Panny Młode 2008 cz.IV - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-09-05, 21:14   #2161
katey
Rozeznanie
 
Avatar katey
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 843
GG do katey
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Lil woooooooooooooooow! cudo
hmm kazdy mundurowy to ciacho (no nie?! )


aha ja juz jako "doswiadczona" moge wam podpowiedziec:
w kibelku bylam 1 (slownie:RAZ) bo przy tanczeniu wszystko sie spala i wypaca ( a przeciez pilam troche ale bezalkoholowych of course) i jakos dalam sobie rade po prostu zawinelam te wszystkie warstwy kiecki (drut w halce byl gietki wiec mozna z nim bylo robic wszystko) i obylo sie bez pomocy osob trzecich
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg...

16.08.2008

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png

katey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 21:17   #2162
czekoladka79
Zadomowienie
 
Avatar czekoladka79
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez katey Pokaż wiadomość
Lil woooooooooooooooow! cudo
hmm kazdy mundurowy to ciacho (no nie?! )


aha ja juz jako "doswiadczona" moge wam podpowiedziec:
w kibelku bylam 1 (slownie:RAZ) bo przy tanczeniu wszystko sie spala i wypaca ( a przeciez pilam troche ale bezalkoholowych of course) i jakos dalam sobie rade po prostu zawinelam te wszystkie warstwy kiecki (drut w halce byl gietki wiec mozna z nim bylo robic wszystko) i obylo sie bez pomocy osob trzecich
Czyli jesteśmy URATOWANE - nię będziemy musiały siusiać ..... HURAAAAAAAA...........a może tak pampersy ......
czekoladka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 21:21   #2163
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Czekoladko Katey dziękuję

Katey ciacho jakich mało

ja w toalecie nie byłam ani razu w mojej princescechyba stres tak zadziałał bo piłam colę non stop, za to po przyjeździe do domku obowizkowa wizyta
ale jakbym musiala to zrobilabym tak jak Katey
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 21:31   #2164
agas
Raczkowanie
 
Avatar agas
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: konin
Wiadomości: 337
GG do agas
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
Czyli jesteśmy URATOWANE - nię będziemy musiały siusiać ..... HURAAAAAAAA...........a może tak pampersy ......
Coś w tym chyba jest bo ja nie byłam w kibelku ani razu tzn. w trakcie wesela

LilStar, Malutka-24, Niuniuniau, Daget, Ava 80, Monai, Biedronka 19876, Dzasta 110, Agata R i wszystkie inne lipcowe i sierpniowe PM2008 piękne Panie chiałam Wam napisać, że wyglądałyście cudnie każda inna i zjawiskowa!
Od mojego ślubu minie zaraz 3 miesiące a ja ciąle tu zaglądam i czuje sie jak PM2008. Dziś postanowiłam wkleić zdjęcia z naszej niezapomnianej podróży poślubnej, która była juz prawie 2 miesiące temu. Pozdrowienia dla Wszyskich!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN5183.jpg (35,8 KB, 55 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5204.jpg (32,0 KB, 57 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5250.jpg (42,7 KB, 68 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN5857.jpg (48,0 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN6304.jpg (43,5 KB, 64 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN6315.jpg (31,8 KB, 42 załadowań)
__________________
Aniołek[*]

Izka
agas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 21:40   #2165
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez agas Pokaż wiadomość
Coś w tym chyba jest bo ja nie byłam w kibelku ani razu tzn. w trakcie wesela

LilStar, Malutka-24, Niuniuniau, Daget, Ava 80, Monai, Biedronka 19876, Dzasta 110, Agata R i wszystkie inne lipcowe i sierpniowe PM2008 piękne Panie chiałam Wam napisać, że wyglądałyście cudnie każda inna i zjawiskowa!
Od mojego ślubu minie zaraz 3 miesiące a ja ciąle tu zaglądam i czuje sie jak PM2008. Dziś postanowiłam wkleić zdjęcia z naszej niezapomnianej podróży poślubnej, która była juz prawie 2 miesiące temu. Pozdrowienia dla Wszyskich!!!
bo już zawsze zostaniesz PM2008
a zdjęcia piękne-widać jak jesteście szczęśliwi
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:01   #2166
monai
Rozeznanie
 
Avatar monai
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 867
GG do monai
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

LilStar wyglądałaś pięknie widzę na zdjęciach znajome emocje ach no coś cudownego...

Agas dziękuję Ci ;* a zdjęcia jak prosto z raju gdzie byliście? Piękne widoki, piękni Wy
monai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:04   #2167
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Liluś w końcu się doczekałam... już myślałam, że zapomniałaś...
fociaki cudo piękne z Ciebie kobietka a z męża przystojniak że ojojoj

ja w toalecie byłam tylko RAZ od 14 do 5 rano nie wiem jakim cudem

asiuk gratulacje

agas podróż musiała być udana pięknie...

czekoladka co Ty za bzdury wypisujesz o trollu zaraz dostaniesz lanie na kolanie o!!!!

