Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[Lenka*]

Napisane przez kasieek23

Witam serdecznie. Na wizaz nie jestem nowa(aktywnie bralam udzial w tematach w 2008roku) od roku jestem szczesliwa mamusia 14 mies synka Aleksandra.Z mezem uznalismy ze to juz odpowiedzni czas na 2 dziecko Czy mozna sie dolaczyc do Was???? mam 25 lat,jestem mezatka i mama(jak juz wspomnialam)

Cześć kasieek Ale ładne imię Aleksander

[kasieek23]

Dziekuje

[lindsley]

Witaj Kasiek
Ja tak się zastanawiam nad Aleksandrą

[gabisun]

witajcie! parę dni mnie nie było bo we wrocku coś mi net szwankuje. wczoraj @ przylazła a ja właśnie zaopatrzyłam się w testy...Przydadzą się w następnym cyklu. Wczoraj się trochę zasmuciłam, ale dzisiaj już biorę się do roboty na następny cykl
muszę teraz zaległoąści w czytaniu nadrobić

[kasieek23]

Napisane przez Tity

Witaj Napisz kiedy początek starań planujecie to Cię wpiszę na listę

Mąz pracuje w delegacji wiec jak wroci jutro to.....bierzemy sie do dziela teraz mam dni plodne wiec moze moze......

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez lindsley

Witaj Kasiek
Ja tak się zastanawiam nad Aleksandrą

Aleksandra sliczne imie.Moj znajomy ma wlasnie Ole (Aleksandre) i imie to wlasnie kojarze z Nia,sliczna,wesola dziewczynka


Dziekuje za wciagniecie mnie na liste

[zgadnij_MS]

Witam nową staraczkę

kakusiu, lindsley ehhhh dzień miałam spaprany przez brata, rodziców... Dziś, jakby inaczej, POWTÓRKA Z ROZRYWKI...

Czy tylko moja rodzina jest popaprana i się nie cieszy , że będzie kolejny członek rodziny czy to ja jestem lewa??
Zamiast się cieszyć ciążą to ja chodzę po kątach i płacze sama do siebie...

[kasieek23]

Napisane przez zgadnij_MS

Witam nową staraczkę

kakusiu, lindsley ehhhh dzień miałam spaprany przez brata, rodziców... Dziś, jakby inaczej, POWTÓRKA Z ROZRYWKI...

Czy tylko moja rodzina jest popaprana i się nie cieszy , że będzie kolejny członek rodziny czy to ja jestem lewa??
Zamiast się cieszyć ciążą to ja chodzę po kątach i płacze sama do siebie...

A to twoja pierwsza ciaza?
U mnie bylo podobnie moja tesciowa przyjela ciaze jak chleb powszedni.zero radosci i gratulacji nic kompletnie az bylam zaskoczona a to ze chodzisz i placzesz to chyba norma w ciazy i dol z powodu rodzicow i brata. Glowa do gory!!!! zobaczysz jeszcze bedzie radosc !!!:cmo k:

[lindsley]

Napisane przez zgadnij_MS

Witam nową staraczkę

kakusiu, lindsley ehhhh dzień miałam spaprany przez brata, rodziców... Dziś, jakby inaczej, POWTÓRKA Z ROZRYWKI...

Czy tylko moja rodzina jest popaprana i się nie cieszy , że będzie kolejny członek rodziny czy to ja jestem lewa??
Zamiast się cieszyć ciążą to ja chodzę po kątach i płacze sama do siebie...

Jak się nie cieszą to ich olej. My tu jak rodzina i się cieszymy z każdego bobaska. Jak chcesz to wpadnij na kawkę - pocieszymy się razem z naszych brzuszków.
U mnie się cieszą ale szczerze to lepiej zareagowali prawie obcy ludzie niż rodzinka. Tata Tz to już w ogóle tak bez emocji ale on już taki jest...

[kasieek23]

Napisane przez lindsley

Jak się nie cieszą to ich olej. My tu jak rodzina i się cieszymy z każdego bobaska. Jak chcesz to wpadnij na kawkę - pocieszymy się razem z naszych brzuszków.
U mnie się cieszą ale szczerze to lepiej zareagowali prawie obcy ludzie niż rodzinka. Tz to już w ogóle tak bez emocji ale on już taki jest...

