Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012 - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Tytuł do nowego wątku
Rusza nam się cały brzuszek - to tak fika nasz maluszek - mamy styczeń-luty 2012r 31 53,45%
Zawsze do pomocy gotowe, mamusie styczniowo-lutowe 0 0%
Nasze fasolki rosną silne i zdrowe- Mamusie styczniowo-lutowe 2012 3 5,17%
Połowa ciąży już za nami, niedługo będziemy mamusiami. Mamusie styczeń-luty 2012 24 41,38%
Głosujący: 58. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-15, 12:44   #2161
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
My tez planujemy dwa lozeczka, w tym jedno turystyczne. Po porodzie chce wrocic do domu, "do Mamusi" (jak to z przekasem twierdzi moj tz), bo wiadomo,ze tutaj bede sie czula najpewniej. Tutaj mam Mame, ktora na poczatku pokaze mi "co i jak", tutaj mam zaprzyjaznionych lekarzy, poza tym Mazury - zdrowe powietrze, swieze jedzonko, dobry klimat.
Jednak tz bedzie mnie gonil,zebym przeprowadzila sie do Warszawy, ale nie wyobrazam sobie, abym raz w tygodniu/raz na dwa tygodnie nie wracala z Bejbi na Mazury. Weekend w miescie..brrr... Tak wiec najpierw drewniane bedzie na Mazurach, a gdy przeprowadzimy sie do Warszawy, to na Mazury kupi sie turystyczne. Materacyk tez mam zamiar zabierac, bo nie ufam tym z turystycznych. Poza tym takie turystyczne, to pozniej jako kojec moze robic, albo Bejbi bedzie moglo spac sobie w ogrodku, jak sie zrobi cieplo. Szczegolnie ze na czas wakacji tez chcialabym mieszkac na Mazurach.

Z calego serca Ci wpsolczuje i wiem dokladnie, o czym mowisz. Dla mnie najgorsza do przetrwania jest pierwsza noc, kiedy jeszcze cialo i glowa nie przestawia sie, ze juz musza funkcjonowac samodzielnie. W pierwszy wieczor po wyjezdzie tzta rycze podczas smarowania brzuszka oliwka, bo to taki kolejny symbol,ze juz go nie ma,ze znowu sama musze to robic. I jeszcze jak sie zaczynaja bulgotki i tylko ja ich nasluchuje.
I chociaz odleglosc nas dzielaca jest mniejsza i troche czesciej mozemy sie widywac, to tesknota taka sama. Za to jakie silne, zahartowane babki z nas beda.
Niestety. Taki kraj

Uska, przeciez nie mozna mierzyc innych swoja miara, a w Waszym przypadku miara jego rodzicow. To nie w porzadku, ze zamiast sie cieszyc i byc wdziecznym,ze Wam sie lepiej bedzie powodzilo, on robi Tobie awantury. Przemow mu do rozsadku...

Mieszkalas kiedys w Irlandii?


Moja Mama wszystkim nam (ma trzy corki) powtarzala od malego dwie zasady:
po pierwsze - zebysmy byly niezalezne, zebysmy zawsze mialy zrodlo wlasnego dochodu, zeby nie musiec sie nikogo o nic prosic
po drugie - kiedy juz przyjdzie nam wyjsc za maz, to z tesciowa najlepiej mieszkac "okno w okno 500 km"


a zeby miec wypasiona prace, najczesciej trzeba miec wypasione zanjomosci...
Pearl, a dlaczego chcesz rodzić w Warszawie? Nie lepiej na Mazurach? Gdzie masz lekarza prowadzacego ciążę?

Co do mieszkania z teściową "okno w okno" to Dobre, muszę zapamiętać

I zgadzam się w 100% co do wypasionej pracy z wypasionymi znajomościami
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 13:00   #2162
klaurencja
Raczkowanie
 
Avatar klaurencja
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 423
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

hej dziewczyny

wczoraj bylismy z tż i rodzinką siostry w bałtowie u dinozaurów obejrzeliśmy razem film w 5d, super przeżycie

gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne!
__________________
klaurencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 13:55   #2163
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
czesc dziewczynki

ja znowu zaliczylam klotnie z tztem

masakra coraz gozej...

u mnie jest ten problem ze moi rodzice pomagaja i chca pomagac, a tztowi to chyba przeszkadza bo jego nic nie robia! wkurza mnie to juz.. a wrecz mam dosc.. najchetniej bym gdzies pojechala odpoczac...

dobrze ze z czubaskiem wszystko ok.

ja tez nie moge dlugo z podkulonymi nogami siedziec bo boli mnie brzuch..

a tak w ogole to bym wrocila do irlandii..

ide sie polozyc nic mi sie nie chce <dol>
przytulam mocno liczę, że szybko się pogodzicie i będzie lepiej. Bo jak smutna/zła mamusia to i dzidzuś nie czuje się dobrze Mi mama ciągle mówi, żebym nie przejmowała sie niczym, nie stresowała i nie denerwowała bo to źle wpływa na dziecko - tak bardzo łatwo to mówić trudniej wykonać

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
i właśnie do tego chcę dążyć pospłacać co mamy i zacząć budowę
Tylko dziecka mi szkoda Pójdzie szybko do żłobka (jak są w DE) a ja do pracy, nie wiem czy wytrzymam tak szybką rozłąkę i tęsknotę za własnym dzieckiem to jest straszne i chore! Co w tej Polsce się dzieje człowiek goni jak głupi za pieniądzem, kosztem rodziny przykre! Myślę, że tutaj lepiej już nie będzie i nie mamy na co liczyć od państwa...
Wyć mi się chce z bezsilności...
Niestety, w Polsce nie jest różowo...