Agata R miłej i udanej podróży... wyplażuj się i za mnie plissss...
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:11   #2168
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Dzastuniadziękuję Słonkowklejałaś swoje bo się dokopać nie mogę z prędkością mojego internetua też chcę oko nacieszyć Tobą

monai

ciekawe jak tam nasza Mili
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:17   #2169
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
Dzastuniadziękuję Słonkowklejałaś swoje bo się dokopać nie mogę z prędkością mojego internetua też chcę oko nacieszyć Tobą

monai

ciekawe jak tam nasza Mili
Mili pewnie spać nie moze

tu linki do kilku zdjęć z rodzinnych aparatów, bo na foty od fotografa musimy czekać
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1219740363
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...1&d=1219747134
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1219747134
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1219747134
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1219747134
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1219747134
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:25   #2170
agas
Raczkowanie
 
Avatar agas
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: konin
Wiadomości: 337
GG do agas
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Dzasta, LilStar dziękuję poróż była ukoronwaniem zawarcia naszego zwiąku małżeńskiego (oszczędzana i planowana) i rzeczywiscie udana.
Cytat:
Napisane przez monai Pokaż wiadomość
Agas dziękuję Ci ;* a zdjęcia jak prosto z raju gdzie byliście? Piękne widoki, piękni Wy
Dziękuję byliśmy na Malediwach (podróż naszego życia)
__________________
Aniołek[*]

Izka
agas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:28   #2171
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

LilStar - cudowne zdjecia
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-05, 22:34   #2172
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV


dla mnie cud miód i orzeszkii obrze widzę "moją" ulubioną bransoletkęnie mogę się doczekać reszty-nasze też w późniejszym terminie
i oddaj troszkę wiesz czego
pięknie wyglądacie

Mili myślimy o Tobie-mam nadzieję, że śpisz sobie bo rano fryzjer

Kakusiadziękuję
__________________

Edytowane przez LilStar
Czas edycji: 2008-09-05 o 22:35 Powód: dla Kakusi
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 22:57   #2173
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
dla mnie cud miód i orzeszkii obrze widzę "moją" ulubioną bransoletkęnie mogę się doczekać reszty-nasze też w późniejszym terminie
i oddaj troszkę wiesz czego
pięknie wyglądacie

wiem, wiem czego...

dobranoc gwiazdki moje
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 23:09   #2174
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

dobrej nocki Misiaku
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 23:18   #2175
monai
Rozeznanie
 
Avatar monai
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 867
GG do monai
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Milibili i inne ślubujące jutro PM2008 :


Życzę Wam pięknej pogody na zewnątrz i w środku, niezapomnianych chwil, uśmiechu i śmiechu i łez nawet ale tylko szczęścia Własnie zaczął się Wasz dzień





(PM 2008 - czy to nie brzmi zupełnie jak mis 2008? tylko lepiej ;>)

Ps. idę spać juz ;> pogonię śpiącego księciunia z kanapy do łazienki dobrej nocy
monai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-05, 23:32   #2176
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

też zmykam
dobranoc
bo mnie Mąż goni do spania

MiliPerełko na pewno będzie pięknie
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 00:02   #2177
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Ja tylko na chwilkę

AgataR
bardziej podobasz mi się w drugiej sukni
Życzę udanej i szczęśliwej podróż do Egiptu

asiuk


Kakusia
a co tam, przecież jesteśmy fajne, a poza tym prawdę pisałyśmy, no nie

LilStar
no po prostu

agas
widać na zdjęciach, że jesteście bardzo szczęśliwi i małżeństwo Wam służy no i podróż się udała

No to teraz zmykam spać, bo się mężusiowi zebrało się ochota na małżeńskie obowiązki
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 07:39   #2178
czekoladka79
Zadomowienie
 
Avatar czekoladka79
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Milibili, Pomponka, Miska82 i wszystkie dzisiejsze Panny Młode jestem z Wami myślami calutki dzień i nockę....czekamy na wzruszające relacje i fotoski, no i oczywiście na WAS

Tyle czasu poświęcam na wizaż, że mój "prawie mąż" więcej rozmawia z naszym .... królikiem niż ze mną Słowo kłamczucha, że się poprawię.

Dzastinko z tym trolem to ja nie żartuję, zobaczysz w środę z krzykiem i obłędnym strachem w oczach będziesz szybko zamykała laptopa jak zobaczysz moje zdjęcia

A tak swoją drogą to doszłam do wniosku, że nam tu z Tego wątku powstaje niezły pamiętnik naszych przygotowań - fajnie byłoby to obrobić i wydrukować - potem czytając za kilka-kilkanaście lat byłoby co powspominać

Ja dzisiaj jadę na salę wpłacić zaliczkę, zaklepać kwiaty w kwiaciarni i rozdać troszkę zaproszeń na sam ślub .... trzymajcie się myszeczki, wieczorkiem się odezwę .... hmmm zostało równo 3 tygodnie i wiecie że ja się wogóle nie stresuję ..... w sumie co to tak naprawdę u nas zmieni (poza oczywićie sprawami natury religijnej )..... 2 lata mieszkamy razem, od grudnia mamy ślub cywilny, więc popdchodzę do tego jako do fajnej imprezki zobaczymy czy za trzy tygodnie będę też taka spokojna
czekoladka79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 08:30   #2179
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Wiara, nadzieja, miłość: trzy cnoty niech towarzyszą w nowej podróży,
niech szczęśliwości promyczek złoty przyświeca Młodej Parze najdłużej!





