Rozstanie z facetem, część XXV - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-19, 23:44   #2101
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pogubiona - ale przecież Ty też chcesz podróżować.

PS. Moim znajomym dziecko w tym nie przeszkadza
No chcę. Tylko....
Ja mam wizję taką.... Chcesz podróżować, wybierasz sobie miejsce, odkładasz jakiś czas pieniążki jedziesz (czy z dzieckiem, czy jeszcze bez niego). I ja byłam w 100% za tym.

A mój ex nie. On oczekiwał ode mnie zapewnienia że CO ROKU pojedziemy na wyjazd miesięczny do Azji, choćby nie wiem co. Zaplanował nam wyjazdy na najbliższe 4 lata (a w tym czasie 5-6 wyjazdów). Więc zapytałam go za co chce jechać... A on że na kredyt. Tylko problem jest taki że on ma JUŻ kilkadziesiąt tysięcy na minusie....a chce brać kolejne. A na moje pytanie JAK SPŁACI to potrafił powiedzieć "oj jakoś to będzie". Więc tak na serio to oboje chcieliśmy jeździć tylko ja W MIARĘ MOŻLIWOŚCI a on PONAD WSZYSTKO.
Stąd rozstanie....
Powiedział że nie jest takim racjonalistą jak ja....i nie może mi zapewnić stabilności...nie może obiecać że jak będą problemy finansowe i nie będzie nas stać na wyjazd to będzie w stanie się powstrzymać...
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 23:47   #2102
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Ja trochę nie na temat, ale co to znaczy "zleksza" i znów jak ostatnio ani trochę sie nie czepiam...ale może mnie nauczysz kolejnego słowa
to znaczy troche :P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 23:58   #2103
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Pogubiona - przecież kolejnych kredytów nie dostanie, jak będzie utrzymywał takie zadłużenie...
Gdzie do tej pory był/byliście?
Masz jakichś ludzi, z którymi możesz kontynuować tę pasję?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 00:06   #2104
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Teraz nie... Był on. Robiliśmy to we dwójkę. On też nie ma z kim. No ale trzeba będzie KOGOŚ znaleźć... nawet nie w sensie partnera życiowego, a do pasji.

Na razie bedzie dostawał pewnie, potem nie.
Ale co on zyskał (dzisiaj gadałyśmy z przyjaciółką jego)? Stracił kobietę, ktorą ponoć kochał. PONOĆ (choć skoro nie walczył to mi się to dziwne wydaje, a wyciera się tym że to dla mojego dobra). Podróżować nie podróżuje, bo 1) właśnie musi trochę spłacić by nowy kredyt wziąć 2) nie ma urlopu przez rok bo go wypstrykał ze mną.

No ale jego wybór.

Nie wiem czy będzie żałował. Chyba bym chciała....
Jedyna, moim zdaniem opcja, do tego żeby stwierdził ze to było złe posunięcie to czas.
No chyba że znajdzie ukochaną która to zaakceptuje (jest przecież taka szansa). Ale jeśli będzie wchodził w nieudane związki, trochę się najeździ to może stwierdzić że... jednak brakuje mu tego co było. Tego ze miał i kobietę i osobę z którą MÓGŁ podróżować, ale racjonalnie....

A może nie zatęskni. Ale jak mówie, chciałabym by zatęsknił.

Stąd myślę JAK TO ZROBIĆ

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

A jeszcze pytałaś gdzie był/byliśmy. No to ja sama zjechałam całą Europę (oprócz Grecji i Szwecji). On był w Tajlandii, w Wietnamie, w Laosie i w Malezji.
A razem byliśmy w Niemczech, na Krymie (miesiąc) i ogólnie wschód zwiedziliśmy.
Planowaliśmy na luty Tajlandię, a za rok Indie...
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 00:12   #2105
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Jeżeli ktoś naprawdę chce podróżować, to najlepiej pracować zagranicą w pracach, które można rzucić (a potem znaleźć podobną, więc nie za dobre i prestiżowe), a potem hulaj dusza kilka miesięcy po Azji. Ale 20parolatek i kilkadziesiąt tysięcy długu? wiałabym, aż by się kurzyło...
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 00:14   #2106
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

