Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 2

[Isabelll]

Napisane przez Didier

czesc wszystkim!!!

ja to powiem szczerze nie widze roznicy miedzy mlekiem 3,2 a 0,0%, jedno i drugie tak samo wyglada i tak samo smakuje

ooo tutaj to się nie zgodzę 3.2 jest słodsze. Przed dietą byłam maniakiem picia mleka z kartonu takiego zimnego z lodóweczki. Teraz Używam 0.5% bo nie widziałam jeszcze tego 0%. Może różnicy w zapachu nie ma ale w smaku na pewno

Ja dzisiaj załatwiłam sobie od rana wizytę u lekarza tak prflaktycznie i wszystko ok. Muszę się pilnować bo kiedyś robiłam dietę Kopenhaską i... później musiałam się leczyć ze względu na to że coś mi z witaminami i krwią było nie tak. A teraz wszystko ok-żyć nie umierać Idę zjeść śniadanko- serek wiejski i może kawkę z tym jakże pysznym mlekiem 0.5%

[eliza40]

Cześć dziewczynki.

Już mi lepiej,jaka ulga

Dziś waga pokazała wzrost,ale się nie martwię,to po wczorajszych kalafiorach

Miłego dnia.

[Isabelll]

Napisane przez eliza40

Cześć dziewczynki.

Już mi lepiej,jaka ulga

Dziś waga pokazała wzrost,ale się nie martwię,to po wczorajszych kalafiorach

Miłego dnia.

To super !!! (tzn super że lepiej )

Wzrostem wagi nie ma co się przejmować- zdrowie jest najważniejsze

[cocci]

didier - a dziękuję, na razie czuję się dobrze, ale w nocy wstawałam 3 razy, żeby się wymienić... jeszcze nigdy nie miałam takeigo potopu. Ae ponoć te pierwsze po spiralce zawsze są obfitsze. No i mam nadzieję ze się trochę przystopuje, bo sie wykrwawię

eliza - no to dobrze, że jużlepiej, a wzrost pewnie spowodowany skąpym piciem wczorajszym

chcecie zobaczyć moje dzieci?

[Parvati]

cocci ja chce
edit: Czy tam na tej fotce z kaktusem to Ty? Gdzie Ty takie kaktusy widziałaś?
Mam dziesiątki kaktusów w obu mieszkaniach...bzik taki mały

isabelll popieram - w zapachu różnicy nie ma, ale w smaku to i między 0.5% a 0.0% czuć różnicę

[NiKaNu]

u mnie dalej zastój. już 7 dzień mam II fazę, ale jedyne co straciła to kg, które spadły w fazie I. jakoś motywacja mi słabnie przez te zastoje. ;/

[cocci]

Napisane przez Parvati

cocci ja chce
edit: Czy tam na tej fotce z kaktusem to Ty? Gdzie Ty takie kaktusy widziałaś?
Mam dziesiątki kaktusów w obu mieszkaniach...bzik taki mały

takie kaktusy są w naszym ogrodzie botanicznym. Zaraz Ci podeślę linka do zdjeć z tamtąd.

[wiolqn]

witam wszystkie z rana,

cocci na obfite krwawienia lekarz mi zawsze buraki polecal aby uzupelnic zelazo ktore sie traci wraz z krwia o ile dobrze pamietam.

eliza ciesze sie ze przeszlo

bogaczka a skad ty jestes?

tak w ogole jest ktos z dalekiego wschodu?powiedzmy okolice Siedlec lub Bialej Podlaskiej?

moja waga dzis stoi. Przy wczoraj szym ciachu to i tak dobrze. Pan doktor mowi ze 64kg powinnam uzyskac 18 listopada (cos ciagle sie to przesuwa hehe) a zatem za 49dni. Bede twarda, przeciez moge wytrzymac 49dni bez slodyczy itd prawda?
A wiec zaczynamy odliczanie

[Didier]

Napisane przez cocci

didier - a dziękuję, na razie czuję się dobrze, ale w nocy wstawałam 3 razy, żeby się wymienić... jeszcze nigdy nie miałam takeigo potopu. Ae ponoć te pierwsze po spiralce zawsze są obfitsze. No i mam nadzieję ze się trochę przystopuje, bo sie wykrwawię

eliza - no to dobrze, że jużlepiej, a wzrost pewnie spowodowany skąpym piciem wczorajszym

chcecie zobaczyć moje dzieci?

ja tez chce

[paulina22]