Mili żeby wszystko było jak z marzeń ----->

czekoladko normalnie nie mogę

a tak w ogóle to witajcie
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"

Edytowane przez dzasta110
Czas edycji: 2008-09-06 o 08:59 Powód: bo cichosza :-)
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-06, 09:30   #2180
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Witam w ten piękny i wolny dla mnie od pracy dzionek Uwielbiam mieć wolne soboty, ale niestety taka praca, że nie zawsze tak mam

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
A tak swoją drogą to doszłam do wniosku, że nam tu z Tego wątku powstaje niezły pamiętnik naszych przygotowań - fajnie byłoby to obrobić i wydrukować - potem czytając za kilka-kilkanaście lat byłoby co powspominać
a wiesz, że to wcale nie jest głupi pomysł Tak sobie poczytać to za kilka lat

Na razie uciekam, bo idę do mamy. Potem się się odezwę
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 10:32   #2181
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cześć, dziewczynki!

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilkę

Asiuk gratuluję pracy, super!

Sukienka odebrana i już wisi w domciu. Ale się cieszę Dostałam gratis podwiązkę jeszcze I halka też była w cenie. A co lepsze to się dowiedziałam że do sukienek przyszywają od środka niebieską kokardkę, żeby od razu było coś niebieskiego
A teraz siedzę z mamuśką i pije piwko więc zmykam. Buziaki!
Dziekuję
Super, że masz już sukienkę w domu. Ja w czwartek jadę dopiero na pierwszą przymiarkę

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
a to obiecana porcja fotek
Suuuuuper wyglądaliście!

Cytat:
Napisane przez agas Pokaż wiadomość
Od mojego ślubu minie zaraz 3 miesiące a ja ciąle tu zaglądam i czuje sie jak PM2008. Dziś postanowiłam wkleić zdjęcia z naszej niezapomnianej podróży poślubnej, która była juz prawie 2 miesiące temu. Pozdrowienia dla Wszyskich!!!
Przecież jesteś PM2008, czyż nie?
Ale piękne widoczki! I jaka woda! Zazdroszczę Ci!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez dzasta110 Pokaż wiadomość
asiuk gratulacje
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
asiuk
Dziękuję Ci.

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
A tak swoją drogą to doszłam do wniosku, że nam tu z Tego wątku powstaje niezły pamiętnik naszych przygotowań - fajnie byłoby to obrobić i wydrukować - potem czytając za kilka-kilkanaście lat byłoby co powspominać
Ale ile by to stron zajęło! Pomysł niezły!

W moim kościele dzisiaj 5 ślubów, jeden pod drugim, od 11 się zaczynają Dobrze, że u mnie takiego tłoku nie będzie
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 12:53   #2182
lulucelo
Raczkowanie
 
Avatar lulucelo
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: colmar Francja
Wiadomości: 498
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Witanko z deszczowego annemasse

mam nadzieje ze u naszych tegodniowych panien mlodych pogoda jest lepsza po u mnie tragedia leje nieprzerwanie , caly dzien .

Wszystkim, naszym pannom mlodym, ktore w dniu dzisiejszym zawieraja zwiazek , chcialam zyczyc duzo szczescia na tej nowej, wspolnej drodze zycia.Kochajcie sie zawsze, tak jak kochacie sie wlasnie dzisiaj.


Mili


troche serce sciska jak sie czyta te wszystkie relacje slubne i oglada wasze zdjecia, zazdroszcze ze szczerego serca tym ktore maja ten dzien jeszcze przed soba, bo sama chcialabym go przezywac ciagle od nowa.

Z naszych zdjec zrobilam diaporamy tematyczne i wysylac bede je co niektorym gosciom, za kazdym razem jak koncze jedna to tak sie przykro robi , i nawet fabienek chce przezyc ten dzien jeszcze raz wiec rada zeby korzystac z tego dnia najpelniej jak umiemy chyba jest jedna z najcenniejszych.

obejrzalam sobie tez wideo bo mamy caly nagrany material jeszcze niezmontowany i az sie chlipac chce

