Nasze kochane pierwiosnki 2008

[susola]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

madabell extra filmik,super ta Twoja corcia. Ja umiescilam na youtube filmiki ze swoim synciem, takie krociotkie- pierwszy na ktorym spiewa ze mna piosenke a drugi jak rozmawia
http://pl.youtube.com/watch?v=SHoZDEBuQDQ
http://pl.youtube.com/watch?v=Bh3x3qXv8po
Uciekam bo synus wola, pa

[gosiaczek071]

hrehe no moznaby komedie nakręcic

to ja sobie chyba zaloze konto na bobasach i sobie zobaczycie walke ptzez sen o smoka. Ale to nie dzis, bo jestem u tesciow

marcelinka!!!!!!! jestem W SZOKU jaka twoja Perełka jest duża i rozwinięta!!!!! i łapie nożki i gryzie coś tam i taka rozchichotana!!!!! MOja to leń przy niej.....a Milenka sama zaczela chwytac nozki czy jej pomoglas?? ja raz malej pokazalam stopki i sie spodobalo i sie kiedys zlapala przez chwilke za kolano ale sama nie zlapala za stopke ani za skarpetki. twoja chyba jest starsza...Moja Hanka miala przeboje oczywsicie po rotawirusie ja pojechalam wieczirem odwiezc chlopakow na imoreze i skoczylam do galerii diominikanckiej po pieliuszki 9wyobrazcie sobie, ze w auchan nie mieli "3" ) no i akurat opadł mi telefon... W tym czasie mala wrzeszczala w niebolgosy, a tesciowie nie wiedzieli co z nia poczac... nie widzieli IGDY jak ona tak przerazliwie placze 9ja to mialam ostatanio, przy szczepieniu) i wydzwaniali do mnie, chyba z6 razy i nagrali mi sie na poczte zebym natycgmiast wracala... a aj niczego nieswiadoma szukalam pielcuh tylko ze cos mnie w [ewnym momencie tknelo i postanowilam wracac... instynkt? jak woricalm to juz byl spokoj ale pochlipywała troszke... wtuulikla sie we mnie i zasnela. Sopala do 3.40 i n spiocha dalam jej jesc. Iwstala o 7.45

dziewczyny.... hehe czy wy moze kiedys probowalyscie swoje mleko?: bo ja raz bylam ciekawa ostatnio i wzielam na palec troszke i jest slodkie: no co... bylam ciekawa... kiedys kolezanka mi powiedziala, ze tez sprobowala i sie poczula jak kanibal:

[gosiaczek071]

dziewczyny, a wiecie ze ytu u nas w probilach na wizażu są albumy? mozna sobie zamieścic fotki. ZAłozylyscie sobie? ja mam fotki ze slubu i fotki hanki a na bobsach tez zalozylam konto

[adatka]

sliczne dzieciatka
vea twoja to wykapana mamusia normalnie szok!
Marcelinko twoja tez jest słodka i jaka wysportowana- moja narazie łapie tylko za kolanko ale moze niedługo tez bedzie lapac stopki
swszystkie sa tak kochane ze mogła bym ogladac fotki godzinami
Marcelinko mowiłas cos o cieniutkich skarpetkach -nie wiem czy masz na mysli takie przezroczyste? tzn cos podobne do takich jak my nosimy-ja ostatnio kupiłam w realu 5 szt. za 3 zł.

Co do ciuszków to ja tez mam bzika na tym punkcie -zawsze musi marcelka ładnie wygladac wszystko pod kolor - tzn zeby pasowało jedynie w domu to zakładam jej body to najlepsze co mogli wymyslec bo jak załoze zwykła bluzeczke to momentalnie jest dzwignieta do góry i cały brzuch goły a bluzka juz omemlana -bo mała odrazu wpycha do buzi.

co do ulewania to moja juz nie ulewa -nareszcie
,zdazy sie raz na jakis czas ale to tylko taka woda wypłynie troszeczkę
. A jesli chodzi o jedzienie przed kapaniem to zazwyczaj daje jej troche tak zeby sie tylko napiła jakies pol godz. przed a dopiero po kapaniu je normalnie z pół godziny i zasypia.

ja tez czasem sprobuje mleka zazwyczaj jak małej podaje witaminki i jak mi skapnie cos na reke to to oblizuje- chyba nic w tym złego

[kokochana]

Moja zaczęla mi ulewać dopiero niedawno- tak sobie pcha te łapska do buzi, że szok. Jak tak czytałam, że wasze maluchy się przekręcają z plecków na brzuszek i odwrotnie- nawet te młodsze od Hani to się trochę martwiłam, ale widzę, że nie jest z nią źle. Łapie sobie stópki, raz nawet wsadziła do buzi i zaczęła się przekręcać na brzuszek, tylko jej rączki troszkę przeszkadzają. Czy wasze maluchy też się tak strasznie ślinią? Ja muszę malej śliniak zakładać, a nie zawsze jej do ubranka pasuje Ale bez tego to trzeba ją przebierać co godzinę

[kasiapop]

Co do pieluszek, too my zmieniliśmy z pampersów na happy powod to uciskanie ud, aż robiły jej się bąble.Pampersy są jakieś krótkie, używaliśmy 3, ale jeszcze spróbuję z 4-kami, bo ogólnie to były ok

moja w ogóle nie chce spać w dzień, wczoraj spała tylko 30min z rana, ale za to jaka cudowna nocka, spanko od 20 do 8tylko ok 2-giej była zmiana pozycji-na brzuszek-bez karmienia. kurcze czy oby nie za długo bez cyca????

