Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[rapifen]

Napisane przez SamaraMorganx

jeszcze do tych ateistów wrócę.
Jak wygląda taki pogrzeb?
Jeśli cmentarz na jakiejś mieścince jest katolicki, to gdzie się chowa zmarłych innej wiary (nawet Świadków Jehowy)?

Cmentarze komunalne, po prostu przychodzi firma pogrzebowa która kopie jak zawsze dół, odbywa się pochówek, nie ma modlitwy, jest trąbka np :P może być pan który przemawia, wygłasza coś i kieruje ludźmi.

[201604200942]

Napisane przez illuvies

http://sowa.website.pl/cmentarium/Hi.../pogrzeb6.html



http://www.pogrzebyswieckie.pl/

Napisane przez Fela Von Helvete

Ja byłam kiedyś na świeckim pogrzebie mojej sąsiadki, było to normalne pożegnanie na cmentarzu tylko zamiast księdza wszystko prowadził tzw "mistrz ceremonii" - przemówienie, wspomnienie o zmarłym, pożegnanie, podobnie jak na pogrzebach katolickich

Napisane przez Amoura

Zakladam ze obrzed w wypadku wyznawcow innej wiary niz katolicyzm- duchowny danej religii lub jesli osoba byla ateista-nie ma zadnego obrzedu- przedstawiciele firmy pogrzebowej zakopuja trumne w obecnosci rodziny i przyjaciol.

edit: dziewczyny wczesniej odpowiedzialy- o mistrzu ceremoni nie wiedzialam



Ja mam pytanie dotyczace seriali- czy tworcy opieraja sie na faktach? Szczegolnie w serialach medycznych czy kryminalnych- czy objawy choroby, sposoby leczenia, procedury itp faktycznie istnieja?

dzięki za uświadomienie niestety nie miałam nigdy okazji być na pogrzebie innej osoby niż wyznania katolickiego, a byłam bardzo ciekawa jak to wygląda

co do tych seriali, te wszystkie seriale policyjne (W11) są chyba kręcone na podstawie prawdziwych spraw. Pewnie sporo (choć nie wszystkie) spraw zdarzyło się naprawdę, choć myślę, że zostaly lekko podkoloryzowane.

Co do tych seriali medycznych to chyba wszelkie słownictwo, objawy i choroby są prawdziwe, bo często oglądając Dr. Housa, sprawdzam czy istnieje naprawdę taka choroba i o dziwo jest i ma takie same objawy
Chyba w jakimś programie ktoś się wypowiadał, że sporo jego znajomych lekarzy/pielęgniarek ogląda serial "na dobre i na złe" by przypomnieć sobie słownictwo i ogólnie, by się poduczyć.
Wydaje mi się, że scenariusz jest pisany przy pomocy lekarzy, ale tak jak w serialach kryminalnych, sytuacje pewnie są dość mocno podkoloryzowane.
Zwłaszcza w serialu "Dr. House", w którym znajdują się naprawdę skrajne przypadki.

[rapifen]

Choroby objawy nazwy są prawdziwe, bo to by było bez sensu robić serial o nieprawdziwym szpitalu - ale nie będący komedią:P

[Marbella85]

Toi ja poroszę o odpowiedzi na moje dwa pytania:
1. Jak sprawdzić czy dana szkoła policealna ma uprawnienia szkoły publicznej??? Czy w kuratorium???
2. Dlaczego jak kupujemy bilet lotniczy tylko w jedną stronę to jest drożej niż tzw. round trip.Porównuje sobie właśnie ceny i nic nie rozumiem. Czy ktoś zna jakieś logiczne/ekonomiczne wytłumaczenie?

[bura kocurka]

Napisane przez Amoura

Zakladam ze obrzed w wypadku wyznawcow innej wiary niz katolicyzm- duchowny danej religii lub jesli osoba byla ateista-nie ma zadnego obrzedu- przedstawiciele firmy pogrzebowej zakopuja trumne w obecnosci rodziny i przyjaciol.

edit: dziewczyny wczesniej odpowiedzialy- o mistrzu ceremoni nie wiedzialam



Ja mam pytanie dotyczace seriali- czy tworcy opieraja sie na faktach? Szczegolnie w serialach medycznych czy kryminalnych- czy objawy choroby, sposoby leczenia, procedury itp faktycznie istnieja?