Lilstar wygladalas zjawiskowo prawdziwa ksiezniczka,

agas swietne zdjecia z podrozy poslubnej , przyznaj sie zapakowalas fotografa do torby? ja tez tak chce ale nie wiem czy nam sie uda robic zdjecia tak piekne jak te wasze w srode wyjazd to sie przekonamy


kasienka oczywiscie przezywa stres przedslubny pelna geba , a ja mam rade jak ktoras z was , piers do przodu plecki wyprostowane i usmiech na mordke i nie bedzie zadnych buleczek widac , , to bolerko jednak trzeba wedlug mnie poprawic , nie ten rozmiar :p


ja tez w kibelku bylam na weselu az raz a tez duzo wody pilam bo bylo porno i dushno i pic sie chcialo wiec z tymi toaletowymi wyczynami to bedzie raczej luz , potrzeba matka wynalazku ;p no chyba ze @ , no to zonk


a swoja droga to w tym tygodniu robilam moje polki w szafach i skonczone sama tylko sie tak smiesznie z paznokciami operuje srubokretem, a dzisiaj mam za zadanie robic podziekowania i bardzo mi sie nie chce
lulucelo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 14:49   #2183
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

heeej hooo

a gdzie sie wszystkie lasencje podzialy
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 17:09   #2184
biedronka19876
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19876
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 679
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Witam
Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
Heja to obiecana porcja fotek
Fotki poprostu przecudne

Cytat:
Napisane przez agas Pokaż wiadomość
Coś w tym chyba jest bo ja nie byłam w kibelku ani razu tzn. w trakcie wesela

LilStar, Malutka-24, Niuniuniau, Daget, Ava 80, Monai, Biedronka 19876, Dzasta 110, Agata R i wszystkie inne lipcowe i sierpniowe PM2008 piękne Panie chiałam Wam napisać, że wyglądałyście cudnie każda inna i zjawiskowa!
Od mojego ślubu minie zaraz 3 miesiące a ja ciąle tu zaglądam i czuje sie jak PM2008. Dziś postanowiłam wkleić zdjęcia z naszej niezapomnianej podróży poślubnej, która była juz prawie 2 miesiące temu. Pozdrowienia dla Wszyskich!!!
Śliczne fotki z podrózy poslubnej Super ze wam sie podróz udała

Ślubującym dzisiaj zycze wszystkiego dobrego, duzo miłosci i pogody ducha
biedronka19876 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 19:24   #2185
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

kotekk81


Niech ten cudowny dzień
na zawsze pozostanie
w Waszej pamięci
jako najszczęśliwsza chwila.
A miłość, radość,
szacunek i zrozumienie

niech towarzyszą Wam
przez całe wspólne życie
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 21:11   #2186
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Moja relacja ślubna

Pogoda na sobotę 23.08.2008 zapowiadała się strasznie. Synoptycy nie dawali szans na słońce, zapewniali o deszczu, silnym wietrze i burzach. Jednak ja miałam ciągłą nadzieje, że w nasz dzień wszystko pójdzie po naszej myśli... W samą noc obudziła mnie ulewa, deszcz walił w szyby okien, posmutniałam. Przedślubny stres, brak apetytu powodował, że miałam trudności z ponownym zaśnięciem. Wstałam o 6.00 pierwsze co zrobiłam to luknęłam przez okno na ulice i poranne niebo. „Nie pada!” wykrzyczałam z wielkim uśmiechem sama do siebie. Z każdą kolejną godziną niebo robiło się coraz jaśniejsze, coraz błękitniejsze a ja jak opętana tylko sprawdzałam czy aby gdzieś nie zbliżała się ciemna chmura, która mogłaby zepsuć nam pogodę......Zrobiło się strasznie ciepło było około 25 stopni i wiał lekki wiatr, słońce mocno świeciło, świeciło pięknie aż do zachodu...

