Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012 - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-24, 12:52   #2101
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Kochane i ja chciałabym Wam życzyć cudownych i wyjątkowych Świąt Bożego Narodzenia! Niech będzie to wspaniały czas spędzony wśród tych, których kochacie Niech ten czas napełni Wasze serca radością, spokojem a także doda sił aby pokonywać wszelkie przeciwności i sięgać po marzenia! Wszystkiego najpiękniejszego Wam i Waszym Rodzinom!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-24, 22:13   #2102
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Wpadłam na chwilkę przed pasterką złożyć wam życzenia:
Kochane zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia Wam i waszym bliskim życzy Justyna
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-25, 08:42   #2103
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Malgos
no też mam nadzieję, że u mnie też tak będzie...zresztą widzę, jak mój TŻ opowiada o jakichś obcych "świetnych" dzieciach też się zakocha od razu zanim się urodzi- jak Twój

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Monika-- Mi się wydaje że on ma cykora i w pełni go rozumiem bo jak też mam do tej pory im bliżej porodu tym bardziej poziom paniki wzrasta.
Co dziwne mój mąż paniki nie czuje- wręcz przeciwnie
tzn. boisz się porodu? czy czegoś jeszcze?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

justiii87
ale przeżyłaś chwile grozy!!!!!! Jej, oszczędzaj się tylko jak kazał lekarz!!!! Leż i kuruj się (!!!!!) ile się da (wiem, że to niełatwe), ale wyobraź sobie, że jak dzidziuś przyjdzie na świat, to już tyle leżeć nie będziesz mogła Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Wczoraj zupełnie nie miałam czasu , teraz mam go troszkę, więc skorzystam z okazji i złożę Wam życzenia

Życzę Wam abyście te Święta spędziły w spokoju, zgodzie i wśród najbliższych, życzę Wam również samych sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym, a Wam drogie Mamy i przyszłe Mamy aby Wam pociechy zdrowo i radośnie rosły!: cmok:
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-25, 09:37   #2104
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość


tzn. boisz się porodu? czy czegoś jeszcze?
porodu i tego co będzie potem i jak to będzie...
człowiek zawsze ma lęk przed nieznanym a tu jeszcze taka odpowiedzialność do tego
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-25, 21:02   #2105
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia każda z nas ma takie obawy...
Ja zastanawiam się jak dam sobie radę z człowieczkiem który nic nie mówi tylko płacze albo leży i się przygląda
a poza tym ta odpowiedzialność no i zawsze pojawia sie kwestia finansowana itp.
A;e jestem dobrej myśli inni sobie dają radę, to damy sobie i my, a co...
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-25, 23:05   #2106
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Ja właśnie sobie czytam książkę o tym jak wprowadzać niemowlaka w nowe środowisko czyli jak się zachować po przyjeździe do domu powiem wam, że całkiem fajna książka i daje inne spojrzenie na całą sytuację i samego dzidziusia.
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 16:51   #2107
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cześć

wybaczcie, że z takim opóźnieniem, ale wpadam z serdecznymi życzeniami mam nadzieję, że miło spędziłyście te święta

Monika, no to kciuki żebyś szybko "zaskoczyła" w takim razie Ja ze swoim TŻ też muszę wkrótce pogadać. Tzn. wiemy, że chcemy się starać w przyszłym roku, najbardziej chciałabym zajść w ciążę tak w okolicach września, i póki co zostało rzucone hasło że od maja przestajemy się zabezpieczać, ale nic poza tym. Chcę usłyszeć jasny komunikat "tak, chcę mieć z Tobą dziecko teraz, zaczynamy serio działać" Dodam, że mnie umowa kończy się w grudniu 2014 roku i właśnie bardzo chciałabym zaciążyć 3-5 miesięcy przed jej końcem, bo wtedy - jeśli pracodawca nie da mi umowy na nieokreślony (teraz jestem na II umowie czasowej) - to powiem mu że jestem w ciąży i będzie musiał przedłużyć mi umowę do dnia porodu = mam wszystkie świadczenia rodzicielskie a jeśli nie zajdę, a pracodawca mi umowy nie przedłuży, no to cóż, ani dziecka ani pracy, to dopiero będzie lipa więc wolę zajść w ciążę za wcześnie (choćby dzisiaj ) niż za późno, póki mam pracę i ubezpieczenie.

Właśnie kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nasza kumpela jest w drugiej ciąży w lutym jej syn skończy rok = jej skończy się urlop rodzicielski, więc stwierdziła, że nie odwleka tylko od razu wzięli się za drugie dziecko, prosto z rodzicielskiego idzie na ciążowe chorobowe A siostra męża jest już w 22 tc, będzie dziewczynka

Ja na początku listopada odstawiłam tabletki anty i zaczęłam wkręcać się w NPR, na razie tak z ciekawości, żeby poznać swój organizm, ocenić w którym dniu cyklu mam owulację. Od trzech tygodni mierzę temperaturę termometrem owulacyjnym i prowadzę wykres w ovufriend. Niestety wygląda na to, że ten cykl miałam bezowulacyjny, ale jakoś mnie to nie dziwi, w końcu tabletki łykałam przez lata a to dopiero drugi cykl po ich odstawieniu. Trzymajcie kciuki żeby płodność szybko mi wróciła
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 17:11   #2108
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Viollet - mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy i plany wypalą tak jak sobie zakładacie A łykasz kwas foliowy?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 17:48   #2109
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Cześć

wybaczcie, że z takim opóźnieniem, ale wpadam z serdecznymi życzeniami mam nadzieję, że miło spędziłyście te święta

Monika, no to kciuki żebyś szybko "zaskoczyła" w takim razie Ja ze swoim TŻ też muszę wkrótce pogadać. Tzn. wiemy, że chcemy się starać w przyszłym roku, najbardziej chciałabym zajść w ciążę tak w okolicach września, i póki co zostało rzucone hasło że od maja przestajemy się zabezpieczać, ale nic poza tym. Chcę usłyszeć jasny komunikat "tak, chcę mieć z Tobą dziecko teraz, zaczynamy serio działać" Dodam, że mnie umowa kończy się w grudniu 2014 roku i właśnie bardzo chciałabym zaciążyć 3-5 miesięcy przed jej końcem, bo wtedy - jeśli pracodawca nie da mi umowy na nieokreślony (teraz jestem na II umowie czasowej) - to powiem mu że jestem w ciąży i będzie musiał przedłużyć mi umowę do dnia porodu = mam wszystkie świadczenia rodzicielskie a jeśli nie zajdę, a pracodawca mi umowy nie przedłuży, no to cóż, ani dziecka ani pracy, to dopiero będzie lipa więc wolę zajść w ciążę za wcześnie (choćby dzisiaj ) niż za późno, póki mam pracę i ubezpieczenie.