Seriale mają konsultantów i zdaje mi się, że są nawet wymieniani w tej liście na końcu (wiecie o co mi chodzi - kto występuje, kto zajmuje się muzyką, scenariusz itd.) Przynajmniej widziałam coś takiego w serialach medycznych. A więc ktoś z wykształceniem medycznym sprawdza czy wszystko jest zrobione zgodnie z realiami Btw. mój wujek-lekarz też lubi sobie pooglądać np. "Na dobre i na złe"

[Katayanagi]

Ja mam pytanie... Co się stanie, gdy kobieta spryska się męskimi feromonami?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Katayanagi

Ja mam pytanie... Co się stanie, gdy kobieta spryska się męskimi feromonami?

To samo, co stanie się, gdy spryska się żeńskimi. Albo psimi. Albo wodą z sokiem z cytryny.

Chyba jeszcze nikt nie udowodnił, że one działają jakkolwiek ; ]

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez SamaraMorganx

więc kto prowadzi "obrzęd" pogrzebu? zakopuje się trumnę i koniec?

Byłam na pogrzebie mojego dziadka, który życzył sobie pogrzebu świeckiego. Był to najpiękniejszy pogrzeb na jakim byłam...
Zamiast kościelnego piania, smętnego zaciągnia, była nastrojowa muzyka. Zamiast kazania księdza, był pracownik urzędu cywilnego ( aktor z miejscowego teatru w jednym), który podusmował życie dziadka, wspomniał go, czytał aforyzmy na temat życia.
Piękne i wzruszające. Pogrzeb zmuszający do refleksji. Żaden katolicki niestety nawet nie zbiliżył się do tego poziomu..
Ale może na takie trafiałam

Na trumnę po prostu rzucona garstka ziemi, potem kwiaty. Ludzie odchodzą, zakopanie, koniec.
Zostaje oczywiście pamięc o człowieku. W niej człowiek nadal pozostaje żywy.

[PaLLitQa]

Moze to proste pytanie ale ja czesto nie kupuje na allegro..
Jesli przelew zrobilam w poniedzialek w poludnie to mozliwe ze doszedl on dopiero w srode? i jak w czwartek ponoc byl towar wysłany to paczka juz rowny tydzien idzie? ( z woj. mazowieckiego do podkarpackiego)

[evullka]

Napisane przez Marbella85

Toi ja poroszę o odpowiedzi na moje dwa pytania:
1. Jak sprawdzić czy dana szkoła policealna ma uprawnienia szkoły publicznej??? Czy w kuratorium???
2. Dlaczego jak kupujemy bilet lotniczy tylko w jedną stronę to jest drożej niż tzw. round trip.Porównuje sobie właśnie ceny i nic nie rozumiem. Czy ktoś zna jakieś logiczne/ekonomiczne wytłumaczenie?

A to na jakie linie patrzysz? Bo ja pierwsze slysze zeby one-way byl drozszy

[bura kocurka]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Byłam na pogrzebie mojego dziadka, który życzył sobie pogrzebu świeckiego. Był to najpiękniejszy pogrzeb na jakim byłam...
Zamiast kościelnego piania, smętnego zaciągnia, była nastrojowa muzyka. Zamiast kazania księdza, był pracownik urzędu cywilnego ( aktor z miejscowego teatru w jednym), który podusmował życie dziadka, wspomniał go, czytał aforyzmy na temat życia.
Piękne i wzruszające. Pogrzeb zmuszający do refleksji. Żaden katolicki niestety nawet nie zbiliżył się do tego poziomu..
Ale może na takie trafiałam

Na trumnę po prostu rzucona garstka ziemi, potem kwiaty. Ludzie odchodzą, zakopanie, koniec.
Zostaje oczywiście pamięc o człowieku. W niej człowiek nadal pozostaje żywy.

I tak sobie myślę, że to jest chyba ten rodzaj pogrzebu, który często pokazywany jest w zagranicznych filmach, czyż nie? Ludzie wypowiadają się o zmarłym, ktoś tą ceremonię prowadzi, puszczają ulubioną muzykę nieboszczyka. Mnie też się to wydaje lepsze niż katolicki tradycyjny pogrzeb

[Wroclovianka]

Napisane przez PaLLitQa

Moze to proste pytanie ale ja czesto nie kupuje na allegro..
Jesli przelew zrobilam w poniedzialek w poludnie to mozliwe ze doszedl on dopiero w srode? i jak w czwartek ponoc byl towar wysłany to paczka juz rowny tydzien idzie? ( z woj. mazowieckiego do podkarpackiego)