Madabell prześliczna ta Twoja córa

Susola Bartuś uroczy

Marcelinko, nie chcę się powtarzać, ale dzieciaczki przeurocze, a Milenka jaka zdolniacha

moja uwielbia gdy jej śpiewam do dziury myszko... wtedy tak się cieszy, że szok

[Carmela]

kokochana moja nie odkryla jeszcze stopek ale przekrecala sie duzo i czesto ale od dwoch dni moze ze 3 razy ..Odechcialo jej sie czy co

A jesli chodzi o ulewanie to ulewa prawie po kazdym karmieniu , z tym ze ona m maly zoladeczek i miesci jej sie tam max.130 ml i czesto z zachlannosci chce wiecej a potem wymiotuje .No i karmie ja w dzien co 2-2,5 godziny

[kasia_sloneczko]

A ja pzrezywam zachwyt nad wynalazkiem jakim jest chusta. Szkoda ze kupilam taka badziewna ze dopiero teraz moglam jej uzyc. A to dlatego ze tak malo o nich czytalam i choc kupilam jedna z drozszych to jednak okazala sie kiepska do ukladania dziecka. Teraz moge mlodego w niej wlozyc na troche az mi zasnie a zasypia w niej blyskawicznie i smoka nie trzeba Potem go wkladam do wozka i sobie spi dalej. A jak go mam w chuscie to mu spiewam piosenki, on sie do cyca przytuli a ja sobie np chate sprzatam Tylko te kolka mnie gniota wiec maksymalnie nosze go do pol godziny. Pewnie jak sie rozkrece to kupie taka lepsza chuste zeby go dluzej nosic bo to super wynalazek.

Alek dzis wlozyl sobie duzy paluch u stopki do buzi, ale dopeiro jak mu podalam nozke do raczki. Tak to najwyzej sie chwyta za spodenki i probuje je sobie do buzi wlozyc, niezla komedia

[NIUNCIO]

Marcelinko ja mam śpioszki bawełniane ale takie leciutkie z dziurkami są bardzo fajne np w domku gdy chłodniej czy pod sukienusię ja ich nie kupuję sama a kupują mi je nasi znajomi troszkę większe więc będą na później. Ale nas dzisiaj zlało wybrałam się z Basią na rower Zosia w wózku przyszła chmura oberwanie chmury i ulewa ale jaka co to za paskudne lato

Dzieciaczki wszystkie i każde z osobna rozbrajające ale ten czas leci
Ja jestem bardzo zadowolona z nosidełka teraz Zojka siedzi pleckami do mojego brzuszka i obserwuje sobie wszystko chusty nie próbowałam

[NIUNCIO]

Amiko 79 ja mam fotelik z kapką która robi za budkę więc jak jeździmy to Zojce nie świeci słoneczko. Zakłada się to na regulację z boków i naciąga na rączkę i już łatwo pewnie to uszyć samemu fajnie że jesteś z Basią moja starsza córcia ma tak na imię bardzo temperamentna czterolatka ale przy tym przesłodka

[E---a]

marcelin73 Ale twoja Milenka wysportowana! Moja Ola na razie układa sobie rączki na kolankach i wygląda wtedy prześmiesznie - jak basza, zwłaszcza gdy robi to w wanience w pozycji półsiedzącej

Jeżeli chodzi o kolejnośc karmienia i kąpieli to u nas od zawsze była najpierw kąpiel a potem cyc. Dla mnie to takie naturalne, zwłaszcza że Ola (kiedyś to było regułą) na cycku zasypia, więc wtedy transportuję ją spiąca prosto do łóżeczka.

Ja też uwielbiam ubierać Olę. Mi się wydaje że ubieranie takich maleńkich dziewczynek to tak jakby takich żywych laleczek, tym bardzioej że te ubranka dla dziewczynek są powalające! Ja nakupowałam pełno body i rampersów, bo uważam że tego rodzaju ubranka sa najpraktyczniejsze. Już teraz widze że wszystkich jej nawet raz nie założę, a szkoda bo niektóre są prześliczne. Co do welurowych śpioszków to my używałyśmy ich cały czas na samym początku (tak samo jak weluroeych pajacyków). Tych śpioszków nakupowałm też dużo w ciąży, ale trochę bezsensownie, bo nie pomyślałam że przecież na lato to one nie bardzo, i chyba przeleżą w szafkach nienoszone. Ola też zdejmuje skarpetki.

Mleko swoje też próbowałam już dawno temu, smak wydawał mi się dziwny, ale jeszcze bardziej jego zapach, zwłaszcza na początku, bo teraz to już go prawie nie ma (albo go nie czuję). Wydawał mi się podobny do ...zapachu potu, a mojemu mężowi do....wymiotów.

