Invimed i Invicta Wrocław

[201701300931]

Mnie po pick up lekko brzuch pobolewał, ale spokojnie wróciliśmy do domu i na przemian spałam i oglądałam tv. Po transferze dzięki relanium praktycznie przez te cztery dni spałam. I do dzisiaj mi spanie zostało. A w środę do pracy i nie wiem jak wytrzymam z tym spaniem

[mala29lll]

Napisane przez Danaeee84

Mnie po pick up lekko brzuch pobolewał, ale spokojnie wróciliśmy do domu i na przemian spałam i oglądałam tv. Po transferze dzięki relanium praktycznie przez te cztery dni spałam. I do dzisiaj mi spanie zostało. A w środę do pracy i nie wiem jak wytrzymam z tym spaniem

A w nocy się już wysypiasz?

[201701300931]

Napisane przez mala29lll

A w nocy się już wysypiasz?

Jest lepiej niż wcześniej, ale dalej nie rewelacja. Jak się obudzę o 5 na leki to potem długo nie mogę zasnąć.

[mala29lll]

Napisane przez Danaeee84

Jest lepiej niż wcześniej, ale dalej nie rewelacja. Jak się obudzę o 5 na leki to potem długo nie mogę zasnąć.

Ja dalej zasypiam koło 2 a budzę się przed 6. Wyśpię się po relanium
Właśnie beczę na odcinku In vitro. 9 miesięcy później

[MAJA3434]

Ni e tylko od AMH zależy. u mnie jak gruszka dzwonila do profesora się skonsultować to powiedziała mu wiek, ilość jajeczek w ten dzień co byłam(czyli 2.d.c.) i AMH, czyli przede wszystkim te kryteria biorą pod uwagę. U mnie się zastanawiała najpierw nad dawką menopuru 125, a w końcu ustalili 150. A jak Ty to pisałaś? że jak będzie teraz ok gdzieś w marcu możesz zacząć procedurę do IVF?


No niby tak ale to bym musiala miec naprawde dobry wynik. Wogole doktor mowil ze bede musiala miec takich histeroskopi kilka w ciagu roku, poltora, wiec juz sama nie wiem kiedy bede mogla podejsc ,pogubilam sie juz. Zapytam jak bede na nastepnej wizycie. A jeszcze w maju mam powtorzyc usg piersi.
A tak wogole wiecie moze czy jak zostalam juz zakwalifikowana do ivf to musze do niego podejsc w jakims okreslonym czasie czy moge dopiero np. za pol roku? Zapomnialam tez zapytac ale wydaje mi sie ze bede mogla w pozniejszym czasie, lekarz przeciez znal moj problem kwalifikujac nas.
Z tego czekania siedze i wyszukuje chyba problemow tam gdzie ich nie ma. Wogole dzisiaj nie moglam sobie miejsca znalezc, szukalam czym by sie tu zajac zeby nie myslec

[mala29lll]

Wydaje mi się, że jak teraz będzie ok (a będzie) to po prostu następne histro będą kontrolne. Ja muszę cały czas kontrolować mój kawalątek tarczycy co mi został i okoliczne węzły chłonne czy sie nic nie robi przypadkiem.
Najlepiej rób sobie listę pytań na wizytę. Jak Ci tylko przyjdzie do głowy to zapisuj, bo człowiek na wizycie zapomina a później się dręczy pytaniami a jeszcze nie daj Boziu szuka w dr google jak ja np nie raz. Gruszka już wie, że najpierw przerabiamy listę pytań jak mam wizytę hihi a co tam

[Alunia79]

Danaee współczuję Ci. Ja w ciągu pierwszego trymestru poszłam na dłuższy urlop bo kilka razy zasnęłam w pracy..

Myszka, spróbujcie jeszcze raz skoro lekarz widzi szansę, to może akurat Trzymam kciuki.