Przelew na poczcie? Jeśli tak - to możliwe. A jaka to paczka? Poczta też różnie pracuje. Wszystkio jest możliwe
Jak masz wątpliwości poprośc o zeskanowanie potwierdzenia nadania

[bura kocurka]

Napisane przez PaLLitQa

Moze to proste pytanie ale ja czesto nie kupuje na allegro..
Jesli przelew zrobilam w poniedzialek w poludnie to mozliwe ze doszedl on dopiero w srode? i jak w czwartek ponoc byl towar wysłany to paczka juz rowny tydzien idzie? ( z woj. mazowieckiego do podkarpackiego)

Jeśli robiłaś przelew w poniedziałek, to prawie na 100% doszedł we wtorek. Zwykle wpłaty są księgowane ok. 12 w południe, ale mogło to nastąpić trochę później No chyba, że na poczcie wpłaciłaś, a nie przelewem? Bo wtedy idzie dłuuugo...Towar mogli wysłać później, bo zwykle dają sobie trochę czasu na wysyłkę. I paczka może iść tydzień, a nawet dłużej znając pocztę polską Po prostu różnie bywa.

A mnie się zdarzyło kiedyś, że wpłaciłam pieniądze za towar, czekałam na niego, czekałam. I w międzyczasie kupiłam coś jeszcze. Drugi towar doszedł szybko, a jak stawiałam komentarz to pomyliły mi się aukcje i postawiłam pozytywa za paczkę, która jeszcze nie dotarła Na następny dzień dostaję zaległą przesyłkę, a tam priorytet (za który nie płaciłam) i data nadania dnia poprzedniego (a więc wysłali, bo im przypadkiem komentarzem przypomniałam ) Ehh...allegro poczciwe

[Germini]

Nurtuje mnie to od dawna, a teraz, w związku z pytaniami o pogrzeb świecki, mi się przypomniało:
Dlaczego w Polsce nie wolno rozsypywać prochów? Albo postawić sobie urny na kominku?

[bura kocurka]

Napisane przez Germini

Nurtuje mnie to od dawna, a teraz, w związku z pytaniami o pogrzeb świecki, mi się przypomniało:
Dlaczego w Polsce nie wolno rozsypywać prochów? Albo postawić sobie urny na kominku?

Rany, nie wiedziałam, że nie można Ale rzeczywiście, wszyscy których znam chowają urnę na cmentarzu...nie mam pojęcia dlaczego są takie przepisy.

[rapifen]

Pan wychowawca zażyczył sobie usprawiedliwień z opisem problemu.
Np mama nie może napisać "usprawiedliwiam córkę z nieobecności w dn. xxx z powodu spraw rodzinnych" - nawet jeżeli rodzice się rozwodzą i muszę gdzieś być, musi być wszystko wypisane. Pogrzeby, śluby chrzty.
Powody prywatne - napisać że rzucił mnie chłopak
Rodzinne - napisać kto zmarł, gdzie pogrzeb - jeżeli nie ma mnie dwa dni, napisać miasto w którym był, żeby pan mógł ocenić czy faktycznie podróż zajmuje tam tyle i tyle
Zdrowotne - pisać co mnie boli i co jest powodem _-_
Psychiczne - też opisać
Wizyta u lekarza - napisać u jakiego

Czy jest jakiś stosowny przepis którym mogę podważyć życzenie nauczyciela?

[stasiek]

Napisane przez rapifen

Pan wychowawca zażyczył sobie usprawiedliwień z opisem problemu.
Np mama nie może napisać "usprawiedliwiam córkę z nieobecności w dn. xxx z powodu spraw rodzinnych" - nawet jeżeli rodzice się rozwodzą i muszę gdzieś być, musi być wszystko wypisane. Pogrzeby, śluby chrzty.
Powody prywatne - napisać że rzucił mnie chłopak
Rodzinne - napisać kto zmarł, gdzie pogrzeb - jeżeli nie ma mnie dwa dni, napisać miasto w którym był, żeby pan mógł ocenić czy faktycznie podróż zajmuje tam tyle i tyle
Zdrowotne - pisać co mnie boli i co jest powodem _-_
Psychiczne - też opisać
Wizyta u lekarza - napisać u jakiego

Czy jest jakiś stosowny przepis którym mogę podważyć życzenie nauczyciela?

nie potraktowałabym jego prośby poważnie i dalej pisała z powody choroby/ważnych spraw rodzinnych. Pierwsze to obowiązuje tajemnica lekarska, więc nie masz obowiązku pisać, że akurat bolały Cię jajniki.