Napisane przez cocci

paulina - wydaje mi się, ze nie ma co płakac, stało się i teraz trza z tym walczyć. Dla pewności pochowaj wszytskie kusiciele głeboko, albo poproś kogoś, niech to zrobi za Ciebie, albo daj innym do zjedzenia

margaa - hehe, mamy 1/1 w kratkę ja mam dzisiaj P

Witam ja cały czas walcze...jesli chodzi o chowanie kusicieli to Ci powiem ze ja nie mam co chowac bo ja nie kupuje słodyczy a prosic nie mam kogo bo jak mama zrobiła te przepyszne ciasto to ja tylko stałam nad nim i kruszonke wyjadałam:-D a jak ostygłoto musiałam chociaz kawałek.Mowiłam mamie zeby gdzies sobie do pokoju chowała a w niedziele pojechała sobie do lasu a ciasto odłozyła do kawy na gore na segment jak tylko wyszła to ja odrazu do tego ciasta;-D poprostu to silniejsze ode mnie:-/tylko ono tak na mnie wpływa...noi jak wrociła z lasu to byla zdziwiona ze brakuje ciasta a ja jej powiedziałam zeby sobie ze soba brała albo dobrze chowała bo na drugi raz go nie ujrzy;-D noi wczoraj znowu robiła bo dzisiaj ma urodziny i brała do pracy wiec oczywiscie kawałek musiałam zjesc..:-/ale wage mam juz 56kgwiec wtedy było wiecej bo piłam noi po weekendzie gdzie miałam P+W to moze tez wody troche no nic ale dalej probuje a musze do 50kg dojsc:-(Tylko kiedy to nastapi....pytanie

[cocci]

didier, parvati - pw

paulina - no ja też do 50 chce dojść... wg doktorka 28października mam odiągnąć wagę min, czyli 52,7. Ale mój R tylko do 9go dietkuje (bo jużma tyle ile chciał i stwierdził, że ile jeszcze mu sie uda, tyle będzie i tyle) i obawiam się, ze ja też przejdę na 3ą fazę. tym bardziej, ze 10go szykuje sięnam coś w stylu wesela...

[paulina22]

Napisane przez Didier

czesc dziewczyny

u mnie pieeeekna pogoda a u was ? az chce sie zyc ale rano to trzeba bylo szyby w aucie skrobac brrrr szron byl wszedzie, wy to w cieplych klimatach zyjecie to nie wiecie, ale agus z Suwalk, to sie ze mna pewnie zgodzi

tracy tak trzymac! trzeba cwiczyc charakter
a ty paulina to sie musisz wziac w garsc i czesciej tu do nas zagladac po motywacje a poki co to sie nie ma czym lamac

Wiem ze musze ale to tez pewnie przez te moje hormony i wogole ale uwierz mi staram sie i odmawiam duzo rzeczy az mama gada ze całe zycie tak nie moge ale mowie jej ze przyjdzie czas ze bede kiedys jadła normalnie a ona sie boi ze w anemie wpadne ale zachoruje na cos..ja jej tłumacze ze im wiecej beda mi pomagac tym szybciej schudne i bede jesc wszytsko)Odwiedzam Was czytam ale ostatnio zaległosci mam dosc duzo a jak pisałam to zazwyczaj nikt nie odpisywał wiec dałam sobie spokoj i motywacja spadła:-( Powodzenia Wam zycze;-)

[Ulinka_24]

a moja waga wariuje :P ciagle jestem na 69 z groszami :P raz skoczy do ,6 raz jest ,4 raz ,9 i normalnie nie moge juz z nia :P uczepiła sie te 69 jak rzep :P wczoraj bylo 69,4 dzis rano 69,7 a jak zjadłam sniadanie i z ciekawosci wlazłam na wage to było 69,5 czyli liczac ze po sniadaniu mam jakies 100 g wiecej wiec waga stoi w miejscu :P wczoraj był dzien warzywny moze to dlatego chociaz przy ostatnim to miałam spadki :P a moze to przez obiad?? chociaz w sumie nie wiem czy było tam cos złego :P w szlance wody rozpusciłam kostke rosołowa ta z mniejsza zawartoscia tłuszczu potem papryke pokroiłam i cebulke i to sie dusiło a potem wrzuciłam pokrojana watrobke drobiowa przyprawy i koncentrat pomidorowy dla reszty rodzinki były jeszcze ziemniaczki a ja miałam zupke taki strogonoof mm pyszne to było :P a sniadanko i kolacja to serek biały ze szcypiorem i rzodkiewa wiec chyba nie był to az taki zły jadłospis??

a pytanie jeszcze ile przez @ notujecie wzrost wagi czy jkis zastoj ??bo ja mam powiedzmy ze 13 dni bo to sie jeszcze moze zmienic bo ciut nieregularne sa po porodzie :P

[Didier]

Napisane przez cocci

didier, parvati - pw

paulina - no ja też do 50 chce dojść... wg doktorka 28października mam odiągnąć wagę min, czyli 52,7. Ale mój R tylko do 9go dietkuje (bo jużma tyle ile chciał i stwierdził, że ile jeszcze mu sie uda, tyle będzie i tyle) i obawiam się, ze ja też przejdę na 3ą fazę. tym bardziej, ze 10go szykuje sięnam coś w stylu wesela...

ale zarabiscie, zaczelam ogladac, zazdroszcze gromadki musicie miec wesolo w domu ale chyba jedno jakby za duzo w tym zoo,. przygarnelas czyjes?