ale część to tylko na podróże. Część wzięta z powodów rodzinnych, z konieczności. Więc to mu "darujmy" bo nie jego wina....
Bardziej martwi brak odpowiedzialności. Dług długiem, ale chęć brania następnych ponad wszystko....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 09:35   #2107
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciężkie poranki? Mnie zaraz po przebudzeniu przytłacza myśl, że nie jesteśmy już razem i nie mam ochoty nawet wstać z łóżka...
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 09:39   #2108
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciężkie poranki? Mnie zaraz po przebudzeniu przytłacza myśl, że nie jesteśmy już razem i nie mam ochoty nawet wstać z łóżka...
aaa,takie cos mija ja juz tego nie mam
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 09:53   #2109
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ach, to męskie, tchórzliwe podejście
Ciekawe, czy będziesz pierwszą osobą, do której zadzwoni, gdy mu się poprawi nastrój...
nie wiem, raczej wątpię, ze się odezwie, w końcu odciął sie z każdej strony, więc chyba chce o mnie zapomnieć

Edytowane przez kangu
Czas edycji: 2012-12-20 o 10:01
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 09:54   #2110
witaminka
Rozeznanie
 
Avatar witaminka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 568
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciężkie poranki? Mnie zaraz po przebudzeniu przytłacza myśl, że nie jesteśmy już razem i nie mam ochoty nawet wstać z łóżka...

ja mam tak co wieczór boje sie poranków. gdy otwieram oczy WIEM, ze nigdy mnie nie obejmie, pocałuje w czoło..
minie oczywiscie juz kiedys mineło ale przezyc to trzeba.
__________________
- wiesz które rany goją sie najdłużej?
- te po szczęściu ...
witaminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 10:01   #2111
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Zważywszy że tamten ex mial 33 lata wówczas to chyba nie dojrzałość...
łał w tym wieku takie podejście, to chyba niedjorzalośc,

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciężkie poranki? Mnie zaraz po przebudzeniu przytłacza myśl, że nie jesteśmy już razem i nie mam ochoty nawet wstać z łóżka...
tak ja dziś tak miałam, przewinął mi sie film z całej naszej znajomości , pierwsze spotkanie, wyjazd, wszystkie chwile lepsze i gorsze i najgorsze, że to dopiero poczatek

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
ale część to tylko na podróże. Część wzięta z powodów rodzinnych, z konieczności. Więc to mu "darujmy" bo nie jego wina....
Bardziej martwi brak odpowiedzialności. Dług długiem, ale chęć brania następnych ponad wszystko....
nie dziwię ci się, tez bym się obawiała.
mo juz ex pod tym względem był stabilny. Twój ma inne priorytety na ta chwilę, pewnie kiedyś mu sie zmieni.
A rozmawiacie ze soba dalej?
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 10:28   #2112
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez witaminka Pokaż wiadomość
ja mam tak co wieczór boje sie poranków. gdy otwieram oczy WIEM, ze nigdy mnie nie obejmie, pocałuje w czoło..
minie oczywiscie juz kiedys mineło ale przezyc to trzeba.
Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
tak ja dziś tak miałam, przewinął mi sie film z całej naszej znajomości , pierwsze spotkanie, wyjazd, wszystkie chwile lepsze i gorsze i najgorsze, że to dopiero poczatek
Mi zaraz po przebudzeniu przewijają się wszystkie sytuacje, kiedy eks mnie zranił czy zrobił mi przykrość. I mogłabym po czymś takim przepłakać cały dzień...
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 10:36   #2113
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 10:39   #2114
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.
Ja bym chciała być kobietą numer jeden dla mojego nowego mężczyzny, bo dotychczas byłam w hierarchii za mamusią i siostrzyczką. Będę raczej też chciała wejść w związek z kimś dojrzlaszym, z bardziej poukładanym życiem niż mój eks.
Co do samej siebie i swojego zachowania, to ciężko mi na razie powiedzieć, bo jeszcze wszystkiego nie przepracowałam. Ale zdaję sobie sprawę, że moje zachowanie w tym związku też daleko odbiegało od ideału.