U mnie bylo tak samo jak powiedzialam ze na tescie wyszly 2 kreski to on na to "musi to jeszcze potwierdzic lekarz" wrr ci faceci

[Ollliwka]

hej dziewczyny , nie pisałam bo mam ostatni tydzien praktyk w przedszkolu , trochę musiałam popisac scenariuszy tym samym.

zgadnij a czemu piszesz ,ze sie nie cieszy to takie odczucia Twoje?
zawsze masz wsparcie w mężu

Zjadłam zupke , poloze sie chyba i zaczne pisac na jutro scenariusz

[lindsley]

Napisane przez kasieek23

U mnie bylo tak samo jak powiedzialam ze na tescie wyszly 2 kreski to on na to "musi to jeszcze potwierdzic lekarz" wrr ci faceci

Sorry pomyliłam się
To nie Tz tak zareagował tylko teść - ojciec Tz...
Ja to ostatnio nie myślę...

Poprawiłam w tamtym poście... Bo dziewczyny będą mi pisać że przecież pisałam że się cieszył

[Lenka*]

zgadnij_MS, my się ogromnie cieszymy wszystkie ciocie wizażowe

Nie stresuj się tym za bardzo kochana

Ollliwka, i jak te praktyki?? Podobało ci się?

Dziewczyny, naprawdę nie wiecie jak z tą luteinką?

[kasieek23]

luteinka?

[zgadnij_MS]

Tylko, że ja byłam pewna , że moi rodzice się ucieszą i radość będzie trwała, a tu słuszę tylko "gorzkie" słowa, "suche" pytania i tylko "nie ruszaj kota! chora będziesz!ZOBACZYSZ!"...

Wy się cieszycie wiem ja nie wiem co bym bez Was i innych poczęła... DZIĘKUJE

Lindsley, widzę, że na mamusiowym znowu wyszło coś... ehhhh Aż ciężko sie wdrążyć

[Mpik82]

Lenka -"Dziewczyny, poratujcie: miałam brać luteinę na wywołanie @ przez 10 dni, jest dziewiąty dzień, a ja zaczynam mieć brązowe plamienie i bóle brzucha.. Czy w tej sytuacji trzeba odstawić już luteinę czy brać jeszcze?? Co jeśli jednak @ nie przyjdzie jak odstawię to teraz??

Ale się cieszę, że ta @ już będzie, gin mi mówila że może przyjść nawet do 14 dni po tym jak skończę brać luteinkę, może szybciej kolejne staranka zacznę "

Lenko, ja też brałam i dostałam na 2 dzien od odstawienia luteiny.. wiec sie nie martw bierz tyle ile musisz

[zgadnij_MS]

Lenko, ja nie wiem czy podobnej sytuacji nie miała Kretencja... Ona chyba brała luteinke i plamienia sie zaczely a jeszcze jej nei skończyła... Nie dam sobie głowu uciąć i ciężko doradzić... Hmmm zostaje tel do ginka i w kilka sek będziesz wiedziała co i jak, albo net...

[Malga19]

Napisane przez abz

Kretencja z okazji imienin dużo zdrówka, radości i powodzenia (i w starankach i w poszukiwaniu własnego M) (też jestem kaszląca i chrypiaca więc mój buziak ci nie zaszkodzi)

ja tez sie przylaczam

Napisane przez Kakusia

pogadaj że z Nią - może da się namówić na 2010 rok
a co do TŻta - z moim już też miałam taką rozmowę - chyba każdy boi się odtrącenia i zrzucenia na drugi plan, biedniii mam nadzieję, że nie będą musieli się tak czuć

Ufff 4min do wyjścia, buziaki i do wieczorka

Z Nia jej tata prowadzi debaty....ehhe nie tylko o dacie urodzenia sie.... A wlasnie moze macie jakies Typy dni do urodzenia sie naszych dzieci Mgadalenka i Lukrecja??

No typowadz dziewczyny typowac....???

Napisane przez kasieek23

Witam serdecznie. Na wizaz nie jestem nowa(aktywnie bralam udzial w tematach w 2008roku) od roku jestem szczesliwa mamusia 14 mies synka Aleksandra.Z mezem uznalismy ze to juz odpowiedzni czas na 2 dziecko Czy mozna sie dolaczyc do Was???? mam 25 lat,jestem mezatka i mama(jak juz wspomnialam)

witamy witamy


Hejka dziewczyny

u nas piekna pogoda wmaire cieplo wiec sie fajnie dzis chodizlo po parku juz doczekac sie nie moge zeby jezdzic z mala wozkiem....
ehehe

a tak oglnie to dobrze sie czuje miewam..oby do stycznia....

z TZ coraz lepszy

[kasieek23]

Nie mam dokladnych info na temat luteiny i mysle ze najepiej bezie jak zadzwonisz do gin.

