Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[karol_ina19]

czarny flamaster- skoro już za 2 mc masz ślub to radzę zająć się już dziś cerą, dobry dermatolog i profesjonalna kosmetyczka plus tylko i wyłącznie kosmetyki wybrane przez nich, bo cera tak szybko sama się nie uspokoi a na ślubie na pewno chcesz wyglądać pięknie

[lolitka888]

Napisane przez Agatau88

Nie starszcie

Agatau88,Broń Boże,nie chciałam Cię straszyć;p Ja przed braniem tabletek anty też miałam strasznie długie cykle i rozregulowany okres.Myślałam,że po 7 latach brania Cilestu się to może "naprawi",ale jednak nic z tego.Teraz codziennie mam stresa,czy dostane czy nie..bo wiem,że będę okropnie zdychać.
Byłam ost u gina(stary,głupi Pryk)się zapytać czy są jakieś tabletki na recepte co mi pomogą ulżyć z tych bolach..ale niby nie ma..Sama już nie wiem czy to prawda bo kiedyś coś mi się obiło o uszy,że coś tam jednak jest.Może Wy wiecie?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Chatul

Jeśli odstawiłaś w styczniu, to do końca czerwca/początku lipca wszystko powinno się już unormować. Jeśli się nie unormuje, trzeba gnać do lekarza.
A, i tutaj akurat NPR by pomógł. I mam tutaj na myśli same samoobserwacje, niekoniecznie stosowane jako metoda zapobiegania ciąży. NPR (metoda objawowo-termiczna) pomógłby ustalić, czy Twoje cykle są owulacyjne. I po skoku temperatury wiedziałabyś, że w ciągu 10-16 dni okres powinien przyjść.



A prezerwatywy Wam nie pasują, tak?

No właśnie Tż na nie dziwnie reaguje, szczerze ja też , w sumie więc nie pasują.
Co do metody objawowo-termicznej, mam sobie codzinnie mierzyć temperaturę? próbowałam obserwować sluź, ale szczerze nie szło mi to....

[Agatau88]

Napisane przez lolitka888

Agatau88,Broń Boże,nie chciałam Cię straszyć;p Ja przed braniem tabletek anty też miałam strasznie długie cykle i rozregulowany okres.Myślałam,że po 7 latach brania Cilestu się to może "naprawi",ale jednak nic z tego.Teraz codziennie mam stresa,czy dostane czy nie..bo wiem,że będę okropnie zdychać.
Byłam ost u gina(stary,głupi Pryk)się zapytać czy są jakieś tabletki na recepte co mi pomogą ulżyć z tych bolach..ale niby nie ma..Sama już nie wiem czy to prawda bo kiedyś coś mi się obiło o uszy,że coś tam jednak jest.Może Wy wiecie?

Nie spoko
Ja teraz tez nie biore, pierwszy okres od odstawienia 33 dni po odstawieniu. Teraz dziś już sie konczy i zobaczymy jak bedzie dalej:/
Kiedy nastepny przyjdzie.
Tez brałam teraz Cilest ale 6 mcy i nie odczuwałam niczego niepokojącego w trakcie brania.

Chodzi o bole miesiaczkowe?
Dziewczyny pisały ze olej z wiesiołka je łagodzi?

[Chatul]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No właśnie Tż na nie dziwnie reaguje, szczerze ja też , w sumie więc nie pasują.

Może to kwestia lateksu? Próbowaliście nielateksowych?

Co do metody objawowo-termicznej, mam sobie codzinnie mierzyć temperaturę? próbowałam obserwować sluź, ale szczerze nie szło mi to....

Tak, metoda objawowo-termiczna, to metoda, w której obserwuje się objawy (śluz, ewentualnie wysokość i twardość szyjki macicy) oraz temperaturę

Napisane przez lolitka888

Agatau88,Broń Boże,nie chciałam Cię straszyć;p Ja przed braniem tabletek anty też miałam strasznie długie cykle i rozregulowany okres.Myślałam,że po 7 latach brania Cilestu się to może "naprawi",ale jednak nic z tego.Teraz codziennie mam stresa,czy dostane czy nie..bo wiem,że będę okropnie zdychać.
Byłam ost u gina(stary,głupi Pryk)się zapytać czy są jakieś tabletki na recepte co mi pomogą ulżyć z tych bolach..ale niby nie ma..Sama już nie wiem czy to prawda bo kiedyś coś mi się obiło o uszy,że coś tam jednak jest.Może Wy wiecie?