Edytowane przez Vandaris
Czas edycji: 2012-12-20 o 10:57
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 10:53   #2115
behemotkot
Rozeznanie
 
Avatar behemotkot
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.


Tak,
być mniej czepialską, bardziej wyluzowaną, nie mówić o małżeństwie, (ale z 2 strony dążyć do tego czego chcę,) czyli w przyszłości własnie do stabilizacji, i rodziny.
Nie walić fochów za każdym razem i nie być zazdrosną.

Ogólnie to własnie chyba przez to wszystko rozpadł sie nasz jakże dobrze rokujący związek...(chyba jednak nie dobry ten związek skoro sie rozpadł )

A jeszcze jedno, być czasem samolubną kobietą, która wie czego chce.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona
bo ona ona imiona różne ma
jedni wołają ją szczęście niepojęte
inni pani na K."

Początki bloga
http://okiembehemotkota.blogspot.com

Moje amatorskie fotki:
http://kasita.flog.pl/

Edytowane przez behemotkot
Czas edycji: 2012-12-20 o 10:55
behemotkot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 11:02   #2116
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez behemotkot Pokaż wiadomość

Tak,
być mniej czepialską, bardziej wyluzowaną, nie mówić o małżeństwie, (ale z 2 strony dążyć do tego czego chcę,) czyli w przyszłości własnie do stabilizacji, i rodziny.
Nie walić fochów za każdym razem i nie być zazdrosną.

Ogólnie to własnie chyba przez to wszystko rozpadł sie nasz jakże dobrze rokujący związek...(chyba jednak nie dobry ten związek skoro sie rozpadł )

A jeszcze jedno, być czasem samolubną kobietą, która wie czego chce.
o to ostatnie to ja tez, za bardzo sie nim czasami przejmowałam i za bardzo się czepiałam o szczegóły pod koniec, aczkolwiek mnie ta odległość do tego doprowadzała:/
na pewno chcę kogos poukładanego, kto chce stabilizacji-choć ex tez tego chciał.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 11:27   #2117
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.
oj u mnie wniosków niezliczona ilość
najważniejszy dla mnie to nie zatracić siebie, nie poświęcać się i mieć swoje życie nieważne czy jest ktoś u boku czy nie
i na pewno nigdy nie wpakuję się w związek na odległość
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 12:08   #2118
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.
Tak. (Jeszcze) więcej wymagać i coraz mniej się dostosowywać, stawiać granice. Po prostu być - odrębną od mojego wybranka osobą, która ma prawo do własnego zdania.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 12:37   #2119
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
- traktować drugą osobę tak jak sama chciałabym być traktowana
- panować nad negatywnymi emocjami
- nie rezygnować ze swoich pasji i zainteresowań
- akceptować nieistotne wady drugiej osoby (nie czepiać się o pierdoły)
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 13:05   #2120
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
no cooo :/ moge wam udowodnic ze nie chce z nim kontaktu wlasnie przez to ze ktos inny to odbierze
Nam niczego udowadniać nie musisz i podejrzewam,że żadna z nas nawet tego nie chce.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Fflorence Pokaż wiadomość
Grudzień to cieżki miesiąc jak się nagle zostało samym, ale są tez dobre momenty. Ja właśnie majstruje świąteczny stroik, podjadam grzanki czosnkowe i słucham sobie audiobooka "Bag of bones" Kinga.
Dobranoc!
Grudzień to najgorszy miesiąc. Ehh. Wysłałabyś mi mailem tego audiobuka?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Kochana, ale mi Ciebie brakuje!

Ja zaczęłam oglądać Supernatural...

Napisz coś więcej!
Popieram!
tyene - supernatural jest fantastyczny! Zazdroszczę Ci,że oglądasz to pierwszy raz, ja już każdą serię po 3x obejrzałam;d

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciężkie poranki? Mnie zaraz po przebudzeniu przytłacza myśl, że nie jesteśmy już razem i nie mam ochoty nawet wstać z łóżka...
Tak, tak, oczywiście. Ale uwierz, im dalej, tym rzadziej i tym mniej.


