Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[Sephinrot]

Napisane przez olla74

Piszę, bo nie moge się otrząsnąć.Dostałam SMS od koleżanki ze studiów ,że zmarł jej mąż dziś w nocy.Nie miał 40 lat... 6 lat temu byłam na ich ślubie w Jeleniej G. Jestem w szoku, została z 5 letnim synem, mój Boże, jakiś ten listopad nieudany, za dużo smutnych wieści
I co jest w życiu ważne?

o boże...straszne to.....

[takajb]

Olla straszne wieści.....

[Malla]

Olla... Jak to się stało?

[dzinek]

Napisane przez Kasza Manna

Co się śmiejecie, ja dla takich "startujących" niechcianych jestem niegrzecznie ironiczna

Smiejemy sie, ale z chloptasi nie z Ciebie
No dobra ironicznie usmiechamy

Napisane przez olla74

Piszę, bo nie moge się otrząsnąć.Dostałam SMS od koleżanki ze studiów ,że zmarł jej mąż dziś w nocy.Nie miał 40 lat... 6 lat temu byłam na ich ślubie w Jeleniej G. Jestem w szoku, została z 5 letnim synem, mój Boże, jakiś ten listopad nieudany, za dużo smutnych wieści
I co jest w życiu ważne?
idę się ogarnąć ,bo córcie wracają zaraz
Seph, gratulacje, Badymka tzrymamy się wyznaczonej drogi.

Kondolencje dla wdowy
Milosc.

[olla74]

Napisane przez Malla

Olla... Jak to się stało?

Nic nie wiem.

Napisane przez dzinek

Smiejemy sie, ale z chloptasi nie z Ciebie
No dobra ironicznie usmiechamy


Kondolencje dla wdowy
Milosc.

Tak

[kurczak Wolf]

Napisane przez agusia8524

Kurczak, Tobie to kobito ino zbereźności w głowie

No... ostatnio jestem taka jakaś zmęczona, że niemal TYLKO w głowie

Napisane przez Sephinrot

jak mi dziś dobrze, nie dość ,że pracuję w domu to jeszcze przed chwilą odebrałam sporą paczuszkę z nagrodami z konkursu na fb szaleństwo

dzień dobry

ale pochwal no się, co wygrałaś W sumie też myślałam, że to taka ściema trochę z tymi konkursami...

Napisane przez olla74

Piszę, bo nie moge się otrząsnąć.Dostałam SMS od koleżanki ze studiów ,że zmarł jej mąż dziś w nocy.Nie miał 40 lat... 6 lat temu byłam na ich ślubie w Jeleniej G. Jestem w szoku, została z 5 letnim synem, mój Boże, jakiś ten listopad nieudany, za dużo smutnych wieści
I co jest w życiu ważne?
idę się ogarnąć ,bo córcie wracają zaraz
Seph, gratulacje, Badymka tzrymamy się wyznaczonej drogi.

o kurcze... co za tragedia... trudno się na takie coś w jakikolwiek sposób przygotować... ciągle wydaje nam się, że jeszcze tyle czasu przed nami...
Strasznie mi żal rodziny...

Napisane przez dzinek

Milosc.

Tak Dzinek - to klucz do sukcesu

Dziewczyny... Małemu powoli idą zęby... Ja się zastanawiam, ile śliny może wyprodukować taki maluch Rotacja śliniaków: Mały-pranie-grzejnik, jest zastraszająca...

[plastikowa biedronka]

Witajcie Kochane Bardzo, ogromnie wręcz, dziękuję za wsparcie Powiem Wam, że naprawdę ostatnio mam dość, dziś to już mam takiego nerwa, że jestem bliska płaczu Po części pewnie dlatego, że indiańce wkroczą z wizytą w weekend (więc nastrój przedwizytowy mam wiadomo jaki ). Po drugie nie mogę ogarnąć tego wszystkiego, już nie mam siły się uczyć, nie mam kiedy, bo jak wracam z pracy to już ani czasu nie ma za dużo, ani ochoty. A nauki jak na złość ze wszystkiego pełno! Tak sobie czasem myślę, po co mi to było Na własne życzenie tak się męczę No ale nic, dziś mam gorszy dzień, więc musiałam się wyżalić. I biorę się zaraz za książki.