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
w Polsce jest beznadziejnie... młodzi ludzie nie mają szans na nic.... do dupy takie zycie.... wszytskiego trzeba sobie odmawiac... no chyba, ze ktos ma jakąs wypasioną pracę...
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość


a zeby miec wypasiona prace, najczesciej trzeba miec wypasione zanjomosci...
Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość

I zgadzam się w 100% co do wypasionej pracy z wypasionymi znajomościami

Co znaczy wypasiona praca dla was? Bycie dyrektorem/kierownikiem czy normalna praca za godziwe pieniądze?
Nie dla mnie np. wysokie posady, bo to duża odpowiedzialność i szybciej się leci w dół w razie niepowodzeń, a wtedy już tak łatwo na stolek w innej firmie nie wleziesz. Widzę to po zwolnionych z hukiem w firmie, gdzie pracuję i cieszę się, że jestem sobie taką szarą myszką
Dla mnie 'wypasiona praca' to praca ciekawa, na normalnym stanowisku za kasę, z której będę mogła godziwie utrzymać się z mężem, że starczy nam na jedzenie, ubranie i na inne potrzeby jak podróże, książki czy spełnianie drobnych zachcianek Taką pracę można zdobyć własnymi siłami, nie zawsze przez znajomości (choć w niektórych miastach widzę, że bez nich ciężko jest ale to też specyfika pewnych regionów).

Jeszcze pisałyście o kredytach - my też mamy parę kredytów fajnie byłoby ich nie mieć ale niestety, żeby mieć mieszkanie musieliśmy zaciągnąć kredyt na 30 lat. Żeby kupić lepszy samochód i nie pozbywać się oszczędności - kredyt. Miesięczne sumy na te kredyty dałyby nam na koniec roku niezłą sumkę ale co tu ukrywać, jak się nie ma a chce to trzeba brać....Lepiej spłacać własne niż żyć na stancji i spłacać czyjś kredyt. Cieszę się że mieliśmy z czego brać i mamy z czego spłacać, zwłaszcza to drugie
Niektórzy mają mieszkanie po babci/dziadku i nie muszą się zaciągać, albo rodziców co pomyśleli jak się było w podstawówce czy LO i kupili wtedy za grosze mieszkania (mam takich przykładów w bliskim otoczeniu baaaardzo dużo), czasem trochę mnie to boli, że jedni mają lepiej a inni gorzej, ale taki świat nic nie jest sprawiedliwe Ale nie narzekam, bo bym grzeszyła
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 13:57   #2164
kasikzaki
Zadomowienie
 
Avatar kasikzaki
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tullamore Ireland
Wiadomości: 1 250
Send a message via Skype™ to kasikzaki
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Hejka.
Wizyta u pielęgniarki udana, w moczu już nie było ketonów jak ostatnio, ciśnienie ok no i najważniejsze że słyszałam serducho. Ale się uśmiałam bo jak pielęgniarka przyłożyła do prawej części brzucha i włączyła ktg to szkrab uciekł jej i kopnął mnie z lewej strony, poszukała znowu i znowu jej zwiał i mnie kopnął......chyła mu się nie podobało hehe Ale w końcu się udało ale mówiła mi że bardzo ruchliwy

Uska
powiem Ci że mój tż to jest przeciwieństwo Twojego.....moi rodzice od samego początku jeszcze przed naszym ślubem załatwili nam mieszkanie(przerobiona pralnia na poddaszu, kuchnia i pokój razem), prawie wszystkie meble, sprzęty typu lodówka, pralka...nie to że im się przelewa, nie...po prostu moja mama odkładała pieniądze i dla niech to była wielka radość módz nam pomóc. Teście grosza nie dołożyli jak sie urządzaliśmy a zarabiają tyle samo co moi rodzice.....a jak planowałam kuchnię do zabudowy to jeszcze mi teść wpierał jak on to widzi....myślałam że mu przyłożę. No ale chodzi o to że do tej pory mój tż nie widzi w tym nic złego i nadzwyczajnego i mnie to wpienia, bo jak mamy wrócić do Pl to ja wiem że będzie ciężko i jak będzie potrzebna pomoc to tylko moi rodzice ale on oczywiście twierdzi ze sobie poradzimy...no jasne że tak bo moi rodzice nam w razie czego pomogą jak zwykle a nie jego!!

Super Monia że napisałaś do czubaska...uf jak dobrze ze to nie wyrostek.
Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość

Kasik
, na chłopski rozum to jest tak jakbyś np. miała 18-tkę - i po tej 18-ce mówisz, że masz 18 lat, a nie już 19 Tak jak i dziecko, dopóki nie ma 1-szych urodzin to ma 3, 4, 7, 9 czy 11 miesięcy, a jak skończy rok to ma rok.
Dla mnie to logiczne
No tak ale jak dziecko ma 3,4,7,9, miesięcy to to jest pierwszy rok jego życia Zresztą to jest temat rzeka....nie jest to w zasadzie duża różnica, ja tak liczę bo przeczytałam to gdzieś i jest kilka żeczy które to jakby potwierdzają, jak np. czas badania przezierności karkowej, między 11 a 14tc tym samym 11tc do 13t6d, cytuję:

Pomiar NT jest najbardziej miarodajny między 11. a 14. tygodniem ciąży.

optymalny wiek ciążowy do wykonania badania to 11-13+6 tygodni.
To ten sam artykuł.

Ach...to nie jest takie ważne....zostawmy to bo jeszcze jakaś wojna wybuchnie hehe



Tż już wrócił z pracy i na zakupy jedziemy bo lodówka świeci pustkami...uciekam...do wieczorka mamuśki.