---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
nie wiem, raczej wątpię, ze się odezwie, w końcu odciął sie z każdej strony, więc chyba chce o mnie zapomnieć
Mój też się odciął niby a pisze do mnie co chwile. Sama nie wiem co jest lepsze, chyba jednak brak kontaktu.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Ja bym chciała być kobietą numer jeden dla mojego nowego mężczyzny, bo dotychczas byłam w hierarchii za mamusią i siostrzyczką. Będę raczej też chciała wejść w związek z kimś dojrzlaszym, z bardziej poukładanym życiem niż mój eks.
Co do samej siebie i swojego zachowania, to ciężko mi na razie powiedzieć, bo jeszcze wszystkiego nie przepracowałam. Ale zdaję sobie sprawę, że moje zachowanie w tym związku też daleko odbiegało od ideału.
Ja mam to samo postanowienie. Ja żyłam za pasją. A potem jeszcze za znajomymi.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez behemotkot Pokaż wiadomość



Tak,
być mniej czepialską, bardziej wyluzowaną, nie mówić o małżeństwie, (ale z 2 strony dążyć do tego czego chcę,) czyli w przyszłości własnie do stabilizacji, i rodziny.
Nie walić fochów za każdym razem i nie być zazdrosną.

A jeszcze jedno, być czasem samolubną kobietą, która wie czego chce.
Jeśli o mnie chodzi to dodałabym jeszcze: w kłótni mówić prosto o co chodzi a nie używać elokwentnych słów i wysublimowanych form językowych ani sarkazmu.

I nie myśleć cały czas o NIM o JEGO potrzebach, o tym czego ON by chciał.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Tak. (Jeszcze) więcej wymagać i coraz mniej się dostosowywać, stawiać granice. Po prostu być - odrębną od mojego wybranka osobą, która ma prawo do własnego zdania.
Ulicznica, bardzo lubię czytać to co piszesz
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 13:35   #2121
201706121151
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Witajcie, dwa dni temu rozstałam się z facetem. Byłam z nim bardzo krótko, ale także bardzo zdążyłam się przywiązać. Pewnie dlatego, że był dla mnie naprawdę dobry, czuły, pomocny. To mnie omamiło, bo nigdy nikt mnie tak nie traktował. Ostatnio było między nami dość dziwnie, miałam do niego żal o niektóre rzeczy, jednak mu tego nie powiedziałam. W niedzielę napisał smsa czy chcę iść coś zjeść z nim i z kolegą. Odpisałam suche, ale nie niemiłe "Nie, dziękuję, idźcie sami, ja zjem później". Po tym przestał się odzywać. Myślałam dużo w ciągu tych dwóch dni, odchodziłam od zmysłów. Napisałam do niego we wtorek, czy możemy się spotkać na 15 minut, bo chcę porozmawiać. Kazał mi przekazać swoją myśl w smsie. Spytałam "A nie możemy porozmawiać twarzą w twarz?" - "NIE". Napisałam, że uważam, że coś takiego nie ma sensu, oczywiście naiwnie licząc, jak to kobieta, że to go ruszy. Myliłam się. Zapytałam co zrobić z jego rzeczami. "Wyrzuć". Koniec rozmowy. Czuję się okropnie, 28-letni facet zachował się jak 13-latek, zmuszając mnie do zerwania przez smsa. Uwierzyłam, że w końcu znalazłam kogoś dobrego i ten ktoś kopnął mnie w dupę . Jak można się w ogóle tak zachować . Boli mnie wszystko w środku.
201706121151 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 13:44   #2122
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

"Nie, dziękuję, idźcie sami, ja zjem później" to całkiem normalny sms, dlaczego to miałby byc powód do zerwania?
Jak dlugo byliscie razem?
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 13:44   #2123
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