Dziekuje wszystkim za mile powitanie. Mam nadzieje ze rok 2010 bedzie bardzo owocny w dzieciaczki Tego sobie i wszystkm zycze

[Kakusia]

Napisane przez Tity

Dziewczyny w Biedronce znowu są śliczne rzeczy dla niemowlaków. Kupiłam na prezent małemu szwagra: body z krówką i skarpetki. Były jeszcze puchate kombinezony z uszkami, kurteczki, bluzy i coś tam jeszcze....Rozkoszne te rzeczy....
No i jeszcze mężowi kupiłam bluzę w paski za niecałe 60 zł. Mam tylko nadzieję, że dobra bo paragonu zapomniałam....
Kakusia powodzenia na USG

nie dziękuję żeby nie zapeszyć
Co do niemowlęcych ciuszków w Biedronce, właśnie tam byłam - też oglądałam i taaak kusiły stwierdziłam, że najwyżej wieczorem jak pójdę z TŻtem to może razem coś wybierzemy
O kombinezoniku jeszcze nie myślę, bo letnią Dzidzię będę miała u mnie w Bidronce były też śpiworki - zastanawiałam się nad nim, tymbardziej, że znalazłam ładny żółty na rozmiar 56/62 więc w sam raz na początek (na rozmiar 74 już mam), ale ja to nie umiem robić spontanicznych zakupów.

Napisane przez lindsley

Panga jest karmiona sztucznie, jakimiś hormonami więc w ciąży tym bardziej odradzam.

Napisane przez Lenka*

Ja też pangę odradzam.. przyszły dietetyk wam to mówi

ojej, no to powiedzcie jaką ryby jeść??? tylko w normalnej przyzwoitej cenie, bo ryby są strasznie drogie

Lindsley zazdroszczę że lubisz prasować - ja nie cierpię prać też nie lubię... w ogóle z zajęć domowych to ja lubię chyba tylko gotować

Napisane przez Lenka*

Ale się cieszę, że ta @ już będzie, gin mi mówila że może przyjść nawet do 14 dni po tym jak skończę brać luteinkę, może szybciej kolejne staranka zacznę

no to będziemy mocno trzymać kciuki za staranka
Z luteinką Ci nie pomogę bo nigdy nie brałam

Co do 4 rano - ja tak 3 lata codziennie wstawałam dojeżdżając na uczelnie i stwierdzam, że to kwestia przyzwyczajenia organizmu

Witam Cię Kasiek opowiedz Nam coś o synku - grzeczny czy łobuziak? dzieciaki moich szwagrów są w podobnym wieku co Twój Aleksander
I napisz jeszcze z jakich okolic jesteś

Mnie imię Ola też kojarzy się z wesołą dziewczynką moja kuzynka jest właśnie Olą i to taka wesoła zwariowana kobita

Napisane przez zgadnij_MS

kakusiu, lindsley ehhhh dzień miałam spaprany przez brata, rodziców... Dziś, jakby inaczej, POWTÓRKA Z ROZRYWKI...

Czy tylko moja rodzina jest popaprana i się nie cieszy , że będzie kolejny członek rodziny czy to ja jestem lewa??
Zamiast się cieszyć ciążą to ja chodzę po kątach i płacze sama do siebie...

Zgadnij... ja normalnie jestem zła na Twoją rodzinkę Powinni dawać Ci jak najwięcej powodów do uśmiechu a nie łez i zmartwień
Dlaczego się nie cieszą??? Czy naprawdę rodzicom tak bardzo zależało, żeby to od Twojego brata mieli najpierw wnuka??? O co w tym wszystkim chodzi, weź Nam przybliż (jeśli chcesz) sytuację.
I nie martw się, głowa do góry! Najważniejsze, że masz oparcie w mężu i że On się cieszy! No i ciocie wizażowe!!!
a rodzice i brat? zobaczą pierwszy raz maleństwo i oszaleją...

