Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012 - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-23, 21:43   #2101
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.


biedulka ...
__________________
Gabryś
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 21:53   #2102
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.


biedulka ...
Cotton gratulacje oby Malusia była zdrowiutka
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:00   #2103
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.


biedulka ...
o kurcze... gratulujemy i trzymamy kciuki zeby z niunia bylo dobrze
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:02   #2104
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez aalegna Pokaż wiadomość
Mam wieści od Alamig
"Szymek przyszedł na świat dziś o 18.30. 3530g i 61 cm. Jest cudny."

Gratulacje!!
Jaki dlugi facecik


Cytat:
Napisane przez DIDA22 Pokaż wiadomość
Heja, gratki dla świeżo upieczonych mamuś.

My dziś zaliczyliśmy wizytę patronażową u pediatry - trwała 50 min.
Mam lekkiego doła bo młody przez 2 tyg. przybrał tylko 170 gram. Za tydzień kontrola wagi, i wtedy decyzja czy będzie dokarmiany mm.
Nie ukrywam, że mi przykro i smutno, tak bardzo chciałam karmić piersią, a mogą być z tego nici...
Dla próby ściągnęłam mleko laktatorem, w niecałe 15 min. ukapało 90 ml. Potem z butelki nakarmiłam syna i oczywiście wszystko zjadł, tak fajnie leciało, aż mu się ulało.

I już sama nie wiem ile moje 2,5 tygodniowe dziecie powinno jeść???

Lekarka ponadto skarciła mnie za system karmienia na okrągło - bo tak też bywało, że syn wisiał na cycu od 9 rano do 14.

Dziecko ma się najadać w 20 min, można je jeszcze dokarmić jak nie minęła godzina od odstawienia. Potem przerwy między karmieniem mają być 1,5 h a najlepiej 2 h.

Wtedy organizm dziecka wie, że ma strawić zjedzony pokarm. A jak je na okrągło to układ pokarmowy wariuje i nie wie, czy ma nastawić się na trawienie, jedzenie czy wydalanie.

Z drugiej strony powiedziała, że kup ma być tyle ile karmień. Dostaliśmy kropelki Dicloflor, bo młody ma od początku zielonkawe/trawiaste kupki z grudkami mleka.

Teraz przez tydzień będę się schizować, czy młody przybiera czy nie przybiera. Zastanawiam się czy kupić wagę, ale wtedy to chyba ważyłabym go po każdym karmieniu i chyba bym zwariowała.

Co do kładzenia dziecka w łóżeczku, lekarka powiedziała, że każda pozycja jest dobra, ale muszą być zmieniane, czyli jeden boczek, drugi, plecki, no i dziecię ma leżeć dużo na brzuchu, żeby ćwiczyć mięśnie brzucha.

Trochę chaosu w moim poście

Pozdrawiamy Dida&Alek.
Nie martw sie,moze akurat teraz mial slabszy czas na przybieranie,a jeszcze nadgoni.Kazde dziecko ma indywidualne tempo.
Tutaj kaza karmic tyle ile dziecko potrzebuje.
Dzisiaj byla u mnie kobieta od karmienia.
Powiedziala,ze nie zabierac mu cycka nawet jak spi,ma sam wypluc.
To tak mozemy siedziec i 10 godz,bo ja nie wiem czy on dobrowolnie odda


Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
Alamig gratulacje kla ski: będzie chyba z Szymka jakiś koszykarz , taka dlugość nie może się zmarnować

Dida ważne,że Synek przybiera, a z pediatrą się zgodzę, sama to widzę na przykładzie Niny i Kai , że karmienie regularne, danie szansy na strawienie itd.daje dobry skutek
A co do tego z którego cyca itd. to ja tez slyszałam wersje obydwie, ale karmię raz z jednej raz z drugiej, jakby wypiła z dwóch to by chyba zahaftowała cały pokój, więc musisz sobie sama wyrobić technikę i to będzie najlepsze dla Was.

Jolka w ciąże można zajść mimo braku okresu, bo najpierw jest jajeczkowanie ( nie wiemy kiedy) a potem okres, więc o wpadkę bardzo bardzo prosto w czasie karmienia.Okres pojawia się najczęściej , jeśli matka regularnie karmiąca cycem ma dłuższe przerwy między karmieniami , zwykle jest to wtedy jak wchodzą posiłki stałe, ale też może organizm wychwycić jakiś inny spadek hormonów i ruszyć z jajeczkiem niespodziewanie.


Desia fajowo macie z tą Hiszpanią , zazdroszczę ;

Gdzieś ostanio czytałam coś fajnego o karmieniu piersią i diecie,ale za cholerę nie wiem gdzie i tam właśnie napisane było, że tylko w Polsce tak z tą dietą jest i w sumie nie wiadomo do końca dlaczego ...itd.

Aaaa mamy termin Chrztu 17 czerwca , lokal zamówiony , ale jeszcze myślę czy nie szukać czegoś innego
Konia wlasnie co do diety karmiacej matki,to tutaj polozna na mnie jak na glupia popatrzyla jak o diete sie zapytalam.I powiedziala,ze absolutnie karmiaca matka nie moze miec diety,nie wyklucza sie niczego.
No i ja jem wszystko i kapuste i groszek i czekolade i mlodemu nic nie jest.Chyba,ze odpukac cos zacznie mu byc to wtedy bede szukac przyczyny.



Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.


biedulka ...

Gratulacje!!

__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:13   #2105
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Gratulacje!!
Jaki dlugi facecik




Nie martw sie,moze akurat teraz mial slabszy czas na przybieranie,a jeszcze nadgoni.Kazde dziecko ma indywidualne tempo.
Tutaj kaza karmic tyle ile dziecko potrzebuje.
Dzisiaj byla u mnie kobieta od karmienia.
Powiedziala,ze nie zabierac mu cycka nawet jak spi,ma sam wypluc.
To tak mozemy siedziec i 10 godz,bo ja nie wiem czy on dobrowolnie odda




Konia wlasnie co do diety karmiacej matki,to tutaj polozna na mnie jak na glupia popatrzyla jak o diete sie zapytalam.I powiedziala,ze absolutnie karmiaca matka nie moze miec diety,nie wyklucza sie niczego.
No i ja jem wszystko i kapuste i groszek i czekolade i mlodemu nic nie jest.Chyba,ze odpukac cos zacznie mu byc to wtedy bede szukac przyczyny.






Gratulacje!!

Bo jak tak patrzeć jak się mleko produkuje w piersi to jakoś to dla mnie też niemożliwe ,żeby wszystko aż tak wpływało na skład mleka, tylko niektore substancje mogą przenikać pewnie i wtedy uczulać itd. w szczególności białka mleka krowiego, no bo białko z mleka sie rozkłada i potem z tego produkuje białko mleka ludzkiego , pewnie alergeny silne też przechodzą, ale ta reszta teorii to chyba jest lekko przesadzona ....trzeba jeść zdrowo i tyle, nawet ten link co Dida dała to potwierdza, piszą wyraźnie,że nie jeść tłustego ,bo to powoduje tycie itd. a nie że dziecku szkodzi itp.