O 9.00 miałam umówioną wizytę u kuzynki - fryzjerki, zawiózł mnie do niej szwagier. Na miejscu gadka szmatka jak tam się czuje, następnie mycie włosów, nakładanie odżywek, masek, potem chwilkę posiedziałam w ręczniku i usiadłam ponownie na fotelu gdzie zaczęła nakręcać je na wałki. Potem długie dość suszenie włosów i z powrotem wróciłam na fotel. Fryzjerka zabiera się za układanie włosów. Próbuje zrobić mi górę taką o którą prosiłam. Minęło kilkanaście minut. To jednak nie to o co mi chodziło . Kolejna próba, zaczęła się denerwować, że jej coś nie wychodzi. Mówię szczerze, że mam za nisko podniesione włosy, że muszę mieć miejsce na welon. Fryzjerka próbuje coś wymodzić, czas leci zaraz ma kolejną osobę do czesania. Zrobiła mi coś co przypominało moją wizje uczesania. Zachwala, że super wyglądam, z tyłu wszystko ładnie ułożone. W tym momencie przychodzi moja ciotka do salonu też się do niej czesać (jej mama) i po obejrzeniu mnie mówi do niej prosto z mostu: „Ale popraw Marcie tam z tyłu, nierówno lok jest spięty, ten obok jeszcze rozdziel....”. Te słowa spowodowały, że zaczęłam się stresować, wpadłam w małą panikę , co tam z tyłu na głowie jest grane. Nałożyła multum lakierów, trochę brokatu i powiedziała, że jest super, ale ja i tak się w sobie źle czułam. Wróciłam do domu zobaczyłam siebie dokładnie w lustrze i wtedy łzy stanęły mi w oczach . Było po 12.00 już dawno miałam zacząć swój malunek a ja załzawiona ściągam spinki które mi powpinała. Dzwonię do Filipa (w ten dzień spał u mamy, chcieliśmy siebie w dniu ślubu nie widzieć) i opowiadam mu o wszystkim, że ja już sama na co dzień potrafię się 100 razy lepiej uczesać. Zaczął mnie pocieszać, dodał mi niesamowitej otuchy i powiedział, żebym na spokojnie sama po swojemu się uczesała. Niestety to była jedyna osoba na którą mogłam w ten dzień liczyć. Nie mogłam liczyć na szczere słowo mojej mamy, która (przyjechała do mnie by pomóc mnie ubrać) zamiast mi pomóc w czesaniu, sztucznie mnie pocieszała, ze przecież tak do końca to źle w tych włosach nie wyglądam . W dodatku mnie zdenerwowała, bo bez mojego zdania/zgody zaprosiła mojego kuzyna na błogosławieństwo (jednocześnie jest moim chrzestnym). Spytałam ją po jaką cholerę, ma mi ojca zastępować czy co? Nie pozwoliłam na to. Filip jak to ode mnie telefonicznie usłyszał, zdębiał. Dziewczyny ale co najważniejsze wzięłam zdjęcie te na którym miała bazować fryzjerka i próbowałam upiąć włosy. Udało się w taki sposób w jaki mi chodziło na samym początku . Mając same loki (to jej się na szczęście udało) podpięłam górę włosów zrobiłam miejsce na welonik i dodatkowo umocniłam wszystko lakierem. Powpinałam spineczki różyczki i spoglądając na lustro w końcu się do siebie uśmiechnęłam! Kamień spadł mi z serca. W międzyczasie moja twarz od łez już nie była czerwona i mogłam zacząć się malować, choć miałam na to już mniej czasu. Makijaż wyszedł bardzo ładnie. Bazowałam na Max Factor, Lavertu, Inglot itp. Mocniejszy akcent postawiłam na oczy, więc usta tylko delikatnie podkreśliłam konturówką do ust, wyznaczyłam granice i wypełniłam je częściowo.

Nagle dzwoni do mnie Filip i mówi, że kamerzystki nie ma że się spóźnia 15 minut. Kolejny stres. Na szczęście to było jej tylko nieprzewidziane spóźnienie. Kiedy Pana Młodego kamerowała w domu mnie w tym czasie mama ubierała w sukienkę. Po pewnym czasie zjawiła się i u nas w mieszkaniu. Kobietka super wyluzowana, jak tylko zaczęłam z nią rozmawiać napełniła mnie pozytywna energią, uspokoiła niesamowicie. Potrafiła mnie podejść i odciągnąć od tych emocji. W pokoju zrobiła kilka ujęć jak mama wiąże mi gorset, nakłada bolerko, jak wkładam podwiązkę, nogę do buta itp. Także zwróciła uwagę na nasze wspólne zdjęcia, zrobiła ujęcie mojej biżuterii, butonierki.

Przyjeżdża Filip wchodzi niepewnie na przedpokój, ja czekam na niego w stołowym pokoju. Nagle wyjawia się zza drzwi z przepięknym bukietem, nasza wiązanka wyszła jak malowana z obrazka, strasznie mi się podobała. Lekko zestresowany podchodzi do mnie i czule całuje w usta. Spogląda na moje uczesanie, suknie, twarz i z delikatnie załzawionymi oczami mówi: „O takiej żonie marzyłem, wyglądasz pięknie”. Wtedy poczułam, że naprawdę ładnie się prezentuję . Zarumieniłam się a jednocześnie nabrałam odwagi, pewności siebie.

Błogosławieństwo, mimo że przylazł kuzyn udzielały nam go same mamy. Pożyczyły nam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Miła chwila. Nie popłakałam się.

Pod Kościołem przywitaliśmy się z gośćmi, każdy się do nas uśmiechał. Niektórzy już gratulowali. Byliśmy tacy szczęśliwi, zero stresu a w zamian czysta radość, że są z nami najbliżsi, z którymi możemy się dzielić naszym szczęściem. Uśmiechnięci od ucha do ucha weszliśmy do Kościoła na podpisanie papierów, moja siostra świadkowa nieco się spóźniła, więc na nią musieliśmy trochę poczekać. Zdziwił nas jeden fakt, że jest z nami nie ten Ksiądz o którym była mowa . Troszkę się przestraszyliśmy jak poprowadzi mszę, bo na pierwszy rzut oka wydawał się taki surowy, niedostępny. Ale co najważniejsze pojawił się organista , więc mogliśmy odetchnąć z ulgą. (pamiętacie te przeboje o których wcześniej pisałam, że na 3 ślubach pod rząd nie przyjechał bez słowa).
Cofnęliśmy się do drzwi Kościoła, Ksiądz po nas wyszedł i ruszyliśmy.... Patrzyliśmy prosto przed siebie czując, że wszyscy na nas serdecznie patrzą. To naprawdę było miłe.