Właśnie kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nasza kumpela jest w drugiej ciąży w lutym jej syn skończy rok = jej skończy się urlop rodzicielski, więc stwierdziła, że nie odwleka tylko od razu wzięli się za drugie dziecko, prosto z rodzicielskiego idzie na ciążowe chorobowe A siostra męża jest już w 22 tc, będzie dziewczynka

Ja na początku listopada odstawiłam tabletki anty i zaczęłam wkręcać się w NPR, na razie tak z ciekawości, żeby poznać swój organizm, ocenić w którym dniu cyklu mam owulację. Od trzech tygodni mierzę temperaturę termometrem owulacyjnym i prowadzę wykres w ovufriend. Niestety wygląda na to, że ten cykl miałam bezowulacyjny, ale jakoś mnie to nie dziwi, w końcu tabletki łykałam przez lata a to dopiero drugi cykl po ich odstawieniu. Trzymajcie kciuki żeby płodność szybko mi wróciła
Po odstawieniu tabletek jest chyba najbardziej płodny okres, więc kochana uważaj , a z owulacją to nigdy nic nie wiadomo, żeby poznać swój organizm to potrzeba paru miesięcy

Co do koleżanki to podziwiam, że tak od razu zdecydowali się na drugie dziecko, Ja nie byłabym taka odważna, a po za tym nie wyobrażam sobie przechodzić tak ciąży jak teraz przechodzę i zajmować się małym dzieckiem. Ja najpierw chcę nacieszyć się jednym maleństwem.
Nie podchodzę do tematu ciąża patrząc na zwolnienia i świadczenia, nigdy na to nie zwracałam uwagi i nie będę.
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 19:21   #2110
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
porodu i tego co będzie potem i jak to będzie...
człowiek zawsze ma lęk przed nieznanym a tu jeszcze taka odpowiedzialność do tego
no w sumie się nie dziwię, sama bym się bała....mnajbardziej chyba porodu, ale trzeba mysleć, że ból minie i będzie dzidziuś

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Ja właśnie sobie czytam książkę o tym jak wprowadzać niemowlaka w nowe środowisko czyli jak się zachować po przyjeździe do domu powiem wam, że całkiem fajna książka i daje inne spojrzenie na całą sytuację i samego dzidziusia.
a jaka to książka?
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 20:59   #2111
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika - ta książka to "Język niemowląt"
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:08   #2112
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Monika - ta książka to "Język niemowląt"
Wczoraj na chrzcinach matka małej mówiła mi, że świetna książka, polecała z ręką na sercu, warta uwagi , muszę zakupić bo to już druga osoba chwali
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:54   #2113
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

na poczatku moze wydawac sie bardzo ogolna, ale im dalej tym wiecej fajnych informacji i daje takie inne i swieze spojrzenie na caly temat... mojej znajomej siostra dostala ja przy drugim dziecku i mowila ze ta ksiazka otworzyla jej oczy mi sie podoba - jestem juz kolo polowy
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 07:11   #2114
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Viollet - mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy i plany wypalą tak jak sobie zakładacie A łykasz kwas foliowy?
łykam od 2 miesięcy

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Po odstawieniu tabletek jest chyba najbardziej płodny okres, więc kochana uważaj , a z owulacją to nigdy nic nie wiadomo, żeby poznać swój organizm to potrzeba paru miesięcy

Co do koleżanki to podziwiam, że tak od razu zdecydowali się na drugie dziecko, Ja nie byłabym taka odważna, a po za tym nie wyobrażam sobie przechodzić tak ciąży jak teraz przechodzę i zajmować się małym dzieckiem. Ja najpierw chcę nacieszyć się jednym maleństwem.
Nie podchodzę do tematu ciąża patrząc na zwolnienia i świadczenia, nigdy na to nie zwracałam uwagi i nie będę.
Niestety chyba nie u mnie, bo nic nie wskazuje na tę wzmożoną płodność ani temperatura ani rodzaj śluzu szyjkowego. Ale z tym czasem potrzebnym na poznanie organizmu to racja