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

i ktora to jestes ty? dziewczynki twoje a chlopcy nie

[cocci]

Napisane przez Didier

ale zarabiscie, zaczelam ogladac, zazdroszcze gromadki musicie miec wesolo w domu ale chyba jedno jakby za duzo w tym zoo,. przygarnelas czyjes?

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

i ktora to jestes ty? dziewczynki twoje a chlopcy nie

kochana, my tam byliśmy wtedy z kuzynką i jej synkiem. Ja to ta nad kaktusem Ja mam chłopca i 3 dziewczyny, tej najmniejszej akurat w tym albumie jest najmniej

a tu macie filmik z kiszenia kapusty:
http://www.youtube.com/watch?v=aZBMmYxcL3E

[Didier]

juz wiem ktora to ty, ale w dzieciakach sie nie lapie, jakos jedno za duzo mi ciagle wychodzi,

najmlodsze strzela niezle emotki

[BogaczKa22]

Dzień dobry bardzo wszystkim

Ależ tu od rana "rozmowy w toku" normalnie

A ja dopiero z łóżka się zwlokłam i łepek umyłam i jeszcze bez kawki i śniadanka zajrzałam do Was. Aaaaaaaaale się dziś wyspałam

Wiolqn - jestem z Wrocławia - tak jak napisane pod avatarem

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cocci wstaw chociaż jedno zdjęcie tutaj Też chcę zobaczyc

[betii5]

Napisane przez eliza40

Cześć dziewczynki.

Już mi lepiej,jaka ulga

Dziś waga pokazała wzrost,ale się nie martwię,to po wczorajszych kalafiorach

Miłego dnia.

WITAM .Niezmiernie mnie cieszy że jest już lepiej,ale naprawdę musisz to skonsultować to z lekarzem żeby nie było tak jak u mnie ciągłe powracające zapalenia.Bo niektórzy lekarze mówili mi na okragło że tak kobiety mają bo mają cewkę moczową tak a nie inaczej umiejscowiną,a ja się pytam czy dlatego kobiety mją cierpieć takie katusze?Trafiłam w końcu na lekarza który antybiotykiem wyleczył mi ta przypadłośc ,mam nadzieję że nie będę musiała już tego przechodzić.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez cocci

didier - a dziękuję, na razie czuję się dobrze, ale w nocy wstawałam 3 razy, żeby się wymienić... jeszcze nigdy nie miałam takeigo potopu. Ae ponoć te pierwsze po spiralce zawsze są obfitsze. No i mam nadzieję ze się trochę przystopuje, bo sie wykrwawię

eliza - no to dobrze, że jużlepiej, a wzrost pewnie spowodowany skąpym piciem wczorajszym

chcecie zobaczyć moje dzieci?

Kochana cieszę sie że jest lepiej,może i tak jest jak piszesz tak ma być,ale ja słyszałam że organizm często odrzuca obce ciało więc proszę udaj się do lekarza żeby nie daj Boże coś się działo nie tak.

[cocci]

beti, kochana, dziękuje za troskę, ale ja rozmawiałam na ten temat juz z gin, przy okazji zakladania spiralki i mnie uprzedzała, ze tak moze byc. oczywiscie, jak sie nie uspokoi, to sie do niej przejde. spoko

[betii5]

Oj dziś będę miałą cięzki dzień głowa mnie strasznie boli,kości i wogóledopadłą mnie chyba grypa.Moi panowie byli chorzy ,no a teraz chyba przyszedł czas na mnie.

[BogaczKa22]

Cocci, rzeczywiście masz fajną tą swoją gromadkę. Na początku myślałam, że Ty to ta inna pani ale jak napisałaś, że jesteś nad kaktusem to znaczy, że Ty chuda glizda jesteś Z czego Ty chcesz jeszcze się odchudzać

[agus30]

Napisane przez betii5

Oj dziś będę miałą cięzki dzień głowa mnie strasznie boli,kości i wogóledopadłą mnie chyba grypa.Moi panowie byli chorzy ,no a teraz chyba przyszedł czas na mnie.

