzieję ze wszystko pojdzie po mojej mysli Co do sukienki - nadal nie wybrałam . Trochę mnie to denerwuje bo czas mam do konca listopada , czyli juz niewiele , ale doszłam do wniosku ze jest tyle ładnych sukienek ze napewno cos wybiorę . To co prawda nie będzie TO / cały czas czekam na to olsnienie hehe / ale nie mam aż tak strasznego cisnienia w tej kwestii Z przygotowaniami w ogole jestesmy w tyłku za przeproszeniem , mamy podpisaną umowę w hotelu na organizację przyjecia i to tyle. Czeka mnie niedlugo wizyta u księdza i to mnie chyba przerasta bylismy juz na rozmowie wiosną i wtedy usłyszałam parę miłych słów

[dorbar]

To super, że zaczynasz własną działalność. A jesli chodzi o przygotowania to ze wszytskim zdążycie.

[izzie]

Życzę udanego weekendu, ja jadę do szkoły, do Krakowa, pa!

[mukaa]

izzie - miłego nalotu na kraków

ja wróciłam z pracy, dzieciaków mało strasznie było...

wczoraj odwiedziły mnie koleżanki (a już naprawdę wieki całe nikogo u mnie nie było! chyba od wakacji!)
Antek robił za gwiazdę, stanął bokiem jak jadł Danio i po każdej łyżeczce lądującej w buzi patrzył znacząco na "publikę" czekając na oklaski heheh
A jaki dumny był!

[dorbar]

a ja mam dzisiaj zły humor.

[Wiolek27]

Napisane przez dorbar

a ja mam dzisiaj zły humor.

ja tez

[kasiura]

i ja...

[dorbar]

Napisane przez Wiolek27

ja tez

Napisane przez kasiura

i ja...

Mam nadzieje, że Wasze humorki się już poprawiły. Mi poprawiła Ala jak zrobiła kupkę . Od pewniego czasu przestała robić regularnie kupki więc jak zrobi bez mojej pomocy to jestem cała w skowronkach

Awenturyn wiesz o czym zapomniałam , napisac do tego adwokata. Może teraz coś naskrobie.

[mukaa]

dorbar hehehe skąd ja to znam jak antek był na piersi to robił kupę raz na tydzień, ajego "rekord" w przetrzymaniu to 12 dni - mogło być więcej ale podałam mu czopka glicerynowego...

żeby było śmieszniej - nie były to zatwardzenia - tak miał po prostu Ale też tak czekałam na kupę i się stresowałam


ech wczoraj normalnie się prawie rozleciałam na cząstki :/ Już byłam pewna że mam gdzieś tego kutafona... Tak przy winku rozmawiałam z rodzicami, a tu mi mama mówi, że jak w. był u nas - a dokladniej u swojego dziecka (jak Antoś się urodził) to na klatce gadał z tą %$^@$$ su^%&@$!!!! wychodził na klatkę żeby z nią gadać i sąsiadka go słyszała... I potem do mojej matki hasło "co to za narzeczony jak przyjeżdża do dziewczyny i dziecka i zamiast z nimi siedzieć gada z inną kobietą..." W sumie dobrze że teraz isę dowiedziałam, bo wtedy i tak już byłam rozdygotana jak garnek kisielu!

Cholera... właściwie do tej pory miałam nadzieję, że szczerze mówił że mnie nie zdradził i dopiero potem z nią zaczął być :/ Taka idiotka ze mnie...
Albo po prostu tak trudno mi zaakceptować fakt że zaufałam i mam dziecko z takim ^%@%&^@$^^%#$!@%... Nie mógł dnia wytrzymać bez niej...

[malgosia1051]

właśnie tylko my kobietki jesteśmy takie naiwne i myślymy że facet jest uczciwy wobec nas a tu....brak słów na nich!!!tylko powiesić ich za @#@##@##@#

a ja sie dziś znowu źle sie czuje ale mi przejdzie bo nie lubie niedzieli!!

[anulciak85]

A ja to mam chyba depreche....Ale jutro zrobi sobie spokojny dzien jak kuba bedzie w przedszkolu i moze sie jakos odstresuje -szkoda ze w mojej lazience nie ma spa!

[dorbar]

Mukaa każda z nas ufała swojemu ex i została zraniona. Każda z nas była naiwna. Trafiłyśmy na zwykłych s.......
ale nie ma co się zamartwiać i dołować. Dzisiaj dostałam emaila od mamy ojca Alicja w ktorym mi napisała, ze on znikł, może obcy go porwali i robią na nim eksperymenty

Alicja dzisiaj jakaś dziwna była, ciągle marudziła i wiecie co dla odmiany zrobiła dzisiaj 3 razy kupkę

[anulciak85]

Napisane przez dorbar

. Dzisiaj dostałam emaila od mamy ojca Alicja w ktorym mi napisała, ze on znikł, może obcy go porwali i robią na nim eksperymenty

Oby ich wszytskich porwali

[malgosia1051]

hejka wszystkim. a mi sie dzis tak dobrze soało że żałuje że sie ibudziłam tzn mama mnie onudziłą heh- ale co tam!! też bym chciała żeby mojego ex też porwali kosmici i przerobili go na normalnego faceta!!

[maladT]

na moje może go coś porwać tylko niech kase na alimenty wysyłają... ja mam taką deprechę że głowa mala... jutro egzamin nic nieumiem i jeszce mama sie dzis uparła że musi mnie wziąć ze sobą na zakupy a czuję sie beznadziejnie i pewnie jak jej sie cos spodoba to przymierzę i jak cos to sie kupi... ehhh nic mi sie nie chce... do dupy to wszystko

[mukaa]

Napisane przez anulciak85

A ja to mam chyba depreche....Ale jutro zrobi sobie spokojny dzien jak kuba bedzie w przedszkolu i moze sie jakos odstresuje -szkoda ze w mojej lazience nie ma spa!

w biedronce jest domowe spa za niecałe 20 zł kupiłam mojej matce pod choinkę hehe
to taka rączka z końcówkami do masażu, mycia i jakieś tam jeszcze w sumie 5


ech no wiem że naiwna byłam...
ale miałam nadzieję, że owszem - niedojrzały z niego gnojek, ale że aż takim sk%@^$@# nie był :/


idę wreszcie na aerobik
a dokładniej na body space :P jakaś kapsuła taka

[smagda1981]

Cześć mam do Was pytanie czy ktos z Was cwiczył juz w takim dresie bo chciałam kupic a nie wiem czy to nie jest jakas sciema?

http://www.allegro.pl/item477026515_...t_dla_pan.html

http://www.allegro.pl/item483858801_...sto_z_usa.html

za wszelkie odpowiedzi bardzo dziękuję

Magda

[kasiura]

smagda1981 nie znam sie na takich rzeczach, ale szczerze powiem, ze bym sie wstydzila...