Olla straszna wiadomość, taki młody człowiek! ciekawa jestem, jaka była przyczyna, bo w tym wieku to aż dziwna taka nagła śmierć
a głosik oddany oczywiście.

Seph szczęściaro, pochwal się co ciekawego wygrałaś

Badymka łączę się w bólu naukowym, niemiecki też na mnie czeka, zbliża się zaliczenie, a ja zielona

Malla wszystkiego najlepszego (jakoś dawno nie świętowałaś)

Wszystkie mocno ściskam i przytulam

[Sephinrot]

Napisane przez dzinek

Milosc.

Napisane przez kurczak Wolf

ale pochwal no się, co wygrałaś W sumie też myślałam, że to taka ściema trochę z tymi konkursami...

Napisane przez plastikowa biedronka

Seph szczęściaro, pochwal się co ciekawego wygrałaś

wiecie, ja do końca nie wiem jak to z tymi konkursami na fb, bo ja biorę udział tylko w tych na fan page-ach wydawnictw i na stronie HBO.Więc to w miarę wiarygodne źródła
Kilka książek(dokładnie 6 ) i gadżety związane z serialem, który oglądam (koszulki, kubki, kalendarze i długopisy).

Napisane przez kurczak Wolf

Dziewczyny... Małemu powoli idą zęby... Ja się zastanawiam, ile śliny może wyprodukować taki maluch Rotacja śliniaków: Mały-pranie-grzejnik, jest zastraszająca...

to jak praca przy taśmie zabrzmiało

Napisane przez plastikowa biedronka

Witajcie Kochane Bardzo, ogromnie wręcz, dziękuję za wsparcie Powiem Wam, że naprawdę ostatnio mam dość, dziś to już mam takiego nerwa, że jestem bliska płaczu Po części pewnie dlatego, że indiańce wkroczą z wizytą w weekend (więc nastrój przedwizytowy mam wiadomo jaki ). Po drugie nie mogę ogarnąć tego wszystkiego, już nie mam siły się uczyć, nie mam kiedy, bo jak wracam z pracy to już ani czasu nie ma za dużo, ani ochoty. A nauki jak na złość ze wszystkiego pełno! Tak sobie czasem myślę, po co mi to było Na własne życzenie tak się męczę No ale nic, dziś mam gorszy dzień, więc musiałam się wyżalić. I biorę się zaraz za książki.
Wszystkie mocno ściskam i przytulam

my też przytulamy i trzymaj się, bo dasz radę! Każdego co jakiś czas dopada taki wku..., żal i ogólne zniechęcenie

[kurczak Wolf]

Badymka... przeczytałam Twoją pracę... i nic więcej nie powiem... Jeśli do wszystkiego się tak przykładasz, to dziwię się mocno, że nie masz pracy...

Kurcze... może sobie dzisiaj zorganizuję "randkę" z mężem... Uszczelki leżą na szafie Ale pewnie mi siły odejdą, jak dojdzie co do czego...

---
Nie mam natchnienia kolejny raz prać tych śliniaków... Zaraz jeden doschnie na grzejniku - ale - póki co - Mały siedzi z kaftanikiem zawiązanym pod brodą w myśl staropolskiego, znanego wszystkim przysłowia: Jak się plujesz, tak potem masz... pod brodą

[mww]

Napisane przez kurczak Wolf

---
Nie mam natchnienia kolejny raz prać tych śliniaków... Zaraz jeden doschnie na grzejniku - ale - póki co - Mały siedzi z kaftanikiem zawiązanym pod brodą w myśl staropolskiego, znanego wszystkim przysłowia: Jak się plujesz, tak potem masz... pod brodą

nie masz w okolicy znajomego stomatologa? przydałaby Ci się ta maszyna odsysająca ślinę i problem akordowego prania i suszenia śliniaków odszedłby w zapomnienie

[kurczak Wolf]

No nie mam... ale mam np. tartak... i przychodnię wiejską... ale to się chyba nie nada...

[badymka]

Hej !
Ja na chwilę.