[rapifen]

Nie, już dawałam z powodu spraw rodzinnych, nie przyjął mi*. Tajemnica lekarska hmmm to faktycznie, tak. Ale te sprawy rodzinne, intymne, zła kondycja psychiczna? Co na to odpowiedzieć? Powiedział że to wyraz braku szacunku do jego osoby gdy ktoś przynosi "świstek z podpisem".
Mamy założone dzienniczki ucznia (liceum ;}) to tak przy okazji.

*Jak nie przyjął to następnego dnia wymyśliłam powód, że musiałam zostać z chorą babcią:| przepisałam i dałam nowe usprawiedliwienie.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez rapifen

Pan wychowawca zażyczył sobie usprawiedliwień z opisem problemu.
Np mama nie może napisać "usprawiedliwiam córkę z nieobecności w dn. xxx z powodu spraw rodzinnych" - nawet jeżeli rodzice się rozwodzą i muszę gdzieś być, musi być wszystko wypisane. Pogrzeby, śluby chrzty.
Powody prywatne - napisać że rzucił mnie chłopak
Rodzinne - napisać kto zmarł, gdzie pogrzeb - jeżeli nie ma mnie dwa dni, napisać miasto w którym był, żeby pan mógł ocenić czy faktycznie podróż zajmuje tam tyle i tyle
Zdrowotne - pisać co mnie boli i co jest powodem _-_
Psychiczne - też opisać
Wizyta u lekarza - napisać u jakiego

Czy jest jakiś stosowny przepis którym mogę podważyć życzenie nauczyciela?

O matko, a myślałam, że to jeden z moich byłych nauczycieli przesadzał, kiedy bezwzględnie wpisywał nieodwołalną jedynkę (której nie można było nawet poprawić) jeśli kogoś nie było na sprawdzianie i jako usprawiedliwienie przyjmował jedynie poświadczenie ze szpitala

[rapifen]

Ja nie mam jedynek, mam ocenę 0, która jest jeszcze gorsza.
W średniej ważonej, wiesz mając 1 wagi 6 (praca klasowa) to jak pomnożysz 1*6 masz 6. Jak mnożysz przez 0, masz zero, co drastycznie obniża średnią. (Tj próg punktowy rozszerzony o ocenę zero, a ocena 6 została zlikwidowana bo jest nieosiągalna dla nikogo - żeby mieć 6 z wfu, trzeba mieć śrendią 5,85 czyli ewentualnie jedną piątkę z samymi 6)
To taka dygresja odnośnie szkół.

Póki co nie kłóciłam się z nim, bo nie mam stosownych argumentów.

[AgutGdynia]

co oznacza dokładnie skrót TŻ??

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Pan wychowawca zażyczył sobie usprawiedliwień z opisem problemu.
Np mama nie może napisać "usprawiedliwiam córkę z nieobecności w dn. xxx z powodu spraw rodzinnych" - nawet jeżeli rodzice się rozwodzą i muszę gdzieś być, musi być wszystko wypisane. Pogrzeby, śluby chrzty.
Powody prywatne - napisać że rzucił mnie chłopak
Rodzinne - napisać kto zmarł, gdzie pogrzeb - jeżeli nie ma mnie dwa dni, napisać miasto w którym był, żeby pan mógł ocenić czy faktycznie podróż zajmuje tam tyle i tyle
Zdrowotne - pisać co mnie boli i co jest powodem _-_
Psychiczne - też opisać
Wizyta u lekarza - napisać u jakiego

Czy jest jakiś stosowny przepis którym mogę podważyć życzenie nauczyciela?

Wow! Co za szkoła Ale o zerach to już słyszałam - mało przyjemna ocena
Co do tych usprawiedliwień, to ja bym w takim razie wciągnęła w to rodziców. Ot tak, dla zasady...bo to czego wymaga Twój wychowawca moim zdaniem jest łamaniem prawa do prywatności (a zdaje się, że każdy człowiek takowe posiada i jest wielce prawdopodobne, że widnieje ono w kodeksie szkoły). Powiedz rodzicom jaka jest sytuacja i że nie masz ochoty się ze wszystkiego spowiadać nauczycielowi. Niech upierdliwie piszą usprawiedliwienia bez wchodzenia w szczegóły, a jak nie będzie chciał przyjąć, to niech przyjdą na rozmowę. Chyba mają coś do powiedzenia, tak? Mogą się na coś zgadzać, a na coś nie zgadzać. Dobrze by było jakby wszyscy w ten sposób zbojkotowali bzdurną ideę wychowawcy

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez AgutGdynia

co oznacza dokładnie skrót TŻ??