W ogóle trzymam kchukh za was wszystkie

[Cichutka2014]

Właśnie wczoraj sie dowiedziałam ze moja najlepsza przyjaciółka, która od kilku lat nie mogła zajść w ciąże i sie nie "leczyła" w żaden sposób - jest w ciąży..... Bardzo sie cieszę ze im sie w końcu udało,ale tez osobiście mnie to jakos strasznie zdołowało ze ja nieee

[mala29lll]

Napisane przez Cichutka2014

Właśnie wczoraj sie dowiedziałam ze moja najlepsza przyjaciółka, która od kilku lat nie mogła zajść w ciąże i sie nie "leczyła" w żaden sposób - jest w ciąży..... Bardzo sie cieszę ze im sie w końcu udało,ale tez osobiście mnie to jakos strasznie zdołowało ze ja nieee

Zawsze sie robi przykro, że to nie my. Ja dzisiaj spotkałam koleżankę na zakupach i mi sie żaliła, że już 3 miesiące się starają o dziecko i im nie wychodzi że jest już załamana itd. Mają już córkę 2 latka. Je pierniczę, a wie, że my już 6,5 roku nie możemy się doczekać pierwszego. No trzeba być chyba tępym, żeby się użalać nad sobą komuś kto ma naprawdę problem. Eh zrąbała mi jeszcze bardziej mój i tak zrąbany humor

[justka2209]

Oj dziewczyny wszystkie czujemy tak samo jak dowiadujemy się, że komuś znowu się udało. Ostatnio moja siostra też dowiedziała się, że będzie miała z tym problemy. Poszła do invimedu i od razu skierowali ją na laparo i zakwalifikowali do rządowego invitro. Ma taką endometriozę, że bez niczego się kwalifikuje. Jest oczywiście ode mnie młodsza...widać taki nasz rodzinny urok.

[mala29lll]

Napisane przez justka2209

Oj dziewczyny wszystkie czujemy tak samo jak dowiadujemy się, że komuś znowu się udało. Ostatnio moja siostra też dowiedziała się, że będzie miała z tym problemy. Poszła do invimedu i od razu skierowali ją na laparo i zakwalifikowali do rządowego invitro. Ma taką endometriozę, że bez niczego się kwalifikuje. Jest oczywiście ode mnie młodsza...widać taki nasz rodzinny urok.

Moje siostry obie po dwoje dzieciaków, a ja zero Jutro wizyta i ciekawe co powie. Już mnie boli brzucholek. Chciała bym żeby mi to już wyciągnęli z brzucha

[Eleo765]

Mała, trzymam kciuki za wizytę.
U mnie teraz w pracy jest istny deszcz dzieci, co drugi dzień któraś rodzi...
Tola, jak u ciebie?

[mala29lll]

Napisane przez Eleo765

Mała, trzymam kciuki za wizytę.
U mnie teraz w pracy jest istny deszcz dzieci, co drugi dzień któraś rodzi...
Tola, jak u ciebie?

Eleo dzięki Niech spadnie i na Ciebie ten deszcz w końcu

[Eleo765]

Mała, jak tam ?

[mala29lll]

Napisane przez Eleo765

Mała, jak tam ?

Niestety jeszcze musze sie potorturować zastrzykami do poniedziałku. W poniedziałek następna wizyta i chyba w środę pick up. Nie chciała mnie Gruszka przestymulować ze względu na wysokie AMH i się okazało, że jednak za mała dawka była. Zwiększyła mi menopur ze 150 na 225 i zobaczymy w poniedziałek co to będzie. Najpierw sie zdołowałam jak zobaczyłam estradiol 700, ale gruszka mnie pocieszyła, że niech sobie dojrzewają spokojnie jajeczka Lepiej w sumie niech wolniej dojrzewają niż później sie męczyć z hiperstymulacją i w szpitalu wylądować.

A Ty kiedy coś działasz?

[mala29lll]

Dziewczyny czy ktoś w ogóle został w Invimedzie? Nie wiecie czy to prawda, że Invimed nie ma kasy na refundację i nie wiem czy dalej nie ma czy juz nie ma na ten kwartał?

[myszka97]

Napisane przez mala29lll

Dziewczyny czy ktoś w ogóle został w Invimedzie? Nie wiecie czy to prawda, że Invimed nie ma kasy na refundację i nie wiem czy dalej nie ma czy juz nie ma na ten kwartał?

Witaj Mała
Tak ja zostałam w invimedzie, nie wiem mam jakieś zaufanie do Dr.G.Nie wiem jak to jest z dofinansowaniem, jak wiesz ja już raz podchodziłam z dofinansowaniem,z tego co wiem należy mi się jeszcze 2 razy.Mam sie zgłosić w lutym, moze jak juz raz byłam dofinansowana to zakwalifikowałam sie i teraz te 2 razy ciągne z tej puli tak sobie tłumacze ale nie wiem czy mam rację.