przykro mi masz racje dziwne zachowanie, całkiem mozliwe ze wkurzyl sie za tamtego smsa, ale chciałas pogadac i wyjasnic, mysle , że normalnie kazdy by się zgodził. co to za maskara z tymi facetami teraz, zamiast rozmawiac lepiej zwiać.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 13:48   #2124
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
ja zacznę od tego, że już nie pakuje sie w związek na odległość, tzn nie musi mieszkać 5 minut ode mnie, ale im bliżej tym lepiej.
u mnie odległosć zrobiła najwięcej spustoszeń.
Niestety u siebie nie zauważyłam żadnych błędów. Może jeden: byłam za dobra.
Teraz na pewno będę patrzeć na to, na którym jestem miejscu w życiu faceta, bo byłam za znajomymi, motorem itp.
Poza tym zależy mi żeby facet był lojalny ( ostatnio się dowiedziałam, że mój eks jedzie sobie na sylwestra z jego byłą, tzn. nie do końca wiadomo czy to prawda, ale jeśli tak, to zbulwersowałoby mnie to bardzo ), jesteśmy po rozstaniu 5 tyg, a on nie traci czasu. Nie zdziwię się jakby to ona była inicjatorką naszego rozstania. Ale trudno. To pokazuje, że brak mu wcześniej wspomnianej lojalności i nie wiem czy chciałabym być z kimś takim w przyszłości, raczej nie Szkoda tylko straconego czasu i złamanego serca.

Edytowane przez de_wu
Czas edycji: 2012-12-20 o 13:53
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 13:55   #2125
201706121151
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
"Nie, dziękuję, idźcie sami, ja zjem później" to całkiem normalny sms, dlaczego to miałby byc powód do zerwania?
Jak dlugo byliscie razem?
To dopiero początki, we wtorek mijał drugi miesiąc. On mi zarzucał, że takie smsy nie są czułe, ale nie srałam za bardzo uśmiechami, gdy miałam do niego żal. Niestety akurat pod koniec tego drugiego miesiąca uświadomiłam sobie, że się w nim zakochałam, nie zdążyłam mu tego powiedzieć... Wydawał się naprawdę super, nigdy nie spotkałam takiego faceta, nawet jeśli chodzi o kolegów. Pomógł mi bardzo na początku (jestem w nowym miejscu), wspierał, martwił się, pytał jak sobie radzę, oprowadzał po mieście, później robił śniadania do łóżka, budził całusami, zachwycał się każdym najmniejszym szczegółem jeśli chodzi o mnie. A ja jestem typem osoby, na którą takie rzeczy bardzo działają, bo sama troszczę się o innych.

A on, okazało się, że nie szanował mnie nawet na tyle by znaleźć chwilę na spotkanie, mimo że mieszkamy 10 minut drogi od siebie. To oszustwo strasznie boli.

Edytowane przez 201706121151
Czas edycji: 2012-12-20 o 13:58
201706121151 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 14:00   #2126
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Nam niczego udowadniać nie musisz i podejrzewam,że żadna z nas nawet tego nie chce.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Grudzień to najgorszy miesiąc. Ehh. Wysłałabyś mi mailem tego audiobuka?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------



Popieram!
tyene - supernatural jest fantastyczny! Zazdroszczę Ci,że oglądasz to pierwszy raz, ja już każdą serię po 3x obejrzałam;d

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------



Tak, tak, oczywiście. Ale uwierz, im dalej, tym rzadziej i tym mniej.


---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------



Mój też się odciął niby a pisze do mnie co chwile. Sama nie wiem co jest lepsze, chyba jednak brak kontaktu.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



Ja mam to samo postanowienie. Ja żyłam za pasją. A potem jeszcze za znajomymi.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



Jeśli o mnie chodzi to dodałabym jeszcze: w kłótni mówić prosto o co chodzi a nie używać elokwentnych słów i wysublimowanych form językowych ani sarkazmu.

I nie myśleć cały czas o NIM o JEGO potrzebach, o tym czego ON by chciał.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