Olla faktycznie jakiś tragiczny masz ostatni miesiąc, brak słów

Kurczaku dobrym sposobem na ślinienie z ząbkowania jest tetrowa pielucha i oskrobana, trzymana w lodówce marchewka
Co do pracy, byłam dumna aż otrzymałam "komentarze" kolegi i teraz już nie jestem dumna tylko zdołowana, że chyba położyłam prace. Ale ma to gdzieś. Prowadzący jest moim znajomym i od razu powiedział mi że mogę jej nie robić, ale ja nie chcę różnego traktowania, nigdy nie chciałam. No i plus to że ludziom nie podoba się moja ambicja w długości i wyglądzie prac. A jak ktoś mi jeździ po ambicji to robię się jeszcze bardziej ambitna.
Może to dla tego nie mam pracy ? Szefowie nie lubią zbyt ambitnych podwładnych


Idę chyba sobie popłakać do wanny bo ta pogoda i niedospanie tydzień czasu mnie dobiły.

[Kasza Manna]

Olla, przykro mi, kondolencje dla koleżanki

Chłoptasie chłoptasiami, zostają jeszcze inne sympatyczne stwory, nic, tylko się zaprzyjaźniać Fajnych mam ludzi (obojga płci) w pracy, zobaczymy, jak będzie później

Kurczaku, już masz ochotę na randkę? Zawsze mnie to zastanawiało, ile czasu musi minąć, zanim się chce/można. Miłego uszczelniania, w razie czego

Ściskam wszystkie babinki, a zmęczonym i smutaskom dodatkowo dodaję otuchy .

[badymka]

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z braniem telefonu na abonament? Bo z tego co czytam wynika, że jako bezrobotna, mieszkająca na utrzymaniu brata nie mogę wziąć abonamentu, bo nie mogę wykazać się "wypłacalnością" ja jako ja. Bo z tego co wiem to wyciąg z doładowań dotychczasowego numeru na kartę nie jest honorowany.

[plastikowa biedronka]

Napisane przez kurczak Wolf

Kurcze... może sobie dzisiaj zorganizuję "randkę" z mężem... Uszczelki leżą na szafie Ale pewnie mi siły odejdą, jak dojdzie co do czego...

ulala.... to miłego randkowania

Napisane przez badymka

Idę chyba sobie popłakać do wanny bo ta pogoda i niedospanie tydzień czasu mnie dobiły.

Napisane przez Kasza Manna

Chłoptasie chłoptasiami, zostają jeszcze inne sympatyczne stwory, nic, tylko się zaprzyjaźniać Fajnych mam ludzi (obojga płci) w pracy, zobaczymy, jak będzie później

będzie dobrze

Napisane przez badymka

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z braniem telefonu na abonament? Bo z tego co czytam wynika, że jako bezrobotna, mieszkająca na utrzymaniu brata nie mogę wziąć abonamentu, bo nie mogę wykazać się "wypłacalnością" ja jako ja. Bo z tego co wiem to wyciąg z doładowań dotychczasowego numeru na kartę nie jest honorowany.

ja jak miałam kiedyś tel na abonament to przy podpisaniu umowy musiałam przedstawić zaświadczenie o zatrudnieniu bądź chyba można jakikolwiek dokument potwierdzający stały dochód. chyba że teraz coś się zmieniło

porzuciłam wszelkie obowiązki na dziś. leżę i się opier.... wspaniałe uczucie, szkoda że w moim przypadku krótkotrwałe i sporadyczne...

[Kasza Manna]

Napisane przez badymka

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z braniem telefonu na abonament? Bo z tego co czytam wynika, że jako bezrobotna, mieszkająca na utrzymaniu brata nie mogę wziąć abonamentu, bo nie mogę wykazać się "wypłacalnością" ja jako ja. Bo z tego co wiem to wyciąg z doładowań dotychczasowego numeru na kartę nie jest honorowany.

Ale może jako osoba ucząca się możesz? Na zaświadczenie ze szkoły?
http://www.orange.pl/kid,4001204606,...lparticle.html

[olla74]

Napisane przez kurczak Wolf

Badymka... przeczytałam Twoją pracę... i nic więcej nie powiem... Jeśli do wszystkiego się tak przykładasz, to dziwię się mocno, że nie masz pracy...

Kurcze... może sobie dzisiaj zorganizuję "randkę" z mężem... Uszczelki leżą na szafie Ale pewnie mi siły odejdą, jak dojdzie co do czego...

