A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[magdaaamm]

Dzięki, ale narazie jeszcze nie ma co się cieszyć.. nikomu nie mówiłam, nawet tz nie wie.. nie chce go nakręcać.. jutro rano zrobie bete i po południu będę miała wynik.. boje się rozczarowania..

[...Skierka...]

hej

iza szkoda ze z tej pracy nic nie wyszlo...

mala i ela fajnie ze chociaz wy moglyscie sie spotkac

bazi zdrowka dla malej

isia moze ta nieprzespana nocka to taka jednorazowa sprawa

liiinka to juz zaraz!

magbes my na tym samym etapie. normalnie do pracy musialabym isc we wtorek teraz ale bylam dzis w pracy i zlozylam wniosek o urlop wypoczynkowy do 5 grudnia. tym spodobem zlozylam jeszcze wniosek o wczasy pod grusza - xawsze cos. ale czuje juz w powietrzu powrot i tez sie martwie. jak wrocilam do domu (tz byl z malym) Tymek czekal juz w przedpokoju i nawet nie dal mi sie rozebrac. schylilam sie do niego a on wtulil sie we mnie i tak przytulal dluzsza chwile. ja oczywiscie pomyslalam ze pewnie przeczuwa ze niedlugo nie bedzie mial mamy na wylacznosc..... chociaz czasem mpja mama go zabierze do siebie i jak jade po niego wieczorkiem to malo go to rusza ze mama przyjechala. a tu dzis az sie wzruszylam.....
coz magbes, musimy wziac sie w garsc i jakos to przejsc....

anteria fajnie - wieksze mieszkanko. napewno bedzie wam wygodniej: )

cebulka w domu najlepiej!

magdam no cudowne wiadomossco!!! wrzucisz nam fote? dawno takiego widoku tu nie bylo: )

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Tymunio ciagle brzydko kaszle, ale leki bierze jeszcze przez dwa dni. mam nadzieje ze przejdzie.
chyba czas zaczac nawilzac powietrze w domku

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

a tak jeszcze odnosnie powrotu do pracy to tak czuje ze usze teraz wykorzystac kazda chwile. razem z Tymciem, ale i jak spi na jakies porzadki domowe. boje sie ze jak wroce do pracy to juz na nic czasu nie bede miala. a kazda chwile bede chciala poswiecic Tymuniowi. mam nadzieje ze uda mi sie wtedy zorganizowac jakos tak, zeby znalezc czas na wszystko. pocieszam sie tylko tym ze pracuje do 15.30 a do pracy jade tylko jakies 10 min. wiec troche tego czasu jeszcze zostaje.
pamietam jak dzis ze dopiero co Isia sie martwila i narzekala ze czas do pracy wracac. a tu tyle juz minelo.

[MarudexuS]

Magdaaa super!
To nie będę sama na lipcówkach he he

[magdaaamm]

Oo jejciu.. juz chciałabym być po jutrzejszej pracy

[iza243]

Napisane przez magdaaamm

Hej dziewczyny. Przepraszam ze się nie udzielam. . Pomyślcie ze jestem egoistka, ale jestem tak pochłonięta praca. . Oczywiscie jestem na bieżąco i baardzo gratuluje maru!! Wreszcie sie doczekalas!! ale i mi trzęsą się ręce. . Jestem 9 dni po owulacji i oczywiście nie wytrzymałam rano i zrobiłam tescior..z czuloscią 10.. i wyszla druga kreska.. jest słaba ale gołym okiem wydoczna..

AaaaaGratulacje:jup i:

[IsiaG]

Hej.

Jakie tu cudowne wieści. Aż mi się micha smieje.

Ale, ale....po kolei.

Napisane przez Linka1984

Byłam do niedawna aktywna i latałam ... samej pracy jako pracy mi troszke brakuje..natomiast od jakiegos czasu w sumie tylko w domu siedze , zakaz mi było wielu rzeczy i czuje sie...hmm..no fizycznie nie najlepiej nie powiem ze tragicznie bo nie , co chwile ktos do mnie wpada na kawę , zajełam sie nauką..zaczełam sie uczyc jezyka i pisac duzo prac męzowi do szkoły i jakos leci. Teraz troszke panikuje..zostało 1.5 tygodnia i ja kazdy bol czy skurcz juz jestem ready to go :P mam daleko do szpitala wiec mi na głowe siada

Mam nadzieję, że Jagoda grzecznie poczeka, aż nadejdzie termin. Bo nie było by wesoło jakbyś zaczęła rodzić za np. 2 dni.

