Sposoby na przyśpieszenie porostu włosów - część VI

[jo4nna]

Witam, ja chciałabym zapytać, bo na pewno któraś z Was, jeśli nie większość stosowała Seboradin- konkretnie ten w ampułkach, ponieważ mam co do jego stosowania małe pytanie i byłabym wdzięczna, za rady. Czytałam i szukałam, ale nic szczegółowego nie znalazłam- Czy te ampułki można stosować na "suche" włosy, tzn nie bezpośrednio po umyciu i czy ma to jakiś wpływ? Oczywiście robię masaż głowy przed i po wcieraniu Seboradinu, ale po prostu nie chciałabym myć głowy przez dwa tygodnie codziennie, skoro włosy tego nie potrzebują i są świeże 2-3 dni... Z góry dziękuję

[vouge13]

Napisane przez ston3d

Powinno trzymać się w ciemnym, chłodnym miejscu... Słoneczko może Ci ładnie zepsuć olej

z tego co wyczytałam i pamiętam, to trzeba go trzymać w jasnym miejscu, dopiero gdy jest gotowy to trzeba go przelać do ciemnej butelki i przestawić w chłodne miejsce.

Napisane przez angelinmyheart

Właśnie tam byłam.

kocham! uwielbiam! zazdraszczam!

u mnie dzisiaj wax ^^

[magdalenka_87]

Napisane przez jo4nna

Witam, ja chciałabym zapytać, bo na pewno któraś z Was, jeśli nie większość stosowała Seboradin- konkretnie ten w ampułkach, ponieważ mam co do jego stosowania małe pytanie i byłabym wdzięczna, za rady. Czytałam i szukałam, ale nic szczegółowego nie znalazłam- Czy te ampułki można stosować na "suche" włosy, tzn nie bezpośrednio po umyciu i czy ma to jakiś wpływ? Oczywiście robię masaż głowy przed i po wcieraniu Seboradinu, ale po prostu nie chciałabym myć głowy przez dwa tygodnie codziennie, skoro włosy tego nie potrzebują i są świeże 2-3 dni... Z góry dziękuję

ja je kiedyś stosowałam, bardzo mi pomogły przy wypadaniu, ja co prawda myje włosy codziennie, ale z tego co pamiętam to myłam włosy rano a ampułkę wcierałam wieczorem więc na suche włosy, teraz jak używam innych wcierek też tak robię więc myślę że można

[fortepianistka]

przepis na ten macerat jest niejasne, ja podgrzałam mocno olej i zalałam do słoika ze skorupkami, strasznie bulgotało, bo widocznie skorupki miały troche wilgoci. Ale okazało się ze za mało dałam tego oleju i nastepnego dnia dolałam zimnego. Teraz stoi w szafie i wyciagne to za miesiąc. Zobaczymy


Jantar jest dostepny, jade na uczelnie na 13 to zajde do dozu i powiem zeby mi zamowili jeden poki jest.

Ostatnio w ogóle nie mam czasu na rzepkę, chyba ze dwa tygodnie nie wcieralam ;/ tylko spię i jestem poza domem, chyba zaraz wetrę choć na poł godzinki.

[Kakcia]

Dziewczynki wiem, ze to jest już troszkę wałkowane ale powiedzcie mi co ma na celu taki macerat, jak się go robi (jakie proporcje i czy zalewam gorącym olejem) i co właściwie mogę dodać do takiego maceratu? Jaki olej do tego przeznaczyć? Bo troszkę szkoda mi niektórych

[ston3d]

Napisane przez vouge13

z tego co wyczytałam i pamiętam, to trzeba go trzymać w jasnym miejscu, dopiero gdy jest gotowy to trzeba go przelać do ciemnej butelki i przestawić w chłodne miejsce.

Nie boisz się, że Ci zjełczeje jak tak będziesz na słońcu trzymać? Światło w żaden magiczny sposób nie sprawi że będziesz mieć więcej substancji czynnych, za to przyśpieszy starzenie się oleju, a taki zjełczały tylko zaszkodzi.

[Czarna93]

Napisane przez fortepianistka

przepis na ten macerat jest niejasne, ja podgrzałam mocno olej i zalałam do słoika ze skorupkami, strasznie bulgotało, bo widocznie skorupki miały troche wilgoci. Ale okazało się ze za mało dałam tego oleju i nastepnego dnia dolałam zimnego. Teraz stoi w szafie i wyciagne to za miesiąc. Zobaczymy

A takie październikowe skorupki nadają się na macerat ?

