Kobiety wychowujące dzieci i zajmujące się domem- czas na plotkowanie;)

[Renatka_2108]

Mial operacje i juz nia robi wszystko , szwy sam sobie sciagnał.

[theMonique]

Renatka, a czemu mu grozilas rozwodem? ja chyba mojemu tez tak czasem pogroze, zeby spokornial

[zuzia13m]

czyli wyszedł całkiem nieźle z tego
no ale musiał porządnie dać Ci się we znaki, że zaszalałaś tym rozwodem chyba tylko takie argumenty działają na facetów

[evela28]

ja nie ryzykuję rozwodem bo czasem obraził by się na amen i rozwiódł

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

ja nie ryzykuję rozwodem bo czasem obraził by się na amen i rozwiódł

jak kocha to nie odejdzie, a jak nie - to szkoda życia marnować na gada
oczywiście łatwo jest tak pisać, gorzej ze zrobieniem chociaż ja dwa razy wyprowadziłam się z domu - a mimo to we wrześniu świętujemy naszą dziesiątą rocznicę ślubu

[evela28]

no coś ty ja jeszcze nie miałam takiego powodu do wyprowadzki, a straszyć rozwodem z byle powody to u nas nie przejdzie, rozwód to poważne słowo tak samo jak kocham- rzadko używam, takie słowa dla mnie wiele znaczą

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

no coś ty ja jeszcze nie miałam takiego powodu do wyprowadzki, a straszyć rozwodem z byle powody to u nas nie przejdzie, rozwód to poważne słowo tak samo jak kocham- rzadko używam, takie słowa dla mnie wiele znaczą

tak, ale czasami atmosfera w bywa tak napięta, że ma się wszystkiego dosyć. Ja poważnie myślałam o rozwodzie ze wszystkimi konsekwencjami. Czasami tak w życiu bywa

[evela28]

to pozostaje nam życzyć sobie tylko samych przyjemnych zdarzeń

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

to pozostaje nam życzyć sobie tylko samych przyjemnych zdarzeń

oj tak

[Renatka_2108]

Dziewczyny co u Was ?

Ja pracuje i czasu maaało. A jak nie pracuje to znowu z mała na podwórku jestesmy

Pokaze wam coś - moj nowy nabytek

I gratis dzisiejsze zdjecie malej

[zuzia13m]

zdjęcie Natalki boskie, aż parsknęłam śmiechem świetny moment uchwyciłaś a jak ona urosła
pochwal się jeszcze ile kosztował tatuaż, sama choruję też od bardzo dawna, ale jakoś nie mogę się zebrać i nie wiem co to by miało być i w którym miejscu Twój bardzo mi się podoba, ale ja w tak widocznym miejscu bym sobie nie zrobiła bo bym się z tym źle czuła ale śliczna czcionka i fajnie wygląda


a u mnie nic się nie zmieniło, byłam na kilku rozmowach w sprawie pracy (razem z 300 innymi osobami) i póki co nadal jestem w domu a tak bym chciała wyrwać się i zacząć żyć
mój syn wraca ze szkoły, odrabia lekcje i tyle go widzę bo biegnie na plac z kolegami a córka do 15 w przedszkolu jest więc ja siedzę sama w domu i wariuję

[Renatka_2108]

To jeszcze jedno zdjecie

A tatuaz mial byc duzo mniejszy , i na samym nadgarstku tak jak branzoletka ale tatuażysta powiedzial ze bedzie brzydko wygladać wiec oddalam sie w jego ręce
A zaplacilam 100 zł. Jeszcze za dwa tyg ide na poprawkę bo jest troche blady teraz i moj stary musze poprawic bo tez strasznie wyblakł i sie rozmazał juz
A teraz choruje na jeszcze jeden jakiś a maz marudzi i nie chce sie zgodzić.

Zuzia innej pracy nie ma nigdzie ? Chociazby za opiekunke do dziecka czy coś ?

Ja pracuje w tych moich choinkach i prawdopodobnie dostane umowe! Chociaz tak mi ona potrzebna chocby wcale no ale jak szef chce..