U mnie rodzice też nie skakali z radości (w przeciwieństwie do rodziny TŻta którzy radowali się i gratulowali do końca wieczoru), ale mama mi później wyjaśniła, żebym sobie nie myślała, że Ona się nie cieszy, Ona poprostu będzie to w odpowiednim momencie okazywać a narazie to trzyma kciuki
Za to brat jest szczęśliwy i dumny że będzie wujkiem

Napisane przez lindsley

Jak chcesz to wpadnij na kawkę - pocieszymy się razem z naszych brzuszków.

ooo ja też zapraszam! Całymi dniami jestem sama w domku - a tak będzie z kim do wieczora dzielić radość z brzuszków

A no i dziękuję Wam że będziecie trzymały kciuki

Jeszcze chciałam się skromnie pochwalić, że dziś podpisałam umowę o pracę
także wypłata będzie no i macierzyński

EDIT: Malga ja to cienka jestem w typowania termin mówiłaś, że masz na 9 to ja strzelam, że urodzisz ciut wcześniej

Napisane przez zgadnij_MS

Lindsley, widzę, że na mamusiowym znowu wyszło coś... ehhhh Aż ciężko sie wdrążyć

co wyszło?

[kasieek23]

Olek jest bardzo ruchliwym dzieckiem,jak na swoj wiek jest bardzo bystry i szybko sie uczy.Jednak urwis z niego tez niezly. Teraz jest na etapie lazenia po narozniku i wyciagania wszystkiego z szafek szuflad i czego sie tylko da,ostatnio nawet ze smieci wyciagal resztki ehhh.
Nasze mieszkanie teraz przypomina dom bez klamek,musialam wszystkie uchwyty zdemontowac bo bieganie za gagadkiem 24h na dobe nie wcodzilo w gre(ganianie i ukladanie w szufladach ehh)
Ogolnie Jest fAjowym dzieckiem

Mieszkam 70 km od Wroclawia w Kobylej Gorze.

[Kakusia]

Napisane przez kasieek23

Olek jest bardzo ruchliwym dzieckiem,jak na swoj wiek jest bardzo bystry i szybko sie uczy.Jednak urwis z niego tez niezly. Teraz jest na etapie lazenia po narozniku i wyciagania wszystkiego z szafek szuflad i czego sie tylko da,ostatnio nawet ze smieci wyciagal resztki ehhh.
Nasze mieszkanie teraz przypomina dom bez klamek,musialam wszystkie uchwyty zdemontowac bo bieganie za gagadkiem 24h na dobe nie wcodzilo w gre(ganianie i ukladanie w szufladach ehh)
Ogolnie Jest fAjowym dzieckiem

Mieszkam 70 km od Wroclawia w Kobylej Gorze.

ale gapa ze mnie pisze jak byk pod Twoim nikiem

No to fajnego musisz mieć tego Olusia

[Malga19]

Napisane przez Kakusia

EDIT: Malga ja to cienka jestem w typowania termin mówiłaś, że masz na 9 to ja strzelam, że urodzisz ciut wcześniej

Ale dokladnie date....eheheh bo ciut wczensiej....to wiesz jeszcze wygrasz

[joa19mic82]

Napisane przez gabisun

witajcie! parę dni mnie nie było bo we wrocku coś mi net szwankuje. wczoraj @ przylazła a ja właśnie zaopatrzyłam się w testy...Przydadzą się w następnym cyklu. Wczoraj się trochę zasmuciłam, ale dzisiaj już biorę się do roboty na następny cykl
muszę teraz zaległoąści w czytaniu nadrobić

Widzę że i do Ciebie głupia @ przyszła tak i do mnie

[zgadnij_MS]

Kakusiu, podejrzewam, że rodzice mają nam za "złe", że nie idzie po kolei, czyli najpierw brat, potem my...
Czyli w skrócie: ja jestem ta zła, brat + bratowa są wspaniali itd itp....
Ja wole o swojej rodzince nie pisać, bo doskonale wiem co byście napisały i co doradziły
Jak to jedna osoba powiedziała: ONI są "nierefundowalni" da się z nimi czasem pogadać, ale tylko wtedy gdy się ma takie samo zdanie/pogląd, inaczej są krzyki/kłótnie i kto jest zły?? JA

Gratuluje pracki Pochwal się coż to za praca
Trzymam za USG

Na wątku coś tam wyszło a'la kłótnia... Nic ciekawego...

[lindsley]

Napisane przez zgadnij_MS

Tylko, że ja byłam pewna , że moi rodzice się ucieszą i radość będzie trwała, a tu słuszę tylko "gorzkie" słowa, "suche" pytania i tylko "nie ruszaj kota! chora będziesz!ZOBACZYSZ!"...