Cała ceremonia odbyła się w niesamowitym klimacie. Na cały Kościół padały promienie słońca, przez co było bardzo jasno i ciepło. Przysięga małżeńska najcudowniejsza chwila jaką mogłam w życiu przeżyć. Kiedy Ksiądz podszedł do Filipa z mikrofonem poczułam mały dreszczyk, serce zaczęło mi mocniej bić. Filip tylko przez chwilę był w stanie mówić i patrzeć mi głęboko w oczy, później wzruszony szukał innego punktu zaczepienia. Kiedy przyszła moja kolej miałam wrażenie, że jestem tylko ja, Filip i Bóg który jest świadkiem naszego połączenia. Nabrałam niesamowitego spokoju i prosto z serducha patrząc na wybranka powtarzałam słowa przysięgi. Nałożenie obrączek odbyło się bez wpadek.
Przepraszam, że tak się rozpisuję, ale jestem bardzo wrażliwa i uczuciowa i wspominanie ze szczegółami tego co było pozwala mi na nowo odczuć to co czułam właśnie w tym niesamowitym momencie.

Kiedy już mieliśmy zejść z krzesełek pomyliły nam się tylko strony (ja stanęłam po lewej stronie partnera),ale kamerzystka szybko nam ręką dała znać.
Pod Kościołem obsypano nas ryżem i pieniążkami, ale było radochy. Śmialiśmy się razem z gośćmi. Później życzenia, prezenty i na klaksonach prosto na sale.

Zabawa była niesamowita, na pierwszy taniec mieliśmy Kancelarię „Zabiorę Cię właśnie tam”, kiedy go tańczyliśmy zebrani goście stworzyli kółko trzymając się za ręce. Orkiestra dała takiego czadu, że niektórych tak bolały nogi, że ściągali butami i dalej wywijali na parkiecie. Nawet nie wiecie jacy byliśmy szczęśliwi, że parkiet kipi uśmiechami, ochotą do zabawy. W międzyczasie wyrwaliśmy się na zewnątrz sali i zrobiliśmy sobie mały plener z kamerzystką i znajomym fotografem. Było śmiesznie.

Tort był smaczny, ja nie zjadłam, ja zeżarłam kilka kawałków .
Oczepiny podobały się gościom, welon i musznik złapali nasi znajomi. Nowa para miała kilka zadań do wykonania, które wcześniej były przygotowane przez orkiestrę. To była taka chwila na odsapnięcie po wywijasach na parkiecie.

Większość gości, około 90% dotrwała do samiuteńkiego końca. Cały czas byłam w swojej sukni, tylko jak już goście pojechali przebrałam się w sukienkę letnią.
W domu jak zdjęłam buty dopiero zobaczyłam jakie mam bąble, ale stóp nie miałam obtartych. Pończochy Gatty spisały się na 6 , nie zjeżdżały, nie podziurawiły się. Ja nawet zapomniałam, że je mam na sobie.

Nasz ślub wspominam bardzo mile, a co najważniejsze cieszę się, że mam tak kochanego męża.
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 21:51   #2187
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Skromne, ale na początek bo czekam na te od fotografa
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mwizaz.JPG (114,6 KB, 144 załadowań)
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 22:29   #2188
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Moja relacja ślubna

Pogoda na sobotę 23.08.2008 zapowiadała się strasznie. Synoptycy nie dawali szans na słońce, zapewniali o deszczu, silnym wietrze i burzach. Jednak ja miałam ciągłą nadzieje, że w nasz dzień wszystko pójdzie po naszej myśli... W samą noc obudziła mnie ulewa, deszcz walił w szyby okien, posmutniałam. Przedślubny stres, brak apetytu powodował, że miałam trudności z ponownym zaśnięciem. Wstałam o 6.00 pierwsze co zrobiłam to luknęłam przez okno na ulice i poranne niebo. „Nie pada!” wykrzyczałam z wielkim uśmiechem sama do siebie. Z każdą kolejną godziną niebo robiło się coraz jaśniejsze, coraz błękitniejsze a ja jak opętana tylko sprawdzałam czy aby gdzieś nie zbliżała się ciemna chmura, która mogłaby zepsuć nam pogodę......Zrobiło się strasznie ciepło było około 25 stopni i wiał lekki wiatr, słońce mocno świeciło, świeciło pięknie aż do zachodu...