Edytowane przez kasikzaki
Czas edycji: 2011-08-15 o 18:49
kasikzaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 15:06   #2165
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość

Co znaczy wypasiona praca dla was? Bycie dyrektorem/kierownikiem czy normalna praca za godziwe pieniądze?
Nie dla mnie np. wysokie posady, bo to duża odpowiedzialność i szybciej się leci w dół w razie niepowodzeń, a wtedy już tak łatwo na stolek w innej firmie nie wleziesz. Widzę to po zwolnionych z hukiem w firmie, gdzie pracuję i cieszę się, że jestem sobie taką szarą myszką
Dla mnie 'wypasiona praca' to praca ciekawa, na normalnym stanowisku za kasę, z której będę mogła godziwie utrzymać się z mężem, że starczy nam na jedzenie, ubranie i na inne potrzeby jak podróże, książki czy spełnianie drobnych zachcianek Taką pracę można zdobyć własnymi siłami, nie zawsze przez znajomości (choć w niektórych miastach widzę, że bez nich ciężko jest ale to też specyfika pewnych regionów).

:
no własnie....ale zdobyć pracę za godziwe wynagordzenie wcale nie jest tak łatwo.. u nas co nie pójdziesz to proponują Ci 1200 zł....1500 max...moj TZ skończył studia i zasuwa w magazynie.... nie powiem CI ile aplikacji wysłalismy, ile cv, ile było rozmów kw..... i g... wielkie... ja pracuje w budżetówce i przyznaje się bvez bicia, ze mam te prace załatwioną po znajomości. po studiach nic nie mogłam znaleźć...chodziłam na rozmowy i na tym się kończyło...zahaczyłam sie w centrum handlowym i gdyby znajoma nie załatwiła mi tej pracy gdzie pracuje teraz, to pewnie nadalm podawałabym ludziom jeansy z półki stojąc po 12h... wszytsko ok.. praca to praca ale po jaką cholerę mi te studia były?...teraz tez nie pracuję w zawodzie, ale chociaz 8 h dziennie 5 dni w tyg...mam wszytskie przywileje związane z pracą w budzecie... tylko taki drobiazg-zarobki są nędzne
nie wiem czy my z TZ jestesmy takimi nieudacznikami czy co...
Jeszcze tez zalezy pewnie w jakim kierunku ma się wykształcenie..... moja kolezanka jest po ekonomii i nie ma zadnych problemów z praca...
no ale wazne, ze w ogole mamy jakąś pracę i jakos starcza do pierwszego... teraz pójde na zwolnienie to bedzie lzej bo ja sporo na dojazdy wydaje... no i nieoceniona pomoc rodziców...
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 15:48   #2166
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Teraz chyba nawet kierunek się nie liczy :/ ja tez jestem po ekonomi dodatkowo zrobiłam administracje i technika usług kosmetycznych i jakoś nie mogę znaleźć pracy masakra no ale cóż teraz zajme się wychowywaniem dzieciaczka a póki co biciem w ciazy
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 17:15   #2167
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

tak mieszkalam 2 lata w ie ale nie wytrrzymalam rozlaki i wrocilismy a trzeba bylo tam zostac moze mniej klotni by bylo..

co do mieszkania z tesciowa okno w okno to mnie to czeka bo tzta rodziece maja jakas lake za domem i on tam sie chce budowac.. co z tego ze ja nie chce;/ juz mieszkalam z nimi pol roku i podziekuje...

wkurza mnie to bo dla tzta jego rodzina jest najwazniejsza a ja od mojej powinnam sie odciac najlpeiej.. a wszystko co mamy zawdzieczamy wlasnie mojej rodzinie.. i wkurza mnie jak slysze i co mam byc im do konca zycia wdzieczny ze dali nam mieszkanie i wyremontowali.. moze do konca zycia nie ale jakis szacunek by sie przyudal wrrr

niby nie jest zle juz aale rewelacji tez nie ma..
wlasnie tz pojechal po swoja siostrzyczke.. ciekawe czy po moja by pojechal.. wtedy by bylo szkoda paliwa..
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-15, 17:44   #2168
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
Co znaczy wypasiona praca dla was? Bycie dyrektorem/kierownikiem czy normalna praca za godziwe pieniądze?
Nie dla mnie np. wysokie posady, bo to duża odpowiedzialność i szybciej się leci w dół w razie niepowodzeń, a wtedy już tak łatwo na stolek w innej firmie nie wleziesz. Widzę to po zwolnionych z hukiem w firmie, gdzie pracuję i cieszę się, że jestem sobie taką szarą myszką
Dla mnie 'wypasiona praca' to praca ciekawa, na normalnym stanowisku za kasę, z której będę mogła godziwie utrzymać się z mężem, że starczy nam na jedzenie, ubranie i na inne potrzeby jak podróże, książki czy spełnianie drobnych zachcianek Taką pracę można zdobyć własnymi siłami, nie zawsze przez znajomości (choć w niektórych miastach widzę, że bez nich ciężko jest ale to też specyfika pewnych regionów).

Jeszcze pisałyście o kredytach - my też mamy parę kredytów fajnie byłoby ich nie mieć ale niestety, żeby mieć mieszkanie musieliśmy zaciągnąć kredyt na 30 lat. Żeby kupić lepszy samochód i nie pozbywać się oszczędności - kredyt. Miesięczne sumy na te kredyty dałyby nam na koniec roku niezłą sumkę ale co tu ukrywać, jak się nie ma a chce to trzeba brać....Lepiej spłacać własne niż żyć na stancji i spłacać czyjś kredyt. Cieszę się że mieliśmy z czego brać i mamy z czego spłacać, zwłaszcza to drugie
Niektórzy mają mieszkanie po babci/dziadku i nie muszą się zaciągać, albo rodziców co pomyśleli jak się było w podstawówce czy LO i kupili wtedy za grosze mieszkania (mam takich przykładów w bliskim otoczeniu baaaardzo dużo), czasem trochę mnie to boli, że jedni mają lepiej a inni gorzej, ale taki świat nic nie jest sprawiedliwe Ale nie narzekam, bo bym grzeszyła