Chyba rano wykąpie Kaję,bo nadal śpi smacznie , a nie chcę Jej budzić, w sumie dzisiaj była porządnie obmyta , bo strzeliła mega kleksa , więc jest czysciutka
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 22:36   #2106
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dziewczynki dzieki za pocieszenie, juz jest lepiej bo mama wrocila i jest spokojniej


Flowerbombka, Śrubokretka, alamig
gratuluje Wam serdecznie! : roza:
Jak zwykle porody u nas odbywaja sie "hurtem"

Jolka moj Filip mial zatkany kanalik łzowy, przetykalam w szpitalu na oddziale okulistyki. Skierowania nie mialam bo ja po znajomosci zalatwialam, mialam znajoma kolezanke po fachu. Musisz zapytac pediatry dokladnie jak to jest. A ropieje małemu oczko ciagle? A moze to nie zatkany kanalik moze wystarczy antybiotyk?
U mnie bylo tak, ze dostal jeden antybiotyk, nie przeszlo, potem drugi nie przeszlo no i pediatra zasugerowala ten kanalik.
Co do płodnosci w czasie karmienia, to musi byc spelniony szereg warunkow, nie wystarczy tylko karmic od czasu do czasu, a czytalam ze karmienie mieszane wogole nie daje pewnosci zadnej jesli chodzi o nieplodnosc laktacyjna: http://owulacja.pl/aktualnosc,8,1,0,...laktacyjna.htm

cziqua sliczny ten Twoj Syn!
Co do zaparc i stresu przed wyrpoznieniem, mi pomogla laktuloza syrop (ale musisz pic systematycznie przez pare dni 3 razy dziennie lyzke). Mozna przy karmieniu.

rybka moj Szymon tez mial ten tradzik niemowlecy, za rada poloznej smarowalam spirytusem 70% przecieralam nim i ma teraz gladziutka buzke.

lenka ja Szymonkowi powiesilam karuzelke jak skonczyl miesiac (tzn nie tak dokladnie, ale gdzies tak w tym terminie) no i z dnia na dzien coraz bardziej skupia wzrok na tych wiszacych maskotkach i wsluchuje sie w muzyczke, ale to jeszcze krotko trwa, jednak zawsze cos
Jesli chodzi o bebilon, moj Filip pil go od poczatku i nie pamietam dokladnie, ale pierwsze mleczko to chyba z nr 1 bylo wlasnie.
Co do krocza, pobolewalo mnie dosc dlugo, a rana tez ciagla ale najbardziej do czasu usuniecia szwow potem jeszcze pare dni, no ale ja peklam duzo i w srodku i na zewnatrz do odbytu, mialam 5 szwow. Teraz juz jestem po pologu i nic juz nie boli
A krwawilam rowno 6 tygodni teraz juz nic, oczywiscie z coraz mniejsza intensywnoscia.
lenka co do pekania, to mysle, ze biodra nie maja tu znaczenia. Ja peklam na pewno dlatego, ze zaczelam przec jak jeszcze nie bylo 10 cm rozwarcia, no i polozna mnie nie zdazyla naciac i peklam a nie mialam jeszcze pelnych 10cm. A biodra mam szerokie dosc.
Co do zoltaczki, musisz obserwowac czy Mała nie robi sie bardziej zolta, czasem trzeba isc do szpitala jesli skora zazolca sie coraz mocniej.

gosiu ja mialam nawalpokarmu tez i nawet zapalenie piersi. Mi pomagal cieply prysznic, od razu masowalam pod prysznicem guzki ruchem szczesujacym ku brodawce, potem sciagalam recznie troszke do szklanki masujac najbardziej te guzki ale delikatnie je masujac, jesli byla potrzeba to odrobine tez sciagalam laktatorem, ale przewaznie wystarczalo przystawienie Szymonka a po sciaganiu zimna ubita kapusta. Szymona przystawialam w roznych pozycjach (najlepsza okazywala sie spod pachy-wtedy oproznial mi guzki rewelacyjnie, a guzki tworzyly mi si enajbardziej z boku obok pachy.)
Co do tegop przesikiwania pieluch, moj robi tak do tej pory. Nie wiem czy siusiak mu sie zle ulozy tak podejrzewam, bo pieluszke staram sie dokladnie zapinac, a uzywam tez pampersow a i w hugiessach tez mi sie to zdarzylo nie raz. Byc moze gdzies bokiem sie wylewaja siuski...


Roksape wspolczuje kolek Ja mialam do 3 m-ca kolki u Filipka ale jak przeszlam zmojego mleka na mm. A przyt Szymonku nie mam problemu. A co do mleczka, to w 6 tygodniu jest kryzys laktacyjny.

emigra wlasnie ja ciagle tylko karmie...musze zrobic jakas inna fotke bo tylko jak ta matka polka
Dzieki za pocieszenie

Nikii ja tez mialam problem z ulewaniem u malego i tez tak jak u Ciebie wygladalo to tak, ze jadl jadl ulal a po ulaniu znow chcial cyca. Wiec dawalam ale po jakiejs chwili. Czyli ponosilam w pionie i za jakis czas dopiero a tak to smokiem oszukuje
Moj Szymon spi w nocy w spiworku bo z rozka juz wyrosl, a wczesniej w rozku.
Co do kladzenia do snu, ja ukladam na boczkach, raz na prawym raz na lewym, na zmiane. Na pleckach dziecko moze sie zachlysnac, ale slyszalam ze na boczkach nie mozna przy chorych bioderkach.

nowaken super ze juz w domku. Mam nadzieje, ze to jednak nie dysplazja u was

konia juz w piaskownicy siedzimy Dzieki za pocieszenie
Co do chrztu tez o tym mysle, chcialam polaczyc urodziny Filipa (w maju ma) i chrzciny malego ale nie wiem czy to dobry pomysl...

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

A jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia....
Jakie wkładki laktacyjne uzywacie i z ktorych jestescie najbardziej zadowolone?

Ja uzywalam: Nuka, Johnsona, Tomme Tippe i moge powiedziec, ze Nuk chyba najfajniejszy ale zdarza sie w nocy ze przemoknie. Tomme Tippe tez fajny ale Johnsona nie polecam bo zostawia nitki waciane na brodawce;/Plus tych wkladek to to ze na sutek maja wyprofilowanie.
A wy jakie polecacie?
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-04-23 o 22:26
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-23, 23:26   #2107
balbinka20
Rozeznanie
 
Avatar balbinka20
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 892
GG do balbinka20
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cześć

Gratuluje nowym mamusiom:Flower, Śrubokrętka, Alamig,, Cotton
Oby z Lenką wszystko było ok

Dziękuję za komplementy pod naszym adresem

Skrobnęłam conieco w klubie bo mam mega doła...

u nas do du poniedziałek był. Z racji tego,że Gaviscon nie złagodził tych wymiotów u Julka mieliśmy dziś wizytę w szpitalu. Jedyna pozytywna rzecz to to że mały waży już 4630g. A tak to Mały był 8razy kłuty, płakał jak nie wiem co, nawet łzy mu juz leciały, mnie z resztą też,nie mogłam patrzeć jak on tak cierpi. no i mam czekać teraz na wyniki. I jutro mam zanieść jego siuśki do przychodni. podjerzewają,że Mały może wymiotować nie przez refluks a przez kłopoty z układem moczowym i muszą to sprawdzić... Boże jak ja się boję o niego.. Nie chce żeby mu cos było... Teraz tak śpi spokojnie koło mnie a mnie łzy leca jak groch,bo może go coś boli a ja nie umiem tego rozpoznać. Może ja cos zaniedbałam i dlatego on tak ciągle rzyga. Ech co ze mnie za matka jest jak dziecku co chwilkę robię krzywdę W końcu mi go zabiorą jak zobaczą że sobie nie radzę,że Malutki co chwilkę choruje i w ogóle... Do du jestem
Proszę trzymajcie kciuki,żeby jednak się oni mylili......
Mialam tyle jeszcze napisać,ale nie mam już siły...
Wiem,ze ja znów o sobie,ale tylko Wy jeszcze tylko mozecie moje biadolenie znieść. Dziękuję
dobranoc...
__________________
"Hell is empty and all the devils are here." William Shakespeare