[ffb13763ddeb19d95255f96b349e2f21757b5e15_67b67088155fe]

Napisane przez czarnaaa33

Poszłam dziś po rzepkę, jeszcze nie zdarzyłam wejść do sklepu-a juz na wadze ładne 2 kg dla mnie leżało. Pani juz mnie pamieta, że co wtorek rzepichę wykupuje . Ale, ale....jak zobaczyła moje babiki /powiedziała, że aureola niczym anielska/ to padła. A przeciez w sumie to dopiero miesiąc się z nią bawię. A wcieram 3 -4razy w tyg.

A mogłabyś powiedzieć jak stosować taką rzepkę? chodzi mi o to, na jak długo przed myciem ją wcierasz w skalp? I ile kosztuje rzepka?

[photoholic]

Napisane przez Kakcia

Dziewczynki wiem, ze to jest już troszkę wałkowane ale powiedzcie mi co ma na celu taki macerat, jak się go robi (jakie proporcje i czy zalewam gorącym olejem) i co właściwie mogę dodać do takiego maceratu? Jaki olej do tego przeznaczyć? Bo troszkę szkoda mi niektórych

Np. na przyciemnienie lub rozjaśnienie włosów, przyspieszenie porostu itp. Proporcje 1:1, zalewasz olejem, który można podgrzewać. Trochę jest opisane na wątku olejowym. Ja używałam rzepakowego, takiego z kuchni. Jeden macerat z liści orzecha włoskiego(przyciemniający ), a drugi ze skrzypem, pokrzywą, miętą i łopianem(przyspieszyć). Nie wiem czy one rzeczywście coś dadzą, ale spróbuję jak będą gotowe

Zauważyłam, że mi sie mniej włosy przetluszczają, chyba że to chwilowo jakoś. Już 2 raz. Albo od używania szamponu alterry, albo jantara, chociaż przypuszczam to pierwsze. Dzisiaj 2 dzień, włosy są świeże i mogłabym nie myć, ale nałożyłam żel aloesowy i olej

[Kakcia]

To ja zrobię taki macerat dopiero w 2012 roku jak nieopodal mojego domku zacznie rosnąć skrzyp, pokrzywa itp.

[photoholic]

Obok mnie nie rośnie (chyba, że gdzieś w zagłębiach asfaltu ), kupiłam w zielarskim.

[Kakcia]

Napisane przez photoholic

Obok mnie nie rośnie (chyba, że gdzieś w zagłębiach asfaltu ), kupiłam w zielarskim.

No właśnie mam ten problem, że w moim pobliżu nie ma żadnego zielarskiego W ogóle nie orientuję sie o lokalizacji takich sklepów Więc z lenistwa poczekam sobie do wiosny A przypominam sobie jak jeszcze niedawno mama klnęła na skrzyp, który zagłuszał jej truskawki na działce :P Dzisiaj pole zaorali więc tym bardziej nie znajdę tam ani źdźbła skrzypu

[photoholic]

We Wrocławiu mieszkasz i nie masz tam zielarskiego? Przecież tam jest pełno sklepów. Chciałabym tam mieszkać, takie urocze miasto

[czarnaaa33]

Napisane przez la figa

i gdzie trzymasz te rzepki? w lodowce czy gdzies w szafce w ziemnym miejscu? hihi

w lodówce. Ale i tak 2kg mi na 4-5 dni starcza))

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

[1=ffb13763ddeb19d95255f96 b349e2f21757b5e15_67b6708 8155fe;30164721]A mogłabyś powiedzieć jak stosować taką rzepkę? chodzi mi o to, na jak długo przed myciem ją wcierasz w skalp? I ile kosztuje rzepka? [/QUOTE]

ja tylko godzinke , górę dwie przed myciem

[Kakcia]

Napisane przez photoholic

We Wrocławiu mieszkasz i nie masz tam zielarskiego? Przecież tam jest pełno sklepów. Chciałabym tam mieszkać, takie urocze miasto

Brzydko mówiąc mieszkam na zad***u W centrum jestem codziennie bo na uczelni, ale tam nie ma w pobliżu zielarskich

[vanadis]

dziewczyny przez miesiąc urosły mi tadam: 1cm! przecież to jakieś chore jest używam radicala z olejkami eterycznymi, łykam humavit Z plus, czasami seboradinu (bo zapominam) macie jeszcze jakieś pomysły ?
kofeina w proszku do wcierek ?
tzn zaraz o tym maceracie przeczytam, ale szczerze mówiąc pierwsze słysze :P

[syla929]

Napisane przez czarnaaa33

w lodówce. Ale i tak 2kg mi na 4-5 dni starcza))

Mi jedna rzepka (150g) wystarcza na ok tydzień codziennego stosowania.