Na bóle miesiączkowe może pomóc krwawnik, olej z wiesiołka, olej lniany, a ponoć też witamina D.
Niektórym też pomaga piwo i wino, jak mniemam z powodu właściwości znieczulających oraz sporej zawartości fitoestrogenów

[lolitka888]

Dziękuje za radyWypróbuje coś na pewno.Teraz dalej czekam,aż się pojawi.Oby bez mdłości
Pozdrawiam

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Chatul

Może to kwestia lateksu? Próbowaliście nielateksowych?

Tak próbowaliśmy wszystkich lateksowych i nie lateksowych, różnych rodzajów i różnym firm i nie stanowczo prezerwatywy nie.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Chatul

Tak, metoda objawowo-termiczna, to metoda, w której obserwuje się objawy (śluz, ewentualnie wysokość i twardość szyjki macicy) oraz temperaturę

I jeszcze ostatnie pytanko bo chyba w innym wątku mi powiedziałaś że na podstawie temperatury nie mogę stwierdzić czy jest dzień owulacji, to po co ją mierzyć?
a na podstawie śluzu jestem w stanie stwierdzić kiedy mam owulację?

[tomk]

Cześć dziewczyny!
Biorę od 2 lat tabletki anty, najpierw Yasminelle a teraz Naraye.
Zastanawiam się czy jest sens robić sobie przerwę w braniu? Jak musi być długa, żeby organizm 'odpoczął'?
Ostatnio czuję się osłabiona i ogólnie zniechęcona. Nie wiem na pewno czy to wina tabletek, ale są pierwszą rzeczą, w której upatruję przyczynę.
Wcześniej nie miałam podobnych problemów, a jeśli już to w mniejszym nasileniu.
Zastanawiam się też nad zmianą tabletek, chociaż dziwne, żeby nagle te przestały mi pasować. Polecicie jakieś o niskiej zawartości hormonów i jednocześnie niezbyt drogie, żebym mogła je zaproponować mojej ginekolog?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam!

[Chatul]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

I jeszcze ostatnie pytanko bo chyba w innym wątku mi powiedziałaś że na podstawie temperatury nie mogę stwierdzić czy jest dzień owulacji, to po co ją mierzyć?
a na podstawie śluzu jestem w stanie stwierdzić kiedy mam owulację?

Nie, żadna metoda samoobserwacji nie pozwala stwierdzić konkretnego dnia owulacji. Natomiast pozwala określić, że owulacja już była. Tylko nie wiadomo, czy dzień wcześniej czy 2 czy 3 dni wcześniej.

[sailormaary]

Napisane przez Chatul

Nie, żadna metoda samoobserwacji nie pozwala stwierdzić konkretnego dnia owulacji. Natomiast pozwala określić, że owulacja już była. Tylko nie wiadomo, czy dzień wcześniej czy 2 czy 3 dni wcześniej.

Chyba, że odczuwasz bóle w czasie owulacji) Niektóre dziewczyny tak mają.

[Chatul]

Napisane przez sailormaary

Chyba, że odczuwasz bóle w czasie owulacji) Niektóre dziewczyny tak mają.

No coś Ty. Ból owulacyjny ≠ moment owulacji. Ból owulacyjny można czuć przed owulacją, w trakcie owulacji i po owulacji.

[sailormaary]

Napisane przez Chatul

No coś Ty. Ból owulacyjny ≠ moment owulacji. Ból owulacyjny można czuć przed owulacją, w trakcie owulacji i po owulacji.

ale zawsze przybliżenie jakieś jest

[Chatul]

Napisane przez sailormaary

ale zawsze przybliżenie jakieś jest

Niby tak, dlatego wiele osób stosujących NPR uznaje to za informację pomocniczą. Niemniej to na śluzie i temperaturze należy opierać swoje obserwacje. Ból owulacyjny to tylko dodatek.

[sailormaary]

Napisane przez Chatul

Niby tak, dlatego wiele osób stosujących NPR uznaje to za informację pomocniczą. Niemniej to na śluzie i temperaturze należy opierać swoje obserwacje. Ból owulacyjny to tylko dodatek.

Prawda,
A tak swoją drogą nie wiesz może czemu na wizażu napisano o metodzie termiczno-objawowej , że nie jest możliwa w czasie karmienia?? Ja w innych miejscach się dowiedziałam (internet i poradnia) że po prostu trzeba się sprawdzać i czekać aż pojawi się owulacja, a raczej wzrost temperatury i śluz płodny, jeszcze za dużo na ten temat nie wiem, ale szukam...

[Chatul]

Napisane przez sailormaary

A tak swoją drogą nie wiesz może czemu na wizażu napisano o metodzie termiczno-objawowej , że nie jest możliwa w czasie karmienia??