Zuzia
, ja nie marzę broń Boże o pracy na stanowisku kierownieczym. Wypasiona praca to taka, która pozwoli mi opłacić rachunki, nakarmić rodzinę, ubrać się, coś odłożyć na wakacje (co roku, a nie raz na 10 lat) i nieprzewidziane wydatki. I to w takiej pracy jest wypasione - że wiem za co pracuję.
A o taką pracę W Polsce niestety nie jest łatwo

Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Hejka.
Wizyta u pielęgniarki udana, w moczu już nie było ketonów jak ostatnio, ciśnienie ok no i najważniejsze że słyszałam serducho. Ale się uśmiałam bo jak pielęgniarka przyłożyła do prawej części brzucha i włączyła ktg to szkrab uciekł jej i kopnął mnie z lewej strony, poszukała znowu i znowu jej zwiał i mnie kopnął......chyła mu się nie podobało hehe Ale w końcu się udało ale mówiła mi że bardzo ruchliwy

Uska
powiem Ci że mój tż to jest przeciwieństwo Twojego.....moi rodzice od samego początku jeszcze przed naszym ślubem załatwili nam mieszkanie(przerobiona pralnia na poddaszu, kuchnia i pokój razem), prawie wszystkie meble, sprzęty typu lodówka, pralka...nie to że im się przelewa, nie...po prostu moja mama odkładała pieniądze i dla niech to była wielka radość módz nam pomóc. Teście grosza nie dołożyli jak sie urządzaliśmy a zarabiają tyle samo co moi rodzice.....a jak planowałam kuchnię do zabudowy to jeszcze mi wpierał jak on to widzi....myślałam że mu przyłożę. No ale chodzi o to że do tej pory mój tż nie widzi w tym nic złego i nadzwyczajnego i mnie to wpienia, bo jak mamy wrócić do Pl to ja wiem że będzie ciężko i jak będzie potrzebna pomoc to tylko moi rodzice ale on oczywiście twierdzi ze sobie poradzimy...no jasne że tak bo moi rodzice nam w razie czego pomogą jak zwykle a nie jego!!

[...]

Ach...to nie jest takie ważne....zostawmy to bo jeszcze jakaś wojna wybuchnie hehe

Kasik,
super, że z bobasem wszystko w porządku Kawalarz mały

Nie martw się, nie jestem kłótliwa (zazwyczaj )

A podejście Twojego TZta też fajne, bo skoro rodzice pomogą to po co się samemu starać
Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
tak mieszkalam 2 lata w ie ale nie wytrrzymalam rozlaki i wrocilismy a trzeba bylo tam zostac moze mniej klotni by bylo..

co do mieszkania z tesciowa okno w okno to mnie to czeka bo tzta rodziece maja jakas lake za domem i on tam sie chce budowac.. co z tego ze ja nie chce;/ juz mieszkalam z nimi pol roku i podziekuje...

wkurza mnie to bo dla tzta jego rodzina jest najwazniejsza a ja od mojej powinnam sie odciac najlpeiej.. a wszystko co mamy zawdzieczamy wlasnie mojej rodzinie.. i wkurza mnie jak slysze i co mam byc im do konca zycia wdzieczny ze dali nam mieszkanie i wyremontowali.. moze do konca zycia nie ale jakis szacunek by sie przyudal wrrr

niby nie jest zle juz aale rewelacji tez nie ma..
wlasnie tz pojechal po swoja siostrzyczke.. ciekawe czy po moja by pojechal.. wtedy by bylo szkoda paliwa..

Uska,
Twój TZ bardzo przywiązany do swojej rodziny widzę A Pomocy Twojej rodziny nie chce przyjać, bo nie chce nikomu nic zawdzięczać Ciężki chyba przypadek...
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 17:51   #2169
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
no własnie....ale zdobyć pracę za godziwe wynagordzenie wcale nie jest tak łatwo.. u nas co nie pójdziesz to proponują Ci 1200 zł....1500 max...moj TZ skończył studia i zasuwa w magazynie.... nie powiem CI ile aplikacji wysłalismy, ile cv, ile było rozmów kw..... i g... wielkie... ja pracuje w budżetówce i przyznaje się bvez bicia, ze mam te prace załatwioną po znajomości. po studiach nic nie mogłam znaleźć...chodziłam na rozmowy i na tym się kończyło...zahaczyłam sie w centrum handlowym i gdyby znajoma nie załatwiła mi tej pracy gdzie pracuje teraz, to pewnie nadalm podawałabym ludziom jeansy z półki stojąc po 12h... wszytsko ok.. praca to praca ale po jaką cholerę mi te studia były?...teraz tez nie pracuję w zawodzie, ale chociaz 8 h dziennie 5 dni w tyg...mam wszytskie przywileje związane z pracą w budzecie... tylko taki drobiazg-zarobki są nędzne
nie wiem czy my z TZ jestesmy takimi nieudacznikami czy co...
Jeszcze tez zalezy pewnie w jakim kierunku ma się wykształcenie..... moja kolezanka jest po ekonomii i nie ma zadnych problemów z praca...
no ale wazne, ze w ogole mamy jakąś pracę i jakos starcza do pierwszego... teraz pójde na zwolnienie to bedzie lzej bo ja sporo na dojazdy wydaje... no i nieoceniona pomoc rodziców...
mój tż gdy skończył studia też miał taką 'super' pracę, zaczynał od kwoty 900zł na rękę a jak odchodził po 4 latach to dobił do 1200zł. Noż extra, nie ja wtedy studiowałam, nie w głowie nam było jeszcze małżeństwo, zresztą za co podczas tych lat zdobył inny zawód, ciężko było bo musiał zdać wiele egz (studia jakie miał na szczęście pomogły mu ciut w naukach do tych egz) ale udało się, dzięki czemu mógł znaleźć inną pracę.
Ja gdybym pracowała w swoim zawodzie to też nedznie byłoby, po studiach szukałam pracy w budżetówkach, bardzo chciałam, lecz mnie nigdzie nie chcieli więc zaczęłam szukać w okolicy zawodu i się udało zaczepić do prywatnej firmy ale moja początkowa praca też była za grosze, może lepsze niż w budżetówce ale marne jak na prywatną byłam świeżo po studiach, bez doświadczenia, wiec nie marudziłam) zdobyłam doświadczenie, a po półtora roku podziękowałam im i znalazłam coś lepszego.

Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
Teraz chyba nawet kierunek się nie liczy :/ ja tez jestem po ekonomi dodatkowo zrobiłam administracje i technika usług kosmetycznych i jakoś nie mogę znaleźć pracy masakra no ale cóż teraz zajme się wychowywaniem dzieciaczka a póki co biciem w ciazy
wow to jesteś wykształcona kobieto, dwa mgrki i jeszcze dodatkowy zawód. Podziwiam!! To strasznie dołujące jeśli taka osoba nie może znaleźć pracy, a widzę że jesteś ze śląska - ciągle mówią, że na śląsku dobrze z pracą, zwłaszcza w tych większych miastach jak np. Katowice, i zarobki spoko.

Ja mam 'tylko' jednego mgr i podyplomówkę

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
tak mieszkalam 2 lata w ie ale nie wytrrzymalam rozlaki i wrocilismy a trzeba bylo tam zostac moze mniej klotni by bylo..

co do mieszkania z tesciowa okno w okno to mnie to czeka bo tzta rodziece maja jakas lake za domem i on tam sie chce budowac.. co z tego ze ja nie chce;/ juz mieszkalam z nimi pol roku i podziekuje...

wkurza mnie to bo dla tzta jego rodzina jest najwazniejsza a ja od mojej powinnam sie odciac najlpeiej.. a wszystko co mamy zawdzieczamy wlasnie mojej rodzinie.. i wkurza mnie jak slysze i co mam byc im do konca zycia wdzieczny ze dali nam mieszkanie i wyremontowali.. moze do konca zycia nie ale jakis szacunek by sie przyudal wrrr

niby nie jest zle juz aale rewelacji tez nie ma..
wlasnie tz pojechal po swoja siostrzyczke.. ciekawe czy po moja by pojechal.. wtedy by bylo szkoda paliwa..
współczuję, jak rozumiem obecnie mieszkacie u twoich rodziców, ale tż chce ten dom - czyli naprzeciwko mamusi... kurczę, z jednej super że macie gdzie się budować, działka za darmo ale chyba bym nie chciała z teściami a nie możecie zamienic tej działki na inną, gdzieś w okolicy, żeby przynajmniej wam do garnków nie zaglądali?
ja miałam kiedyś podobny problem z tż i jego okropnym przywiązaniem do mamusi/tatusia/siostrzyczki. Denerwowało mnie jak dorosły facet mówi do mamy: Mamusiu, do ojca tatusiu i do siostry zdrobniale jej imię jakoś wydawało mi się to okropnie za słodkie i to jego rzucanie wszystkiego żeby coś dla nich zrobić. Bywały kłótnie, awantury itp ale już jest lepiej
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 18:16   #2170
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Unhappy Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 18:25   #2171
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
trzymaj się kochana
może to nic groźnego... moze za 2 tyg po tej cyście śladu nie będzie....bądź dobrej myśli. będę trzymać kciuki
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-15, 18:27   #2172
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
Trzymam kciuki aby to nie było nic poważnego
Może w PL powiedzą ci coś więcej bo tak przez blisko miesiąc żyć w stresie to bym nie wytrzymała.
Trzymaj się dzielnie kochana!
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 18:56   #2173
kasikzaki
Zadomowienie
 
Avatar kasikzaki
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tullamore Ireland
Wiadomości: 1 250
Send a message via Skype™ to kasikzaki
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
....Denerwowało mnie jak dorosły facet mówi do mamy: Mamusiu, do ojca tatusiu i do siostry zdrobniale jej imię jakoś wydawało mi się to okropnie za słodkie i to jego rzucanie wszystkiego żeby coś dla nich zrobić. Bywały kłótnie, awantury itp ale już jest lepiej
Kurcze, u mnie to samo...tatuś, mamusia.....może by mnie to tak nie drażniło gdyby nie fakt że średnio za nimi przepadam.....
Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
Kochana trzymam kciuki za WasI życzę żeby synuś(i tu gratulacje) był zdrowy...zeby cysta się wchłonęła.
kasikzaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 19:36   #2174
kasiahexe
Zadomowienie
 
Avatar kasiahexe
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 756
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
Perełko bedzie dobrze pojedziesz do PL i tam sprawdza na lepszym sprzecie i bedzie gites. trzmam mocno kciuki ***
__________________
Aniołek 09,01,2011

LIVKA jest juz z nami
kasiahexe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 19:39   #2175
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

rany jutro znow do pracy............ale juz niedługo
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 19:55   #2176
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Nowojka nie martw sie takie cysty czesto sie zdarzaja a po tyg juz ich nie ma.
bedzie dobrze

Nie my z tztem mamy osobne mieszkanie tylko w tej samej miejscowosci co moi rodzice.. i ono jest od nich, a tesciowie mieszkaja na wsi i tz tez tam chce..
a dzialki nie mozemy ani sprzedac ani zamienic;/ tylko tam sie wybudowac ale najpierw ja przeksztalcic na budowlana;/
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 20:11   #2177
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...

Nawojka
, jak przeczytałam początek posta, to aż mnie zamroziło
Gratuluję synka Przykro mi bardzo, że musisz się tak denerwować. Ale może w Polsce okaże się, że dzidzius jest całkiwm zdrowy a po cyście nie ma śladu? Trzymam za to mocno kciuki I ściskam mocno
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 20:21   #2178
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Materacyk tez mam zamiar zabierac, bo nie ufam tym z turystycznych.
trzeba dokupić materac do turystycznego bo oni tam mają byle co ja chyba odziedziczę łóżeczko hihi, fajnie, jeden koszt byłby mniej...