[Kakcia]

Napisane przez vanadis

dziewczyny przez miesiąc urosły mi tadam: 1cm! przecież to jakieś chore jest używam radicala z olejkami eterycznymi, łykam humavit Z plus, czasami seboradinu (bo zapominam) macie jeszcze jakieś pomysły ?
kofeina w proszku do wcierek ?
tzn zaraz o tym maceracie przeczytam, ale szczerze mówiąc pierwsze słysze :P

Może zacznij olejować włosy. Są różne fajne olejki, które potrafią przyspieszyć porost np. Sesa. I może też pij drożdże Ja co prawda pije dopiero od 3 dni, ale dziewczyny sobie chwalą Widziałam test w którym średnia długość przyrostu miesięcznego to aż 2,5 cm

[vanadis]

Napisane przez Kakcia

Może zacznij olejować włosy. Są różne fajne olejki, które potrafią przyspieszyć porost np. Sesa. I może też pij drożdże Ja co prawda pije dopiero od 3 dni, ale dziewczyny sobie chwalą Widziałam test w którym średnia długość przyrostu miesięcznego to aż 2,5 cm

olejków używam ale tylko alterra i baby dream, kokosowy wyrzuciłam
zastanawiam się nad olejem Dabur'a „ Dziki Kaktus”w składzie ma czosnek i chyba imbir. także może zaryzykuje? sądzicie ze te składniki coś pomogą ?
bo mnie cholera strzela jak dwóm moim bardzo dobrym koleżanką rosną włosy dosłownie w oczach

[eiri]

Napisane przez Kakcia

Dziewczynki wiem, ze to jest już troszkę wałkowane ale powiedzcie mi co ma na celu taki macerat, jak się go robi (jakie proporcje i czy zalewam gorącym olejem) i co właściwie mogę dodać do takiego maceratu? Jaki olej do tego przeznaczyć? Bo troszkę szkoda mi niektórych

Macerat powstaje w wyniku zalania dowolnych ziół dowolnym olejem i pozostawieniu ich na kilka tygodni. W tym czasie rośliny powoli oddają do oleju swoje składniki aktywne. Powstały płyn po odcedzeniu zwany jest maceratem. Po co się to robi? Jest to prosty sposób na uzyskanie wyciągu roślinnego w dosyć trwałym medium, jakim jest olej. Znając właściwości poszczególnych roślin oraz wybranego oleju możesz skomponować macerat o określonym działaniu - np. dziewczyny robią macerat pociemniający włosy a ja ostatnio zrobiłam macerat wzmacniający.
Technologia produkcji jest prosta - zalewasz zioła olejem i zostawiasz na kilka tygodni (im dłużej tym lepiej). Czy trzeba podgrzewać olej, zdania są podzielone. Proporcje ziół są raczej dowolne, olej raczej rafinowany (najlepszy zwykły rzepakowy lub winogronowy).
Może zajrzyj do wątku o olejowaniu włosów, tam będzie więcej informacji.

Napisane przez ston3d

Nie boisz się, że Ci zjełczeje jak tak będziesz na słońcu trzymać? Światło w żaden magiczny sposób nie sprawi że będziesz mieć więcej substancji czynnych, za to przyśpieszy starzenie się oleju, a taki zjełczały tylko zaszkodzi.

Nie chodzi o światło, tylko o ciepło. Mój macerat stał przez pewien czas na słońcu i nie jest zjełczały, ale użyłam oleju rafinowanego.

Napisane przez Kakcia

No właśnie mam ten problem, że w moim pobliżu nie ma żadnego zielarskiego W ogóle nie orientuję sie o lokalizacji takich sklepów Więc z lenistwa poczekam sobie do wiosny A przypominam sobie jak jeszcze niedawno mama klnęła na skrzyp, który zagłuszał jej truskawki na działce :P Dzisiaj pole zaorali więc tym bardziej nie znajdę tam ani źdźbła skrzypu

Przecież zioła można w aptece kupić

Napisane przez vanadis

olejków używam ale tylko alterra i baby dream, kokosowy wyrzuciłam
zastanawiam się nad olejem Dabur'a „ Dziki Kaktus”w składzie ma czosnek i chyba imbir. także może zaryzykuje? sądzicie ze te składniki coś pomogą ?
bo mnie cholera strzela jak dwóm moim bardzo dobrym koleżankom rosną włosy dosłownie w oczach

Wypróbuj sama, będziesz mieć twarde fakty zamiast spekulacji.

[ston3d]

Napisane przez eiri

Nie chodzi o światło, tylko o ciepło. Mój macerat stał przez pewien czas na słońcu i nie jest zjełczały, ale użyłam oleju rafinowanego.