[NIUNCIO]

Do wymiotów szok mój mężuś przyssał się na początku do mojego cycusia żeby spróbować i powiedział że słodkie

[E---a]

Zapomniałam napisać, jaką dziś miałam frajdę! Po śniadaiu pojechaliśmy do takiego sklepu-hurtowni z art dla niemowląt, żeby odebrać nową parasolkę do wózka (pisałam wczoraj - złamała mi się i wymienili mi na nową). Przy okazji stwierdzilam, że musimy Oli kupić jakieś zabawki, bo jej jeszcze nie kupowaliśmy - wszystkie które ma, dostała jako prezenty. i tak zaszaleliśmy i nakupowaliśmy Oli caly wielki wór różnych rzeczy: pałąk nad łóżeczko z różnymi zawieszonymi tam rzeczami (gdy go pierwszy raz zobaczyła to najpierw długo się przypatrywała a potem zaczęła gadać i piszczeć), taką "bransoletkę" - zabawkę -grzechotkę zakłądaną na rzep na rączkę, gumowego misiaka do gryzienia (bo ona wszystko je) mającgo taki fajny uchwyt do trzymania (ma takie same tylko że plastkiowe w karuzelce u moich rodziców(bo ona ma u moich rodziców swoje łóżeczko z różnymi akcesoriami...)). Kupiliśmy też te zmieniające pod wpływem temperatury kolor łyżeczi, o których pisała jedna z was (to już na przyszłość), na przyszłość też kupiliśmy już taki smieszny śliniak- on jest jak ubranko całe, coś jak gdyby taka krótka sukieneczka z takiej mięciutkiej folii obszyta tasiemką, myślę że będzie praktyczny w przyszłości, bo załoni cale ubranko i można go łatwo umyć. Ale miałam frajdę przy tych zakupach. No i oczywiście jeszcze pieluchy (Huggies 3 Premium - są jakieś szersze niż Pampersy w miejscu zapinania) i husteczki wilgotne. U mnie to zmiana bo do tej pory niesaowitą radość dawało mi kupowanie małej ubranek. Teraz poszerzyłam swój asortyment...

[gosiaczek071]

e--a bylas mozew askocie?? hehe prewnie tak, bo tam maja wyztkmo od a do z

moja hanka u dziadkow tez ma swoje lozeczko i komode z ptrzewijakiem i wanienka za beckikowe kuplismny i na lozeczko wydalam 400 zł (turystyczne) ale jesy przepieknie cudowne!!!!

[E---a]

Nie, gosiaczek, ja byłam w Bajce ( na ul. Długosza). My kupiliśmy tam większośc rzeczy, jest mi tam wygodnie, bo mam tam blisko rodziców. Tam jest też wszystko od A do Z

[kasia_sloneczko]

Do nas dzis przyjechali moi rodzice i zostaja na noc. Aleks nie widzial dziadkow przez 4 tygodnie i juz ich nie poznal. Plakal jak go brali na rece a jak do niego gadali to robil podkowke. Dopiero po godzinie sie z nimi oswoil i zaczal normalnie zachowywac.

E---a ta zabawka na raczke u nas wisi na palaku fotelika i aleks ja uwielbia, a wlasciwie to jego bo to misiaczek Rozumiem twoja potrzebe kupowania, ja jak wyskocze do sklepow dzieciecych to normalnie oczoplasu dostaje i zawsze musze cos kupic

[gosiaczek071]

moja Hania tez nie zna za bradzo drugiej babci (mojej mamy) i zawsze jak u nich jestesmy, to placze tam. Ale jak tylko ten jeden egzamin zalicze (w poniedzialek) i naprawie auto (rozwalilam sprzegło:/) to bede czesciej jezdzic, bo pewnie mojeje mamie przykro, jak Hanie bierze na rece a ona placze...

mi sie dzis smutno zrobilo, bo moj maz mimo, ze jest kochany i cudowny mnie troszke zawiodl... Niby mielismy taki uklad od poczatku, ze on chodzi do pracy i zarabia a ja wychowuje mala... ale ja mam od poniedzialku do niedzieli zapiernicz, on jak przychodzi z pracy i sie kladzoeie np o 22 to spi cala noc, a ja nie spie niocy, kartmie mala i nijednokrotnie wstaje razem z nim a klade sie pozneij.... chcialam sobie kiedys dodpoczac w weekend, a tu jkeszcze wiecej roboty... on ja bierzez na rece w zasadzie tuylko jak mu o tym przypomne, musze mu mowic "kochanie pobaw sie z mala, nie widujesz jej calymi dniami, to cchociaz teraz posiwec jej chwilke czasu" na co on po kilku pomrukach doppiero idzie... wkurza mnie to, ze ja musze mu mowic, ze trzeba pieluszke przebrac, zeby zmenila pozycje jak sie z nia bawi a ona marudzi...itp pon prawie nic o niej nie wiem, mimo ze jest wspanialym ojcem dla niej i dobrze sie nia zajmuje... taki juz jest chyba...a el dzis np to juz przegioecie bylo...jak on ja ma na rekach ii jej sie znudzi i zaczyna plakac to mi ja daje i mowi, ze on nie wie co zrobic jak ona placze. No to ja mowie ze co jakby mnie nbie bylo, to jak by siobie radzil.... albo ze on nie wie jak sie na brzuch porzekreca, nie wie jak sie glowke myje... ja mu zawsze mowie ze mnie to nie obchodzui ze on nie wie, ma sie nauczyc ui juz....dzis poszedl sobie na koncwert i potem na grilla, a ja tez bardzo chcialam bo gra zespol ktory lubie i jutro tez, amaz pwioedziala ze nie bo mam sie uczyc do egzaminu... podejrzerwamze o 22 bym sie juz razcej nie uczyla...a zrestza...jestem juz strasznie zmeczona tym, bo od noszenia malej bola mnie plecy a jak on ja ponosi 5 minut to twierdzi ze go rfeka boli a ja to co, ajk mam zaderwany miesien i onbite biodro i jakos nie marudze.........