O 9.00 miałam umówioną wizytę u kuzynki - fryzjerki, zawiózł mnie do niej szwagier. Na miejscu gadka szmatka jak tam się czuje, następnie mycie włosów, nakładanie odżywek, masek, potem chwilkę posiedziałam w ręczniku i usiadłam ponownie na fotelu gdzie zaczęła nakręcać je na wałki. Potem długie dość suszenie włosów i z powrotem wróciłam na fotel. Fryzjerka zabiera się za układanie włosów. Próbuje zrobić mi górę taką o którą prosiłam. Minęło kilkanaście minut. To jednak nie to o co mi chodziło . Kolejna próba, zaczęła się denerwować, że jej coś nie wychodzi. Mówię szczerze, że mam za nisko podniesione włosy, że muszę mieć miejsce na welon. Fryzjerka próbuje coś wymodzić, czas leci zaraz ma kolejną osobę do czesania. Zrobiła mi coś co przypominało moją wizje uczesania. Zachwala, że super wyglądam, z tyłu wszystko ładnie ułożone. W tym momencie przychodzi moja ciotka do salonu też się do niej czesać (jej mama) i po obejrzeniu mnie mówi do niej prosto z mostu: „Ale popraw Marcie tam z tyłu, nierówno lok jest spięty, ten obok jeszcze rozdziel....”. Te słowa spowodowały, że zaczęłam się stresować, wpadłam w małą panikę , co tam z tyłu na głowie jest grane. Nałożyła multum lakierów, trochę brokatu i powiedziała, że jest super, ale ja i tak się w sobie źle czułam. Wróciłam do domu zobaczyłam siebie dokładnie w lustrze i wtedy łzy stanęły mi w oczach . Było po 12.00 już dawno miałam zacząć swój malunek a ja załzawiona ściągam spinki które mi powpinała. Dzwonię do Filipa (w ten dzień spał u mamy, chcieliśmy siebie w dniu ślubu nie widzieć) i opowiadam mu o wszystkim, że ja już sama na co dzień potrafię się 100 razy lepiej uczesać. Zaczął mnie pocieszać, dodał mi niesamowitej otuchy i powiedział, żebym na spokojnie sama po swojemu się uczesała. Niestety to była jedyna osoba na którą mogłam w ten dzień liczyć. Nie mogłam liczyć na szczere słowo mojej mamy, która (przyjechała do mnie by pomóc mnie ubrać) zamiast mi pomóc w czesaniu, sztucznie mnie pocieszała, ze przecież tak do końca to źle w tych włosach nie wyglądam . W dodatku mnie zdenerwowała, bo bez mojego zdania/zgody zaprosiła mojego kuzyna na błogosławieństwo (jednocześnie jest moim chrzestnym). Spytałam ją po jaką cholerę, ma mi ojca zastępować czy co? Nie pozwoliłam na to. Filip jak to ode mnie telefonicznie usłyszał, zdębiał. Dziewczyny ale co najważniejsze wzięłam zdjęcie te na którym miała bazować fryzjerka i próbowałam upiąć włosy. Udało się w taki sposób w jaki mi chodziło na samym początku . Mając same loki (to jej się na szczęście udało) podpięłam górę włosów zrobiłam miejsce na welonik i dodatkowo umocniłam wszystko lakierem. Powpinałam spineczki różyczki i spoglądając na lustro w końcu się do siebie uśmiechnęłam! Kamień spadł mi z serca. W międzyczasie moja twarz od łez już nie była czerwona i mogłam zacząć się malować, choć miałam na to już mniej czasu. Makijaż wyszedł bardzo ładnie. Bazowałam na Max Factor, Lavertu, Inglot itp. Mocniejszy akcent postawiłam na oczy, więc usta tylko delikatnie podkreśliłam konturówką do ust, wyznaczyłam granice i wypełniłam je częściowo.

Nagle dzwoni do mnie Filip i mówi, że kamerzystki nie ma że się spóźnia 15 minut. Kolejny stres. Na szczęście to było jej tylko nieprzewidziane spóźnienie. Kiedy Pana Młodego kamerowała w domu mnie w tym czasie mama ubierała w sukienkę. Po pewnym czasie zjawiła się i u nas w mieszkaniu. Kobietka super wyluzowana, jak tylko zaczęłam z nią rozmawiać napełniła mnie pozytywna energią, uspokoiła niesamowicie. Potrafiła mnie podejść i odciągnąć od tych emocji. W pokoju zrobiła kilka ujęć jak mama wiąże mi gorset, nakłada bolerko, jak wkładam podwiązkę, nogę do buta itp. Także zwróciła uwagę na nasze wspólne zdjęcia, zrobiła ujęcie mojej biżuterii, butonierki.

Przyjeżdża Filip wchodzi niepewnie na przedpokój, ja czekam na niego w stołowym pokoju. Nagle wyjawia się zza drzwi z przepięknym bukietem, nasza wiązanka wyszła jak malowana z obrazka, strasznie mi się podobała. Lekko zestresowany podchodzi do mnie i czule całuje w usta. Spogląda na moje uczesanie, suknie, twarz i z delikatnie załzawionymi oczami mówi: „O takiej żonie marzyłem, wyglądasz pięknie”. Wtedy poczułam, że naprawdę ładnie się prezentuję . Zarumieniłam się a jednocześnie nabrałam odwagi, pewności siebie.

Błogosławieństwo, mimo że przylazł kuzyn udzielały nam go same mamy. Pożyczyły nam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Miła chwila. Nie popłakałam się.