Ale jak stawiasz na słońcu to jednocześnie działa też światło. No nie wiem, robisz to wbrew wszelakim zasadom, ale Twoja sprawa Ja bym się bała że olej mi się zepsuje.

[eiri]

Napisane przez ston3d

Ale jak stawiasz na słońcu to jednocześnie działa też światło. No nie wiem, robisz to wbrew wszelakim zasadom, ale Twoja sprawa Ja bym się bała że olej mi się zepsuje.

Mam nadzieję, że chociaż konstytucji nie złamałam
Na psucie oleju ma wpływ i światło i temperatura. Jeśli się tym sugerować, to w ogóle robienie maceratu jest szkodliwe, bo raczej większość przepisów w sieci każe macerować w ciepłym miejscu

[blond_i]

Mój w sobotę będzie miał 2 tyg. Zrobiłam przeciw wypadaniu włosów z nadzieja że pobudzi porost. Zalałam ciepłym olejem rzepakowym pokrzywę, nagietek, bazylię, rozmaryn, chciałam jeszcze skrzyp ale nie dołapałam, zobaczymy co podziała

[Kakcia]

Ano można kupić można w aptece Ale w ogóle o tym nie pomyslałam. Dzisiaj za to szperajac w szufladzie z przyprawami znalazłam ziele skrzypu oraz rozmaryn, myślicie że to bedzie dobre połączenie? Chodzi mi o wzmocnienie głównie, ewentualnie porost

[tosiajola]

Czy myślicie,że włosy z natury rzadkie da się zagęscić ? Bo mam takie od urodzenia i wątpię ze cos pomoze...i jeszcze rosną 1cm na miesiąc. moze te metody wszystkie pomagają tylko tym, którzy chwilowo maja osłabione włosy,a nie genetycznie

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez tosiajola

Czy myślicie,że włosy z natury rzadkie da się zagęscić ? Bo mam takie od urodzenia i wątpię ze cos pomoze...i jeszcze rosną 1cm na miesiąc. moze te metody wszystkie pomagają tylko tym, którzy chwilowo maja osłabione włosy,a nie genetycznie

Ja też mam rzadkie włosy, ale staram się je zagęścić stosując wcierki, a co z tego będzie to się okaże w przyszłości... Jak na razie widzę sporo baby hair i jestem dobrej myśli. Tylko kiedy one urosną... Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości.

[photoholic]

Napisane przez Kakcia

Ano można kupić można w aptece Ale w ogóle o tym nie pomyslałam. Dzisiaj za to szperajac w szufladzie z przyprawami znalazłam ziele skrzypu oraz rozmaryn, myślicie że to bedzie dobre połączenie? Chodzi mi o wzmocnienie głównie, ewentualnie porost

Myślę, że to bardzo dobre połączenie

[Czarna93]

Napisane przez tosiajola

Czy myślicie,że włosy z natury rzadkie da się zagęscić ? Bo mam takie od urodzenia i wątpię ze cos pomoze...i jeszcze rosną 1cm na miesiąc. moze te metody wszystkie pomagają tylko tym, którzy chwilowo maja osłabione włosy,a nie genetycznie

Próbuj

[myslenieszkodzi]

dziewczyny, pomóżcie. miałam kilkumiesięczną przerwę na wizażu, znów wracam do szału na przyspieszenie porostu włosów i za Chiny Ludowe nie mogę sobie przypomnieć nicku pewnej wizażanki, której włosy rosły metrami. Regularnie umieszczała zdjęcia - najpierw bob długi do brody, na koniec włosy sięgały ramion. Nie były farbowane. Bawiłam się wyszukiwarką, ale bez rezultatu.

swoją drogą fajnie wrócić na wizaż, tona wiadomości do przeczytania, zastanawiam się już nad stworzeniem jakiegoś maceratu..

[coldold]

Napisane przez myslenieszkodzi

dziewczyny, pomóżcie. miałam kilkumiesięczną przerwę na wizażu, znów wracam do szału na przyspieszenie porostu włosów i za Chiny Ludowe nie mogę sobie przypomnieć nicku pewnej wizażanki, której włosy rosły metrami. Regularnie umieszczała zdjęcia - najpierw bob długi do brody, na koniec włosy sięgały ramion. Nie były farbowane. Bawiłam się wyszukiwarką, ale bez rezultatu.

swoją drogą fajnie wrócić na wizaż, tona wiadomości do przeczytania, zastanawiam się już nad stworzeniem jakiegoś maceratu..

Lifunia?
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1190