Ona bardzo łagodnie przeszła ciążę i poród (pierwsze dziecko rodziła tylko 3 godziny sn bez znieczulenia), więc pewnie łatwiej jej było się zdecydować a dzięki temu, że już zaciążyła to nie będzie musiała przerywać opieki nad pierwszym dzieckiem. Co do patrzenia na świadczenia - ja na to patrzę, bo niezbyt wyobrażam sobie zajść w ciążę w momencie, kiedy jestem bez pracy = bez pieniędzy. Z jednej, mężowskiej wypłaty byłoby dość ciężko utrzymać mieszkanie, siebie i jeszcze dziecko, które pochłania sporo kasy (wózek, pieluchy i te sprawy). Ideałem byłoby się tym nie przejmować, no ale trzeba patrzeć realnie. A skoro wiemy, że chcemy dziecka, to myślę że to odpowiedzialne że celujemy w korzystne dla nas okoliczności finansowo-czasowe
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 10:27   #2115
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Co do patrzenia na świadczenia - ja na to patrzę, bo niezbyt wyobrażam sobie zajść w ciążę w momencie, kiedy jestem bez pracy = bez pieniędzy. Z jednej, mężowskiej wypłaty byłoby dość ciężko utrzymać mieszkanie, siebie i jeszcze dziecko, które pochłania sporo kasy (wózek, pieluchy i te sprawy). Ideałem byłoby się tym nie przejmować, no ale trzeba patrzeć realnie. A skoro wiemy, że chcemy dziecka, to myślę że to odpowiedzialne że celujemy w korzystne dla nas okoliczności finansowo-czasowe
Masz rację. Przyznam szczerze, że ja również na to patrzę. Nie wyobrażam sobie mieć, planować dziecko bedąc bez pracy. Każda z nas doskonale wie ( a szczególnie Wy, które jesteście w ciąży) ile pieniedzy "pochłania" wyprawka, nawet leki, witaminy itp. Sama wiyzta przwatna u ginekologa kosytuje min. 100 y plus ocyzwiđcie wsyelkie badania. Ale w tych czasach mało która kobieta decyduje się na dziecko nie mając pracy. No chyba, że mąż zarabia tyle piniedzy , że jest w stanie utrzymać cała rodzinę. U mnie niestety póki co tak nie jest, więc też "liczę", do kiedy mam czas aby zajść. Nie usmiecha mi się mieć dziecka, któremu wszytskiego bym musiała odmawiać, czy też czy starczy na leki, gdy dziecko zachoruje. Sama mam młodsze rodzeństwo (14, 10 i 7 lat) i doskonale pamiętam ile pieniędzy rodzice wydawali na ciuszki, mlekow w proszku i kaszki, pampersy, itp. Tak więc planując powiększenie rodziny należy wziąźć pod uwagę również nasze finanse
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 11:12   #2116
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Ja patrzę też trochę pod względem pracodawcy.
Dla mnie delikatnie mówiąc jest to nieodpowiedzialne i szczeniackie takie zachowanie, mam parę koleżanek, które tak postąpiły , czekały do końca umowy i przynosiły zwolnienie, Ja się nie dziwię, że później młoda kobieta ma ciężko znaleźć pracę. Ostatnio jedna z koleżanek poszła na rozmowę o pracę i zapytali ją o poprzednią pracę, jaką miała umowę, ile pracowała i na koniec ją skwitowali, że Oni unikają takich osób jak Ona bo przyjdzie do Nich do pracy, popracuje przez okres umowy i pod koniec zajdzie w drugą ciążę i przyniesie im zwolnienie. Dziewczyna ma 27 lat, małe dziecko i nigdzie jej nie chcą przyjąć do pracy, przez 9 miesięcy miała dochody no i na macierzyńskim, ale teraz zostali z jedną wypłatą i nie zapowiada się szybko druga wypłata, wysłała 140 CV, wszędzie gdzie mogła to była, ale każdy patrzy ma to, że to młoda kobieta z małym dzieckiem i na poprzedni okres pracy.

Ja zawszę podchodzę do tematu, co będzie później.
Nie ma się co oszukiwać, że zmieniając pracę nie ma takich profitów się jako młody pracownik, a przy małym dziecku trzeba liczyć się z chorobami, zwolnieniami itp. Wracając do starej pracy jednak człowiek już zna towarzystwo, wie na co może sobie pozwolić w nowej trzeba wszystko zaczynać od początku.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Każdy robi jak uważa i wie najlepiej co jest dla Niego dobre, tylko, że Ja zawszę patrzę na obie strony medalu.

To jest moje drugie zwolnienie od początku pracy, na pierwsze poszłam po operacji no i teraz od początku ciąży - chociaż myślałam, że będę pracować, ale niestety zdrowie pokazało co innego, mój dyrektor od razu zapytał się mnie czy chcę żeby przyjął kogoś na czas zastępstwa czy chcę przekazać moja premię koleżanką, a One podzielą się moimi obowiązkami. Jeśli była bym nowym pracownikiem nikt by się mnie nie pytał o zdanie i nie wiadomo czy miałabym po macierzyńskim swoje stanowisko pracy czy przenieśliby mnie gdzieś indziej, a tak to dziewczyny mają większą kasę, a moje obowiązki podzieliły się na 4 osoby i jakoś One nie odczuwają tego fizycznie i psychicznie, a jednak portfel grubszy . Wilk syty i owca cała
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 11:53   #2117
kasioonya
Rozeznanie
 
Avatar kasioonya
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 665
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Kochane nie zajrzałam do Was przez Święta, ale mam nadzieję, że ten magiczny czas minął Wam w atmosferze spokoju, radości i miłości! Niech spełnią się wszystkie życzenia składane przy wigilijnym stole!

Chyba nie pogratulowałam jeszcze Kasi... Zatem serdeczne gratulacje i dużo zdrówka dla całej Waszej trójki! Niech Córcia rośnie zdrowa, mądra i piękna

Jestem przeszczęśliwa, bo ostatni raz byłam w pracy 20.12, a wracam 07.01 Już dawno nie miałam tak długiego wypoczynku, a już bardzo tego potrzebowałam Mija 1,5 miesiąca odkąd mieszkamy w nowym gniazdku i jest nam tu bardzo przyjemnie

Dziewczynki, te obawy związane z porodem, ale też z pokazywaniem Maleństwu świata, wychowywaniem go są pewnie normalne i chyba nie ma kobiet, które by tych obaw nie miały. Na pewno wszystkie dzielnie poradzicie sobie podczas porodu i razem z Waszymi Mężami będziecie superrodzicami. Najważniejsze to chyba pamiętać, że nie ma cudownych recept i gotowych rozwiązań na wychowywanie dziecka Dacie radę!

Jakieś plany na Sylwestra dziewczynki?
__________________
Zapracowany Paidos Agogos

ex-Damonowa Aparatka
17.12.2010 - 28.05.2012

Znalazłam Męża: 05.08.2004 r.
Ślubowaliśmy: 07.06.2012 r.