Ulicznica, bardzo lubię czytać to co piszesz:)
Cytat:
Napisane przez LaFleurBlanche Pokaż wiadomość
Witajcie, dwa dni temu rozstałam się z facetem. Byłam z nim bardzo krótko, ale także bardzo zdążyłam się przywiązać. Pewnie dlatego, że był dla mnie naprawdę dobry, czuły, pomocny. To mnie omamiło, bo nigdy nikt mnie tak nie traktował. Ostatnio było między nami dość dziwnie, miałam do niego żal o niektóre rzeczy, jednak mu tego nie powiedziałam. W niedzielę napisał smsa czy chcę iść coś zjeść z nim i z kolegą. Odpisałam suche, ale nie niemiłe "Nie, dziękuję, idźcie sami, ja zjem później". Po tym przestał się odzywać. Myślałam dużo w ciągu tych dwóch dni, odchodziłam od zmysłów. Napisałam do niego we wtorek, czy możemy się spotkać na 15 minut, bo chcę porozmawiać. Kazał mi przekazać swoją myśl w smsie. Spytałam "A nie możemy porozmawiać twarzą w twarz?" - "NIE". Napisałam, że uważam, że coś takiego nie ma sensu, oczywiście naiwnie licząc, jak to kobieta, że to go ruszy. Myliłam się. Zapytałam co zrobić z jego rzeczami. "Wyrzuć". Koniec rozmowy. Czuję się okropnie, 28-letni facet zachował się jak 13-latek, zmuszając mnie do zerwania przez smsa. Uwierzyłam, że w końcu znalazłam kogoś dobrego i ten ktoś kopnął mnie w dupę . Jak można się w ogóle tak zachować . Boli mnie wszystko w środku.
Tindomerel, dzięki, nie spodziewałam się że jeszcze to usłyszę na tym forum

Biały Kwiecie, nie przekazujesz prostych komunikatów licząc, że on się domyśli, zawsze odczyta intencje, aluzje, Twój nastrój po jednym informacyjnym stricte smsie - a to podstawowy błąd w komunikacji damsko-męskiej, że traktujesz samą siebie jak księżniczkę, której życzenia trzeba odczytywać. I to powinna być dla Ciebie nauczka na przyszłość.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Cytat:
Napisane przez LaFleurBlanche Pokaż wiadomość
To dopiero początki, we wtorek mijał drugi miesiąc. On mi zarzucał, że takie smsy nie są czułe, ale nie srałam za bardzo uśmiechami, gdy miałam do niego żal. Niestety akurat pod koniec tego drugiego miesiąca uświadomiłam sobie, że się w nim zakochałam, nie zdążyłam mu tego powiedzieć... Wydawał się naprawdę super, nigdy nie spotkałam takiego faceta, nawet jeśli chodzi o kolegów. Pomógł mi bardzo na początku (jestem w nowym miejscu), wspierał, martwił się, pytał jak sobie radzę, oprowadzał po mieście, później robił śniadania do łóżka, budził całusami, zachwycał się każdym najmniejszym szczegółem jeśli chodzi o mnie. A ja jestem typem osoby, na którą takie rzeczy bardzo działają, bo sama troszczę się o innych.

A on, okazało się, że nie szanował mnie nawet na tyle by znaleźć chwilę na spotkanie, mimo że mieszkamy 10 minut drogi od siebie. To oszustwo strasznie boli.
Nigdy nie bierz na 1000% wszystkiego na serio na samym początku.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 14:01   #2127
201706121151
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Biały Kwiecie, nie przekazujesz prostych komunikatów licząc, że on się domyśli, zawsze odczyta intencje, aluzje, Twój nastrój po jednym informacyjnym stricte smsie - a to podstawowy błąd w komunikacji damsko-męskiej, że traktujesz samą siebie jak księżniczkę, której życzenia trzeba odczytywać. I to powinna być dla Ciebie nauczka na przyszłość.
Masz rację, ale czy on miał prawo przestać się odzywać po takim smsie? Bo o to wszystko się rozchodzi.

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość

Nigdy nie bierz na 1000% wszystkiego na serio na samym początku.
Właśnie nigdy nie potrafiłam się tego nauczyć. Wychodzę z założenia, że skoro ja bym tak kogoś tak nie potraktowała, to on też nie powinien. I to mój błąd.