Napisane przez ANTERIA

Heloł Wybaczcie że się nie udzielam ale u nas dużo ostatnio się dzieje.

Wyprowadzamy się z miasta Czeka nas teraz ogrom pracy bo przeprowadzka to będzie piekło no ale znaleźliśmy większe mieszkanie w dużo lepszej cenie więc jesteśmy szczęśliwi

Maluszek ma już 5 miesięcy i pomału próbuje siadać. Dalej jest malutki no ale ogólnie wszystko jest ok. No może poza spaniem w dzień to jest tragedia ciężko go uśpić a jak już to śpi bardzo krótko. No ale samo szczęście

o to fajnie, że się przeprowadzacie. Zawsze to lepiej jak jest większe mieszkanie a i kasa rzecz ważna.
Brawa dla Radusia.

Napisane przez cebulova

Witam i ja!
Już w domu i po remoncie. Pobyt u rodziców dał nam nieco w kość. Antek załapał tam katar i w dodatku górne dwójki mu przebijały więc było niewesoło. Za to zdobyło moje dziecię nowe umiejętności. W końcu zaczął raczkować, mówi mama, odstawiliśmy wanienkę i kąpie się już w dużej. Tydzień temu skończył 9 miesięcy i nie mogę uwierzyć, że to tak szybko minęło.
Pozdrawiam Was wszystkie, przesyłam buziaki i lecę ogarniać po remoncie dalej. Jeszcze trochę rzeczy do zrobienia zostało. Trzeba korzystać póki synek śpi.

Miałam pytać co robiliście, ale już wiem. To teraz będziesz mieć czysto na święta.

Napisane przez magdaaamm

Hej dziewczyny. Przepraszam ze się nie udzielam. . Pomyślcie ze jestem egoistka, ale jestem tak pochłonięta praca. . Oczywiscie jestem na bieżąco i baardzo gratuluje maru!! Wreszcie sie doczekalas!! ale i mi trzęsą się ręce. . Jestem 9 dni po owulacji i oczywiście nie wytrzymałam rano i zrobiłam tescior..z czuloscią 10.. i wyszla druga kreska.. jest słaba ale gołym okiem wydoczna..

Ale news!!!! jacie, jacie.....:ju pi:
Gratuluję i czekam na betę!

Napisane przez ...Skierka...

hej
a tak jeszcze odnosnie powrotu do pracy to tak czuje ze usze teraz wykorzystac kazda chwile. razem z Tymciem, ale i jak spi na jakies porzadki domowe. boje sie ze jak wroce do pracy to juz na nic czasu nie bede miala. a kazda chwile bede chciala poswiecic Tymuniowi. mam nadzieje ze uda mi sie wtedy zorganizowac jakos tak, zeby znalezc czas na wszystko. pocieszam sie tylko tym ze pracuje do 15.30 a do pracy jade tylko jakies 10 min. wiec troche tego czasu jeszcze zostaje.
pamietam jak dzis ze dopiero co Isia sie martwila i narzekala ze czas do pracy wracac. a tu tyle juz minelo.

Nie pocieszę, ale ja, JA która taka zorganizowana, ale bałaganu, domu, dziecka i pracy nie ogarniam. Tak zawsze z grubsza a dokładnie to jak mam wolne. Ale często Lidka mi przeszkadza, bo chce się bawić/ przytulać/jeść/pić.....itd. Ale bez paniki. Dziecko dla mnie ważniejsze niż sterylne mieszkanie. Byle było czysto, nie musi być wylizane.


Padam po pracy. Idę się myć i spać....

[czarna_mala]

Napisane przez ...Skierka...

mala i ela fajnie ze chociaz wy moglyscie sie spotkac

Taaa Ela, to już jest jakby częścią mojej rodziny, bo moja rodzina zaczyna odwiedzać ją w jej domu

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Magda gratulacje

[pszczoua]

kwitka, niech sobie Borys jeszcze posiedzi u mamy w brzuszku. Co mu tak spieszno? Mam nadzieję, że leżenie przyniesie rezultaty

Anteria, za nowe mieszkanie i brawa dla Radusia za postępy

magdaaammm, co za wiadomości Trzymam kciuki za betę i czekam z niecierpliwością na wynik

Maru, kiedy wizyta?

magbes, współczuję powrotu do pracy i rozstania z Dominiką. Mam nadzieję, że jakoś to będzie

Skierka, Tobie też I zdrówka dla Tymka.