[zuzia13m]

Ale Natalka ślicznie się śmieje urocza jest
myślałam, że taki tatuaż jest droższy muszę się kiedyś skusić, mi się bardzo podobają na nodze nad kostką, i na dole pleców jeszcze mam jedno ,miejsce, ale tego już publicznie nie będę pisała za pare miesięcy koleżanka będzie szła poprawić swój to i może ja pójdę z nią ale czy się odważę to nie wiem
Jeżeli chodzi o pracę to ja muszę zdobyć taką żeby mieć normalną umowę. My w sumie mamy za co żyć bo mąż przyzwoicie zarabia, ale zaczeliśmy budowę i jakoś ta wypłata się skurczyła. A gdybym miała umowę to moglibyśmy starać się o kredyt, z mojej pensji spłacać i w ciągu roku wybudować się. A wtedy mielibyśmy dodatkowy dochód z wynajmu naszego mieszkania bo nie chcemy go sprzedawać. A z taką pracą jest naprawdę ciężko

[Renatka_2108]

Mi sie podoba jeszcze cos takiego i mysle czy by zrobić

Takie napisy nie sa drogie małe. I nie ma sie czego bać

Ja mam juz dwa, na ramieniu jeden ktory wlasnie musze poprawić no i to imię. I tamten bylby trzeci

A z umowa o prace jest bardzo ciezko zeby dostac, wiem cos o tym. :/

[evela28]

hej dziewczyny
natalka ma piękne kiteczki
a o tatuażu też marzyłam ale boję sie bólu no i mąż mi nie pozwala, aż sie krzywi na samą myśl

u mnie po staremu, tyle że mój maż był na tygodniowym szkoleniu w Zakopanem i niedługo wyjeżdza za granicę

[Renatka_2108]

Evela maly tatuaz nie boli naprawdę! Tak jakby Cie komar ugryzł To nic strasznego - duzy to fakt moze bardzo boleć zapewne. Mnie moje nie bolaly

[zuzia13m]

Napisane przez Renatka_2108

Mi sie podoba jeszcze cos takiego i mysle czy by zrobić

Takie napisy nie sa drogie małe. I nie ma sie czego bać

Ja mam juz dwa, na ramieniu jeden ktory wlasnie musze poprawić no i to imię. I tamten bylby trzeci

A z umowa o prace jest bardzo ciezko zeby dostac, wiem cos o tym. :/

z umową normalną jest beznadziejnie...
tatuażu ja nie boję się bólu tylko tego, czy nie będę żałowała tego że go zrobiłam. Chociaż od dziecka chciałam mieć nawet moja córcia już ma taki przez siebie zrobiony i to od trzech lat a ja stara krowa nie mam żadnego

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez evela28

hej dziewczyny
natalka ma piękne kiteczki
a o tatuażu też marzyłam ale boję sie bólu no i mąż mi nie pozwala, aż sie krzywi na samą myśl

u mnie po staremu, tyle że mój maż był na tygodniowym szkoleniu w Zakopanem i niedługo wyjeżdza za granicę

to co to za szkolenie?
fajnie Ci uwolnisz się od męża
to pisze kobieta po 10 latach małżeństwa we wrześniu mamy 10 rocznicę ślubu

[evela28]

Napisane przez zuzia13m

z umową normalną jest beznadziejnie...
tatuażu ja nie boję się bólu tylko tego, czy nie będę żałowała tego że go zrobiłam. Chociaż od dziecka chciałam mieć nawet moja córcia już ma taki przez siebie zrobiony i to od trzech lat a ja stara krowa nie mam żadnego

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



to co to za szkolenie?
fajnie Ci uwolnisz się od męża
to pisze kobieta po 10 latach małżeństwa we wrześniu mamy 10 rocznicę ślubu

my w tym roku już 11 lat
mieliśmy taki okres w zyciu ze P też pracował za granicą , też początkowo się cieszyłam że będzie chwila oddechu, ale potem jednak stwierdziłam ze ma to wiecej minusów niż plusów, w domu był często ale to nie to samo, musiłam sama borykać się z problemami ddzieci i swoimi, wtedy stwierdziliśmy że koniec musi wrócić i tak się stało a teraz znów wszystko od początku, bieda nas dosięgła i nie ma innego wyjścia

a jak to córcia twoja se zrobiła tatuaż

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

my w tym roku już 11 lat
mieliśmy taki okres w zyciu ze P też pracował za granicą , też początkowo się cieszyłam że będzie chwila oddechu, ale potem jednak stwierdziłam ze ma to wiecej minusów niż plusów, w domu był często ale to nie to samo, musiłam sama borykać się z problemami ddzieci i swoimi, wtedy stwierdziliśmy że koniec musi wrócić i tak się stało a teraz znów wszystko od początku, bieda nas dosięgła i nie ma innego wyjścia

a jak to córcia twoja se zrobiła tatuaż

na pewno jest ciężko być skazanym tylko na siebie, mi by wystarczyło, żeby mój TŻ wyjeżdżał na jeden weekend w miesiącu, brakuje mi takiej wolności żebym mogła koleżankę zaprosić i przez pół nocy plotkować i oglądać komedie romantyczne a przy nim się nie da, może nie to że się nie da tylko ja nie lubię bo nie o wszystkim możemy pogadać wiadomo, że jest dużo minusów jak męża nie ma, wtedy poradziłaś sobie to i teraz dasz radę