sorry, ze tak wam tu smęce...ale odkad jestem na tym foruum i wczesniej na poczekalni to mi jakos razniej, jak sobie moge ponarzekac... bo kto mnie zrozumie jak nie wy:

[NIUNCIO]

Gosiaczku071 po to jesteśmy ja też ostatnio usłyszałam że jestem matką polką i nie zajmuję się biznesem i że go nie interesuje że Zosia robiąc kupę usmarowała Basię a ma Go to interesować bo to są nie tylko moje dzieci

[gosiaczek071]

no wlamnse... tylko ze my sie dobrze dogadujemy i wogole, jak mi cos nie lezy to mu mowie i nie ma problemu, i onm sie interesuje na ogol mala tylko dzis ja bylam juz tak wymeczona, a on sobie spal do 11 (wrocil z imprezy o 2 w nocy...) no jakos tak do mnie dotarlo ze musze mu przypominac, zeby sie z nia pobawil,,, le to tylko u tesciow, bo u nas jak jestesmy sami w trojke to czesciej ja bierzem, chociaz tez jak mu powiem... moj mężulek sam z siebie nie zrobi, jemu trzeba powiedziec: no ale taki jest... takie wybralam takie mam ::::

[papryczka]

Napisane przez kasiapop

moja w ogóle nie chce spać w dzień, wczoraj spała tylko 30min z rana, ale za to jaka cudowna nocka, spanko od 20 do 8tylko ok 2-giej była zmiana pozycji-na brzuszek-bez karmienia. kurcze czy oby nie za długo bez cyca????

kasiapop, jak ty to robisz? zdradz tajemnice! tez tak chce. jak czesto karmisz w dzien?

Napisane przez kasia_sloneczko

A ja pzrezywam zachwyt nad wynalazkiem jakim jest chusta.

no to mnie zmobilizowalas! musze w koncu tez ulozyc mala porzadnie w chuscie, bo jak na razie za szybko sie poddaje...


kurcze, ja tak czytam i czytam, ze jak dzieci maja spiochy, to ubrane sa w dwie warstwy i mysle: o co chodzi? bo ja piszac o tym, ze ubieram spiochy mialam na mysli chyba pajacyki, hehe. dla mnie pajacyki to te, ktore sa grubsze - welurowe lub cos w tym stylu, ktore zaklada sie na cos, np. na body, a z takiej cienkiej bawelny to sa spiochy (z rekawkami czy bez, bez znaczenia), hehe! no widac niedouczona jestem, ale tak to nazywam. dltaego piszac o tym, ze moja mala czesto ubieram w spiochy mialam na mysli takie cienkie pajacyki...

jesli chodzi o kolorystyke, to u mnie to samo - wszytsko musi pasowac. jednak jak ma spiochy to sprawa zalatwiona, bo calosc jest w odpowiednich barwach. ona czesto ulwa i jak ma stroj skomponowany z kilku czesci, to jak gore zalatwi, to potem dobieram pasujaca, badz przebieram calkowicie jak sie nie da kolorystycznie skomponowac.
no i mam fiola na punkcie prasowania - wszytsko musi przejsc przez zelazko (ciuszki, pieluchy tetrowe i flanelowe, posciel itd.)

co do smaku mleka, to ja juz dawno teu probowalam - jest slodkie.

wiecie co, pisalam juz o tym, ze moja corcia preferuje prawa strone, z czym walczymy ciagle (spi z walkiem). w sumie juz nie ma problemu z tym, ale jak ma wybierac, to woli prawa do zasniecia. jednak wiem, ze na lewa tez sie przekreca i jest ok. no ale wiadomo, preferencja na prawo jest. za to zauwazylam, ze jak ja nosze na rekach, to glowe trzyma na lewo! dziwne to. ona juz sztywno trzyma glowke, bez podtryzmywania, ale na prawo jakos jej niewygodnie, tylko na chwile tam przekreca glowe i z powrotem na lewo. nie wiem o co chodzi....

gosiaczek071, ty sie nie daj i juz! postaw go przed faktem dokonanym i niech sie mala zaopiekuje dluzej - tymbardziej, ze ona jest karmiona mieszanie, wiec mozesz wybyc na jakis czas i wtedy bedzie musial ja nnosic, przewijac, karmic itd.