Edytowane przez 201706121151
Czas edycji: 2012-12-20 o 14:04
201706121151 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 14:05   #2128
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Biały Kwiecie, nie przekazujesz prostych komunikatów licząc, że on się domyśli, zawsze odczyta intencje, aluzje, Twój nastrój po jednym informacyjnym stricte smsie - a to podstawowy błąd w komunikacji damsko-męskiej, że traktujesz samą siebie jak księżniczkę, której życzenia trzeba odczytywać. I to powinna być dla Ciebie nauczka na przyszłość.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------


trochę sie zgodzę, trzeba było powiedziec wprost, ale z drugiej strony wyszła z inicjatywą spotkania i rozmowy, więc mogli sobie powiedziec co kogo denerwuje, aby na przyszłość uważać na takie sytuacje.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 14:43   #2129
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A jeszcze pytałaś gdzie był/byliśmy. No to ja sama zjechałam całą Europę (oprócz Grecji i Szwecji). On był w Tajlandii, w Wietnamie, w Laosie i w Malezji.
A razem byliśmy w Niemczech, na Krymie (miesiąc) i ogólnie wschód zwiedziliśmy.
Planowaliśmy na luty Tajlandię, a za rok Indie...
Kontynuuj to, świetnie Ci idzie
Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
a tak się zastanawiam, macie jakies wnioski po tych nieudanych związkach? tzn jakie błedy popełniłyście, albo jakie oni popełnili, czego nie powtarzać w kolejnym związku?
Tak. Wycofać się, gdy nie widzę wspólnej przyszłości.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-20, 15:31   #2130
nothinggood
Zadomowienie
 
Avatar nothinggood
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 416
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cześć dziewczyny. Trochę się nie odzywałam, ale dużo się u mnie podziało.

Najważniejsze - całkowicie wyleczyłam się z eksa. Miłość przerodziła się w nienawiść. Widuję go praktycznie codziennie, ale przestałam mu nawet mówić cześć, bo wzbudza we mnie same negatywne emocje. Uświadomiłam sobie, że jest mi bez niego świetnie. Że tak naprawdę nie był fajnym facetem. Ograniczał mnie, przez niego moje życie towarzyskie zanikło. Teraz, po ponad dwóch miesiącach, czuję jakbym stała się kimś innym. Jestem pełna energii, dbam o siebie jak nigdy, codziennie noszę obcasy, maluję się, chodzę z wysoko podniesioną głową. A wcześniej byłam szarą myszką, która wolała schować się gdzieś w tłumie i nie wyróżniać niczym. Wiem, że ten związek nie miał sensu. Prędzej czy później i tak by się "rypnął ". Także lepiej, że stało się to teraz.

Nie spotykam się z nikim, ale w wyleczeniu się z eksa pomogła mi sobotnia impreza, gdzie poszłam w końcu bez żadnej smyczy i ostrzegawczej lampki nad głową. Robiłam co chciałam, z kim chciałam, piłam tyle ile chciałam i korzystałam z wolności. Spędziłam uroczy wieczór z moim kolegą i mimo, że była to tylko chwilowa przygoda, to pozwoliła mi spojrzeć na eksa z innej perspektywy. Teraz wiem, że nie byłam w tym związku szczęśliwa. Chcę korzystać z życia, a eks mi na to nie pozwalał, chciał mieć mnie tylko dla siebie, zmieniłam się przez niego na gorsze, niestety. Nie widziałam tego wcześniej, ale po sobocie spadły mi klapki z oczu. I wiem, że rozstanie było najlepszym prezentem, jaki mógł mi dać.

Wiem, że on spotyka się z innymi dziewczynami, ale mnie to nie rusza. Aktualnie twierdzę, że nie wiem co w nim widziałam. Spędziłam z nim wiele fantastycznych chwil, to prawda, ale teraz prawdopodobnie nawet bym na niego nie zwróciła uwagi na ulicy. Jestem taka szczęśliwa. Poczułam taką ulgę, w końcu zrzuciłam ten ciężar z siebie. Podczytuję Was regularnie i widzę, że u jednych jest lepiej, u drugich gorzej... Mam nadzieję, że pewnego dnia wszystkie wyjdziecie na prostą. Życie jest pełne niespodzianek, a świat naprawdę nie kończy się na eksie - i mówi to ta, która miała myśli samobójcze z powodu odejścia faceta. Naprawdę myślałam, że będę cierpieć miesiącami, może nawet dłużej. Ale poszło szybciej niż myślałam. Rozdział pod tytułem eks uważam za zamknięty w moim życiu
nothinggood jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.