Po porodzie stosuje się LAM: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_LAM

Ja w innych miejscach się dowiedziałam (internet i poradnia) że po prostu trzeba się sprawdzać i czekać aż pojawi się owulacja, a raczej wzrost temperatury i śluz płodny, jeszcze za dużo na ten temat nie wiem, ale szukam...

No to powiedzieli Ci coś dziwnego
Śluz — owszem, jakim wyznacznikiem może być, ale zwykle jest bardzo zaburzony po ciąży.
Wzrost temperatury — jak się już zaobserwuje wzrost temperatury, to po ptakach, bo owulacja albo już była, albo jest, albo też za chwilkę będzie. Czyli plemniki sobie mogą na nią poczekać w drogach rodnych, albo też komórka mogła już zostać zapłodniona.

[sailormaary]

Napisane przez Chatul

Po porodzie stosuje się LAM: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_LAM



No to powiedzieli Ci coś dziwnego
Śluz — owszem, jakim wyznacznikiem może być, ale zwykle jest bardzo zaburzony po ciąży.
Wzrost temperatury — jak się już zaobserwuje wzrost temperatury, to po ptakach, bo owulacja albo już była, albo jest, albo też za chwilkę będzie. Czyli plemniki sobie mogą na nią poczekać w drogach rodnych, albo też komórka mogła już zostać zapłodniona.

No tak w sumie racja
W takim razie już patrzę link .

[tomk]

Napisane przez tomk

Cześć dziewczyny!
Biorę od 2 lat tabletki anty, najpierw Yasminelle a teraz Naraye.
Zastanawiam się czy jest sens robić sobie przerwę w braniu? Jak musi być długa, żeby organizm 'odpoczął'?
Ostatnio czuję się osłabiona i ogólnie zniechęcona. Nie wiem na pewno czy to wina tabletek, ale są pierwszą rzeczą, w której upatruję przyczynę.
Wcześniej nie miałam podobnych problemów, a jeśli już to w mniejszym nasileniu.
Zastanawiam się też nad zmianą tabletek, chociaż dziwne, żeby nagle te przestały mi pasować. Polecicie jakieś o niskiej zawartości hormonów i jednocześnie niezbyt drogie, żebym mogła je zaproponować mojej ginekolog?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam!

Pomoże ktoś?

[sailormaary]

Napisane przez tomk

Pomoże ktoś?

Organizm po odstawieniu tabletek wraca do normy dopiero około pół roku, tak było w każdym razie u mnie, i u wielu dziewczyn
W takim razie nie wiem czy to ma sens jeżeli chcesz wracać do tabletek,,,

[blondynaaa_91]

Napisane przez tomk

Pomoże ktoś?

Ja brałam Yaz, podobno ma najniższą dawkę hormonów i faktycznie przy braniu nie miałam problemów z cerą, malejącym/rosnącym biustem, skokami wagi itp. Może pomaga też w nich ten system 24+4 placebo, nie ma takich skoków hormonów. Ale niestety po dłuższym czasie (u mnie ok 2-2,5 roku) każde tabletki doprowadzą do spadku libido i ogólnych zmian psychicznych, w końcu biorąc tabletki blokujesz syntezę swoich własnych hormonów. Póki co jestem w 18 dniu odstawienia, żadnych przykrych niespodzianek, wręcz coraz lepiej zachęcam!

Aha, Yaz jest dość drogi, ok 40zł za opakowanie

[tomk]

No właśnie, chyba zbyt dużo jest tych skutków ubocznych podczas brania, dlatego zastanawiam się, czy nie odstawić na dobre.
Moje libido w tym momencie jest bardzo niskie, a psychicznie też nie czuję się najlepiej. Jestem drażliwa i wszystko mnie irytuje, a czasem chce mi się ryczeć bez powodu.
Jakoś nie jestem przekonana, czy zmiana tabletek by pomogła.
Ile czasu po odstawieniu poczułyście się lepiej?

[sailormaary]

Napisane przez tomk

No właśnie, chyba zbyt dużo jest tych skutków ubocznych podczas brania, dlatego zastanawiam się, czy nie odstawić na dobre.
Moje libido w tym momencie jest bardzo niskie, a psychicznie też nie czuję się najlepiej. Jestem drażliwa i wszystko mnie irytuje, a czasem chce mi się ryczeć bez powodu.
Jakoś nie jestem przekonana, czy zmiana tabletek by pomogła.
Ile czasu po odstawieniu poczułyście się lepiej?

około 3 miesiące tak myślę

[blondynaaa_91]

Napisane przez tomk

No właśnie, chyba zbyt dużo jest tych skutków ubocznych podczas brania, dlatego zastanawiam się, czy nie odstawić na dobre.
Moje libido w tym momencie jest bardzo niskie, a psychicznie też nie czuję się najlepiej. Jestem drażliwa i wszystko mnie irytuje, a czasem chce mi się ryczeć bez powodu.
Jakoś nie jestem przekonana, czy zmiana tabletek by pomogła.
Ile czasu po odstawieniu poczułyście się lepiej?