Mnie też zaczynało coś brać ,ale mam na to sposób,przynajmniej mnie pomaga,jak czuje się niewyraźnie to na noc przed spaniem łykam 3 tabletki rutinoscorbinu i rano jest już ok. Gorzej z dziećmi,dziś mam wizytę u pediatry bo mój mały kaszle jak stodoła juz drugi tydzien i syropki nie pomagają,czuje ze antybiotyk będzie a mało tego,deszcz cały czas pada i ma padać

[becia78]

A ja pilnie studiuję dziewczyny wasze osiągnięcia i niecierpliwie czekam na książkę żeby w końcu wystartować i mam nadzieję że wystarczy mi zaparcia żeby dotrwać

[BogaczKa22]

Ja na wszelkie przeziębieniowe historie robię imbir z cytryną - taką papkę, i wkładam to do małych pojemniczków albo słoiczków i do zamrażarki. W razie potrzeby wyjmuję jeden i po łyżeczce do herbatki . Zazwyczaj dodawałam sobie do takiej herbatki mioku trochę ale teraz raczej słodzik wchodzi w grę.
Imbir ma niezwykłe właściwości lecznicze. warto poczytać sobie o tym w necie

Aaaa... i jeszcze zapomniałam naapisać, że dziś moją wagę "zamurowało" czyli stoi w miejscu Biedna boi się pokazać więcej Tylko dlaczego nie stać jej na malutki spadeczek eh...

[wiolqn]

Napisane przez BogaczKa22

Wiolqn - jestem z Wrocławia - tak jak napisane pod avatarem

ehhh slepotka dzis jestem. Nie dobudzilam sie jeszcze chyba.

moja bratowa ma nawracajace sie zapalenia pecherza i lekarz jej powiedzial ze to moze byc niekompatybilnosc bakteryjna miedzy partnerami

[BogaczKa22]

Napisane przez becia78

A ja pilnie studiuję dziewczyny wasze osiągnięcia i niecierpliwie czekam na książkę żeby w końcu wystartować i mam nadzieję że wystarczy mi zaparcia żeby dotrwać

Ty lepiej nie chciej mieć zaparcia bo to nieprzyjemna sprawa . Lepiej mieć silną motywację i silną - silną wolę

[becia78]

Napisane przez BogaczKa22

Ty lepiej nie chciej mieć zaparcia bo to nieprzyjemna sprawa . Lepiej mieć silną motywację i silną - silną wolę

No fakt masz rację nie skojarzyłam tak szybko ale faktycznie silna wola przyda się

[wiolqn]

becia silna wola ehhh kupie z kilogram tak zeby na 2 tygodnie chociaz starczylo. a ksiazke mozesz sobei w pdfie sciagnac z mojego podpisu i juz zaczac lekturke

[becia78]

Napisane przez wiolqn

becia silna wola ehhh kupie z kilogram tak zeby na 2 tygodnie chociaz starczylo. a ksiazke mozesz sobei w pdfie sciagnac z mojego podpisu i juz zaczac lekturke

no właśnie próbowałam ściągnąć ale nie mogę

[betii5]

Napisane przez agus30

Mnie też zaczynało coś brać ,ale mam na to sposób,przynajmniej mnie pomaga,jak czuje się niewyraźnie to na noc przed spaniem łykam 3 tabletki rutinoscorbinu i rano jest już ok. Gorzej z dziećmi,dziś mam wizytę u pediatry bo mój mały kaszle jak stodoła juz drugi tydzien i syropki nie pomagają,czuje ze antybiotyk będzie a mało tego,deszcz cały czas pada i ma padać

Współczuję bo my to sobie radę damy ,ale dzieciaczków szkoda.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez BogaczKa22

Ja na wszelkie przeziębieniowe historie robię imbir z cytryną - taką papkę, i wkładam to do małych pojemniczków albo słoiczków i do zamrażarki. W razie potrzeby wyjmuję jeden i po łyżeczce do herbatki . Zazwyczaj dodawałam sobie do takiej herbatki mioku trochę ale teraz raczej słodzik wchodzi w grę.
Imbir ma niezwykłe właściwości lecznicze. warto poczytać sobie o tym w necie

Aaaa... i jeszcze zapomniałam naapisać, że dziś moją wagę "zamurowało" czyli stoi w miejscu Biedna boi się pokazać więcej Tylko dlaczego nie stać jej na malutki spadeczek eh...

Tak masz racje niema jak imbir,raczę się nim od rana.No niestety miodzik nie wchodzi w rachubę ale i tak imbirek pomoże.