Julian:22.03.2012
Leon:26.02.2015
Iiiii nadchodzi nowe ❤️
balbinka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 01:43   #2108
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Dziewczynki dzieki za pocieszenie, juz jest lepiej bo mama wrocila i jest spokojniej


Flowerbombka, Śrubokretka, alamig
gratuluje Wam serdecznie! : roza:
Jak zwykle porody u nas odbywaja sie "hurtem"

Jolka moj Filip mial zatkany kanalik łzowy, przetykalam w szpitalu na oddziale okulistyki. Skierowania nie mialam bo ja po znajomosci zalatwialam, mialam znajoma kolezanke po fachu. Musisz zapytac pediatry dokladnie jak to jest. A ropieje małemu oczko ciagle? A moze to nie zatkany kanalik moze wystarczy antybiotyk?
U mnie bylo tak, ze dostal jeden antybiotyk, nie przeszlo, potem drugi nie przeszlo no i pediatra zasugerowala ten kanalik.
Co do płodnosci w czasie karmienia, to musi byc spelniony szereg warunkow, nie wystarczy tylko karmic od czasu do czasu, a czytalam ze karmienie mieszane wogole nie daje pewnosci zadnej jesli chodzi o nieplodnosc laktacyjna: http://owulacja.pl/aktualnosc,8,1,0,...laktacyjna.htm

cziqua sliczny ten Twoj Syn!
Co do zaparc i stresu przed wyrpoznieniem, mi pomogla laktuloza syrop (ale musisz pic systematycznie przez pare dni 3 razy dziennie lyzke). Mozna przy karmieniu.

rybka moj Szymon tez mial ten tradzik niemowlecy, za rada poloznej smarowalam spirytusem 70% przecieralam nim i ma teraz gladziutka buzke.

lenka ja Szymonkowi powiesilam karuzelke jak skonczyl miesiac (tzn nie tak dokladnie, ale gdzies tak w tym terminie) no i z dnia na dzien coraz bardziej skupia wzrok na tych wiszacych maskotkach i wsluchuje sie w muzyczke, ale to jeszcze krotko trwa, jednak zawsze cos
Jesli chodzi o bebilon, moj Filip pil go od poczatku i nie pamietam dokladnie, ale pierwsze mleczko to chyba z nr 1 bylo wlasnie.
Co do krocza, pobolewalo mnie dosc dlugo, a rana tez ciagla ale najbardziej do czasu usuniecia szwow potem jeszcze pare dni, no ale ja peklam duzo i w srodku i na zewnatrz do odbytu, mialam 5 szwow. Teraz juz jestem po pologu i nic juz nie boli
A krwawilam rowno 6 tygodni teraz juz nic, oczywiscie z coraz mniejsza intensywnoscia.
lenka co do pekania, to mysle, ze biodra nie maja tu znaczenia. Ja peklam na pewno dlatego, ze zaczelam przec jak jeszcze nie bylo 10 cm rozwarcia, no i polozna mnie nie zdazyla naciac i peklam a nie mialam jeszcze pelnych 10cm. A biodra mam szerokie dosc.
Co do zoltaczki, musisz obserwowac czy Mała nie robi sie bardziej zolta, czasem trzeba isc do szpitala jesli skora zazolca sie coraz mocniej.

gosiu ja mialam nawalpokarmu tez i nawet zapalenie piersi. Mi pomagal cieply prysznic, od razu masowalam pod prysznicem guzki ruchem szczesujacym ku brodawce, potem sciagalam recznie troszke do szklanki masujac najbardziej te guzki ale delikatnie je masujac, jesli byla potrzeba to odrobine tez sciagalam laktatorem, ale przewaznie wystarczalo przystawienie Szymonka a po sciaganiu zimna ubita kapusta. Szymona przystawialam w roznych pozycjach (najlepsza okazywala sie spod pachy-wtedy oproznial mi guzki rewelacyjnie, a guzki tworzyly mi si enajbardziej z boku obok pachy.)
Co do tegop przesikiwania pieluch, moj robi tak do tej pory. Nie wiem czy siusiak mu sie zle ulozy tak podejrzewam, bo pieluszke staram sie dokladnie zapinac, a uzywam tez pampersow a i w hugiessach tez mi sie to zdarzylo nie raz. Byc moze gdzies bokiem sie wylewaja siuski...


Roksape wspolczuje kolek Ja mialam do 3 m-ca kolki u Filipka ale jak przeszlam zmojego mleka na mm. A przyt Szymonku nie mam problemu. A co do mleczka, to w 6 tygodniu jest kryzys laktacyjny.

emigra wlasnie ja ciagle tylko karmie...musze zrobic jakas inna fotke bo tylko jak ta matka polka
Dzieki za pocieszenie

Nikii ja tez mialam problem z ulewaniem u malego i tez tak jak u Ciebie wygladalo to tak, ze jadl jadl ulal a po ulaniu znow chcial cyca. Wiec dawalam ale po jakiejs chwili. Czyli ponosilam w pionie i za jakis czas dopiero a tak to smokiem oszukuje
Moj Szymon spi w nocy w spiworku bo z rozka juz wyrosl, a wczesniej w rozku.
Co do kladzenia do snu, ja ukladam na boczkach, raz na prawym raz na lewym, na zmiane. Na pleckach dziecko moze sie zachlysnac, ale slyszalam ze na boczkach nie mozna przy chorych bioderkach.

nowaken super ze juz w domku. Mam nadzieje, ze to jednak nie dysplazja u was

konia juz w piaskownicy siedzimy Dzieki za pocieszenie
Co do chrztu tez o tym mysle, chcialam polaczyc urodziny Filipa (w maju ma) i chrzciny malego ale nie wiem czy to dobry pomysl...

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

A jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia....
Jakie wkładki laktacyjne uzywacie i z ktorych jestescie najbardziej zadowolone?

Ja uzywalam: Nuka, Johnsona, Tomme Tippe i moge powiedziec, ze Nuk chyba najfajniejszy ale zdarza sie w nocy ze przemoknie. Tomme Tippe tez fajny ale Johnsona nie polecam bo zostawia nitki waciane na brodawce;/Plus tych wkladek to to ze na sutek maja wyprofilowanie.
A wy jakie polecacie?

Dzieki Aga za dobre rady zwiazane z nawalem i guzkami
Ja juz u mojego zauwazylam jak te siki wylatuja,bo akurat go przebieralam jak wylatywaly z pieluchy.Teraz pieluche podciagam troche wyzej z przodu i troszke ciasniej,bo mial za lekko i juz nie przelatuja

Ja na razie uzywam Tommee Tippee z Asdy,ale to tutejsze sa.
Z TT jesem zadowolona,a te drugie tak srednio.



Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Cześć

Gratuluje nowym mamusiom:Flower, Śrubokrętka, Alamig,, Cotton
Oby z Lenką wszystko było ok

Dziękuję za komplementy pod naszym adresem

Skrobnęłam conieco w klubie bo mam mega doła...

u nas do du poniedziałek był. Z racji tego,że Gaviscon nie złagodził tych wymiotów u Julka mieliśmy dziś wizytę w szpitalu. Jedyna pozytywna rzecz to to że mały waży już 4630g. A tak to Mały był 8razy kłuty, płakał jak nie wiem co, nawet łzy mu juz leciały, mnie z resztą też,nie mogłam patrzeć jak on tak cierpi. no i mam czekać teraz na wyniki. I jutro mam zanieść jego siuśki do przychodni. podjerzewają,że Mały może wymiotować nie przez refluks a przez kłopoty z układem moczowym i muszą to sprawdzić... Boże jak ja się boję o niego.. Nie chce żeby mu cos było... Teraz tak śpi spokojnie koło mnie a mnie łzy leca jak groch,bo może go coś boli a ja nie umiem tego rozpoznać. Może ja cos zaniedbałam i dlatego on tak ciągle rzyga. Ech co ze mnie za matka jest jak dziecku co chwilkę robię krzywdę W końcu mi go zabiorą jak zobaczą że sobie nie radzę,że Malutki co chwilkę choruje i w ogóle... Do du jestem
Proszę trzymajcie kciuki,żeby jednak się oni mylili......
Mialam tyle jeszcze napisać,ale nie mam już siły...
Wiem,ze ja znów o sobie,ale tylko Wy jeszcze tylko mozecie moje biadolenie znieść. Dziękuję
dobranoc...

Balbinko nawet tak nie mysl!
Jestes wspaniala mama,przeciez chcesz dla Julka jak najlepiej.
To nie twoja wina przeciez,ze synkowi cos dolega.
Trzymam kciuki kochana!
A w klubie nie poczytam co napisalas,bo mnie tam nikt nie zaprosil i teraz mi przykro z tego powodu


A mialam wam pisac,ze jak urodzilam w piatek,a w niedziele sie wazylam,to nie wiem dlaczego,ale zeszlo mi tylko 4 kg
Ale dziwnie nie?Myslalam,ze kolo 10 kg sie pozbede.Nie chodzi mi o wage,ze sie martwie,tylko czy cos jest moze byc nie tak,ze stracilam oprocz tego co wazy Eryk tylko 700g?
Czy ktoras z was miala po porodzie tez taki maly spadek wagi?

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Dalam kilka fotek na maila

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

U mnie zapowiada sie kolejna nieprzespana noc.
Mam nadzieje,ze kiedys zrozumie,ze w nocy sie spi.
Obecnie oczy ma wielkie jak sowa i w lozeczku nie chce lezec.
O jedzenia szuka,no tak przeciez nie jadl cale 20 minut...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 02:20   #2109
19claudia91
Rozeznanie
 
Avatar 19claudia91
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Aguska ja polecam pieluchy tetrowe wkładki raczej na moje cyce by nie podziałały bo dosłownie się leje ciurkiem dla wygody staram się odciągać troszkę żeby zmniejszyć napięcie w cyckach bo czuje że wybuchną podajcie link do klubu bo nie wiedziałam o nim
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ce0d3873d8.png

Fabianek
19claudia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 03:02   #2110
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

]cottonpuma Gratulacjei kciuki, żeby maleńka była zdrowa.
Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Skrobnęłam conieco w klubie bo mam mega doła...

u nas do du poniedziałek był. Z racji tego,że Gaviscon nie złagodził tych wymiotów u Julka mieliśmy dziś wizytę w szpitalu. Jedyna pozytywna rzecz to to że mały waży już 4630g. A tak to Mały był 8razy kłuty, płakał jak nie wiem co, nawet łzy mu juz leciały, mnie z resztą też,nie mogłam patrzeć jak on tak cierpi. no i mam czekać teraz na wyniki. I jutro mam zanieść jego siuśki do przychodni. podjerzewają,że Mały może wymiotować nie przez refluks a przez kłopoty z układem moczowym i muszą to sprawdzić... [...]
Mialam tyle jeszcze napisać,ale nie mam już siły...
Wiem,ze ja znów o sobie,ale tylko Wy jeszcze tylko mozecie moje biadolenie znieść. Dziękuję
dobranoc...
nie możesztak myśleć i się obwiniać, przecież nie jesteś w stanie rozpoznać wszystkich jego potrzeb od razu, dziecka trzeba się " nauczyć"
Poza tym przecież szukalaś już przyczyny tego ulewania, po prostu lekarze sami do końca nie wiedzą i poszukują następnych przyczyn. Oby wszystko było ok!!!
__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 06:29   #2111
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Cześć

Gratuluje nowym mamusiom:Flower, Śrubokrętka, Alamig,, Cotton
Oby z Lenką wszystko było ok

Dziękuję za komplementy pod naszym adresem

Skrobnęłam conieco w klubie bo mam mega doła...

u nas do du poniedziałek był. Z racji tego,że Gaviscon nie złagodził tych wymiotów u Julka mieliśmy dziś wizytę w szpitalu. Jedyna pozytywna rzecz to to że mały waży już 4630g. A tak to Mały był 8razy kłuty, płakał jak nie wiem co, nawet łzy mu juz leciały, mnie z resztą też,nie mogłam patrzeć jak on tak cierpi. no i mam czekać teraz na wyniki. I jutro mam zanieść jego siuśki do przychodni. podjerzewają,że Mały może wymiotować nie przez refluks a przez kłopoty z układem moczowym i muszą to sprawdzić... Boże jak ja się boję o niego.. Nie chce żeby mu cos było... Teraz tak śpi spokojnie koło mnie a mnie łzy leca jak groch,bo może go coś boli a ja nie umiem tego rozpoznać. Może ja cos zaniedbałam i dlatego on tak ciągle rzyga. Ech co ze mnie za matka jest jak dziecku co chwilkę robię krzywdę W końcu mi go zabiorą jak zobaczą że sobie nie radzę,że Malutki co chwilkę choruje i w ogóle... Do du jestem
Proszę trzymajcie kciuki,żeby jednak się oni mylili......
Mialam tyle jeszcze napisać,ale nie mam już siły...
Wiem,ze ja znów o sobie,ale tylko Wy jeszcze tylko mozecie moje biadolenie znieść. Dziękuję
dobranoc...
Cześć,

Kochana nie myśl tak, niby jak Ty mozesz szkodzić dziecku ? co? proszę mi te myśli z głowy wyrzucić.Myślisz tak , bo jesteś zmęczona ,wystraszona i pełna obaw, ale to jest złe myślenie. Ja też takie mam czasami ( w związku z ta nerką chorą ),ale jak mam lepszą chwilę to wiem ,że to nieprawda. W ciąży zamęczałam lekarza o te bakterie różne , bo jeszcze gdzieś poczucie winy za Niny zapalenie płuc we mnie siedziało, ale czy slusznie? Pewnie ,że nie ,ale matki tak mają i mieć będą.
Jesteś najlepszą Mamą dla Julka,robisz wszystko , aby dziecku pomóc i to jest najważniejsze.

Myślę ,że Julka nic nie boli , bo chyba by tak smacznie nie spał , prawda? Jeśli ma zakażenie układu moczowego to dobrze ,że to wykryją i wyleczą.

A powiedz jakie to są wymioty?takie chlustające na daleką odległość? jak często?Karmisz piersią ( przepraszam,ale nie pamiętam)?



Aguśka tak tak, już pisałam nawet kiedyś ,ze J&J zostawiają kłaczki, ale się nie rolują w staniku, robi się z nich wafel , ja mam Baby Ono, są takie se , kiedys wydawały mi się lepsze, rolują się te ich wnętrzności, ale za to są chłonne i cienkie , ogólnie chyba nie ma wkładek idealnych , tak jak wózków takich nie ma Ale ja mam teraz takie cycki wyszkolone ,ze nie mam problemu z wyciekami, wkładki noszę, komplet na caly dzień , w razie W


Balbinka nie wiem jak będziesz mocz pobierać, ale pamiętaj ,żeby maksymalnie wszystko wypsikać czymś odkażającym , masz octenisept? to jest bardzo dobre do tych spraw, musisz bardzo uważać,żeby nie zabrudzić tej próbki moczu, bo to może zafałszować wyniki, ja taką historię miałam i prawie w szpitalu z Małą wylądowałam.