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
I jeszcze jak sie zaczynaja bulgotki i tylko ja ich nasluchuje.
to jest chyba najgorsze z wszystkiego... Seba kopie wieczorem i tak się śmieję pod nosem z niego, a po chwili: "szkoda, że Twojego starego tutaj teraz nie ma..."
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Moja Mama wszystkim nam (ma trzy corki) powtarzala od malego dwie zasady:
po pierwsze - zebysmy byly niezalezne, zebysmy zawsze mialy zrodlo wlasnego dochodu, zeby nie musiec sie nikogo o nic prosic
po drugie - kiedy juz przyjdzie nam wyjsc za maz, to z tesciowa najlepiej mieszkac "okno w okno 500 km"
bardzo mądre słowa a teściowa... no cóż, my się nie wyprowadzimy, bo szkoda nam domu, ogrodu i okolicy- na poddaszu czeka na nas miejsce mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać na budowę...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
ojej nie wiem co napisać... przykro mi bardzo, mam nadzieje, że 'to coś' się wchłonie samoistnie!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 20:27   #2179
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Dziękuje Wam dziewczynki za dobre słowo, wsparcie i otuchę. Mam nadzieję, że to dziadostwo się wchłonie i że mój dzidziuś będzie zdrowy. Narazie nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak tylko o tym czego się dziś dowiedziałam. Zastanawiam się czy moje Maleństwo coś odczuwa, czy mu to dokucza i czy go boli. Eh chciałabym być już w Polsce...
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 20:47   #2180
kamciurka
Zakorzenienie
 
Avatar kamciurka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 220
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

witam Was kochane jakos marnie sie ostatnio czuje, cisnienie mam zabojcze dzisiaj 109 na 64 wiec snuje sie jak cień...
uska jutro jade do tej magnolii, napisz mi prosze tylko ten sklep dziecko w ktorym miejscu jest, bo nie kojarze
nawojka bedzie dobrze, musi byc, trzymam kciuki, patrzylam troche w necie na temat i mysle, ze nie powinnas sie zamartwiac, cysty i torbiele wchlaniaja sie najczesciej
__________________
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi


Niki

Alex
kamciurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 21:25   #2181
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 065
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki. No i skończyła się radość z bycia w ciąży, a zaczęły się troski. Byłam dziś na usg, będziemy mieć synka. Badanie wykazało, że moje dziecko ma jakąś cystę gdzieś w okolicach miednicy. Nie potrafili stwierdzić dokładnie gdzie to jest umiejscowione i skąd się to wzięło. Przepłakałam cały dzień, nie muszę tłumaczyć co teraz czuję... Jest mi tak strasznie przykro. Mam wyznaczony termin na kolejne usg na 15 września. W czwartek wyjeżdżamy do Polski na dwa tygodnie i tam też pójdę do lekarza. Najgorsze to czekanie i ta niepewność. Nie chcę nikogo martwić. Wiem o tym tylko ja i mój mąż, ale musiałam się komuś wyżalić...
ojej
może rzeczywiście jak dziewczyny piszą się wchłonie'?? naprawdę dobrze będzie to skonsultować z innym lekarzem, może na lepszym sprzęcie. Nie zamartwiaj się kochana bo dzidziuś to czuje wszystko będzie dobrze, musi być

a ja caly weekend tylko z mezem wiec do komputera często nie zaglądam, ale podczytuję na bieżąco
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 22:15   #2182
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Pearl, a dlaczego chcesz rodzić w Warszawie? Nie lepiej na Mazurach? Gdzie masz lekarza prowadzacego ciążę?
troche to skomplikowane...

szpital w moim grajdolku to porazka i nigdy w zyciu nie chcialabym trafic na tutejsza porodowke, szczegolnie ze do prowadzacego jezdze 30 km, a lekarze z "naszej" porodowki sa zazdrosni o "tamtego" (czyli mojego lekarza) i gorzej traktuja pacjentki od niego, anizeli te od siebie
poza tym u nas NIE MA znieczulenia, a ja bez znieczulenia NIE RODZE

z kolei moj prowadzacy przyjmuje porody w chyba jeszcze wiekszym grajdolku, sporo oddalonym (ok.100km) od mojego i raczej nie zdazylabym tam dojechac, gdyby sie zaczelo...
dlatego wole przyjechac wczesniej do tzta do warszawy i tam poczekac do porodu

a rodzina tzta ma tam i owdzie znajomosci i jak wykonaja kilka telefonow, to zawsze trafie w zaufane rece

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
Dla mnie 'wypasiona praca' to praca ciekawa, na normalnym stanowisku za kasę, z której będę mogła godziwie utrzymać się z mężem, że starczy nam na jedzenie, ubranie i na inne potrzeby jak podróże, książki czy spełnianie drobnych zachcianek Taką pracę można zdobyć własnymi siłami, nie zawsze przez znajomości (choć w niektórych miastach widzę, że bez nich ciężko jest ale to też specyfika pewnych regionów).
I to jest wlasnie dla mnie ta praca. Niby normalna z wynagrodzeniem na srednim poziomie, ale w polskich realiach zyskuje ona przydomek wypasiona

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
tak mieszkalam 2 lata w ie ale nie wytrrzymalam rozlaki i wrocilismy a trzeba bylo tam zostac moze mniej klotni by bylo..
Nigdy nie wiadomo, kochana. Moze z tesknoty za bliskimi klocilibyscie sie jeszcze bardziej?

Cytat:
Napisane przez Uska
co do mieszkania z tesciowa okno w okno to mnie to czeka bo tzta rodziece maja jakas lake za domem i on tam sie chce budowac.. co z tego ze ja nie chce;/ juz mieszkalam z nimi pol roku i podziekuje...
To uciekaj, gdzie pieprz rosnie.
A serio, to pogadaj z tztem i wytlumacz mu, ze nie moze robic wszystkiego pod siebie, ze w koncu Ty tez masz swoje zdanie, a przede wszystkim macie swoje zycie i bedziecie miec swoja rodzine, a nie podczepiac sie pod jego rodzicow...