Ja tak jak mówię, jeszcze nie minął miesiąc, a już czuję dużą różnicę na +

[kimi1000]

U mnie pojawiły się po 4 miesiącach od odstawienie pryszcze na karku, wysypka na dekolcie, wypadaja mi włosy i pogorszyła mi sie cera. Biorę wiesiołek, wit A+E, magnez. Jestem w lepszej kondycji psychicznej, z czego sie bardzi cieszę, marwią mnie natomiast te pogorszenie stnu skóry i włosów.

[xXRudaXx]

u mnie już przed pierwszym okresem był wzrost libido :P zawsze około6-7 dnia przerwy w tabletkach miałam mega ochotę ale po kilku tabsach z nowego opakowania znowu spadało poniżej 0. po pierwszym naturalnym okresie znowu było lepiej i mam wrażenie, że libido nadal rośnie ostatnio wystarczy pomyśleć o seksie a już się napalam. przy tabletkach czasem nawet mimo długich wysiłków Tżta nie potrafiłam wykrzesać z siebie odrobiny chęci. tak więc zmiany w libido na duży +. poza tym nie mam żadnych innych problemów po dostawieniu

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez blondynaaa_91

Ja brałam Yaz, podobno ma najniższą dawkę hormonów i faktycznie przy braniu nie miałam problemów z cerą, malejącym/rosnącym biustem, skokami wagi itp. Może pomaga też w nich ten system 24+4 placebo, nie ma takich skoków hormonów. Ale niestety po dłuższym czasie (u mnie ok 2-2,5 roku) każde tabletki doprowadzą do spadku libido i ogólnych zmian psychicznych, w końcu biorąc tabletki blokujesz syntezę swoich własnych hormonów. Póki co jestem w 18 dniu odstawienia, żadnych przykrych niespodzianek, wręcz coraz lepiej zachęcam!

Aha, Yaz jest dość drogi, ok 40zł za opakowanie

ja też brałam Yaz i niestety mnie skutki po odstawieniu dosięgły. Przytyć nie przytyłam, ale do tej pory nie mogę ogarnąć swojej cery , a o reguralności cykli to mogę sobie co najwyżej pomarzyć

[afyra]

Dziewczyny, po jakim czasie najbezpieczniej odstawic tabletki od ostatniego stosunku z wytryskiem do środka ?

Dziwi mnie to, że w ulotce napisane jest, że można odstawić w każdym momencie...

[Frutti]

Napisane przez afyra

Dziewczyny, po jakim czasie najbezpieczniej odstawic tabletki od ostatniego stosunku z wytryskiem do środka ?

Dziwi mnie to, że w ulotce napisane jest, że można odstawić w każdym momencie...

7 dni

[misssg]

U mnie póki co bez żadnych nieprzyjemnych skutków ubocznych odstawienia... Jedynie "planowo" dziś powinnam dostać @, a tu nic

[domciatko]

ja po odstawieniu yasmin czułam się słaba, zmęczona, mięśnie mnie bolały, w głowie mi się kręciło i niedobrze mi było, na wymioty brało.
już myślałam, że w ciąży jestem) haha
ale po 3 tygodniach mi przeszło i czuję się świetnie teraz.
okres dostałam w miarę planowo.

[bajkowa]

Witam
Po 7 miesiącach brania tabletek odstawiłam je (10 czerwca) . Zaczełam zażywać olej z wiesiołka i cynk w tabletkach. Okres spóźnił mi się jeden dzień i trwał 6-7 dni myślę że to dzięki olejowi co do cery wyskakuję mi raz na jakiś czas około 5 niespodzianek ale smaruję je od razu pastą i cynkową i po 3 dniach nie ma śladu po nich. Moje libido wzrosło i to bardzo. Od 3 tygodni jestem strasznie senna, kiedyś wstawałam o 9 i byłam wyspana teraz potrafię spać do 12 i po dwóch godzinach znowu kłaść się spać od kilku dni swędzi mnie prawa pierś na samym dole, swędzenie potrafi trwać 5-10 minut nie wiem co to może być .. do lekarza jak na razie nie mogę iść a w internecie naczytałam się baardzo wielu rzeczy.. Może za bardzo sobie wkręcam że to może być coś poważnego. Może odczuwała któraś z Was tez takie swędzenie a może wiecię czym to może być spowodowane ?