A propos przesikiwania to ja obserwacje już prowadzę jakis czas to wiecie, jak brzuszek jest nagazowany i najedzony to jest większy , a potem jak ten brzuszek zmienia kształt przy jakimś stękaniu to te papmpki tak nie przylegają i jak wtedy jest siusiu , a pozycja taka że jest szansa spłynąć po ciele to spływa i ucieka.....tak samo z kupami pod ciśnieniem, mojej się takie zdarzają uciekające w górę jak jest trzymana do odbicia na klacie, pieluszka wg mnie nie przylega od tyłu idealnie i srutek idzie w świat

Gosia no troszkę Mało spadło, ale pewnie jeszcze masz wodę skumulowaną, pewnie duzo pijesz przy karmieniu i to też może sie jeszcze trzymać, bo może jeszcze te hormony od magazynowania nie zeszły , ale jak się martwisz to zadzwoń do położnej może co?

Gosia piekny Mały Okruszek, a Siostra jaka dumna, fajnie mieć taką pomocnice w domu

Edytowane przez koniakonia
Czas edycji: 2012-04-24 o 06:57
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 06:55   #2112
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Ja korzystam z wkladek Aventu.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 07:33   #2113
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Witam sie z rana, nadal z brzuchem !

Gosia - Eryczek slodki chlopak, a zdjecie razem z Wiki wymiata
Ja w klubiku tez nie jestem , Tikki pisala , ze mowa byla o tym na samym poczatku, albo mnie jeszcze z Wami nie bylo albo przegapilam, albo nikt mnie tam nie chcial (chyba strzele focha)

Cotton - GRATULACJEklas ki:
Wierze gleboko ze guzek bedzie czyms niegroznym!

No to Kulkaaga - teraz tylko my musimy sie sprezyc

Ja tylko zjem sniadanko i uciekam do gina sprawdzic jak ma sie Viki w brzuszku, ale przypuszczam ze ma sie swietnie skoro wychodzic nie chce
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 07:44   #2114
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

dzien doberek

Mravka Robson slodkasny jest
Tikki Andrea slicznie wyglada w tym fioletowym ubranku
Gosiu slicznie Wasza rodzinka sie prezentuje

Balbinka trzymam kciuki aby wszystko dobrze sie ulozylo i Julkowi nic nie dolegalo.

GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!


u nas wczorajszy dzien i dzisiejsza nocka ok. Hania troche wieczorem plakala bo kupka szla, ale po karmieniu po 3 rano ladnie i szybko mi zasnela i jak nigdy wyrobilam sie w pol godziny ze zmiana pieluchy i karmieniem.
Hania nakarmiona juz zasypia to i ja sie zdrzemne jeszcze.
Milego ranka
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:11   #2115
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:46   #2116
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witam sie z rana, nadal z brzuchem !

Gosia - Eryczek slodki chlopak, a zdjecie razem z Wiki wymiata
Ja w klubiku tez nie jestem , Tikki pisala , ze mowa byla o tym na samym poczatku, albo mnie jeszcze z Wami nie bylo albo przegapilam, albo nikt mnie tam nie chcial (chyba strzele focha)

Cotton - GRATULACJEklas ki:
Wierze gleboko ze guzek bedzie czyms niegroznym!

No to Kulkaaga - teraz tylko my musimy sie sprezyc

Ja tylko zjem sniadanko i uciekam do gina sprawdzic jak ma sie Viki w brzuszku, ale przypuszczam ze ma sie swietnie skoro wychodzic nie chce
Ja jestem sprężona na maksa, tylko Szymek widać nie bardzo
A dzisiaj w nocy miałam takie piękne skurcze przez prawie godzinę, aż się obudziłam i leżałam jak zaczarowana czekając na coraz boleśniejsze Ale bo po godzinie się skończyły
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:54   #2117
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.
Cotton gratulacje! A Lenka jaka wymiarowa panna mam nadzieję, że nic złego jej nie dolega czekamy na wieści! Zdrówka dla Was obu

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Nie martw sie,moze akurat teraz mial slabszy czas na przybieranie,a jeszcze nadgoni.Kazde dziecko ma indywidualne tempo.
Tutaj kaza karmic tyle ile dziecko potrzebuje.
Dzisiaj byla u mnie kobieta od karmienia.
Powiedziala,ze nie zabierac mu cycka nawet jak spi,ma sam wypluc.
To tak mozemy siedziec i 10 godz,bo ja nie wiem czy on dobrowolnie odda
A mi powiedzieli, żeby zabierać jak nie ssie, bo jak sutek jest długo w środowisku wilgotnym i ciepłym jak buzia dziecka to się szybciej niszczy, robi się miękki i łatwiej o infekcje. Moja też jak zasypia to by trzymała non stop

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość

A jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia....
Jakie wkładki laktacyjne uzywacie i z ktorych jestescie najbardziej zadowolone?

Ja uzywalam: Nuka, Johnsona, Tomme Tippe i moge powiedziec, ze Nuk chyba najfajniejszy ale zdarza sie w nocy ze przemoknie. Tomme Tippe tez fajny ale Johnsona nie polecam bo zostawia nitki waciane na brodawce;/Plus tych wkladek to to ze na sutek maja wyprofilowanie.
A wy jakie polecacie?
Ja używałam Bella Mamma - bardzo słabe szybko przemiękały, jedyny plus to, że cienkie i nie zostawiały żadnych pozostałości po sobie. Teraz zużywam drugą paczkę TT (50szt) i z nich jestem zadowolona, poza tym, że są dość grube, ale za to chłonne i nic się nie przykleja mam jeszcze opakowanie J&J i rossmanowskie babydream - oba dostałam w prezentach odwiedzinowych, ale nie wiem jakie są jeszcze. Teraz rzadko mi coś z piersi leci, choć czasem się zdarzy, więc noszę profilaktycznie.

Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Skrobnęłam conieco w klubie bo mam mega doła...

u nas do du poniedziałek był. Z racji tego,że Gaviscon nie złagodził tych wymiotów u Julka mieliśmy dziś wizytę w szpitalu. Jedyna pozytywna rzecz to to że mały waży już 4630g. A tak to Mały był 8razy kłuty, płakał jak nie wiem co, nawet łzy mu juz leciały, mnie z resztą też,nie mogłam patrzeć jak on tak cierpi. no i mam czekać teraz na wyniki. I jutro mam zanieść jego siuśki do przychodni. podjerzewają,że Mały może wymiotować nie przez refluks a przez kłopoty z układem moczowym i muszą to sprawdzić... Boże jak ja się boję o niego.. Nie chce żeby mu cos było... Teraz tak śpi spokojnie koło mnie a mnie łzy leca jak groch,bo może go coś boli a ja nie umiem tego rozpoznać. Może ja cos zaniedbałam i dlatego on tak ciągle rzyga. Ech co ze mnie za matka jest jak dziecku co chwilkę robię krzywdę W końcu mi go zabiorą jak zobaczą że sobie nie radzę,że Malutki co chwilkę choruje i w ogóle... Do du jestem
Proszę trzymajcie kciuki,żeby jednak się oni mylili......
Mialam tyle jeszcze napisać,ale nie mam już siły...
Wiem,ze ja znów o sobie,ale tylko Wy jeszcze tylko mozecie moje biadolenie znieść. Dziękuję
dobranoc...
Ja niestety też w klubie nie przeczytam bo nie należę