---
Nie mam natchnienia kolejny raz prać tych śliniaków... Zaraz jeden doschnie na grzejniku - ale - póki co - Mały siedzi z kaftanikiem zawiązanym pod brodą w myśl staropolskiego, znanego wszystkim przysłowia: Jak się plujesz, tak potem masz... pod brodą

Pieluchami Go tamuj
A czemu na szafie?
Cięzko dosięgnąć w razie jakby

Napisane przez Kasza Manna

Olla, przykro mi, kondolencje dla koleżanki

Chłoptasie chłoptasiami, zostają jeszcze inne sympatyczne stwory, nic, tylko się zaprzyjaźniać Fajnych mam ludzi (obojga płci) w pracy, zobaczymy, jak będzie później

Kurczaku, już masz ochotę na randkę? Zawsze mnie to zastanawiało, ile czasu musi minąć, zanim się chce/można. Miłego uszczelniania, w razie czego

Ściskam wszystkie babinki, a zmęczonym i smutaskom dodatkowo dodaję otuchy .

Co do chcenia po to chyba indywidualnie. ^6 tyg bezwzględnego zakazu, a potem jak w duszy gra.
Ja miałąm okres po 6 tyg mimo karmiania piersią i miałąm ochtę dość szybko.
Kurczak powodzenia. Badymka też i resztę całuję.

[badymka]

Napisane przez Kasza Manna

Ale może jako osoba ucząca się możesz? Na zaświadczenie ze szkoły?
http://www.orange.pl/kid,4001204606,...lparticle.html

Nie mogę przedstawić takiego zaświadczenia bo ukończyłam magiczny wiek lat 24 jakiś czas temu

Sama nie wiem, już mi powoli przestaje zależeć na tej zmianie, dobrze mi jak jest. Chciałam zrobić dobrze, odciążyć dziadka finansowo, z jego głupoty, ale sama już nie wiem. Ojciec się fuczy że on to by wolał żeby wszyscy byli w jednej sieci, w jego - T- Mobile. Nie rozmawiamy ze sobą na żywo, mieszkając pod jednym dachem to ma złudzenia, że będziemy telefonicznie W przyszłym tygodniu wybieram się do miasta niedaleko mnie, pójdę do salonów T-Mobila i Orange i się dowiem wszystkiego. Bo jak wczoraj przeczytałam na stronie T-M, że w tym najniższym abonamencie - 25 zł mam 60 min w przeliczeniu na smsy 1 : 1, ale to wszystko jest do innych sieci i T-M, a do Play już poza abonamentem i sms prawie 50gr, to z racji tego że większość osób teraz przeszła mi do Play, wcale mi się nie opłaca taki widz. Zobaczy się.

Czeka mnie bezsenna doba,a raczej bezsenność do pt idę się uczyć

Buziaki dla Was i miłego dnia, milszego niż mój.

[dzinek]

Kurczak hektolitry sliny ida w tym czasie, wloz go do wanienki

Napisane przez Kasza Manna

Chłoptasie chłoptasiami, zostają jeszcze inne sympatyczne stwory, nic, tylko się zaprzyjaźniać Fajnych mam ludzi (obojga płci) w pracy, zobaczymy, jak będzie później

Ściskam wszystkie babinki, a zmęczonym i smutaskom dodatkowo dodaję otuchy .

Kasza fajnie CI

U mnie dowrotnie wlasnie po zawirowaniach w pracy po mojej skardze na jednego angielskiego osobnika i w ostatecznosci przeniesieniu mnie na nowy dzial ( od poltora tygodnia tam jestem) dzis mnie posrednio zwolnili.
Podobno nie odpowiadam na cos tam, se wymyslili i sie spoznilam, zle cos policzylam, nie wiadomo czy smiac sie czy plakac nad taka ludzka postawa.
Kalkulatorem nie jestem, bledy sie zdazaja, szczegolnie przy szkoleniu, robilam to pierwszy raz( na marginesie to robie bardzo malo bledow liczbowych, musze miec gorszy dzien),raz spoznilam sie 5 minut i tyle. Nie ma to jak otwarta dyskryminacja ze strony managmentu
bije z wiadomym usmiechem, firma VIRGIN (telefony, pociagi ,internet telewizja itd) w uk a dokladnie KUEHNE+NAGEL bo to on jest firma matka.
Ogolnie firmy do jakiejkolwiek wspolpracy w uk nie polecam.