Cytat:
Napisane przez Uska
wkurza mnie to bo dla tzta jego rodzina jest najwazniejsza a ja od mojej powinnam sie odciac najlpeiej.. a wszystko co mamy zawdzieczamy wlasnie mojej rodzinie.. i wkurza mnie jak slysze i co mam byc im do konca zycia wdzieczny ze dali nam mieszkanie i wyremontowali.. moze do konca zycia nie ale jakis szacunek by sie przyudal wrrr
braku szacunku i wzyklej ludzkiej wdziecznosci nie cierpie
czasem totalnie nie rozumiem meskiego toku rozumowania

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość

Zuzia
, ja nie marzę broń Boże o pracy na stanowisku kierownieczym. Wypasiona praca to taka, która pozwoli mi opłacić rachunki, nakarmić rodzinę, ubrać się, coś odłożyć na wakacje (co roku, a nie raz na 10 lat) i nieprzewidziane wydatki. I to w takiej pracy jest wypasione - że wiem za co pracuję.
A o taką pracę W Polsce niestety nie jest łatwo
oooo wlasnie
moge sie pod tym podpisac dwiema lapkami

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
trzeba dokupić materac do turystycznego bo oni tam mają byle co ja chyba odziedziczę łóżeczko hihi, fajnie, jeden koszt byłby mniej...
tez gdybym miala okazje uzywalabym wszytskiego uzywanego
mam dwie starsze siostry, a uzywanych rzeczy brak... :/jakos rzadko powiekszala sie nasza rodzina
Cytat:
Napisane przez Agatek
to jest chyba najgorsze z wszystkiego... Seba kopie wieczorem i tak się śmieję pod nosem z niego, a po chwili: "szkoda, że Twojego starego tutaj teraz nie ma..."
tak...dokladnie to rozumiem

Cytat:
Napisane przez Agatek
bardzo mądre słowa a teściowa... no cóż, my się nie wyprowadzimy, bo szkoda nam domu, ogrodu i okolicy- na poddaszu czeka na nas miejsce mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać na budowę...

to trzymam kciuki, coby sie to poddasze jak najszybciej wybudowalo,wtedy moze trudniej bedzie wpasc na tesciowke

a ogrod rzeczywiscie moze byc czynnikiem przekonywujacym

Nawojku, trzymaj sie dzielnie. Ja mysle, ze tak jak juz napisaly dziewczyny, wszystko skonczy sie dobrze i juz zaraz nie bedzie po cyscie sladu. Zyczymy Ci tego z calego serducha

Tyle sie ostatnio nagadalysmy o grillu, a dzisiaj i mnie przez przypadek sie trafilo. Na szczescie grill byl ustawiony daleko od stolu, wiec nie czulam zapachu. Zjadlam pomidorki, tzatzyki i ziemniaki w mundurkach. Taki o to byl moj grill Za to milo bylo posiedziec na swiezym powietrzu z widokiem na rozlegla lake, las i zachodzace slonko. Mila odmiana dla lezenia od 2 miesiecy w lozku i gapienia sie po scianach.

Dobranoc brzuszki i mamuski
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 07:51   #2183
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

czesc dziewczynki

u mnie dzis troszke lepszy humorek zaraz sie ubieram i lece na targ
ziemniaki juz obrane potem tylko kotleciki i obiadek tez bedzie

Kamciurka ten sklep jest kolo New Yorkera i kolo Malpiego Gaju dla dzieci;p
na samym dole w poblizu jest jeszcze saturn, natura i carry. mam nadzieje ze dobrze wyjasnilam i nic nie pomylilam ;p

milego dnia
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-16, 08:12   #2184
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Dzień dobry

Nawojka przytulam skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem, bo wiadomo, różnie to bywa. Pamiętamy historię Neski i NT jej malucha... A powiedzieli Ci jakie to może mieć konsekwencje i co się z tym dzieje?
No i gratuluję chłopaka chyba chłopaki górą jak na razie

Kazikzaki wpisz mi la listę że będzie chłopak

ehh, coś jeszcze miałam, ale nie pamiętam co. Podczytywałam trochę, ale weekend miałam nieciekawy, chyba to co piszą o pierwszym trymestrze - wahania nastrojów i takie tam... dopadły mnie właśnie teraz.

Dla poprawy nastroju obejrzę sobie ciuszki małego człowieka i zrobię listę co mam
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:25   #2185
staraupa
Raczkowanie
 
Avatar staraupa
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 189
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

hej dziewczynki
ja żyję po tym koszmarnym weekendzie, potwornie bolał mnie brzuch wczoraj, nawet oka nie zmrużyłam, tak inaczej jakby wątroba. Zjadłam na noc prawie cały słoik ogórków koszonych, baaardzo kwaśnych i tak mnie złamało, teraz dietka i jest lepiej. Zawsze miałam problemy po kwaśnym ale teraz to już przesada
Nawojka taka cysta bardzo często pojawia się u dziecka, najczęściej w mózgu ale praktycznie zawsze się samoistnie wchłaniają i jest to proces rozwojowy. Myślę że będzie dobrze
Inutil dziękuję za zaproszenie
Ja dzis na zwonieniu i już dostaje szału a tu dopiero 9.30. Ja nie nawidzę nie pracować i siedzieć w domu, CO WY ROBICE JAK NIE PRACUJECIE? ja mam takie dorosłe ADHD i jak nie mam odpowiedniej liczby zadań to popadam w depresję i jestm nieznośna, nawet dla siebie. MAcie jakieś propozycje co robić w taki deszczowy dzień i wiele innycj jesiennych które przed nami??
Miłego dnia kochane!!
staraupa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:37   #2186
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cytat:
Napisane przez staraupa Pokaż wiadomość
Ja dzis na zwonieniu i już dostaje szału a tu dopiero 9.30. Ja nie nawidzę nie pracować i siedzieć w domu, CO WY ROBICE JAK NIE PRACUJECIE? ja mam takie dorosłe ADHD i jak nie mam odpowiedniej liczby zadań to popadam w depresję i jestm nieznośna, nawet dla siebie. MAcie jakieś propozycje co robić w taki deszczowy dzień i wiele innycj jesiennych które przed nami??
Miłego dnia kochane!!
heh, mi wszyscy mówią że mam odpoczywać i leżeć nawet jak mi się nie chce
jak mi się nudzi to robię filcowe korale, a ostatnio uczę się decoupage (z marnym skutkiem na razie )
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:49   #2187
ultraradiola
Wtajemniczenie
 