Dobrze, że Julka przebadają, bo jeśli nawet coś jest nie tak to im szybciej podleczycie tym lepiej Chociaż mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, a z ulewania/wymiotowania wyrośnie tak jak córka Gosi. Na pewno nic tu Balbinka nie jest Twoją winą! Taka jest fizjologia Twojego synka i tyle, na to nie masz wpływu kochana. Nie zadręczaj się, bo to może źle na chłopca wpłynąć jak się napije smutnego i wściekłego mleka nosek do góry

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A mialam wam pisac,ze jak urodzilam w piatek,a w niedziele sie wazylam,to nie wiem dlaczego,ale zeszlo mi tylko 4 kg
Ale dziwnie nie?Myslalam,ze kolo 10 kg sie pozbede.Nie chodzi mi o wage,ze sie martwie,tylko czy cos jest moze byc nie tak,ze stracilam oprocz tego co wazy Eryk tylko 700g?
Czy ktoras z was miala po porodzie tez taki maly spadek wagi?
Ja spadłam od razu 7kg, ale miałam też duuuużo na plusie, więc może dlatego. A ile Ty Gosia w sumie przytyłaś? Może jeszcze tak jak konia pisze utrzymuje się woda, w sumie to dopiero kilka dni. Jak będzie położna to zapytaj się jej, może coś mądrego powie.

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witam sie z rana, nadal z brzuchem !

Ja tylko zjem sniadanko i uciekam do gina sprawdzic jak ma sie Viki w brzuszku, ale przypuszczam ze ma sie swietnie skoro wychodzic nie chce
Trzymam kciuki za dobre wiadomości czyli rozwarcie i że zacznie się za chwilę Viki trzyma wszystkich w niepewności

Kulka a Ty jak tam? Kiedy masz jakąś wizytę teraz?

Dzień dobry
ja dość wyspana (pobudka 2.00 i mleczko odciągnięte z butelki, bo małe nerwus nie walczyło z cycem i darło się w niebogłosy, dość szybko zasnęła i kolejna pobudka o 5.30 cycuś + butla mojego i już tylko takie dosypianie i budzenie się do ok. 8.00, a teraz od ponad 40 min znów smacznie śpi na brzuszku) Dziś ta wizyta o 14.30, trzymajcie kciuki

Piękna pogoda u nas, a jak tam u Was?
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:54   #2118
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Balbinko otrzasnij sie !!! Jak mozesz myslec, ze szkodzisz swojemu dziecku?? Julek kocha Cie taka jaka jestes - to milosc bezwarunkowa!! Dla niego jestes najwspanialsza mamusia na swiecie!!! Prosze mi tu odganiac takie mysli brzydkie

Co do rzygania to moja tez bardzo duzo rzygala - nawet wczoraj wieczorem puscila fontanne jak z filmu - z tym ze przysnela podczas karmienia i za gleboko jej smoczek z butli wszedl i to wywolalo odruch wymiotny, ale wczesniej rzygala sama z siebie i poki nie zaczelismy dawac mleka zageszczanego to wymiotowala na potege... niestety nic na to nie poradzisz ani to nie Twoja wina!!
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:55   #2119
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Witam mamusie

Gratulacje dla nowych mamuś!!!!!!!! dla Was i maluszków dużo zdrówka i szczęścia

Aguska Ja używam wkładek Nuka... Johnson się nie sprawdziły...ale mam zamiar sprawdzić jeszcze jakieś inne...

Mój synek ma sapkę i ulewa troszkę martwi mnie to jego chrypanie...ślipanie...

PS: dziewczyny, które kupowały staniki do karmienia na All...c mi polecicie??szukam fajnego, zwykłego najlepiej czarnego!
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 09:01   #2120
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dzień dobry!

Flowerbombka pisała, że jest bardzo zadowolona z warunków, z opieki, tylko Maluszek cały czas spał, i nie chciał się dossac, krztusił się wodami,i mu się ulewało. Flower nie ma jeszcze mleczka.

Pocieszyłam Ją że na pewno rozkręci się Jej laktacja, ja miałam w sumie to samo - na początku nic pokarmu!
A Maluszek pewnie spi bo zmeczony porodem.
Oby wszystko było w porządku i oby szybko wracali do domku!

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość

U nas Chrzestni wybrani , szczęśliwi i wielce przejęci sprawą, wszystkich gości wypytałam kiedy co mają w planach i 17 jest jedyną datą ok i super , bo u nas w niedziele 3 miesiąca chrzczą ,więc się ładnie ułozyło.
fajnie że chrzest zaplanowany, my mamy problem z chrzestnym, nie ma bierzmowania, a bez tego ani rusz

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
U nas też 3 niedziela miesiąca to chrzty, więc my planujemy na 22 lipca jak już zjadę z Wawy. Pozostaje problem czy ksiądz nam nieślubne ochrzci ale mnie chrzcił i wszystkie sakramenty dawał, dobrze mnie zna i moją rodzinę, ślub w planach jest, więc chyba nie odmówi no i chrzestnych też mamy - mój jedyny brat i TŻ starsza siostra.
Dużą imprezkę Konia szykujesz? Ile osób?
w moje imieniny!

Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
sms od cottonpuma-urodziłam lenkę o 18.05, 54 cm, 3580g.łożysko było dziurawe i zabrali mnie na czyszczenie i szycie(nacięcie)wody zielone,odeszły przy badaniu przez polożną.mała ma niezidentyfikowanego guza nad pupką czekam na pediatrów.cały czas od 10 byłam na oksytocynie-nie wolno mi było się ruszać ani dostać jakiekolwiek znieczulenia.nie polecam...szczegóły już z domu.dziękuje za kciuki.


biedulka ...
Gratulacje!!! zdróka dużo życzę!



Dziewczyny karmiące piersią - czy jecie nabiał, pijecie mleko i jajka? W sumie jak byłam w szpitalu to dawali kakao i biały ser, jajko też było na twardo.

bablinka ściskam mocno, głowado góry, a do klubu nie mam dostepu więc nawet niemogę poczytac Trzymaj się dzielnie, a ja trzymam kciuki za Twoje Maleństwo!


Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
A jeszcze mam pytanko do karmiacych piersia....
Jakie wkładki laktacyjne uzywacie i z ktorych jestescie najbardziej zadowolone?
Ja uzywalam: Nuka, Johnsona, Tomme Tippe i moge powiedziec, ze Nuk chyba najfajniejszy ale zdarza sie w nocy ze przemoknie. Tomme Tippe tez fajny ale Johnsona nie polecam bo zostawia nitki waciane na brodawce;/Plus tych wkladek to to ze na sutek maja wyprofilowanie.
A wy jakie polecacie?
Ja na razie używałam Johnsona (rzeczywiście zostawia nitki) i Aventu, ale też nie jestem zadowolona, Mam jeszcze Tomme Tippe, jeszcze nie próbowałam. Ale w sumie mi nie leci za bardzo mleko między karmieniami - a Wam leci?
Raz po ciepłym prysznicu mi trochę bardziej pokapało, a tak to nie bardzo..


Gosiu mi po porodzie spadło 10 kg, ale teraz waga stoi w miejscu..

Przepiękne zdjęcia wstawiłaś na maila!!!


Desiu powodzenia na wizycie!

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Dodałam zdjęcia Kai
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:04   #2121
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Lena Kaja jest słodkim okruszkiem w kąpieli jaką ma słodką minkę. Jak już przyjmuje kąpanie?

Gosia super fotki macie fajną rodzinkę!