Towarzysz Życia

[Fela Von Helvete]

Rapifen u mnie było i 1 i 0 i tak szczerze mówiąc to zastanawiam się teraz czy on czasami za te sprawdziany nie stawiał zer, niestety nie pamiętam już dokładnie. Argumentacja "dlaczego 0" była w mojej szkole dokładnie taka sama, ale przy ważonej w przypadku innych przedmiotów wszystkie jedynki były liczone tak czy tak za zero. Natomiast 6 na koniec w liceum można było mieć w większości przypadków tylko i wyłącznie dzięki czemuś wykraczającemu poza standardowy program co nie było ujmowane w ocenach cząstkowych i polegało to na podniesieniu oceny, która wychodziła ze średniej o jeden. Sama średnia w tym wypadku to była brana pod uwagę chyba jedynie na religii

A te usprawiedliwienia to wymysł tylko i wyłącznie wychowawcy czy reszta nauczycieli stosuje tę samą regułę?

[rapifen]

Jedyny czas rozmowy będzie na zebraniu za tydzień, mam nadzieje że wstaną oburzeni rodzice, bo póki co to jest wojna podjazdowa. Oni twierdzą że nie napiszą, ale to uczeń się musi tłumaczyć za rodzica. Wychowawca nie ma czasu i czeka do zebrania.

Reszta nauczycieli tego nie stosuje, przez wszystkie lata w tej szkole wystarczyło jedynie "Usprawiedliwiam nieobecność w dn. xxx". Z podpisem rodzica.

Nawet facet od wfu nie wnika czemu nie ćwiczymy. Nie to nie, siedź, nie jestem twoim tatusiem, nie chce wiedzieć czy mamy okres bo dla niego to przesada.

Ale rozbieżność ;P

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Jedyny czas rozmowy będzie na zebraniu za tydzień, mam nadzieje że wstaną oburzeni rodzice, bo póki co to jest wojna podjazdowa. Oni twierdzą że nie napiszą, ale to uczeń się musi tłumaczyć za rodzica. Wychowawca nie ma czasu i czeka do zebrania.

Reszta nauczycieli tego nie stosuje, przez wszystkie lata w tej szkole wystarczyło jedynie "Usprawiedliwiam nieobecność w dn. xxx". Z podpisem rodzica.

No to niech wszyscy uczniowie powiedzą rodzicom co jest nie tak i w takim razie niech poruszą problem na zebraniu. A dokładniej niech stanowczo powiedzą, że nie napiszą usprawiedliwień w tej formie i już. W końcu to rodzice je piszą i jak są sprawy rodzinne to ich także to dotyczy. Nie wiem kto by chciał się spowiadać w ten sposób przed obcym facetem
A jak nie zadziała, to jeszcze jest dyrekcja...skoro inni wychowawcy tego nie stosują, to znaczy, że nie jest to jakiś odgórny nakaz. Pewnie dyrektor/ka nawet o tym nie wie

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Swoją drogą, to przekichane macie w tej szkole. U mnie w klasie w liceum nawet się nie fatygowaliśmy, żeby napisać usprawiedliwienia. Padało hasło od wychowawczyni: "A co ty mi tu z jakimś świstkiem - proszę, tu jest dziennik. Wykreślić co trzeba" A później to się tym jedna osoba zajmowała i wszystko było cacy...dopóki się nie okazywało, że na jakiejś lekcji jest 7 osób - wtedy było upomnienie od wychowawczyni "Nie przeginajcie" i przez jakiś czas ładnie chodziliśmy do szkoły
Ale zdarzali się też wychowawcy służbiści, którzy każde usprawiedliwienie niemal pod światło oglądali

[rapifen]

Podejrzewam że dyrekcja ma to w nosie :x i jeszcze lepiej nie podsuwać pomysłów... No ale czy jest jakiś prawny przepis, którym może rzucić już nawet moja mama, bo aktualnie argument jest taki, że to narusza prywatność, ale dla jednego to może być naruszenie, dla drugiego nie. Więc nie wiem jak to ten no ogarnąć.

No u nas osoby pełnoletnie nie mogą się same usprawiedliwiać :x Nawet nie mogą zostać zwolnione same do domu, musi je ktoś odebrać gdy źle się czują.
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM.