[MAJA3434]

Mala no ja jak wiesz tez zostalam w invimedzie i z tego co slyszalam to na razie nie kwalifikuja nowych par, a te co sa zakwalifikowane to normalnie maja stymulacje itd ale byc moze znowu sie cos zmienilo.
Z tego co pamietam to Emi miala miec teraz jakos stymulacje wiec moze ona wie cos wiecej.
Emi daj znac jak to u Ciebie wyglada i co tam wogole u Ciebie slychac?
Jak pomylilam Cie z kims innym to przepraszam ,ostatnio jestem jakas rozkojarzona pewnie po lekach, ale dzisiaj ostatni dzien. Make wczoraj do lodowki wsadzilam

[mala29lll]

Napisane przez MAJA3434

Mala no ja jak wiesz tez zostalam w invimedzie i z tego co slyszalam to na razie nie kwalifikuja nowych par, a te co sa zakwalifikowane to normalnie maja stymulacje itd ale byc moze znowu sie cos zmienilo.
Z tego co pamietam to Emi miala miec teraz jakos stymulacje wiec moze ona wie cos wiecej.
Emi daj znac jak to u Ciebie wyglada i co tam wogole u Ciebie slychac?
Jak pomylilam Cie z kims innym to przepraszam ,ostatnio jestem jakas rozkojarzona pewnie po lekach, ale dzisiaj ostatni dzien. Make wczoraj do lodowki wsadzilam

Oj ja też znajduję różne rzeczy w dziwnych miejscach. Dzisiaj miałam wynieść z samonu kubek po kawie, przyszłam do kuchni z książką, stoje i myślę co ja miałam zrobić i po co przyniosłam książkę do kuchni Dziwne rzeczy się ze mną dzieją.

No dziwne rzeczy się dzieją w tym Invimedzie, ale raczej jak ktos już zakwalifikowany i brnie w to dalej to kasa będzie dla niego

[EMI2014]

Napisane przez MAJA3434

Mala no ja jak wiesz tez zostalam w invimedzie i z tego co slyszalam to na razie nie kwalifikuja nowych par, a te co sa zakwalifikowane to normalnie maja stymulacje itd ale byc moze znowu sie cos zmienilo.
Z tego co pamietam to Emi miala miec teraz jakos stymulacje wiec moze ona wie cos wiecej.
Emi daj znac jak to u Ciebie wyglada i co tam wogole u Ciebie slychac?
Jak pomylilam Cie z kims innym to przepraszam ,ostatnio jestem jakas rozkojarzona pewnie po lekach, ale dzisiaj ostatni dzien. Make wczoraj do lodowki wsadzilam

Hej
MAJU dobrze pamiętasz, jestem cały czas w Invimedzie Moja stymulacja wygląda zupełnie inaczej jak u dziewczyn ze względu duże PCO i wysokie AMH, będę miała IVM ICSI. Od jutra stymulacja i w przyszły piątek kontrola i planowana punkcja- zobaczymy. Oczywiście wszystko z programu, ale nie orientuje się jak obecnie z kwalifikacją.
Pozdrawiam Was dziewczyny

Danae jak się czujesz? Masz poranne wymioty? Kiedy masz wizytę u lekarza? Ściskam!
Danae, ile masz km do domu z Wrocławia? Ja ok 50 i się zastanawiam czy na wszelki wypadek nie zostać na noc we Wro...

[201701300931]

Napisane przez EMI2014

Danae jak się czujesz? Masz poranne wymioty? Kiedy masz wizytę u lekarza? Ściskam!
Danae, ile masz km do domu z Wrocławia? Ja ok 50 i się zastanawiam czy na wszelki wypadek nie zostać na noc we Wro...

Nic nie czuję. Jedynie pół doby mogłabym spać, ale praca mi to uniemożliwia Wizyta w czwartek. Zobaczymy co będzie...

Ja mieszkam we Wrocławiu autem jakieś 20-30 minut od kliniki, więc nie pomogę...

[EMI2014]

dzięki Danae
Wiecie może kiedy te okropne wiatrzysko się skończy???