Witam się jak zwykle z doskoku. Jestem na bieżąco bo nadrabiam wieczorami na telefonie ale wiecie jak się z telefonu odpisuje... Wczoraj już miałam pisać ale coś wizaż nie działał... Byłam wczoraj u lekarza, ale to w K. U mnie nocki znów słabe - idą czwórki. Tzn. póki co widzę i czuję jedną pod palcem ale wiem że lubią wyłazić wszystkie naraz, także uzbrajam się w cierpliwość. Julek w ciągu dnia też marudzi przez te zębiska i chce być cały czas noszony a ja nie bardzo chcę to robić i spędzam z nim całe dnie na podłodze. W domu bałagan, ale póki co dziecko ważniejsze...

Nie wiem czy już myślałyście o prezentach mikołajowych i choinkowych dla maluszków, ale przeglądałam gazetkę Lidla i będą fajne rzeczy:
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=470
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=471
I chyba jeszcze fajniejsze w Biedronce
http://www.biedronka.pl/pl/press,id,...entow-od-17-11

[monini2507]

Napisane przez ANTERIA

Heloł Wybaczcie że się nie udzielam ale u nas dużo ostatnio się dzieje.

Wyprowadzamy się z miasta Czeka nas teraz ogrom pracy bo przeprowadzka to będzie piekło no ale znaleźliśmy większe mieszkanie w dużo lepszej cenie więc jesteśmy szczęśliwi

Maluszek ma już 5 miesięcy i pomału próbuje siadać. Dalej jest malutki no ale ogólnie wszystko jest ok. No może poza spaniem w dzień to jest tragedia ciężko go uśpić a jak już to śpi bardzo krótko. No ale samo szczęście

Anti super że zmieniacie mieszkanko na większe A Radzio już 5 miesiąc kończy kiedy to zleciało

Napisane przez cebulova

Witam i ja!
Już w domu i po remoncie. Pobyt u rodziców dał nam nieco w kość. Antek załapał tam katar i w dodatku górne dwójki mu przebijały więc było niewesoło. Za to zdobyło moje dziecię nowe umiejętności. W końcu zaczął raczkować, mówi mama, odstawiliśmy wanienkę i kąpie się już w dużej. Tydzień temu skończył 9 miesięcy i nie mogę uwierzyć, że to tak szybko minęło.
Pozdrawiam Was wszystkie, przesyłam buziaki i lecę ogarniać po remoncie dalej. Jeszcze trochę rzeczy do zrobienia zostało. Trzeba korzystać póki synek śpi.

Cebulka to pochwal nam się tu efektami prac Brawo za postępy Antosia

Napisane przez czarna_mala

Hej ho!

Monini jak się czujesz? Dochodzisz powoli do siebie?

Luna co tam u Was?

Linka jak dziś brzuch? Rodzisz?

Cebula co remontowaliście?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Dzięki że pytasz czuję się już lepiej i powoli pwracam do zdrowia

Napisane przez magdaaamm

Hej dziewczyny. Przepraszam ze się nie udzielam. . Pomyślcie ze jestem egoistka, ale jestem tak pochłonięta praca. . Oczywiscie jestem na bieżąco i baardzo gratuluje maru!! Wreszcie sie doczekalas!! ale i mi trzęsą się ręce. . Jestem 9 dni po owulacji i oczywiście nie wytrzymałam rano i zrobiłam tescior..z czuloscią 10.. i wyszla druga kreska.. jest słaba ale gołym okiem wydoczna..

Co za wiadomości w takim razie czekamy na betę

Napisane przez ...Skierka...

hej

iza szkoda ze z tej pracy nic nie wyszlo...

mala i ela fajnie ze chociaz wy moglyscie sie spotkac

bazi zdrowka dla malej

isia moze ta nieprzespana nocka to taka jednorazowa sprawa

liiinka to juz zaraz!