Et si tu n'existais pas
J'essaierais d'inventer l'amour...
kasioonya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 12:09   #2118
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

no dobra laski oto mój brzuch - stan na dzień dzisiejszy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0153.jpg (99,3 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0154.jpg (79,4 KB, 22 załadowań)
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 14:39   #2119
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Ja patrzę też trochę pod względem pracodawcy.
Dla mnie delikatnie mówiąc jest to nieodpowiedzialne i szczeniackie takie zachowanie, mam parę koleżanek, które tak postąpiły , czekały do końca umowy i przynosiły zwolnienie, Ja się nie dziwię, że później młoda kobieta ma ciężko znaleźć pracę. Ostatnio jedna z koleżanek poszła na rozmowę o pracę i zapytali ją o poprzednią pracę, jaką miała umowę, ile pracowała i na koniec ją skwitowali, że Oni unikają takich osób jak Ona bo przyjdzie do Nich do pracy, popracuje przez okres umowy i pod koniec zajdzie w drugą ciążę i przyniesie im zwolnienie. Dziewczyna ma 27 lat, małe dziecko i nigdzie jej nie chcą przyjąć do pracy, przez 9 miesięcy miała dochody no i na macierzyńskim, ale teraz zostali z jedną wypłatą i nie zapowiada się szybko druga wypłata, wysłała 140 CV, wszędzie gdzie mogła to była, ale każdy patrzy ma to, że to młoda kobieta z małym dzieckiem i na poprzedni okres pracy.

Ja zawszę podchodzę do tematu, co będzie później.
Nie ma się co oszukiwać, że zmieniając pracę nie ma takich profitów się jako młody pracownik, a przy małym dziecku trzeba liczyć się z chorobami, zwolnieniami itp. Wracając do starej pracy jednak człowiek już zna towarzystwo, wie na co może sobie pozwolić w nowej trzeba wszystko zaczynać od początku.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Każdy robi jak uważa i wie najlepiej co jest dla Niego dobre, tylko, że Ja zawszę patrzę na obie strony medalu.

To jest moje drugie zwolnienie od początku pracy, na pierwsze poszłam po operacji no i teraz od początku ciąży - chociaż myślałam, że będę pracować, ale niestety zdrowie pokazało co innego, mój dyrektor od razu zapytał się mnie czy chcę żeby przyjął kogoś na czas zastępstwa czy chcę przekazać moja premię koleżanką, a One podzielą się moimi obowiązkami. Jeśli była bym nowym pracownikiem nikt by się mnie nie pytał o zdanie i nie wiadomo czy miałabym po macierzyńskim swoje stanowisko pracy czy przenieśliby mnie gdzieś indziej, a tak to dziewczyny mają większą kasę, a moje obowiązki podzieliły się na 4 osoby i jakoś One nie odczuwają tego fizycznie i psychicznie, a jednak portfel grubszy . Wilk syty i owca cała
Nie, no ja akurat bym nie czekała aż mi się umowa bedzie konczyć i wtedy zajdę w ciążę. Dla mnie to by oznaczało koniec pracy, nie przedłużona umowa. Jeśli niektórzy tak "planują rodzinę" to nie ma czemu się dziwić, że potem pracodawca nie przedłuży umowy. chociaż z drugiej strony zależy ile ta koleżnka pracowała, Bo jeśli 5 lat, no to sorry-zaszła w ciążę i się jej pozbyli? Trochę nie fair.
Jeśli chodzi o mnie to nie ryzykowałabym aż tak. Jak zostałam przyjęta do pracy to myślałam, aby minimum 1,5 roku popracować i ewentualnie wtedy zajść w ciążę. Nie chciałam i nie mogłam tak od razu, bo nie po szukałam nowej pracy aby zaraz iść na chorobowe i macierzyńskie. Chcę być uczciwym pracownikiem. A poza tym mi umowa konczy się 31.12 2015 r. Teraz patrzę, że jeśli miałabym zajść w ciążę to "już". Licząc że i tak pewnie poszłabym na jakieś chorobowe (już nie raz opisywałam sytuację z moją przełożoną, poza tym mam taką pracę, że muszę co chwilę wchodzić do chłodni, jest to praca również na wysokości oraz w hałasie, a miecierzyńskie to liczyłabym rok (nie miałabym z kim dziecka zostawić a na nianię to niestety by mnie nie było stać tak od razu). Planując to wszytsko chciałam po macierzyńskim wrócić do pracy i pracować przynajmniej jeszcze pół roku przed zakonczeniem umowy, aby oczywiście została mi przedłużona. Niestety nie zawsze wychodzi jak trzeba, a jakoś nie usmiecha mi się aby być powiedzmy na macierzyńskim i myśleć czy umowa zostanie mi przedłużona. Nie mam gwarancji, że jeśli miałabym dziecko to umowę by mi pracodawca przedłużył. I właśnie takie obawy ma mój TŻ. Bo co z tego, że będziemy mieli dziecko, jak mogę zostać bez pracy? Z drugiej strony, niby jeszcze 2 lata-to kupa czasu! Ale 9 mie.s ciąży + rok macierzyńskiego, to zostaje 3 mies. "luzu". Tu się strasznie obawiam, boję..... Ostatnio byłam na rozmowie kwalif. w innej firmie, ale....jeśli planuję dziecko to tym bardziej nie mogę sobie pozwolić na zmianę pracy. Nie wyobrażam sobie zmienić pracę i "zaraz" iść na zwolnienie. To byłoby dla mnie oszukiwanie, "naciąganie" pracodawcy.