Wy się cieszycie wiem ja nie wiem co bym bez Was i innych poczęła... DZIĘKUJE

Lindsley, widzę, że na mamusiowym znowu wyszło coś... ehhhh Aż ciężko sie wdrążyć

Mam wolne to się trochę nudzę to postanowiłam coś tam popisać na mamusiowym. Jak gadają o czymś na czym się nie znam albo co mnie nie interesuje to się nie odzywam... Dziś jakaś taka rozmowna jestem
Zgadnij a skąd Ty jesteś bo nie pamiętam?? A rodzicom to Normalnie jakby moi się nie cieszyli to bym im to wprost powiedziała i ich nie odwiedzała, żeby sobie humoru nie psuć.

Napisane przez Kakusia

ojej, no to powiedzcie jaką ryby jeść??? tylko w normalnej przyzwoitej cenie, bo ryby są strasznie drogie

Co do 4 rano - ja tak 3 lata codziennie wstawałam dojeżdżając na uczelnie i stwierdzam, że to kwestia przyzwyczajenia organizmu

Jeszcze chciałam się skromnie pochwalić, że dziś podpisałam umowę o pracę
także wypłata będzie no i macierzyński

Mintaja, morszczuka. U mnie w promocji są czasem poniżej 8zł. Normalnie ok 12zł Jak droższe to tilapia jest smaczna ale dawno nie jadłam. Innych nie kupowałam do tej pory bo faktycznie drogie ryby są.

Ja przez 5 lat jeździłam do szkoły i wstawałam o 4.45

Gratuluję umowy To gdzie pracujesz? Wiedzą o ciąży?

Idę obiadek robić bo Tz zaraz wróci a ja w polu jeszcze

[Lenka*]

Napisane przez zgadnij_MS

Lenko, ja nie wiem czy podobnej sytuacji nie miała Kretencja... Ona chyba brała luteinke i plamienia sie zaczely a jeszcze jej nei skończyła... Nie dam sobie głowu uciąć i ciężko doradzić... Hmmm zostaje tel do ginka i w kilka sek będziesz wiedziała co i jak, albo net...

To poczekam, aż kretencja się pojawi na forum, może mi coś doradzi W sumie to kwestia kilku tabletek jeszcze. A @ się na razie nie rozkręca, więc czekam.

Napisane przez Malga19

Z Nia jej tata prowadzi debaty....ehhe nie tylko o dacie urodzenia sie.... A wlasnie moze macie jakies Typy dni do urodzenia sie naszych dzieci Mgadalenka i Lukrecja??

No typowadz dziewczyny typowac....???

Ja chętnie coś zaraz wytypuję, tylko mi powiedzcie, na kiedy macie mniej więcej terminy, dziewczyny

Napisane przez kasieek23

Mieszkam 70 km od Wroclawia w Kobylej Gorze.

A w którym to jest kierunku od Wrocławia?

Dziewczynki, zapomniałam wam napisać, że zapisałam się dziś na egzamin na prawko 14 grudnia, 11.15 rano

[Kakusia]

Napisane przez zgadnij_MS

Kakusiu, podejrzewam, że rodzice mają nam za "złe", że nie idzie po kolei, czyli najpierw brat, potem my...
Czyli w skrócie: ja jestem ta zła, brat + bratowa są wspaniali itd itp....


Gratuluje pracki Pochwal się coż to za praca
Trzymam za USG

Na wątku coś tam wyszło a'la kłótnia... Nic ciekawego...

Co do a'la kłótni to nie mogłam się doczekać odp i poszperałam sobie już na mamusiowym no ale nie będę komentowała zachowania pewnej osoby, przez którą ostatecznie przestałam się tam udzielać chociaż wypadałoby wrócić na mamusiowy chociaż czasem, potem dzidziuś się urodzi i już kompletnie nie będę miała gdzie się dzielić wątpliwościami
Co do Twojej sytuacji, a brat z żoną to starają się o dziecko? czy wcale im się nie śpieszy? czy oni też są "zawiedzeni" że nie idzie po kolei??

Co do pracy to nie będę się rozpisywać, w małej firmie internetowej w moich okolicach o ciąży nie wiedzą

Napisane przez lindsley

Mam wolne to się trochę nudzę to postanowiłam coś tam popisać na mamusiowym. Jak gadają o czymś na czym się nie znam albo co mnie nie interesuje to się nie odzywam... Dziś jakaś taka rozmowna jestem

Mintaja, morszczuka. U mnie w promocji są czasem poniżej 8zł. Normalnie ok 12zł Jak droższe to tilapia jest smaczna ale dawno nie jadłam. Innych nie kupowałam do tej pory bo faktycznie drogie ryby są.