magbes my na tym samym etapie. normalnie do pracy musialabym isc we wtorek teraz ale bylam dzis w pracy i zlozylam wniosek o urlop wypoczynkowy do 5 grudnia. tym spodobem zlozylam jeszcze wniosek o wczasy pod grusza - xawsze cos. ale czuje juz w powietrzu powrot i tez sie martwie. jak wrocilam do domu (tz byl z malym) Tymek czekal juz w przedpokoju i nawet nie dal mi sie rozebrac. schylilam sie do niego a on wtulil sie we mnie i tak przytulal dluzsza chwile. ja oczywiscie pomyslalam ze pewnie przeczuwa ze niedlugo nie bedzie mial mamy na wylacznosc..... chociaz czasem mpja mama go zabierze do siebie i jak jade po niego wieczorkiem to malo go to rusza ze mama przyjechala. a tu dzis az sie wzruszylam.....
coz magbes, musimy wziac sie w garsc i jakos to przejsc....

anteria fajnie - wieksze mieszkanko. napewno bedzie wam wygodniej: )

cebulka w domu najlepiej!

magdam no cudowne wiadomossco!!! wrzucisz nam fote? dawno takiego widoku tu nie bylo: )

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Tymunio ciagle brzydko kaszle, ale leki bierze jeszcze przez dwa dni. mam nadzieje ze przejdzie.
chyba czas zaczac nawilzac powietrze w domku

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

a tak jeszcze odnosnie powrotu do pracy to tak czuje ze usze teraz wykorzystac kazda chwile. razem z Tymciem, ale i jak spi na jakies porzadki domowe. boje sie ze jak wroce do pracy to juz na nic czasu nie bede miala. a kazda chwile bede chciala poswiecic Tymuniowi. mam nadzieje ze uda mi sie wtedy zorganizowac jakos tak, zeby znalezc czas na wszystko. pocieszam sie tylko tym ze pracuje do 15.30 a do pracy jade tylko jakies 10 min. wiec troche tego czasu jeszcze zostaje.
pamietam jak dzis ze dopiero co Isia sie martwila i narzekala ze czas do pracy wracac. a tu tyle juz minelo.

Współczuję powrotu do pracy choć nie mam jeszcze dzidziusia ale zdaję sobie sprawę że to bardzo ciężkie


Iza szkoda że nie wyszło z pracą
Linka rodzisz ?
Kwitka jak się czujecie

Co do mnie to ostatnio mniej się odzywałam bo dużo spraw nam się nawarstwiło. A to moja szkoła i teraz liczne zaliczenia co tydzień (a że ja ambitna istota to kłuję ) i nasza przeprowadzka. Jest już prawie na finiszu i jestem bardzo szczęśliwa że w końcu to zrobiliśmy. Tylko memu małżowi ciężko jest się zaklimatyzować, ale pocieszam go że cza robi swoje i powoli się przyzwyczai. Uciekliśmy w końcu z tego zadupia zwanego skarżykiem i powrócliśmy do Kielców
Co do starań to czekam na @ i zaczynamy . Kontrolę u mojego dr. W mam dopiero na 29 grudnia, aż w szoku byłam jak ustałam termin ( a ustalałam go 4 listopada) nie wiem tyle ciężarnych czy tyle dziewczyn z problemami.
Mam nadzieję będę teraz częściej zaglądać a tym czasem buziaczki o porno

[MarudexuS]

Hej hej
U mnie bez zmian czyli ok
Pszczoua - wizyta już 17 bo mi się leki kończą, pewnie niewiele zobaczę no ale zawsze coś

Chrupki i porno!
czekam na betę Magdy

[magdaaamm]

Dziękuję. maruu. I ja czekam.. wynik bede miala ok 14.. chcialam wam pokazać test ale na zdjeciu niestety nic nie widac.. myslalam nawet ze bzikuje ale zrobilam drugi o czulosci 25 i tez jest i nawet tz potwierdził. . Nie wytrzymalam i musialam się mu wygadac.. pomyślcie ze swiruje:d ale nie mam tu w pracy dobrego światła i nic tu ni widac..

[magbes]

Napisane przez bazile

Isiu to byla zdecydowanie dluuuga noc :)
dla odmiany Szon dzis do 6 spal i rano z TZtem zadalismy sobie pytanie-czy moze cos przespalismy:confused: :-)
i tak mysle,ze moze sie budzil przez to,ze bolaly Go uszy:confused: bo w pon u lekarza poprosilam,zeby sprawdzil Mu uszy i powiedzial,ze ma zaczerwienione i takie spulchnione,wiec przepisal krople do uszy i byc moze pomoglo.Mam nadzieje,ze moje zludne mysli sie sprawdza.