Tobie Justi z tego co piszesz to dobrze się trafiło. Ja przed świętami poczułam się meeeega oszukana. Mieliśmy audyty, pracowałam dużo więcej niż zazwyczaj ( miałam 32 nadgodziny) i nawet na chorobowym, siedząc w domu ze skręconą nogą wykonywałam swoje obowiązki. Dostałam "premię"- owszem-super. Ale tą premię dostał każdy pracownik, który był właścicielem jakiegoś procesu- jakieś 30 osób. Każdy dostał 50 zł mniej ode mnie. Ostatnio jak się zapytałam o wolne z nadgodzin to usłyszałam, że dostałam najwyższą premię od innych i że wzięto pod uwagę moje nadgodziny oraz pracę na chorobowym.....Myślałam, że źle słyszę.......Wolałabym jednak te 4 dni wolnego i święty spokój jak skręciłam nogę niż mieć 50 zł mniej w portfelu. No ale cóż, to , że ja chcę być uczciwa to nie znaczy , że pracodawcy są również uczciwi.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
no dobra laski oto mój brzuch - stan na dzień dzisiejszy
ale z Ciebie laska! Marzę o takim
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-27, 14:53   #2120
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
Mieliśmy audyty, pracowałam dużo więcej niż zazwyczaj ( miałam 32 nadgodziny) i nawet na chorobowym, siedząc w domu ze skręconą nogą wykonywałam swoje obowiązki. Dostałam "premię"- owszem-super. Ale tą premię dostał każdy pracownik, który był właścicielem jakiegoś procesu- jakieś 30 osób. Każdy dostał 50 zł mniej ode mnie. Ostatnio jak się zapytałam o wolne z nadgodzin to usłyszałam, że dostałam najwyższą premię od innych i że wzięto pod uwagę moje nadgodziny oraz pracę na chorobowym.....Myślałam, że źle słyszę.......Wolałabym jednak te 4 dni wolnego i święty spokój jak skręciłam nogę niż mieć 50 zł mniej w portfelu. No ale cóż, to , że ja chcę być uczciwa to nie znaczy , że pracodawcy są również uczciwi.
czekaj, czekaj łaski z nadgodzinami ni robią bo jeśli masz je udokumentowane to pracodawca w pierwszej kolejności musi Ci te godzinny oddać a jak nie jest w stanie oddać to musi za nie zapłacić- to reguluje KP
__________________
16.06.2012

Edytowane przez magnusia
Czas edycji: 2013-12-27 o 15:01
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 16:21   #2121
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
Nie, no ja akurat bym nie czekała aż mi się umowa bedzie konczyć i wtedy zajdę w ciążę. Dla mnie to by oznaczało koniec pracy, nie przedłużona umowa. Jeśli niektórzy tak "planują rodzinę" to nie ma czemu się dziwić, że potem pracodawca nie przedłuży umowy. chociaż z drugiej strony zależy ile ta koleżnka pracowała, Bo jeśli 5 lat, no to sorry-zaszła w ciążę i się jej pozbyli? Trochę nie fair.
Jeśli chodzi o mnie to nie ryzykowałabym aż tak. Jak zostałam przyjęta do pracy to myślałam, aby minimum 1,5 roku popracować i ewentualnie wtedy zajść w ciążę. Nie chciałam i nie mogłam tak od razu, bo nie po szukałam nowej pracy aby zaraz iść na chorobowe i macierzyńskie. Chcę być uczciwym pracownikiem. A poza tym mi umowa konczy się 31.12 2015 r. Teraz patrzę, że jeśli miałabym zajść w ciążę to "już". Licząc że i tak pewnie poszłabym na jakieś chorobowe (już nie raz opisywałam sytuację z moją przełożoną, poza tym mam taką pracę, że muszę co chwilę wchodzić do chłodni, jest to praca również na wysokości oraz w hałasie, a miecierzyńskie to liczyłabym rok (nie miałabym z kim dziecka zostawić a na nianię to niestety by mnie nie było stać tak od razu). Planując to wszytsko chciałam po macierzyńskim wrócić do pracy i pracować przynajmniej jeszcze pół roku przed zakonczeniem umowy, aby oczywiście została mi przedłużona. Niestety nie zawsze wychodzi jak trzeba, a jakoś nie usmiecha mi się aby być powiedzmy na macierzyńskim i myśleć czy umowa zostanie mi przedłużona. Nie mam gwarancji, że jeśli miałabym dziecko to umowę by mi pracodawca przedłużył. I właśnie takie obawy ma mój TŻ. Bo co z tego, że będziemy mieli dziecko, jak mogę zostać bez pracy? Z drugiej strony, niby jeszcze 2 lata-to kupa czasu! Ale 9 mie.s ciąży + rok macierzyńskiego, to zostaje 3 mies. "luzu". Tu się strasznie obawiam, boję..... Ostatnio byłam na rozmowie kwalif. w innej firmie, ale....jeśli planuję dziecko to tym bardziej nie mogę sobie pozwolić na zmianę pracy. Nie wyobrażam sobie zmienić pracę i "zaraz" iść na zwolnienie. To byłoby dla mnie oszukiwanie, "naciąganie" pracodawcy.

Tobie Justi z tego co piszesz to dobrze się trafiło. Ja przed świętami poczułam się meeeega oszukana. Mieliśmy audyty, pracowałam dużo więcej niż zazwyczaj ( miałam 32 nadgodziny) i nawet na chorobowym, siedząc w domu ze skręconą nogą wykonywałam swoje obowiązki. Dostałam "premię"- owszem-super. Ale tą premię dostał każdy pracownik, który był właścicielem jakiegoś procesu- jakieś 30 osób. Każdy dostał 50 zł mniej ode mnie. Ostatnio jak się zapytałam o wolne z nadgodzin to usłyszałam, że dostałam najwyższą premię od innych i że wzięto pod uwagę moje nadgodziny oraz pracę na chorobowym.....Myślałam, że źle słyszę.......Wolałabym jednak te 4 dni wolnego i święty spokój jak skręciłam nogę niż mieć 50 zł mniej w portfelu. No ale cóż, to , że ja chcę być uczciwa to nie znaczy , że pracodawcy są również uczciwi.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------


ale z Ciebie laska! Marzę o takim
Koleżanka pracowała 2,5 roku w firmie i zaszła w ciążę będąc na drugiej umowie, trzecią umowę miała dostać po powrocie z macierzyńskiego, ale już jej nie dostała.
Wiadomo, że każdy człowiek ma inne podejście, trafi na innego pracodawcę, warunki pracy i wiele różnych czynników . Ja akurat mówię o swojej sytuacji w pracy i o sobie, ale to nie znaczy, że każdy musi w ten sposób podchodzić.
Ty wiesz najlepiej jakie wyjście jest dla Was odpowiednie