[mala29lll]

[QUOTE=EMI2014;49709175]dzięki Danae
Wiecie może kiedy te okropne wiatrzysko się skończy???;

U mnie już dzisiaj nie wieje na szczęście, ale to na razie. Później nie wiadomo.
Ja zostaję po transferze we Wrocku. Mam 100 km. Po pick upie raczej nie, bo to jeszcze przeciwbólowe będą działały

[EMI2014]

mała ty masz dzisiaj wizytę?

[MAJA3434]

Emi w takim razie kciuki za bezbolesna stymulacje i udany transfer
A przypomnij mi jak mozesz czy Ty mialas robione kariotypy?
U mnie dzisiaj wiatr juz nie wieje ale pogoda taka nijaka, szaro , ponuro idzie w depreche wpasc.
Mala kciuki za pecherzyki oby urosly

[EMI2014]

Napisane przez MAJA3434

Emi w takim razie kciuki za bezbolesna stymulacje i udany transfer
A przypomnij mi jak mozesz czy Ty mialas robione kariotypy?
U mnie dzisiaj wiatr juz nie wieje ale pogoda taka nijaka, szaro , ponuro idzie w depreche wpasc.
Mala kciuki za pecherzyki oby urosly

tak robiliśmy, są prawidłowe. W sumie to do czego one są potrzebne? Nieprawidłowy kariotyp powoduje niezajście? U mnie tak samo, szaro i ponuro ale już tak nie wieje. Tylko nocami daje dosłownie halny, spać nie można. Nie mogę doczekać się wiosny I boćki zaczną latać

Dzięki za kciuki Też ściskam za wszystkie

[MAJA3434]

Napisane przez EMI2014

tak robiliśmy, są prawidłowe. W sumie to do czego one są potrzebne? Nieprawidłowy kariotyp powoduje niezajście? U mnie tak samo, szaro i ponuro ale już tak nie wieje. Tylko nocami daje dosłownie halny, spać nie można. Nie mogę doczekać się wiosny I boćki zaczną latać

Dzięki za kciuki Też ściskam za wszystkie

Nie wiem co tak naprawde daja kariotypy, wiem ze lekarze zlecaja po poronieniach tez. A Ż. powiedzial Wam ze musicie je zrobic czy ze mozecie ? My nie robilismy bo powiedzial ze nie sa obowiazkowe, gubie sie juz w tym
U mnie bociek w tamtym roku sobie po podworku chodzil ale nie podrzucil nam nic niestety

[mala29lll]

Tez nie robilismy kariotypow.
Emi tak my dzis wizyta. Umowiony juz pick up na srode na 12.30. Nie moge uwierzyc ze to juz. Dzisiaj zastrzyk Choragon
o 0.30 w zasadzie to juz jutro bo po polnocy stresika mam przed zabiegiem i czekaniem czy sie zaplodnilo cos:/

[201701300931]

Napisane przez mala29lll

Tez nie robilismy kariotypow.
Emi tak my dzis wizyta. Umowiony juz pick up na srode na 12.30. Nie moge uwierzyc ze to juz. Dzisiaj zastrzyk Choragon
o 0.30 w zasadzie to juz jutro bo po polnocy stresika mam przed zabiegiem i czekaniem czy sie zaplodnilo cos:/

Będzie dobrze
Jak ja się cieszę, że miałam pick up o 7 rano, bo do 12:30 bym nie wytrzymała bez jedzenia.

A jak estradiol i progesteron?

[mala29lll]

Chyba w nocy cos lekkiego wciagne przed pick upem
Estradiol 1844, prg 1,05. Ty to mialas jakis kosmiczny ten estradiol jakobow zapytal czemu mi gruszka nie dala od poczatku 225 tzn raczej sam siebie pytal i mnie zapytal o amh i juz wszystko jasne bylo dla niego, ze ze mna trzeba ostroznie bylo. Endometrium 11 mm

Eleo na pewno jakubow to endokrynolog bo ma to na pieczatce nawet. Powiedzialam, ze mam tsh teraz 2,7 i nie olal tematu tylko powiedzial, ze po pick upie sie tym zajmiemy bo do pick upu woli nie zmieniac dawki. Bo to ty szukalas endo? Czy mi sie porabalo? Jak tak to odrazu masz wizyte u lekarza od nielopdnosci i endo