Maru :cmok::jupi:

Linka taa,koncowka zdecydowanie daje popalic.Zaczniemy Cie denerwowac:p:
TO KIEDY RODZISZ:D

Magbes na pocieszenie :przytul::dziekuje-kwiatek:

Dziewczyny ktora butelke bardziej polecaci avent-u czy lovi??
Musze Adzie zmienic,tak doradza mi logopedka.I jak na poczatku bylam bardziej za aventem,tak teraz rozgladam sie za lovi.Jakos bardziej przemawiaja za mna te smoczki.
Ada cos od wczoraj ma bunt na jedzenie.Moze to choroba tak na Nia dziala,ze wieczorem traci zupelnie chec do jedzenia,a ja fisiuje jak Ja nakarmic:mad:

Dominika jak po urodzeniu byla dokarmiana tojadla z aventu. pozniej sie odzwyczaila i jak jej probowalam nieraz dac to czasem zalapala avent czasem lovi a pozniej pila troche soczki z tomee tippie. ale generalnie ja nie pownnam sie wypowadac bo generalnie Domisia antybutelkowa...

Napisane przez ANTERIA

Heloł:cool: Wybaczcie że się nie udzielam ale u nas dużo ostatnio się dzieje.

Wyprowadzamy się z miasta:jupi: Czeka nas teraz ogrom pracy bo przeprowadzka to będzie piekło:mur: no ale znaleźliśmy większe mieszkanie w dużo lepszej cenie więc jesteśmy szczęśliwi:-)

Maluszek ma już 5 miesięcy:jupi: i pomału próbuje siadać. Dalej jest malutki no ale ogólnie wszystko jest ok. No może poza spaniem w dzień:brzydal: to jest tragedia ciężko go uśpić a jak już to śpi bardzo krótko. No ale samo szczęście:D

super, ze bedzie wieksze mieszkanie i za lepsza kase :) i brawa za siadanie :) niedlugo te nasze dzici na radki zaczna biegac tak ten czas szybko leci :)

Napisane przez cebulova

Witam i ja!
Już w domu i po remoncie. Pobyt u rodziców dał nam nieco w kość. Antek załapał tam katar i w dodatku górne dwójki mu przebijały więc było niewesoło. Za to zdobyło moje dziecię nowe umiejętności. W końcu zaczął raczkować, mówi mama, odstawiliśmy wanienkę i kąpie się już w dużej. Tydzień temu skończył 9 miesięcy i nie mogę uwierzyć, że to tak szybko minęło.
Pozdrawiam Was wszystkie, przesyłam buziaki i lecę ogarniać po remoncie dalej. Jeszcze trochę rzeczy do zrobienia zostało. Trzeba korzystać póki synek śpi.
:D

no pieknie Antos :)

Napisane przez magdaaamm

Hej dziewczyny. Przepraszam ze się nie udzielam. . Pomyślcie ze jestem egoistka, ale jestem tak pochłonięta praca. . Oczywiscie jestem na bieżąco i baardzo gratuluje maru!! Wreszcie sie doczekalas!!:love: ale i mi trzęsą się ręce. . Jestem 9 dni po owulacji i oczywiście nie wytrzymałam rano i zrobiłam tescior..z czuloscią 10.. i wyszla druga kreska.. jest słaba ale gołym okiem wydoczna..

oszzz kurcze :D trzymam kciukiza bete :D tez bymchetnie fotke testuzobaczyla :D Madzia a pracujesz nasdal tam gdzie pracowalas??

Napisane przez ...Skierka...

hej

iza szkoda ze z tej pracy nic nie wyszlo...

mala i ela fajnie ze chociaz wy moglyscie sie spotkac

bazi zdrowka dla malej

isia moze ta nieprzespana nocka to taka jednorazowa sprawa

liiinka to juz zaraz! :)

magbes my na tym samym etapie. normalnie do pracy musialabym isc we wtorek teraz ale bylam dzis w pracy i zlozylam wniosek o urlop wypoczynkowy do 5 grudnia. tym spodobem zlozylam jeszcze wniosek o wczasy pod grusza - xawsze cos. ale czuje juz w powietrzu powrot i tez sie martwie. jak wrocilam do domu (tz byl z malym) Tymek czekal juz w przedpokoju i nawet nie dal mi sie rozebrac. schylilam sie do niego a on wtulil sie we mnie i tak przytulal dluzsza chwile. ja oczywiscie pomyslalam ze pewnie przeczuwa ze niedlugo nie bedzie mial mamy na wylacznosc..... chociaz czasem mpja mama go zabierze do siebie i jak jade po niego wieczorkiem to malo go to rusza ze mama przyjechala. a tu dzis az sie wzruszylam.....
coz magbes, musimy wziac sie w garsc i jakos to przejsc....