Twoja szefowa jest dziwnym przypadkiem i wielki szacunek dla Ciebie, że wytrzymujesz z taka osobą. Ja pewnie już dawno odeszła bym z takiej pracy.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
no dobra laski oto mój brzuch - stan na dzień dzisiejszy
Ale piękny brzuszek, Ja mam dużo większy.
Niezła dupa z Ciebie
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 16:22   #2122
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

A to mój brzuszek (35 tc) i cały zestaw brzuszkowy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 17. 12. 2013 35 tc.jpg (56,2 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zESTAWIENIE.jpg (88,7 KB, 25 załadowań)
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 16:53   #2123
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
A to mój brzuszek (35 tc) i cały zestaw brzuszkowy

ale super zestawienie a teraz też jest super i wcale nie jest większy od mojego
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-27, 16:59   #2124
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Ja patrzę też trochę pod względem pracodawcy.
Dla mnie delikatnie mówiąc jest to nieodpowiedzialne i szczeniackie takie zachowanie, mam parę koleżanek, które tak postąpiły , czekały do końca umowy i przynosiły zwolnienie, Ja się nie dziwię, że później młoda kobieta ma ciężko znaleźć pracę. Ostatnio jedna z koleżanek poszła na rozmowę o pracę i zapytali ją o poprzednią pracę, jaką miała umowę, ile pracowała i na koniec ją skwitowali, że Oni unikają takich osób jak Ona bo przyjdzie do Nich do pracy, popracuje przez okres umowy i pod koniec zajdzie w drugą ciążę i przyniesie im zwolnienie. Dziewczyna ma 27 lat, małe dziecko i nigdzie jej nie chcą przyjąć do pracy, przez 9 miesięcy miała dochody no i na macierzyńskim, ale teraz zostali z jedną wypłatą i nie zapowiada się szybko druga wypłata, wysłała 140 CV, wszędzie gdzie mogła to była, ale każdy patrzy ma to, że to młoda kobieta z małym dzieckiem i na poprzedni okres pracy.

Ja zawszę podchodzę do tematu, co będzie później.
Nie ma się co oszukiwać, że zmieniając pracę nie ma takich profitów się jako młody pracownik, a przy małym dziecku trzeba liczyć się z chorobami, zwolnieniami itp. Wracając do starej pracy jednak człowiek już zna towarzystwo, wie na co może sobie pozwolić w nowej trzeba wszystko zaczynać od początku.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Łatwo tak mówić, kiedy ma się stałą, pewną pracę. Przede wszystkim chcę mieć rodzinę, dziecko i z tego punktu widzenia to dla mnie bardziej odpowiedzialne niż zachodzenie w ciążę bez pracy. I tu nie chodzi o oszukiwanie pracodawcy, tylko o zabezpieczenie dla siebie - tak czy owak chcę dziecka, i myślę o tym żeby mieć środki do życia na czas kiedy wypadnę z rynku pracy. Jeśli pracodawca nie da mi umowy na czas nieokreślony, to zostanę bez pracy. Załóżmy, że jakąś pracę znajdę w miarę szybko, ale a) nie odważę się zajść w ciążę na samym początku pracy gdzieś, b) być może ta nowa praca to będzie praca na umowę zlecenie, a nie na umowę o pracę = nie mam świadczeń rodzicielskich. O pracy na czarno nawet nie wspominam. Wtedy na długo będę musiała pożegnać się z myślą o dziecku, a mam już prawie 27 lat. W obecnym miejscu pracy jestem już niemal 2 lata, więc myślę że pracodawca nie poczuje się oszukany, zwłaszcza że to budżetówka. Wiadomo, że wolałabym doczekać się umowy na czas nieokreślony i dopiero wtedy zajść w ciążę, na luzie, ale nikt mi nie zagwarantuje że tę umowę dostanę. A jak nie dostanę to j.w. - perspektywa ciąży mocno się oddali.
__________________

310813

Edytowane przez Viollet87
Czas edycji: 2013-12-27 o 17:00
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 17:17   #2125
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
łykam od 2 miesięcy
no to widzę, że ładnie się przygotowujesz i bardzo dobrze

Cytat:
Napisane przez kasioonya Pokaż wiadomość
Kochane nie zajrzałam do Was przez Święta, ale mam nadzieję, że ten magiczny czas minął Wam w atmosferze spokoju, radości i miłości! Niech spełnią się wszystkie życzenia składane przy wigilijnym stole!

Chyba nie pogratulowałam jeszcze Kasi... Zatem serdeczne gratulacje i dużo zdrówka dla całej Waszej trójki! Niech Córcia rośnie zdrowa, mądra i piękna

Jestem przeszczęśliwa, bo ostatni raz byłam w pracy 20.12, a wracam 07.01 Już dawno nie miałam tak długiego wypoczynku, a już bardzo tego potrzebowałam Mija 1,5 miesiąca odkąd mieszkamy w nowym gniazdku i jest nam tu bardzo przyjemnie

Dziewczynki, te obawy związane z porodem, ale też z pokazywaniem Maleństwu świata, wychowywaniem go są pewnie normalne i chyba nie ma kobiet, które by tych obaw nie miały. Na pewno wszystkie dzielnie poradzicie sobie podczas porodu i razem z Waszymi Mężami będziecie superrodzicami. Najważniejsze to chyba pamiętać, że nie ma cudownych recept i gotowych rozwiązań na wychowywanie dziecka Dacie radę!