Avatar ultraradiola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Hej kochane mamusie

i juz po długim weekendzie Byl cudowny bo z TZ a teraz znowu trzeba czekać 10 dni na jego powrót

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość

Ultraradiola wręcz wynocha z forum do wtorku toż to rocznica ślubu w niedzielę. Pewnie, że musicie wykorzystać każdą chwilę, no może nie w 100% bo dzidzia już siedzi w brzuchu, no ale zawsze coś tam można porobić. Bawcie się dobrze
Uśmiałam sie strasznie Nie stety juz po cudownej rocznicy ślubu no ale było bardzo romantycznie, milo i

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość

Ultra,
nie wiem jak ten lekarz to wyliczył, ale wyszło mu, że mam dziś 18 tydzień 2 dzień
Ja mam od wczoraj 17 tydzien Pewnie mialas wczesniej miesiaczke niz ja albo cykl krotszy chociaz ja mam i tak 28 dni tylko No ale nic tylko sie cieszyc ze dzidzia juz taka duza i dorosla

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
dziewuszki jutro jedziemy nad morze, wiec bede dopiero w pn/wtorek. Nie piszcie za duzo zebym nie musiala nadrabiac i miłego weekendu Wam życze
W takim razie milego urlopu

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
No i będzie.... CHŁOPAK czyli intuicja nie zawiodła i kupione chłopięce ciuszki się przydadzą
Gratuluje synusia

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Agatek, ale taka jest rzeczywistość. Moje dziecko też szybko pójdzie do żłobka ( o ile się dostanie, bo u mnie w mieście są ledwie 3), bo ja będę musiała wrócić do pracy. Niestety
No i u mnie jest tylko jeden zlobek a mieszkam w dosc duzym miescie reszta to same prywatne a koszta tez maja ladne 800 zl na miesiac. Jak tylko bede na L4 czyli od polowy wrzesnia juz musze isc zapisac mojego szkrabka do zlobka u nas taka polityka panuje

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Moja Mama wszystkim nam (ma trzy corki) powtarzala od malego dwie zasady:
po pierwsze - zebysmy byly niezalezne, zebysmy zawsze mialy zrodlo wlasnego dochodu, zeby nie musiec sie nikogo o nic prosic
po drugie - kiedy juz przyjdzie nam wyjsc za maz, to z tesciowa najlepiej mieszkac "okno w okno 500 km"
Swieta slowa. Podpisuje sie po nimi dwoma raczkami !!!!!!
__________________
Wiktorek
25.01.2012 godz. 7.05
3 kg - 56 cm szczęścia


14.08.2010 MAŁŻEŃSTWO


ultraradiola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:50   #2188
Psotnika
Raczkowanie
 
Avatar Psotnika
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 149
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Witajcie
miałam intensywny weekend - w piatek u rodziców - chcieliśmy oglądać perseidy w nocy ale niestety padało i nic nie widzieliśmy:/ w sobotę mieliśmy gości a więc cały dzień sprzątania i pichcenia przed wizytą, a w niedzielę pojechaliśmy do teściów bo właśnie wrócili i chcieli nam dać tą porcelanę... która wg ich opisu miała mieć perłowe brzegi a ma zółte ale z perłową poświatą
wczoraj wieczorem zawitałam do domciu.. poczytałam was ale nie odpowiem na wszystko bo to 15 stron
tylko to co zapamiętałam sobie: jak bolą sutki to można też kupić przez internet czystą lanolinę w kremie - inne kremy zawierają ją w jakimś % a mi koleżanka polecała właśnie to i jej pomagało bardzo
hmm, chyba mi jednak umknęło i muszę zajrzeć na poprzednie strony
__________________
[*]08.12.2010
Psotnika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:55   #2189
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Aha, chciałam jeszcze napisać, bo był poruszony znowu temat liczenia tygodni... i to chyba zależy od lekarza.

jak trafiłam do szpitala (to był 18t5d) i pytali który tydzień to mówiłam 18tc bo jednak większość lekarzy tak to rozpatruje. A lekarz, który mi robił usg, sprawdził na tym ich magicznym kółeczku i mówi.. ee to 19tc a już prawie 20

więc to zależy od lekarza i jego metody i chyba nie ma jednego poprawnego liczenia
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 09:01   #2190
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
Dot.: Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.201

Cześć Wam

Czuję się dzisiaj mega źle
Wymiotowałam dzisiaj chyba z 10 razy i to nawet po herbacie, która zazwyczaj mi pomaga Póki co nic nie będę jadła

Poza tym wczoraj zaliczyłam mały upadek byliśmy na takim większym spotkaniu ze znajomymi i wstałam na chwilę przy stole, żeby komuś coś podać, a w międzyczasie ktoś odsunął moje krzesło... no i wylądowałam pupą na ziemi
Żadnego plamienia nie było/nie ma. ale brzuch chwilami boli Chciałam dzisiaj dzwonić do lekarza, ale mój Mąż mówi, że to na pewno jakieś naciągnięcie... zresztą czytałam w necie, że jeśli nie upadłam na brzuch, to nic się nie powinno stać...
Ehhh...
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.