Nic tylko im klapa na dupe dac, i co najlepsze oczywiscie wszyscy mili nikt mi nic nie powiedzial, uwagi nie zwrocil, tylko maila paszkwila ktos wymyslil i do agencji cichutko przeslal. Po prostu dno.
Sie zdenerwolalam troche.


Edit: w ramach pelniejszego obrazu sytuacji to od jutra mam wziety urlop, jade na wschod na kilka dni.
Jakie okreslenia wam sie cisna na usta?

[Kasza Manna]

Dzinku, współczuję, naprawdę. Zachowują się jak idioci, ale to tak często bywa w dużych korporacjach. Mam swoje wspomnienia...
Badymka, jesteś pewna, że jest ograniczenie wieku w tej kwestii? Popytaj

Pozdrowienia z deszczowej Dzinkolandii dla wszystkich

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

Kurczaku, już masz ochotę na randkę? Zawsze mnie to zastanawiało, ile czasu musi minąć, zanim się .

Ach jooooo... wiedziałam, że tak będzie... sam widok pościeli wpłynął na mnie usypiająco... Straszne, co się dzieje z człowiekiem na starość A tak zupełnie poważnie, to zastanawiam się, jak to będzie, jak wrócę do pracy...

Napisane przez olla74

Pieluchami Go tamuj
A czemu na szafie?
Cięzko dosięgnąć w razie jakby


Co do chcenia po to chyba indywidualnie. ^6 tyg bezwzględnego zakazu, a potem jak w duszy gra.
Ja miałąm okres po 6 tyg mimo karmiania piersią i miałąm ochtę dość szybko.
Kurczak powodzenia. Badymka też i resztę całuję.

Yhm - 6 tygodni No ale umówmy się... po tych sześciu tygodniach, to TAM pewnie są jeszcze taaaaakie przestrzenie, że można się bawić w echo...

Napisane przez dzinek

Kurczak hektolitry sliny ida w tym czasie, wloz go do wanienki

Kasza fajnie CI

U mnie dowrotnie wlasnie po zawirowaniach w pracy po mojej skardze na jednego angielskiego osobnika i w ostatecznosci przeniesieniu mnie na nowy dzial ( od poltora tygodnia tam jestem) dzis mnie posrednio zwolnili.
Podobno nie odpowiadam na cos tam, se wymyslili i sie spoznilam, zle cos policzylam, nie wiadomo czy smiac sie czy plakac nad taka ludzka postawa.
Kalkulatorem nie jestem, bledy sie zdazaja, szczegolnie przy szkoleniu, robilam to pierwszy raz( na marginesie to robie bardzo malo bledow liczbowych, musze miec gorszy dzien),raz spoznilam sie 5 minut i tyle. Nie ma to jak otwarta dyskryminacja ze strony managmentu
bije z wiadomym usmiechem, firma VIRGIN (telefony, pociagi ,internet telewizja itd) w uk a dokladnie KUEHNE+NAGEL bo to on jest firma matka.
Ogolnie firmy do jakiejkolwiek wspolpracy w uk nie polecam.

Nic tylko im klapa na dupe dac, i co najlepsze oczywiscie wszyscy mili nikt mi nic nie powiedzial, uwagi nie zwrocil, tylko maila paszkwila ktos wymyslil i do agencji cichutko przeslal. Po prostu dno.
Sie zdenerwolalam troche.


Edit: w ramach pelniejszego obrazu sytuacji to od jutra mam wziety urlop, jade na wschod na kilka dni.
Jakie okreslenia wam sie cisna na usta?

Dzinek - i tak to jakos spokojnie przyjęłaś... Jak rozumiem - to był odwet???

Kasza - to fajnie, że towarzystwo w pracy jest ok. Moim zdaniem to baaaardzo ważne - zupełnie inaczej się pracuje w zgranym zespole
Dziewczyny... wszystko ładnie, pięknie... Pielucha (i wanienka ) to dobre pomysły... ale Mały to robi nie tylko przypadkiem ale też przy takiej pełnej buzi ględzi... i jak tak zaciągnie to swoje "gwwwww" albo "bhhhh" to mu po prostu strzela taki radosny, niczym nie skrępowany, wodospad albo takie bańki... wyglądają, jak kiść winogron

[plastikowa biedronka]

Badymka dobrze się zastanów nad abonamentem, bo często w tych niskich jest drożej niż na kartę no i zobowiązana jesteś. Wg mnie abonament jest ok, jeśli wydajesz miesięcznie ok 50 zł i wzwyż. Wtedy jest tanio i dużo darmochy. Od siebie polecam play kartę, o ile zasięg Cię nie zawiedzie to będziesz zadowolona (są i darmowe-do play i najniższe stawki do WSZYSTKICH sieci).