Jakieś plany na Sylwestra dziewczynki?
cieszę się, że zadowoleni jesteście z mieszkania i myślę, że to była świetna decyzja

My Sylwestra będziemy spędzać w błogiej ciszy i spokoju w domku

Magnusia - świetnie wyglądasz... mi się wydaje, że ja mam dwa razy większy brzuch... a ty masz taki zgrabniutki!
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 17:48   #2126
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Łatwo tak mówić, kiedy ma się stałą, pewną pracę.
(...)Wiadomo, że wolałabym doczekać się umowy na czas nieokreślony i dopiero wtedy zajść w ciążę, na luzie, ale nikt mi nie zagwarantuje że tę umowę dostanę. A jak nie dostanę to j.w. - perspektywa ciąży mocno się oddali.

w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak pewna i stabilna praca a umowa na czas nieokreślony absolutnie nie gwarantuje stabilności zatrudnienia
wiem co mówię bo ostatnio były u mnie w firmie zwolnienia i zwolniono osoby z umową na czas nieokreślony i to "starych" pracowników.
W firmie obok wróciła dziewczyna po wychowawczym i dostała wypowiedzenie po 2 dniach pracy pomimo umowy na stałe
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 20:14   #2127
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak pewna i stabilna praca a umowa na czas nieokreślony absolutnie nie gwarantuje stabilności zatrudnienia
wiem co mówię bo ostatnio były u mnie w firmie zwolnienia i zwolniono osoby z umową na czas nieokreślony i to "starych" pracowników.
W firmie obok wróciła dziewczyna po wychowawczym i dostała wypowiedzenie po 2 dniach pracy pomimo umowy na stałe
więc właśnie, w dzisiejszych czasach nic nie ma pewnego. Dziś jest praca, a jutro jej nie ma.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Łatwo tak mówić, kiedy ma się stałą, pewną pracę. Przede wszystkim chcę mieć rodzinę, dziecko i z tego punktu widzenia to dla mnie bardziej odpowiedzialne niż zachodzenie w ciążę bez pracy. I tu nie chodzi o oszukiwanie pracodawcy, tylko o zabezpieczenie dla siebie - tak czy owak chcę dziecka, i myślę o tym żeby mieć środki do życia na czas kiedy wypadnę z rynku pracy. Jeśli pracodawca nie da mi umowy na czas nieokreślony, to zostanę bez pracy. Załóżmy, że jakąś pracę znajdę w miarę szybko, ale a) nie odważę się zajść w ciążę na samym początku pracy gdzieś, b) być może ta nowa praca to będzie praca na umowę zlecenie, a nie na umowę o pracę = nie mam świadczeń rodzicielskich. O pracy na czarno nawet nie wspominam. Wtedy na długo będę musiała pożegnać się z myślą o dziecku, a mam już prawie 27 lat. W obecnym miejscu pracy jestem już niemal 2 lata, więc myślę że pracodawca nie poczuje się oszukany, zwłaszcza że to budżetówka. Wiadomo, że wolałabym doczekać się umowy na czas nieokreślony i dopiero wtedy zajść w ciążę, na luzie, ale nikt mi nie zagwarantuje że tę umowę dostanę. A jak nie dostanę to j.w. - perspektywa ciąży mocno się oddali.
Ale zachodząc w ciąże bez umowy, masz świadczenia tylko do końca macierzyńskiego i wtedy też zostajesz bez pracy i pieniędzy, więc to na to samo wychodzi.

Ja też pracuje w budżetówce i dopiero po 3 latach dostałam umowę na czas nieokreślony, mogłam od razu zajść w ciążę, ale Ja mam inne podejście do tego tematu - to nie znaczy, że krytykuję Twoje. Moja praca mi odpowiada i chcę w niej pracować dlatego postępuje zgodnie z jakimiś tam zachowaniami - które według mnie są słuszne, ale to nie znaczy, że każdy tak musi.

Ja nie neguję Twojego podejścia, Ty wiesz najlepiej jak powinnaś postąpić, oby wszystko się Wam ułożyło i skończyło się jak najlepiej
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-27, 20:19   #2128
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
czekaj, czekaj łaski z nadgodzinami ni robią bo jeśli masz je udokumentowane to pracodawca w pierwszej kolejności musi Ci te godzinny oddać a jak nie jest w stanie oddać to musi za nie zapłacić- to reguluje KP
wiem, ale wolę nie walczyć, bo mogę pożegnać się z pracą
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 20:23   #2129
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Patrząc jeszcze na to ze strony pracodawcy, wcale się nie dziwię, że nie chcą przyjmować młodych kobiet, albo dostają umowy po kilku latach. Moja kuzynka musiała podpisać aneks do umowy, że przez najbliższe dwa lata nie zajdzie w ciąże - zakład pracy wysłał Ją na kilka szkoleń i nie chcieli żeby po szkoleniach wystawiła ich do wiatru (szkolenia dość kosztowne).
Ile jest takich przypadków (sama znam ze 4), że dostają prace i od razu idą na zwolnienie, przecież to można dostać obłędu, szkolisz pracownika, przekazujesz mu wiedzę i czas, a okazuje się, że za parę miesięcy znów musisz szkolić kolejnego i niech się trafią takie ze trzy przypadki pod rząd - będąc pracodawcą nie przyjęła bym więcej kobiety.


Ja zanim ogarnęłam moje stanowisko pracy szkoliłam się prawie 2 lata- najpierw przy kobiecie po której zajęłam stanowisko pracy, a później z osobą z którą jestem w "parze".

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
wiem, ale wolę nie walczyć, bo mogę pożegnać się z pracą
Twoja praca pod żadnym względem nie jest stabilna, czy Ty zajdziesz w ciąże czy będziesz walczyć o swoje prawa to i tak jesteś na przegranej pozycji.
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 21:28   #2130
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Koleżanka pracowała 2,5 roku w firmie i zaszła w ciążę będąc na drugiej umowie, trzecią umowę miała dostać po powrocie z macierzyńskiego, ale już jej nie dostała.
Wiadomo, że każdy człowiek ma inne podejście, trafi na innego pracodawcę, warunki pracy i wiele różnych czynników . Ja akurat mówię o swojej sytuacji w pracy i o sobie, ale to nie znaczy, że każdy musi w ten sposób podchodzić.
Ty wiesz najlepiej jakie wyjście jest dla Was odpowiednie

Twoja szefowa jest dziwnym przypadkiem i wielki szacunek dla Ciebie, że wytrzymujesz z taka osobą. Ja pewnie już dawno odeszła bym z takiej pracy.