[gosiaczek071]

papryczka ja ci wyltumacze hehe: spiochy to sa takie cosia, ktore maja zakryte stopki i sa jakby na ramiaczkach, bez rekawkow, natomiast pajacyki, to te kltore maja i zakryte nozki i rekawki. Pajace moga byc i welniane, i welurowe, i bawelniane , i jakie tylko chcesz.
tu masz spioszki:
http://www.allegro.pl/item396670659_...i_rozm_62.html

a pajacyki tu:
http://www.allegro.pl/item401610482_...a_r_3_6_m.html

papryczka, jesli chodzxi o ta glowke, trzymanie na jedna strone, p[amietasz jak ci kiedys pisalam o tym masazu?? mojej hance przeszlo po nim (tak sadze) wystarczy 10 erazy porobic koleczka 5 razy dzennie, nawet podczas zabawy czy przewijania i powinno przejsc. Jak sie bawiwz z mala tez staraj sie na ta druga strone pokzaywac jej zabawki i mowic dio niej, albo tak w ogole to najlepiej na wprost. Ja mojej hance tez w nocy jak mocnp o spi (w sumie w dzien tez) sama delikatnie przekrecam glowke w ta druga, nielubiaana strone. Jezszcze jej sie zdarzy zasnac na lewo, ale przekrexce na prawo. Zreszta neurolog stwioerdzila, ze jest oka wsystko, takze to samo minie. Ja tyklko eipotrzebnie wydalam 70 zł, ale wolalam to sprawdzic, bo by mnie to zżerało...

moja niunia za to nie moze sie pozbyc nawyku wedrownai w nocy :

najlepoiej jak wczoraj wieczorem przed kamoeia wkropilam jej disnemar doi noska i dalam na brzuszek zeby kozy wyszly, a ona autentycznie zaczela walic rekami w przewijak i sie wkurzac i mnie ochrzaniac:

a przedwczoraj "powiedziala" HALO!!!!! jak ją probowalam przetrzymac do kapania: niezla jest a i ona powtarza za tesciowa E-E (tak jej babcia moiw, ajk ma kupe robic e-e!) i jak sie jej spiewa to ona tez po swojemu spiewa

patrzcie co boskiego znalazlam:
http://www.allegro.pl/item400783006_...roz_17_2m.html

[kasiapop]

Papryczko, w dzień karmię co 3h-ale staram się teraz powoli przesuwać na 3,5h. My karmimy po kąpieli, chyba że jest bardzo głodna to daję przed, ale tylko troszkę, żeby się uspokoiła. Odkąd zaczęła zjadać przed snem dwa cyce to ładnie śpi, po prostu budziła się bo była głodna no i śpimy przy otwartym oknie, cały czas jest świeże powietrze. (cholera, wiem że jak to napisałam to ona dziś w nocy ze 3 razy wstanie)
Co do smaku mleka to jest słodkie-próbowałam i nie uważam żeby był to kanibalizm

Gosiaczku, moja jak robi kupę to też "mówi" EEE, sama ją nauczyłam, nawet jak już podniosę jej nóżki do brzuszka to ona woła EEE, fajna jest........

[gosiaczek071]

hehe no ja tez nie mysle ze to kanibalizm, tak stwierdzila ta moja znajoma, ale ona wogole nie chciala karmic piersia i robila wszytsko zeby NIE karmic... no coz... ja tam uwazam ze najwazniejsze są te pierwsze miesiace... ide spac bo zno bede nieprzytomna caly dzien... dobranocka dziewczynki moje

[madabell]

Treść usunięta

[gosiaczek071]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

hehe ja to chyba uzalezniona jestem od tego forum: cpo ty gadasz... to ja tez chce takie!!! pobuszuje po jakich ciucholandach w moim miescie piekne co te buciczki tylko ze tyle kasy za gora 2 m-ce noszenia bym nie dala:: teraz to juz powaznie DOBRANOC

[papryczka]

gosiaczek071: no ja sie wlasnie zorientowalam po tych waszych stwierdzeniach, ze jak spioszki, to dwie warstwy. takze dzieki za wyjasnienia, ale moj rozumek jakos sam wydedukowal, hehe. w sumie to logczne, ale mnie sie jakos ubzdurala, ze spiochy to cieniutkie, a pajacyki grubsze, nie wiem czemu. nigdy sie nad tym nie zastanawialam i moze dlatego tak mi jakos zostalo, hehe.

z ta glowka, to oczywiscie, ze cwiczymy i jest juz ok. tzn. ona juz nie trzyma tej glowki na prawo jak lezy, tylko prosto. jednak wiadomo, ze woli chyba te prawa. ale nie ma problemu - spi na obu, przekreca sie w nocy raz na te, raz na druga, wiec sie nie martwie, zreszta ortopeda tez mowil aby sie nie martwic. do snu zawsze ukladam ja na lewym i zasze podchodze od lewej strony (mam juz zboczenie na tym punkcie, bo zwracam uwage innym aby tak robili). jednak wlasnie zadziwilo mnie to, ze jak jest na rekach, to glowe woli trzymac na lewo, hehe - dla odmiany

a buciki przeslodkie! zreszta te pumy u tego samego sprzedawcy tez super: http://www.allegro.pl/item401383241_...ozmiar_18.html

kasiapop, ja tez karmie co 3 h, ale nigdy z dwoch cyckow!

w ogole to jestem zdziwiona, bo wiekszosc z was pisala, ze karmi na zadanie, nieregularnie. dlatego tak sie meczylam przez ponad 2 miesiace i dawlam kiedy chciala (a wlasciwie kiedy myslalam, ze chce - nie znalam jej tak dobrze, czasem chciala tylko sobie possac), bo mialam wyrzuty, ze chce jakies regularnosci wprowadzac malenstwu. w koncu postanowilam przejsc na 3-godzinne przerwy i wam napisalm o tym, ale nie bylo podobnych odpowiedzi. tymczasem okazuje sie, ze tez tak robicie....