Gratuluję umowy To gdzie pracujesz? Wiedzą o ciąży?

Idę obiadek robić bo Tz zaraz wróci a ja w polu jeszcze

hehe może i ja spróbuję się czasem wkręcić do rozmowy? ciekawa tylko jestem czy znów nie będę ignorowana jak poprosiłam o wpisanie na listę majowych mamuś to do tej pory mnie tam nie ma

Co do rybek - mintaja nie lubię przejadł mi się. poszukam u siebie w mieście morszczuka
Dziękuję gratulacji
Ja też powinnam już obiad gotować, TŻ będzie po 18, ale ryba się nie rozmroziła

Lenka, Malga ma termin bodajże 9 stycznia, a Aldii musi się przypomnieć też wykombinuję jakieś typowanko hmm
To 14 grudnia będzie zbiorowe trzymanie kciuków

[zgadnij_MS]

Lenko to jak dobrze pójdzie będziecie mieli niezła okazję do świętowania
Lindsley mazowsze Rodzice mieszkają na parterze a my na 2 piętrze hihi więc czasem jest tak, że sami się napatoczą i gadają głupoty... Swoją drogą, już miałam ochotę kilka razy im powiedzieć, że wcale się nie cieszą z wnuka/czki, ale hmmm darowałam sobie, bo nie chciałabym po raz n-ty usłyszeć tego co zwykle...

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Kakusiu no to gartulacje jeszcze raz Oby Ci się dobrze pracowało
Brat hmmm on jest wielki poszkodowany, bo musial się budować a teraz musi wykończyć w środku... Nie tak jak my, mamy wszystko GOTOWE... Słowa rodziców .... No nic, ja mu nie kazalam się budować, jej tak samo... Mają gdzie mieszkać...
Co do ich starań, cholera wie co oni tam sobie robią Ona walczy za karierą, on zapracowany, pochłonięci działką.... Czyli jakbyśmy na nich czekali, to tak gdzieś za kilka lat pewnie byśmy MOGLI zacząć się starać o dzidzie

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Ah co do mamusiowego, to ost wole podczytywac inne mamusiowe, czasem nasz, ale ciężko mi się wkręcić...

[Lenka*]

Napisane przez lindsley

Mintaja, morszczuka. U mnie w promocji są czasem poniżej 8zł. Normalnie ok 12zł Jak droższe to tilapia jest smaczna ale dawno nie jadłam. Innych nie kupowałam do tej pory bo faktycznie drogie ryby są.

z tym, że chyba najbardziej wartościowy jest dorsz i ma naprawdę fajne mięsko, które się tak nie rozpada jak mintaj. A tilapię jadłam, tylko że słyszałam, że też jest tak hodowana jak panga :/

Napisane przez Kakusia

Lenka, Malga ma termin bodajże 9 stycznia, a Aldii musi się przypomnieć też wykombinuję jakieś typowanko hmm
To 14 grudnia będzie zbiorowe trzymanie kciuków

Dziękuję
A co do Malgi, a raczej małej Magdalenki, to typuję 6 stycznia

Napisane przez zgadnij_MS

Lenko to jak dobrze pójdzie będziecie mieli niezła okazję do świętowania
Lindsley mazowsze Rodzice mieszkają na parterze a my na 2 piętrze hihi więc czasem jest tak, że sami się napatoczą i gadają głupoty... Swoją drogą, już miałam ochotę kilka razy im powiedzieć, że wcale się nie cieszą z wnuka/czki, ale hmmm darowałam sobie, bo nie chciałabym po raz n-ty usłyszeć tego co zwykle...

Kurczę, brak słów, ale nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem...

[lindsley]

Znów przypaliłam mielone przez wizaz...

Napisane przez Kakusia

Co do a'la kłótni to nie mogłam się doczekać odp i poszperałam sobie już na mamusiowym no ale nie będę komentowała zachowania pewnej osoby, przez którą ostatecznie przestałam się tam udzielać chociaż wypadałoby wrócić na mamusiowy chociaż czasem, potem dzidziuś się urodzi i już kompletnie nie będę miała gdzie się dzielić wątpliwościami

Proponuję ignorować
Napisz PW to Cię pewnie wpiszą... Wróć, będzie mi raźniej. A tak w ogóle jak się często pisze to chyba aż tak nie ignorują