a jeżeli chodzi o tatuaż mojej córki to jak miała 2 lata złapała świeżo zastrugany ołówek i skoczyła z nim na łóżko zanim zdążyłam w jakikolwiek sposób zareagować. Do tej pory ma czarną kropkę na policzku. Wbił jej się ten ołówek w policzek i kawałek rysika zostało. Podobno ma kiedyś wyblaknąć, już jest trochę jaśniejszy niż był, ale nadal widoczny. Takiego wabika sobie zrobiła ja aby cieszyłam się że w oko nie go nie wbiła...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Renatko, jak zrobisz sobie kolejny tatuaż to pochwal się

[evela28]

a my balowaliśmy calutką noc u nas w domu, przy boksie i wódeczce, opijaliśmy wątłe zwycięstwo Pudziana

teraz tylko czekam aż będę mogła odespać

[zuzia13m]

Napisane przez evela28

a my balowaliśmy calutką noc u nas w domu, przy boksie i wódeczce, opijaliśmy wątłe zwycięstwo Pudziana

teraz tylko czekam aż będę mogła odespać

No to imprezę mieliście niezłą

U mnie było trochę spokojniej, ale noc też nieprzespana i muszę ją odespać, tylko że noc nie przespana przez Zuzie, miała temp 39 st jak jej zbijałam, potwornie kaszlała na zmianę z Marcinem i leciało jej z nosa. Po 5 rano położyłam się spać i spałam do 9 a mąż przeją kontrolę nad dziećmi. Ale w nocy też oglądał to co Wy
I wiecie co? od ponad dwóch miesięcy nie wypiłam ani kropli alkoholu i wcale mi tego nie brakuje co prawda wcześniej piłam tylko wtedy jak dzieci były u babci ale i to z umiarem a teraz zupełnie to odstawiłam

[Renatka_2108]

A ja skladam pozew o rozwód .. juz nie daje rady :/

Nawet nie mam sie komu pozadnie wyzalic...

[zuzia13m]

Napisane przez Renatka_2108

A ja skladam pozew o rozwód .. juz nie daje rady :/

Nawet nie mam sie komu pozadnie wyzalic...

i dasz sobie lepiej radę sama z dzieckiem niż użerać się z darmozjadem.
Będzie dobrze, masz pracę, jako matka samotnie wychowująca może coś z pomocy dostaniesz a były będzie musiał płacić alimenty ja czasami zazdroszczę takim kobietom że uwalniają się, nagle staniesz się wolną kobietą, panną z odzysku jak to moja koleżanka mówi i dobrze na tym wyjdziesz Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie, chociaż teraz pewnie nie masz głowy do niczego. Będę trzymała kciuki żeby wszystko potoczyło się po Twojej myśli

[evela28]

trzymaj się Renia, jak nie ma innego wyjścia trzeba wybrać to ostatnie

mój maż za tydz wyjeżdza za granicę

[Renatka_2108]

Napisane przez zuzia13m

i dasz sobie lepiej radę sama z dzieckiem niż użerać się z darmozjadem.
Będzie dobrze, masz pracę, jako matka samotnie wychowująca może coś z pomocy dostaniesz a były będzie musiał płacić alimenty ja czasami zazdroszczę takim kobietom że uwalniają się, nagle staniesz się wolną kobietą, panną z odzysku jak to moja koleżanka mówi i dobrze na tym wyjdziesz Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie, chociaż teraz pewnie nie masz głowy do niczego. Będę trzymała kciuki żeby wszystko potoczyło się po Twojej myśli

Napisane przez evela28

trzymaj się Renia, jak nie ma innego wyjścia trzeba wybrać to ostatnie

mój maż za tydz wyjeżdza za granicę

Dzieki dziewczyny, no nie ma innego wyjscia wg mnie. On sie prosi ale mam to gdzies

[zuzia13m]

Napisane przez Renatka_2108

Dzieki dziewczyny, no nie ma innego wyjscia wg mnie. On sie prosi ale mam to gdzies

głowa do góry powodzenia życzę

[zuzia13m]

dostałam pracę

[theMonique]

co? gdzie? jak?

ja dalej szukam...

[evela28]

Napisane przez zuzia13m

dostałam pracę

u co za wieści super, napisz coś wiecej

[Renatka_2108]

Napisane przez zuzia13m

dostałam pracę

Jaka ? Gratulacje!