[gosiaczek071]

Napisane przez papryczka

z ta glowka, to oczywiscie, ze cwiczymy i jest juz ok. tzn. ona juz nie trzyma tej glowki na prawo jak lezy, tylko prosto. jednak wiadomo, ze woli chyba te prawa. ale nie ma problemu - spi na obu, przekreca sie w nocy raz na te, raz na druga, wiec sie nie martwie, zreszta ortopeda tez mowil aby sie nie martwic. do snu zawsze ukladam ja na lewym i zasze podchodze od lewej strony (mam juz zboczenie na tym punkcie, bo zwracam uwage innym aby tak robili). jednak wlasnie zadziwilo mnie to, ze jak jest na rekach, to glowe woli trzymac na lewo, hehe - dla odmiany

no ja tak samo kazalam wszsyskim z lewej patrzec, bawic, mowicitp. Potem jak juz trzymala prosto to oczywiscie tesciowa dalej na ta lewa jej wszystko robila, to kazalm jej teraz zeby na wprost niej wsyztsko robiv. I mala atrzy prostop A ona miala preferencje na lewa, a przy odbijaniu tez sie gapila w prawo podobnie jak u ciebie

co do karmienia co 3 h... to jak przeszlas z karnienia na zadanie na karmienie co trzy? mala nie glodowala? co robilas jak sie wydzierala? wode dalas? czy jak... wszytsko mi tu opisz i jak w nocy? tez co 3 h czy sie wydluza ta przeerwe??

aaa i zxapomnialm napsiac, ze Hanka zrobila zeilona kupe w nocy L musialam jej w tym trochepmoc, bo to byl juz 5 dzien... ahhh biedna...

[Eenax]

Napisane przez Ray

ja powiem wam ze niektorych matek nie rozumiem odnosnie takich noworodkow ktore maja z tydzien czy dwa ... wczoraj bylam na zakupach w supermarkiecie i z mala w weekend wybralismy sie do galerii zeby kupic mi spodnie... i nie rozumiem osob ktore biora 2 tyg dziecko w takie miejsca!!!! dla mnie to szok.. te dzieci ledwo widza ruszaja sie takie male jak na dlon doslownie mooja tak po porodzie wygladala wiec wnioskuje ze maja ze 3 tyg gora.... preciez tam tyle osob, halasu, zarazkow...

Ja nie mając nikogo do opieki nad dzieckiem mała zabrałam do centrm handlowego jak miała 3 tygodnie. A później nawet jak maz wrócił to obydwoje jeździliśmy (i jeździmy). Na spacery chodziliśmy od 5 dnia i to od razu na 2-3 godziny bez zadnych werandowań itp.
Dziecka nie można trzymać sterylnie z dala od hałasu, ludzi zarazków.
Moja mała jest zdrowa. Raz tylko miala katarek ale taki leciutki ale to było związane z całkiem inna historia niz przeziębienie.
Dziecko znajomej z bloku jest chowane w ciszy, z dala od ludzi, bez przeciągów, nikt nie może go dotknac bez wyszorowania rak itp. ma tak jak moja mała 3 miesiące i 2 razy był w szpitalu raz zapalenie oskrzeli raz płuc a "katarkowate" rzężenie w nosku ma caly czas. Na spacerki chodzi dziecko ale na krótko bo wokoło tyle zarazków.

Napisane przez kasia_sloneczko

Ray a co ma zrobic taka matka co nie nikogo do pomocy?Ja bylam z mlodym w markecie jak mial 3 tygodnie a on jeszcze ani kataru nie mial w przeciwienstwie do twojej coreczki.Moze jednak to izolowanie od zarazkow nie jest takie dobre zarazic sie moze wszedzie chocby wlasnie w przychodni ni ma co przesadzac w zadna strone.

Moja córa tak samo od 3 tygodnia chodzi wszędzie ze mana nie stroniąc od ludzi i jest okazem zdrowia.

Napisane przez Sonia11

A co do nowych smaków to gdzieś wyczytałam że dzieci karmione piersią lepiej przyjmują nowe pokarmy bo mleko matki zmienia smak w zależności od tego co jadła mama więc już wczesniej poznają nowe smaki.

Zgadza się. Moja Ewa w zależności od tego co ja jem potrafi roznie ssac piers. Bardzo lubi jak ja zjem cos z troche wieksza iloscia czosnku. Wówczas "doi" jak szalona.

Napisane przez gosiaczek071

Ja mam jutro szczepienie, znow polece 670zł z wizytą... o zgrozo i mala pewnie bdedzie biedulka marudna wiec juz paracetamol w czopkach jest w pogotowiu. Ona wtedy tak cierpiala ze az ja sama plakalam po cichu, zeby nie widziala...