anteria fajnie - wieksze mieszkanko. napewno bedzie wam wygodniej: )

cebulka w domu najlepiej!

magdam no cudowne wiadomossco!!! wrzucisz nam fote? dawno takiego widoku tu nie bylo: )

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Tymunio ciagle brzydko kaszle, ale leki bierze jeszcze przez dwa dni. mam nadzieje ze przejdzie.
chyba czas zaczac nawilzac powietrze w domku

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

a tak jeszcze odnosnie powrotu do pracy to tak czuje ze usze teraz wykorzystac kazda chwile. razem z Tymciem, ale i jak spi na jakies porzadki domowe. boje sie ze jak wroce do pracy to juz na nic czasu nie bede miala. a kazda chwile bede chciala poswiecic Tymuniowi. mam nadzieje ze uda mi sie wtedy zorganizowac jakos tak, zeby znalezc czas na wszystko. pocieszam sie tylko tym ze pracuje do 15.30 a do pracy jade tylko jakies 10 min. wiec troche tego czasu jeszcze zostaje.
pamietam jak dzis ze dopiero co Isia sie martwila i narzekala ze czas do pracy wracac. a tu tyle juz minelo.

eh... to juz jutro.. no jakos musimy dac rade. damy :)

Napisane przez pszczoua

kwitka, niech sobie Borys jeszcze posiedzi u mamy w brzuszku. Co mu tak spieszno? :D Mam nadzieję, że leżenie przyniesie rezultaty :ehem:

Anteria, :oklaski: za nowe mieszkanie i brawa dla Radusia za postępy :)

magdaaammm, co za wiadomości :jupi: :jupi: :jupi: Trzymam kciuki za betę i czekam z niecierpliwością na wynik :D

Maru, kiedy wizyta?

magbes, współczuję powrotu do pracy i rozstania z Dominiką. Mam nadzieję, że jakoś to będzie :przytul:

Skierka, Tobie też :cmok: I zdrówka dla Tymka.

Witam się jak zwykle z doskoku. Jestem na bieżąco bo nadrabiam wieczorami na telefonie ale wiecie jak się z telefonu odpisuje... Wczoraj już miałam pisać ale coś wizaż nie działał... Byłam wczoraj u lekarza, ale to w K. :brzydal: U mnie nocki znów słabe - idą czwórki. Tzn. póki co widzę i czuję jedną pod palcem ale wiem że lubią wyłazić wszystkie naraz, także uzbrajam się w cierpliwość. Julek w ciągu dnia też marudzi przez te zębiska i chce być cały czas noszony a ja nie bardzo chcę to robić i spędzam z nim całe dnie na podłodze. W domu bałagan, ale póki co dziecko ważniejsze...

Nie wiem czy już myślałyście o prezentach mikołajowych i choinkowych dla maluszków, ale przeglądałam gazetkę Lidla i będą fajne rzeczy:
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=470
http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=471
I chyba jeszcze fajniejsze w Biedronce :)
http://www.biedronka.pl/pl/press,id,...entow-od-17-11

biwdne te dzieciatka ze z tymi zebai sie musza meczyc....
u nas cztery na stanie i idzie gorna dwojka alejeszcze sie nie wybila.

Napisane przez monini2507

Anti super że zmieniacie mieszkanko na większe :) A Radzio już 5 miesiąc kończy kiedy to zleciało :)



Cebulka to pochwal nam się tu efektami prac :) Brawo za postępy Antosia :oklaski:



Dzięki że pytasz :) czuję się już lepiej :) i powoli pwracam do zdrowia



Co za wiadomości :) w takim razie czekamy na betę :)



Współczuję powrotu do pracy choć nie mam jeszcze dzidziusia ale zdaję sobie sprawę że to bardzo ciężkie