Dzinku cisną mi się na usta pewne określenia, ale nie mogę ich tu umieścić, bo pewnie zarobiłabym bana Obyś szybko znalazła coś odpowiedniego.

Olla złożyłaś papiery na ten kurs?

A ja dziś mam odrobinę lepszy humor, mimo że nastrój przedindiańcowy mnie nie opuszcza. Ten lepszy humor tyczy się nauki, bo wczoraj nie najgorzej mi poszło, trochę podgoniłam i w sumie to stwierdziłam, że i tak robię co mogę, daję z siebie dużo, więc nie ma się co przejmować i co ma być to będzie. Może jakoś pozaliczam te cho.ler.ne kolosy

A tak poza tym to martwię się ogromnie, bo Tatko w szpitalu i nie najlepiej się czuje

[Malla]

Biedrona - co się stało?

Dzinek - wiedziałam, że znajdą jakikolwiek powód... Stawiając się im stałaś się niewygodna.

[plastikowa biedronka]

Napisane przez Malla

Dzinek - wiedziałam, że znajdą jakikolwiek powód... Stawiając się im stałaś się niewygodna.

Też tak myślę.

Napisane przez Malla

Biedrona - co się stało?

Coś z sercem Może jutro dowiem się więcej, po badaniach.

[kurczak Wolf]

o kurcze... dziewczyny... prawie same niedobre wieści coś ostatnio przekazujecie...
Biedronko - trzymam kciuki, żeby to był tylko fałszywy alarm...

[dzinek]

Napisane przez Malla

Dzinek - wiedziałam, że znajdą jakikolwiek powód... Stawiając się im stałaś się niewygodna.

Nie TY jedna Malla
Kurczak jesli cos jest latwe do przewidzenia to ciezko sie potem ciezko zdziwic,mnie juz wogole jest ciezko zaskoczyc, za duzo rzeczy juz widzialam, ale za kazdym razem oburzam sie cala na takie traktowanie ludzi
Czasem sie czuje jak papa smerf piecset na karku.
Badymka zapomnialam ale popipac, piiiiiiiiip sobie mozemy
Biedronka co tatakiem?

Ehhhh Buziam wszystkie i spadam bo za 3 h wstaje. Bardziej na wschod lece i do gory

[mww]

Witajcie...

Biedronka - kciuki za zdrowie taty ...
Dzinek - nie przeskoczysz pewnych układów...


A ja wczoraj byłam u koleżanki na naleweczce - mile spędzony wieczór.. zlądowałam w domu ok.20:30, włączyłam radio, trochę pograłam i ... nagle obudziłam się o 1... wyłaczyłam muzyczkę i siup na drugi bok....

Miłego dnia

[olla74]

Napisane przez dzinek

Kurczak hektolitry sliny ida w tym czasie, wloz go do wanienki

Kasza fajnie CI

U mnie dowrotnie wlasnie po zawirowaniach w pracy po mojej skardze na jednego angielskiego osobnika i w ostatecznosci przeniesieniu mnie na nowy dzial ( od poltora tygodnia tam jestem) dzis mnie posrednio zwolnili.
Podobno nie odpowiadam na cos tam, se wymyslili i sie spoznilam, zle cos policzylam, nie wiadomo czy smiac sie czy plakac nad taka ludzka postawa.
Kalkulatorem nie jestem, bledy sie zdazaja, szczegolnie przy szkoleniu, robilam to pierwszy raz( na marginesie to robie bardzo malo bledow liczbowych, musze miec gorszy dzien),raz spoznilam sie 5 minut i tyle. Nie ma to jak otwarta dyskryminacja ze strony managmentu
bije z wiadomym usmiechem, firma VIRGIN (telefony, pociagi ,internet telewizja itd) w uk a dokladnie KUEHNE+NAGEL bo to on jest firma matka.
Ogolnie firmy do jakiejkolwiek wspolpracy w uk nie polecam.