Drogo. Trzeba pochodzic i poszukac taniej. Najczęściej w aptekach w podmiejskich wioskach sa o wiele taniej.
Ja Infarix 6w1 kupuje po 170 a Rotarix po 340 w podwarszawkim miasteczku.
W warszawie Infarix kosztuje 240 a Rotarix 390.
Ewa z Rotarixem nie ma problemu pieknie polyka ale na pół godziny przed wejsciem do gabinetu dostaje cyca.
Infarixem jest szczepiona jak na cycu wisi i nawet nie zauwaza kiedy jest szczepiona. tzn. zauwaza odrywa sie od piersi zrobi podkówke , powie auuu i znów chwyta cyca a jak sie od niego odklei zapomina ze byla szczepiona.

Napisane przez Ray

co do galerii ja rozumiem ze jesli matka jest samotna itp.. ale tu ewidentnie chodza pary jak by jedno z znich nie moglo zostac w domu e dzieci wygladaj ja by mialy 3 tyg nie wiem.. ja bym sie bala... chyba isc z 3 tyg do galerii .. teraz chodze czasem ale z przymusu bo tak na spacer to bez sensu mi tylko chodzi o takie boboasy swierzo po urodzeniu

Chodza pary bo moze jest tak jak u Mnie ze zakupy musze robić ja bo ja wiem konkretnie co. A i ja karmie malucha wiec musze go zabierac z soba tak wiec zasadniczo to ja bym musiała jezdzic na zakupy. Skoro i tak biore na zakupy mała to czemu nie mam brac męża do towarzystwa?

Napisane przez mała migotka

Dziewczyny czy Wy używacie smoczków?Czy Wasze dzieci je lubią?Pytanie kieruje do karmiących piersią mam,bo podobno smoczek moze zaburzac mechanizm ssania.Choc moim zdaniem jesli dziecko już nauczyło sie pic z piersi,to smoczek nie zaszkodzi.A lepiej dac smoczek niż dziecko miałoby paluszki ssac

Jak dziecko dobrze sie nauczyło pić z piersi to smoczek nie powinien spaczyc ssania. Tylko jeżeli używa sie go jako uspokajacza jak maluszek jest nie spokojny lub nie moze zasnac. Nie wolno smoczka stosować jako oszukiwacz opóźniacz czasu karmiania karmienia (kiedy dziecko jest głodne a my chcemy je odczekac jeszcze chwilke).

Napisane przez kokochana

Gosiaczek ja też daję jeść po kąpieli i też mam ten sam dylemat. Będę to zmieniać jak wprowadzę kaszki (będe je podawać łyżeczką). Mam nadzieję, że już niedługo bo na samym mleczku Hania przybrała tylko 150 gram w 3 tygodnie

150 gram w 3 tygodnie to mało. Ale tez jezeli dziecko jest tylko na piersi to moze tak sie zdarzyć (byle były to pojedyncze przypadki) i nie należy sie niepokoić jezeli maluszek jest zywy wesoły i zasiusiuje wiecej niz 6 pieluszek.

Napisane przez adatka

ja tez czasem sprobuje mleka zazwyczaj jak małej podaje witaminki i jak mi skapnie cos na reke to to oblizuje- chyba nic w tym złego

No pewnie ze nic złego. Jak moja mała była w szpitalu (operacja pylorostenozy) a ja miałam mnóstwo pokarmu i co 3 godziny odciągałam po 200-250 ml to pielegniarki mówiły ze zamiast wylewać lepiej samej wypić bo pokarm sie nie marnuje i jest zdrowy. Mi moje mleko nie smakuje jest za słodkie i jak dla Mnie dziwnie pachnie a i w smaku takie mydlane.

Napisane przez NIUNCIO

Do wymiotów szok mój mężuś przyssał się na początku do mojego cycusia żeby spróbować i powiedział że słodkie

Moj twierdzi ze za słodkie i jemu śmierdzi kozą. Jak miałam zastój w 3 dniu po porodzie to pielegniarka kazała meżowi sie przyssac mocno by odetkać kanaliki.

Napisane przez kasiapop

moja w ogóle nie chce spać w dzień, wczoraj spała tylko 30min z rana, ale za to jaka cudowna nocka, spanko od 20 do 8tylko ok 2-giej była zmiana pozycji-na brzuszek-bez karmienia. kurcze czy oby nie za długo bez cyca????

Nie nie za długo. Jak dzidzia che tyle przesypiać to niech spi. Moja Ewa od 3 tygodnia spi w nocy po 7-9 godzin (czasem nawet 11).
Tylko Mamusia musi pamietac ze piers musi być w miedzy czasie conajmniej raz opróżniona. Tak by zadna z piersi nie była dłuzej przetrzymana bez "sciagniacia" mleka dłuzej niż 6 godzin.

Napisane przez gosiaczek071

co do karmienia co 3 h... to jak przeszlas z karnienia na zadanie na karmienie co trzy? mala nie glodowala? co robilas jak sie wydzierala? wode dalas? czy jak... wszytsko mi tu opisz i jak w nocy? tez co 3 h czy sie wydluza ta przeerwe??