Pod Kościołem przywitaliśmy się z gośćmi, każdy się do nas uśmiechał. Niektórzy już gratulowali. Byliśmy tacy szczęśliwi, zero stresu a w zamian czysta radość, że są z nami najbliżsi, z którymi możemy się dzielić naszym szczęściem. Uśmiechnięci od ucha do ucha weszliśmy do Kościoła na podpisanie papierów, moja siostra świadkowa nieco się spóźniła, więc na nią musieliśmy trochę poczekać. Zdziwił nas jeden fakt, że jest z nami nie ten Ksiądz o którym była mowa . Troszkę się przestraszyliśmy jak poprowadzi mszę, bo na pierwszy rzut oka wydawał się taki surowy, niedostępny. Ale co najważniejsze pojawił się organista , więc mogliśmy odetchnąć z ulgą. (pamiętacie te przeboje o których wcześniej pisałam, że na 3 ślubach pod rząd nie przyjechał bez słowa).
Cofnęliśmy się do drzwi Kościoła, Ksiądz po nas wyszedł i ruszyliśmy.... Patrzyliśmy prosto przed siebie czując, że wszyscy na nas serdecznie patrzą. To naprawdę było miłe.

Cała ceremonia odbyła się w niesamowitym klimacie. Na cały Kościół padały promienie słońca, przez co było bardzo jasno i ciepło. Przysięga małżeńska najcudowniejsza chwila jaką mogłam w życiu przeżyć. Kiedy Ksiądz podszedł do Filipa z mikrofonem poczułam mały dreszczyk, serce zaczęło mi mocniej bić. Filip tylko przez chwilę był w stanie mówić i patrzeć mi głęboko w oczy, później wzruszony szukał innego punktu zaczepienia. Kiedy przyszła moja kolej miałam wrażenie, że jestem tylko ja, Filip i Bóg który jest świadkiem naszego połączenia. Nabrałam niesamowitego spokoju i prosto z serducha patrząc na wybranka powtarzałam słowa przysięgi. Nałożenie obrączek odbyło się bez wpadek.
Przepraszam, że tak się rozpisuję, ale jestem bardzo wrażliwa i uczuciowa i wspominanie ze szczegółami tego co było pozwala mi na nowo odczuć to co czułam właśnie w tym niesamowitym momencie.

Kiedy już mieliśmy zejść z krzesełek pomyliły nam się tylko strony (ja stanęłam po lewej stronie partnera),ale kamerzystka szybko nam ręką dała znać.
Pod Kościołem obsypano nas ryżem i pieniążkami, ale było radochy. Śmialiśmy się razem z gośćmi. Później życzenia, prezenty i na klaksonach prosto na sale.

Zabawa była niesamowita, na pierwszy taniec mieliśmy Kancelarię „Zabiorę Cię właśnie tam”, kiedy go tańczyliśmy zebrani goście stworzyli kółko trzymając się za ręce. Orkiestra dała takiego czadu, że niektórych tak bolały nogi, że ściągali butami i dalej wywijali na parkiecie. Nawet nie wiecie jacy byliśmy szczęśliwi, że parkiet kipi uśmiechami, ochotą do zabawy. W międzyczasie wyrwaliśmy się na zewnątrz sali i zrobiliśmy sobie mały plener z kamerzystką i znajomym fotografem. Było śmiesznie.

Tort był smaczny, ja nie zjadłam, ja zeżarłam kilka kawałków .
Oczepiny podobały się gościom, welon i musznik złapali nasi znajomi. Nowa para miała kilka zadań do wykonania, które wcześniej były przygotowane przez orkiestrę. To była taka chwila na odsapnięcie po wywijasach na parkiecie.

Większość gości, około 90% dotrwała do samiuteńkiego końca. Cały czas byłam w swojej sukni, tylko jak już goście pojechali przebrałam się w sukienkę letnią.
W domu jak zdjęłam buty dopiero zobaczyłam jakie mam bąble, ale stóp nie miałam obtartych. Pończochy Gatty spisały się na 6 , nie zjeżdżały, nie podziurawiły się. Ja nawet zapomniałam, że je mam na sobie.

Nasz ślub wspominam bardzo mile, a co najważniejsze cieszę się, że mam tak kochanego męża.
pozostaje mi tylko pogratulować naszej kochanej pani moderator szczegółowej i wzruszającej relacji
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 22:43   #2189
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Martusia niezwykle wzruszająca relacja. Gratulacje przeogromne. A czy zdjątek jakiś się doczekamy?
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-06, 23:04   #2190
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Martusia niezwykle wzruszająca relacja. Gratulacje przeogromne. A czy zdjątek jakiś się doczekamy?
Doczekamy . Tylko czekam aż dostanę takie porządne, a nie robione przez gości.

Malutka_24, agunia82 dziękuje


Tak na marginesie powstał w regulaminie nowy punkt, który może zmniejszy niechęć do wklejania zdjęć na forum brzmi on:
"8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.