Nic tylko im klapa na dupe dac, i co najlepsze oczywiscie wszyscy mili nikt mi nic nie powiedzial, uwagi nie zwrocil, tylko maila paszkwila ktos wymyslil i do agencji cichutko przeslal. Po prostu dno.
Sie zdenerwolalam troche.


Edit: w ramach pelniejszego obrazu sytuacji to od jutra mam wziety urlop, jade na wschod na kilka dni.
Jakie okreslenia wam sie cisna na usta?

Że są ......................... .......... gnojkami.
I co dalej- tzn po urlopie/?
Szukasz czegoś nowego?
W korporacjach tak jest.Koleżankę tak zrobili w 3M,że po powrocie z urlopu musiała si,ę wynieść do innego działu, bo nie wiadomo czemu.
Stresujące to.
Ale to czas na zmiany Dzinek co?

Napisane przez plastikowa biedronka

Badymka dobrze się zastanów nad abonamentem, bo często w tych niskich jest drożej niż na kartę no i zobowiązana jesteś. Wg mnie abonament jest ok, jeśli wydajesz miesięcznie ok 50 zł i wzwyż. Wtedy jest tanio i dużo darmochy. Od siebie polecam play kartę, o ile zasięg Cię nie zawiedzie to będziesz zadowolona (są i darmowe-do play i najniższe stawki do WSZYSTKICH sieci).

Dzinku cisną mi się na usta pewne określenia, ale nie mogę ich tu umieścić, bo pewnie zarobiłabym bana Obyś szybko znalazła coś odpowiedniego.

Olla złożyłaś papiery na ten kurs?

A ja dziś mam odrobinę lepszy humor, mimo że nastrój przedindiańcowy mnie nie opuszcza. Ten lepszy humor tyczy się nauki, bo wczoraj nie najgorzej mi poszło, trochę podgoniłam i w sumie to stwierdziłam, że i tak robię co mogę, daję z siebie dużo, więc nie ma się co przejmować i co ma być to będzie. Może jakoś pozaliczam te cho.ler.ne kolosy

A tak poza tym to martwię się ogromnie, bo Tatko w szpitalu i nie najlepiej się czuje

Skłądam jutro, bo kazało się,że tam gdzie byłąm to tylko zajęcia , a papiery gdzie indziej

Dzwoniłąm do koleżanki. Mąż zginął w wypadku w Niemczech (tam pracował wiele lat) i jest procedura itp. Ciało ona ściągnie za około 2-3 tyg. I wtedy pogrzeb.Mam nadzieję,żę uda mi się pojechać choć to 400km.

Muszę się pochwalić sukcesem wychowawczym Kapsla. Już nie sika w nocy w domu 2-gą noc. Wiem,że to jeszcze nie super sukces ale...
Pogadałąm z nim i powiedziałam,że nie będzie spał w domu jak będzie lejek i wywalę go do lasu skąd przyszedł.A jak wieczorem szedł siku i zrobił to chwaliłam go pod niebiosa.Naprawdę chyba pojął w czym rzecz.
Może ja powinnam być psim psychologiem????

[Malla]

Napisane przez olla74

Muszę się pochwalić sukcesem wychowawczym Kapsla. Już nie sika w nocy w domu 2-gą noc. Wiem,że to jeszcze nie super sukces ale...
Pogadałąm z nim i powiedziałam,że nie będzie spał w domu jak będzie lejek i wywalę go do lasu skąd przyszedł.A jak wieczorem szedł siku i zrobił to chwaliłam go pod niebiosa.Naprawdę chyba pojął w czym rzecz.
Może ja powinnam być psim psychologiem????

Zostań kocim i pomóż mi oduczyć kota atakowania kołdry

[olla74]

Mam uczulenie na koty A na odległość nie da rady. Zresztą chyba koty to co innego .one nie muszą się przypodobywać właścicielowi.

A co do Kapsla to owszem nie sika ale przed chwilą znalazłam go na kanapie na moim miejscu, leżał i nie chciał zejść. Ale może dlatego ,że zmieniałąm posłanie, bo stary kocyk poszedł do prania i nowy mu się nie spodobał

Mam słońce, wysłać?