Aby wydłużyc odstepy trzeba zadbac by mała się najadała tak "po uszy" by dłuzej nie była głodna. Czasy miedzy karmianiami wydluza sie poprzez kilkuminutowe przetrzymanie dziecka. Jak maluch chce jesc co 2 godziny to przetrzymuje (intensywnie sie z maluszkiem bawi tak by zapominał ze jest glodny) sie by jadł co 2 godziny i 15 minut. Odczekać tak długo az sie na te 2 godziny i 15 minut przestawi i znów wydłuzac o 15 minut.
Teraz w lecie główne karmienia (długie karmienie z efektywnym ssaniem dłuzsze niz 10 minut) można regulować ale jak maluch jest tylko na piersi to trzeba pamietac ze jest goraco i miedzy posiłkami poprostu dziecko sobie podpija (1-2-3 minutki) z piersi odrobinę rozwodnionego pokarmu bo chce mu sie pić.

[E---a]

eanax, jakie fachowe i pewne odpowiedzi

Właśnie, mnie tez ciekawi, jak można przejśc z karmienia na żadanie na karmienie w stałych odstepach czasu o oznaczonych godzinach. Ja karmię na żądanie, ale fajnei byłoby mieć taklie stałe pory posiłków, chociaż już nie mogę narzekać, bo Ola je już (przynajmniej w dzień) dużo rzadziej (nawet co 4 godziny).

gosiaczek To normlane że ci lżej jak się tu wyżalisz. Po to jest to forum (między innymi)

A ja zuważyłam ciekawą prawidłowość: od jakiegoś czasu (paru dni ) zaczęłam jeść jabłka (jakoś wcześniej zrobiłsam sobie od nich przerwę) i w ogóle więcej owoców, ale głonie chodzi tu chyba (?) o jabłka. Ola sadzi kupki jak szalona. Dzisiaj zrobiła już 4. Czy to nie za dużo? Poza tym częściej zaczęła ulewać, zwłaszcza jak leży na brzuszku, a kładzie się w ten sposób już przeciez sama

[Eenax]

Napisane przez E---a

eanax, jakie fachowe i pewne odpowiedzi

Właśnie, mnie tez ciekawi, jak można przejśc z karmienia na żadanie na karmienie w stałych odstepach czasu o oznaczonych godzinach. Ja karmię na żądanie, ale fajnei byłoby mieć taklie stałe pory posiłków, chociaż już nie mogę narzekać, bo Ola je już (przynajmniej w dzień) dużo rzadziej (nawet co 4 godziny).

gosiaczek To normlane że ci lżej jak się tu wyżalisz. Po to jest to forum (między innymi)

A ja zuważyłam ciekawą prawidłowość: od jakiegoś czasu (paru dni ) zaczęłam jeść jabłka (jakoś wcześniej zrobiłsam sobie od nich przerwę) i w ogóle więcej owoców, ale głonie chodzi tu chyba (?) o jabłka. Ola sadzi kupki jak szalona. Dzisiaj zrobiła już 4. Czy to nie za dużo? Poza tym częściej zaczęła ulewać, zwłaszcza jak leży na brzuszku, a kładzie się w ten sposób już przeciez sama

1. Moja mamusia ma 6 dzieci z czego 4 urodziło się jak ja już byłam starsza (miałam odpowiednio 7-9-16 i 18 lat).
Dodatkowo wszędzie gdzie mogę upowszechniam karmienie piersią.

2. To jak często dziecko je jest zależne od:
- pory roku (np. latem więcej razy chcą piersi ale krócej jedzą bo potrzebują więcej pic niż jesc),
- nastroju dziecka bo jak jest mu "źle" (co nie oznacza ze coś mu brakuje poprostu ma "gorszy" dzień) to chce sie poprzytulać do mamy i "pocieszyć" cycusiem.
- od tego co je mama. Pokarm matki jest adekwatny do tego co mamusia spożywa. Jeżeli dieta mamy jest ładnie zbilansowana i bogata to mleko jest "tłuste" i bardziej sycące.
- od tego jak dziecko je, ważne by maluch ssał pierś z odgłosami połykania dłużej niż 10 minut tak by zjadał sporo mleka drugiej fazy gestego, tłustego i sycącego. Wazne jest by druga piers maluszek dostawał po opróznieniu pierwszej do zera.
- ilości pokarmu u mamy mniej pokarmu maluszek czesciej domaga sie jedzenia bo na raz mniej zje i szybciej to strawi.

3. Najczęściej dziecko samo się przestawia z karmienia na żądanie. A jak nie to pomaga sie troszkę poprzez regulowanie czasowe, zmienianie otoczenia np. moja Ewa zawsze robiła dłuższe odstępy w nocy więc jej te noc symulowałam poprzez zasuwanie zasłon i puszczanie muzyki. Teraz w dzień je co 3 godziny a noce całe przesypia. Ostatnie karmienie o 21-22 a następne o 5-6 rano.

4. Wszystko co jemy przekazujemy maluszkowi w mleku. Jeżeli my najemy sie czegos co działa Nam dobrze na perystaltykę jelit to i maluszkowi nasze mleko bedzie taki efekt powodowac. Dlatego jak maluszek ma zastoje kupki to dobre własnie jest jedzenie jabłek. Jak ma wzdęcia to picie herbatki mlekopednej Fitomix ktora działa na maluszka wiatropędnie (na mamusie zreszta tez).
Ja Fitomix pije w nocy (około 2-3 jak odciągam pokarm laktatorem). Rano około 6 karmie Ewę. Około godziny 9 budzi mnie porzadny traktor (Ewa purka i robi kupę) a w pampersie jest kupa gigant.