Iza szkoda że nie wyszło z pracą
Linka rodzisz ?
Kwitka jak się czujecie

Co do mnie to ostatnio mniej się odzywałam bo dużo spraw nam się nawarstwiło. A to moja szkoła i teraz liczne zaliczenia co tydzień (a że ja ambitna istota to kłuję :D) i nasza przeprowadzka. Jest już prawie na finiszu :) i jestem bardzo szczęśliwa że w końcu to zrobiliśmy. Tylko memu małżowi ciężko jest się zaklimatyzować, ale pocieszam go że cza robi swoje i powoli się przyzwyczai. Uciekliśmy w końcu z tego zadupia zwanego skarżykiem i powrócliśmy do Kielców :D
Co do starań to czekam na @ i zaczynamy :D. Kontrolę u mojego dr. W mam dopiero na 29 grudnia, aż w szoku byłam jak ustałam termin ( a ustalałam go 4 listopada) nie wiem tyle ciężarnych czy tyle dziewczyn z problemami.
Mam nadzieję będę teraz częściej zaglądać :) a tym czasem buziaczki o porno :)

:D trzymam kciukiza starania :) dlugie te kolejki do lekarzy.... eh

witam dziewczyny bo nawet sie nie przywitalam.
Odebralam dzis wyniki krwi Domisi i jest dobrze. cos tam podwyzszone ale mowila ze toz racji katarku ktory ma lekki. Udalo sie dzis pobrac mocz (ponad godzine ja przy cycu trzymalam z woreczkiem przyklejonym zeby wylapac moment jak bedzie robic siusiu zeby nic nie wylecialo i sie udalo). Dostalysmyjeszcze na kupke badanie i bedzie wsio. mam nadzieje, ze nic tam nie wyjdzie i bedzie dobrze.

No. To chyba tyle :)

[kwitka13]

magdamm mocne kciuki za wypasioną betkę!

Nadrobiłam ale kiepsko się czuję, więc nie odpowiadam. Mam wrażenie, że brzuch mam za mały na zawartość i non stop mnie ciągnie i boli. Jak tylko mam chwilę spokoju to wystarczy, że wstanę, napiję się 2 łyki i znów to samo.

Byle do końca roku

buziakuje

[Linka1984]

no i gdzie ta beta ? magdammmmmmmmmm

[magdaaamm]

Jest!!

[Linka1984]

Ja dla ciekawych nie rodzę
nogi zacisnełam i czekam jeszcze tydzien ... posprzatac musze lodówkę wymyc i rozmrozic

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

gdzie co jak ?

[magdaaamm]

I będzie! Udaaalo się

[Linka1984]

Napisane przez magdaaamm

I będzie! Udaaalo się

widzisz..tyle czasu , zmiany w zyciu i pach
Teraz tylko zycze rozwiązanisa sytuacji z tesciami

[kooocur]

Napisane przez magdaaamm

I będzie! Udaaalo się

: jupi:

a jaka beta?

[magdaaamm]

Beta 43 ale to dopiero 10 dni po owu.. moze za szybko sie ciesze... linka dziekuje*

[MarudexuS]

Napisane przez magdaaamm

I będzie! Udaaalo się

Super! to nie jestem sama, będziemy razem stękać na objawy hehe

[cebulova]

Magdammm gratuluję!!!! Ale super! !!!

[magdaaamm]

.

[iza243]

MagdammmmJak reakcja tżta?

[kwitka13]

magdaammm sporo u nas dzieciaczków z małych betek

[MarudexuS]

Napisane przez magdaaamm

Beta 43 ale to dopiero 10 dni po owu.. moze za szybko sie ciesze... linka dziekuje*

Ej, w porównaniu do mojej 54 11dpt (czyli jak 16dpo) to gigant

[magbes]

Napisane przez magdaaamm

I będzie! Udaaalo się

brawo

[pszczoua]

Magda, super Gratuluje mamusiu

[IsiaG]

Napisane przez magdaaamm

I będzie! Udaaalo się

Brawo!!!

Napisane przez MarudexuS

Super! to nie jestem sama, będziemy razem stękać na objawy hehe

A my będziemy chętnie to czytać, tak jak teraz o Kwici oraz Lince tuż przy mecie.
Zazdroszczę Wam terminu porodu. Super, ciepło, można w japonkach ze szpitala wyjść. Nie to co ja i Luna. Śniegu pełno, kozaków nie mogłam zapiąć tak mi nogi spuchły i wychodziłam w kąpielowych klapkach. A ślisko było jak diabli.

Cieszę się, że jest coraz mniej staraczek.

To spam dla Monisi, Kejcik, Czarnej a później dla Penne.

[czarna_mala]

Napisane przez IsiaG

To spam dla Monisi, Kejcik, Czarnej a później dla Penne.