Tikki Andrea jak królowa w wózku
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:11   #2122
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

evvcia byłaś już na kontroli ginekologicznej po porodzie?
Tam na Kleczewskiej można iśc do lekarza takpo prostu czy tylko będąc w ciązy (moja ginka prowadzi tylko ciąze..)
Do jakiego lekrza chodziłaś (czy jest tylko jeden?)


właśnie tam dzwoniłam, już wszystko wiem..
Tylko nie zapytałam jak się nazywa lekarz, napiszesz mi na priv
__________________

Edytowane przez lena_mi
Czas edycji: 2012-04-24 o 09:21
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:11   #2123
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dziewczyny ja jem nabiał codziennie : mleko, sery ( żółty też) , jogurty...

Ostatnio zaryzykowałam i dodałam mandarynkę...na razie chyba ok...ale obserwuję cały czas...

*My chrzest chcemy w sierpniu zrobić

Pogoda się psuje...chyba bedzie lało szkoda...
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:12   #2124
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
Lena Kaja jest słodkim okruszkiem w kąpieli jaką ma słodką minkę. Jak już przyjmuje kąpanie?
od początku bardzo dobrze, jest spokojniutka. Gorzej z ubieraniem, przebieraniem, wtedy zazwyczaj jest krzyk
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:21   #2125
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość

Kulka a Ty jak tam? Kiedy masz jakąś wizytę teraz?
U gin już niby nie mam, ale jutro jadę do niej robić dym z moim L4
A do poradni patologii ciąży mam się zgłosić w piątek albo lepiej w poniedziałek
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:21   #2126
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Lena Hania ma irokeza, to moga zakladac zespol rockowy
jem nabial (mleko bez laktozy - od kilku lat takie pije), 2jajka tygodniowo tez jem (sadzone albo na twardo).

ja nie uzywam wkladek bo mi ne wylewa sie mleko, na poczatku uzywalam wkladek TT ale przyklejaly sie do sutkow.

Gosiu ja tam odkladam mala jak zasnie z cycem w buzi, bo tak jak piszesz trzeba byloby siedziec kilka godzin bo nie odda.
ja mialam przez kilka dni tylko 5kg na minusie, duzo pilam.

a wlasnie Mravka super ten filmik ktory wczoraj wrzucilas.

Konia super ze chrzest zalatwiony, ja nie wiem jak to u nas bedzie bo nadal sie zastanawiamy czy w protestanckim czy katolickim chrzcic. Tz stwierdzil ze jest za protestanckim bo Hania bedzie miala jeden zawod wiecej do wyboru - bedzie mogla byc pastorka i miec meza i dzieci

Konia Ty masz chyba termometr browna: wkurza mnie troche bo jak mocniej go sie wlozy w uszko to pokazuje wieksza temperature a jak lekko sie go wlozy - to mniejsza. wiec juz nie wiem ktora temp jest realna(??)
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-04-24 o 09:26
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:22   #2127
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Byłam na e-mailu... piękne są te Wasze/Nasze dzieciaczki...miód na moje serce jak oglądam zdjęcia
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 09:25   #2128
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

OPIS PORODU

We wtorek (17.04) ok. godz. 22 postanowiliśmy z mężem iść już spać bo jakoś byliśmy zmęczeni. No ale moje spanie nie trwało długo bo o 22 pierwszy skurcz i tak już co 15 min. Mąż poszedł spać a ja przeniosłam się do drugiego pokoju. Ok. godz. 0.30 mając nadal skurcze co 15 min zastanawiałam się czy dzwonić na IP z pytaniem czy przyjeżdżać czy czekać na mniejsze odstępy czasowe. Ale myślę sobie jak mnie znów złapie skurcz to dzwonię – mija równe 15min i skurcz. A co ja robię?? Leżę i myślę a poczekam jeszcze jak mnie znów złapie to tym razem dzwonię. Mija 15 min i dup skurcz , a ja znów – a poczekam do następnego w końcu ok. 1.30 zadzwoniłam i kazali przyjechać. Poszłam obudzić TŻ – on do mnie z pytaniem „to co jedziemy?” a ja mu poczekaj do następnego skurczu i jedziemy. No i skurcz. TŻ już się zaczyna ubierać a ja dalej aby poczekał do następnego teraz jak o tym myślę to jakaś masochistka ze mnie zamiast od razu jechać to ja leżałam z nadzieją że przejdzie choć tak czekałam na ten dzień.
No więc w końcu pojechaliśmy, w szpitalu byliśmy coś po 2. Tam kobieta w rejestracji w ogóle nie ucieszyła się na Nasz widok miałam wrażenie że ma do Nas pretensje że zakłócamy taką spokojną noc. Oczywiście papierkowa robota, potem kazali mi się przebrać i poszliśmy na porodówkę. Tam podłączyli mnie do KTG, położna stwierdziła że są skurcze co 10min ale nie są zbyt silne. Podziwiała że fajnie napina mi się brzuszek przy skurczu.
Potem przyszedł lekarz – akurat mój miał wtedy dyżur – i przebadał mnie rozwarcie było na 2cm. Po tym badaniu zaczełam lekko krwawić. Później przeszliśmy na USG i wyszło że mój syn ma 3700g. Decyzja że idę jeszcze na oddział a jak skurcze będą co 5 min to mam iść na porodówkę. Na oddziale byłam ok. 4. TŻ pojechał do domu się zdrzemnąć na godzinę bo na 6 szedł do pracy. Podobno położna odprowadzając go powiedziała mu że do południa będziemy mieli syna przy sobie Przed 5.30 nieżle mnie przeczyściło.
O godz.6 miałam już skurcze co 5 min i rozwarcie na 4 cm. Poszłam na porodówkę tam podpieli mnie pod KTG i kazali dzwonić po męża. Mąż do pracy na 6 a ja 6.21 już dzwoniłam że ma przyjeżdżać.
Po KTG poszłam już na salę porodową tam dali mi piłkę (zbawienne urządzenie) przy skurczach ból nie do wytrzymania, ale położna była super ciągle dodawała mi otuchy mówiąc „że jestem dzielna, że dam radę itp.”Niestety o 7 rano kończyła zmianę Ale ta co przyszła po niej też super.
Przyjechał mój mąż. Rozmawialiśmy między skurczami o głupotach. A jak przychodziły skurcze to wyłam z bólu. I tak przez kilka godzin. W końcu skurcze zrobiły się co 2min i rozwarcie na 7cm. Przy każdym skurczu mąż pilnował abym oddychała – oddychając ze mną. Strasznie bolał mnie kręgosłup więc położna powiedziała TŻ aby mnie masował, ale to bolało bardziej więc kazałam mu przestać. Przyszła inna położna (która się mną nie zajmowała) i opieprzyła mojego TŻ że po co on tu jest jak nie pomaga itp. Wkurzyła mnie tym bo skąd ona niby ma wiedzieć. A on mi samą obecnością dużo pomagał, tym że podawał mi wodę lub miskę jak przy skurczach chciało mi się wymiotywać, że oddychał ze mną oraz że mogłam ściskać go za rękę przy skurczach.
Ok. godz 10.30 poczułam już skurcze parte powiedziałam o tym położnej ona sprawdziła rozwarcie było na 9cm i powiedziała że jak czuję to mogę przeć.Musieli mnie nacinać. I tak to trwało do godz 11.15 aż wyszedł Oskarek z wagą 4180g.
Położyli mi go na brzuchu i zapomniałam o wcześniejszym bóluNie zapłakał od razu i to mnie zmartwiło, był siny. Ale TŻ powiedział że mruga oczami i po minucie usłyszałam jego płacz. Zapytali się TŻ czy chce przeciąć pępowinę – CHCIAŁPrzeciął i usiadł na stołku po czym słyszę że mówi że mu słabo. Jedna zaprowadziła go do innego pomieszczenia i otwarła okno, po chwili słyszę „proszę o pomoc” poleciała tam pani doktor i okazało się że mój TŻ padł jak długi. Ocknął się i nie wiedział gdzie jest. Dali mu coś do picia i jedzenia.
Miałam problem z urodzeniem łożyska bo nie chciało się odkleić- naciskali mi na brzuch, podłączyli na chwilę cewnik potem odłączyli. W końcu kobieta co zajmowała się dziećmi powiedziała do Oskara „no chłopie pomożemy mamie” i zaczeła mi go kołysać na brzuchu i łożysko się odkleiło
Przenieśli mnie na salę poporodową, TŻ wrócił i dali mi Oskarka który ładnie się przyssał.
Co do szpitala jestem bardzo zadowolona z opieki, wszyscy bardzo pomocni. Oskar miał na początku trudności złapania prawej piersi – lewą łapał świetnie. Ale z czasem i prawą zaczął.
Chyba napisałam już wszystko . Sory wyszedł z tego poemat, ale nie dało się krócej