[aktaga13]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Byłam na pogrzebie mojego dziadka, który życzył sobie pogrzebu świeckiego. Był to najpiękniejszy pogrzeb na jakim byłam...
Zamiast kościelnego piania, smętnego zaciągnia, była nastrojowa muzyka. Zamiast kazania księdza, był pracownik urzędu cywilnego ( aktor z miejscowego teatru w jednym), który podusmował życie dziadka, wspomniał go, czytał aforyzmy na temat życia.
Piękne i wzruszające. Pogrzeb zmuszający do refleksji. Żaden katolicki niestety nawet nie zbiliżył się do tego poziomu..
Ale może na takie trafiałam

Na trumnę po prostu rzucona garstka ziemi, potem kwiaty. Ludzie odchodzą, zakopanie, koniec.
Zostaje oczywiście pamięc o człowieku. W niej człowiek nadal pozostaje żywy.

ojjj, jak mi sie marzy coś takiego. muszę gdzieś spisać ostatnią wolę, żeby nikomu nie przyszło do głowy smęcić i wygłaszać regułki z książeczki...

[stasiek]

Napisane przez rapifen

Jedyny czas rozmowy będzie na zebraniu za tydzień, mam nadzieje że wstaną oburzeni rodzice, bo póki co to jest wojna podjazdowa. Oni twierdzą że nie napiszą, ale to uczeń się musi tłumaczyć za rodzica. Wychowawca nie ma czasu i czeka do zebrania.

Reszta nauczycieli tego nie stosuje, przez wszystkie lata w tej szkole wystarczyło jedynie "Usprawiedliwiam nieobecność w dn. xxx". Z podpisem rodzica.

Nawet facet od wfu nie wnika czemu nie ćwiczymy. Nie to nie, siedź, nie jestem twoim tatusiem, nie chce wiedzieć czy mamy okres bo dla niego to przesada.

Ale rozbieżność ;P

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację dużo smażonych grzybów, po czym popiła to wszystko maślanką. W rezultacie zakończyło się ciągłymi wizytami w toalecie i silną biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit, oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów przez kilka godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie, ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka godzin rannych. Około godzin popołudniowych gazy ustały i praca jelit się unormowała.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez rapifen

Podejrzewam że dyrekcja ma to w nosie :x i jeszcze lepiej nie podsuwać pomysłów... No ale czy jest jakiś prawny przepis, którym może rzucić już nawet moja mama, bo aktualnie argument jest taki, że to narusza prywatność, ale dla jednego to może być naruszenie, dla drugiego nie. Więc nie wiem jak to ten no ogarnąć.

No u nas osoby pełnoletnie nie mogą się same usprawiedliwiać :x Nawet nie mogą zostać zwolnione same do domu, musi je ktoś odebrać gdy źle się czują.
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM.

Niestety z podstawami prawnymi może być kiepsko bo o ile się orientuję szkoła ma prawo nie przyjąć prośby o usprawiedliwienie i już, na dodatek niezbyt masz prawo się nawet od tego odwołać, więc chyba najlepiej będzie się trzymać tej prywatności i tajemnicy lekarskiej

W mojej szkole po osiemnastce też nie mogliśmy się sami usprawiedliwiać, ze zwolnieniami było trochę lepiej, jedynie jeśli ktoś był w naprawdę nieciekawym stanie to musieli po niego przyjeżdżać albo czasem nawet jakiś nauczyciel go odwoził jeśli nie było innej możliwości

Napisane przez stasiek

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację dużo smażonych grzybów, po czym popiła to wszystko maślanką. W rezultacie zakończyło się ciągłymi wizytami w toalecie i silną biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit, oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów przez kilka godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie, ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka godzin rannych. Około godzin popołudniowych gazy ustały i praca jelit się unormowała.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

Ja bym tam jeszcze zaszalała z dokładnymi godzinami

[bura kocurka]

Napisane przez stasiek

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację dużo smażonych grzybów, po czym popiła to wszystko maślanką. W rezultacie zakończyło się ciągłymi wizytami w toalecie i silną biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit, oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów przez kilka godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie, ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka godzin rannych. Około godzin popołudniowych gazy ustały i praca jelit się unormowała.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

No nie mogę - genialne
A wyobrażacie sobie co by było gdyby dwadzieściakilka osób by mu z tego typu usprawiedliwieniami przyszło?

Ja się jednak trzymam wersji, że rodzice jakiś wpływ jednak na to mają. I próbowałabym w ten sposób ujarzmić nauczyciela. Tylko tak solidarnie! Nie że jeden biedny rodzic się wyrwie, a reszta przemilczy