Ale piękny brzuszek, Ja mam dużo większy.
Niezła dupa z Ciebie
W sumie ja pracuję 2,5 roku w tej firmie. No i jakbym za pół roku zaszła w ciążę i urodziła nawet na początku 2015 r. to też umowa by mi się skończyła jakbym była na macierzyńskim....czyli kicha...i jak tu zakładać rodzinę??no ja szczerze trochę się obawiam, bo nie chcę stracić pracy jak będę miała małe dziecko. ehh....można by dużo o tym pisać i w ogóle. Albo teraz się biorę za dziecko i ryzykuję, że mi umowy nie przedłużę albo czekam następne 2 lata (aż mi przedłużą na następny czas) a wtedy i tak ktoś powie, że jestem nieuczciwa

Jeśli chodzi o moją szefową- była ostatnio na rozmowie kwalif. ale jak już wcześniej pisałam- jak decydujemy się na dziecko to wolę pracy nie zmieniać- z wiadomej przyczyny. Chociaż mam momenty, że z miejsca bym się spakowała i wyszła

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
A to mój brzuszek (35 tc) i cały zestaw brzuszkowy
super zestaw! i świetna pamiątka!

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Łatwo tak mówić, kiedy ma się stałą, pewną pracę. Przede wszystkim chcę mieć rodzinę, dziecko i z tego punktu widzenia to dla mnie bardziej odpowiedzialne niż zachodzenie w ciążę bez pracy. I tu nie chodzi o oszukiwanie pracodawcy, tylko o zabezpieczenie dla siebie - tak czy owak chcę dziecka, i myślę o tym żeby mieć środki do życia na czas kiedy wypadnę z rynku pracy. Jeśli pracodawca nie da mi umowy na czas nieokreślony, to zostanę bez pracy. Załóżmy, że jakąś pracę znajdę w miarę szybko, ale a) nie odważę się zajść w ciążę na samym początku pracy gdzieś, b) być może ta nowa praca to będzie praca na umowę zlecenie, a nie na umowę o pracę = nie mam świadczeń rodzicielskich. O pracy na czarno nawet nie wspominam. Wtedy na długo będę musiała pożegnać się z myślą o dziecku, a mam już prawie 27 lat. W obecnym miejscu pracy jestem już niemal 2 lata, więc myślę że pracodawca nie poczuje się oszukany, zwłaszcza że to budżetówka. Wiadomo, że wolałabym doczekać się umowy na czas nieokreślony i dopiero wtedy zajść w ciążę, na luzie, ale nikt mi nie zagwarantuje że tę umowę dostanę. A jak nie dostanę to j.w. - perspektywa ciąży mocno się oddali.
racja

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
więc właśnie, w dzisiejszych czasach nic nie ma pewnego. Dziś jest praca, a jutro jej nie ma.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------



Ale zachodząc w ciąże bez umowy, masz świadczenia tylko do końca macierzyńskiego i wtedy też zostajesz bez pracy i pieniędzy, więc to na to samo wychodzi.

Ja też pracuje w budżetówce i dopiero po 3 latach dostałam umowę na czas nieokreślony, mogłam od razu zajść w ciążę, ale Ja mam inne podejście do tego tematu - to nie znaczy, że krytykuję Twoje. Moja praca mi odpowiada i chcę w niej pracować dlatego postępuje zgodnie z jakimiś tam zachowaniami - które według mnie są słuszne, ale to nie znaczy, że każdy tak musi.

Ja nie neguję Twojego podejścia, Ty wiesz najlepiej jak powinnaś postąpić, oby wszystko się Wam ułożyło i skończyło się jak najlepiej
dlatego, jeśli mysli się o założeniu rodziny to raczej w momencie, jeśli kobieta może otrzymać jakieś świadczenia, prawda?

dość szybko dostałaś umowę na czas nieokreślony, u mnie w firmie, ludzie po 8 i więcej latach dostają taką umowę. Jakbym ja miała czekać za umową na czas nieokreślony to mogłabym zajść w ciążę dopiero za jakieś 7-8 lat
No chyba, że zmienię pracę i może doczekałabym się szybciej takiej umowy.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Twoja praca pod żadnym względem nie jest stabilna, czy Ty zajdziesz w ciąże czy będziesz walczyć o swoje prawa to i tak jesteś na przegranej pozycji.
no niestety w tych czasach każda praca nie jest stabilna. każdej z nas mogą w każdej chwili pracodawcy powiedzieć:"dziękujemy za współpracę...."

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

A tak w ogóle...to jak Wam minęły Święta?

my w Wigilię i 2 Święto byliśmy u Taty a w 1 Święto u teściów.
W wigilię było trochę nerwów....chwaliłam Wam się, że kupiłam sukienkę (idealna!!) po długim szukaniu......założyłam ją w Wigilię i niestety moja siostra malując farbami witrażowymi niechcący za mocno nacisnęła tubę i pomarańczowa farba wylądowała na mojej sukience ( na plecach- od góry po sam tyłek). Mała wpadła w szał, zaczęła płakać, no ale wytłumaczyłam jej , że to tylko głupia sukienka i kupię sobie nową jak się nie da sprać......Ale tak naprawdę byłam mega zła, tylko nie chciałam aby małą przeżywała sukienkę, pokazałam jej jak umiałam, że nie zalezy mi na tej kiecce ! Jak zobaczyłam, że moja inna siostra szoruje mi ją szczoteczką (ma zamszowy wzór- to ta: http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...material-dress ) to już widziałam jak wzorku nie ma! Po wysuszeniu jej suszarką okazało się, że ma brązową plamę na samym tyłku. No ale jeszcze raz ją delikatnie sprałam i plamy prawie nie widać . No a reszta Świąt minęła w miarę spokojnie a jak u Was?
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 11:17:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.