PS. Rodziłam bez żadnego znieczulenie itp.

__________________

Edytowane przez Nikii89
Czas edycji: 2012-04-24 o 09:29
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:29   #2129
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
OPIS PORODU

We wtorek (17.04) ok. godz. 22 postanowiliśmy z mężem iść już spać bo jakoś byliśmy zmęczeni. No ale moje spanie nie trwało długo bo o 22 pierwszy skurcz i tak już co 15 min. Mąż poszedł spać a ja przeniosłam się do drugiego pokoju. Ok. godz. 0.30 mając nadal skurcze co 15 min zastanawiałam się czy dzwonić na IP z pytaniem czy przyjeżdżać czy czekać na mniejsze odstępy czasowe. Ale myślę sobie jak mnie znów złapie skurcz to dzwonię – mija równe 15min i skurcz. A co ja robię?? Leżę i myślę a poczekam jeszcze jak mnie znów złapie to tym razem dzwonię. Mija 15 min i dup skurcz , a ja znów – a poczekam do następnego w końcu ok. 1.30 zadzwoniłam i kazali przyjechać. Poszłam obudzić TŻ – on do mnie z pytaniem „to co jedziemy?” a ja mu poczekaj do następnego skurczu i jedziemy. No i skurcz. TŻ już się zaczyna ubierać a ja dalej aby poczekał do następnego teraz jak o tym myślę to jakaś masochistka ze mnie zamiast od razu jechać to ja leżałam z nadzieją że przejdzie choć tak czekałam na ten dzień.
No więc w końcu pojechaliśmy, w szpitalu byliśmy coś po 2. Tam kobieta w rejestracji w ogóle nie ucieszyła się na Nasz widok miałam wrażenie że ma do Nas pretensje że zakłócamy taką spokojną noc. Oczywiście papierkowa robota, potem kazali mi się przebrać i poszliśmy na porodówkę. Tam podłączyli mnie do KTG, położna stwierdziła że są skurcze co 10min ale nie są zbyt silne. Podziwiała że fajnie napina mi się brzuszek przy skurczu.
Potem przyszedł lekarz – akurat mój miał wtedy dyżur – i przebadał mnie rozwarcie było na 2cm. Po tym badaniu zaczełam lekko krwawić. Później przeszliśmy na USG i wyszło że mój syn ma 3700g. Decyzja że idę jeszcze na oddział a jak skurcze będą co 5 min to mam iść na porodówkę. Na oddziale byłam ok. 4. TŻ pojechał do domu się zdrzemnąć na godzinę bo na 6 szedł do pracy. Podobno położna odprowadzając go powiedziała mu że do południa będziemy mieli syna przy sobie Przed 5.30 nieżle mnie przeczyściło.
O godz.6 miałam już skurcze co 5 min i rozwarcie na 4 cm. Poszłam na porodówkę tam podpieli mnie pod KTG i kazali dzwonić po męża. Mąż do pracy na 6 a ja 6.21 już dzwoniłam że ma przyjeżdżać.
Po KTG poszłam już na salę porodową tam dali mi piłkę (zbawienne urządzenie) przy skurczach ból nie do wytrzymania, ale położna była super ciągle dodawała mi otuchy mówiąc „że jestem dzielna, że dam radę itp.”Niestety o 7 rano kończyła zmianę Ale ta co przyszła po niej też super.
Przyjechał mój mąż. Rozmawialiśmy między skurczami o głupotach. A jak przychodziły skurcze to wyłam z bólu. I tak przez kilka godzin. W końcu skurcze zrobiły się co 2min i rozwarcie na 7cm. Przy każdym skurczu mąż pilnował abym oddychała – oddychając ze mną. Strasznie bolał mnie kręgosłup więc położna powiedziała TŻ aby mnie masował, ale to bolało bardziej więc kazałam mu przestać. Przyszła inna położna (która się mną nie zajmowała) i opieprzyła mojego TŻ że po co on tu jest jak nie pomaga itp. Wkurzyła mnie tym bo skąd ona niby ma wiedzieć. A on mi samą obecnością dużo pomagał, tym że podawał mi wodę lub miskę jak przy skurczach chciało mi się wymiotywać, że oddychał ze mną oraz że mogłam ściskać go za rękę przy skurczach.
Ok. godz 10.30 poczułam już skurcze parte powiedziałam o tym położnej ona sprawdziła rozwarcie było na 9cm i powiedziała że jak czuję to mogę przeć.Musieli mnie nacinać. I tak to trwało do godz 11.15 aż wyszedł Oskarek z wagą 4180g.
Położyli mi go na brzuchu i zapomniałam o wcześniejszym bóluNie zapłakał od razu i to mnie zmartwiło, był siny. Ale TŻ powiedział że mruga oczami i po minucie usłyszałam jego płacz. Zapytali się TŻ czy chce przeciąć pępowinę – CHCIAŁPrzeciął i usiadł na stołku po czym słyszę że mówi że mu słabo. Jedna zaprowadziła go do innego pomieszczenia i otwarła okno, po chwili słyszę „proszę o pomoc” poleciała tam pani doktor i okazało się że mój TŻ padł jak długi. Ocknął się i nie wiedział gdzie jest. Dali mu coś do picia i jedzenia.
Miałam problem z urodzeniem łożyska bo nie chciało się odkleić- naciskali mi na brzuch, podłączyli na chwilę cewnik potem odłączyli. W końcu kobieta co zajmowała się dziećmi powiedziała do Oskara „no chłopie pomożemy mamie” i zaczeła mi go kołysać na brzuchu i łożysko się odkleiło
Przenieśli mnie na salę poporodową, TŻ wrócił i dali mi Oskarka który ładnie się przyssał.
Co do szpitala jestem bardzo zadowolona z opieki, wszyscy bardzo pomocni. Oskar miał na początku trudności złapania prawej piersi – lewą łapał świetnie. Ale z czasem i prawą zaczął.
Chyba napisałam już wszystko . Sory wyszedł z tego poemat, ale nie dało się krócej

super opis chyba Twoj tz jest pierwszy co padl jak dlugi
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:35   #2130
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
super opis chyba Twoj tz jest pierwszy co padl jak dlugi
myślałam że będzie chciał to ukryć że zemdlał ale on powiedział że się tego nie wstydzi i jak ktoś się go pyta jak przy porodzie było to opowiada o tym z dumą najważniejsze że do końca wytrwał tym bardziej że ja wiem że on nie lubi krwi itp.
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.